nowy zarząd nie chce przyjąć dokumentacji wspólnoty

goniagonia Użytkownik
pomocy!zrezygnowałam z przewodniczącej Zarządu na zebraniu właścicieli w dniu 30.03.2009r. Zarząd był 2- osobowy (z właścicieli)członek zarządu pozostał w powołanym nowym zarządzie. Po wielokrotnych spotkaniach wszystkich właścicieli celem przejęcia dokumentacji wspólnoty, postanowiłam, iż dokumentację złożę w archiwum, ponieważ po 4 miesiącach nie mam obowiązku przechowywania pełnej dokumentacji wspólnoty, obowiązek taki spoczywa na obecnym zarządzie. Co o tym sądzicie?

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Proponuję, aby wezwała Pani wspólnotę (repr. przez zarząd) do odbioru dokumentacji pod rygorem złożenia jej do depozytu sądowego.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ale jak to zrobić, siedem razy wzywałam do przyjęcia tej dokumentacji, czy zrobić to ósmy raz? dziękuję za odpowiedź.
    Proszę podać więcej informacji na temat złożenia do depozytu sądowego.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2009
    Uchylanie się od odbioru dokumentacji skutkuje tym, że wspólnota mieszkaniowa pozostaje w zwłoce. Zwłoka wierzyciela stanowi natomiast przesłankę uzasadniającą złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego.
    Sytuację tę reguluje art. 486 par. 1 kodeksu cywilnego stanowiący, że w razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Par. 2 tego przepisu określa , że wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie.

    Złożenie do depozytu co prawda nie skutkuje wygaśnięciem zobowiązania, jednak rodzi inne korzystne dla Pani skutki, np. zwalnia od obowiązku pieczy nad dokumentacją.
    Postępowanie w sprawie złożenia przedmiotu do depozytu regulują przepisy art. 692-693 k.p.c. Złożenie do depozytu następuje na wniosek, do rozpoznania którego właściwy jest sąd , w którego okręgu leży miejsce wykonania zobowiązania. Sąd rozpoznaje sprawę w trybie nieprocesowym, dokumentację można złożyc do depozytu dopiero po wydaniu postanowienia w sprawie i niezwłocznie zawiadomić o tym wspólnotę, zawiadomienie takie powinno mieć formę pisemną., W przeciwnym wypadku może się Pani narazić na odpowiedzialność za szkodę wynikłą z niepoinformowania wierzyciela.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA UDZIELONĄ ODPOWIEDŹ, MAM JESZCZE PYTANIE, GDYBYM JEDNAK ZŁOŻYŁA DOKUMENTY DO ARCHIWUM, TO CZY POPEŁNIĘ BŁĄD?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Będzie Pani zmuszona sprawowac nad nimi pieczę, odpowiadac za ich zabezpieczenie, jeżeli znajdują się w nich dane osobowe, to tak naprawdę nie ma Pani prawa ich przechowywac.
    Dlaczego zarząd odmawia przyjęcia tych dokumentów?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    zarząd twierdzi, że niepotrzebne mu te dokumenty, że poradzi sobie bez nich. Nasza wspólnota powstała w 2005r. przez całe 4 lata ja prowadziłam dokumentację jako przewodnicząca zarządu (nieodpłatnie). Zrobiliśmy remont klatki schodowej i remonty kominów z funduszu remontowego, nasza wspólnota liczy 10 lokali, w tym 3 lokale gminne, budynek z lat 50-tych. Sąsiadujemy, a praktycznie nasze bloki są połączone ścianą z inną wspólnotą (jedno podwórko), która zarząd powierzyła jednostce budżetowej ADM (choć nie ma tam zarządcy licencjonowanego)w tej też wspólnocie jest kotłownia z której jest ogrzewana nasza wspólnota, przez te 4 lata jeden raz na początku dostaliśmy rozliczenie ciepła, przez następne lata, mimo moich starań oraz licznych perturbacji takich rozliczeń nie mogłam uzyskać. W końcu w listopadzie 2008r otrzymałam takie rozliczenia(kotłownia znajduje się w budynku sąsiadującej wspólnoty i moim zdaniem do niej należy, ponieważ gmina nie posiada aktu notarialnego na wyodrębnioną kotłownię, i ADM sprzedaje ciepło). Rozliczenia były nierzetelne więc nie mogłam zgodzić się na stawki jakie wystawił ADM (mam tych rozliczeń za lata 2006 do 2008 16 każde inne tak w zestawieniu kosztów jak i kwotach)Prosiłam burmistrza miasta o interwencję w tej sprawie, jak również wystąpiłam do Rady Gminy, powstała komisja w lutym tego roku do sprawdzenia prawidłowości rozliczeń, do tej pory cisza, podobno sprawdzają, a ADM wypowiedział nam umowę na dostawę co, jako powód podał brak dokumentacji na centralne ogrzewanie. Trzeba zaznaczyć, że kierownik ADM-u wyraża chęć(również bez dokumentów) na przejęcie naszej wspólnoty w zarządzanie( w sąsiadującej wspólnocie dobry zarząd już dawno ,,przepędził" ponieważ mieszkają tam w większości ludzie po 70 roku życia i nie znają się na prawie).Ponieważ tak naprawdę mam dość szarpania zdrowia zdecydowałam się zrezygnować z funkcji, a obecny przewodniczący zarządu (również po 70-tce)chętnie ten zarząd powierzy ADM-owi, ludzie również się z tym zgadzają, gmina nie wypowiada się.
    Starałam się przybliżyć problem, jeżeli coś jest niejasne chętnie dopiszę.
    Czy złożenie dokumentacji do archiwum to błąd? nie mam żadnych protokołów z zebrań obecnego zarządu ponieważ choć na początku zebrań protokołowane to nie ma ich końca( bo już końcówki nikt nie protokołował)przewodniczący twierdzi, że nie ma protokołów z zebrań. Dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.