"rozstanie' z Zarządcą/administratorem

GosikGosik Użytkownik
edytowano października 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam wszystkich!
Mamy problem z "starym'' Administratorem, a mianowicie otrzymał od Zarządu wypowiedzenie 3-miesięczne(zgodnie z umową), ale się do niego nie dostosował(nie przekazał dokumentacji Zarządowi) w okreslonym terminie. Wysyłał do członków Zarządu pisma, że..odmawiają zbierania podpisów pod Uchwałą (w drodze ind. zbierania) co nie jest prawdą i w związku z tym dwóch Właścicieli (jego poplecznicy) zbierali głosy. Uchwała dotyczyła tego aby obecny Administrator pozostał na swoim ''stanowisku''. Jeszcze nie mam pisma dot. wyników głosowania, ale chyba większość właścicieli podpisała na "tak", chyba on się na tym oparł dlatego nie oddał dokumentacji. Aha jeszcze jedno firma zarządzająca ponoć zatrudnia Zarządcę licencjonowanego, ale nikt nie wie kto zacz(kiedyś była Pani X, potem Pani Y, a teraz to nie wiadomo, być może nie ma wogóle takiego..Prezes firmy sam wszystkim zarządza, bo poprzedni Zarząd, który Go wybrał tak mu na wszystko pozwolił i przyklaskiwał. Mamy już nowego Administratora(licencjonowanego), ale na jaki art. się powołać (sprawa zostaje skierowana do Sądu) aby''stary''adm. oddał ''władzę''i dokumenty.
«13

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mamy już nowego Administratora(licencjonowanego), ale na jaki art. się powołać (sprawa zostaje skierowana do Sądu) aby''stary''adm. oddał ''władzę''i dokumenty.
    No jak to licencjonowany nie wie? :confused:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gosik: ale chyba większość właścicieli podpisała na "tak"
    Trzeba poczekać na ostateczne wyniki głosowania
    Gosik: Mamy już nowego Administratora (licencjonowanego)
    To ile u was tych Administratorów ? Kto wybrał tego nowego z licencją ? Ile lokali liczy wasza wspólnota ?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nowy administrator powinien się tym zająć
    Sprawa może być śliska, jeśli tego starego zatrudniliście po uchwale wspólnoty, bo wtedy - na logikę - odwołanie tez powinno być uchwałą.
    Jednak ogólnie rzecz biorąc zatrudnienie (lub nie) administratora, księgowej to czynność zwykłego zarządu i uchwała do tego nie jest potrzebna we wspólnotach powyżej 7 lokali.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Sprawa może być śliska, jeśli tego starego zatrudniliście po uchwale wspólnoty, bo wtedy - na logikę - odwołanie tez powinno być uchwałą.
    Jednak ogólnie rzecz biorąc zatrudnienie (lub nie) administratora, księgowej to czynność zwykłego zarządu i uchwała do tego nie jest potrzebna we wspólnotach powyżej 7 lokali.
    To jak w końcu: na logikę jest uchwała potrzebna, ale tak w ogóle (czyli wbrew logice?) to nie jest potrzebna? Albo, albo.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2011
    [cite] koziorozka:[/cite]jeśli tego starego zatrudniliście po uchwale wspólnoty, bo wtedy - na logikę - odwołanie tez powinno być uchwałą.
    Jednak ogólnie rzecz biorąc zatrudnienie (lub nie) administratora, księgowej to czynność zwykłego zarządu i uchwała do tego nie jest potrzebna we wspólnotach powyżej 7 lokali.
    Tak na logikę i w obronie własnych właścicielskich interesów, wolałbym uchwałę właścicieli lokali, bo nigdy nie wiadomo jakimi oszołomami okażą się wybrani do Zarządu członkowie wspólnoty. Kogo oni wybiorą....
    Znam taką WM, w której Administrator / Zarządca nie zagrzewa miejsca dłużej niż rok (12m-cy) . Jest on oczywiście wybierany przez Członków Zarządu . Wspólnota ma już ok 6 lat.
    Ciekaw jestem jaki jest tam bajzel ...
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpowiadając powiem tak jesteśmy dużą wspólnotą 260 lokali mieszkalnych, poprzedni Zarząd podpisał z starym Administratorem umowę, którą nowy Zarząd (poprzedni zrezygnował) wypowiedział, i tu zaczęły się schody bo administrator zarzucił Zarządowi, że działa na szkodę Wspólnoty, że podpisuje umowy z nieodpowiednimi wykonawcami i tym podobne...sporządził uchwałę o odwołanie Zarządu i uchwałę o pozostaniu Zarządcą i puścił poprzez swoich popleczników w eter.....i ....uchwały przeszły, teraz czekam na pismo o wyniku głosowania(oficjalnie) jest misz masz,
    już chyba nie chcę walczyć , wiem co teraz będzie znowu zarząd(wystarczy dwóch)podpisze wszystko co im podsunie administrator pozdrawiam serdecznie
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    Jeżeli wypowiedzenie zostało złożone zgodnie z warunkami umowy, to podjęcie uchwały niczego w tej sprawie nie zmienia. Nie wstrzymuje biegu terminu ani nie unieważnia wypowiedzenia. Administrator liczy pewnie na to, że nowy zarząd - jeżeli zostanie wybrany - będzie mu posłuszny i wycofa pismo w sprawie wypowiedzenia umowy. Ale może się przeliczyć - wszystko zależy od postawy większości właścicieli, od tego, jaki zarząd wybierzecie i czy pozwolicie sobą manipulować.

