Kiedy rozpoczyna się sezon grzewczy

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano września 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
dobrze wszystko ma swoje zasady ale w mieszkaniu jest zimno mamy dzieci ktorych kapac sie nieda bo jest z byt zimno za co my placimy rachunki kiedy marzniemy absurd
«1

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [b]Odpowiedź:[/b]
      
     W § 1 pkt. 20  Rozporządzenia Ministra  Gospodarki z dnia 15 stycznia 2007 roku, Dz. U. z dnia 1 lutego 2007 roku)  sezon grzewczy zdefiniowano jako  „okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów”.  Brak jest natomiast przepisów, które wprost określają jakie warunki pogodowe skutkują koniecznością zapewnienia dostaw ciepła.
     
    [b]Odbiorca podejmuje decyzję w zakresie samodzielnie[/b], natomiast § 28 cyt. rozporządzenia nakłada  na przedsiębiorstwo ciepłownicze lub dystrybutora ciepła obowiązek uruchomienia i przerwania ciepła  [b]„na zlecenie odbiorcy do wskazanych przez niego obiektów”.[/b]
     
     [b][color=#f00]W imieniu wspólnoty mieszkaniowej o włączeniu ogrzewaniu decyduje   jej zarząd[/color][/b] (lub zarządca, któremu powierzono zarząd w trybie art. 18 uwl),  pożądaną praktyką jest jednak sprecyzowanie przez samych właścicieli  w drodze uchwały warunków atmosferycznych, które  obligują do zlecenia   włączenia i wyłączenia ogrzewania.
     
    źródło: [b]Portal Informacyjny Zarządca[/b]
    
    [cite] Gość Zarzadca.pl (leokardia):[/cite]dobrze wszystko ma swoje zasady ale w mieszkaniu jest zimno mamy dzieci
    ktorych kapac sie nieda bo jest z byt zimno za co my placimy rachunki kiedy marzniemy absurd

    Czy ty masz urządzenia które liczą pobór EC przez ciebie czy płacisz od m2 pul.?

    *

    Nie dajmy się zwariować... jakie zimno ....
    We wspólnotach płaci się zaliczki na pokrycie kosztów ogrzewania lokali .

    Gdy w okresie rozliczeniowym dłuuuuugo jest włączone ogrzewanie, to trzeba duuuuużo płacić , czy nie lepiej w okresie przejściowym
    np: do 15 października czy od 15 marca , nie przejść na indywidualne podgrzewacze lokali np . grzejniki elektryczne,
    Wszyscy przecież chcemy aby opłaty były jak najniższe

    Dobrze jest, gdy Właściciele lokali tworzący daną Wspólnotę w uchwale uzgodnią zasady kiedy zostanie włączone / wyłączenie ogrzewanie lokali
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano września 2013
    w mieszkaniu jest zimno mamy dzieci ktorych kapac sie nieda bo jest z byt zimno
    Nie powinno tak być.
    Należałoby przypomnieć, że obowiązkiem zarządcy budynku (czyli w wypadku wspólnoty - wszystkich właścicieli) a w ich imieniu zarządu wspólnoty (lub zarządcy powierzonego), jest odpowiedzialność za właściwą eksploatację obiektu.
    "...Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych.
    § 39. 1. Instalacja i urządzenia centralnego ogrzewania w okresie ich użytkowania powinny być utrzymywane w stanie technicznym zapewniającym we wszystkich ogrzewanych pomieszczeniach właściwe temperatury określone Polską Normą.
    2. W przypadku gdy instalacja i urządzenia nie spełniają warunku, o którym mowa w ust. 1, należy określić przyczyny zakłóceń oraz podjąć działania usprawniające ich funkcjonowanie.
    .."
    Te właściwe temperatury określone PN to 20 stopni(nie niższe niż 16) w pokojach i kuchni oraz 24 stopnie (nie niższe niż 20) w łazienkach.

    Po wejściu w życie Prawa energetycznego oraz aktów wykonawczych czas trwania oraz sposoby ustalania daty rozpoczęcia i zakończenia sezonu grzewczego nie są określone obligatoryjnie.
    Prawo energetyczne formułuje jedynie okres, kiedy firmy dostarczające ciepło do mieszkań muszą być gotowe do świadczenia tej usługi. Jest to 1 września dla rozpoczęcia okresu grzewczego i 31 maja dla zakończenia.
    Definicję sezonu grzewczego natomiast podaje:
    "... Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dn. 15 stycznia 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych [Dz. U. z 2007 r., nr 16, poz. 92, Rozdz. 1, § 2, ust. 20]:
    Sezon grzewczy – okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów...

    - a także:
    "...Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 17 września 2010 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło
    § 2. Użyte w rozporządzeniu określenia oznaczają:
    23) sezon grzewczy - okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów..
    ."

    Obecnie, włączanie ogrzewania odbywa się zgodnie z podpisanymi umowami między odbiorcą i dostawcą, w których zwykle określono sposób uruchomienia systemu ogrzewania mieszkań w zasobach danej wspólnoty, spółdzielni itp.
    Często przyjmuje się że, ogrzewanie należy włączyć kiedy przez co najmniej 3 dni z rzędu temperatura w ciągu dnia spada poniżej 10 st. C na zewnątrz, a w mieszkaniach poniżej 16 stopni - i takie zapisy znajdują się najczęściej w umowach, jeżeli taka była wola właścicieli.

