Sprzątanie gminnych podwórek

proxprox Użytkownik
edytowano czerwca 2012 w Zarządzanie Nieruchomościami
Czy ktoś zna jakieś orzeczenia sądów w tej konkretnej sprawie sprzątania gminnych podwórek przez WM?
Jaki jest pogląd sądów na tę sprawę na chwilę obecną?

Komentarze

  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jaki jest Twój pogląd na tę sprawę?
  • Opcje
    proxprox Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jak odpiszę jaki jest mój pogląd na sprawę to dyskusja zmieni się w dyskusję o moim poglądzie
    a mnie interesuje stanowisko w tej sprawie sądów.
    nie mogę w internecie na ten temat nic znaleźć
    nie ma takich spraw?
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    Napiszę więc, jaki ja mam pogląd: wspólnota jest powołana do zarządzania nieruchomością wspólną. Podwórko gminne nie jest częścią nieruchomości wspólnej, a koszty sprzątania cudzych nieruchomości (np. gminnych) nie są kosztami utrzymania nieruchomości wspólnej. Jeżeli wspólnota ponosi takie koszty, to nie będzie w stanie na drodze prawnej wyegzekwować od poszczególnych właścicieli opłat na pokrycie tych kosztów. Właściciele mogą odmówić płacenia na ten cel i w razie wystąpienia przez wspólnotę z pozwem przeciwko niepłacącym właścicielom, wspólnota sprawę przegra.
    Jeżeli podjęto uchwałę o pokrywaniu tych kosztów, to jest ona sprzeczna z prawem - nie można właścicielom lokali narzucić innych opłat, poza kosztami zarządu nieruchomością wspólną oraz kosztami eksploatacji lokali - jeżeli są one rozliczane przez wspólnotę.

    Jeżeli zarząd lub zarządca ustanowiony w trybie art. 18.1 pokrywa te koszty ze środków wspólnoty, może być oskarżony o działanie na szkodę wspólnoty oraz może być pociągnięty do odpowiedzialności odszkodowawczej.

    Jeśli koniecznie chcesz się podeprzeć orzeczeniem sądowym, to proszę:
    wspólnota mieszkaniowa jest osobą ustawową o zdolności prawnej limitowanej przez przepisy ustawy o własności lokali i ograniczonej do praw i obowiązków związanych z zarządzaniem (administrowaniem) nieruchomością wspólną. Taki wniosek wyprowadzony został z treści art. 1 ust. 1, art. 14, art. 18, art. 22, art. 25 ustawy oraz z jej art. 17. (...)

    Zobowiązaniami dotyczącymi nieruchomości wspólnej są zobowiązania związane z gospodarowaniem taką nieruchomością. Gospodarowanie nieruchomością wspólną nie może być przy tym interpretowane w sposób rozszerzający (...) Związek gospodarczy nie może jednak wykraczać poza granice nieruchomości wspólnej w tym znaczeniu, że odnosić się będzie do innych nieruchomości, choćby sąsiednich. Gospodarowanie tymi nieruchomościami w jakikolwiek sposób nie mieści się w zdolności prawnej wspólnoty jako osoby ustawowej.

    Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2008, V CSK 143/08
    http://www.zarzadca.pl/content/view/558/94/
  • Opcje
    proxprox Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I w teorii wszystko jest ok (logiczne, światłe orzeczenie sądu), tylko problem jest z praktyką. Podejrzewam że wyroków w tej konkretnej sprawie nie ma bo nikomu nie chce się iść do sądu o to że płaci 10 zł miesięcznie za sprzątanie nieswojego terenu i macha na to ręką (tak dzieje się w większości płacących WM). A i prezydentowie miast dają takiemu stanowi rzeczy błogosławieństwo.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podejrzewam że wyroków w tej konkretnej sprawie nie ma
    Przywołane przeze mnie orzeczenie SN dotyczy takiej właśnie sprawy: gospodarowania cudzą nieruchomością. Sprzątanie nieruchomości jest czynnością z zakresu gospodarowania tą nieruchomością. Czy musi być orzeczenie w sprawie sprzątania, żebyś mógł sobie wyrobić pogląd o stanowisku Sądu Najwyższego?
  • Opcje
    proxprox Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    Ja już pogląd wyrobiony mam. Pragnę zrozumieć jednak obie strony i ich racje, punkt widzenia. Jedna z nich powołuje się na to orzeczenie, druga na ustawę o utrzymaniu porządku w gminach.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    [cite] prox:[/cite]Pragnę zrozumieć jednak obie strony i ich racje, punkt widzenia. Jedna z nich powołuje się na to orzeczenie, druga na ustawę o utrzymaniu porządku w gminach.
    Ta ustawa nic nie mówi o podwórkach gminnych. Utrzymanie czystości i porządku jest obowiązkiem właściciela nieruchomości - w tym przypadku gminy.
    Jedyny wyjątek to obowiązek sprzątania chodnika przyległego do nieruchomości:
    Art. 5. 1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez:
    1) wyposażenie nieruchomości w pojemniki służące do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym;
    2) przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych;
    3) zbieranie powstałych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych zgodnie z wymaganiami określonymi w regulaminie;
    3a) gromadzenie nieczystości ciekłych w zbiornikach bezodpływowych;
    3b) pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnymi;
    4) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych;
    5) realizację innych obowiązków określonych w regulaminie [przyjętym uchwałą rady gminy].
  • Opcje
    proxprox Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    Właśnie i tu tkwi problem. W moim mieście gmina i prezydent miasta stoi na stanowisku że ten wspomniany chodnik z ustawy = każdemu terenowi przyległemu. Nawet jak jest to ziemia porośnięta trawą (kilkaset m2) odgrodzona od pieszych i chodnika brak.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W cytacie przytoczonym przez Posesje masz kawa na ławę
    chodnik = wydzielona część drogi publicznej służąca dla ruchu pieszego, więc margines interpretacji jest niewielki
    To że ktoś (w tym wypadku administracja samorządowa) próbuje przerzucić na innych swoje obowiązki (I związane z ich wypełnianiem koszty) nie oznacza, że ci inni mają się na to godzić.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    "Art. 5 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z 13.09.1996 roku zobowiązuje właścicieli, których nieruchomości przylegają bezpośrednio do chodników, do sprzątania z nich błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń. Nie dotyczy to jednak chodników, na których jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych. Ponadto, chodnik taki winien bezpośrednio przylegać do nieruchomości, a nie np. być oddzielony pasem zieleni od niej. Wątpliwości budzi bowiem taka sytuacja, gdy nieruchomość została sprzedana po obrysie budynku, a więc do wspólnoty mieszkaniowej należy wyłącznie teren położony bezpośrednio pod nim. Przed kamienicami gminy często urządzają zieleńce oddzielone jedynie ścieżką prowadzącą do bramy wejściowej. Wspólnota odpowiada wtedy tylko za tę właśnie ścieżkę a nie za chodniki przed zieleńcami, ponieważ wyłącznie ta część przylega bezpośrednio do jej posesji."

    Więcej na ten temat na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/446-utrzymanie-porzadku-i-czystosci-na-chodnikach-gminnych
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.