rezygnacja zarządu

prezesprezes Użytkownik
Jest już podobny temat pt." Zbieranie głosów".Ja chciałbym trochę z innej strony.Otóż na zebraniu sprawozdawczym za 2008 r. zarząd złożył rezygnację ze sprawowanych stanowisk.Było nas dwie osoby.Zarząd nie otrzymał absolutorium ale nie został odwołany- sami zrezygnowaliśmy.Zebranie odbyło sie 13 marca.Wtrakcie zebrania złożyłem propozycję podjęcia uchwały o wyborze nowego zarządu, jednak nie została ona przyjęta z powodu nie uwzględnienia jej w porządku obrad.Wspólnota nie chce się zgodzić na odejście zarządu ponieważ powstał dług spowodowany przez jednego właściciela,który nie płaci.Mimo wszystko na tym zebraniu ustaliliśmy,że członkowie mają dwa tygodnie na zastanowienie się nad wyborem nowego zarzadu.Na zebraniu nadzwyczajnym,które odbyło się 27 marca ponownie nie wybrano nowego zarządu.Oprócz mojej osoby nie było innego kandydata a ja juz nie chcę.Zobowiązałem się,że do 30 kwietnia będę jednoosobowo pełnił funkcję zarządu a członkowie mają kolejny termin na zastanowienie się nad wyborem nowego zarządu.Co mam zrobić w przypadku,gdy znów nie będzie innej kandydatury i zarząd nie zostanie wybrany? Czy jedynym rozwiązaniem będzie skierowanie do wniosku do sądu o wyznaczenie zarządcy przymusowego?A może jest inny mniej "bolesny" sposób?
«1

Komentarze

  • Opcje
    sarasara Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Proszę poczekac aż wyłączą światło na klatce schodowej.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    sara-dziękuję za podpowiedź- jest konkretna i rzeczowa.Może jeszcze jakieś pomysły,tym razem proszę o POWAŻNE podpowiedzi.Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją.Przecież fakt,że ktoś nie płaci zaliczek nie może być powodem trzymania zarządu na siłę.
  • Opcje
    adabadab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ma Pan następujące możliwości:
    a) wspólnota wybiera zarząd i przekazuje Pan jej dokumentację
    b) wspólnota nie wybiera zarządu i działa dalej bez organu - współwłaściciele zbierają pieniądze "do kapelusza" - stan niezgodny z prawem,
    c) występuje Pan do sądu o ustanowienie zarządcy przymusowego
    d) działa Pan dalej

    Innych możliwości nie widzę
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd w każdej chwili może złożyć rezygnację z tej funkcji (chyba że została podpisana jakaś umowa pomiędzy Zarządem a właścicielami lokali), jeżeli działał w czynie społecznym. Długi właściciela lokalu nie obciążają prawnie Zarząd Wspólnoty.
