coroczne zebranie właścicieli lokali

michalmichal Użytkownik
edytowano października 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, mam pytanie odnośnie corocznego zebrania właścicieli lokali, mianowicie : kto powinien takie zebranie prowadzić i czy są jakieś podstawy prawne odnośnie tego kto prowadzi. Dodam, że u mnie w wspólnocie jest Zarząd wspólnoty wyłoniony z właścicieli lokali, jest również Zarządca który jest firmą zewnętrzną, który zajmuje się bieżącą obsługą budynku
«13

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zebranie może prowadzić każda osoba, którą wybierzecie. Ja radzę, żeby to nie był administrator, tylko ktoś z właścicieli, ale zrobicie jak chcecie.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano października 2010
    michal: kto powinien takie zebranie prowadzić
    Najlepiej wybrać taką osobę, która już podobne zebrania prowadziła. Może być taka osoba z Zarządu i może być zgłoszona spośród właścicieli. A oto niektóre obowiązki przewodniczącego w czasie- i po zebraniu:
    obowiązki przewodniczącego zebrania podczas zebrania:
    - otworzyć zebranie oraz zachęcić wszystkich zebranych do dyskusji i zabierania głosu,
    - przedstawić porządek obrad w celu jego akceptacji,
    - powołać protokolanta,
    - podać orientacyjny czas trwania zebrania,
    - zaproponowanie używania dyktafonu dla potrzeb zebrania i protokolanta,
    - stwierdzenie prawidłowości zwołania zebrania w świetle wymogów ustawy o własności lokali,
    - udzielanie i odbieranie głosu,
    - zarządzanie głosowania nad zgłoszonymi wnioskami oraz projektami uchwał,
    - w oparciu o obliczone głosy ogłaszanie wyniku głosowania,
    - zapobiegać konfliktowwym sytuacjom,
    - przeprowadzić sprawne głosowania w zakresie podejmowania uchwał,
    - zredagować i zatwierdzić wnioski z zebrania, wraz z podaniem osób odpowiedzialnych za ich realizację wraz z terminami,
    - zamknąć zebranie i pożegnać uczestników
    Obowiązki przewodniczącego zebrania po zebraniu:
    - dopilnować, aby został sporządzony protokół z zebrania,
    - opracować wnioski dotyczące organizacji przyszłych zebrań,
    - opracować wytyczne dotyczące sposobu realizacji uchwał zebrania,
    - czuwać nad realizacją uchwał.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] michal:[/cite] kto powinien takie zebranie prowadzić
    Obsługę zebrania wspólnoty prowadzą funkcyjni, wybrani spośród obecnych właścicieli lokali lub ich pełnomocników.

    Do funkcyjnych na zebraniu nalezą:
    Przewodniczący zebrania - wybierany po powitaniu.
    Następnie w zależności od wielkości wspólnoty wybierany jest
    protokolant (może być dwóch),
    komisja uchwał i wniosków
    oraz komisja skrutacyjna

    Na funkcyjnych , należy wybierać takie osoby , które znają ustawę o własności lokali ,
    wiedzą na czym polega protokołowanie zebrań,
    znają zasady matematyki w zakresie szkoły podstawowej
    To są minimalne warunki by zebranie przebiegało sprawnie i została z niego dokumentacja.:bigsmile:
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]Najlepiej wybrać taką osobę, która już podobne zebrania prowadziła. Może być taka osoba z Zarządu i może być zgłoszona spośród właścicieli. A oto niektóre obowiązki przewodniczącego w czasie- i po zebraniu:
    obowiązki przewodniczącego zebrania podczas zebrania:
    - otworzyć zebranie oraz zachęcić wszystkich zebranych do dyskusji i zabierania głosu,
    zebranie otwiera ten co je zwołał... Zarząd , właściciel....
    Później:wink: w miarę może być...
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    my się obywamy bez komisji (może są przydatne, gdy na sali jest ponad 50 osób) a protokół robi się na podstawie nagrania z magnetofonu
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    koziorozka: protokół robi się na podstawie nagrania z magnetofonu
    To dużo ryzykujecie, przecież każde ustrojstwo może się zepsuć a wtedy pozostaje tylko zdrowa pamięć (oczywiście pozbawiona sklerozy). Pozdrawiam :bigsmile:
  • Opcje
    michalmichal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    dziękuję za odpowiedzi :) ,o to właśnie mi chodziło, mam jeszcze pytanko czy są na to jakieś zapisy w jakiś ustawach odnośnie prowadzenia corocznego zebrania, jeśli są to prosiłbym o wskazanie bo sam nie mogę ich odnaleźć, dodam tylko, że u mnie strasznie panoszy się Zarządca, który jest firmą zewnętrzną i wydaje mu się, że jest chyba w latach 70 czy 80 XX
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    michal: u mnie strasznie panoszy się Zarządca
    Na czym to panoszenie polega ?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    michał - ustawy o sposobach prowadzeniu zebrania na szczęście jeszcze nie ma ;)
    kliknij w czerwony link z lewej - ustawa o własności lokali
    Tam jest wszystko co potrzebujecie
    wm to rodzaj samorządu, czyli rządzi się sama i tylko czasem wynajmuje administratora, żeby dla niej pracował. Nie nazywaj go zarządcą i od razu lepiej zobaczysz kto ma ile władzy we wspólnocie
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Nie nazywaj go zarządcą i od razu lepiej zobaczysz kto ma ile władzy we wspólnocie
    koziorozka, kiedy Twoim zdaniem zarządcę można nazwać zarządcą? Podaj konkretny przykład.
    Tylko nie pisz o osobie sprawującej zarząd powierzony w trybie art. 18.1, bo ona nie musi mieć licencji. Jeśli zaś jej nie ma, to nie wolno jej używać tytułu "zarządca". Pomijam fakt, że najczęściej nie jest to zarząd "powierzony", lecz narzucony. W takiej sytuacji dopiero wyraźnie widać, ile kto ma władzy we wspólnocie.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner: W takiej sytuacji dopiero wyraźnie widać, ile kto ma władzy we wspólnocie
    Są wspólnoty, w których właściciele nie boją się swojego Zarządcy. Wszystko zależy od... człowieka :wink:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ownerku, to jest wątek o zebraniu wm
    Poza tym nie chcę powtarzać kolejny raz dyskusji na temat zarządca-administrator.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sama zaczęłaś wątek o nazwach i tytułach:
    Nie nazywaj go zarządcą
    Upór niektórych użytkowników, aby zarządcy nie nazywać zarządcą, tylko administratorem, jest dla mnie niezrozumiały. Tytuł zawodowy nie przydaje przecież "władzy" we wspólnocie i nie zmienia relacji właściciele - zarządca. Nazywanie licencjonowanego zarządcy "administratorem" (nawet wówczas, gdy ma zawartą ze wspólnotą umowę o zarządzanie) dlatego, że jest powołany zarząd wspólnoty, nie umniejsza też uprawnień zarządcy, które wynikają z ustawy (ugn) oraz umowy.