    I na koniec jeden cytat:
    "...Postęp technologiczny, jaki nastąpił w ciepłownictwie, przyniósł rozwiązanie, dzięki któremu pojęcie sezonu grzewczego stało się już reliktem przeszłości - mówi Jerzy Przybyszewski, ciepłownik. - Klucz spoczywa w rękach właścicieli budynków. Wystarczy ustalić z dostawcą ciepła graniczne wartości temperatury, przy których urządzenia automatycznej regulacji samoczynnie włączą bądź odetną dostawę ciepła. Dodajmy, że to rozwiązanie preferuje wydane w styczniu 2007 roku rozporządzenie ministra gospodarki. Dzięki temu możemy sobie zapewnić ciepło w chłodniejsze dni i noce także wiosną, latem i jesienią. Oszczędności z tego tytułu wydają się być oczywiste. Korzyści z utrzymywania stałego komfortu cieplnego są nieocenione: unikamy bowiem chłodu w mieszkaniach i kosztów związanych z ich dogrzewaniem energochłonnymi urządzeniami. Unikamy też przeziębień i... kupowania lekarstw. Propagujemy obecnie wśród zarządów spółdzielni mieszkaniowych i administratorów budynków akcję „Ciepło przez cały rok!” - dodaje Jerzy Przybyszewski..." - http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=27001
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]dobrze wszystko ma swoje zasady ale w mieszkaniu jest zimno mamy dzieci ktorych kapac sie nieda bo jest z byt zimno za co my placimy rachunki kiedy marzniemy absurd

    A jaka jest temperatura w łazience?

    Aż +24 stopnie powinien wskazywać termometr w pomieszczeniach przeznaczonych do rozbierania i na pobyt ludzi bez odzieży, w łazienkach, rozbieralniach-szatniach, umywalniach, natryskowniach, halach pływalniach, gabinetach lekarskich z rozbieraniem pacjentów, salach niemowląt i salach dziecięcych w żłobkach, jak również w salach operacyjnych. Z powyższego wynika, że temperatury w mieszkaniach i lokalach użytkowych nie mogą być niższe niż 20 stopni, z wyjątkiem łazienek i ubikacji, gdzie minimum wynosi 24 stopnie. Jeżeli właściciel uważa, że jego lokal jest niedogrzany zawsze może domagać się od zarządu (zarządcy) przeprowadzenia pomiarów temperatury, jeżeli okaże się, że jest niższa od obowiązującej normy, ten będzie zobowiązany jak najszybciej nieprawidłowości usunąć.

    Więcej na ten temat w artykule:

    http://www.zarzadca.pl/komentarze/1329-wspolnota-mieszkaniowa-nie-ustali-poczatku-sezonu-grzewczego


    na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano września 2013
    Przecież ciepło to medium, które powinno być dostępne mieszkańcom wspólnot przez cały rok (tak jak i inne media), a nie tylko przez tzw. sezon ogrzewczy, którego istoty nawet umiejętnie nie zdefiniowano. Popieram cytat Kielonka:"... Postęp technologiczny, jaki nastąpił w ciepłownictwie, przyniósł rozwiązanie, dzięki któremu pojęcie sezonu grzewczego stało się już reliktem przeszłości - mówi Jerzy Przybyszewski, ciepłownik. - Klucz spoczywa w rękach właścicieli budynków. Wystarczy ustalić z dostawcą ciepła graniczne wartości temperatury, przy których urządzenia automatycznej regulacji samoczynnie włączą bądź odetną dostawę ciepła. Dodajmy, że to rozwiązanie preferuje wydane w styczniu 2007 roku rozporządzenie ministra gospodarki. Dzięki temu możemy sobie zapewnić ciepło w chłodniejsze dni i noce także wiosną, latem i jesienią. Oszczędności z tego tytułu wydają się być oczywiste. Korzyści z utrzymywania stałego komfortu cieplnego są nieocenione: unikamy bowiem chłodu w mieszkaniach i kosztów związanych z ich dogrzewaniem energochłonnymi urządzeniami. Unikamy też przeziębień i... kupowania lekarstw. Propagujemy obecnie wśród zarządów spółdzielni mieszkaniowych i administratorów budynków akcję „Ciepło przez cały rok!” - dodaje Jerzy Przybyszewski..."
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]Przecież ciepło to medium, które powinno być dostępne mieszkańcom wspólnot przez cały rok (tak jak i inne media), a nie tylko przez tzw. sezon ogrzewczy, którego istoty nawet umiejętnie nie zdefiniowano.
    Problem jest w tym, że ten dostęp jest kosztowny i mało kto chce ponosić jego koszty...:bigsmile:
    Popieram cytat Kielonka:"... Postęp technologiczny, jaki nastąpił w ciepłownictwie, przyniósł rozwiązanie, dzięki któremu pojęcie sezonu grzewczego stało się już reliktem przeszłości - mówi Jerzy Przybyszewski, ciepłownik. - Klucz spoczywa w rękach właścicieli budynków. Wystarczy ustalić z dostawcą ciepła graniczne wartości temperatury, przy których urządzenia automatycznej regulacji samoczynnie włączą bądź odetną dostawę ciepła.
    Problem jest w tym, że ten postęp technologiczny jest kosztowny i mało kto chce ponosić jego koszty...:bigsmile:
    Dodajmy, że to rozwiązanie preferuje wydane w styczniu 2007 roku rozporządzenie ministra gospodarki. Dzięki temu możemy sobie zapewnić ciepło w chłodniejsze dni i noce także wiosną, latem i jesienią.
    Problem jest w tym ....i mało kto chce ponosić jego koszty...:bigsmile:

    [/b] Oszczędności z tego tytułu wydają się być oczywiste. Korzyści z utrzymywania stałego komfortu cieplnego są nieocenione: unikamy bowiem chłodu w mieszkaniach i kosztów związanych z ich dogrzewaniem energochłonnymi urządzeniami. Unikamy też przeziębień i... kupowania lekarstw. Propagujemy obecnie wśród zarządów spółdzielni mieszkaniowych i administratorów budynków akcję „Ciepło przez cały rok!” - dodaje Jerzy Przybyszewski..."
    ku uciesze J. Przybyszewskiego, który na takim rozwiązaniu tylko zarabia kosztem właścicielei lokali ...

    a może w okresach przejściowych zastosować alternatywne ogrzewanie ... oszczędzając na kosztach utrzymania nieruchomości i nie dać zarobić dostawcom EC za tzw "jałową energię" ...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: Problem jest w tym, że ten dostęp jest kosztowny i mało kto chce ponosić jego koszty...
    Lepiej opłaca się wsadzać kit właścicielom lokali i zmuszać ich do płacenia przez cały rok comiesięcznych zaliczek przeznaczonych na energię cieplną (!?) ... :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: Problem jest w tym, że ten dostęp jest kosztowny i mało kto chce ponosić jego koszty...
    Lepiej opłaca się wsadzać kit właścicielom lokali i zmuszać ich do płacenia
    przez cały rok comiesięcznych zaliczek przeznaczonych na energię cieplną (!?) ... :bigsmile:
    a jaki to ma związek... zaliczka płacona przez cały rok ... z jałowymi kosztami jaki trzeba ponieść w okresach przejściowych ?

    Lepiej nabijać kasę dostawcom EC , ku ich uciesze .:devil:

    Wspólnota, która roztropnienie gospodaruje energią cieplną jest w stanie zaoszczędzić do 20% kosztów
    w stosunku do ogrzewania włączonego przez cały rok.

    Jednego roku zrobiliśmy doświadczenie ( lokale mamy opomiarowane) . Pod naciskiem grupy mieszkańców zostało uruchomiono ogrzewanie 15 września . Z ogrzewania w okresie od 15-09 do 4-10 skorzystało 17 właścicielei na 174 .

    W tym okresie, na jałową EC wydaliśmy ok 17 % kasy więcej niż rok później, kiedy włączenie ogrzewania nastąpiło 2 -10. Warunki pogodowe porównywalne.

    Czy było warto zaczekać z włączenie ogrzewania ?
    [cite] elan124:[/cite]zmuszać ich do płacenia
    przez cały rok comiesięcznych zaliczek przeznaczonych na energię cieplną (!?) ...
    "Zmuszać" czy "chronić" ? właściciela lokalu

    co jest lepsze płacić :
    12 równych rat np.: po 400 zł ,czy 8 powiększonych o 40% ( 560 zl)?
    Sami sobie odpowiedzcie ...
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano września 2013
    W tym okresie, na jałowa EC wydaliśmy ok 17 % kasy więcej niż rok później, kiedy włączenie ogrzewania nastąpiło 2 -10.
    Klasyczne - rodem z minionej epoki "rozumowanie" - byłych działaczy spółdzielni mieszkaniowych.
    Po raz kolejny zacytuję fragment opinii teoretyka ciepłownictwa potwierdzającą cytowaną wcześniej opinię ciepłownika-praktyka.
    Opinie te reprezentują interesy użytkowników mieszkań bo to o ich komfort cieplny się rozchodzi a nie o ułatwienie pracy administratorom (zarządcom) zamulane rzekomymi większymi kosztami "dłuższego sezonu grzewczego".
    Czy zadał sobie ktoś kiedyś pytanie - po co ogrzewamy mieszkania? Mieszkania ogrzewamy przede wszystkim dlatego żeby było ciepło - taka byłaby najczęstsza odpowiedź. Ale co to znaczy "ciepło"? To jest kolejny mit. My utożsamiamy ciepło z temperaturą powietrza, które nas otacza, a to nie jest prawda. W języku inżynierskim określamy to komfortem cieplno-wilgotnościowym. Jest to zbiór bardzo wielu czynników, które mówią o tym, czy przebywając w mieszkaniu, (pomieszczeniu) czujemy się dobrze.
    Problem jest o tyle złożony, że wydaje nam się, iż łączy się wyłącznie ze sprawami kosztowymi, a tak naprawdę, czy będziemy grzali przez 8 miesięcy w roku czy przez 12, to niewielki będzie to miał wpływ na koszty eksploatacji budynku. Dlaczego? Dlatego że, musimy zdać sobie sprawę z tego, że nie ogrzewany wyłącznie powietrza wewnątrz budynku. Ogrzewamy całą bryłę budynku! Powietrze, którego temperaturę bezpośrednio odczuwamy - to jest ułamek procentu całej masy, całej bryły! Tak naprawdę ogrzewamy mury. A robimy to po to, aby zaspokoić wtórnie nasze potrzeby z zakresu komfortu cieplno-wilgotnościowego.
    Na początku jesieni temperatura w mieszkaniach jest naszym zdaniem wciąż wystarczająco wysoka i uważamy, że nie ma konieczności włączenia ogrzewania i że w ten sposób oszczędzamy pieniądze.
    Prawda jest taka, że w późniejszym okresie musimy i tak zapłacić za podniesienie temperatury całej bryły budynku. W związku z tym ilość pieniędzy jaką wydamy, jest dokładnie taka sama, jak w sytuacji gdybyśmy dostarczali ciepło do budynku przez cały czas. Zanim odczujemy skutek dostarczania ciepła, wydamy dużo pieniędzy na podniesienie temperatury całego układu: łącznie ze ścianami i całą infrastrukturą budynku. Więc po co ryzykować utratą dobrego samopoczucia i zdrowia, a także pogorszeniem stanu technicznego budynku?
    Do takiego sposobu widzenia tych spraw namawiam każdego, kto ma na uwadze poziom komfortu w swoim mieszkaniu.
    Źródło: dr inż. Marek Krzaczek, Politechnika Gdańska, Wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska.." - http://www.energaopec.pl/fakty_mity.xml
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    (...)
    Prawda jest taka, że w późniejszym okresie musimy i tak zapłacić za podniesienie temperatury całej bryły budynku.
    Jeśli w pomieszczeniach wewnątrz budynku jest +18-20 st. w momencie rozpoczynania ogrzewania, to o jakim wychłodzeniu jest mowa ? to ja praktyk ci napisałem ...
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano września 2013
    KubaP: co jest lepsze płacić: 12 równych rat np.: po 400 zł, czy 8 powiększonych o 40% ( 560 zl)? Sami sobie odpowiedzcie...
    A potem - w przypadku nadwyżek - podejmiemy razem uchwałę o przeznaczeniu ich na fundusz remontowy... :bigsmile:
    KubaP: "Zmuszać" czy "chronić" ? właściciela lokalu
    Chronić. Śmiać się czy płakać... :bigsmile: Kolega Praktyk jeszcze nie rozgrzał murów przed sezonem ogrzewczym... :tongue:
    Komentarz edytowany elan124
  • Opcje
    MichałMichał Użytkownik
    edytowano września 2013
    Kielonek zacytował:
    Prawda jest taka, że w późniejszym okresie musimy i tak zapłacić za podniesienie temperatury całej bryły budynku. W związku z tym ilość pieniędzy jaką wydamy, jest dokładnie taka sama, jak w sytuacji gdybyśmy dostarczali ciepło do budynku przez cały czas.
    