    Wygląda na to, ze u Was ogon merda psem.
    Takiego zarządcę należy natychmiast wyrzucić, ponieważ przekroczył swoje kompetencje.
    Nie jest rolą zarządcy dokonywanie oceny zarządu, który reprezentuje jego zleceniodawcę (wspólnotę).
    Publiczne podważanie pozycji zarządu przez zarządcę i wnioskowanie o odwołanie zarządu to skandal.
    [cite] KubaP:[/cite]Tak na logikę i w obronie własnych właścicielskich interesów, wolałbym uchwałę właścicieli lokali, bo nigdy nie wiadomo jakimi oszołomami okażą się wybrani do Zarządu członkowie wspólnoty. Kogo oni wybiorą....
    To akurat jest nielogiczne.
    Jeżeli uważasz, że uchwała o wyborze zarządu może być nieobliczalna, to skąd wniosek, że uchwała tych samych właścicieli o "wyborze" administratora będzie obliczalna?
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    Jeżeli pracownik (administrator) zarzuca swojemu pracodawcy (wspólnocie reprezentowanej przez zarząd) działnie na swoją czyli właścicieli szkodę to jest to oszczerstwo, jeżeli nie ma niezbitych dowodów to należy takiemu "gnojkowi" zagrozić prokuraturą i wygonić na zbity...
    "...Administrator sporządził uchwałę o swoim pozostaniu..." - sporzadzić to on sobie może ale kupkę na twardo lub miękko.
    Jest jedno ale - jeżeli pozałatwia sobie uchwały i podpisy lewe mając dostęp do dokumentacji wspólnoty to....ciężko będzie Wam nawet przed sądem z nim wygrać, bo sędzia na takie nieprawidłowości nie zwraca uwagi: jest uchwała, jest podpisana przez jakiś właścicieli, administrator napisał że ma większość (nawet jak nie ma), nie zaskarżona itd to....obowiązuje wszystkich!

    Należy pamiętać że tenże administrator wybroni się przed każdym zarzutem tego rodzaju bo on za nic nie odpowiada. W dużej wspólnocie za zarządzanie nieruchomością wspólną odpowiada zarząd wspólnoty.
    Tak jak KubaP podpowiedział: czy ten nowy licencjonowany nie wie co zrobić?
    Jeżeli nie wie na jaki artykuł się powołać, nie jest w stanie nic doradzić zarządowi to...dajcie sobie z nim spokój i natychmiast szukajcie takiego co będzie wiedział.

    Nie chcę Cię martwić Gosik ale czarno to widzę. W waszej wspólnocie potrzebne są radykalne zmiany dokonane przez kogoś kto będzie znał prawo a przede wszystkim UoWL i nie da sie robić w balona jakimś prezesom, wiceprezesom itp.
    Póki co to tak jak Posesja napisał: "...u Was ogon merda psem..."
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiem to wszystko, ale sama 'Wisły nie zawrócę' ludzie...no cóż mało się interesują co się dzieje na ich'podwórku", odnosze wrażenie, że każdy a napewno większość przyjęła postawę bierną, co widać na zebraniach (frekwencja na poziomie 30% ) Zgodzę się, że są potrzebne zmiany, ale nowy Zarząd to poplecznicy starego Zarządcy tańczą jak im zagra
    a właściciele ..no cóż każdego można czymś otumanić...Powiem jeszcze jedno stary administrator miał zablokowane konto, ale jak przedstawił wynik głosowania(uchwał) to bank mu je odblokował i teraz to ma pole do popisu...ja tez to wszystko czarno widzę, a nowy administrator nie ma poparcia przez Zarząd bo oficjalnie "go ' nie ma przecież jest stary, lepszy itp. więc komu ma co doradzaćjak nie ma z kim rozmawiać?odnoszę wrażenie, że właściciele to takie"stado"a adm. to przywódca ....smutne to ....