    Przypomnę, że w urzędowym wykazie zawodów w tym roku pojawił się zawód "administrator". To nie jest to samo, co zarządca. W strukturze firm zarządzających administrator jest pracownikiem pomocniczym, bez licencji i uprawnień zarządcy.

    Świadomym właścicielom i zarządom wspólnot proponuję więcej uwagi poświęcić sporządzeniu dobrej umowy o zarządzanie i bieżącemu nadzorowi nad pracą zarządcy, a mniej zabawie w słowa.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner: w urzędowym wykazie zawodów w tym roku pojawił się zawód "administrator". To nie jest to samo, co zarządca
    Nie ważne jak się zwał, byle by się dobrze miał !
    P.S. Nie gniewasz się jak do ciebie zwracają się: owerku :wink:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano października 2010
    Upór niektórych użytkowników, aby zarządcy nie nazywać zarządcą, tylko administratorem, jest dla mnie niezrozumiały
    Chyba zrozumiały, gdy tym użytkownikiem jest koziorożka, rogate i uparte zwierzę? ;)
    A na serio, uparcie proponuję, by postanowień/decyzji zarządu wm nie nazywać uchwałami (nawet gdy powstają w wyniku głosowania) a osobę wynajętą przez zarząd właścicielski administratorem w jednym celu. Wiele zaglądających tu osób ma żadną albo bardzo małą wiedzę o uowl i innych aktach prawnych. Szukają rozwiązania konkretnego problemu, więc upraszczam poradę dla jej klarowności.
    Owner i Zarządca znają niuanse prawne i wyroki sądowe ja jestem praktyk, uważam więc, że się uzupełniamy.
    Uowl chyba znam, wykształcona podobno też jestem, ale bywa, że się gubię w tych wyjaśnieniach. Zakładam więc, że laik gubi się częściej a jemu przecież zależy na konkretnej odpowiedzi typu tak/nie.
    Aha, wspomniałam, że znam się na komunikacji (nie transporcie)? ;)
  • Opcje
    mariannamarianna Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jeśli właściciel chce zgłosić coś pod głosowanie?
    Kiedy powinien to zrobić, tzn. jak długo przed zebraniem?
    I kto ma przygotować to coś już w formie projektu uchwały?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] marianna:[/cite] A jeśli właściciel chce zgłosić coś pod głosowanie ? Kiedy powinien to zrobić, tzn. jak długo przed zebraniem ? I kto ma przygotować to coś już w formie projektu uchwały ?
    Każdy właściciel ma prawo zgłosić projekt uchwały do przegłosowania na zebraniu rocznym. Musi to uczynić jak najszybciej przed terminem zebrania, ponieważ na zebraniu może być podjęta uchwała, że głosowane będą tylko te projekty uchwał, które wykazane były w porządku dziennym zebrania rocznego.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    :bigsmile:Upór niektórych użytkowników, aby administratora nie nazywać administratorem , tylko zarządcą, jest dla mnie również niezrozumiały.Zarządca to nie tytuł zawodowy, to nazwa zawodu jak np. hydraulik. Tytułem zawodowym byłby majster, mistrz, kierownik, dyrektor. Licencjonowany zarządca, jeżeli zgodził się podpisać umowę na administrowanie nieruchomości ma wykonywać zadania określone w umowie. Jak mu tam każą codziennie obchodzić nieruchomość dziesięć razy, zgodnie z ruchem wskazówek zegara to ma to robić albo złożyć rezygnację i poszukać innej pracy.We wspólnocie w której istnieje zarząd właścicielski, nie ma on żadnych uprawnień wynikających z ugn, ponieważ w tych wspólnotach przepisy te nie obowiązują.
    kiedy Twoim zdaniem zarządcę można nazwać zarządcą? Podaj konkretny przykład.
    Tylko nie pisz o osobie sprawującej zarząd powierzony w trybie art. 18.1, bo ona nie musi mieć licencji. Jeśli zaś jej nie ma, to nie wolno jej używać tytułu "zarządca". Pomijam fakt, że najczęściej nie jest to zarząd "powierzony", lecz narzucony. W takiej sytuacji dopiero wyraźnie widać, ile kto ma władzy we wspólnocie.
    Oczywiście ta osoba nie musi mieć licencji, to jest wola i ryzyko wspólnoty. Ale to,że NIE WOLNO jej używać tytułu "zarządca" to są domniemywania ownera. Ugn MÓWI TYLKO O OSOBACH PROWADZĄCYCH DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ "ZARZĄDZANIE NIERUCHOMOŚCIAMI". Ci powinni mieć licencję, i za to grożą sankcję.
    Dla niezorientowanych wyjaśniam, że jeżeli niewiadomo o co chodzi , to wiadomo,że chodzi o pieniądze. Zarządzanie nieruchomościami jest zwolnione z VAT, administrowanie - NIE. Więc zarządcy wciskają kit , że tak musi być zatytułowana umowa - o zarządzanie.Oczywiście jest logiczne, że we WM w których jest Zarząd i administrator, wniosek gdzie jest włądza narzuca się sam. Natomiast w tych z Zarządem i zarządcą, jest to niejasne, zwłaszcza dla "kooperantów", którzy gdy mają do czynienia z zarządcą, jak gdyby z góry "zakładają", że ma on pełne uprawnienia (przecież nie znają warunków umowy?)
    Co do pytania marianny.
    Nie jest to niestety określone w uowl. U mnie we WM w Statucie (Regulaminie) określiliśmy termin trzy dni przed zebraniem. Dobrze by było gdyby wnoszący przygotował jej treść, albo poprosił o to Zarząd. W ostateczności, w pierwszej fazie zebrania przy "akceptacji" porządku obrad, należałoby zaproponować jego rozszerzenie. Ale w przypadku "uchwały skomplikowanej" groziłoby to jej niegłosowaniem na tym zebraniu.:bigsmile:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Zakładam więc, że laik gubi się częściej a jemu przecież zależy na konkretnej odpowiedzi typu tak/nie.
    I dlatego zarządcę nazywasz administratorem?
    [cite] MirekL:[/cite]Zarządca to nie tytuł zawodowy, to nazwa zawodu jak np. hydraulik.
    Mylisz się dramatycznie :smile: Wystarczy zajrzeć do ustawy:
    [cite] ugn:[/cite]Art. 184.4. Z dniem wpisu do centralnego rejestru zarządców nieruchomości osoba, o której mowa w ust. 2, nabywa prawo wykonywania zawodu oraz używania tytułu zawodowego "zarządca nieruchomości". Tytuł zawodowy "zarządca nieruchomości" podlega ochronie prawnej.
    [cite] MirekL:[/cite]Licencjonowany zarządca, jeżeli zgodził się podpisać umowę na administrowanie nieruchomości ma wykonywać zadania określone w umowie. Jak mu tam każą codziennie obchodzić nieruchomość dziesięć razy, zgodnie z ruchem wskazówek zegara to ma to robić albo złożyć rezygnację i poszukać innej pracy.
    Jeśli się na to zgodzi, to tak. Jednak do zawarcia umowy potrzebna jest zgoda obu stron. Zatem nie "jak mu tam każą", lecz "jeśli strony się tak umówią". Ale nie widzę związku tej sprawy z tytułem zawodowym.
    [cite] MirekL:[/cite]We wspólnocie w której istnieje zarząd właścicielski, nie ma on żadnych uprawnień wynikających z ugn, ponieważ w tych wspólnotach przepisy te nie obowiązują.
    Udowodniłeś już, że kompletnie nie znasz ugn i znowu to potwierdzasz. Przeczytaj ustawę.
    [cite] MirekL:[/cite]Oczywiście ta osoba nie musi mieć licencji, to jest wola i ryzyko wspólnoty. Ale to,że NIE WOLNO jej używać tytułu "zarządca" to są domniemywania ownera.
    Tytuł zawodowy "zarządca nieruchomości" jest chroniony prawem (art. 184.4 ugn). Osoby bez licencji zawodowej zarządcy nie mogą jej używać.
    [cite] MirekL:[/cite] Ugn MÓWI TYLKO O OSOBACH PROWADZĄCYCH DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ "ZARZĄDZANIE NIERUCHOMOŚCIAMI". Ci powinni mieć licencję, i za to grożą sankcję.
    Znowu się mylisz. Ugn reguluje wykonywanie zawodu zarządcy, niezależnie od formy prawnej, w jakiej jest on wykonywany. Może to być praca "na etacie" w firmie zarządzającej, własna działalność gospodarcza lub praca na zlecenie.
    Żeby natomiast prowadzić działalność gospodarczą w zakresie zarządzania nieruchomościami - zarejestrować firmę i zawierać umowy o zarządzanie - nie trzeba mieć licencji. Wystarczy mieć do tego ludzi z licencją:
    Art. 184.3 Prowadzenie działalności w zakresie zarządzania nieruchomościami na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest możliwe, w przypadku gdy czynności z zakresu zarządzania nieruchomościami będą wykonywane przez zarządców nieruchomości.

    Art. 185.2. Zarządca nieruchomości lub podmiot prowadzący działalność, o której mowa w art. 184 ust. 3, działa na podstawie umowy o zarządzanie nieruchomością, zawartej z jej właścicielem, wspólnotą mieszkaniową albo inną osobą lub jednostką organizacyjną, której przysługuje prawo do nieruchomości, ze skutkiem prawnym bezpośrednio dla tej osoby lub jednostki organizacyjnej. Umowa wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. W umowie wskazuje się w szczególności zarządcę nieruchomości odpowiedzialnego zawodowo za jej wykonanie, numer jego licencji zawodowej oraz oświadczenie o posiadanym ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności zarządzania nieruchomościami.
    [cite] MirekL:[/cite]Dla niezorientowanych wyjaśniam, że jeżeli niewiadomo o co chodzi , to wiadomo,że chodzi o pieniądze. Zarządzanie nieruchomościami jest zwolnione z VAT, administrowanie - NIE. Więc zarządcy wciskają kit , że tak musi być zatytułowana umowa - o zarządzanie.
    Widzę, że sam jesteś niezorientowany. Jest wręcz odwrotnie: zarządcom zależy na zawieraniu umów o administrowanie, bez powoływania się na ugn, bo wówczas mogą uniknąć odpowiedzialności zawodowej oraz obowiązków, jakie nakłada ustawa (ugn), między innymi przestrzegania standardów zawodowych zarządców. Dlatego uważam za błędne i szkodliwe propagowanie przez właścicieli na forach, by wspólnoty zawierały "umowy o administrowanie" - taka umowa daje przewagę zarządcy, kosztem ochrony praw wspólnoty. To jest jak dobrowolne wkładanie swojej głowy pod topór i gorące nawoływanie do tego innych.
    [cite] MirekL:[/cite]Oczywiście jest logiczne, że we WM w których jest Zarząd i administrator, wniosek gdzie jest włądza narzuca się sam. Natomiast w tych z Zarządem i zarządcą, jest to niejasne, zwłaszcza dla "kooperantów", którzy gdy mają do czynienia z zarządcą, jak gdyby z góry "zakładają", że ma on pełne uprawnienia (przecież nie znają warunków umowy?)
    :bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano października 2010
    I dlatego zarządcę nazywasz administratorem?
    ownerze miły, uwierz mi na słowo, że znam się na komunikacji, budowie przekazu i takich tam różnych mykach służących zrozumieniu tekstu.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    Szanowni forumowicze.
    [align=right](...) admin [/align]
    Staram się nie wchodzić w polemiki, ale jak czytam niektóre wątki np. prowadzenie księgowości, działalność gospodarcza wspólnot, podatki - muszę reagować.
    1. Tytuł zawodowy - niech będzie po Twojemu. Niech zarządcy bez licencji we Wspólnotach każą się tytułować GOSPODARZ DOMU. OK. Na czym polega ochrona prawna tytułu? Tego nie wie nikt. Jakie są sankcje? Żadne.
    2. Oczywiście ja nie znam kompletnie uogn, co już wielokrotnie udowodniłem! Więc ją przeczytałem.

    Art. 190. [Zakres przedmiotowy]
    Przepisów niniejszego rozdziału nie stosuje się do gospodarowania nieruchomościami bezpośrednio przez właściwe
    organy, Agencję Nieruchomości Rolnych, Wojskową Agencję Mieszkaniową, Agencję Mienia Wojskowego oraz do
    zarządzania nieruchomościami bezpośrednio przez ich właścicieli lub użytkowników wieczystych, a także przez
    jednostki organizacyjne w stosunku do nieruchomości oddanych tym jednostkom w trwały zarząd.
    Przypominam, że chodzi o rozdział III. Zarządzanie nieruchomościami
    Może mamy różne ustawy?

    3. Prowadzenie działalności zawodowej.
    Przyznam, że teoretycznie masz rację. Biznesmen, może założyć firmę i zatrudnić licencjonowanych zarządców do roboty.
    Ale praktyka dnia codziennego jest inna. To licencjonowany zarządca zakłada firmę i zatrudnia pracowników (którzy wykonują za niego robotę, oczywiście pod jego surowym nadzorem):bigsmile:.

    4. VAT
    Widzę, że sam jesteś niezorientowany. Jest wręcz odwrotnie: zarządcom zależy na zawieraniu umów o administrowanie, bez powoływania się na ugn, bo wówczas mogą uniknąć odpowiedzialności zawodowej oraz obowiązków, jakie nakłada ustawa (ugn), między innymi przestrzegania standardów zawodowych zarządców.
    Odwrotnie to znaczy,że zarządzanie jest opodatkowane, a administrowanie - NIE???
    Przejmowałem wspólnoty od "licencjonowanych zarządców" więc znam sytuację z autopsji. Oczywiście nie chce uogólnień, że wszyscy to "kombinatorzy". Wierzę ,że są i tacy ,którzy przestrzegają standardy zawodowe. Możemy sobie tu opowiadać bajki o odpowiedzialności zawodowej. Szkoda na to czasu.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano października 2010
    Niech zarządcy bez licencji
    Osoba bez licencji nie jest zarządcą.
    Przepisów niniejszego rozdziału nie stosuje się...
    Ale stosuje się do działalności zawodowej w zakresie zarządzania, czyli do pracy zarządców. Przecież o nich tutaj mówimy.
    Ale praktyka dnia codziennego jest inna. To licencjonowany zarządca zakłada firmę i zatrudnia pracowników
    Tak bywa, ale są też w tej branży osoby prawne - spółki zarządzające, które zatrudniają wielu zarządców. Założyciele i udziałowcy spółek nie muszą mieć licencji, żeby prowadzić firmę zarządzającą. Taka praktyka też istnieje, i jest to praktyka dość mocno rozpowszechniona.
    Odwrotnie to znaczy,że zarządzanie jest opodatkowane, a administrowanie - NIE???
    Odwrotnie to znaczy, że wielu zarządców wcale nie namawia wspólnot do zawierania umów o zarządzanie na podstawie ugn (jak byłeś łaskaw napisać: "zarządcy wciskają kit, że tak musi być zatytułowana umowa - o zarządzanie"), lecz do umowy zlecenia lub umowy o administrowanie. Owszem, odpowiedzialność zawodowa zarządców jest słabo egzekwowana, ale czemu nie mieć umowy wygodniejszej i bezpieczniejszej? Choćby na wszelki wypadek?

    To wspólnoty powinny dbać o własne interesy, o to, żeby umowa lepiej zabezpieczała interesy właścicieli, a nie druga strona (zarządcy). Dlatego nie wmawiajmy właścicielom, że powinny zawierać umowy dla nich gorsze i bardziej ryzykowne, bo robimy im niedźwiedzią przysługę.
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czytałem już chyba wszystkie wątki na tym forum i chyba jednak wydaje mi się że jeżeli zarządca nie jest powołany na podstawie art.18 ust.1 UoWL to żadna odpowiedzialność zawodowa mu nie grozi. A jak coś będzie nie tak to Zarząd i tak ma przechlapane.
    U mnie we wspólnocie w tamtym roku poprzedni Zarząd dostał po 50tyś mandatu za nieszczelne kominy wentylacyjne (nadzór budowlany monitował kilka lat o usunięcie nieszczelności) i nikt nie patrzył na tytuł umowy o zarządzanie. Co prawda usterkę usunięto i Zarządca/Administrator napisał odwołanie (jakieś tam pisma, nie znam szczegółów) i Zarządowi darowano, ale mieli ciepło. Wydaje mi się że przed takimi skutkami żadna umowa nie jest w stanie Zarządu ochronić. Odpowiedzialność, to odpowiedzialność.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] themoth:[/cite]jeżeli zarządca nie jest powołany na podstawie art.18 ust.1 UoWL to żadna odpowiedzialność zawodowa mu nie grozi.
    Powierzenie zarządu w trybie art. 18.1 to rodzaj pełnomocnictwa, a nie umowy między wspólnotą a zarządcą. To jest umowa zawarta pomiędzy współwłaścicielami. Zarządca nie jest stroną tej umowy. Jeżeli powierzenie wygląda tak, jak to najczęściej się robi, czyli na podstawie zdawkowego zapisu w notarialnej umowie sprzedaży lokalu (np. przez dewelopera), to nie jest to podstawa, na której wspólnota może cokolwiek wyegzekwować od zarządcy, w tym odpowiedzialność zawodową.

    W dodatku żaden przepis prawny nie wymaga, żeby ta osoba posiadała licencję zawodową. Zarządca, o którym mowa w ustawie o własności lokali a zarządca nieruchomości, o którym mowa w ustawie o gospodarce nieruchomościami to różne byty.

    Z tych względów nie zgadzam się z tezą, że tylko powierzenie zarządu z art. 18.1 umożliwia pociągnięcie zarządcy do odpowiedzialności zawodowej. Zapewnia natomiast taką możliwość umowa o zarządzanie.
    [cite] themoth:[/cite]U mnie we wspólnocie w tamtym roku poprzedni Zarząd dostał po 50tyś mandatu za nieszczelne kominy wentylacyjne (nadzór budowlany monitował kilka lat o usunięcie nieszczelności) i nikt nie patrzył na tytuł umowy o zarządzanie.
    Ale co to ma wspólnego z odpowiedzialnością zawodową zarządcy nieruchomości przed Ministrem Infrastruktury?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pozostaniemy przy swoich zdaniach.
    Praktyka dnia codziennego jest taka, że w większości wspólnot co prawda funkcjonuje Zarząd właścicielski, ale w większości przypadków to fikcja. Podpisuje się umowy z "licencjonowanym zarządcą" na pomoc w zarządzaniu/administrowaniu. Mniejsza o nazwę. Oczywiście zarządca zazwyczaj ma kilka, albo kilkanaście Wspólnot, więc robotę wykonuje "administrator", który wyręcza się np. sprzątaczką do roznoszenia pism, zawiadomień itp. Trwa to tak długo póki właściciele nie przejrzą na oczy, że to "zarządzanie " sprowadza się jedynie do księgowości, i ta bierność powoduje problemy np. z dłużnikami, brakiem nadzoru nad sprzątaniem, nie reagowaniem na uwagi i zgłaszane usterki. Oczywiście zupełnie inna sprawa, gdy są patologie - malwersacje finansowe. Tu decyduje sąd, odpowiedzialność korporacyjna - frazes.:bigsmile:
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    themoth:U mnie we wspólnocie w tamtym roku poprzedni Zarząd dostał po 50tyś mandatu za nieszczelne kominy wentylacyjne (nadzór budowlany monitował kilka lat o usunięcie nieszczelności) i nikt nie patrzył na tytuł umowy o zarządzanie.
    Ale co to ma wspólnego z odpowiedzialnością zawodową zarządcy nieruchomości przed Ministrem Infrastruktury?

