Licencje pośrednictwo i zarządzanie nieruchomościami

pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
edytowano lutego 2012 w Wolne tematy
Co sądzicie o projekcie dot. zniesienia licencji ?
Pytanie kieruję do zwolenników tego pomysłu jak i przeciwników
Nie będę nikomu sugerował ,czy jestem za zniesieniem ,czy przeciw proszę piszcie ciekawie ,argumentując swoją wypowiedź.
«13

Komentarze

  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Argument jest prosty - każdy wykonując określoną pracę powinien mieć kwalifikacje do jej wykonywania.
    Licencja jest (powinna być) dowodem posiadania pewnych kwalifikacji.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale pytanie dotyczy zniesienia licencji, a nie czym ona powinna być.
    Jak ją zniosą, to już niczym nie będzie.
    Dla mnie zniesienie licencji jest obojętne.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    Wydawało mi się, że mój argument jasno opowiada się za nie znoszeniem licencji.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jestem za zniesieniem obowiązku posiadania licencji
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ogólnie jest mi obojętne. Licencja niestety nie zawsze świadczy o kompetencjach. Uważam, że rynek i tak bedzie w stanie zweryfikować pomioty zarządzające.
    Jednak sama forma moim zdaniem "od czapki". Wprowadzać, likwidować....
    Skoro już funkcjonuje, to niech zostanie - krzywdy nie czyni.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uważam, że rynek i tak bedzie w stanie zweryfikować pomioty zarządzające.
    Jesteś kobietą wielkiej wiary. Licencje funkcjonują już 14 lat (od 1998 roku). Co do tej pory "zweryfikował rynek"?
    Jak odsiać niegramotnych urzędników (bez licencji, czyli OK?), "zarządzających" wielką masą upadłościową po zasobach komunalnych, w których obecnie funkcjonują wspólnoty?
    Dlaczego spółdzielnie mieszkaniowe, nie zatrudniające zarządców, zarządzają nieruchomościami wspólnot mieszkaniowych? Po zniesieniu licencji już nie można będzie tym SM niczego zarzucić - czyli będzie lepiej?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Skoro już funkcjonuje, to niech zostanie - krzywdy nie czyni
    Jestem odmiennego zdania. Obowiązek licencji ogranicza dostęp do tego zawodu
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przełam te ograniczenia - zrób licencję! :smile:
    Tak samo prawo jazdy "ogranicza dostęp do zawodu kierowcy".
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mamy jak widać różne zdania i bardzo ograniczony wpływ na ich wprowadzenie ich w życie :))))))))))))))))))))))
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Posesja:[/cite]Przełam te ograniczenia - zrób licencję! :smile:
    Tak samo prawo jazdy "ogranicza dostęp do zawodu kierowcy".
    :swingin:
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pal licho licencję - serio uważacie, że nie są potrzebne żadne wymagania kwalifikacyjne, żeby zarządzać cudzym majątkiem?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak samo prawo jazdy "ogranicza dostęp do zawodu kierowcy".
    Ograniczenie wprowadza obowiązek licencji na prowadzenie działalności jako taksówkarz
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja - dlaczego zmieniasz wątek.
    Co sądzicie o projekcie dot. zniesienia licencji ?
    A ty swoje
    Pal licho licencję - serio uważacie, że nie są potrzebne żadne wymagania kwalifikacyjne, żeby zarządzać cudzym majątkiem?
    A kto tu glosi ,że od zarządzającego nie należy wymagać kwalifikacji? Ale kwalifikacje to nie zawsze papierek, często jest to "doświadczenie życiowe", zaradność, spryt,umiejętność wspólpracy z ludźmi, nawiązywania kontaktów.Oczywiście niezbędna jest podstawowa znajomość przepisów.Popieram zniesienie licencji, to anachronizm z czasow PRL-u. To pielęgnowanie ukladów korporacyjnych. Zarządcy sami się egzaminują, sami siebie oceniają, KOZ to fikcja dla mydlenia oczu.Co się zmieni na rynku, przybędzie konkurencja, rynek wyeliminuje nieudaczników. Jeżeli WM będzie chciala zatrudnić zarządcę bez licencji,niech glęboko przemyśli zapisy umowy. Ale będzie latwiej w malych miejscowościach czy gminach znależć chętnego bez licencji.:bigsmile:
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    kwalifikacje to nie zawsze papierek, często jest to "doświadczenie życiowe", zaradność, spryt,umiejętność wspólpracy z ludźmi, nawiązywania kontaktów.
    Jak chcesz to weryfikować?
    To pielęgnowanie ukladów korporacyjnych.
    MirekL, zarządcy nie stanowią żadnej korporacji: nie mają samorządu zawodowego z obowiązkowym członkostwem, Kodeksem etyki, sądem koleżeńskim itp. Chyba 90% zarządców nie należy do żadnych stowarzyszeń i federacji, więc wewnątrz-stowarzyszeniowe regulacje ich nie dotyczą. Obowiązuje nas ustawa (ugn), inne ustawy oraz standardy zawodowe, wydane na podstawie ugn przez ministra.

    Nie ma obecnie egzaminów, a jak były, to przed komisją państwową, a nie przed kolegami zarządcami (jak tego chcą "działacze" różnych federacji).
    przybędzie konkurencja, rynek wyeliminuje nieudaczników
    Nie wierzę w to, że "rynek wyeliminuje nieudaczników". Przynajmniej dotychczas (przez 14 lat) niczego nie wyeliminował.
    Fakt, w małych miasteczkach i na wsi (tam też są wspólnoty) ciężko znaleźć zarządcę spoza struktur komunalnych. Ale czy będzie łatwiej - zobaczymy.

    O moim stosunku do licencji już napisałem - jest mi to obojętne.
    Sprawa kompetencji często jest podnoszona przez obrońców licencji - jak zniosą licencje, to straci na tym klient. Nie podzielam tej opinii - ja swojej usługi nie pogorszę z powodu utraty licencji. Nie zapomnę tego, czego się nauczyłem, a o nowych adeptów zawodu niech się martwią ci, którzy się na nich zdecydują. Jeśli zrobią to świadomie, po przemyśleniu zagrożeń, to potrafią się ustrzec największych niebezpieczeństw.

    Mam nadzieję, że nie zostanie zniesiony obowiązek ubezpieczenia OC.\
    Ciekawe, co z obowiązkowym "doszkalaniem" (24 godziny szkoleniowe co roku) - czy to też zniknie? A czy powinno? Nie mam zdania w tej sprawie. Z jednej strony ten obowiązek nakręca niezłą kasę firmom szkoleniowym, a tematyka szkoleń albo się powtarza, albo jest mało przydatna, ale skoro nie będzie obowiązku ukończenia studiów podyplomowych, napisania Planu zarządzania i odbycia 6-miesięcznej praktyki, to może chociaż szkolenia powinny zostać?

    A jak nie, to co w zamian? Wolnoamerykanka, niech reguluje rynek? Ten rynek (jeśli chodzi o wspólnoty) to obojętna większość właścicieli (jakieś 75%), nieświadoma ani swoich obowiązków, ani praw. Trzeba zmiany pokoleniowej, żeby właściciel poczuł się właścicielem. Niski poziom świadomości i wymagań demoralizuje zarządców, nie zmusza ich do wysiłku - i to się w dużym stopniu nie zmieni przez najbliższe 30 lat.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja -
    A jak nie, to co w zamian? Wolnoamerykanka, niech reguluje rynek? Ten rynek (jeśli chodzi o wspólnoty) to obojętna większość właścicieli (jakieś 75%), nieświadoma ani swoich obowiązków, ani praw. Trzeba zmiany pokoleniowej, żeby właściciel poczuł się właścicielem. Niski poziom świadomości i wymagań demoralizuje zarządców, nie zmusza ich do wysiłku - i to się w dużym stopniu nie zmieni przez najbliższe 30 lat.
    To niestety jest szczera prawda.Tu nic nie zmieni jeden papierek więcej..:bigsmile:
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Będzie dumping cenowy już teraz poniżej 1 zł za zarządzanie cudzym majątkiem ,a będzie konkurować wiele firm zarządzających ,będą wchodzić nowe firmy i jedyną przesłanką będzie obniżka ceny, aż w końcu dojdzie do tego ,że budynki nie będą zarządzane i wyniszczeją nikt nie będzie chciał brać w zarząd. Chyba ,że wolontariusze ...
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    Tiaa, a taksówkarze bez licencji okażą się seryjnymi mordercami
    Budynki niszczały, póki gminy nimi "zarządzały", czyli teoretycznie fachowcy nad fachowcami

    Nie lubię przeklejania postów z innego forum, ale wyjątkowo wybaczcie
    380 zawodów wymaga w Polsce uzyskania różnego typu uprawnień
    50 chce znieść Gowin
    122 zawodów regulowanych w Finlandii
    91 zawodów regulowanych w Szwecji
    No ale wiadomo, u Skandynawów panuje ruja i poróbstwo, burdel wszędzie a u nas porządek musi być, więc nadal ponad 300 będziemy mieli ;)
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jestem odmiennego zdania. Obowiązek licencji ogranicza dostęp do tego zawodu
    W jaki sposób? przecież można administrować budynkami dzisiaj i bez licencji. Decyzja wyboru osoby z licencją lub bez licencji należy do zarządu wspólnoty.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    pawlikp80 - jaka jest teraz stawka za m2? To chyba nie jest tajne?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    Uważam, że licencja winna być zarządca czy administrator to poważna fucha ...
    ale i ich odpowiedzialność karna winna też być szczególna ...

    Brak likwidacji będzie rodzic patologie w tej profesji ...
    "nowy" model:
    zarządca/ administrator z biurem w neseserze i dobra gratką + komórka + biuro rachunkowe + setka firm świadczących ( skubiących ) wspólnoty

    [cite] MirekL:[/cite]pawlikp80 - jaka jest teraz stawka za m2? To chyba nie jest tajne?
    stawka za m2 to przeżytek ...
    teraz jest kwota za m-c...

    do 12 lokali to 350 - 450 zł /m-c ... zależy od "problemów" i nakładu pracy w danej wspólnocie
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MirekL jaka stawka to zależy od firmy zarządzającej w Warszawie na jednym ze szkoleń w stowarzyszeniu dowiedziałem się ,że mają 1,05 zł za m2 do negocjacji. Prawdopodobnie teraz będą konkurować od 0,10 gr za m2 :) Zwykły Kowalski bez licencji będzie chciał przekonać właściciela ,że za taka stawkę wykona wszystkie czynności i będzie jeszcze miał na tym zyski.
    Już teraz lokatorzy spni mieszkaniowych, właściciele we wspólnotach itp. domagają się inwestowania nawet jak jest brak budżetu. To co taki zarządca ,zarządca bez licencji będzie robił (zaciągał pożyczki z własnej kieszeni ,czy podniesie w górę czynsze przewyższając możliwości przeciętnego Polaka.

    Wiele firm zarządzających paroma wspólnotami mieszkaniowymi i lokalami użytkowymi zamknie interes ,ponieważ jak do tej pory znajdzie się firma zarządzająca ,która będzie miała kapitał większy niż początkująca firma i przejmie tej mniejszej interesy.
    W zasadzie to można zgłosić do projektu rządowego.
    Prawdopodobnie głównym ich celem jest zapewnianie miejsc pracy dopuszczając wszystkich nawet z wykształceniem podstawowym. Ale kto zarządza w większości osoby ,które mają licencję od samego początku od najniższych numerów. Powód doświadczenie i liczne układy - bariera jest dla tych co są na rynku początkujący z licencjami lub będą bez licencji (piekarz, sprzątaczka itp.)

    Dlatego sądzę ,że Minister Sprawiedliwości strzela do swojej bramki gola samobójczego, nie ma w tym ładu ,ani składu zrobi się tylko większy burdel i chaos na rynku nieruchomości. Przepraszam za wyrażenie dosadne.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przykłady na agumenty za i przeciw które podajemy w tym wątku zawsze występowały jednostkowo niezależnie od licencji...
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    pawlikp80 - no włąśnie stolica. W Szczecinie "harujemy" za polowę.
    Ale dajesz trochę naiwne argumenty
    Już teraz lokatorzy spni mieszkaniowych, właściciele we wspólnotach itp. domagają się inwestowania nawet jak jest brak budżetu. To co taki zarządca ,zarządca bez licencji będzie robił (zaciągał pożyczki z własnej kieszeni ,czy podniesie w górę czynsze przewyższając możliwości przeciętnego Polaka.
    Ja nie mam u siebie takiego przywileju jak podnoszenie" czynszów".
    Oczywiście każdy boi się konkurencji, bo to wymusi większe zaangażowanie i obniży stawki. Z jednej WM nikt nie wyżyje,ale np. z 10? Nie wiem dlaczego "licencjaci" z wyższym wyksztalceniem tak się biją tych po "podstawowkach", już ich widzę jak wyrywają WM firmom zarządzającym.:bigsmile:
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano marca 2012
    Propozycję ministra Gowina, żeby zawód zarządcy mogły wykonywać osoby z wykształceniem zaledwie podstawowym, uważam za niepoważną. Co prawda, nie będzie to żadna konkurencja merytoryczna dla zarządców po studiach i z odpowiednim doświadczeniem, ale może przynieść szkody i dodatkowe koszty właścicielom, którzy się na usługi takich osób zdecydują.

    Nie sądzę, żeby ktoś, kto nie był w stanie zdać matury, poradził sobie z przygotowaniem Planu gospodarczego, prowadzeniem ewidencji pozaksięgowej, sporządzeniem sprawozdania finansowego czy deklaracji podatkowej CIT-8, ze o kwestiach prawnych lub kosztorysowych nie wspomnę. Albo będzie to robione nieprawidłowo, albo będzie zlecane biurom rachunkowym i kancelariom prawnym, w tym nawet najprostsze dochodzenie roszczeń w postępowaniu upominawczym. Usługę takiego zarządcy można wycenić bardzo nisko, bo większość kosztów będzie przerzucona na wynagrodzenia dla wynajętych prawników i księgowych. Zatem taka forma deregulacji będzie prowadzić do nieuczciwej konkurencji i psucia rynku. Właściciele lokali, dla których najważniejszym kryterium wyboru zarządcy jest cena (owa magiczna "stawka za metr"), będą forsowali wybór tych najtańszych ofert, które dopiero "w rachunku ciągnionym" okażą się droższe. Ale to już problem tychże właścicieli. Żeby tylko potem nie było narzekań, że "poziom zarządców był niski za czasów licencji, a teraz jest tragiczny". Skoro ma to regulować "niewidzialna ręka rynku", to niech reguluje. Przećwiczymy pomysł pana ministra na skórze i portfelach właścicieli oraz na stanie technicznym budynków.

    Obniżenie wymogu wykształcenia do poziomu podstawówki to nie jest dobry pomysł na poprawę sytuacji na rynku zarządzania nieruchomościami. Jak widać w ministerstwie uznano, że samo zniesienie licencji nie wystarczy, żeby statystyki miejsc pracy drgnęły, trzeba do zawodu (dlaczego akurat tego?) dopuścić wszystkich - również tych, którzy nie dostali by pracy listonosza, sanitariusza czy ochroniarza.

    Jak powiada profesor Balcerowicz: zmiana dla samej zmiany nie ma sensu; ma sens wtedy, gdy jest to zmiana na lepsze.
    Będzie lepiej, czy tylko inaczej?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano marca 2012
    w Warszawie na jednym ze szkoleń w stowarzyszeniu dowiedziałem się ,że mają 1,05 zł za m2 do negocjacji.
    Przesadzili. Niedawno sąsiadka z pobliskiej wspólnoty sprawdzała 9 administratorów z Mokotowa.
    Stawka 0,70 - 0,76 za m kw. w budynkach 50-70 lokali plus użytkowe
    Wiele firm zarządzających paroma wspólnotami mieszkaniowymi i lokalami użytkowymi zamknie interes ,ponieważ jak do tej pory znajdzie się firma zarządzająca ,która będzie miała kapitał większy niż początkująca firma i przejmie tej mniejszej interesy.
    Już widzę, jak zadowolona ze swojego administratora wspólnota porzuca go dla pana Janka.
    A co kapitał firmy ma do tych zmian? Gruby Zenek kupi firmę zarządzającą od cienkiego Bolka? Teraz też może to zrobić.
    O podnoszeniu "czynszu" bez uchwały właścicieli nie słyszałam a świadomość właścicieli rośnie, bezwolnych jest coraz mniej.
    Umieszczenie postu pawlika na blogu uważam za błąd. Na szczęście blogi na tym forum praktycznego znaczenie nie mają
    Komentarz edytowany koziorozka
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano marca 2012
    [cite] Posesja:[/cite]Propozycję ministra Gowina, żeby zawód zarządcy mogły wykonywać osoby z wykształceniem zaledwie podstawowym, uważam za niepoważną.

    Zgadzam się, że powinny to być osoby bardziej wyedukowane, nie mniej jednak nie widzę sensu tej całej zmiany, przecież zarządzać można bez licencji, osoby, które przygotowywały projekt ustawy chyba nie do końca ją rozumieją.
    Po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że zniesienie licencji nie ma sensu, bo dostęp do zawodu jest jak najbardziej otwarty a jeżeli ktoś już decyduje się na zarządcę z licencją, to przynajmniej ma pewność, że osoba ta zdała maturę.

    Większy sens miałaby taka zmiana, która wprost określa tę sytuację, tak aby sądy nie musiały dedukować o tym, że zarządzanie nie wymaga licencji, no chyba, że chodzi o nieruchomość skarbu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2012
    Oczywiście, wystarczył by zapis, że wykonujący obowiązki zarządcy nie ma obowiązku posiadania licencji, a nie zaraz "likwidować"... może ścigać?
    Teraz, jeżeli licencja zostanie zlikwidowana, to i tak w kilku ustawach zostaną zapisy o obowiązku posiadania licencji... żonglerka gwarantowana.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]Oczywiście, wystarczył by zapis, że wykonujący obowiązki zarządcy nie ma obowiązku posiadania licencji, a nie zaraz "likwidować"... może ścigać?

    Oczywiście tytuł "zarządca nieruchomości pozostawić licencjonowanym", nie zmieniać tego co już jest, jedynie sprecyzować w ustawie, zamiast trzymać obywatela w stanie niepewności co do prawa, nie każdy czyta orzecznictwo, które wskazuje tylko kierunek wykładni.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano marca 2012
    O Boże, co teraz będzie? Wszystkie Wspólnoty będą zarządzane przez ludzi z podstawowym wyksztalceniem, a wyedukowani zarządcy będą się musieli przekwalifikować. O take Polskę walczyliśmy?. To liberalny wolny rynek. Panowie bez przesady. Dobrego fachowca sama robota chwali.:bigsmile:
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    PROTEST
    przeciwko projektowi ustawy o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli
    i przedsiębiorców, zakładającemu likwidację uprawnień zawodowych
    dla pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości

    BRONIMY LICENCJI – BRONIMY BEZPIECZEŃSTWA – BRONIMY KLIENTÓW !
    Protestujemy przeciwko nasilonym działaniom Ministerstwa Sprawiedliwości, zmierzającym do likwidacji zasad funkcjonowania zawodu pośrednika w obrocie nieruchomościami oraz zarządcy nieruchomości!
    Protestujemy przeciwko nowelizacji aktów prawnych przez Ministerstwo Sprawiedliwości bez analizy i wiedzy na temat sytuacji panującej na rynku nieruchomości w Polsce!
    Protestujemy przeciwko dostępowi do zawodu pośrednika i zarządcy osobom
    nie posiadającym praktycznej wiedzy do obsługi rynku nieruchomości!
    Protestujemy przeciwko nieuczciwej konkurencji na rynku nieruchomości, do której doprowadzą proponowane zmiany!
    Protestujemy przeciwko zaniżeniu poziomu świadczonych usług na rynku nieruchomości!

    ŻĄDAMY
    Żądamy rozmów Rządu z przedstawicielami Federacji Zawodowych branży nieruchomości w temacie proponowanych zmian do ustawy!
    Żądamy zapewnienia bezpieczeństwa zawieranych umów kupna – sprzedaży na rynku pierwotnym i wtórnym!
    Żądamy weryfikacji kompetencji osób zarządzających nieruchomościami w Polsce!
    Żądamy powołania Ministerstwa Budownictwa na czele z kompetentną osobą, która odpowiedzialna będzie za rozwiązanie narastających problemów w obszarze budownictwa i mieszkalnictwa!
    Żądamy odpowiedzi na pytanie: „Co ze zwrotem poniesionych kosztów związanych
    z dotychczas uzyskanymi licencjami oraz podnoszeniem kwalifikacji zawodowych?” !

    żródło : ign
  • Opcje
    sp1eprsp1epr Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jestem za zniesieniem licencji bo teraz i tak ci co maja licencje, nie znaj sie na zarzadzaniu wprowadzajac czlonkow WM w zaklopotanie ....
    w mojej WM oplaty sa wprowadzone od metra kwadratowego mieszkania a udzialy sa liczone lacznie z piwnica i to robi licencjonowany zarzadca...
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Identyczna sytuacja jest u nas.Opłaty za lokal mieszkalny,a udziały liczone z piwnicami,garażami,komórkami.......Tak wymyślił "zarząd" razem z panią administrator,która oczywiście posiada licencję zarządcy.Pytam jakim prawem? I jak nie wstyd takim "licencjonowanym....."
    Ale współpraca tych dwu podmiotów ma się bardzo dobrze.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano marca 2012
    [cite] iga:[/cite]Pytam jakim prawem? I jak nie wstyd takim "licencjonowanym....."
    Jeżeli te piwnice, garaże i komórki zostały wykupione wraz z lokalami, to są pomieszczeniami przynależnymi do lokali, czyli są częścią lokali i ich powierzchnia użytkowa musi być doliczona do powierzchni użytkowej lokalu przy obliczaniu udziału. Jakim prawem? Na podstawie ustawy o własności lokali:
    Art. 2.4.Do lokalu mogą przynależeć, jako jego części składowe, pomieszczenia, choćby nawet do niego bezpośrednio nie przylegały lub były położone w granicach nieruchomości gruntowej poza budynkiem, w którym wyodrębniono dany lokal, a w szczególności: piwnica, strych, komórka, garaż, zwane dalej "pomieszczeniami przynależnymi".

    Art. 3.3.Udział właściciela lokalu wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. Udział właściciela samodzielnych lokali niewyodrębnionych w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej tych lokali wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi.
    Udziałów nie wylicza zarządca ani zarząd, lecz rzeczoznawca majątkowy na zlecenie pierwotnego właściciela nieruchomości (gminy, dewelopera). Macie je podane w aktach notarialnych oraz w księgach wieczystych lokali. Jeżeli zatem piwnice, garaże i komórki zostały przez Was wykupione wraz z lokalami (powinny być wymienione w akcie notarialnym), to ich powierzchnia użytkowa jest już wliczona do udziału.

    Jeżeli nie zostały wykupione, to nie były brane pod uwagę przy wyliczaniu udziału - są częścią nieruchomości wspólnej, z prawem wyłącznego korzystania przez określonych właścicieli lokali.

    Nowy doklejony: 02.03.12 11:27
    [cite] sp1epr:[/cite]w mojej WM oplaty sa wprowadzone od metra kwadratowego mieszkania a udzialy sa liczone lacznie z piwnica i to robi licencjonowany zarzadca...
    Jakie opłaty są naliczane od powierzchni mieszkania? Zgodnie z ustawą Prawo energetyczne, jeżeli nie ma indywidualnych liczników ciepła (ciepłomierzy), to można koszty centralnego ogrzewania rozliczać według powierzchni użytkowej lub kubatury lokali.

    Zdarza się też, że udziały są źle wyliczone, np. ich suma daje więcej, niż 100%.
    Wtedy naliczanie zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną jest uzasadnione, ponieważ wielkość udziałów jest niewiarygodna.
    O piwnicach pisałem wcześniej - sprawdź w akcie notarialnym, czy jest pomieszczeniem przynależnym do lokalu.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przeciwników istnienia licencji nie rozumiem w ogóle. Nie wystarczył by Wam brak obowiązku posiadania licencji?
    Dlaczego likwidować? Kto chce, niech je robi i zdobywa wiedzę...
  • Opcje
    sp1eprsp1epr Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jest zapisane w akcie notarialnym jako pomieszczenie przynalezne do lokalu.

    pobieranie pozytkow i ponoszenie ciezarow zwiazanych z rzecza wspolna, i tak : pozytki i inne przychody z rzeczy wspolnej przypadaja wspolwlascicielom w stosunku do wielkosci udzialow.W takim samym stosunku wspolwlasciciele ponosza wydatki zwiazane z rzecza wspolna (art.207 kodeksu cywilnego.
    Moze jestem w bledzie to prosze o sprostowanie bo uwazam ze jest to niewlasciwe dzialanie zarzadu i administratora.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2012
    iga sp1epr, a kto Waszym zdaniem ma pokrywać udziały wynikające z posiadanych piwnic, komórek i garaży?
    No kto? Zarząd z funduszy unijnych? Administrator z pensji?
    Wspólnota to Wy - wszyscy właściciele. W kasie macie tylko tyle, ile do niej sami wpłacicie...
    Ktoś, kto tego nie rozumie, nie rozumie w ogóle zasad na jakich działa wspólnota.
    Przeczytajcie sobie kochani chociaż początek Ustawy o Własności Lokali.
    Myślę, że przed wypisywaniem ewidentnych dyrdymał na forum lepiej przeczytać Ustawę raz czy dwa.
    Na forum można właściwie w każdej sprawie uzyskać skuteczną poradę, ale drodzy "nowi" wymagajcie od siebie chociaż jakiegoś minimum.
    Jak chcecie się nauczyć ortografii, skoro nawet nie znacie liter...?
    Proszę poczytajcie tę ustawę. Jest naprawdę krótka. Czegoś nie zrozumiecie - pytajcie, ale litości...
    Komentarz edytowany Pani Beata
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja nie musisz tłumaczyć rzeczy oczywistych.Mimo to dziękuję.Udziały są wszystkim wiadome.Przecież mamy KW i AN. Mimo to "zarząd" wraz z licencjonowaną wprowadził swoje metody wnoszenia zaliczek od lokali mieszkalnych,a nie od posiadanego udziału.
    Oczywiście,że wszystkie lokale,komórki,garaże i piwnice są wykupione. Tym oto sposobem zostały zwiększone zaliczki mniejszościowym właścicielom,a zmniejszone większościowym.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2012
    iga, wyjaśnij dokładnie, bo może czegoś nie rozumiem. Np. ktoś posiada mieszkanie i piwnicę, ale zaliczkę chce płacić tylko "od mieszkania"?
    A jakim cudem?

    sp1epr - Ty z twoją wiedzą (wystarczyły 2 posty) chcesz "likwidować" licencje? [align=right](...)[/align]
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] sp1epr:[/cite]jestem za zniesieniem licencji bo teraz i tak ci co maja licencje, nie znaj sie na zarzadzaniu wprowadzajac czlonkow WM w zaklopotanie.

    Dzisiaj tak jest, bo zarządza cała rzesza ludzi z nadania, często według starych komunistycznych standardów, ale w końcu podzielą los dinozaurów i to się zmieni, zastanawiam się tylko komu po studiach wyższych i podyplomowych będzie się chciało, mam tu na myśli ludzi, którzy dopiero zaczynają swoje życie zawodowe. Czy wyobrażacie sobie, że dziecko na pytanie mamusi kim będzie jak dorośnie odpowiada, że zarządcą ? To jeden z najbardziej niedocenionych zawodów.
    [cite] Pani Beata:[/cite]Przeciwników istnienia licencji nie rozumiem w ogóle. Nie wystarczył by Wam brak obowiązku posiadania licencji?
    Dlaczego likwidować? Kto chce, niech je robi i zdobywa wiedzę...

    Też tak uważam, trzeba by było dokładnie sprecyzować przepisy, żeby to było dla wszystkich jasne i zakończyć dyskusje w stylu: czy osoba spoza grona właścicieli (bez licencji) może pełnić funkcję członka zarządu, itp.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano marca 2012
    iga, sp1epr - masz np. udział 2% (z czego powierzchnia mieszkania to 1,5% a reszta to piwnica)
    Płacisz zgodnie z udziałem, czyli 2% całej kwoty na koszty zarządzania
    Jeśli administrator przedstawia inne rozliczenia, to możesz zaskarżyć uchwałę - sprawozdanie za 2011 rok.
    Może wystarczy uprzedzić, że inny sposób rozliczeń jest sprzeczny z prawem (uowl) a administratora zapytać, czy koniecznie musisz składać na niego skargę w KOZ?
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano marca 2012
    [cite] iga:[/cite]Opłaty za lokal mieszkalny,a udziały liczone z piwnicami,garażami,komórkami
    Chyba rozumiem: płacicie jedynie od powierzchni mieszkania, mimo tego, że udziały są wyliczone prawidłowo, czyli łącznie z powierzchnią pomieszczeń przynależnych. Jeżeli tak, to oczywiście jest to nieprawidłowe. Dodatkowo przy dużych różnicach powierzchni pomieszczeń przynależnych u różnych właścicieli, proporcje udziału w kosztach ulegają zaburzeniu: jedni płacą mniej, niż powinni zgodnie z ustawą, inni płacą więcej, niż powinni.
    pobieranie pozytkow i ponoszenie ciezarow zwiazanych z rzecza wspolna, i tak : pozytki i inne przychody z rzeczy wspolnej przypadaja wspolwlascicielom w stosunku do wielkosci udzialow.W takim samym stosunku wspolwlasciciele ponosza wydatki zwiazane z rzecza wspolna (art.207 kodeksu cywilnego.
    Do wspólnot liczących ponad 7 lokali ma zastosowanie ustawa o własności lokali, która zawiera analogiczny przepis:
    Art. 12.2.Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chyba rozumiem: płacicie jedynie od powierzchni mieszkania, mimo tego, że udziały są wyliczone prawidłowo, czyli łącznie z powierzchnią pomieszczeń przynależnych. Jeżeli tak, to oczywiście jest to nieprawidłowe. Dodatkowo przy dużych różnicach powierzchni pomieszczeń przynależnych u różnych właścicieli, proporcje udziału w kosztach ulegają zaburzeniu: jedni płacą mniej, niż powinni zgodnie z ustawą, inni płacą więcej, niż powinni.
    Dzięki Posesja.Dobrze zrozumiałeś.Tak właśnie to wygląda.
    iga, wyjaśnij dokładnie, bo może czegoś nie rozumiem. Np. ktoś posiada mieszkanie i piwnicę, ale zaliczkę chce płacić tylko "od mieszkania"?A jakim cudem?
    Jeszcze raz powtarzam.Tak ustalił "zarząd" wraz p.administrator legitymującą się licencją zarządcy.
    Wysłałam Pani wiadomość na pw.Jest tam wszystko wyszczególnione.
  • Opcje
    waprokwaprok Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam, po raz pierwszy na Forum.
    Do zarejestrowania skusił mnie ten temat. Zaznaczę, że nie jestem zarządcą nieruchomości - w znaczeniu nie mam licencji zarządcy nieruchomości (wolałem o tym napisać, gdyby ktoś próbował zarzucić mi, że jestem stronniczy).
    Zamiar zniesienia licencji, czy też możliwości prowadzenia działalności bez kogoś z licencją w swoich zasobach odbieram jako skrajną nieodpowiedzialność i brak wyobraźni. Podam przykład z mojej wspólnoty.
    Powierzyliśmy zarząd NW przedsiębiorcy, który ma licencję zarządcy. Fatalny ruch - ale to okazało się później. Zarządca ten m.in. robił takie numery:
    - zarządzał bez umowy o zarządzanie NW - jego przedsiębiorstwo było wybrane uchwałą protokołowaną przez notariusza,
    - jako zarządca NW wtargnął do odrębnego lokalu - garażu - twierdząc, iż jest również jego zarządcą i pobierał za to wynagrodzenie (również bez umowy),
    - ustalał zaliczki na utrzymanie garażu poprzez uchwałę wspólnoty dotyczącą PG - w tej części po kilkunastu miesiącach sąd stwierdził nieistnienie uchwały,
    - zmienił samowolnie plan kont i oczywiście upierał się, że jest to zgodne z prawem,
    - utrudniał zmianę sposobu zarządu wszelkimi możliwymi sposobami (za dużo by opisać wszystkie sprawy w sądzie i kilka prób - uchwał), w tym odmówił składania zeznań w sądzie,
    - podpisywał z firmą utrzymującą czystośc umowy z lojalkami - tak, tak, nierozwiązywalne np. przez 16 miesięcy,
    - wystawiał faktury dotyczące garażu (odrębny lokal) i podpisywał umowy na wspólonotę,
    - wspólnie księgował zobowiązania na utrzymanie garażu (nielagalnie pobierane zaliczki) ze zobowiązaniami na poczet NW - dodatkowo pomimo opisów w przelewach naruszał art.451 KC
    - przekraczał plany operacyjne przez 2 lata o 40 tys. - razem ponad 80 tys.
    - wykonywał inwestycje bez uchwał,
    - podpisywał umowy, do których nie miał umocowania, a które generowały koszty - z kancelariami prawnymi,
    - nie przestrzegał uchwał w zakresie rozliczania mediów,
    - wiele, wiele innych, które zostały opisane na 300 stronach skargi do MI - ostatecznie sprawa w KOZZ.

    Teraz pobieznie patrząc na powyższe ktoś mógłby stwierdzić, że to jest dowód na to, że licencja nic nie wnosi. Teoretycznie tak, ale wiem, że gdyby nie skarga do KOZZ i pismo od MI o wszczęciu postępowania, to do dziś byśmy się z nim "bujali". Do sądu poszlismy, ale każdorazowo z uchwałami przeciwko wspólnocie - fakt, że są w wyrokach stwierdzenia typu, że zarządca wykonywał określone czynności bez podstaw prawnych i umocowania, ale to tylko uzasadnenie do uchylenia uchwały.
    A teraz wyobraźcie sobię tę samą sytuację z kimś, kto licencji nie ma. Co wówczas można by było zrobić?
    Dodam tylko, że w ogóle błedem było już zniesienie egzaminów - świat jest mały, więc gdzieś dotarło do nas, że ten zarządca kilka razy podchodził do egzaminu, a licencję dopiero "otrzymał" po zniesieniu egzaminów. Dziś ma się dobrze, pomimo że w innych wspólnotach postępuje podobnie ciężko cokolwiek zrobić dopóki nie będzie decyzji MI. A jak zniosą licencje, to będzie można wsystko powyższe robić całkowicie bezkarnie - sądy się tym nie zajmą, a właściciele nie odwołają takiego "notarialnego" zarządcy bez odpowiedzialności zawodowej, bo nie będzie się bał tego utrudniać (u nas sąd do obrony uchwały o zmianie sposobu zarzadu wskazał właśnie zarządcę - pomimo braku pełnomocnictwa procesowego - któremu zależało, by uchwała była uchylona...i swego dopiął :) ).
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2012
    Uważam podobnie. To cenny głos w dyskusji "waprok". Witaj na forum. Ja dopuszczam możliwość "braku konieczności" licencji. To "otworzy dostęp do zawodu" wszystkim - jak chce minister. Wtedy właściciele (wspólnoty), którzy chcą zatrudniać administratora bez licencji - proszę bardzo wolna droga, wolny wybór. Ale dlaczego "liwidować'? Chcę zrobić licencję - robię, nie chcę - nie robię. A co ze wspólnotami, które nie chciałyby zatrudniać administratora bez licencji? Co pan minister zaproponuje?
    Tylko swoją drogą bardzo ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa. Jaka będzie (i na jekiej podstawie wyliczana) stawka ubezpieczenia zawodowego OC dla "administratora bez licencji"? Czy będzie zatem w konsekwencji taniej (i lepiej) dla wspólnot (i administratorów bez licencji) czy nie? :confused:
    Bubelek, bubelek, dla ministra :shamed: a dla właścicieli we wspólnotach :cry:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano marca 2012
    Też jestem za zniesieniem obowiązku posiadania licencji. Zdobędzie ją tylko ten, kto zechce
    KOZ (komisja odpowiedzialności zawodowej) przez 11 lat działalności odebrała licencje 18 (8 + 10) zarządcom (więcej było upomnień i nagan), więc uważam ten organ za nieskuteczny
    Komentarz edytowany koziorozka
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    waprok - twoj wpis to jakieś kuriozum, na temat konieczności zachowania licencji przez zarządców.
    Teraz pobieznie patrząc na powyższe ktoś mógłby stwierdzić, że to jest dowód na to, że licencja nic nie wnosi. Teoretycznie tak, ale wiem, że gdyby nie skarga do KOZZ i pismo od MI o wszczęciu postępowania, to do dziś byśmy się z nim "bujali".
    To może przyjmij do wiadomości, że Wasza skarga do KOZ, to tylko takie zagluszenie waszego sumienia. To nic nie da, po wniesieniu skargi jesteście wylączeni z postepowania, ponieważ nie jesteście stroną w postepowaniu administracyjnym. W Ministerstwie śmieją się z tego przy kawie. Jak poważne zarzuty to być może dostanie "surowe ostrzeżenie, bez wpisania do akt, z pogrożeniem palcem". Nie podawaj jako przykladu swojej WM , chyba ,że jako przyklad skrajnej nie odpowiedzialności jej czlonków.Nie widzieliście potrzeby wzięcia sprawy w swoje ręce, Wasza sprawa. Najwygodniej dla wszystkich jest pozbyć się problemu, nie znależliście chwili czasu na zabezpieczenie się poprzez "mądrą umowę" to teraz doradzacie innym? I co nadal twierdzisz, że nic nie możecie? MI rozwiąże za Was problemy.Więc posluchaj glosu rozsądku. Zbliża się okres zebrań. Na zebraniu uchwalacie (pod warunkiem że znajdzie się 51% chętnych do zmian) zmianę osoby zarządcy, a jak znajdzie się jeden chętny to w obecności notariusza uchwalacie zmianę sposobu zarządzania na wlascicielski. I to jest caly wysiłek "zapracowanych wlaścicieli".
    Następny zarządca może mieć licencję ,koncesję, świadectwo chrztu i świadectwo szczepień albo jedynie "porządną umowę na zarządzanie", z określeniem zadań, obowiązków i kar za niewykonanie tych zadań. To od tych dwoch stron umowy zależy jak będzie funkcjonować wasza WM.
    Przestańcie narzekać , weźcie się do roboty.
    Pani Beato -
    A co ze wspólnotami, które nie chciałyby zatrudniać administratora bez licencji?
    To niech się rozwiążą, albo poczekają ,aż licencję wrocą.Co do OC? Zna Pani jakąś WM , która skorzystala z tego? Prosimy o przyklad!
    Ale dlaczego "liwidować'? Chcę zrobić licencję - robię, nie chcę - nie robię.

    Będą likwidować licencję? Fizycznie? Dokument czy posiadacza?

    koziorozka -
    Zdobędzie ją tylko ten, kto zechce
    Czyli korporacje nadal będą sobie robić "nabijanie kasy"? A skąd masz te informacje?:bigsmile:
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano marca 2012
    [cite] koziorozka:[/cite]Też jestem za zniesieniem obowiązku posiadania licencji. Zdobędzie ją tylko ten, kto zechce
    To jest myślenie życzeniowe, oderwane od rzeczywistości. Jeżeli licencja nie będzie wymagana dla uzyskania prawa wykonywania zawodu zarządcy, to nikt nie wyłoży 10.000 złotych (koszt 2-semestralnych studiów podyplomowych, 6-miesięcznej praktyki oraz postępowania przed Państwową Komisją Kwalifikacyjną w ministerstwie).
    [cite] koziorozka:[/cite]KOZ (komisja odpowiedzialności zawodowej) przez 11 lat działalności odebrała licencje 9 zarządcom (więcej było upomnień i nagan), więc uważam ten organ za nieskuteczny
    Nie wiemy, ile było udokumentowanych wniosków, kwalifikujących do pozbawienia licencji, więc taki wniosek jest nieuprawniony. Ile alarmistycznych wpisów na forach internetowych o poważnych naruszeniach prawa, standardów zawodowych i zasad uczciwego biznesu owocowało następnie wnioskami o ukaranie zarządców?

    Problem w tym, że właściciele lokali często mają trudności z udowodnieniem winy zarządcy. Poza tym wniosek musi pochodzić od osób uprawnionych, czyli zarządu wspólnoty. Co w sytuacji, gdy zarząd jest tylko dekoracją? Przecież nie wystąpi on przeciwko zarządcy, bo musiałby się zaangażować, poznać przepisy, stracić sporo swojego czasu itp. Czasami takie patologie istnieją, ponieważ jest na nie przyzwolenie właścicieli, tworzących zarząd wspólnoty, a także ich współudział w tym procederze. A co w sytuacji, gdy jest zarządca notarialny, sprawujący zarząd powierzony w trybie art. 18.1 ustawy? Przecież nie złoży skargi sam na siebie, a nikt inny ze wspólnoty tego zrobić nie może.

    Ten system nie mógł się sprawdzić. Ale czy będzie lepiej, jeżeli zostanie zlikwidowany, bez wprowadzenia niczego w zamian? Jeżeli nie będą potrzebne uprawnienia do wykonywania zawodu zarządcy, to nie można będzie ich utracić, więc odpowiedzialność zawodowa rzeczywiście jest zbędna. Jak wygląda natomiast odpowiedzialność sądowa w realu, wszyscy wiemy.

    Jeżeli poszerza się zakres swobody przedsiębiorcy (zarządcy), to należałoby doprecyzować przepisy, określające jego obowiązki i odpowiedzialność, wprowadzić obowiązujący wzór umowy o zarządzanie, podnieść minimalną sumę obowiązkowego ubezpieczenia OC zarządcy, żeby zrównoważyć położenie obu stron przez zwiększenie ochrony konsumentów. Bez tego będzie wolnoamerykanka, która doprowadzi do patologii wiekszych, niż obecnie.

    Za szumnym hasłem "otwierania dostępu" do zawodu zarządcy stoją też realne oszczędności budżetu państwa: utrzymanie całego departamentu w ministerstwie budownictwa, konieczność utrzymywania centralnego rejestru zarządców, rejestru szkoleń (doskonalenie zawodowe), weryfikacji danych, czy zarządcy uzyskali wymaganą ilość "godzin szkoleniowych" w ciągu roku itp., itd. Ciekawe, że dopóki nie było kryzysu, ta koalicja nie przejmowała się "dostępem do zawodu" zarządcy, ale teraz każdy milion oszczędności jest cenny.

    Nowy doklejony: 04.03.12 14:04
    koziorozka -
    Zdobędzie ją tylko ten, kto zechce

    MirekL:
    Czyli korporacje nadal będą sobie robić "nabijanie kasy"? A skąd masz te informacje?
    Ja też jestem ciekaw, skąd ty masz informacje o "korporacjach" zarządców? Nie istnieje samorząd zawodowy zarządców, w przeciwieństwie do niektórych innych zawodów. O nadaniu uprawnień do wykonywania TEGO zawodu nie decydują osoby, które już w zawodzie pracują - te uprawnienia nadawała dotychczas komisja państwowa (PKK), a nie samorząd zawodowy. W tym zawodzie jest zupełnie inna sytuacja, niż w zawodach prawniczych, lekarskich czy budowlanych (inżynierów budownictwa).

    Studia podyplomowe organizowały uczelnie wyższe, zarówno prywatne, jak i państwowe, a nie "korporacje". Prawo do organizowania studiów podyplomowych wynika z przepisów ustawy o szkolnictwie wyższym - takiego prawa nie mają żadne organizacje zawodowe zarządców, których nie należy mylić z korporacjami zawodowymi. Pisanie historyjek o "nabijaniu kasy" przez "korporacje" dzięki studiom podyplomowym, które były konieczne dla uzyskania licencji, to dowód kompletnej nieznajomości rzeczy.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano marca 2012
    Ten system nie mógł się sprawdzić. Ale czy będzie lepiej, jeżeli zostanie zlikwidowany
    Nie wiem czy lepiej, czy tak samo, ale taniej i dla kasy państwowej, i dla osób, które nie stać na licencję
    Nie wiemy, ile było udokumentowanych wniosków, kwalifikujących do pozbawienia licencji
    http://www.transport.gov.pl/files/0/1433/z2011m.pdf
    KOZ nie podaje, ile skarg do niej wpływa
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja - bardzo latwo manipulujesz slowami
    Pisanie historyjek o "nabijaniu kasy" przez "korporacje" dzięki studiom podyplomowym, które były konieczne dla uzyskania licencji, to dowód kompletnej nieznajomości rzeczy.
    A kto to twierdzi ,że szkoly wyższe ,ktore mają kierunki podyplomowe są temu winne? Nie wiem ile kosztują egzaminy organizowane przez Ministerstwo, i na co idą oplaty, chyba nie na domy dziecka?Mówię o korporacji jako pewnym zjawisku utrudnienia dostepu do zawodu.Przypuszczam ,że taksówkarze też nie mają swojego związku zawodowego, i że to nie taksowkarze egzaminują nowych adeptow.Ty jesteś raczej za utrzymaniem tego status quo.
    Jeżeli poszerza się zakres swobody przedsiębiorcy (zarządcy), to należałoby doprecyzować przepisy, określające jego obowiązki i odpowiedzialność, wprowadzić obowiązujący wzór umowy o zarządzanie, podnieść minimalną sumę obowiązkowego ubezpieczenia OC zarządcy, żeby zrównoważyć położenie obu stron przez zwiększenie ochrony konsumentów
    A czy dzisiaj tego nie ma? A te wysokie standardy zawodowe zarządców? Mają nawet rangę ustawy, i co? Nic. Są dla naiwnych. Porządna umowa cywilno-prawna gwarantuje wszystko, łącznie z karami finansowymi. WM w której czlonkowie mają gdzieś wszystko, jak zatrudni "mądrego" to ich okradnie, a jak glupiego to ich zrujnuje.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano marca 2012
    [cite] MirekL:[/cite]Nie wiem ile kosztują egzaminy organizowane przez Ministerstwo
    Więcej: ty nawet nie wiesz, że nie ma egzaminów, organizowanych przez ministerstwo. Płaci się za posiedzenie Państwowej Komisji Kwalifikacyjnej, która rozpatruje wnioski i decyduje o nadaniu licencji na podstawie przesłanych dokumentów, nie oglądając kandydata na zarządcę na oczy.
    [cite] MirekL:[/cite]Mówię o korporacji jako pewnym zjawisku utrudnienia dostepu do zawodu. (...) taksówkarze też nie mają swojego związku zawodowego
    Czyli używasz słów, których nie rozumiesz i wprowadzasz zamieszanie. Nie chodzi o związek zawodowy, lecz o samorząd zawodowy. Jeżeli nie rozróżniasz tych pojęć, to rozmowa z tobą jest zajęciem jałowym, jak rzucanie grochem o ścianę.
    [cite] MirekL:[/cite]Ty jesteś raczej za utrzymaniem tego status quo.
    Mnie to nie dotyczy, bo ja licencję mam i jej nie stracę. Problem mają ci młodzi ludzie, którzy są w trakcie studiów podyplomowych, opłaconych z własnej kieszeni. Problem będą mieli też klienci zarządców, czyli między innymi wspólnoty mieszkaniowe. Ale oczywiście rynek wszystko zweryfikuje. Tak samo, jak weryfikował do tej pory. :smile:
    Nie wiem czy lepiej, czy tak samo, ale taniej i dla kasy państwowej, i dla osób, które nie stać na licencję
    Jeśli kogoś nie stać na prawo jazdy, to niech nie bierze się za zawód kierowcy.

    Powtórzę to, co napisałem na innym forum:
    Ekscytacja niektórych właścicieli z zapowiedzi zniesienia licencji zawodowej zarządców oraz ich odpowiedzialności zawodowej przypomina mi powiedzonko o radości karpia z nadchodzącej Wigilii Bożego Narodzenia. :bigsmile:
    Komentarz edytowany Posesja
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.