Za co odpowiada zarządca nieruchomości?

Gość Zarzadca.pl

Mój zarządca za nic nie odpowiada, cieknei z dachu a on, że nie ma na końcie pieniędzy, tylko że to już trwa od jakiegoś czasu

Haneczka

[cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Mój zarządca za nic nie odpowiada,

Zapewniam Cię, że to jest zjawisko dość powszechne. Jest za to legenda o odpowiedzialności zarządców/administratorów. :cool:

elan124

Jeszcze jeden przykład, aby zarządzać samodzielnie we WM a nie zlecać zarządzanie nieruchomością wspólną tzw. zarządcom z lyyycencjom !

ANNAMARIA

Co to znaczy zrządzać samodzielnie. przecież zarządca ma umowę i należy ja przestrzegać. Jak wspólnota nie ma środków na remont to za darmo nikt go ni wykona. Przecież to wspólnota zarządza i określa jakie środki przeznaczy na remonty. Zarządca/administrator pomaga aby środki finansowe były wydane zgodnie z przeznaczeniem.

elan124

ANNA MARIA: Zarządca/administrator

A co to jest za twór, znowu ktoś z... lyyycencją !?

Haneczka

[cite] ANNAMARIA:[/cite] Zarządca/administrator pomaga aby środki finansowe były wydane zgodnie z przeznaczeniem.

Nie, no jasne... że z przeznaczeniem musi być. Do przepowiadania przeznaczenia posiada nawet osobistą szklaną kulę i... potem tak się spina, i spina, żeby było wszystko wydane.
A szczególne spięcie go dopada, gdy... posiada nieograniczony dostęp do konta swoich podopiecznych. Możemy nawet spotkać, taki specjalny rodzaj zarządcy/administratora, który tę pomoc, owieczkom swoim, niesie z wielkim wysiłkiem i zaangażowaniem. To jest tzw. Batman Nieruchomości Wspólnej. :bigsmile:

trader

cieknei z dachu a on, że nie ma na końcie pieniędzy

ubezpieczyć mieszkanie,
Ty dostajesz pieniądze a ubezpieczyciel załatwia dalej zwrot pieniędzy dla siebie ze wspólnotą,
potem niech zarządca odpowiada ubezpieczycielowi, że nie ma na koncie pieniędzy.
i tak do skutku aż zaczną mysleć.

Haneczka

[cite] elan124:[/cite]

ANNA MARIA: Zarządca/administrator

A co to jest za twór, znowu ktoś z... lyyycencją !?

Może... to jest coś takiego jak POtwór? :tooth:

elan124

Przecież nie posiada już licencji.

Zarządca

[cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Mój zarządca za nic nie odpowiada, cieknei z dachu a on, że nie ma na końcie pieniędzy, tylko że to już trwa od jakiegoś czasu

W takiej sytuacji można wystąpić z wnioskiem do organów nadzoru budowlanego o przeprowadzenie kontroli stanu technicznego obiektu; w razie stwierdzenia nieprawidłowości - organ wyda stosowne nakazy wyznaczając termin do ich usunięcia.

W razie niewywiązania się przez zobowiązanego - zastosuje środki przymusu w postępowaniu egzekucyjnym w administracji, do których w pierwszej kolejności należy grzywna w celu przymuszenia.

klonas

Przyznam, że jestem zaskoczony jak działa zarządca. Na spotkaniu wspólnoty ustaliliśmy w protokole, że odbędzie się spotkanie pogwarancyjne po remoncie. mineło 6 miesięcy nic. Piszę mejle nic.


Co mogę z tym zrobić? Pismo na papierze i wezwanie z jednoczesną klauzurą, że nie zgłoszenie usterek wykonawcy będzie wspólna egzekwować na drodze cywilnej od zarządcy? W sumie to i tak będę pewnie mieli w.... Jasny gwint do czego jest ten zarządca!!!

elan124

Klonas: Jasny gwint do czego jest ten zarządca !!!

Nie za dużo oczekujecie ?...

Zarządca

Czy w tej wspólnocie działa zarząd? Czy z umowy zawartej z zarządcą (administratorem?) wynika obowiązek zwoływania zebrań właścicieli lokali?

klonas

Nie rozumiem, co to znaczy czy nie za dużo oczekuję? Został spisany protokół z zebrania. Nie, we wspólnocie nie ma zarządu. Czy z umowy wynika to nie wiem, muszę się tam wybrać. Jestem nowy. Jednak co rok są zebrania i był właśnie protokół. Ponieważ nie chce iść zielony i być zbyty chciałęm się przygotować i dowiedzieć, jakie są moje prawa. Ale wygląda na to, że jakby to powiedzieć nie wielkie.