    to taki docinek odnośnie odpowiedzialności w ogóle
    Powierzenie zarządu w trybie art. 18.1 to rodzaj pełnomocnictwa, a nie umowy między wspólnotą a zarządcą. To jest umowa zawarta pomiędzy współwłaścicielami. Zarządca nie jest stroną tej umowy. Jeżeli powierzenie wygląda tak, jak to najczęściej się robi, czyli na podstawie zdawkowego zapisu w notarialnej umowie sprzedaży lokalu (np. przez dewelopera), to nie jest to podstawa, na której wspólnota może cokolwiek wyegzekwować od zarządcy, w tym odpowiedzialność zawodową.
    jeżeli masz Zarządcę z art.18 to nie masz wtedy Zarządu właścicielskiego więc to Zarządca odpowiada swoim majątkiem.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] themoth:[/cite]
    jeżeli masz Zarządcę z art.18 to nie masz wtedy Zarządu właścicielskiego więc to Zarządca odpowiada swoim majątkiem.
    Ale to nie jest odpowiedzialnośc zawodowa, odpowiedzialnośc majątkowa jest niezależna od licencji.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale to nie jest odpowiedzialność zawodowa, odpowiedzialność majątkowa jest niezależna od licencji.
    to jest dla mnie oczywiste, pisząc straciłem wątek, ale tak naprawdę dla Wspólnoty odpowiedzialność zawodowa Zarządcy nie ma żadnego znaczenia, bo to że dostanie upomnienie, naganę czy nawet straci licencję nie przyniesie pożytku Wspólnocie, anie nie zrekompensuje strat wynikających z niedbalstwa.
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam przed sobą umowę o powierzenie zarządu nieruchomością wspólna (oferta, z którą się zapoznaję), która, jak rozumiem, skutkuje tym, że przestaje istnieć zarząd właścicielski. Przyznam, że się w gubię w kwestii odpowiedzialności oraz kontroli ewentualnego zarządcy i mam parę pytań.
    1. Jak i kto może kontrolować poczynania zarządcy? Chodzi mi o bezpieczeństwo interesów właścicieli, bo z tego, co się pojawia na forach wynika,że zarządca zarządcy nierówny zarówno w rzetelności jak i czasem uczciwości.
    2. Jak rozumiem, jeśli chcę, żeby ktoś prowadził księgowość, organizował i nadzorował przeglądy i remonty, szukał tańszych usługodawców, kupował żarówki, itp., ale żeby to zarząd właścicielski podpisywał umowy i dokonywał płatności (np. przez Internet) , to muszę podpisać umowę o administrowanie. Jaka jest zatem odpowiedzialność administratora w razie, gdy jego działania narażą wspólnotę na szkodę? Czy jeśli jest to umowa o administrowanie z licencjonowanym zarządcą, która jest ubezpieczony od oc, to to coś zmienia? Czy decyduje o tym tylko treść umowy, czy jakieś inne przepisy?
    Proszę o podpowiedź.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie liczy się nazwa umowy, ale jej treść. Z grubsza:
    Jak powierzysz zarząd przez notariusza, to masz zarząd powierzony i w zasadzie żadnego wpływu na zarządcę i jego poczynania.
    Jak podpiszesz bez notariusza, to masz zarząd właścicielski.
    W praktyce administrator nie odpowiada za nic, wszystkie umowy, faktury podpisują członkowie zarządu i to oni są odpowiedzialni. Ale też tylko teoretycznie, bo co im zrobisz? Proces cywilny? Lata mordęgi i wynik niepewny.
    Do umowy wpisz, że to on ma obowiązek co roku zlecić i zakończyć najpóźniej do 1 listopada wszystkie obowiązkowe przeglądy (budowlany, elektryczny, gazowy, wentylacji, wind), bo mi ubezpieczyciel raz za 2 zalane mieszkania nie wypłacił, bo śnieg spadł i budowlany się nie skończył. Z konta wm zapłaciliśmy mieszkańcom
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W praktyce administrator nie odpowiada za nic, wszystkie umowy, faktury podpisują członkowie zarządu i to oni są odpowiedzialni.
    Czyli jak się chwalą, ze mają OC deliktowe i kontraktowe na 50.000 €, to tylko tak dla picu? Interesuje mnie, jak wyglada sprawa ewentualnych roszczeń - technicznie - bo jeśli to ma być proces cywilny, jak piszesz, to...
    Do umowy wpisz, że to on ma obowiązek co roku zlecić i zakończyć najpóźniej do 1 listopada wszystkie obowiązkowe przeglądy
    Dobry pomysł, dzięki, koziorozka, ale o co chodzi z tymi zalanymi mieszkaniami? Jaki to ma związek? Przecież jeśli to sprawa losowa (burza, huragan itp.), to podlega roszczeniu względem ubezpieczyciela, a to jeśli efekt zaniedbania i cieknie, bo dziura w dachu, to i tak przegląd nic nie zmienia, odszkodowania nie będzie (to wiem od firmy ubezp. bo u nas też zalało mieszkania w styczniu, ale dlatego właśnie, ze dach stary i dziurawy).
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I dzięki, koziorozka :smile:.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co do powierzenia zarządu w trybie art. 18.1 to koziorozka już odpowiedziała. Ja radzę zawrzeć umowę o zarządzanie - zarówno z nazwy, jak i z treści :smile:
    W umowie określić szczegółowo obowiązki i odpowiedzialność zarządcy, powołać się na przepisy ugn ("umowa o zarządzanie w rozumieniu przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami"), która określa podstawowe zadania zarządcy i jego odpowiedzialność zawodową.

    Wpisz do umowy, że zarządca zobowiązuje się do szczególnej staranności, właściwej dla zawodowego charakteru działalności oraz że w zakresie powierzonych obowiązków, zarządca ponosi odpowiedzialność - okresowe kontrole obiektu budowlanego, prowadzenie książki obiektu, deratyzacja, czyszczenie kominów, usuwanie usterek i awarii, utrzymanie porządku i czystości - w tym odpowiedzialność cywilną (odszkodowawczą) w razie wypadków (śliskie schody po umyciu, oblodzone chodniki itp.).

    Okres wypowiedzenia - 1 miesiąc.
    Można też wpisać kary umowne w razie niewywiązania się z obowiązków i nieterminowości oraz postanowienie o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia w razie rażącego naruszenia umowy.
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki, owner. Sęk w tym, że ta firma (niestety, jedyna, która tu dociera) ma 2 opcej: zarząd powierzony (na który się nie piszemy) i administrowanie, wiec za wielkiego wyboru nie ma. ale niewątpliwie warto w umowie rozwiniecie o odpowiedzialność, tak jak napisałę + kary.

    A czemu jeden miesiąc wypowiedzenia? Lepiej niż 3, bo...?
  • Opcje
    wilkowyje40wilkowyje40 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sęk w tym, że ta firma (niestety, jedyna, która tu dociera) ma 2 opcej:
    zarząd powierzony (na który się nie piszemy)
    i administrowanie, wiec za wielkiego wyboru nie ma.
    A jakie są inne opcje prawne?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    A czemu jeden miesiąc wypowiedzenia? Lepiej niż 3, bo...?
    Jeśli zechcecie się rozstać z zarządcą, to 1 miesiąc wystarczy zarówno Wam (na znalezienie następcy lub na zdecydowanie się na samodzielne zarządzanie), jak i jemu (na rozliczenie się z finansów i przygotowanie dokumentacji do przekazania).

    Jest takie powiedzonko: "z niewolnika nie ma pracownika" - jeśli złożycie mu wypowiedzenie, to jak myślisz - będzie się starał bardziej, niż dotychczas, czy wręcz przeciwnie? :smile:
    Im krócej będzie trwał okres wzajemnej niechęci, tym lepiej.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Się zdziwię, jak on umowę z wymienionymi w niej karami podpisze. Obym się myliła
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    OK, ten miesiąc ma sens. Dzięki :).
    Co do kar, koziorozka, to nie twierdzę, że podpisze, ale przygotować swoje warunki przecież należy, żeby wynegocjować najlepsze. Temat jest dla mnie nowy, więc zasięgam informacji. Może zechcecie zerknąć na treść zaproponowanej umowy i się wypowiedzieć?
    UMOWA
    powierzenia administrowania nad nieruchomością wspólną
    zawarta w dniu …...................... roku w ............ pomiędzy Wspólnotą Mieszkaniową przy ul. ….............. reprezentowaną przez Zarząd Wspólnoty w osobach:
    - Członek Zarządu WM
    - Członek Zarządu WM
    zwaną w dalszej części umowy Zleceniodawcą,
    a
    Przedsiębiorstwem Usługowym ............................... reprezentowanym przez:
    .............- Właściciela /Licencjonowany Zarządca Nieruchomości/
    zwanym w dalszej części umowy Administratorem.
    § 1
    1. Zleceniodawca oświadcza, że nieruchomość wspólna będąca przedmiotem niniejszej umowy położona jest przy ul. …........................ w ...............
    2. Administrator oświadcza, że posiada niezbędne kwalifikacje do prowadzenia zleconej mu działalności w postaci: ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej oraz licencji zarządcy nieruchomości Nr .......wydanej przez Urząd Mieszkalnictwa.
    § 2
    W ramach niniejszej umowy Zleceniodawca zleca Administratorowi od dnia …................... roku, wykonanie w sposób samodzielny czynności zwykłego zarządu nieruchomością wspólną, a Administrator powierzony obowiązek przyjmuje.
    § 3
    Czynności zwykłego zarządu nieruchomością obejmują :
    1. przygotowanie danych dotyczących weryfikacji stanu prawnego i faktycznego nieruchomości, prowadzenie wykazu lokali i właścicieli lokali.
    2. prowadzenie książki obiektu budowlanego oraz dokumentacji technicznej nieruchomości - wymaganej przez przepisy prawa budowlanego.
    3. zlecenie stosownych kontroli technicznych i okresowych przeglądów nieruchomości i urządzeń stanowiących jej wyposażenie techniczne, zgodnie z wymaganiami prawa budowlanego.
    4. zlecenie utrzymania w należytym stanie porządku i czystości pomieszczeń i urządzeń budynku służących do wspólnego użytku właścicieli lokali oraz terenu nieruchomości - chodnika przed nieruchomością i ewentualnie innych terenów, jeżeli obowiązek taki wynika z zawartych umów lub obowiązujących przepisów.
    5. zapewnienie zarządzanej nieruchomości dostaw energii elektrycznej, wody, ciepła, odprowadzenia nieczystości płynnych i wywozu nieczystości stałych.
    6. zapewnienie usług kominiarskich i innych usług związanych z funkcjonowaniem urządzeń technicznych nieruchomości wspólnej.
    7. zlecenie wykonania bieżącej konserwacji i napraw nieruchomości wspólnej, a w szczególności napraw budynku i pomieszczeń wspólnych oraz urządzeń technicznych, umożliwiających właścicielom lokali korzystanie z oświetlenia, wody, ciepła i innych urządzeń należących do nieruchomości wspólnej.
    8. usuwanie awarii i wykonywanie prac remontowych w nieruchomości wspólnej odbywa się na zasadach określonych w § 6 niniejszej umowy.
    9. ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zagrożeń części wspólnej budynku oraz ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
    10. opłacenie podatków i innych opłat publicznych, chyba że są one uiszczane w inny sposób.
    11. opiniowanie i przygotowywanie umów o dostawy mediów bądź usługi związane z realizacją działań przekraczających zakres zwykłego zarządu, kontrola prawidłowości wykonania tych umów oraz sugerowanie ich rozwiązania w przypadkach gospodarczo uzasadnionych.
    12. przygotowywanie, zwoływanie i obsługa zebrań .
    13. przygotowywanie i przedstawienie projektu planu gospodarczego w formie planu rzeczowo-finansowego i korekt do tego planu w tym przychodów i wydatków .
    14. przygotowywanie rozliczeń planu gospodarczego o którym mowa w pkt. 13 niniejszego paragrafu.
    15. prowadzenie stosownej księgowości i rachunku bankowego przy zachowaniu zasad i reguł wynikających z obowiązujących przepisów.
    16. sporządzanie rocznego sprawozdania finansowego najpóźniej na 7 dni przed terminem zebrania sprawozdawczego.
    17. naliczanie należności na rzecz Zleceniodawcy z tytułu pożytków i innych przychodów z nieruchomości wspólnej (wynajem), po akceptacji.
    18. wydawanie poświadczeń i zaświadczeń w stosunku do właścicieli dotyczących dodatków mieszkaniowych i pomocy społecznej.
    19. rozliczenie z właścicielami lokali opłat z tytułu kosztów zarządu nieruchomością wspólną
    20. przedstawianie Zleceniodawcy bieżącej informacji o stanie rachunku bankowego
    21. wysyłanie wezwań do zapłaty w stosunku do osób zalegających z zapłatą za należności.
    22. windykacja należności o których mowa w pkt.21 niniejszego paragrafu na podstawie odrębnego zlecenia.
    23. przejęcie dokumentacji nieruchomości.
    § 4
    1. Strony ustalają, że opłaty wnoszone przez właścicieli lokali składają się z:
    A. Zaliczki na pokrycie bieżących kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej, w skład w których wchodzą:
    - wydatki na bieżące naprawy i konserwację części wspólnej nieruchomości,
    - opłaty za dostawy energii elektrycznej i wody – w części dotyczącej nieruchomości wspólnej,
    - ubezpieczenia i podatki oraz inne opłaty publiczno–prawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli lokali,
    - wydatki na utrzymanie czystości i utrzymania porządku,
    - zryczałtowane wynagrodzenie Administratora,
    - koszty eksploatacji, konserwacji i bieżących napraw urządzeń w nieruchomości wspólnej.
    Koszty wymienione w pkt. A rozlicza się w stosunku do m2 powierzchni użytkowej lokali.
    B. Na mocy niniejszej umowy Administrator jest upoważniony do naliczania opłat za świadczenia obejmujące dostawę do lokali zimnej wody, odprowadzenie nieczystości płynnych, ciepło oraz za realizację wywozu nieczystości stałych. Opłata za wodę zimną i odprowadzenie nieczystości płynnych - rozliczane będzie według regulaminu rozliczania wody i odprowadzania nieczystości płynnych.
    2. Strony ustalają, że w przypadku podwyższenia lub obniżenia cen za wodę i odprowadzenie ścieków, energię elektryczną, wywóz nieczystości stałych oraz innych usług wpływających na wysokość opłaty – opłata zostaje proporcjonalnie podwyższona lub obniżona przez Administratora od dnia zmiany ceny. W tym przypadku Administrator ma obowiązek niezwłocznego powiadomienia właścicieli o dokonanych zmianach.
    § 5
    Administrator nie ponosi odpowiedzialności za nie uregulowanie w terminie zobowiązań finansowych za nieruchomość, jeżeli Zleceniodawca nie przekazał w terminie środków na ten cel.
    § 6
    1. Administrator jest uprawniony do prowadzenia remontu budynku w przypadku wystąpienia stanu wyższej konieczności.
    2. W przypadku niespodziewanej awarii przekraczającej zakres bieżących konserwacji Administrator może samodzielnie, z posiadanych środków usunąć awarię i jej skutki, z jednoczesnym powiadomieniem Zleceniodawcy.
    § 7
    1. Administrator sprawuje zarząd nieruchomością wspólną za wynagrodzeniem ryczałtowym ustalonym od m2 powierzchni użytkowej - w wysokości ….......... zł.
    2. Łączny koszt usługi w skali jednego miesiąca wynosi :
    Powierzchnia użytkowa x stawka tj.
    …............... m2 pul x …........ zł/m2 pul = …........ zł
    (słownie: …..............................….. zł ….........../00)