    Nie ma innego bezbolesnego sposobu. Skierować sprawę do Sądu zgodnie z art. 26 ustawy o własności lokali. To wspólnotę będzie trochę kosztowało.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    andrzej55-czy mam przez to rozumieć,że jeśli złożyłem rezygnację a członkowie nie chcą mnie "puścić" ze stanowiska przewodniczącego dopóki nie zostanie uregulowany dług właściciela to mogę spokojnie rzucić dokumenty i wyjść? Członkowie zarzucają mi,że bez ich wiedzy i upoważnienia opłacałem faktury za media w części pokrywając je z pieniędzy przeznaczonych na fundusz remontowy przez co spowodowałem braki na koncie FR ale za to w całości mam opłacone media.Tutaj radzono mi,aby podac do sądu niepłacącego właściciela.Czy zaistniała sytuacja jest wystarczającym powodem aby członkowie nie zgodzili się na odejście zarządu?Czy nie ma to nic wspólnego ze sprawą?Co niektórzy straszą mnie sądem za zdefraudowanie ich pieniędzy.Żadnej umowy o zarządzanie nie ma.Nie ma też uchwały o utworzeniu funduszu remontowego tylko informacja z zebrania,że taki fundusz jest utworzony.Mam też pełnomocnictwo członków wspólnoty do założenia rachunku bankowego i dysponowania środekami zgromadzonymi na koncie.Więc zadysponowałem.Teraz niektórzy twierdzą,że nie można udowodnić dłużnikowi,że nie płacił bo rachunki są opłacone w całości.A wyciągi bankowe na których widac,że dana osoba nie wpłacała?Czy to się liczy?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeszcze jedno przyszło mi na myśl:jeśli zarząd nie zostanie wybrany,to kto będzie podpisywał dokumenty m.in. przelewy?Jak wtedy będą realizowane podstawowe zadania? Jeden z członków na zebraniu zaproponował aby wpłacać za media w taki sposób jak to było kiedyś czyli do kasy dotychczasowego właściciela (czyli do hotelu) bo to firma -właściciel hotelu dostarcza nam media i firma ta ma podpisane umowy z dostawcami a nie zarząd wspólnoty.Kiedyś tak robiliśmy,dopóki nie założyliśmy konta w banku.Wpłacaliśmy do kasy hotelu a firma płaciła dostawcom.Teraz mieszkańcy wpłacają na konto a z konta zarząd przelewa pieniądze firmie i dopiero firma płaci dostawcom.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Widzę, że właściciele lokali nie byli dostatecznie informowani przez Zarząd. I to się zemściło.
    Co było powodem nie udzielenia absolutorium?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    marta26421 napisałem o tym na początku.Powodem nie udzielenia absolutorium był brak pieniędzy na koncie spowodowany tym,że jeden z członków nie płaci za mieszkanie a ja te braki pokrywałem ze środków przeznaczonych na fundusz remontowy.Rzeczywiście popełniłem błąd nie informując członków.Niestety,ludzie z którymi mieszkam we wspólnocie nie nadają się do życia w grupie.Pomysły z jakimi występują przyprawiają mnie o zawrót głowy.Mam dwóch takich sąsiadów,którzy sądzą,że pozjadali wszystkie rozumy (niestety swoje chyba też) i uważają,że lepiej znają się na wszystkim.Jeden chce rozwiązać wspólnotę a drugi nie potrafi zrozumieć,że powierzchnia użytkowa jego mieszkania i metry kwadratowe tegoż mieszkania to jedno i to samo.Poczytaj inne moje posty to może coś zrozumiesz-polecam.Może i ja się czegoś ciekawego dowiem.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z takiego powodu? Nie chce mi się wierzyć.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Myślę, że list skierowany do właścicieli lokali załatwiłby ten problem. Duże jest zadłużenie?
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Osoba która chce rozwiązać wspólnotę nie ma pojęcia o prawie. Nie ma mowy o "zakładaniu wspólnoty" - wspólnota powstaje z mocy prawa. To nie jest stowarzyszenie, do którego można się zapisać lub nie, a potem ewentualnie "wypisać". Ze wspólnoty nie można "wystąpić": "Nie można żądać zniesienia współwłasności nieruchomości wspólnej, dopóki trwa odrębna własność lokali." (art. 3.1 zdanie 2 uwl). Współwłasność nieruchomości wspólnej jest przymusowa. Można jedynie sprzedać lokal wraz z udziałami w NW.
    2. Jeżeli nie ma uchwały o wyodrębnieniu funduszu remontowego, to zgodnie z prawem nie ma takiego funduszu. Właściciele wpłacali jakieś zaliczki na poczet kosztów zarządu nieruchomością wspólna.
    3. Wg tego co piszesz, nie ma mowy o defraudacji pieniędzy. Masz chyba wszystkie faktury. Niech sobie dalej straszą.
    4. Zgodnie z art. 29. pkt 1 UWL Zarząd jest obowiązany prowadzić dla nieruchomości wspólnej, określoną przez wspólnotę mieszkaniową, ewidencję pozaksięgową kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, a także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości wspólnej.
    5. Właściciela lokalu zadłużonego musicie podać do sądu, zgodnie z art.15 pkt 2 UWL. Jest to czynność zwykłego zarządu i nie potrzeba żadnej uchwały właścicieli lokali.

    Co Ja bym zrobił na twoim miejscu:
    1. Zwołał bym zebranie wspólnoty i przeczytał im Ustawę o własności lokali oraz inne dokumenty sporządzone na potrzeby wspólnoty np. statut wspólnoty itp.
    2. Jeszcze raz zrzekłbym się z funkcji członka Zarządu, czy się komuś podoba czy nie i zapowiedział ze od tej pory żadnych czynności członka Zarządu nie wykonuję.
    3. Wszystkie dokumenty finansowe przekazałbym tylko nowemu Zarządowi ewentualnie sadowi - i czekałbym na komornika. bo tak chyba się to skończy.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz rację, ale gdy nie ma dużego zadłużenia sąd jest ostatecznością.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zadłużenie jest i duże i nie duże.Właściciel nie płaci od sierpnia 2008 r.i jest to kwota ok.2100(do końca lutego 2009r.)Najgorsze jest to,że to jest członek zarządu(tzn. były)bo złożył rezygnację.Sytuacja jest o tyle ciekawa,że mąż tej osoby jest za granicą a mieszkanie stanowi własność małżeńską.Facet nie przysyła kasy a kobietka nie może znaleźć pracy.Założyła sprawę o alimenty ale on nie płaci już prawie rok.Teraz ona czeka na wyrok sądu.Wrócę do tematu.Zostałem posądzony o zmowę z drugim członkiem zarządu.Ja wiem,że ona wpłaci-tylko nie wiem (i ona tez )kiedy.Na koncie funduszu remontowego brakuje z tego tytułu ok.900 zł,a ok 1200zł na rachunku podstawowym.W marcu wystąpiłem na piśmie do dotychczasowego właściciela,który jest dla nas dostawcą mediów aby indywidualnie rozliczał to jedno mieszkanie to się nieoficjalnie dowiedziałem,że to nie ich problem tylko wspólnoty.To nie zarząd wspólnoty ma podpisane umowy z dostawcami tylko dotychczasowy właściciel i tak naprawdę to mieszkaniec jest winien kasę jemu a nie wspólnocie.Dotychczasowy właściciel od samego początku (rok 2000) wprowadził nas w błąd, twierdząc,że wspólnota to dziewięć rodzin,które wykupiły lokale a oni nie.Ja nie mam żadnego przygotowania do prowadzenia wspólnoty.Wszystkiego się uczę,zbieram różne materiały, zadaję pytania na forum.Do tej pory robiłem to za darmo.Chciałem kiedyś aby pomógł nam profesjonalny zarządca.Przyjechał,zapoznał się z sytuacją coś próbował robić do momentu gdy poszło o wynagrodzenie.Ponieważ mieszkańcy nie wpłacali do tej pory zaliczek z prawdziwego zdarzenia,tylko tyle ile wynikało ze zużycia mediów plus 5 zł na prowadzenie rachunku nie mieliśmy dla niego pieniędzy. Zrobiliśmy zrzutkę.Teraz zostałem posądzony,że komuś ukradłem 30zł choć wszyscy widzieli ile dawaliśmy.Dopiero w tym roku ustaliłem zaliczki na koszty zarządzania nieruchomością wspólną tak jak to powinno być zrobione dziewięć lat temu.Tak to jest jak się ludzie przyzwyczaili,że płacą tyle ile zużyli wody,prądu i za wywóz śmieci a tu raptem jakieś koszty utrzymania części wspólnych, wynagrodzenie zarządu itp.Oczywiście przeczytałem im ustawę na zebraniu oraz wiele innych materiałów m.in. z tego portalu.I co z tego?Nic!!Dwóch członków demonstracyjnie opuściło zebranie przed rozpoczęciem głosowania nad uchwałami.Listę obecności podpisali i wyszli.W sumie teraz mam problem jak to ująć w protokole z zebrania bo oprócz tego,żejestem przewodniczącym zarządu to jeszcze wybrano mnie na przewodniczącego zebrania bo nie ma kogo wybrać.
  • Opcje
    RandalRandal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Proszę wezwać dłużnika do zapłaty (wezwanie ostateczne przedsądowe) - na piśmie! - a następnie skierować sprawę o zapłatę do Sądu. Nakaz sądowy uzyska Pan szybko.
    Osobiste problemy dłużnika nie mają tu żadnego znaczenia.
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie przejmuj się, jak wyszli to ich nie ma.W protokole należy ując że opuścili zebranie przed głosowaniem. I tyle.
    Rzeczywiście masz duży problem. Jedynym wyjściem, jest jednak artykuł 26 UWL.Jak będzie Zarządca przymusowy, to Twojej Wspólnocie dopiero się otworzą oczy.
    Na przykład w mojej wspólnocie są następujące stawki:
    - opłata eksploatacyjna - 1,20 zł/m2;
    - fundusz remontowy - 1,40 zł/m2;
    - dla Zarządcy - 0,50 zł/m2.
    Pozdrawiam.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    andrzej55-widzisz jak to jest- u Ciebie FR 1,4 zł/m2- ja chciałem zwiększyć z 0,50 na 1,00zł/m2 to się nie zgodził większościowy właściciel.Zamiast iść "do przodu" to my się cofamy bo ustalono,że na FR stawka będzie wynosić 0,40zł/m2 z tym,że teraz będzie równierz większościowy wpłacał czego do tej nie robił.W sumie kwota i tak będzie większa niż dotychczas.Na zarząd przyjęto stawkę 0,25zł/m2 po raz pierwszy od dziewięciu lat.Na utrzymanie części wspólnej ustalono 0,10zł/m2-to i tak są śmieszne pieniądze bo pow. wspólnoty wynosi 620 m2.
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z takimi sumami daleko nie zajedziecie, a tym samym nieruchomość doprowadzicie do ruiny. Później żeby to odtworzyć na fundusz remontowy trzeba będzie płacić kilkakrotnie więcej.
    Jeżeli większościowy właściciel nie chciał się zgodzić trzeba było zażądać głosowania jeden właściciel = jeden głos.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To niestety nie przejdzie bo mieszkańcy mają tylko 9% udziałów.Dotychczasowy właściciel ma kolosalną przewagę i tak naprawdę wszystko zależy od niego.
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jesteście w sytuacji bez wyjścia.
    Sprzedaj mieszkanie i kup sobie gdzie indziej.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No tak,to byłoby najlepsze rozwiązanie-tylko nie koniecznie możliwe do zrealizowania.Kiedyś już zacząłem chodzić za czymś innym ale ze względów finansowych odpuściłem.Mieszkam w takim miasteczku gdzie bardzo trudno o dobrze płatną pracę i trzeba sie zadowolić tym co jest.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Problem jest jeszcze jeden-tego mieszkania nikt nie kupi.W budynku jest ośrodek dla uchodźców z Czeczenii.Tak nas załatwił właściciel dotychczasowy.Były dwa mieszkania do sprzedania-nikt nie przyszedł obejrzeć jak sie dowiedział gdzie.Jedno kupił sąsiad obok swojego i powiększy sobie metraż a drugie stoi puste.Tak samo jest z pomieszczeniami na III i IV piętrze.Są to cztery duże sale wykładowe z którymi nie wiadomo co zrobić.Należą do dotychczasowego właściciela.Co prawda dotychczasowy właściciel zaproponował,że może odkupić nasze mieszkania ale za kwotę,którą daliśmy w 2000 r.plus inflacja.Budynkiem zainteresowana była również jedna ze szkół wyższych w mieście.Chcieli zrobić akademik bo to jest w ogóle hotel.Gdy się dowiedzieli,że tu jest wspólnota więcej się nie pokazali.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    2 100 zł. to nie problem. Mnie martwi funkcjonowanie WM i to co wokół się niej dzieje. \

    Czy masz dostęp do wszystkich dokumentów WM?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    marta26421 2100 to nie problem?Sorry ale powiedz to moim członkom.Oni uważają,że to tragedia!Chcą mnie podać do sądu.Dostęp do dokumentów mam bo mam je u siebie w mieszkaniu.Wszystkie sam załatwiałem,sam biegam,żeby wszystko załatwić.A czemu pytasz?
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kiedy zostaje się członkiem Zarządu to trzeba mieć świadomość, że od tej chwili ponosi się odpowiedzialność nie tylko za dokumenty ale także za czyjąś własność, w tym za ściągalność zaliczek. Wiedzę, że coś gdzieś przegapiłeś. I trzeba to naprawić.

    Pytam, bo chcę rozpoznać teren na którym działasz. To bardzo ważne by móc prowadzić rozmowę.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z punku wiedzenia właścicieli lokali to tragedia. Ale dla znawców tematu to nie problem. Gdybyś zdefrałdował te pieniądze to miałbyś się czego bać.

    Czy wiesz jakie dokumenty powinieneś posiadać w swoim domowym archiwum?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    marta26421 bardzo dziękuję Ci za zainteresowanie moim problemem.Z koniecznych dokumentów posiadam niewiele,ponieważ dotychczasowy właściciel nie chce mi ich przekazać.Chodzi mi np. o dokumentację techniczną budynku,książki przeglądów i pewnie wiele innych. Ta nasza rozmowa trochę mija się z celem bo cała ta moja wspólnota to FIKCJA. Żeby się o tym przekonać,musiała byś do nas przyjechać i zobaczyć to na własne oczy bo wytłumaczyć to jest raczej trudno.Najgorzej opisać położenie budynku, jego konstrukcję oraz zasady funkcjonowania.Nie jest to typowy blok czy kamienica.Jeśli możesz,to podpowiedz co powinienem mieć.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I Ty w tej "FIKCJI" pełnisz funkcję członka Zarządu i podpisujesz dokumenty?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak,a co?Podpowiedz mi lepiej jak się od tego uwolnić!
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tylko-proszę nie każ mi sprzedawać mieszkania bo taką radę już dostałem.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sprzedawać mieszkanie? Nic podobnego!!!!!!. Trzeba zakasać rękawy i to uporządkować. Długo pełnisz tę funkcję?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziewiąty rok.Ale dłużej już nie chcę.Niech się wykażą inni.Tylko krytykować potrafią...
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To dużo!!!!. Ustawa o własności lokali ma lat 14. Gdybyś nie mieszkał w tym budynku napisałabym rzuć to, ale tego nie napiszę.

    Twój problem ma związek z zawartą umową kupna lokalu i oddania gruntu na 99 lat w wieczyste użytkowanie. Chyba się nie mylę?

    A zatem z jednej strony jesteś właścicielem wyodrębnionego lokalu x i współwłaścicielem części wspólnej budynku posiadającym, a z drugiej strony użytkownikiem wieczystym. Ponadto, od 9 lat jesteś członkiem Zarządu dużej WM- Zarządu który ma takie same uprawnienia jak Zarząd przedsiębiorstwa państwowego od którego kupiłeś lokal. Taką decyzję w 2008 roku podjął Sąd Najwyższy w formie uchwały.

    Czyli mamy dwa odrębne zarządy, dwie odrębne dokumentacje i dwa akty prawne które to regulują - ustawę o własności lokali (1995 r.) i o gospodarce nieruchomościami (1998 r.) .

    Krytykują bo nie mają takiej wiedzy jak TY.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trzeba pamiętać, że Ustawa o własności lokali nie dzieli właścicieli na Skarb Państwa, gminę, przedsiębiorstwa państwowe, spółki prawa handlowego i osoby fizyczne, a to oznacza, że wszystkie WM w Polsce funkcjonują w podobny sposób. A zatem dokumentację WM z udziałem Skarbu Państwa może posłużyć Tobie w uporządkowaniu spraw w Twojej WM z udziałem przedsiębiorstwa państwowego.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pragnę zwrócić uwagę, że Skarb Państwa, gmina,a także przedsiębiorstwo państwowe i spółki prawa handlowego (np. z ich udziałem) posiadają swoje przepisy i odrębną dokumentację do której właściciel prywatnego lokalu nie ma dostępu. A zatem trzeba oddzielić dokumentację z kupna lokalu od dokumentacji WM.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    marta26421-odnośnie tego co napisałaś o własności - tak,jestem właścicielem lokalu wyodrębnionego oraz użytkownikiem wieczystym gruntu należącego do Skarbu Państwa.Z tymi dwoma zarządami to nie bardzo rozumiem.Moim zdaniem-albo z niewiedzy albo z innego powodu dotychczasowy właściciel a obecnie współwłaściciel i członek wspólnoty nie chce przyjąć tego faktu do wiadomości.Skoro cała nieruchomość czyli teren i budynek tworzy wspólnotę to w czym problem?Odpowiem: problemem jest to,że dotychczasowy właściciel uzurpuje sobie prawo do kontroli nad całością bo wydaje mu się,że tak musi być.Tymczasem zgodnie zgodnie z prawem tak nie powinno być.Jeśli wybrany jest zarząd,to ów zarząd upoważniony jest do podejmowania decyzji dotyczących funkcjonowania wspólnoty.Nie może być tak,jak jest u nas,że nie zarząd podpisuje umowy z dostawcami mediów i usług,nie zarząd ustala stawki za centralne ogrzewanie i nie zarząd zleca różnego prace remontowe tylko dotychczasowy właściciel a potem wystawia "refakturę" na wspólnotę obciążając wspólnotę zgodnie z udziałami jakie mają właściciele lokali wyodrębnionych.Przecież to wspólnota powinna zlecać np. wymianę odcinka kanalizacji sanitarnej i to współwłaściciel powinien się "dołożyć" do poniesionych kosztów uczestnicząc w kosztach zarządzania-czy nie mam racji?To,co jest u nas,to totalne nieporozumienie.Najlepszym wyjściem z tej sytuacji byłoby zlecenie administrowania nieruchomością dotychczasowemu właścicielowi.Tak mi sie wydaję.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W związku z rezygnacją złożoną przeze mnie mam jeszcze jedno pytanie.Zobowiązałem się,że będę pełnił funkcję przewodniczącego wspólnoty do końca kwietnia ale na to powinna być chyba uchwała.Jeśli drugi członek zarządu złożył rezygnację wraz ze mną- to już nie jest w zarządzie.Na moje odejście nie chcą się zgodzić członkowie dopóki nie zostaną uregulowane zaległości spowodowane przez tego drugiego członka.Członkowie mają czas do końca kwietnia,żeby wybrać nowy zarząd.Jak powinienem postąpić w przypadku zlecenia przelewów w banku? Do tej pory musiały być oba podpisy na druczku przelewu.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli drugi członek zarządu skutecznie złożył rezygnację, to należy powiadomić o tym bank (proszę doręczyć pisemne oświadczenie o rezygnacji oraz protokół z zebrania). Dotychczas zarząd wspólnoty działał w wieloosobowym składzie, dlatego też dyspozycje przelewów wymagały podpisów co najmniej dwóch członków zarządu (wynika to m.in. z brzmienia art. Art. 21 ust. 2 uwl: gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie).
    Niewykluczone, że bank zażąda okazania uchwały dotyczącej jednoosobowego składu zarządu (moim zdaniem nie jest to konieczne, ale proszę to wyjaśnić w banku).
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do Zarządcy-właśnie dziś byłem w banku,żeby zapytać co powinienem przedstawić w związku z sytuacją. Pani w okienku poinformowała mnie,że najlepiej byłoby dostarczyć uchwałę o zmianie w składzie zarządu.Stwierdziłem,że nie mam takiej uchwały ale mam protokół z zebrania w którym jest napisane,że zobowiązałem się pełnić jednoosobowo funkcję zarządu do końca kwietnia.Stwierdziła,że raczej powinna być uchwała.Co mam zrobić?Napisać uchwałę i zbierać podpisy indywidualnie?Od wszystkich członków,czy tylko od tych którzy byli na zebraniu na którym zapadła w/w decyzja?Dwóch członków wyszło z zebrania po podpisaniu listy obecności przed głosowaniem nad uchwałami.Co zrobić w takim przypadku?A co będzie jeśli wspólnota nie wybierze nowego zarządu?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano kwietnia 2009
    Jeżeli wspólnota podjęła uchwałę o wyborze zarządu w określonym, kilkuosobowym składzie, następnie częśc członków złożyła rezygnację, to wystarczającymi dokumentami są uchwała powołująca zarząd i oświadczenia o rezygnacji. Z dokumentów tych jednoznacznie wynika aktualny skład zarządu. Wspólnota nie ma obowiązku podejmowac kolejnych uchwał. Jeżeli wspólnota ma jakieś zobowiązania, które musi przed 30.04.2009 r. uregulowac - proszę jednak przeprowadzic głosowanie nad uchwałą. Proponuję, aby zamieścic zapis że w związku z rezygnacją członka zarządu ..... zarząd działa jednoosobowo w osobie Pana do dnia 30.04 2009 roku. Jeżeli wspólnota nie wybierze zarządu a złożył Pan skuteczne wypowiedzenie, to jest to już problem ogółu, który wspólnie musicie Państwo rozwiązac.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do zarządcy - Jest oczywiście uchwała powołująca zarząd dwuosobowy.Jest też wypowiedzenie członka zarzadu i oczywiście moje jako przewodniczącego.Moje nie zostało przyjęte z powodu zadłużenia tegoż drugiego członka zarządu.Zrobiłem tak,jak mi radzono na forum.Wręczyłem kazdemu członkowi wspólnoty moja rezygnację na piśmie,w którym powołałem się na Art.18 pkt.1 i Art.20 pkt.1UWL.W sumie to nie jest tak ważne,ponieważ przelew za kwiecień może ktoś inny zrobi w maju? -nie wiem i szczerze mówiąc coraz mniej mnie to obchodzi.Wiem,że tak nie powinno być,ale "uszło ze mnie powietrze" po ostatnich dwóch zebraniach.Jeszcze jedno pytanie:czy rezygnację drugiego członka przyjmuję ja jako przewodniczący wspólnoty czy cała wspólnota na zebraniu bo jakoś nie wiem co z tym faktem zrobić?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szanowny Zarządco! Bardzo proszę o odpowiedź na zadane ostatnio pytanie(jeśli to możliwe oczywiście - z góry dziękuję)
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano kwietnia 2009
    Sprawy te nie są uregulowane wprost. Uważam, że drugi członek zarządu rezygnację powinien złożyc wszystkim właścicielom. Art. 21 ust. uwl stanowi, że zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali. Przyjęcie w imieniu wspólnoty wypowiedzenia członkostwa nie mieści się w w/w zakresie kompetencji.
    W piśmiennictwie można jednak spotkac odmienny pogląd - zgodnie z nim rezygnację członek zarządu może złożyc zarządowi:
    " o ile w spółdzielni takie wypowiedzenie kierowane jest do rady nadzorczej, o tyle we wspólnocie mieszkaniowej członek zarządu powinien zrzec się członkostwa względem pozostałych członków zarządu" (por.: Własnośc lokali. Komentarz. R. Strzelczyk, A. Turlej, CH Beck Warszawa 2007, s. 362).
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja i drugi członek zarządu swoje wypowiedzenia zaadresowaliśmy do Wspólnoty Mieszkaniowej,z tą tylko różnicą,że ja swoje wypowiedzenie za radą "Zarządcy" wręczyłem każdemu indywidualnie.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szanowny Zarządco!Byłem właśnie dziś rano w banku,żeby zrobic przelew.Kierując sie radą Zarządcy,wziąłem kopię(potwierdzoną przeze mnie pieczątką) rezygnacji członka zarządu i protokół z zebrania na którym złożył rezygnację. Niestety panie w banku nie wiedziały co z tym zrobić. Okazało się,że nie ma radcy prawnego - będzie w przyszłym tygodniu. Po cichu pani powiedziała,że najlepiej by było,gdyby ten drugi członek zarządu sie podpisał na druczku i nie byłoby problemu a tak to one nie wiedzą,co z tym zrobić a na protokole z zebrania powinni się podpisać wszyscy członkowie wspólnoty potwierdzając rezygnację tego drugiego.Co prawda,oświadczyłem,że pełnię funkcję zarządu do dziś (30 kwietnia) ale chciałem jeszcze na koniec zrobić przelew.Na ósmego maja zwołałem zebranie na którym powinien zostać wybrany zarząd.Ciekaw jestem,co będzie jak zarządu nie wybierzemy?
  • Opcje
    andrzej 55andrzej 55 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Będzie Zarząd przymusowy - art. 26 pkt 1 UWL.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właśnie dziś odbyło się trzecie zebranie w naszej wspólnocie. Było to już drugie podejście do wyboru nowego zarządu.Niestety,z 10 właścicieli nieobecnych było 4.Jeśli chodzi o udziały to nieobecnych było931/1000 udziałów.Uznałen,że przeprowadzenie zebrania nie ma sensu i na tym się skończyło.Zarządu nie ma.Czy dobrze zrobiłem?
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie dobrze, bo mógł Pan zebrać głosy tych 4 właścicieli a reszte w drodze indywidualnego zbierania - rzadko kiedy wspolnota podejmuje uchwały tylko na zebraniu.

    Prosze podjąć uchwały w trybie indywidualnego zbierania.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    eedo,powiedz jak to zorganizować w praktyce,bo jeszcze tego nie robiłem.
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest ta sama treść uchwały jak na zebranie. Trzeba tylko pochodzić za resztą właścicieli - gdy jest już większość należy powiadomić wszsytkich pisemnie, że jest już podjęta.

    Uchwała Wspólnoty Mieszkaniowej....
    podjęta na zebraniu w dniu ..... i w trybie indywidulanego zbierania głosów
    w sprawie.....
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    eedo,podpowiedz mi jeszcze tylko jak rozwiązać problem kandydatów na członków zarządu.Kto ma zaproponować i w jaki sposób,a jeśli osoba zaproponowana przeze mnie się nie zgodzi,to co wtedy?Kolejny raz chodzić po "ludziach"?Tak się składa,że u nas większość ma jeden współwłaściciel (908/1000) a jego siedziba jest oddalona od nas o 80 km.Wszyscy(no prawie) chcieliby,abym to ja nadal był przewodniczącym tylko ja już nie chcę.Rodzi się problem,bo trzeba porobić przelewy a nie ma kto.Już dostałem wezwanie do zapłaty a co będzie dalej?Od 30.04.2009 faktycznie nie ma zarządu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.