Samozwańczy administrator
alagarcia
Użytkownik
Witam,
Jestem współwłaścicielem w dużej wspólnocie-5 właścicieli , 9 lokali mieszkalnych , 2 sklepy, 1 strych wydzielony do osobnej KW. Przez wiele lat kamienica miała dwóch współwłaścicieli –Panią X (ok. 49% udziałów) i Pana Y, krewnego Pani X (ok. 51%). Pan Y sprzedał część swoich lokali i pozbył się ok. 25% udziałów na rzecz pozostałych trzech współwłaścicieli. Natomiast zarządzanie kamienicą został po staremu-czyli Pani X i Pan Y robią co chcą i tylko koszty dzielą na wszystkich. Przechodząc do pytań
1.czy taką wspólnotę należy jakoś zarejestrować?
2.czy Pan Y może przeprowadzić np. remont swojego balkonu czy swojej skrzynki gazowej (ale już pozostałych nie) i obciążyć kosztami wszystkich jako remont części wspólnych?
3.czy można wyłączyć niektórych członków wspólnoty z niektórych opłat? Chciałam uczestniczyć w opłatach za wywóz śmieci. Pan Y stwierdził,że śmietniki są pełne i że muszę dostawić sobie swój własny. Ja oczywiście wolę dzielić opłaty za śmietnik bo dostawienie własnego to ok. 80zł miesięcznie a uczestnictwo w kosztach ok. 15zł.
Podobnie jest ze sprzątaniem klatki-nie uczestniczę w opłatach ale mam do posprzątania 1 kondygnację (z czterech)- oprócz naszego mieszkania jest tu jeszcze strych sąsiadki (wielkości naszego mieszkania), pomieszczenie wspólne (zajęte głównie przez anteny telewizyjne dla większości mieszkań) i kwiaty sąsiadki ,którymi oznakowała każde piętro i półpiętro. Pani sprzątająca –najbliższa rodzina Pani X , powiedziała, że tego piętra sprzątać nie będzie (a mi to nie przeszkadza żeby samej to zrobić).
Natomiast kwestia śmieci jest dla mnie problemem
4. czy Pan Y może żądać ,żeby na jego prywatne konto były przelewane opłaty za remonty i za wodę (mamy sublicznik a reszta jest na ryczałcie)?
5. Czy jest w ogóle sens zwoływania wspólnoty skoro Państwo X i Y są w stanie przegłosować wszystko?
6.Czy remonty części wspólnych i późniejsze ich rozliczanie może odbywać się bez faktur i rachunków?
7.Czy można jakoś podważyć wysokość wydawanych kwot ? wszystkie remonty i usługi związane z utrzymaniem kamienicy (np. odśnieżanie dachu ) odbywają się z zaskoczenia, bez konsultacji ze wspólnotą a kwoty często wydają się spore .Przykład: w którąś sobotę o 7 rano , obudził nas człowiek z szuflą stojący po drugiej stronie okna połaciowego. śnieg leżał na dachu drugi miesiąc więc odśnieżanie nagłe , bez powiadomienia nie było podyktowane ratowaniem kamienicy . Tego samego dnia zadzwoniłam do kilku firm z zapytaniem ile kosztuje odśnieżanie dachu –podając wielkość dachu, wysokość budynku, lokalizację. Kwoty(podawane za m2)po zsumowaniu powierzchni wynosiły ok. 300-350zł. Rozliczenie przyszło na prawie 600zł a faktura wystawiona ok. 2tyg później miała w tytule odśnieżanie z podnośnika. Nie jestem w stanie powiedzieć czy odśnieżanie było z podnośnika ale jest to mało prawdopodobne z uwagi na linię trakcyjną tramwajową przymocowaną do kamienicy (robiłam rozeznanie pół roku wcześniej, kiedy na własny koszt wymieniliśmy pół dachu i chcieliśmy zaangażować podnośnik do transportu materiałów i ostatecznie zrezygnowaliśmy z podnośnika z uwagi właśnie na tramwaj)
8. czy możemy żądać (jako współwłaściciele) kosztorysu na przyszłe remonty?
9.czy można żądać żeby ekipy przeprowadzające remonty były wybierane na zasadzie przetargu/konkursu ofert ?
10.czy w ogóle będąc w mniejszości mamy jakieś prawa w tej wspólnocie poza uczestnictwem finansowym?
Pozdrawiam
Alagarcia
Jestem współwłaścicielem w dużej wspólnocie-5 właścicieli , 9 lokali mieszkalnych , 2 sklepy, 1 strych wydzielony do osobnej KW. Przez wiele lat kamienica miała dwóch współwłaścicieli –Panią X (ok. 49% udziałów) i Pana Y, krewnego Pani X (ok. 51%). Pan Y sprzedał część swoich lokali i pozbył się ok. 25% udziałów na rzecz pozostałych trzech współwłaścicieli. Natomiast zarządzanie kamienicą został po staremu-czyli Pani X i Pan Y robią co chcą i tylko koszty dzielą na wszystkich. Przechodząc do pytań
1.czy taką wspólnotę należy jakoś zarejestrować?
2.czy Pan Y może przeprowadzić np. remont swojego balkonu czy swojej skrzynki gazowej (ale już pozostałych nie) i obciążyć kosztami wszystkich jako remont części wspólnych?
3.czy można wyłączyć niektórych członków wspólnoty z niektórych opłat? Chciałam uczestniczyć w opłatach za wywóz śmieci. Pan Y stwierdził,że śmietniki są pełne i że muszę dostawić sobie swój własny. Ja oczywiście wolę dzielić opłaty za śmietnik bo dostawienie własnego to ok. 80zł miesięcznie a uczestnictwo w kosztach ok. 15zł.
Podobnie jest ze sprzątaniem klatki-nie uczestniczę w opłatach ale mam do posprzątania 1 kondygnację (z czterech)- oprócz naszego mieszkania jest tu jeszcze strych sąsiadki (wielkości naszego mieszkania), pomieszczenie wspólne (zajęte głównie przez anteny telewizyjne dla większości mieszkań) i kwiaty sąsiadki ,którymi oznakowała każde piętro i półpiętro. Pani sprzątająca –najbliższa rodzina Pani X , powiedziała, że tego piętra sprzątać nie będzie (a mi to nie przeszkadza żeby samej to zrobić).
Natomiast kwestia śmieci jest dla mnie problemem
4. czy Pan Y może żądać ,żeby na jego prywatne konto były przelewane opłaty za remonty i za wodę (mamy sublicznik a reszta jest na ryczałcie)?
5. Czy jest w ogóle sens zwoływania wspólnoty skoro Państwo X i Y są w stanie przegłosować wszystko?
6.Czy remonty części wspólnych i późniejsze ich rozliczanie może odbywać się bez faktur i rachunków?
7.Czy można jakoś podważyć wysokość wydawanych kwot ? wszystkie remonty i usługi związane z utrzymaniem kamienicy (np. odśnieżanie dachu ) odbywają się z zaskoczenia, bez konsultacji ze wspólnotą a kwoty często wydają się spore .Przykład: w którąś sobotę o 7 rano , obudził nas człowiek z szuflą stojący po drugiej stronie okna połaciowego. śnieg leżał na dachu drugi miesiąc więc odśnieżanie nagłe , bez powiadomienia nie było podyktowane ratowaniem kamienicy . Tego samego dnia zadzwoniłam do kilku firm z zapytaniem ile kosztuje odśnieżanie dachu –podając wielkość dachu, wysokość budynku, lokalizację. Kwoty(podawane za m2)po zsumowaniu powierzchni wynosiły ok. 300-350zł. Rozliczenie przyszło na prawie 600zł a faktura wystawiona ok. 2tyg później miała w tytule odśnieżanie z podnośnika. Nie jestem w stanie powiedzieć czy odśnieżanie było z podnośnika ale jest to mało prawdopodobne z uwagi na linię trakcyjną tramwajową przymocowaną do kamienicy (robiłam rozeznanie pół roku wcześniej, kiedy na własny koszt wymieniliśmy pół dachu i chcieliśmy zaangażować podnośnik do transportu materiałów i ostatecznie zrezygnowaliśmy z podnośnika z uwagi właśnie na tramwaj)
8. czy możemy żądać (jako współwłaściciele) kosztorysu na przyszłe remonty?
9.czy można żądać żeby ekipy przeprowadzające remonty były wybierane na zasadzie przetargu/konkursu ofert ?
10.czy w ogóle będąc w mniejszości mamy jakieś prawa w tej wspólnocie poza uczestnictwem finansowym?
Pozdrawiam
Alagarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
http://www.zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/12-ustawa-o-wlasnosci-lokali
4)
Art. 30, punkt 1. Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany:
1) dokonywać rozliczeń przez rachunek bankowy
i chodzi tu o rachunek wspólnoty, a nie prywatny jednego z właścicieli
Żeby założyć taki rachunek bank zażąda NIP-u, więc
1) - tak. NIP jest potrzebny także dla urzędu skarbowego, bo wspólnota musi co roku składać CIT
I teraz najgorsze, czyli twoje pytanie nr 10
Art. 23 punkt 2a. Jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciela bądź gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej
Jeśli nie spełniacie choć jednego z wymienionych warunków, to nic nie zrobisz. Jesteś skazana na dyktat lub sądowe przepychanki