    W dniu podpisania umowy usługa zarządzania jest zwolniona z podatku VAT i powyższe wynagrodzenie jest kwotą netto.
    Wynagrodzenie płatne jest do 7 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni – przelewem na rachunek bankowy Administratora:
    ..................................................................
    § 8
    1. Niniejsza umowa zostaje zawarta na czas nieokreślony.
    2. Umowa może być rozwiązana przez każdą ze stron po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu złożonym drugiej stronie na piśmie przypadającym na koniec miesiąca.
    3. Wszelkie zmiany umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności.
    § 9
    Po zakończeniu sprawowania zarządu nieruchomością wspólną, Administrator zobowiązany jest do:
    1. sporządzenia w terminie jednego miesiąca protokołu zdawczo-odbiorczego,
    2. przedłożenia w terminie jednego miesiąca sprawozdania dotyczącego wykonania planu gospodarczego wg stanu na dzień rozwiązania umowy .
    3. wydania majątku oraz wszelkiej dokumentacji dotyczącej strony prawnej nieruchomości.
    § 10
    1. W sprawach nieuregulowanych w umowie odpowiednie zastosowanie mają przepisy ustawy o własności lokali, o rachunkowości, o gospodarce nieruchomościami i kodeksu cywilnego.
    2. Wszelkie ewentualne spory mogące wynikać na tle niniejszej umowy rozstrzygał będzie Sąd właściwy dla położenia nieruchomości.
    § 11
    Umowę sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach, po jednym egzemplarzu dla każdej ze stron.

    ZLECENIODAWCA ADMINISTRATOR

    A tak przy okazji - jakie są u Was stawki?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak na szybko:
    Zarząd wspólnoty nie ma uprawnień, by udzielić administratorowi pełnomocnictwa do zawierania umów ubezpieczenia, na dostawy mediów, sprzątanie, usługi konserwacyjne czy przeglądy okresowe. To jest zmiana sposobu zarządu, a ustawa wymaga do tego umowy właścicieli (zgody wszystkich) w formie aktu notarialnego.

    Lepiej napisz, że administrator ma prawo proponować i negocjować warunki, ale nie zawierać umów i zaciągać zobowiązań - to może tylko zarząd. Zawsze możecie wybrać innego wykonawcę przeglądu i innych usług - tańszego lub lepszego. :smile:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    12. przygotowywanie, zwoływanie i obsługa zebrań .
    To już przegięcie - zebrania zwołuje zarząd (art. 30 ust. 1 pkt 3, art. 31 pkt a).
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem zawarcie takiej umowy wymaga zmiany sposobu zarządu.
    Zarząd nie może upoważaniac nikogo do zawierania umów w imieniu wspólnoty mieszkaniowej. Niefortunny jest też zapis, z którego wynika, że do obowiązków administratora należy zapewnienie dostaw mediów do nieruchomości.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak, ta umowa to roboczy wzór do doszlifowania - mam wcześniejszą wersję umowy z zarządcą, gdzie część się bezkrytycznie powiela, ale będę z nimi rozmawiać i do ustalać. Potrzebuję Waszego doświadczonego oka, żeby się nie wpuścić w jakiś kanał.
    A co z par. 6.? Jeśli admin. nie ma dostępu do pieniędzy (mamy konto internetowe i dostęp mam tylko ja), to jak może dokonać nagłej naprawy lub remontu? Macie jakiś pomysł?
    Pozdrawiam.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    Nagły telefon administratora do Ciebie?
    § 6
    1. Administrator jest uprawniony do prowadzenia remontu budynku w przypadku wystąpienia stanu wyższej konieczności.
    2. W przypadku niespodziewanej awarii przekraczającej zakres bieżących konserwacji Administrator może samodzielnie, z posiadanych środków usunąć awarię i jej skutki, z jednoczesnym powiadomieniem Zleceniodawcy.
    Czyli ze swoich, a nie wspólnoty? Fajnie masz...
    15. prowadzenie stosownej księgowości i rachunku bankowego
    Rachunek prowadzi bank, a nie administrator.
  • Opcje
    surfersurfer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A co z par. 6.? Jeśli admin. nie ma dostępu do pieniędzy (mamy konto internetowe i dostęp mam tylko ja), to jak może dokonać nagłej naprawy lub remontu? Macie jakiś pomysł?

    W tym przypadku administrator nie może zawierać umów (tak jak napisał Zarządca i owner), zatem nie może dokonywać
    nagłej naprawy lub remontu
    w imieniu WM.

    pozdrawiam.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeśli admin. nie ma dostępu do pieniędzy (mamy konto internetowe i dostęp mam tylko ja), to jak może dokonać nagłej naprawy lub remontu? Macie jakiś pomysł?
    1) naprawa może być nagła, potem faktura, potem dopiero wypłata, czyli nie ma pośpiechu
    2) sprawdź u siebie w banku. W ING mam tak, że jedna osoba (administrator) wklepuje dane do przelewu, ale on zostanie wysłany z banku dopiero po akceptacji przez osobę z innym loginem i hasłem (czyli mnie). Super rozwiązanie
  • Opcje
    zofka11zofka11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nagły telefon administratora do Ciebie?
    Słusznie, zawłaszcza, że ja będę częściej na miejscu niż administrator, który będzie dojeżdżał 30 km.
    Czyli ze swoich, a nie wspólnoty? Fajnie masz...
    Tak, pewnie chodziło im o sytuację, gdy mają dostęp do wspólnotowych rachunków bankowych.
    W tym przypadku administrator nie może zawierać umów (tak jak napisał Zarządca i owner), zatem nie może dokonywać
    nagłej naprawy lub remontu
    w imieniu WM.
    Zostanie telefon i ustalenia z zarządem, a faktura, jak pisze koziorozka, potem.
    sprawdź u siebie w banku. W ING mam tak, że jedna osoba (administrator) wklepuje dane do przelewu, ale on zostanie wysłany z banku dopiero po akceptacji przez osobę z innym loginem i hasłem (czyli mnie). Super rozwiązanie
    W VW Banku tego nie ma, ale skusiłam się brakiem jakichkolwiek opłat za prowadzenie rach. i przelewy. Prywatnie wolę mBank, ale - nie wiedzieć czemu - oni w ogóle nie mają oferty dla wspólnot.

    Dziękuję Wam za odpowiedzi.
  • Opcje
    grochjogrochjo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A propos tematu glownego tego watki, czy ktos sie orientuje, z jakim wyprzedzeniem nalezy powiadomic wlascicieli o zebraniu rocznym? NAsz Zarzadca niestety robi to w ostatniej chwili oraz wyznacza termin taki, zeby chyba specjalnie nikt nie mogl na to zebranie dotzec. Do mnie wiadomosc dotarla w ogole po zebraniu, na ktore jak slyszalam stawila sie garstka wlascicieli. Czy jest zakis sposob zeby zdyscyplinowac zadzadce (firme) aby starannie przygotowywala zebranie i informowala z takim wyprzedzeniem, ze czlonkowie moga sobie jakos zaplanowac dotarcie na zebranie, albo tez sposob aby unewaznic tak zwolane zebranie.
    pozdrawiam
  • Opcje
    restonreston Użytkownik
    edytowano listopada -1
    zarządca ma 7 dni na powiadomienie
    Art. 32.1. UWl "O zebraniu właścicieli zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, zawiadamia każdego właściciela lokalu na piśmie przynajmniej na tydzień przed terminem zebrania."
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano stycznia 2011
    Czy jest jakiś sposób żeby zdyscyplinować zarządcę
    A ilu was ?
    Komentarz edytowany elan124
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Właściciele winni o zebraniu zostac powiadomieni na siedem dni przed jego terminem. Oznacza to, że z takim wyprzedzeniem czasowym winni otrzymac informację o tym zebraniu (należy im to umożliwic).
    W praktyce oznacza to, że o ile korespondencja ma byc przesłana pocztą, to należy ją nadac co najmniej 3 tygodnie przed planowanym terminem.
    "Zgodnie z brzmieniem art. 32 ustawy o własności lokali każdy właściciel powien otrzymać zawiadomienie o zebraniu na piśmie, przynajmniej na tydzień przed terminem zebrania.Sposób obliczania terminów określają przepisy kodeksu cywilnego. Art. 112 k.c. stanowi, że termin oznaczony w tygodniach kończy się z upływem dnia, który nazwą odpowiada początkowemu dniowi terminu. Dla jego obliczenia właściwa jest więc nazwa dnia, w którym termin zaczyna biec. Jeżeli więc termin tygodniowy zaczyna swój bieg we wtorek, to jego koniec przypada również we wtorek. "
    Więcej na ten temat w artykule:
    "Zawiadomienie należy wysłać co najmniej trzy tygodnie przed zebraniem wspólnoty "
    Artykuł na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/466-zawiadomienie-nalezy-wyslac-co-najmniej-trzy-tygodnie-przed-zebraniem-wspolnoty.html
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.