Czy muszą mi udostępnić wszelkie dokumenty typu umowy?
Zakładam, że umowa ze wspólnotą jest standardowa, to nie reguluje tego ustawa/prawo. Po co zebrania protokoły. Jestem naiwny, ale to już wielkie spółdzielnie lepiej działają.

Rozumiem, że aby zmienić zarządce wszyscy muszą się zgodzić :D :cry:

KubaP

[cite] klonas:[/cite]Rozumiem, że aby zmienić zarządce wszyscy muszą się zgodzić

to zależy jaką dużą jesteście wspólnotą ? do 7 lokali czy powyżej , jak powyżej wystarczy większość liczona udziałami ( powyżej 50%)

Zarządca

[cite] klonas:[/cite]Nie rozumiem, co to znaczy czy nie za dużo oczekuję? Został spisany protokół z zebrania. Nie, we wspólnocie nie ma zarządu. Czy z umowy wynika to nie wiem, muszę się tam wybrać. Jestem nowy. Jednak co rok są zebrania i był właśnie protokół. Ponieważ nie chce iść zielony i być zbyty chciałęm się przygotować i dowiedzieć, jakie są moje prawa. Ale wygląda na to, że jakby to powiedzieć nie wielkie.

Czy muszą mi udostępnić wszelkie dokumenty typu umowy?
Zakładam, że umowa ze wspólnotą jest standardowa, to nie reguluje tego ustawa/prawo. Po co zebrania protokoły. Jestem naiwny, ale to już wielkie spółdzielnie lepiej działają.

Rozumiem, że aby zmienić zarządce wszyscy muszą się zgodzić

Aby ustalić zakres praw i obowiązków trzeba najpierw wyjaśnić sytuację prawną, proponuję zacząć od umowy z zarządcą, z niej będzie też wstępnie wynikało na jakiej podstawie działa w tej wspólnocie mieszkaniowej.
Być może ten zarząd jest, ale nieaktywny.

klonas

Dziękuję, wybadam sprawę i poproszę was o pomoc, ale już z konkretami.

Pozdrawiam

Zarządca

Proszę też sprawdzić księgę wieczystą macierzystą, w której mógł zostać ujawniony zarząd nieruchomością wspólną, a także dotrzeć do pierwszej umowy wyodrębnienia lokalu na rzecz innej osoby niż dotychczasowy właściciel - mogą się w niej znaleźć zapisy dotyczące sposobu zarządu.

Mieszkanka258

Normalnie aż trudno mi uwierzyć w te historie. Nie staraliście się o zmianę zarządcy? (...)

Marcyś

W jakich miastach mieszkacie? Ciekawi mnie, z którymi firmami są takie problemy... Łódź też? Na Progresline chyba nikt tu się nie skarży, co? Bo nie słyszałam dotąd historii o niedopełnianiu przez nich obowiązków zarządcy.

blazejh

Łódź, Pacanów, Wołosate. Wszędzie, gdzie nie ma Progresline, są problemy.

elan124

Gość Zarzadca.pl (Jan), dnia 4 września br. zadał pytanie i poszedł w siną dal... :shocked:

Haneczka

[cite] Marcyś:[/cite] Na *********** chyba nikt tu się nie skarży, co? Bo nie słyszałam dotąd historii o niedopełnianiu przez nich obowiązków zarządcy.

Znowu powtórka z rozrywki kryptoreklamowej.

[cite] blazejh:[/cite]Łódź, Pacanów, Wołosate. Wszędzie, gdzie nie ma *********, są problemy.

blazejh, i Ty osobiście, świadomie maczasz w tym paluszki...? :shocked:

elan124

Haneczka: Blazejh, i Ty osobiście, świadomie maczasz w tym paluszki... ?

A to ciekawe... !? :unsure:

Haneczka

[cite] elan124:[/cite]

Haneczka: Blazejh, i Ty osobiście, świadomie maczasz w tym paluszki... ?

A to ciekawe... !? :unsure:

Nie tylko ciekawe, ale sugestywnie informujące. :sadwalk:

blazejh

Nie byliście widzę nigdy w Wołosatem. Tam jest sześć domów jednorodzinnych, stanica ZHP ale zamknięta i mała hodowla konia huculskiego.
Szlakiem na Tarnicę zarządza park narodowy, więc dla Progresline raczej niczego tam nie ma. Chyba dziuple po dzięciołach.

:devil::devil::bigsmile: