jak naliczyc stawki co i podgrzania wody?

daniel666daniel666 Użytkownik
Witam poproszę o posty przykład jak naliczyć nowe stawki za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę cena GJ TO 59,58 A CENA MW 14910.78 POWIERZCHNIA WSPÓLNOTY TO 3682m2
«13

Komentarze

  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Prosty? ano proszę.

    do podgrzania 1m3 wody do temp. 55 st potrzeba 0,33 GJ
    wiec 59,58zł/GJ X 0,33 GJ/m3= 19,66 zł m3 CW
  • Opcje
    daniel666daniel666 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I TE 19,66zł m3 + oplata za wodę i odprowadzenie ściekow =m3 cieołej wody ?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] daniel666:[/cite]POWIERZCHNIA WSPÓLNOTY TO 3682m2
    Co przez to rozumiesz?
    [cite] weles1478:[/cite]do podgrzania 1m3 wody do temp. 55 st potrzeba 0,33 GJ
    Niezależnie od temperatury początkowej?
  • Opcje
    daniel666daniel666 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    3682m2 to powierzchnia bloku
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chodzi Ci o powierzchnię użytkową budynku (suma powierzchni użytkowych lokali wraz z pow. pomieszczeń przynależnych)?
  • Opcje
    daniel666daniel666 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tak własnie
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] daniel666:[/cite]I TE 19,66zł m3 + oplata za wodę i odprowadzenie ścieków =m3 ciepłej wody ?

    Ano Tak. Czyli jak stawka za dostawę wody i odbiór ścieków wynosi 6.99 zł/ m3 to koszt 1m3 CW wynosi :
    19,66 + 6,99 = 26,65 zł/m3.

    Teraz potrzebna jest dana; ile (m3)ciepłej wody zużywacie we wspólnocie (rocznie); jaki był koszt zakupu energii cieplnej przez wspólnotę (rocznie) ; jak jest powierzchnia ogrzewana lokali (ogółem) lub ile zużyto ogółem GJ do podgrzania tych lokali (rocznie).

    Dopiero wtedy można przystąpić do ustalania stawki ile za 1 m2 p.o.l .

    Czy przewidujecie ogrzewanie części wspólnych (suszarnie, klatki schodowe)?

    CZY wasza wspólnota ma Regulamin Rozliczania Energii Cieplnej?


    Zasada jest taka, że niezależnie do czynników koszty jakie wydała wspólnota muszą być pokryte przez właścicieli lokali. Bilans musi wyjść na zero lub należy wskazać sponsora, :bigsmile: który pokryje różnice.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner. Niezależnie od temperatury początkowej?

    Temperatura początkowa to 18 st., a powrotu (cyrkulacji) to 30 st..
    W zależności od ocieplenia rur , długości instancji cyrkulacyjnej współczynnik zużycia GJ do podgrzania
    waha się od 0,28-0,33 GJ na m3 wody.
  • Opcje
    KubaKuba Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W sytuacji idealnej, w której występuje 100% sprawność, czyli nie występują straty, do podgrzania 1 m3
    wody o 50 °C (od 5 °C do 55 °C) potrzebne jest 0,21 GJ.

    http://je.pl/b6mq
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Kuba:[/cite]W sytuacji idealnej, w której występuje 100% sprawność, czyli nie występują straty, do podgrzania 1 m3
    wody o 50 °C (od 5 °C do 55 °C) potrzebne jest 0,21 GJ.

    No dobra , teorii mamy już dość ,wróćmy do realu.

    W budynkach w jakich mieszkamy i przy instalacjach CWU z jakich korzystamy potrzeba nam od 0,28-0,33 GJ . To wynika z praktyki i pomiarów jakie wykonano na zlecenie kilku spółdzielni mieszkaniowych w Kielcach , Krakowie, Warszawie i Białymstoku. Badania trwały, z tego co pamiętam, 5 lat.

    Dla obliczeń, wyliczeń stawek do zaliczek, tworzenia planów gospodarczych polecam korzystać z danych praktycznych niż teoretycznych.
    Będzie mnie wpisów na forach w tym temacie, a zarządy WM będą chwalone za "profesjonalizm" :bigsmile:
  • Opcje
    KubaKuba Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Toż to jest czysta praktyka połączona z teorią prosto z Gniezna
    http://je.pl/b6mq
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    usunięto (czajnik5)
    Komentarz edytowany czajnik5
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jaka może być przyczyna, że w naszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wychodzi ok. 0,7 GJ ?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale co tu oznacza "wychodzi"?
    Wychodzi z pomiarów, czy tak sobie przyjęto? Bo wiesz, w tym drugim przypadku, to jest możliwa każda wartość, na jaką umówią się strony. : )
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wychodzi z pomiarów
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a) nadmierne straty ciepła w instalacji c.w.u. i cyrkulacji (słaba izolacja, lub brak)
    b) niska sprawność źródła ciepła (np. kotła)

    A te pomiary, to jak robione? Ciepłomierz główny minus suma ciepłomierzy lokalowych? Bo jeśli tak, to jeszcze do tego straty na instalacji c.o.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ciepłomierz główny minus sublicznik na C.O. Przed zamontowaniem podzielników ciepła średnie zużycie kształtowało się na poziomie 0,3-0,4, a jak ludzie zaczęli oszczędzać na C.O. to mamy teraz 0,6-0,7. Ja tu upatruje przyczynę, ale czy nie jest to zbyt daleko idąca ocena?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Teoretycznie, ale tylko teoretycznie, koszt podgrzania c.w.u. nie powinien zależeć od sposobu rozliczania c.o.
    A bierzesz pod uwagę opłaty stałe i to, że jak spada zużycie, to rośnie udział kosztów stałych?

    Należałoby się temu przyjrzeć bliżej. Nie sądzę, żeby to była zbyt daleko idąca ocena. Ale ja teraz idę spać.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Kuba:[/cite]Toż to jest czysta praktyka połączona z teorią prosto z Gniezna
    http://je.pl/b6mq

    Kuba napisał: W sytuacji idealnej, w której występuje 100% sprawność, czyli nie występują straty, do podgrzania 1 m3 wody o 50 °C (od 5 °C do 55 °C) potrzebne jest 0,21 GJ.

    Czy ty widziałeś instalację CO CW bez strat, i wydajności pieca 100% - bo ja nie i to jest właśnie praktyka.( takie same bajki ( patrz Gniezno) mówią dealerzy samochodów o spalaniu paliwa - 5 L/100 km a Tobie wychodzi 8-12 /100) :bigsmile:
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    [cite] czajnik5:[/cite]Teoretycznie, ale tylko teoretycznie, koszt podgrzania c.w.u. nie powinien zależeć od sposobu rozliczania c.o.
    A bierzesz pod uwagę opłaty stałe i to, że jak spada zużycie, to rośnie udział kosztów stałych?

    No nie zgodzę się, że "opłaty stałe" powinny być płynne/ruchome, to nie worek bez dna.
    Właśnie ta opłata jak nazwa mówi powinna być STAŁA (10-15% ogólnych kosztów zakupu energii cieplnej).

    Najczęściej stosowany jest algorytm:
    Całkowite koszty minus opłata stała minus opłata za podgrzanie = opłaty za ogrzanie lokali.

    Taki wzór daje gwarancje, że koszty zbilansują się z opłatami + rozliczeniem EC.

    Teorie spiskowe o twz. "stracie na przesyle" nie powinny być brane pod uwagę, bo za nie powinni zapłacić ci co zużywają tę energie, czy to w postaci ciepłej wody użytkowej, czy ogrzania lokalu. Powinny być ujęte w stawkach jednostkowych.

    Wrzucenie różnicy tylko do opłaty stałej spowoduje, że ci co oszczędzają i korzystają z mediów roztropnie a mają duże lokale zapłacą najwięcej. Gdzie tu sens i logika w oszczędzaniu EC, a o to przecież chodzi.
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    koszt podgrzania c.w.u. nie powinien zależeć od sposobu rozliczania c.o.
    Zgadzam się, koszt podgrzania nie powinien, ale ...
    biorąc pod uwagę całość ciepła podanego do budynku i jego kosztu, to dla zbilansowania całości jest niezbędne rozliczanie tych dwóch poborów równolegle. Udział procentowy mocy zamówionej na potrzeby c.o wynosi 77%, a na potrzeby podgrzania wody 23% i wynika to z dokumentacji technicznej instalacji cieplnej dla budynku. Zatem chyba wg. takiego podziału należałoby rozliczać również koszty stałe, przemawiają za tym konkretne dokumenty. Koszty zmienne - czyli koszty faktycznie pobranego ciepła na te dwa pobory niestety od 5 lat (bo ten okres poznałam) nigdy nie sprawdzał się w praktyce. Przed montażem podzielników zużycie rozkładało się ok. 50%/50% , natomiast po montażu podzielników, proporcje te ukształtowały sie na poziomie 77-82% na potrzeby podgrzania wody, a reszta na c.o.
    A bierzesz pod uwagę opłaty stałe i to, że jak spada zużycie, to rośnie udział kosztów stałych?
    Tak, biorę i jak najbardziej zgadzam się, że gdy zużycie spada to udział kosztów stałych rośnie, ale jak wykazałam powyżej ma to miejsce w przypadku c.o., w kosztach podgrzania wody udział kosztów stałych jest coraz mniejszy i coraz bardziej odbiega o założeń.
    Po zamontowaniu tych nieszczęsnych podzielników, niektórych sąsiadów ogarnęło szaleństwo oszczędzania do tego stopnia, że nie tylko u siebie pozamykali zawory na kaloryferach, ale również na klatkach schodowych.
    Jeżeli przed montażem zużycie na c.o. kształtowało się na poziomie nieco ponad 500 GJ rocznie, to po , spadło w pierwszym roku do 160. Blok z 1987 roku, przed termomodernizacją . Z informacji jakie uzyskałam przeciętny spadek powinien kształtować się na poziomie ok.20%, a tu wychodzi 32%. Dlatego uważam, że nadmierne wyziębienie budynku doprowadziło do większych strat ciepła z instalacji ciepłej wody - po prostu służy za instalację grzewczą. Obecnie wszystkie ściany budynku zostały docieplone, okna wymienione - mamy "termos z niedomkniętym korkiem", bo dach niedocieplony.
    Jeżeli jest tak jak myślę, to coś z tym fantem trzeba zrobić bo dojdziemy do sytuacji, że ci którzy normalnie korzystają z tych mediów będą ponosili coraz wyższe koszty, a cześć "oszczędnych" nie dość, że będzie żerowała na sąsiadach, to jeszcze zagrzybi budynek.
    Nie wiem czy mój kierunek myślenia jest prawidłowy, dlatego pytam.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli przed montażem zużycie na c.o. kształtowało się na poziomie nieco ponad 500 GJ rocznie, to po , spadło w pierwszym roku do 160. (...) przeciętny spadek powinien kształtować się na poziomie ok.20%, a tu wychodzi 32%.
    Jeżeli było 500, a jest 160, to spadek wynosi 68%.
    Obecne zużycie to 32% poprzedniego.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Fakt, chyba przez ten upał :)
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tworzenie regulaminu - systemu rozliczeń zakupionej EC - w sposób "akademicki" z dużą ilością wzorów i algorytmów nie służy właścicielom , bo jest dla nich niezrozumiały. Taki przykład opisała ULKA ... zganiając, że to upał...
    System rozliczenia EC - regulamin, powinien być prosty i zrozumiały dla jak największej rzeszy właścicieli lokali.
    [cite] Ulka:[/cite]Jeżeli jest tak jak myślę, to coś z tym fantem trzeba zrobić bo dojdziemy do sytuacji, że ci którzy normalnie korzystają z tych mediów będą ponosili coraz wyższe koszty, a cześć "oszczędnych" nie dość, że będzie żerowała na sąsiadach, to jeszcze zagrzybi budynek.

    Wystarczy ustalić opłatę (koszty) stałą na poziomie 20 % ogólnych kosztów dostarczonej EC.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    Nie opisałam regulaminu, ponieważ były zarząd nie pofatygował się go opracować. Przedstawiłam zachodzące zmiany w okresie ostatnich 5 lat i spytałam czy możliwe jest, by nadmierna oszczędność EC na potrzeby ogrzewania tak niekorzystnie wpływała na koszty podgrzania wody użytkowej. Skoro koszty te należy rozliczać adekwatnie do zużycia, to chyba najpierw należy zastanowić się nad problemem, bo niestety jest. Część właścicieli nie zgadza się na ponoszenie kosztów za pseudooszczędnych.
    Wystarczy ustalić opłatę (koszty) stałą na poziomie 20 % ogólnych kosztów dostarczonej EC.

    w 2005 roku tak to się kształtowało dla całego dostarczonego ciepła, natomiast w 2009 koszty te wyniosły już 32%. Na poszczególne pobory podałam powyżej i pytam, czy to jest normalne, jeśli nie to co można z tym zrobić.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Ulka:[/cite]w 2005 roku tak to się kształtowało dla całego dostarczonego ciepła, natomiast w 2009 koszty te wyniosły już 32%. Na poszczególne pobory podałam powyżej i pytam, czy to jest normalne, jeśli nie to co można z tym zrobić.
    Bo sztywno trzymacie stawki za CW i CO. Uważam. że to jest błąd. Opłata stała ma być stała a zmiana stawek powinna być na CW i CO; co roku.

    20 % ogólnych kosztów za ogrzewanie lokalu, to uważam, że jest bardzo dużo. ( ja preferuję 10-15 %)
    Czy się korzysta z CO czy nie 1/5 muszę płacić!!!. Ci "rozrzutni" muszą więc płacić, a nie szukać sponsorów w tych "oszczędnych".

    Co rozumiesz pod pojęciem wyziębianie budynku?
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bo sztywno trzymacie stawki za CW i CO. Uważam. że to jest błąd. Opłata stała ma być stała a zmiana stawek powinna być na CW i CO; co roku.

    My się chyba kompletnie nie rozumiemy. Dane procentowe, które podałam to udział kosztów stałych w całości kosztów ponoszonych za dostawę ciepła. Koszty zestawiliśmy wg. rachunków dostawcy, zresztą ilości podanej energii i ich koszt również. Odczyty licznika głównego i pod liczników zgadzają się.
    20 % ogólnych kosztów za ogrzewanie lokalu, to uważam, że jest bardzo dużo.
    A ja uważam za bardzo mało. Biorąc pod uwagę fakt, jaki jest udział opłat stałych bez względu na to czy energia jest pobierana czy nie oraz to, że grzejniki w łazienkach, klatkach schodowych i suszarniach nie zostały wyposażone w podzielniki kosztów.
    Co rozumiesz pod pojęciem wyziębianie budynku?
    Instalacja c.o. nie jest wyposażona w zawory z tzw. nastawem, czyli istnieje możliwość zamknięcia dopływu ciepła do grzejnika całkowicie. Są więc tacy, którzy nie mają małych dzieci, albo wyprowadzają się na zimę do swoich dzieci i zamykają zawory. Bywa tak, że na 5 mieszkań w pionie minimum jeden taki się zdarza. Jeszcze bezczelnie na zebraniu mówi, że jest zadowolony bo mieszkanie ma cieplutkie więc skoro ma wskazanie na podzielniku "O" to nie widzi potrzeby by cokolwiek płacić. Jak uważasz, jakim sposobem to ciepełko osiąga?
    Ci "rozrzutni" muszą więc płacić, a nie szukać sponsorów w tych "oszczędnych".

    Uważam, że odwrotnie, oszczędnych sponsorują zmuszeni do "rozrzutności" w postaci utrzymania w swoich lokalach tych 20 stopni. Chyba wiesz co to przenikanie ciepła przez przegrody?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ULKA napisała
    A jaka może być przyczyna, że w naszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wychodzi ok. 0,7 GJ ?
    wychodzi z pomiarów
    Udział procentowy mocy zamówionej na potrzeby c.o wynosi 77%, a na potrzeby podgrzania wody 23% i wynika to z dokumentacji technicznej instalacji cieplnej dla budynku.
    Przed montażem podzielników zużycie rozkładało się ok. 50%/50% , natomiast po montażu podzielników, proporcje te ukształtowały sie na poziomie 77-82% na potrzeby podgrzania wody, a reszta na c.o.
    Jeżeli przed montażem zużycie na c.o. kształtowało się na poziomie nieco ponad 500 GJ rocznie, to po , spadło w pierwszym roku do 160. Blok z 1987 roku, przed termomodernizacją . Z informacji jakie uzyskałam przeciętny spadek powinien kształtować się na poziomie ok.20%, a tu wychodzi 32%.
    Dlatego uważam, że nadmierne wyziębienie budynku doprowadziło do większych strat ciepła z instalacji ciepłej wody - po prostu służy za instalację grzewczą.


    Jakie założenia takie wyniki. Błędne założenie to i błędne wyniki. Czy Ty rozliczasz dane techniczne czy koszty zakupu EC.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jakie założenia takie wyniki. Błędne założenie to i błędne wyniki

    Założenia - to projekt techniczny, w oparciu o który została podpisana umowa o dostawę ciepła i było to w 1987 roku.
    Czy Ty rozliczasz dane techniczne czy koszty zakupu EC
    Poprzedni zarząd pomimo, że odczyty skrzętnie notował, to nie uczynił nic, by zmienić umowę z dostawcą ciepła.Nie uczynił również nic, by koszty ciepła rozliczać zgodnie z regulacjami prawa. Uwierzył w "cud" techniki tj. podzielniki ciepła, które nawiasem mówiąc zgodnie z prawem budowlanym i przepisami wykonawczymi do niego nie powinny zostać zainstalowane z uwagi na brak zaworów z tzw. nastawem - czyli uniemożliwiających całkowite wyłączenie dopływu ciepła do grzejnika.
    Nie ma regulaminu, a więc nie ma również obliczonych współczynników korygujących z uwagi na położenie lokali w bryle budynku. Konieczne stało się ich opracowanie.
    Dlatego zaczęliśmy od źródła - czyli danych technicznych, umowy i wreszcie tych odczytów, które pokazują co pokazują. Szukamy rozwiązań, które pozwolą na jasne i uczciwe rozliczanie przy czym zminimalizują skrajne zachowania w korzystaniu z normalnych dla XXI wieku mediów. Przecież nie będziemy kąpać się w tej samej wodzie całą 4 osobowa rodzina tylko dlatego, że mamy sąsiadów, którzy tak robią, albo siedzieć w czapkach i kożuchu, bo sąsiad wyłączył ogrzewanie i czeka, aż my włączymy na full. Przecież to chore.
    Stąd pytanie, czy takie zmiany po wprowadzeniu podzielników są normalne (przeciętne), czy coś jest nie tak?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Ulka:[/cite]
    Jakie założenia takie wyniki. Błędne założenie to i błędne wyniki

    Założenia - to projekt techniczny, w oparciu o który została podpisana umowa o dostawę ciepła i było to w 1987 roku.

    A co na to audyt związany z termomodernizacją. Tam masz parametry związane z mocą zamówioną która jest potrzebna do PEC-u
    [cite] Ulka:[/cite]
    Czy Ty rozliczasz dane techniczne czy koszty zakupu EC
    Uwierzył w "cud" techniki tj. podzielniki ciepła, które nawiasem mówiąc zgodnie z prawem budowlanym i przepisami wykonawczymi do niego nie powinny zostać zainstalowane z uwagi na brak zaworów z tzw. nastawem - czyli uniemożliwiających całkowite wyłączenie dopływu ciepła do grzejnika.