    Nowy doklejony: 02.11.11 11:53
    Tak masz rację Posesjo ''ogon merda psem'' , a ja nie wiem co z tym fantem zrobić, jak przekonać ludzi, których tak naprawdę niewiele obchodzi byleby ''ich''potrzeby były zaspokojone, nie rozumieja słowa Wspólnota nawet ''łopatologicznie" ja wiem, że odpowiada za wszystko Zarząd i on podejmuje decyzje, ..ale u nas to tylko teoria..wiem wiem co myślicie, ale nawet Zarząd (oszołomy jakieś) tego nie rozumie. Pewnie nawet nie znają UoWL i tak to wygląda. Takim Zarządem łatwo manipulować , to też wiem ....
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] daarek:[/cite]Jeżeli pracownik (administrator) zarzuca swojemu pracodawcy (wspólnocie reprezentowanej przez zarząd) działnie na swoją
    czyli właścicieli szkodę to jest to oszczerstwo, jeżeli nie ma niezbitych dowodów to należy takiemu "gnojkowi" zagrozić prokuraturą i wygonić na zbity...
    Uważam, że tu nie chodzi o takie skrajność patologiczne.

    Chodzi o sytuacje kiedy Zarząd WM działa na niekorzyść WM i wręcz niezgodnie z prawem ... na niekorzyść WM , pomimo, że Administrator podpowiada inne rozwiązania lepsze, zgodne z prawem, co w konsekwencji dochodzi do wypowiedzenia umowy przez Zarząd WM .
    Uzyskanie takiej zgody (uchwały na wykonanie czynności rozwiązania umowy z administratorem) przez Zarząd WM pozwala na zebraniu właścicieli lokali wyjaśnić, dokonać oceny , a w konsekwencji właściciele mogą zdecydować: czy trzeba wymienić członków Zarządu, czy rzeczywiście pożegnać się z administratorem /zarządca NW.