    :bigsmile: chyba autor tych rozważań powinien pouczyć się trochę więcej fizyki.

    pozdrawiam
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    autor tych rozważań powinien pouczyć się trochę więcej fizyki.
    Należy wystosować odpowiednie pismo do władz Politechniki, że ich pracownik naukowy wygłasza herezje.
    Może należałoby też uzasadnić taki "rewolucyjny" zarzut?
    Dla ułatwienia pytanie:
    Czy więcej energii trzeba zużyć na podgrzanie wody o temp. 10 stopni do temp. 100 stopni w czajniku (5) czy na podgrzanie tej samej wody o temp. 50 stopni do temp. 100 stopni i czy czas osiągnięcia temp 100 stopni będzie w obydwu przypadkach jednakowy?
  • Opcje
    MichałMichał Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kielonek napisał:
    Dla ułatwienia pytanie:
    Czy więcej energii trzeba zużyć na podgrzanie wody o temp. 10 stopni do temp. 100 stopni w czajniku (5) czy na podgrzanie tej samej wody o temp. 50 stopni do temp. 100 stopni i czy czas osiągnięcia temp 100 stopni będzie w obydwu przypadkach jednakowy?
    
    Kolega dał zły przykład. Jeśli już ma być z czajnikiem to bliższy omawianemu problemowi będzie taki:
    Czy więcej energii trzeba zużyć na jednorazowe podgrzanie wody o temp. 50 stopni do temp. 100 stopni w czajniku (czyli ogrzewanie w budynku w lecie wyłączone) czy też utrzymywać przez całe lato temperaturę 90 stopni w tymże czajniku a potem podgrzać do 100 stopni (ogrzewanie w budynku włączone w lecie. Który koszt będzie większy.
    Nie musisz odwoływać się do autorytetów z Politechniki, odpowiedz sobie sam.

    pozdrawiam
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jako laik muszę niestety podpierać się autorytetami - i nie uważam tego za dyshonor - tym bardziej jeżeli tytuły mają dłuższe niż nazwiska.
    temp. 50 stopni do temp. 100 stopni w czajniku (czyli ogrzewanie w budynku w lecie wyłączone)
    Temp ścian (murów) nie wynosi 50 stopni - a więc całkowicie zła transformacja mojego przykładu.
    przez całe lato temperaturę 90 stopni w tymże czajniku
    - ??? to całkowicie nietrafiony przykład. Mury = czajnik (5) ???
    Jak zaznaczyłem - nie jestem autorytetem ogrzewnictwa więc nie mam zamiaru prowadzić polemik ze "znawcą" tych zagadnień. :confused::bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: co jest lepsze płacić: 12 równych rat np.: po 400 zł, czy 8 powiększonych o 40% ( 560 zl)? Sami sobie odpowiedzcie...
    A potem - w przypadku nadwyżek - podejmiemy razem uchwałę o przeznaczeniu ich na fundusz remontowy... :bigsmile:
    Może jest tak u ciebie elan 124 , czyli patologia pełnym uśmiechem (gębą):bigsmile:

    W mojej , ale nie tylko mojej WM nadwyżka wraca do właściciela lokalu .'
    Zgodnie z prawem nadwyżka wraca do właściciela lokalu , lub jest zarachowywana na przyszłe zobowiązania w pozycji "media" - zawsze do rozliczenia ...:confused:

