Inteligentny dom nie taki drogi

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano października 2016 w Zarządzanie Nieruchomościami
Przeciętny koszt umowy serwisowania urządzeń dla średnio inteligentnego domu ? (J.)

Komentarze

  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na obłożenie domu styropianem wydaliśmy razem z pozostałymi właścicielami po 10 000 zł każdy.
    Na ocieplenie stropodachu wydaliśmy po 2000 zł
    Na wymianę energooszczędnych okien wydaliśmy po 6000 zł
    Na wymianę wodomierzy jednakowych itd wydaliśmy po 500 zł
    Na założenie energooszczędnych urządzeń zwanych podzielnikami wydaliśmy po 250 zł
    Corocznie wydajemy na ich odczyt po 60 zł
    Dziwnym trafem corocznie wzrasta zużycie ciepła.
    Dziwnym trafem corocznie wzrastają opłaty za wodę i za energię cieplną.
    Teraz planujemy zainwestować w inteligencję mieszkań 7000 zł
    ...........................
    Po co nam to wszystko skoro do u....j śmierci się nie zwróci i nic na tym nie skorzystamy?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2016
    Dziwnym trafem corocznie wzrasta zużycie ciepła.
    to podziękuj aurze , szybkie włączenie ogrzewania to koszt jałowy, oraz alternatywnym źródłom ciepła jakie stosują właściciele

    My się zastanawiamy nad zmianą regulaminu rozliczania kosztów ciepła i podniesienie opłaty stałej z 15% do 25 % ( płaca wszyscy czy się grzeją czy nie) ze względu na ciepłą aurę i "rozwrzeszczanych właścicieli" którzy zadają uruchomienia ogrzewania , a później nie korzystają ...
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To prawda inteligentny dom wcale nie jest drogi, wystarczy dobrze wybrane urządzenie i naprawdę nie wydajesz milionów. W moim domu mamy rozwiązanie od Keemple inteligentne światła. Wiecie jaka to oszczędność., z czystym sumienie polecam rozejrzeć się za taką opcją.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2018
    [cite] Gość Zarzadca.pl:(G.) [/cite]To prawda inteligentny dom wcale nie jest drogi, wystarczy dobrze wybrane urządzenie i naprawdę nie wydajesz milionów.
    Wiecie jaka to oszczędność., z czystym sumienie polecam rozejrzeć się za taką opcją.
    ile taki inteligentny , nafaszerowany elektroniką dom kosztuje w bieżącym utrzymaniu, po 5 , 10; 15; 25 latach ?
    Suma nie da milionów ? :wink:
    Już obecnie "ogrody na dachu" dają popalić wspólnotom mieszkaniowym ...
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2018
    [cite] azygnerski:[/cite]ogrody na dachu, nie są synonimem inteligentnego domu, mogą być przejawem dążności człowieka do luksusu, wyróżnienia się, wyrastania ponad przeciętnosć... ty zapewne nie masz pojęcia o czym piszę :updown:
    Od czasów, w których się zatrzymałeś, wiele się zmieniło, inteligentne instalacje ułatwiają życie ale również pomagają optymalizować koszty energii :bigsmile:, nie wspominając o instalacjach :bigsmile:, dzięki którym możemy pozyskać tanią energię. :bigsmile:
    "Teoretycznie" masz racje, ale tylko teoretycznie , bo pewnie o takich domach słyszałeś z przekazu "głuchego telefonu"...

    Widzisz azerciu znowu błędy wniosek podałeś do gawiedzi , że też są tacy co takie newsu lubią ...
  • Opcje
    FabergeFaberge Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Zgadzam się z przedmówcą - od kiedy ogrody na dachu mają związek z inteligentnym domem? Inteligentny dom to np. sterowanie zdalne oknami, bramą garażową czy bramą wjazdową, zmiana iluminacji domu lub oświetlenia wewnątrz domu (np. z wykorzystaniem Lutrona), system sterowania żaluzjami i markizami, alarm dostosowany do potrzeb. Tak naprawdę, jest tak dużo dostępnego sprzętu, że w praktyce ograniczeniem jest wyobraźnia i zasobność portfela.

    Nieskromnie powiem Wam, że jestem szczęśliwą użytkowniczką domu wyposażonego w inteligentne instalacje. Dom, i tu pewnie wielu zaskoczę, kupiłam "z drugiej ręki". Była i w sumie wciąż jest to wyjątkowa nieruchomość. Jej wyjątkowość polegała na tym, że trudno jest znaleźć dom na sprzedaż, który akurat będzie wyposażony częściowo w inteligentne instalacje. Jako że mój krąg poszukiwań dość mocno zawęziłam (tylko do Beskidów) to zmuszona byłam (i dobrze!) do skorzystania z usług pośrednika - firmy Józef Kufel Nieruchomości (dla zainteresowanych: https://www.jkn.com.pl). Trwało to troszkę, ale nie zapomnę dnia, w którym dostałam informację, że jest dom do obejrzenia.

    Pojechaliśmy z mężem i to było to. Dom w "początkowym stanie inteligencji" miał zaledwie system sterowania oświetleniem wewnętrznym i zewnętrznym oraz aplikację do sterowania bramą wjazdową i garażową. Niby niewiele, ale który dom takie coś posiada? Prawie żaden! A jeżeli do tego dodamy to, że widok z domu jest bajeczny i wokół brak sąsiadów... to już wiecie, że pozostaje się tylko delektować ciszą i pięknymi widokami :)

    No ale do rzeczy. Jako, że do "pełnej inteligencji domu" brakowało nam jeszcze kilku elementów, poszukaliśmy dobrze po sieci i natrafiliśmy na pana Jacka Balanę prowadzącego firmę EL-TER (https://www.el-ter.pl). Ten oto Pan nie dość, że nam doradził co możemy zrobić dość niewielkim kosztem, to jeszcze zaprojektował w taki sposób, że technicy nie mieli problemu z położeniem kabli i montażem sprzętu. Dużym plusem było jeszcze to, że dobrał nam sprzęt dopasowany do naszych potrzeb. Nie same najdroższe elementy, z których pewnie nigdy byśmy nie skorzystali, a takie, które faktycznie wykorzystujemy na co dzień.

    Wśród "bajerów" jakie nasz dom posiada jest nie tylko alarm połączony z zewnętrznymi żaluzjami (ktoś kto wejdzie na włączonym alarmie wyjdzie z domu dopiero gdy drzwi otworzymy mu sami z ochroniarzami lub policjantami), ale również system sterowania markizami i żaluzjami oraz oknami dachowymi. Mamy także możliwość zdalnego zamykania drzwi oraz włączania świateł i muzyki w określonych godzinach (tak żeby ktoś myślał, że jesteśmy w domu). Mamy jeszcze kilka pomysłów, ale ogranicza nas aktualnie budżet. Niemniej jednak w przyszłym roku w planach jest budowa osobnego garażu, w którym będzie chowana podłoga (jedno auto będzie mogło znaleźć się de facto na poziomie -1, a drugie nad nim) oraz system podgrzewania basenu (jak spadnie temperatura poniżej zadanej, włączy się ogrzewanie).

    Jeżeli chodzi o koszty utrzymania, to miesięcznie mówimy o rzędzie ok 300 zł. Są to głównie opłaty abonamentowe za firmę ochroniarską, która jednak musi reagować na każde zgłoszenie oraz opłaty za dostęp do aplikacji na urządzenia mobilne. Mieszkamy w domu już prawie dwa lata i póki co nie możemy narzekać na cokolwiek. Nic się nie zepsuło, ale nawet jakby miało, to mamy wykupione przedłużenie gwarancji. Choć jednorazowo był to koszt większy, to możemy spać spokojnie przez kolejne 10 lat :) Ze swojej strony bardzo polecam inwestycję w inteligentne instalacje, jeżeli mieszkając w domu jednorodzinnym chcemy poczuć się jak królowie/królowe.

    Nowy doklejony: 14.11.18 18:37
    Dodam jeszcze, że dom kosztował nas nieco ponad 700 tys. złotych, a sprzęt, okablowanie i projekty, uzgodnienia itd. (tylko w kontekście inteligentnych instalacji) nieco ponad 50 tys. złotych. Łącznie z wyposażeniem domu w meble, podłogi, flizy itd. dom kosztował ok. milion złotych.

    Nowy doklejony: 14.11.18 18:38
    Jeszcze dopiszę, że jeżeli ktoś ma jakieś pytania co do inteligentnego domu to zapraszam do dyskusji. Chętnie odpowiem w miarę swojej wiedzy na Wasze pytania :)
  • Opcje
    SwiStakowoSwiStakowo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kasander:[/cite]Na obłożenie domu styropianem wydaliśmy razem z pozostałymi właścicielami po 10 000 zł każdy.
    Na ocieplenie stropodachu wydaliśmy po 2000 zł
    Na wymianę energooszczędnych okien wydaliśmy po 6000 zł
    Na wymianę wodomierzy jednakowych itd wydaliśmy po 500 zł
    Na założenie energooszczędnych urządzeń zwanych podzielnikami wydaliśmy po 250 zł
    Corocznie wydajemy na ich odczyt po 60 zł
    Dziwnym trafem corocznie wzrasta zużycie ciepła.
    Dziwnym trafem corocznie wzrastają opłaty za wodę i za energię cieplną.
    Teraz planujemy zainwestować w inteligencję mieszkań 7000 zł
    ...........................
    Po co nam to wszystko skoro do u....j śmierci się nie zwróci i nic na tym nie skorzystamy?

    bo pewnie przy wykonaniu popełniono kilka małych acz niezwykle istotnych błędów.
    mostki termiczne, wełna na poddaszu penie stale się nawilża, bardzo często okna są źle montowane.
    przy takiej inwestycji jestem ciekaw czy ktoś domyślił się wziąć jakiegoś specjalistę z zewnątrz do kontroli wykonanej pracy.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    azygnerski: Fju, fju! Pani Faberge, my to zwykłe jaja - wydmuszki i to z chowu klatkowego...
    A od kiedy to, azygnerski mówi o sobie w liczbie mnogiej: "my" ? :shocked:
    azygnerski: Ale przynajmniej miło przeczytać
    No, nie chciało mi się na tę kryptoreklamę odpowiadać, a tym bardziej twierdzić, że miło było ją czytać. Generalnie nie przepadam za "sprytnymi" naganiaczami-przechwalaczami i naganiaczami-zachwalaczami, inteligentnymi jak te domy. :cool:
    ktoś ma jakieś pytania co do inteligentnego domu to zapraszam do dyskusji.
    Nie mam pytań i nie garnę się do dyskusji, o czymś co jest tylko złudzeniem doskonałości. Na pocieszenie zdradzę swoje marzenie... Marzy mi się dom z gliny, albo... z bali (drewniany) i dobrze by był to dom-matoł, tzn. całkowicie pozbawiony inteligencji. :tooth:
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Zabawne, że dodanie jednego sterownika i paru pomniejszych komponentów plus trochę oprogramowania i kabli czyni ze zwykłej instalacji "inteligentną".

    Żeby dało się niektórych ludzi uczynić inteligentnymi w taki prosty sposób. Marzenia ściętej głowy.

    Wiecie, że doszło do tego, że nawet zwykłe kable grzewcze do zabezpieczania rurociągów i rynien na dachu matoły potrafią nazywać inteligentnymi? Tylko z tego powodu, że mają zastosowaną izolację, która zmienia oporność w zależności od temperatury zewnętrznej. Ot, po prostu taka właściwość materiału i nic więcej. Jak to łatwo uczynić wszystko dzisiaj inteligentnym. Trzeba byłoby zadać sobie pytanie, czym wobec tego jest inteligencja w dzisiejszych czasach?

    No, chyba że chodzi o to, że każdy mierzy swoją miarą i za punkt odniesienia przyjmuje swój własny poziom inteligencji. Wtedy może dla niektórych to jest rzeczywiście tyleż inteligentne, co niepojęte, że żaluzja na oknie opada sama, światło samo się załącza i wyłącza, a ogrzewanie jest skomunikowane z klimatyzacją i wentylacją, a jak jeszcze sterownik zaciąga ze zdalnego serwera dane meteo, to pewnie ci niektórzy powiedzieliby, że to superinteligencja.
  • Opcje
    FabergeFaberge Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Azerski, jeżeli mój post miał Pana obrazić lub kogokolwiek z tego forum to przepraszam, ale moim zdaniem nie ma w nim nic niestosownego. Zebrałam się na pierwszą dłuższą wypowiedź, choć użytkownikiem jestem już kilka ładnych miesięcy. Do wypowiedzi sprowokował mnie artykuł o inteligentnym domu i wypowiedź, która nijak się ma do rzeczywistości.

    Wybór Beskidów był w moim przypadku oczywisty. Tatry są bardzo oblegane. W weekend praktycznie trzeba liczyć się z dojazdem kilkugodzinnym z centrum Górnego Śląska. W Beskidy prowadzi S1 i choć też potrafi się zakorkować na wysokości Pszczyny to jednak w ciągu godziny jest się w stanie dotrzeć z Katowic do Wisły czy Szczyrku. Poza tym Tatry są zabudowane, a Beskidy jeszcze nie. Jeszcze bo TMR w Szczyrku prowadzi tak duże inwestycje, że w końcu będzie duży korek, który rozładuje chyba tylko kolej (jak będzie) i obwodnica miasta.

    Druga sprawa to widoki. Jako młódka byłam na kolonii w Orlim Gnieździe, które teraz nosi nazwę Centrum Kongresów i Rekreacji Orle Gniazdo (https://www.orle-gniazdo.pl - w zakładce Orle Gniazdo jest dla ciekawskich opisana historia obiektu). Przed decyzją o lokalizacji i wyborze pośrednika nieruchomości wybraliśmy się tam z mężem na Sylwestra. Magia miejsca i niesamowite widoki tylko utwierdziły nas, że zakup domu w Beskidach to będzie najlepsza z możliwych decyzji.

    Haneczka - być może to jest złudzenie doskonałości. My póki co jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni z poczynionych kroków. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że może to wyglądać jak przechwalanie się lub próba pokazania swojej "lepszości". Proszę jednak tego tak nie traktować. Każdy cieszy się z tego co ma. Nie jesteśmy najmłodsi. Z mężem od wielu lat inwestowaliśmy zarobione pieniążki w działki nad morzem. Wszystko kosztem naszego standardu życia. Zaczynaliśmy od odleglejszych terenów od morza, ale za to z mniejszym nakładem finansowym. Z biegiem lat cena gruntów rosła i kilka lat temu znalazło się kilku chętnych na ich zakup. Na inwestycji zarobiliśmy tyle, że spłaciliśmy kredyty, kupiliśmy dom, zatrudniliśmy projektanta od instalacji inteligentnych, kupiliśmy sprzęt i przeprowadziliśmy remont. Nie żałujemy ani jednego grosza, choć mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać, że takim domem chcieliśmy "pokazać się" rodzinie i znajomym. Poszliśmy bardziej w wygodę, która teraz nie jest standardem, a za kilka lat z pewnością nią będzie :)
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    i kto tu jest „smart”?
    Jak to kto? Jak mówi stara łacińska sentencja: "Is fecit cui prodest". Parafrazując: ten jest smart, kto ma z tego korzyść. Przede wszystkim ma producent/dostawca/wykonawca, ale Faberge, jako klient/konsument też ma pewne korzyści. Temu nie możemy zaprzeczyć.

    Osobiście nie mam nic przeciw stosowaniu nowoczesnych rozwiązań integrujących wyposażenie techniczne, byle w rozsądnych granicach i byle to nie obróciło się przeciw mnie. Natomiast, mam bardzo dużo naprzeciw nazywaniu systemu sterowania inteligentnym i w ogóle nadużywaniu tego słowa. Chyba, że - jak napisałem wyżej - ktoś mierzy swoją miarą, czyli swoim poziomem inteligencji i wtedy wszystko, co powyżej jego horyzontu pojmowania jest inteligentne.

    Ja na ten przykład bardzo się cieszę, że są tacy Faberge, ponieważ to oni przecierają szlaki i co do zasady to oni finansują producentom wdrożenia innowacji. Po nich przychodzą tzw. zwykli konsumenci, którzy kupują już po normalnych cenach, kiedy badania, rozwój, wdrożenia i testy zwróciły się. Wtedy rzeczy się upowszechniają. Pamiętasz pierwsze telefony komórkowe wielkości cegły, posiadające tylko jedną funkcję wykonywania połączeń i kosztujące 5 tys. zł? Musiało być iluś tam Fabergów, żebym ja dzisiaj dostawał telefon za 1 zł (w przenośni oczywiście).
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    [cite] azygnerski:[/cite] spotkałeś się z materiałem wyposażonym w „pamięć” kształtu…
    Znacznie ciekawsze są materiały, a właściwie informacje o pamięci wody, a jeszcze bardziej ciekawe dotyczące inteligentnej materii BLACK GOO
    https://www.tajemnice-swiata.pl/black-goo-inteligentna-materia-wsrod-nas/
    oraz wykłady Harald'a Kautz Vella

    https://www.youtube.com/watch?time_continue=20&v=URyrWw9OJGA



    To jest naprawdę warte uwagi. :smile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.