    Zarząd jest od WYKONYWANIA woli właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach.
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz rację KuboP Zarząd jest od wykonywania woli...., ale co w sytuacji kiedy uchwała jest do bani, ale tylko nieliczni to widzą ? Reszcie to ''wisi' podpiszą gdzie im się wskaże lub podpowie i nie dotyczy to tylko ludzi starszych, dam przykład : Przychodzi "kolęda" do Pani X z uchwała ....a Pani Kowalska pyta co Pani/Pan radzi? podpisac za czy przeciw?
    No to pytam jaka to wola właścicieli?? To jest wola ...czyja?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    [cite] Gosik:[/cite]Masz rację KuboP Zarząd jest od wykonywania woli...., ale co w sytuacji kiedy uchwała jest do bani, ale tylko nieliczni to widzą ?
    No to pytam jaka to wola właścicieli?? To jest wola ...czyja?
    Woli oczywiście większości właścicieli lokali ... na tym polega demokracja we wspólnocie.
    Jeżeli jesteś w mniejszości to musisz szukać takich metod, które przyciągną tylu właścicieli lokali ze uzyskasz większość ....lub isc do Sądu .
    dam przykład : Przychodzi "kolęda" do Pani X z uchwała ....a Pani Kowalska pyta co Pani/Pan radzi? podpisac za czy przeciw?
    Jest na to rada , zakazać uchwałą właścicieli lokali tej metody zbierania głosów "kolędowania", a przejść na indywidualne karty do głosowania dla właścicieli lokali . U mnie się to sprawdziło . Administrator przygotowuje takie karty ( ma odpowiedni sprzęt do tworzenia broszur - np. mat. na zebranie sprawozdawcze), a członkowie Zarządu je rozprowadzają po nieruchomości - dostarczając do skrzynek oddawczych (pocztowych).
    Po dwóch - trzech dniach je zbierają.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ''ogon merda psem'' , a ja nie wiem co z tym fantem zrobić,
    Przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość. Taka sytuacja jak u ciebie jest w większości wm i szybko się nie zmieni, ale jednak powoli się zmienia
    Dopóki nie przekonasz do siebie i do swoich racji innych właścicieli, nic nie zrobisz.
    Nie frustruj się tym tylko dokładnie czytaj uchwały, żądaj, by były dokładne (zakres robót, cena) a nie tylko ogólne, pytaj o uzasadnienie itp. Kropla drąży kamień.
    Powodzenia!
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki za pocieszenie Koziorożko, ale to chyba dłuuuga droga....a na dzień dzisiejszy powiem Wam jak sprawy się mniej więcej mają otóż stary Zarzadca z Nowowybrańcami do Zarządu (3 osoby) poparty uchwałami wybrał się do banku i bank odblokował mu konto, także uważa, że nadal jest zarządcą, tylko co z umowa z Nowym Zarządcą ona również jest ważna i dla niego wiążąca'' kwadratura koła''...wiem wiem pomyślicie patologia jakaś, ale póki nie mam oficjalnego pisma dotyczącego wyników (już o nie wystąpiłam) nie mam co zaskarżać do sądu..w zarządzie jest obecnie 5 osób 2 popierają nowego 3 starego....i nie wiem co dalej ...czekam, pozdrawiam serdecznie
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gosik: Mamy już nowego Administratora (licencjonowanego)
    Gosik: tylko co z umowa z Nowym Zarządcą ona również jest ważna
    A jakie jest stanowisko (ocena "zjawisk") waszego licencjowanego ? Może nie wtrąca się, bo i tak będzie miał zapłacone za nic ?
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nowy Zarządca chce działać i działa w miarę swoich możliwości, właściciele otrzymali pismo o wyborze nowego Zarządcy i dzwonia do niego w różnych sprawach, no ale ...jest jeszcze stary...nowy otrzyma pełnomocnictwo procesowe i będzie nas reprezentował w sądzie w razie potrzeby ale wiem też , że jeśli ''starzy''członkowie zarządu będą"niewygodni" to znowu pójdzie jakaś uchwała w eter i pozbędą się ich ludzie podpiszą wszystko...jak taki stan rozwiązać?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Sprawa jest trochę skomplikowana i może narazić wspólnotę mieszkaniową na konieczność zapłaty odszkodowania.
    Jak rozumiem obecnie działają dwaj zarządcy, każdy ma umowę?
    Państwo jako zarząd wypowiedzieliście dotychczasowemu zarządcy i zawarliście z nowym?
    Czy ten poprzedni po wypowiedzeniu zawarł nową umowę ze wspólnotę?
    A jak brzmi ta uchwała dotycząca pozostawienia poprzedniego zarządcy?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ten poprzedni z tego co mi wiadomo nie zawarł nowej umowy (chyba, że podpisali mu ją ''nowi''członkowie, ale nie sądzę) co do uchwały to mniej więcejbyło tak.. za pozostawieniem dotychczasowego Zarządcy ..."tak" za pozostawieniem "nie" za odwołaniem no i była opcja"wstrzymuję się",gdy podpisy zbierał "stary' Zarząd(bo taki ma obowiązek) to większość ludzi się wstrzymała, i uchwała nie zaisniała bo nie było większości głosów na tak, ale pózniej "nowi"(jeszcze nie członkowie)wzieli sprawę w swoje ręce i tak długo zbierali głosy tak nachodzili ludzi(czasem 2-3 razy) do tego samego aż efekt był zadowalający.Nie wiem na jakiej podstawie Zarządca wydał im uchwały i jakim prawem zbierali głosy, no ale teraz jest sytuacja patowa i nie wiem jak ją rozwiązać .Myślałam aby dać nowemu pełnomocnictwo procesowe i aby oddał sprawę do sądu, co myslicie o tym?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Zarząd wypowiedział zarządcy umowę a właściciele podjęli uchwałę o "pozostawieniu zarządcy"?
    Moim zdaniem dla zarządcy decydująca jest umowa a nie uchwała, uchwały wiążą właścicieli i zarząd a nie zarządcę, wspólnotę na zewnątrz reprezentuje zarząd.
    Taka uchwała, to Wasz wewnętrzny akt, właściciele wyrazili jakąś opinię, ale to przed nimi a nie przed dotychczasowym zarządcą zarząd będzie się tłumaczył.
    Wydaje mi się, że sama uchwała wobec wypowiedzenia umowy nie stanowi tytułu do kontynuowania kontraktu.
    Obowiązuje natomiast umowa z nowym zarządcą.
    Ten nowy zarząd "powinien" teraz, o ile zamierza pozostawić poprzednika, wypowiedzieć nowemu, wypłacić mu należne wynagrodzenie za cały okres wypowiedzenia, w tym czasie ten nowy wykonuje swoje obowiązki. Poprzedni zarządca nie ma w takiej sytuacji prawa do wynagrodzenia, musi poczekać aż skończy się okres wypowiedzenia, no chyba że wspólnota będzie miała dwóch zarządców w tym samym okresie i każdemu zamierza płacić za zarządzanie. Czy ten "stary" zarządca ma licencję?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja też uważam, że to umowa jest decydująca, ale...co w sytuacji gdy stary''wypłaci''sobie wynagrodzenie przy aprobacie nowego zarządu? Do tej pory miał zablokowane konto i wszystkie przelewy dokonywał członek zarzadu (media itp.) Zarzad podpisał umowę na remont dachu z firmą X, a na tą robótkę miał 'chrapkę' stary Zarządca i od tego się zaczęło..zmiana zarządu itd. Jeśli nowy zarząd wypowie umowę nowemu zarządcy (wystarczą dwa podpisy) to stary zostaje i nie będzie dobrze..tak jak napisałam...Zarząd wypowiedział umowę.....a właściciele podpisali uchwałę pomimo, że wcześniej chcieli zmiany Zarzadcy...to wszystko jest zawiłe ludzie sami nie wiedzą czego chcą , a przede wszystkim nie uczestniczą w zebraniach i ''życiu''wspólnoty, a potem to tylko pretensje...odp.na pytanie "stary' zarządca nie ma licencji zatrudnia zarządcę z licencją
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Gosik:[/cite]Ja też uważam, że to umowa jest decydująca, ale...co w sytuacji gdy stary''wypłaci''sobie wynagrodzenie przy aprobacie nowego zarządu? Do tej pory miał zablokowane konto i wszystkie przelewy dokonywał członek zarzadu (media itp.) Zarzad podpisał umowę na remont dachu z firmą X, a na tą robótkę miał 'chrapkę' stary Zarządca i od tego się zaczęło..zmiana zarządu itd. Jeśli nowy zarząd wypowie umowę nowemu zarządcy (wystarczą dwa podpisy) to stary zostaje i nie będzie dobrze..tak jak napisałam...Zarząd wypowiedział umowę.....a właściciele podpisali uchwałę pomimo, że wcześniej chcieli zmiany Zarzadcy...to wszystko jest zawiłe ludzie sami nie wiedzą czego chcą , a przede wszystkim nie uczestniczą w zebraniach i ''życiu''wspólnoty, a potem to tylko pretensje...odp.na pytanie "stary' zarządca nie ma licencji zatrudnia zarządcę z licencją

    Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której dwóch zarządców będzie miało roszczenia, to wspólnota poniesie straty, czy temu nowemu ktoś już wypowiedział umowę?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    sprawa wygląda następująco: nowy zarząd podpisał (po upływie wypowiedzenia) porozumienie z "starym"zarządcą na mocu którego nadal pełni funkcję zarządcy Nie wiem czy tak prawnie można?a co do nowego to nic mi nie wiadomo aby ktoś mu wypowiedział umowę więc raczej nie , nie wiem co dalej jak to rozwiązać...jeśli ktoś zna jakiś art. bądź służy poradą to czekam...wiem, że będą straty tylko nie wiem jak duże...
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Nowy zarząd mógł oczywiście zawrzeć porozumienie z poprzednim zarządcą, ale pod warunkiem, że rozwiązał skutecznie umowę z obecnym.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czyli mam rozumieć, żę takie porozumienie jest prawne, ale tylko pod warunkiem, że rozwiązano umowę z obecnym Zarządcą? Otóż nie rozwiązano i czy w takim przypadku też porozumienie jest ważne? Czyli to tak jakby wypowiedzenia nie było? czy nie trzeba by znowu zawrzeć umowy z poprzednim ?
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie "pod warunkiem". Możecie zawrzeć umowy z pięcioma zarządcami jednocześnie, jeśli Was na to stać. :smile:
    Chodzi o to, że jeśli nowy zarząd nie zadbał o rozwiązanie umowy z nowym zarządcą przed ponownym zawarciem umowy ze starym, to naraził wspólnotę na straty i jest za to odpowiedzialny. Może powinnaś tym członkom zarządu to uświadomić?
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pewnie będę musieć....i właśnie to jest ta sytuacja gdy ktoś nie ma o czymś pojęcia zabiera się za"rządzenie/zarządzanie'' ....teraz to pewnie zacznie się "przepychanka" kto winien ''stary'' zarząd..."nowy" zarząd...zapłacić muszą właściciele...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    Gosik: zapłacić muszą właściciele...
    Ale ktoś na tym skorzysta(ł)...
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witajcie powrócę jeszcze na chwilę do tematu "rozstania", otóż jak wiecie "mamy" dwóch Zarządców i ....bigos.
    Panie z Nowego Zarządu prosiły, aby Nowy Zarządca sam zrezygnował, niestety nie zrezygnuje(i słusznie).
    Panie "wytargały"(dosłownie) kopię umowy z nowym Zarządcą i zaniosły ją.....staremu???
    Aha jeszcze ciekawostka wynik zbierania głosów wygląda tak na 03.10 za : 27,24% przeciw: 39,86% wstrzymało się:5,49%
    na dzień 31.10 Za: 51,24% przeciw 38,48% wstrzymało się : 1,39% gdzie tu sens????przekręt??
    Co z tym fantem zrobić? Nadmieniam jeszcze, że poprosiłam listem poleconym o kopię uchwały wraz z podpisami ....i cisza nie otrzymałam nic.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Gosik:[/cite]Witajcie powrócę jeszcze na chwilę do tematu "rozstania", otóż jak wiecie "mamy" dwóch Zarządców i ....bigos.
    Panie z Nowego Zarządu prosiły, aby Nowy Zarządca sam zrezygnował, niestety nie zrezygnuje(i słusznie).
    Panie "wytargały"(dosłownie) kopię umowy z nowym Zarządcą i zaniosły ją.....staremu???
    Aha jeszcze ciekawostka wynik zbierania głosów wygląda tak na 03.10 za : 27,24% przeciw: 39,86% wstrzymało się:5,49%
    na dzień 31.10 Za: 51,24% przeciw 38,48% wstrzymało się : 1,39% gdzie tu sens????przekręt??
    Co z tym fantem zrobić? Nadmieniam jeszcze, że poprosiłam listem poleconym o kopię uchwały wraz z podpisami ....i cisza nie otrzymałam nic.

    Panie po prostu próbują się z nowym zarządcą porozumieć w kwestii rozwiązania umowy i ten się nie zgadza, takie jego prawo. Mogą teraz jedynie złożyć wypowiedzenie.

    Czy poprzedni zarządca zawierając nową umowę z nowym zarządem, wiedział o istnieniu tej drugiej umowy, jeżeli tak, to jako profesjonalista nie powinien jej podpisywać.
    Przecież wspólnota ma określony plan gospodarczy, czy poprzednik zawarł umowę o zarządzanie, w której wskazał osobę odpowiedzialną zawodowo (zarządcę licenjonowanego)?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Poprzedni Zarządca podpisał nie umowę, ale porozumienie na mocy, którego pozostaje(tak mu się wydaje) zarządcą.
    Odpowiadając czy wiedział o umowie z Nowym tak wiedział, ale podparł się uchwałą. Niestety nie ma racji "stary" Zarządca nie został powołany uchwałą tylko spisana była umowa cywilno-prawna, więc uchwała nie ma tu nic do rzeczy tylko wypowiedzenie, którego on nie przyjmuje do wiadomości.
    Jeśli chodzi o zarządcę licencjonowanego to "stary"administrator zatrudnia takiegoż ( zarządza w naszej wspólnocie od 2009r. i od tego czasu zmienili się zarz. licenc. 3-4 razy)
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Przecież wspólnota ma określony plan gospodarczy,
    Ma i co z tego ? to jest TYLKO plan gospodarczy zaliczek , a nie realizacja . Jakby tak każdy się trzymał PG co do grosika to nie byłoby nadwyżek czy strat za rok obrachunkowy...
    PG to nie budżet w rozumieniu organów państwowych czego nie mogą pojąć właściciele budżetowi np. Gmina, WAM.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite]Przecież wspólnota ma określony plan gospodarczy,
    Ma i co z tego ? to jest TYLKO plan gospodarczy zaliczek , a nie realizacja .

    Zgadza się, tylko że przyjmowanie dwóch zarządców w tym samym czasie w sytuacji, gdy zaplanowano jednego chyba nie jest racjonalne.
    Chodzi mi o to, że zarządca zna plan i możliwości finansowe wspólnoty.

    Nowy doklejony: 09.11.11 14:43
    [cite] Gosik:[/cite]Poprzedni Zarządca podpisał nie umowę, ale porozumienie na mocy, którego pozostaje(tak mu się wydaje) zarządcą.
    Odpowiadając czy wiedział o umowie z Nowym tak wiedział, ale podparł się uchwałą. Niestety nie ma racji "stary" Zarządca nie został powołany uchwałą tylko spisana była umowa cywilno-prawna, więc uchwała nie ma tu nic do rzeczy tylko wypowiedzenie, którego on nie przyjmuje do wiadomości.
    Jeśli chodzi o zarządcę licencjonowanego to "stary"administrator zatrudnia takiegoż ( zarządza w naszej wspólnocie od 2009r. i od tego czasu zmienili się zarz. licenc. 3-4 razy)

    Porozumienie, to też umowa. Natomiast uchwałą nie ma prawa się posiłkować, chyba że wspomagająco, ponieważ decydujące znaczenie ma stanowisko zarządu, to on składa oświadczenia woli za wspólnotę. Jeżeli wie o całej sytuacji, to działa w złej wierze.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgadza się, tylko że przyjmowanie dwóch zarządców w tym samym czasie w sytuacji, gdy zaplanowano jednego chyba nie jest racjonalne.
    Chodzi mi o to, że zarządca zna plan i możliwości finansowe wspólnoty.
    a kto pisze, że jest racjonalne.... to jest po prostu chore, ktoś z Zarządu WM powinien za to zapłacić.... za niegospodarność.
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No to co dalej robić? Czyżby pozostał tylko sąd? Czy można podać członków zarządu do sądu o niegospodarność lub o działanie na szkodę Wspólnoty? A jeśli tak to kto ma ich podać? czy może (otrzymawszy pełnomoctnictwo procesowe) nowy Zarządca?
    Fakt to jest chore....
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Mim zdaniem jako członkowie poprzedniego zarządu powinniście Państwo powiadomić na piśmie nowy zarząd oraz zarządcę, który podjął się dokonywania czynności mimo istnienia umowy o tym, że narażają wspólnotę na szkodę, że było im wiadomo o umowie, itd.
    Najlepiej gdybyście jednak wszyscy usiedli i wspólnie o tym porozmawiali, czy w ogóle jest jakaś szansa na porozumienie między Wami?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gosik
    Niegospodarność odpada ponieważ warunkiem niezbędnym zaistnienia tego przestępstwa jest "znaczna szkoda materialna" - czyli na dzień dzisiejszy to ponad 200 000 zł

    Działanie na szkodę właścicieli to sprawa cywilna i należy odokumentować i udowodnić bezpośredni związek z działaniem lub zaniechaniem działań danego członka zarządu a tym samym bezpośrednie przyczynienie się do powstania szkody. Ciężka sprawa. Niestety potwierdza się, że Polska to "dziki kraj" jak mawiał jeden minister.
    Był co prawda wyjątek:
    "...Po drugie, ustawa o własności lokali upoważnia do stwierdzenia, że wspólnota mieszkaniowa, mimo że stanowi ją z mocy prawa ogół właścicieli lokali, jest w pewnych sytuacjach osobą trzecią w stosunku do swoich członków. Świadczy o tym treść art. 16 u.w.l., art. 21 ust. 1 u.w.l., a także art. 25 ust. 1 i 2 u.w.l. Ponadto wspólnota mieszkaniowa ponosi odpowiedzialność za szkodę poniesioną przez członka tej wspólnoty w wyniku nienależytego wykonywania zarządu nad nieruchomością wspólną (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2006 r., III CZP 5/06, OSNC 2007, nr 1, poz. 6)..." - Uchwała składu 7 sędziów SN z 21 grudnia 2007 r. (sygn. akt III CZP 65/07).
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] daarek:[/cite]Gosik
    Niegospodarność odpada ponieważ warunkiem niezbędnym zaistnienia tego przestępstwa jest "znaczna szkoda materialna" - czyli na dzień dzisiejszy to ponad 200 000 zł

    Działanie na szkodę właścicieli to sprawa cywilna i należy odokumentować i udowodnić bezpośredni związek z działaniem lub zaniechaniem działań danego członka zarządu a tym samym bezpośrednie przyczynienie się do powstania szkody. Ciężka sprawa.

    Moim zdaniem nie taka ciężka, jeżeli rzeczywiście istnieją dowody na to, że członkowie zarządu zawarli umowę wiedząc o tym, że poprzednia nie została rozwiązana, jednak dowody muszą być niezbite, bo to na powodzie ciąży obowiązek wykazania tego faktu.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do Zarządcy : Nowy Zarządca próbował rozmawiać, ale członkowie Zarządu nie chcą (byłam świadkiem tego spotkania)
    oni mają postawę roszczeniową, co da wysłanie pisma do Zarządu i Zarządcy skoro oni dobrze wiedzą jak jest.Moim zdaniem wiedzą ale nie przyjmują tego do wiadomości....może trzeba zwołać zebranie właścicieli i przedstawić im sytuację? Przecież to Zarząd odpowiada przed Właścicielami, jeżeli chodzi o dowody to jest umowa z datą kiedy została spisana od kiedy obowiązuje itd. wszyscy właściciele otrzymali pisma (nowi członkowie też )odpowiednio wcześnie, że od 01.11. jest zmiana Zarządcy i pomimo to Zarząd podpisał porozumienie, co można pomyśleć o takim działaniu.....
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Pismo może posłużyć za dowód w ewentualnym postępowaniu, niezależnie od zeznań świadków, dlatego warto je napisać.
    W takiej sytuacji zarówno członkowie zarządu, jak i administrator (administrator przypozwany) powinni zostać pozwani o odszkodowanie, czy zwołać zebranie? Wydaje mi się, że trzeba takie sprawy omówić, tylko już widzę oczami wyobraźni te przepychanki i awantury.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeszcze jedno wysłałam pismo do "starego" zarządcy o kopie uchwał wraz z podpisami właścicieli i ....cisza.
    Jak mogę je otrzymać?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gosik - teoretycznie masz do tego prawo, praktycznie (w przypadku sporu) prawo niemożliwe do wyegzekwowania.:bigsmile:
  • Opcje
    GosikGosik Użytkownik
    edytowano listopada -1
    no to na jakiej podstawie można zaskarżyć taką uchwałę?
    Mam podejrzenia, że były "machlojki",ale jak to udowodnić ?
    Złożyć pozew "gołosłownie"? Mam tylko podliczenia udziałów procentowo i tak na dzień 03.10 jest np. 5,40%przeciw a na dzień 31.10 jest 1,40% przeciw.....
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gosik - przeczytaj ustawę o wlasności lokali, tam jest wyrażnie napisane o zaskarżaniu uchwal. A dlaczego chcesz zaskarżyć uchwalę? Nie podoba Ci się ona? To nie jest podstawa. Podstawą nie są też Twoje podejrzenia. Musisz mieć dowody.
    Mam tylko podliczenia udziałów procentowo i tak na dzień 03.10 jest np. 5,40%przeciw a na dzień 31.10 jest 1,40% przeciw.....
    Co w tym jest dziwnego? 3 października przeciwnych bylo 11, a 31 października widocznie 7 zmienilo zdani, i pozostało 4
    Ty nie szukaj winnych w Zarządzie, Ty szukaj winnych wśród sąsiadów, którym " to wisi". Zarząd , który m.in. Ciebie reprezentuje ma swobodę w podejmowaniu decyzji , z kim chce wspólpracować. Wypowiadają umowę jednemu , a placą drugiemu i niech się nikt nie wtrąca do ich roboty.:bigsmile:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    "...Zarząd , który m.in. Ciebie reprezentuje ma swobodę w podejmowaniu decyzji , z kim chce wspólpracować. Wypowiadają umowę jednemu , a placą drugiemu i niech się nikt nie wtrąca do ich roboty...."

    Dobrze by było odróżniać zarząd w spółdzielni jak wyżej, od zarządu we wspólnocie mieszkaniowej, gdzie:
    "...Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie...nie uchybia...przepisom art. 21 ust.1..."
    "...Prawo kontroli działalności zarządu służy każdemu właścicielowi..."

    Gosik - szuaksz porady co zrobić z "krnąbrnym" zarządcą? - weź tylko pod uwagę, że odpowiedzi udzielają Ci w większości zarządcy.

    Moja rada: daj sobie spokój z tą uchwałą. Skoro takie kombinacje są z głosami to gdybyś złożyła pozew może się okazać, że ta "uchwała" ma już "120 %" (udziałów) ZA. Jeżeli pozostałym właścicielom nie zależy, nie wspierają Cię tzn. że lubią być robieni w balona i na to nic nie poradzisz bo nie ma lekarstwa na głupotę. Wiem że będzie Ci ciężko machnąć na to ręką ale taka jest moja rada co do tej konkretnej uchwały.
    p.s. jeżeli takie są problemy to będą i następne, więc przygotuj się już teraz do "zbierania dowodów" i gdy znowu będzie "przekręt"... postąpisz zgodnie z prawem, może czegoś ktoś się wtedy nauczy.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada 2011
    [cite] daarek:[/cite]

    Gosik - szuaksz porady co zrobić z "krnąbrnym" zarządcą? - weź tylko pod uwagę, że odpowiedzi udzielają Ci w większości zarządcy.

    Moim zdaniem to bardzo dobrze o nich świadczy, że dzielą się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Też tak uważam, jak najbardziej chwała im za to że nie trzymają tej wiedzy w tajemnicy, dlatego wyczulam Gosika na to.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] daarek:[/cite]Też tak uważam, jak najbardziej chwała im za to
    że nie trzymają tej wiedzy w tajemnicy, dlatego wyczulam Gosika na to.
    Wyczulasz czy budujesz awersje między Zarządcą a Gosikiem
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    [align=right](...) fragment usunięto Admin[/align] Reprezentujesz typowo "roszczeniową" część właścicieli, Tych dobrych w odróżnieniu od Tych złych w Zarządzie lub administracji. Dla Twojej informacji - Ja nie jestem zarządcą - Ja jestem jednoosobowym Zarządem wlascicielskim, pelniącym już tą funkcję nieprzerwanie piąty rok.

    Gosik - możesz posłuchać rad "potakiwaczy" więc poproś ich jak praktycznie masz wyegzekwować swoje prawa. Ja z doświadczenia mówię Ci ,że jest to iluzja. Ty nie masz żadnego prawa żądać "czegokolwiek" od administratora, ktorego nazywacie błędnie zarządcą. Teoretycznie masz prawo kontrolować Zarząd, ale chyba nikt w Polsce tak do końca nie wie na czym to polega. Są różne teorie i rózne opinie, w większości Wspólnot nie ma z tym problemów, ale tam gdzie są jedynie Sąd może coś zdzialać. Ale jest to droga bardzo wyboista i trzeba mieć solidne dowody ,żeby się na nią zdecydować.
    Z Twojego obrazu wylania się obraz "chorej" spoleczności Wspólnoty.Po pierwsze, trzeba nie mieć wyobraźni żeby wybrać we Wspólnocie 5-osobowy Zarząd.Skoro oświadczenie woli WM wyraża dwóch czlonków, to mamy dwie pary , i problem gotowy.Jedna para zatrudnia jednego, druga para drugiego. I robią to zgodnie z prawem, chociaż niezgodnie z logiką. Ale glupota nie jest u Nas przestepstwem.
    Gosik - szuaksz porady co zrobić z "krnąbrnym" zarządcą? - weź tylko pod uwagę, że odpowiedzi udzielają Ci w większości zarządcy.
    Ja nie widzę tutaj żadnego "krnąbrnego zarządcy". "Facet" ma tu poparcie prawowitej wladzy we WM czyli Zarządu.
    Gosik - nie ma pojęcia stary zarząd.Byly Zarząd nie ma tutaj nic do gadania. Panie z Zarządu, o ktorych tak lekceważąco piszesz, mają ustawowe prawo wypowiedzenia umowy administratorowi, z ktorym nie chcą pracować i nie muszą się nikogo pytać czy prosić.Zwlaszcza ,że mają na to "podkladkę" w postaci uchwaly. Gdzie tu jest jakiś przekręt? Niezadowolony "nowy" administrator może dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej.
    Gosik - mogę Ci jedynie wspólczuć, że mieszkasz w tak dużej WM, w ktorej większość żyje "anonimowo" i nie chce wtrącać się do klótni.Niestety taką WM latwo "manipulować", a ponadto wynagrodzenie administratora to bardzo "łakomy kąsek".Jeden i drugi będzie walczyl, bo jest o co. :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    komentarz usunięto Admin
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    komentarz usunięto Admin
    Komentarz edytowany admin
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.