    KubaP: "Zmuszać" czy "chronić" ? właściciela lokalu
    Chronić. Śmiać się czy płakać... :bigsmile: Kolega Praktyk- J. Przybyszewski jeszcze nie rozgrzał murów przed sezonem ogrzewczym... :tongue:
    [/quote]a nie rozgrzał, liczę ile mi zostaje w kieszeni ...:tongue:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: a nie rozgrzał, liczę ile mi zostaje w kieszeni...
    :bigsmile:
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wszystko ma swoje zasady procedury ale jesli ja mam w mieszkaniu 16 stopni 2 dzieci to jest w porzadku niezyjemy w sredniowieczu tylko w 21 wieku tak dalej nie moze byc zebysmy w kurtkach chodzi
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie powinno tak być.
    Należałoby przypomnieć, że obowiązkiem zarządcy budynku (czyli w wypadku wspólnoty - wszystkich właścicieli) a w ich imieniu zarządu wspólnoty (lub zarządcy powierzonego), jest odpowiedzialność za właściwą eksploatację obiektu....
    Właściwa eksploatacja to m.in. utrzymywanie odpowiednich temperatur w pomieszczeniach mieszkalnych.
    Pisałem co należy zrobić.
    Proszę wyegzekwować od zarządzających wspólnotą przestrzegania przepisów prawa i zapewnienie także komfortu cieplnego w lokalach.
    To właściciele mają głos decydujący we wspólnocie i to właściciele decydują czy chcą mieć "ciepło" czy zimno.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    żadne pieniądze nie są warte tego zeby nasze dzieci miały ciepło najwazniejsze jest ich zdrowie niech jakis prezes luz zarzadca wezmie to pod uwage
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]żadne pieniądze nie są warte tego zeby nasze dzieci miały ciepło najwazniejsze jest ich zdrowie
    niech jakis prezes lub zarzadca wezmie to pod uwage
    ONI (prezes lub zarządca) nie wiele mogą skoro we wspólnocie są przyjęte zasady, uchwałą właścicielei lokali ,
    na jakich następuje uruchomienie ogrzewania lokali ...

    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite] wszystko ma swoje zasady procedury , ale jesli ja mam w mieszkaniu 16 stopni 2 dzieci to jest w porzadku niezyjemy w sredniowieczu tylko w 21 wieku tak dalej nie moze byc zebysmy w kurtkach chodzi
    jak ci tak "zależy" na dzieciach , albo na ich zdrowiu, to zastosuj ogrzewanie alternatywne w okresie przejściowym ... ciekaw jetem czy też kwestionujesz rachunki za ogrzewanie lokalu?

    [cite]elan124[/cite]A potem - w przypadku nadwyżek - podejmiemy razem uchwałę o przeznaczeniu ich na fundusz remontowy... :bigsmile:
    [cite]KubaP[/cite]Może jest tak u ciebie elan 124 , czyli patologia pełnym uśmiechem (gębą):bigsmile:
    :cry::bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: skoro we wspólnocie są przyjęte zasady, uchwałą właścicielei lokali, na jakich następuje uruchomienie ogrzewania lokali...
    Jak zasady są złe, to należy jej zmienić. U mnie we wspólnocie decydujący głos na temat terminu rozpoczęcia sezonu ogrzewczego ma największy zmarźluch.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    mam zaoszczedzic 100zł na ogrzewaniu kosztem zdrowia dzieci ile nagrzeje tyle zaplacve w domu ma byc cieplo i koniec zdrowie najwzniejsze
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    mam zaoszczedzic 100zł na ogrzewaniu
    To tylko taki chwyt bo nie jest to żadnym zaoszczędzeniem. To tak jak z emerytami - 18 zł waloryzacji a podwyżki cen i inflacja kosztuje każdego np. 118 zł.
    Pozorne oszczędności na cieple niweczy chłód w mieszkaniach (fatalny komfort) i koszty związane z ich dogrzewaniem energochłonnymi urządzeniami, przeziębienia i leczenie z tym związane, zwolnienia lekarskie itd. Koszty poniesiemy i tak wszyscy i suma sumarum większe niż pozornie zaoszczędzone.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kielonek: Koszty poniesiemy i tak wszyscy i suma sumarum większe niż pozornie zaoszczędzone
    Nie do wszystkich to niestety trafia...
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]mam zaoszczedzic 100zł na ogrzewaniu kosztem zdrowia dzieci ile nagrzeje tyle zaplacve w domu ma byc cieplo i koniec zdrowie najwzniejsze
    Jeżeli w budynku jest jednolity system grzewczy lokali, to nie wszystko co się chce można otrzymać. Jest to tzw ograniczone prawo własności

    Nie wiem czy masz zaoszczędzić jakąś kasę, bo alternatywne grzanie też kosztuje , ale nie możesz swym zachowaniem zmuszać innych właścicielei lokali, by wydawali pieniądze na jałową cyrkulację , tylko dlatego, że potrafią żyć roztropnie.

    W okresie przejściowym do czasu uruchomienia jednolitego systemu grzania lokali , możesz dogrzać pomieszczenie grzejnikiem elektrycznym , ubierać się cieplej , ect. pomysłów jest wiele ...

    To co napisałem nie populistyczne, ale oczywistą prawdą ...

    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/5254/kiedy-rozpoczyna-sie-sezon-grzewczy/#Item_8
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    niech jakis prezes luz zarzadca wezmie to pod uwage
    A rozmawiałaś z administratorem lub członkiem zarządu?
    Jak tak, to co ci powiedział?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: pomysłów jest wiele...
    Podobno kalesony, słynne męskie niewymowne i damskie barchany powracają do łask... :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: pomysłów jest wiele...
    Podobno kalesony, słynne męskie niewymowne i damskie barchany powracają do łask... :bigsmile:
    nie ma się czego wstydzić ... poprzez te elementy ubioru, na starość będziesz miał lepsze zdrowie ...:bigsmile:

    Nowobogackim, zalatanym za forsą , przypominam, że lato się jutro kończy .... i zaczyna się polska złota jesień ...:wink:
    co nie oznacza, że jednolite systemy grzywacze należy bezwzględnie uruchamiać ...
  • Opcje
    jerryjerry Użytkownik
    edytowano listopada -1
    My planujemy w czwartek uruchomić w przyszłym tygodniu. To źle ? myślę ze dobrze. Ten kto odczuje zimno odkręci termostat, ten kto nie to tego nie zrobi.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] jerry:[/cite]My planujemy w czwartek uruchomić w przyszłym tygodniu. To źle ?
    myślę ze dobrze. Ten kto odczuje zimno odkręci termostat, ten kto nie to tego nie zrobi.
    Nie mnie to oceniać.. wszystko zależy, gdzie mieści się ta wspólnota (położenie geograficzne)
    u nas też planujemy ...jak przez trzy kolejne doby, temp w dzień spadnie poniżej 14 st , a w nocy poniżej 8 st.:confused:
  • Opcje
    jerryjerry Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a ludzie chodzą i pytają kiedy zostanie uruchomione, bo w mieszkaniach zimno, młode małżeństwa z małymi dziećmi większość mieszkańców. Planować to można , ale zycie weryfikuje plany. Też mam małe dziecko i nie widzę sensu czekać
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite] jerry:[/cite] w mieszkaniach zimno, młode małżeństwa z małymi dziećmi większość mieszkańców.
    Planować to można , ale zycie weryfikuje plany. Też mam małe dziecko i nie widzę sensu czekać
    zimno to pojecie względne ... to włącz alternatywne ogrzewanie, "przegrzanie" organizmu też jest niebezpieczne ...:wink:

    Nie zapomnij nalać wody do grzejnikowych nawilżaczy powietrza ...:cry:
  • Opcje
    polipoli Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam mam ten sam problem .Moja 9miesięczna córka już jest chora mam 19 stopni w pokojach,a Pani z Trójki blokowej powiedziała mi że ogrzewania nie włączą bo jest dopiero 21 wrzesień .Co w takiej sytuacji zrobić?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] poli:[/cite]Witam mam ten sam problem .
    Moja 9 miesięczna córka już jest chora mam 19 stopni w pokojach,a Pani z Trójki blokowej powiedziała mi że ogrzewania nie włączą bo jest dopiero 21 wrzesień .
    Co w takiej sytuacji zrobić?
    kup grzejnik i podnieś temperaturę do +25 stopni :confused:...
    też córka będzie chora ... z przegrzania ( różnicy temperatur: w domu i na dworze)
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: też córka będzie chora... z przegrzania ( różnicy temperatur: w domu i na dworze)
    To wszyscy są chorzy... :wink:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: zwłaszcza ty elan124
    Przecież widać wyraźnie, że na podstawie takich informacji o przegrzaniu, padłeś ofiarą udaru cieplnego, wywołanego przegrzaniem organizmu. Czas przestać pić, lepiej kupić grzejnik ! :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    a co , przecież za to bierze kasę, a nie za wymianę pism .
    rzadko się zdarza, że administrator wykonuje te czynności ...
    zazwyczaj są to odrębne firmy... tak dla bezpieczeństwa wspólnoty
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    wstrzymacie mu należności za administrowanie . chyba w umowie macie zapis co za co bierze?
    sprzątanie tyle i tyle,
    koszenie tyle a tyle...


    popatrz jak powinny wyglądać zaliczki https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_zaliczka

    i tak też powinny być spisane umowy
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano września 2013
    Problem grzania jest zdaje się "uniwersalny", sam jestem atakowany i daję odpór zastępom (może niezbyt licznym, ale za to niezwykle asertywnym :wink:) zmarźlaków, a wśród nich prym wiodą (w zasadzie to trochę niewłaściwe określenie, bo stanowią 100% składu) tzw. "mamuśki" (to taki gatunek dla którego ostatecznym i absolutnie niepodważalnym argumentem kończącym każdą dyskusję jest "tak ma być, mnie się należy, bo mam dziecko" - kto się z tym nie zgadza, a już nie daj Boże nie chce się podporządkować bezwzględnie i bez jakichkolwiek obiekcji, ten wróg jest śmiertelny :smile:).
    Oczywiście jestem obarczany odpowiedzialnością za wszelką możliwą zarazę panującą w budynku, a czuć powinienem się niemal jak morderca niewinnych dzieci :wink:
    Dodam, że mój budynek jest nowy, dobrze ocieplony i dość efektywny energetycznie. U mnie temperatura w mieszkaniu jest ok. 21- 23 st. C, naturalnie bez jakiegokolwiek dogrzewania (w dzień mam uchylone okna).
    Na argument, że w dzień jest przecież wysokie kilkanaście stopni dostaję odpowiedź że przecież w nocy jest zimno (tak jakby budynek nie miał bezwładności cieplnej).

    W mojej wspólnocie zużycie co jest indywidualnie opomiarowane, każdy właściciel płaci wg. wskazań licznika dla swojego lokalu.
    Wydawałoby się zatem że ogrzewanie powinno być włączane jak najszybciej, bo to jest sprawa poszczególnych właścicieli - jak będą chcieli mieć cieplej to podkręcą kaloryfer i sami za to więcej zapłacą.
    Niestety w okresach przejściowych, kiedy amplituda wahań temperatur jest znaczna, nie jest to do końca prawdziwe (albo wręcz jest zupełnie nieprawdziwe).