    Te podzielniki służą jako podzielniki kosztów zakupy EC do ogrzewania lokali, a to nie jest prawem zakazane. Ja nie jestem zwolennikiem podzielników kosztów.
    [cite] Ulka:[/cite]Nie ma regulaminu, a więc nie ma również obliczonych współczynników korygujących z uwagi na położenie lokali w bryle budynku. Konieczne stało się ich opracowanie.

    I to błąd, że nie ma regulaminu... współczynników korygujących też nie trzeba wymyślać, to już zrobili do tego uprawnieni.

    Współczynniki wyrównawcze
    ustalone są zgodnie z tabelą Centralnego Ośrodka Badawczo - Rozwojowego Techniki Instalacyjnej "INSTAL" z listopada 2001
    (zalecane współczynniki redukcyjne dla mieszkania ze względu na jego położenie w budynku)

    - dla budynków budowanych po 01.01.1983 r.

    Położenie lokalu w budynku
    [align=center]0,8... 0,9... 0,9... 0,8
    0,9... 1,0 ...1,0 ....0,9
    0,9... 1,0.... 1,0.... 0,9
    0,8... 0,9... 0,9... 0,8
    [/align]
    - dla budynków wybudowanych przed 01.01.1983 r.

    Położenie lokalu w budynku
    [align=center]0,7... 0,8... 0,8... 0,7
    0,8... 1,0... 1,0... 0,8
    0,8... 1,0... 1,0... 0,8
    0,7... 0,9... 0,9... 0,7[/align]
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    A co na to audyt związany z termomodernizacją
    Też nas to pytanie nurtowało, ale pozostało bez odpowiedzi. Tam po prosty "fachowiec" problem całkowicie pominął.
    I to błąd, że nie ma regulaminu
    Wiem, dlatego zabraliśmy się za to.
    Położenie lokalu w budynku
    0,8... 0,9... 0,9... 0,8
    0,9... 1,0 ...1,0 ....0,9
    0,9... 1,0.... 1,0.... 0,9
    0,8... 0,9... 0,9... 0,8
    Znam to, ale zwróc uwagę, co tam jest napisane -
    (zalecane współczynniki redukcyjne dla mieszkania ze względu na jego położenie w budynku)
    . Skoro zalecane to nie znaczy bezwzględnie obowiązujące.
    Rzecz w tym, że pod jednym z mieszkań środkowych na parterze jest wymiennik ciepła, a pod jednym ze szczytowych jest suszarnia z założoną w projekcie temperaturą + 30 i akurat w tym przypadku zaworu brak. Zgodzisz się chyba, że to nie są takie same warunki? Co zresztą widać w odczytach z podzielników.
    Mieszkania szczytowe również nie mają identycznych warunków - jedna ściana bez otworów okiennych , a druga jak najbardziej i to balkonowe.
    W jakiejś publikacji (teraz nie zacytuję, ale obiecuje podać) czytałam, że po termomodernizacji dla najniższych kondygnacji współczynniki powinny zostać jeszcze zmniejszone. Jednak z uwagi na urządzenia cieplne w piwnicach powinniśmy podejść do tego ostrożnie, dlatego uważam, że współczynniki powinny zostać opracowane indywidualnie dla tego budynku. Nie wiem jeszcze czy to możliwe, ale zastanawiam się nad reklamacja tego audytu cieplnego, z tym że trzeba dokopać się do umowy , bo nie wiemy co tak naprawdę zostało zlecone.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    UKLA napisała:
    Skoro zalecane to nie znaczy bezwzględnie obowiązujące.

    No jeżeli tak będziemy podchodzić do sprawy to nigdy jej nie rozstrzygniecie sprawy współczynników i nie stworzycie projektu regulaminu. Macie punkt wyjścia który nie bardzo jest jak uwalić , a ... może jest wam na rękę brak takiego regulaminu :confused:
    Rzecz w tym, że pod jednym z mieszkań środkowych na parterze jest wymiennik ciepła, a pod jednym ze szczytowych jest suszarnia z założoną w projekcie temperaturą + 30 i akurat w tym przypadku zaworu brak. Zgodzisz się chyba, że to nie są takie same warunki? Co zresztą widać w odczytach z podzielników.

    Przecież to Wy właściciele tworzycie własny regulamin rozliczana EC i te mieszkania można pominąć w tabelce współczynników przyznając im współczynnik 1,0.
    Jakie macie te podzielniki kosztów? wyparkowe czy elektroniczne?
    W jakiejś publikacji (teraz nie zacytuję, ale obiecuje podać) czytałam, że po termomodernizacji dla najniższych kondygnacji współczynniki powinny zostać jeszcze zmniejszone.

    To są dyrdymały w stylu "co zrobić, żeby nie udzielić korekty". Przecież nie ocieplisz sufitów w piwnicach? a tamtędy są wychładzane te lokale.
    W nowych budynkach (współcześnie wybudowanych) współczynniki korekcyjne ze względy na położenie lokali w bryle budynku są pomijane wg zasady "widziały gały co brały"

    dlatego uważam, że współczynniki powinny zostać opracowane indywidualnie dla tego budynku.

    No, aniby kto by miał te współczynniki opracować? Usługodawca zewnętrzny ? czy Was na to stać?

    Nie wiem jeszcze czy to możliwe, ale zastanawiam się nad reklamacja tego audytu cieplnego, z tym że trzeba dokopać się do umowy , bo nie wiemy co tak naprawdę zostało zlecone.

    Każdy audyt powinien mieć wyliczone zapotrzebowanie na EC po termodernizacji. To jest jeden z elementów, które ocenia bank przyznając premie termomodernizacyjną.
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ulka:
    Uwierzył w "cud" techniki tj. podzielniki ciepła, które nawiasem mówiąc zgodnie z prawem budowlanym i przepisami wykonawczymi do niego nie powinny zostać zainstalowane z uwagi na brak zaworów z tzw. nastawem - czyli uniemożliwiających całkowite wyłączenie dopływu ciepła do grzejnika.

    Podzielnikiem kosztów może też być wodomierz CW zainstalowany na powrocie np: przy grzejniku.
    System rozliczenia zależy od właścicieli lokali, jaki przyjmą w formie uchwały - Regulaminu Rozliczania EC.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    Macie punkt wyjścia który nie bardzo jest jak uwalić
    Nie rozumiem
    a ... może jest wam na rękę brak takiego regulaminu :confused:
    Wręcz przeciwnie, i chcemy to zrobić dobrze,
    Przecież to Wy właściciele tworzycie własny regulamin rozliczana EC i te mieszkania można pominąć w tabelce współczynników przyznając im współczynnik 1,0.
    Jakie macie te podzielniki kosztów? wyparkowe czy elektroniczne?
    Właśnie chcemy go wreszcie stworzyć, a te mieszkania to na jakiej podstawie mielibyśmy pominąć i "przyznać 0" ?:shocked:.
    Nie podoba mi się takie podejście,tu nie może być mowy o uznaniowości.. Wiesz, to wszystko jest naprawdę wyliczalne i nie potrzeby wybierania drogi na skróty, które mogą nadal być kością niezgody we wspólnocie.
    Zgodnie z zapisem Art. 45a ust. 9 częścią metody rozliczania kosztów c.o. powinny być współczynniki wyrównawcze położenia lokalu. Właściwą metodą jest wyliczenie tych współczynników na podstawie projektowego (obliczeniowego) zapotrzebowania mocy na jednostkę powierzchni dla poszczególnych lokali w budynku, z ew. uwzględnieniem ciepła dostarczanego do pomieszczeń przez piony grzewcze. Wyznaczenie takich współczynników jest warunkowane posiadaniem przez właściciela/zarządcę aktualnej dokumentacji budynku. Jeżeli brak wystarczającej dokumentacji do wykonania obliczeń, to wydaje się zasadne dopuszczenie wyjątkowo w okresie przejściowym współczynników redukcyjnych wyznaczanych metodami uproszczonymi.
    źródło - http://www.irkom.org.pl/StandardRozliczaniaKosztowCiepla.pdf
    Jakie macie te podzielniki kosztów? wyparkowe czy elektroniczne?
    Elektroniczne
    To są dyrdymały w stylu "co zrobić, żeby nie udzielić korekty"
    Chyba się nie rozumiemy
    Przecież nie ocieplisz sufitów w piwnicach? a tamtędy są wychładzane te lokale.
    No właśnie, tamtędy też ale również przez stropodach jeśli nie został docieplony. W przypadku docieplenia (uszczelnienia) ścian bocznych, to właśnie lokale na parterach i na ostatnich kondygnacjach mają największe straty ciepła, stąd zalecenia by wartość współczynników zmniejszyć
    Przykład zastosowania w LWS Morena
    http://www.morena.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=294&Itemid=75
    W nowych budynkach (współcześnie wybudowanych) współczynniki korekcyjne ze względy na położenie lokali w bryle budynku są pomijane wg zasady "widziały gały co brały"
    I słusznie, bo stosowane obecnie technologie i materiały maja zupełnie inne współczynniki przenikania ciepła .
    No, aniby kto by miał te współczynniki opracować? Usługodawca zewnętrzny ? czy Was na to stać?
    Jeśli nie będzie innego wyjścia, będzie nas musiało być stać. Spokój ważniejszy !
    Każdy audyt powinien mieć wyliczone zapotrzebowanie na EC po termodernizacji. To jest jeden z elementów, które ocenia bank przyznając premie termomodernizacyjną.
    Przecież napisałam, że współczynników brak, a nie zapotrzebowania.
    Podzielnikiem kosztów może też być wodomierz CW zainstalowany na powrocie np: przy grzejniku.
    Teraz to chyba Tobie upał nie służy.
    Wodomierz jest w świetle prawa urządzeniem pomiarowymi i jak sama nazwa wskazuje służy do pomiaru ilości przepływu wody.
    Natomiast podzielniki kosztów to urządzenia wskaźnikowe nie będące przyrządami pomiarowymi w rozumieniu przepisów metrologicznych. Mogą zostać wprowadzone do obrotu na zasadach i w trybie określonym w przepisach o systemie oceny zgodności (PN-EN 834).
    System rozliczenia zależy od właścicieli lokali, jaki przyjmą w formie uchwały - Regulaminu Rozliczania EC.
    I do tego zmierzamy, ale chcemy uświadomić współwłaścicieli i oprzeć się na wiedzy i dokumentach, a nie na gdybaniu i uznaniowości bez pokrycia, bo to już było i źle sie skończyło.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1

    Wiesz przeczytałem opracowanie tej spółdzielni, ale nie zgadzam się z załażeniami

    Przy obecnej strukturze kosztów zakupu i typowych właściwościach budynków, udział kosztów niezależnych (czytaj opłata stała) od zużycia (czytaj opłata zmienna) – zwanych w rozliczeniu kosztami podstawowymi – w całkowitych kosztach c.o. jest zbliżony do 50%.

    Policzyłem swoje faktury: opłata stała śr z roku 635 zł/m-c; a opłaty za zakupioną EC śr. roczne 3200 zł/m-c to gdzie te 50 % /50%?


    Podzielnikiem kosztów może też być wodomierz CW zainstalowany na powrocie np: przy grzejniku.

    Teraz to chyba Tobie upał nie służy.
    Wodomierz jest w świetle prawa urządzeniem pomiarowymi i jak sama nazwa wskazuje służy do pomiaru ilości przepływu wody.
    Natomiast podzielniki kosztów to urządzenia wskaźnikowe nie będące przyrządami pomiarowymi w rozumieniu przepisów metrologicznych. Mogą zostać wprowadzone do obrotu na zasadach i w trybie określonym w przepisach o systemie oceny zgodności (PN-EN 834).

    Myślę, że masz problem z pojęciem podzielnik kosztów i motasz się w przepisach, które w większości mają zostawanie do kasy państwowej, bo właściciel / wspólnota może te normy zmienić
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Myślę, że masz problem z pojęciem podzielnik kosztów i motasz się w przepisach, które w większości mają zostawanie do kasy państwowej, bo właściciel / wspólnota może te normy zmienić
    Poczytaj całość, a na stronie str. 23 definicja podzielników kosztów. Wiedza nie boli.
    www.ure.gov.pl/download.php?s=1&id=2737
    Myślę, że mi nie pomagasz. Takie podejście do problemu nie podoba mi się.Podobne do naszego byłego zarządu, któremu właśnie podziękowaliśmy.
    Niemniej dziękuję za przedstawienie punktu widzenia.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    Myślę, że mi nie pomagasz. Takie podejście do problemu nie podoba mi się.Podobne do naszego byłego zarządu, któremu właśnie podziękowaliśmy.
    Niemniej dziękuję za przedstawienie punktu widzenia.
    Pomagam a może nie pomagam. Ja nie godzę się na to, aby płacić 60% opłaty stałej tylko dla tego, że na grzejniku wisi coś takiego jak podzielnik kosztów, a Ty szukasz kogoś co Twoją teorię poprze.
    U mnie we wspólnocie ten kant by nie przeszedł. Każdy powinien płacić za co zużywa, a nie szukać doktryn jak żyć cudzym kosztem.
    Wniosek z dej wymiany poglądów jest taki : Rozliczenie EC według m2 pul.
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wniosek z dej wymiany poglądów jest taki : Rozliczenie EC według m2 pul.
    więc zgadzamy się w 100%
    U mnie we wspólnocie ten kany by nie przeszedł
    Jeśli "kany" miało być "kant"? to mam identyczne zdanie.Tyle tylko, że poprzedni zarząd ten kant wprowadził, a teraz trzeba coś z tym zrobić. Skoro jest liczna grupa zwolenników, musimy być przygotowani na różne warianty.
    Rozliczenie EC według m2 pul.
    Osobiście uważam, że w budynkach wzniesionych w starych technologiach, dążenia do obniżenia zużycia kosztów EC powinny polegać na docieplaniu i uświadamianiu, bowiem ma miejsce przenikanie ciepła w sporych ilościach. Tym samym indywidualny pomiar obarczony dużym ryzykiem skrajnych zachowań, tym samym dużym błędem wskazań indywidualnych w stosunku do rzeczywiście zużywanego ciepła.

    Przy rozliczaniu EC na potrzeby c.o.wg. m2, chyba nie ma dużego znaczenia ile % wynosi opłata stała, ważne by w pełni pokrywała ponoszone koszty.
    Natomiast na potrzeby podgrzania wody, uważam że powinna ona wynosić adekwatnie do zamówionej mocy, wszak to opłata stała za gotowość do podania ciepła.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    U mnie we wspólnocie ten kany by nie przeszedł


    Jeśli "kany" miało być "kant"? to mam identyczne zdanie.Tyle tylko, że poprzedni zarząd ten kant wprowadził, a teraz trzeba coś z tym zrobić.

    To miało być KANT. Pisząc o nim mam na myśli te 60% opłaty stałej.
    Po to są podzielniki kosztów by płacić wg tych podzielników czyli według zużycia indywidualnego, a nie od powierzchni.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ulka.
    Przy rozliczaniu EC na potrzeby c.o.wg. m2, chyba nie ma dużego znaczenia ile % wynosi opłata stała, ważne by w pełni pokrywała ponoszone koszty.
    Natomiast na potrzeby podgrzania wody, uważam że powinna ona wynosić adekwatnie do zamówionej mocy, wszak to opłata stała za gotowość do podania ciepła.

    Dla właściciela to jest wszystko jedno czy opłatę podzielisz na dwie opłaty stałe (CW i CO) czy to będzie jedna stała opłata. I tak musi swoją część zapłacić.

    Coraz bardziej wnioski płynące z tej wymiany poglądów zaczynają mi przypominać dyskusje akademicką, a tu przecież chodzi o "prosty regulamin rozliczania EC" zrozumiały dla jak największej rzeszy właścicieli lokali
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla właściciela to jest wszystko jedno czy opłatę podzielisz na dwie opłaty stałe (CW i CO) czy to będzie jedna stała opłata. I tak musi swoją część zapłacić.
    Masz rację.
    Coraz bardziej wnioski płynące z tej wymiany poglądów zaczynają mi przypominać dyskusje akademicką, a tu przecież chodzi o "prosty regulamin rozliczania EC" zrozumiały dla jak największej rzeszy właścicieli lokali
    Wrzucenie różnicy tylko do opłaty stałej spowoduje, że ci co oszczędzają i korzystają z mediów roztropnie a mają duże lokale zapłacą najwięcej. Gdzie tu sens i logika w oszczędzaniu EC, a o to przecież chodzi.
    Wg. Ciebie jak w prosty sposób wyjaśnić jak największej rzeszy właścicieli, że Ci którzy nie ogrzewają swoich mieszkań w rzeczywistości przyczyniają się do wzrostu kosztów ogrzewania swoich sąsiadów i być może wzrostu kosztów podgrzania 1m3 wody? Pisze "być może", ponieważ nie wiem, a o to pytałam, ale na moje podstawowe pytanie nadal nie uzyskałam takiej prostej i oczywistej odpowiedzi. Może przypomnę:
    A jaka może być przyczyna, że w naszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wychodzi ok. 0,7 GJ
    Sam bronisz teorii
    Właśnie ta opłata jak nazwa mówi powinna być STAŁA (10-15% ogólnych kosztów zakupu energii cieplnej).
    a ja Ci odpowiadam, że w naszej wspólnocie opłata stała (czyli suma wszystkich składników opłat stałych, bez względu na to czy energia jest czy nie jest pobierana)w stosunku do całości ponoszonych kosztów w 2009 roku wyniosła 32%.
    Natomiast zużycie ciepła wg liczników na potrzeby c.o. stanowi 30%, a na c.w.u - 70%, podczas gdy zamówiona moc cieplna ( w oparciu o projekt techniczny) jest prawie odwrotna (c.o. - 77%, c.w.u.- 23%).
    Wytłumacz mi więc nieakademicko, czy to jest normalne.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    Może przypomnę:
    A jaka może być przyczyna, że w naszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wychodzi ok. 0,7 GJ
    Sam bronisz teorii

    Właśnie ta opłata jak nazwa mówi powinna być STAŁA (10-15% ogólnych kosztów zakupu energii cieplnej).


    a ja Ci odpowiadam, że w naszej wspólnocie opłata stała (czyli suma wszystkich składników opłat stałych, bez względu na to czy energia jest czy nie jest pobierana)w stosunku do całości ponoszonych kosztów w 2009 roku wyniosła 32%.
    Natomiast zużycie ciepła wg liczników na potrzeby c.o. stanowi 30%, a na c.w.u - 70%, podczas gdy zamówiona moc cieplna ( w oparciu o projekt techniczny) jest prawie odwrotna (c.o. - 77%, c.w.u.- 23%).
    Wytłumacz mi więc nieakademicko, czy to jest normalne.


    Błędne założenie to i błędne wyniki.
    Ty chcesz usilnie rozliczać dane techniczne z założeń techniczno- ekonomicznych projektu instalacji centralnego ogrzewania . Ja natomiast skupiam się na rozliczeniu kosztów zakupu przez WM energii cieplnej.
    Dla mnie punktem wyjścia są faktury i dane tam umieszczone. - cena GJ, wartość opłaty stałej.

    Na podstawie danych z faktur oraz odczytów na podzielnikach kosztów wyliczam stawki jednostkowe służące do rozliczenia poniesionych kosztów przez wspólnotę tak jak wcześniej opisałem( patrz inne wpisy) .
    Natomiast zużycie ciepła wg liczników na potrzeby c.o. stanowi 30%, a na c.w.u - 70%, podczas gdy zamówiona moc cieplna ( w oparciu o projekt techniczny) jest prawie odwrotna (c.o. - 77%, c.w.u.- 23%).

    A jak to wyliczyłaś? Natomiast zużycie ciepła wg liczników na potrzeby c.o. stanowi 30%, a na c.w.u - 70%,

    Raz piszesz o podzielnikach raz o licznikach, jakie więc są te urządzenia?
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Błędne założenie to i błędne wyniki.
    Ty chcesz usilnie rozliczać dane techniczne z założeń techniczno- ekonomicznych projektu instalacji centralnego ogrzewania
    Nic takiego nie chcę. Ja po prostu porównuję dane z projektu technicznego instalacji centralnego ogrzewania będącym jednocześnie dokumentacją po-wykonawczą, ponieważ wykonawca naniósł na projekcie zmiany jakie dokonał w trakcie realizacji budowy, podpisał się pod tymi zmianami i kierownik robót i inspektor nadzoru, a inwestor naniósł zmiany bilansu mocy cieplne na jaką należało zawrzeć umowę. I tak też się stało. Została zamówiona moc cieplna w proporcjach jakie podałam
    (c.o. - 77%, c.w.u.- 23%)
    , I załóżmy, że jest to "jedna strona medalu", a drugą jest zużycie ciepła na poszczególne odbiory.
    .
    A jak to wyliczyłaś? Natomiast zużycie ciepła wg liczników na potrzeby c.o. stanowi 30%, a na c.w.u - 70%,
    Ciepło dostarczane do WM jest opomiarowane w budynku WM - to licznik ciepła (A)wpływającego do budynku WM, dalej jest jest wymiennik ciepła. W tym miejscu ciepło jest kierowane na 3 następne pobory :
    1- do budynku usługowego - opomiarowane licznikiem ciepła (B),
    2 - na potrzeby c.o. WM - opomiarowane licznikiem ciepła(C)
    3 - na potrzeby podgrzania wody - tu licznika ciepła nie ma, dlatego zużycie jest obliczane wynikowo = A-B-C
    Jak już pisałam wyżej posiadamy odczyty liczników z ostatnich 5 lat i na tej podstawie obliczyłam udział procentowy na zużycia ciepła na c.o. i c.w.u. w poszczególnych latach.
    Ja natomiast skupiam się na rozliczeniu kosztów zakupu przez WM energii cieplnej.
    Ja również, ale w oparciu o pomiar zużytej energii cieplej. Czyli - ilość zużytej EC wg odczytu w GJ x cena jednostkowa 1GJ - to dla kosztów zmiennych. Koszty stałe jak już ustaliliśmy, nie ważne jest czy rozdzielimy je na c.o i c.w.u, bo i tak poniesione być muszą przez wszystkich właścicieli (oczywiście część pomniejszona o odsprzedaż do tego budynku obok)> Ważne jest jaki przyjąć klucz podziału dla wody - czy wg. zajmowanej powierzchni, czy ilości osób zamieszkujących, czy w końcu wliczyć je do stawki jednostkowej za 1 m3 ciepłej wody. Wszystkie te rozwiązania mają swoje dobre i złe strony. Dla c.o jakoś automatycznie przychodzi mi do głowy, że wg. zajmowanej powierzchni. Jeżeli przyjmiemy różne sposoby podziału kosztów stałych tj. dla c.o. wg zajmowanej powierzchni, a dla wody inny to nasuwa się pytanie, czy koszty stałe podzielić wg. umowy na zamówioną moc, czy wg. proporcji zużycia ciepła, a dlaczego to poniżej.
    Dla mnie punktem wyjścia są faktury i dane tam umieszczone. - cena GJ, wartość opłaty stałej.
    Dla mnie też lecz z uwzględnieniem odczytów liczników ciepła zainstalowanych w wymiennikowni.
    Raz piszesz o podzielnikach raz o licznikach, jakie więc są te urządzenia?
    Liczniki ciepła znajdują się w wymiennikowni, a podzielniki kosztów ciepła są zainstalowane na grzejnikach wyłącznie w lokalach mieszkalnych za wyjątkiem łazienek, natomiast grzejniki klatek schodowych oraz suszarni nie zostały wyposażone w "ten cud techniki".
    Doszłam wreszcie do punktu, w którym należy rozliczyć koszty zmienne na właścicieli - c.o. załóżmy, że wg podzielników kosztów (chociaż to okazało się bardzo kontrowersyjne wśród właścicieli), a c.w.u wg zużycia ciepłej wody x ustalona stawka na podstawie bilansu odczytów liczników zainstalowanych w lokalach. Różnicy bilansu odczytów z odczytem na liczników nie bierzmy pod uwagę, bo w skali roku jest nieznacząca. Natomiast zastanawiająca jest ilość EC zużywanej na podgrzanie wody, czyli ok.70% całości zużytej przez WM energii i jednocześnie ok. 0,7 GJ na 1 m3 wody.
    Po przeczytaniu Twojego wpisu:
    W budynkach w jakich mieszkamy i przy instalacjach CWU z jakich korzystamy potrzeba nam od 0,28-0,33 GJ
    moje podejrzenia, że coś u nas jest nie tak, sprowokowały mnie do zadania pytania ludziom bardziej doświadczonym. A pytanie jeszcze raz przypomnę:
    [cite] Ulka:[/cite]A jaka może być przyczyna, że w naszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wychodzi ok. 0,7 GJ ?
    Czy możesz mi pomóc?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478: Ja natomiast skupiam się na rozliczeniu kosztów zakupu przez WM energii cieplnej.


    Ja również, ale w oparciu o pomiar zużytej energii cieplej.

    Tak, ale robisz błąd (błędne założenie i błędne wyniki), bo się czepiłaś wymiennikowni, w nie poszczególnych lokali. To ich właściciele będą płacić według zużycia na ich lokalnych licznikach, a nie wg ogólnego w węźle cieplnym. Bilans zaliczek+rozliczenia i kosztów zakupu musi wyjść na zero "0"
    U mnie współczynnik zużycia GJ do podgrzania 1 m3 wody wynosi od 0,28-0,33 , zależy od rozbioru CW . Nie chce być inaczej.
    Ulka:A jaka może być przyczyna, że w naszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wychodzi ok. 0,7 GJ ?


    Czy możesz mi pomóc?

    Niestety nie wiem skąd u ciebie wychodzi taki współczynnik 0.7 .Na odległość nie da się wyrokować Kaszpirowskim nie jestem.
    Może macie źle ustawiona aparaturę w wymiennikowni. Jaka macie najniższą temp. CW od której jest podgrzewana woda 30, 40, 45 st. ?
    Jaki jest rozbiór tej wody w m3/dobę? Czy poprawnie działa cyrkulacja? Przyczyn może być wiele.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1- do budynku usługowego - opomiarowane licznikiem ciepła (B),

    czy z tego ciepła jest też podgrzewana woda dla lokalu usługowego?
    Ja również, ale w oparciu o pomiar zużytej energii cieplej. Czyli - ilość zużytej EC wg odczytu w GJ x cena jednostkowa 1GJ - to dla kosztów zmiennych. Koszty stałe jak już ustaliliśmy, nie ważne jest czy rozdzielimy je na c.o i c.w.u, bo i tak poniesione być muszą przez wszystkich właścicieli (oczywiście część pomniejszona o odsprzedaż do tego budynku obok)> Ważne jest jaki przyjąć klucz podziału dla wody

    Lokal usługowy nie otrzymuje odrębnych faktur tylko jest to przepuszczane przez wspólnotę?

    Już wcześniej napisałem jak należny rozliczać ogólne koszty zakupu EC i jak ustalać stawki za podgrzanie wody


    Najczęściej stosowany jest algorytm:
    Całkowite koszty minus opłata stała minus opłata za podgrzanie = opłaty za ogrzanie lokali.
    do podgrzania 1m3 wody do temp. 55 st potrzeba 0,33 GJ
    wiec 59,58 zł/GJ X 0,33 GJ/m3= 19,66 zł m3 CW

    stawka za ogrzanie lokali - koszt za ogrzanie lokali podzielony przez sumę wskazań na licznikach obsługujących poszczególne lokale
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję pięknie :)
    [cite] elan124:[/cite]Skoro w waszej wspólnocie na podgrzanie 1 m3 wody wodociągowej wychodzi około 0,7 GJ, to sprawdź te wyliczenia od początku do końca. Wszystko musi się zbilansowć. Pozdrawiam
    Na papierze bilanse się zgadzają. Rzecz w tym, że ilość energii na potrzeby podgrzania wody jest jedyną nie opomiarowaną licznikiem.
    Ciepło dostarczane do WM jest opomiarowane w budynku WM - to licznik ciepła (A)wpływającego do budynku WM, dalej jest jest wymiennik ciepła. W tym miejscu ciepło jest kierowane na 3 następne pobory :
    1- do budynku usługowego - opomiarowane licznikiem ciepła (B),
    2 - na potrzeby c.o. WM - opomiarowane licznikiem ciepła(C)
    3 - na potrzeby podgrzania wody - tu licznika ciepła nie ma, dlatego zużycie jest obliczane wynikowo = A-B-C
    Dlatego proponowany
    Najczęściej stosowany jest algorytm:
    Całkowite koszty minus opłata stała minus opłata za podgrzanie = opłaty za ogrzanie lokali.
    nie ma zastosowania, jak też
    stawka za ogrzanie lokali - koszt za ogrzanie lokali podzielony przez sumę wskazań na licznikach obsługujących poszczególne lokale
    ponieważ
    1- do budynku usługowego - opomiarowane licznikiem ciepła (B),
    i jest odsprzedawane do budynku usługowego, gdyż to WM jest właścicielem wymiennika, oraz
    2 - na potrzeby c.o. WM - opomiarowane licznikiem ciepła(C)
    którego koszt jest dzielony wg. odczytów z podzielników kosztów u indywidualnych odbiorców

    Sprawdziłam zużycie GJ na potrzeby ogrzania wody w poszczególnych miesiącach i przedstawia się to tak:
    PRZED ZAMONTOWANIEM PODZIELNIKÓW KOSZTÓW
    STYCZEŃ - 0,96
    LUTY - 1,06
    MARZEC - 1,01
    KWIECIEŃ - 0,14
    MAJ - 0,25
    CZERWIEC - 0,19
    LIPIEC - 0,23
    SIERPIEŃ - 0,23
    WRZESIEŃ - 0,28
    PAŹDZIERNIK - 0,42
    LISTOPAD - 0,30
    GRUDZIEŃ - 0,81
    ŚREDNIA- 0,49
    1 ROK PODZIELNIKÓW
    STYCZEŃ - 1,16
    LUTY - 1,09
    MARZEC - 0,91
    KWIECIEŃ - 0,56
    MAJ - 0,10
    CZERWIEC - 0,12
    LIPIEC - 0,27
    SIERPIEŃ - 0,23
    WRZESIEŃ - 0,38
    PAŹDZIERNIK - 0,55
    LISTOPAD - 1,13
    GRUDZIEŃ - 1,28
    ŚREDNIA- 0,65
    2 ROK PODZIELNIKÓW KOSZTÓW
    STYCZEŃ - 1,32
    LUTY - 1,09
    MARZEC - 1,07
    KWIECIEŃ - 0,49
    MAJ - 0,28
    CZERWIEC - 0,31
    LIPIEC - 0,24
    SIERPIEŃ - 0,28
    WRZESIEŃ - 0,54
    PAŹDZIERNIK - 0,47
    LISTOPAD - 0,92
    GRUDZIEŃ - 1,37
    ŚREDNIA- 0,70
    W miesiącach letnich jest zużycie jest porównywalne. Gdybyśmy policzyli średnią z miesięcy letnich i wiosenno jesiennych pewnie średnia wyszłaby tak jak piszesz weles,
    U mnie współczynnik zużycia GJ do podgrzania 1 m3 wody wynosi od 0,28-0,33 , zależy od rozbioru CW . Nie chce być inaczej.

    ale popatrz co się dzieje w miesiącach zimowych.Zatem instalacja i armatura na wymienniku jest raczej OK.
    Stąd mój wniosek, że wyłączone ogrzewanie u "letnich mieszkańców" oraz nadmierne oszczędzanie po wprowadzenie podzielników kosztów ciepła na c.o. mają niekorzystny wpływ na zużycie ilości ciepła na cele podgrzania wody.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    3 - na potrzeby podgrzania wody - tu licznika ciepła nie ma, dlatego zużycie jest obliczane wynikowo = A-B-C

    a co z cyrkulacją CO? Czy jest opomiarowana?

    Współczynniki podgrzania wody z okresu gdy jest wyłączone ogrzewanie różną się nieznacznie.
    MAJ - 0,25
    CZERWIEC - 0,19
    LIPIEC - 0,23
    SIERPIEŃ - 0,23


    MAJ - 0,28
    CZERWIEC - 0,31
    LIPIEC - 0,24
    SIERPIEŃ - 0,28

    W okresie gdy CO macie wyłączane współczynnik mieści się w widełkach o których ja pisałem (0,28-0,33 GJ) .
    W okresach pozostałych wzrost tego współczynnika związany jest z uruchomieniem CO i cyrkulacją na rzecz CO.
    Nie znam ustawień węźle cieplnym. Jak jest ustawiona automatyka?
    Priorytetem jest zawsze podgrzanie wody .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.