    Po pierwsze, tak naprawdę niewielu właścicielom jest w takiej sytuacji zimno, natomiast faktem jest (przynajmniej patrząc na moją wspólnotę i doświadczenia "zaprzyjaźnionych" zarządów innych wspólnot) że zmarźluchy są zazwyczaj znacznie bardziej asertywne (a nawet agresywne :smile:)i potrafią zrobić wrażenie, że "ich miljiony" :smile:.
    Kiedyś, zanim policzyliśmy skutki finansowe, uruchamialiśmy ogrzewanie bardzo wcześniej (wystarczyło że temperatura w nocy spadała poniżej 10 st. C). Okazało się (ciepłomierze lokalowe umożliwiają odczyt zużycia ciepła w poszczególnych miesiącach) że z ogrzewania faktycznie korzystało wtedy 5 lokali (na ponad 110 w budynku), czyli mniej niż 5% właścicieli.
    Konsekwencją tego jest, że koszty stałe nagrzania całej instalacji (zładu) ponoszą wszyscy właściciele, a nie tylko ci którzy chcą wczesnego włączenia ogrzewania.
    Przy takiej liczbie korzystających z ogrzewania tak naprawdę koszty które oni indywidualnie poniosą (tzn. wynikające ze wskazań ich liczników, oczywiście w takim "ciepłym" okresie a nie w ciągu całego roku) to jest pikuś w porównaniu z tym co zapłaci wspólnota dostawcy ciepła. Patrząc globalnie dużo taniej wyjdzie jeżeli te nieliczne osoby będą dogrzewały się np. farelkami, niż jeżeli uruchomione miałoby zostać ogrzewanie dla całego budynku. Oczywiście - w takim wypadku za grzanie zapłacą zmarźlaki, a jeżeli uruchomi się całą instalację to za grzanie ciepłolubnych zapłacą w praktyce inni (zmarźlaki też, ale z powodów jak powyżej - tylko w niewielkim stopniu).

    Kolejna sprawa to automatyka załączająca ciepło (tzw. pogodynka). Z reguły działa ona z opóźnieniem, tzn. nie wystarczy że temperatura zejdzie poniżej określonego progu, ale jeszcze musi się kilka godzin poniżej tego progu utrzymywać (u mnie bodaj 3 godziny) i odwrotnie - ogrzewanie jest wyłączane dopiero jeżeli temperatura kilka godzin utrzymuje się powyżej określonego progu. Jest to jak najbardziej uzasadnione w zimie - na nagrzanie samej instalacji zużywa się dużo ciepła, dlatego w w przypadku chwilowych wahań temperatury lepiej jest nie załączać/wyłączać ogrzewania, nawet jeżeli przez moment będzie to nieracjonalne.
    Niestety system ten nie sprawdza się w przypadku dni z dużą dobową amplitudą wahań temperatury, takich jak obecnie. Zimno robi się dopiero wieczorem, zanim automatyka załączy grzanie będzie już noc i nikt tak naprawdę tego nie odczuje. Za to rano zanim automatyka wyłączy instalację będzie już gorąco na zewnątrz.
    I wreszcie, jak wspomniałem, cykle nagrzewania/wychładzania instalacji generują koszty wspólne które nie będą "odzwierciedlone" we wskazaniach indywidualnych liczników lokalowych, a zatem płacić za nie będą wszyscy. Takie koszty "miesięcy przejściowych" (jesienią i wiosną) potrafią zwiększyć nawet o kilkanaście - dwadzieścia kilka procent całoroczne koszty stałe (w tym koszty ogrzewania części wspólnych) ogrzewania budynku. Nie są to więc małe sumy.

    Jak najpóźniejsze załączanie ogrzewania jest więc jak najbardziej racjonalne i jest to działanie w interesie większości właścicieli (niestety najczęściej milczącej), natomiast wbrew małemu procentowi krzykaczy (za to bardzo widocznych, bo wyraźnie artykułujących swoje żądania).
    U mnie sprawa została postawiona jasno - jeżeli ktoś ma w mieszkaniu poniżej 20 st. C (24 st. C w łazience), co wynika z Polskiej Normy (i odwołującego się do niej rozporządzenia), to ja albo inny członek zarządu przyjdzie zmierzyć temperaturę i jeżeli faktycznie to się potwierdzi, to bez dyskusji włączymy grzanie. Jak dotąd nikt (od dwóch lat) nie zażądał zrobienia takiego sprawdzenia.
    Zawsze jest też możliwość podjęcia uchwały - jeżeli ktoś jest niezadowolony ze zbyt późnego (jego zdaniem) włączania ogrzewania, to może przygotować odpowiedni projekt uchwały w tym względzie i zebrać podpisy ją popierające od innych właścicieli.

    Trzeba jednak przyznać, że większość właścicieli nie ma świadomości tych "niuansów" i uważają że skoro mają indywidualny licznik to koszty ogrzewania są ich sprawą a zatem psim obowiązkiem zarządu/zarządcy/administratora jest włączenie grzania na ich żądanie. Po części takie podejście wynika zatem z niewiedzy, poza tym ludzie naczytają się też takich "obiektywnych" opinii jak ta cytowana tutaj kilka postów wcześniej ("ciepło przez cały rok!")...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: no to zrób to i przestań pić
    Ja mam grzejnik... :bigsmile:
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Piotrek:[/cite]Problem grzania jest zdaje się "uniwersalny", sam jestem atakowany i daję odpór zastępom (może niezbyt licznym, ale za to niezwykle asertywnym :wink:) zmarźlaków, a wśród nich prym wiodą (w zasadzie to trochę niewłaściwe określenie, bo stanowią 100% składu) tzw. "mamuśki" (to taki gatunek dla którego ostatecznym i absolutnie niepodważalnym argumentem kończącym każdą dyskusję jest "tak ma być, mnie się należy, bo mam dziecko" - kto się z tym nie zgadza, a już nie daj Boże nie chce się podporządkować bezwzględnie i bez jakichkolwiek obiekcji, ten wróg jest śmiertelny :smile:).

    Proszę Pana, dojrzały mężczyzna (nie chodzi tutaj absolutnie o wiek) ma świadomość znaczenia ciepła i to nie tylko tego z ciepłowni.
    To co Pan komentuje powyżej, właśnie w taki - a nie inny sposób, Einstein nazwałby uporczywym złudzeniem.
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Haneczka:[/cite] Proszę Pana, dojrzały mężczyzna (nie chodzi tutaj absolutnie o wiek) ma świadomość znaczenia ciepła i to nie tylko tego z ciepłowni.
    To co Pan komentuje powyżej, właśnie w taki - a nie inny sposób, Einstein nazwałby uporczywym złudzeniem.

    Szanowna Haneczko,
    Do tego, że jestem zimny drań to już (jak zresztą opisywałem) już przywykłem :smile:, niedojrzałość jakoś przełknę - w końcu mówią że faceci nigdy nie dorastają...

    Ale jakie znaczenie ma w tym kontekście Einsteinowskiego "uporczywego złudzenie", to nie łapię...
    "Ludzie tacy jak my, którzy wierzą w fizykę, wiedzą, że rozróżnienie między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością to tylko uporczywe złudzenie"
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Piotrek: jakie znaczenie ma w tym kontekście Einsteinowskiego "uporczywego złudzenie", to nie łapię...
    "Siła kobiet leży w tym, że są w stanie uznać złudzenia za rzeczywistość" (Federico Fellini).
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: no to zrób to i przestań pić
    Ja mam grzejnik... :bigsmile:
    taaa..."grzejnik" to ty jesteś ...:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite]Piotrek[/cite]U mnie sprawa została postawiona jasno - jeżeli ktoś ma w mieszkaniu poniżej 20 st. C (24 st. C w łazience),
    co wynika z Polskiej Normy (i odwołującego się do niej rozporządzenia), to ja albo inny członek zarządu przyjdzie zmierzyć temperaturę i
    jeżeli faktycznie to się potwierdzi, to bez dyskusji włączymy grzanie. Jak dotąd nikt (od dwóch lat) nie zażądał zrobienia takiego sprawdzenia.
    w lecie ( lipiec , sierpień), w chłodne i dżdżyste dni też? ...:confused:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Piotrek:[/cite]
    Zawsze jest też możliwość podjęcia uchwały - jeżeli ktoś jest niezadowolony ze zbyt późnego (jego zdaniem) włączania ogrzewania, to może przygotować odpowiedni projekt uchwały w tym względzie i zebrać podpisy ją popierające od innych właścicieli.
    W lokalach należy zapewnić określone temperatury - uchwała może tylko określać w jaki sposób to zrobić. 16 stopni nie wchodzi w grę, no chyba, że ktoś ma taką potrzebę u siebie w lokalu i przykręca ogrzewanie.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2013
    [cite]Zarządca[/cite]W lokalach należy zapewnić określone temperatury -
    czy ty wiesz, że to co jest w "rozporządzeniu o warunkach technicznych ..." dotyczy celów projektowych ...
    par134 . 2. Do obliczania szczytowej mocy cieplnej[b] należy przyjmować temperatury obliczeniowe[/b] zewnętrzne zgodnie z Polską Normą dotyczącą obliczeniowych temperatur zewnętrznych, a [b]temperatury obliczeniowe ogrzewanych pomieszczeń[/b] - zgodnie z poniższą tabelą:
    

    Nie znam przypadku, by w okresie letnim przy załamaniu się pogody i spadku temoeratury poniżej +20 w lokalu ( łazienka+24) rozpoczynano grzanie lokali .
    Prawo na które się powołujesz wg ciebie obowiązuje przez cały rok kalendarzowy a nawet i dłużej ...
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W ramach sprostowania kłamliwej informacji o jakiś celach projektowych, przytaczam cytowany już wcześniej przepis:
    "...Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych.
    § 39. 1. Instalacja i urządzenia centralnego ogrzewania w okresie ich użytkowania powinny być utrzymywane w stanie technicznym zapewniającym we wszystkich ogrzewanych pomieszczeniach właściwe temperatury określone Polską Normą.
    2. W przypadku gdy instalacja i urządzenia nie spełniają warunku, o którym mowa w ust. 1, należy określić przyczyny zakłóceń oraz podjąć działania usprawniające ich funkcjonowanie..."
    Te właściwe temperatury określone PN to 20 stopni (nie niższe niż 16) w pokojach i kuchni oraz 24 stopnie (nie niższe niż 20) w łazienkach.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano września 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]
    [cite] Piotrek:[/cite]
    Zawsze jest też możliwość podjęcia uchwały - jeżeli ktoś jest niezadowolony ze zbyt późnego (jego zdaniem) włączania ogrzewania, to może przygotować odpowiedni projekt uchwały w tym względzie i zebrać podpisy ją popierające od innych właścicieli.
    W lokalach należy zapewnić określone temperatury - uchwała może tylko określać w jaki sposób to zrobić. 16 stopni nie wchodzi w grę, no chyba, że ktoś ma taką potrzebę u siebie w lokalu i przykręca ogrzewanie.



    Nie ma czegoś takiego jak sezon letni, a jak nagle latem będziemy mieli - 20 stopni, to wspólnota nie włączy ogrzewania? Nie chodzi o sezon, tylko o temperaturę.
    Komentarz edytowany admin
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Nie ma czegoś takiego jak sezon letni, a jak nagle latem będziemy mieli - 20 stopni, to wspólnota nie włączy ogrzewania? Nie chodzi o sezon, tylko o temperaturę.
    Nie włączy, bo w Polsce , na tej szerokości geograficznej nie występuje temperatura w środku lata minus 20 st. :bigsmile::)

    poza tym ,w tym okresie wykonuje się bieżącą konserwację instalacji , remonty, ect. ... z przyczyn technicznych się nie włączy ...
    I co? mamy z tego powodu marznąć , nie .... zastosować alternatywne ogrzewanie .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.