Pozwolenie na budowę: zgoda współwłaścicieli

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano listopada 2012 w Zarządzanie Nieruchomościami
Słuchajcie ja rozumiem że takie stanowisko niesie za sobą frustracje nie których zarządców . <br />Moje stanowisko znacie jest podobne do stanowiska Darka chciałbym tylko dodać jedno cały czas powtarzacie że jeżeli chodzi o duże (powyżej 7 lokali) wspólnoty mieszkaniowe to Ustawa o Własności Lokali jest lex specialis w stosunku do k.c. i dla tego powinno się ją stosować a nie k.c. po mimo istniejącego art 1 ust. 2 . Stanowisko to nie jest Waszym wymysłem tylko tak stanowi prawo do którego należy się zastosować .
«1

Komentarze

  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    cd. poprzedniego postu . Wobec powyższego nie zrozumiałym jest dla mnie dyskusja o U.o.W.L. skoro Prawo budowlane jest lex specialis w stosunku do U.o W.L przy czym nigdzie nie ma w Prawie budowlanym przepisu podobnego do art 1 ust. 2 U.o W.L.. Znacie stanowisko pani Śleszyńskiej w tej sprawie znacie orzecznictwo które wyraźnie wskazuje że powinna być zgoda wszystkich właścicieli , wiecie o tym że Prawo budowlane nie rozróżnia takich tworów jak mała czy duża wspólnota wspólnota mieszkaniowa stąd moim zdaniem odwołanie w orzeczeniach do art 199 k.c. a nie do U.o W. L.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    cd. komentarza :Wiecie że Prawo budowlane nie stoi w sprzeczności z Ustawą zasadniczą to znaczy z art . 64 tej ustawy . Znacie stanowisko Rzecznika praw obywatelskich że „... Celem zaś takiego oświadczenia jest bez wątpienia zapewnienie na gruncie Prawa budowlanego gwarancji ochrony prawa własności i innych praw majątkowych...” Wiecie o tym że U.o W.L. po przez to że ogranicza prawo własność stoi w sprzeczności z Prawem budowlanym , ale ponieważ Prawo budowlane jest lex specjalis w stosunku do U.o W.L. to powinny mieć zastosowanie przepisy k.c. gdyż one nie ograniczają tego prawa . Jeżeli możecie to wskażcie na jakieś przepisy które stanowią kontr argument .
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Krzysztof, ja nie wiem czy taka interpretacja GUNB jest prawidłowa:
    "...w oświadczeniu o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, za zgodę wszystkich współwłaścicieli na wykonywanie robót budowlanych należy uznać prawidłowo podjętą uchwałę..." (tylko większości ? i są też nieprawidłowo podjęte uchwały?)
    Wiem, że żaden urząd nawet centralny nie jest wiążącym interpretatorem prawa.
    ...gdy inwestorem jest wspólnota mieszkaniowa
    Oczywiście wspólnota może być inwestorem tylko, że przy ocieplaniu budynków właściciele we wspólnocie nie pozbywają się swoich praw (nie przelewają ich uchwałą czy umową) na rzecz wspólnoty lecz to oni inwestują.
    Identyczna w drugą niejako stronę (podobna) sytuacja była ćwiczona z deweloperem tu omawiana na forum (wyrok sądu okręgowego):
    "...Z takim powództwem mogli wystąpić tylko właściciele lokali, zaś wspólnota mieszkaniowa jedynie po przelaniu przez właścicieli swoich praw na wspólnotę..."
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bierdron_ka i tak dużo Gunb powiedział bo przyznał że ma być to drugi punkt dotyczący współwłasności . Tutaj w Urzędzie Miejskim twierdzi się wręcz że 2 punkt tego oświadczenia jest zarezerwowany tylko i wyłącznie dla małych wspólnot więc przynajmniej w tym przypadku wyprowadzono ich z błędu . Kiedyś Posesja napisał że nie ma ludzi nie omylnych więc zarówno ja jak i Gunb w sprawie zgody wszystkich może się mylić , natomiast ja wywodzę swoje stanowisko z orzecznictwa to znaczy skoro Prawo budowlane jest lex specjalis w stosunku do U. o W.L. i stoi że tak powiem na straży własności i praw majątkowych to nie może mieć zastosowania U.o W.L.gdyż stoi w sprzeczności z Prawem Budowlanym i ogranicza nam nasze prawa własności stąd moim zdaniem w orzecznictwie mówi się o zgodzie wszystkich właścicieli lub przepisie art 199 k.c. gdyż kodeks cywilny którego zastosowanie dopuszcza również i U. o W.L. w myśl art 1 ust. 2 nie ogranicza nam tych praw i jest w zgodzie z Prawem budowlanym jak i Ustawą Zasadniczą .

    Nowy doklejony: 18.11.12 18:03
    Dobra spadam do pracy narka wszystkim
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam pytanie do Zarządców
    jeżeli wspólnoty zarządzane przez Was występują o budowę np termomodernizacji to
    jaki tytuł jest wymieniony w oświadczeniu o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych ? (chodzi mi o to czy z tytułu własności , współwłasności itd )
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trochę nie rozumiem tego milczenia czyżbym zadał za trudne pytanie a może nikt tu nie zagląda więc powtórzę je
    jeżeli wspólnoty zarządzane przez Was występują o budowę np termomodernizacji to
    jaki tytuł jest wymieniony w oświadczeniu o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych ? (chodzi mi o to czy z tytułu własności , współwłasności itd ).
    W związku z pozwoleniem na budowę i złożeniem oświadczenia oraz ustaleniem stron postępowania mam pytanie czy przepisy UoWL są przepisami z zakresu prawa materialnego .
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moje zdanie znasz, wystarczy uchwała wspólnoty w sprawie termomodernizacji.
    Pozycja 2 (z tytułu współwłasności) w oświadczeniu o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
    Termomodernizacja jest remontem, który wymaga akceptacji większości właścicieli dużych wspólnotach.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pozwolę sobie zabrać głos w tej sprawie. To typowy przykład błędnych interpretacji prawnych, które krążą w zyciu Wspólnot Mieszkaniowych. Wielokrotnie powtarzane przez "autorytety" w postaci różnych fachowców na różnych specjalistycznych portalach, powodują więcej zamieszania, a niejednokrotnie są "miodem na uszy" różnych pieniaczy.
    Oczywiście tytułem w oświadczeniu jest WŁASNOŚĆ. WM nie jest wspólwłaścicielem budynku, ona jest jego włascicielem. Ustawowym jej reprezentantem jest z reguły Zarząd, który nie potrzebuje żadnych uchwał ,żeby stwierdzić ,że ma ustawowy tytuł własności do dysponowania nieruchomością. Administracji budowlanej nie jest potrzebna żadna uchwała WM. Jej potrzebne są tylko dokumenty wymagane przez Prawo Budowlane. W małych WM jest podobnie, o ile jest tam Zarząd lub administrator. To oświadczenie jest tylko pewną techniczną czynnością potwierdzającą status quo nieruchomości. Oczywiście tak jest we WM, tzn. w nieruchomościach w których wydzielono własność lokalu. W innych przypadkach mają zastosowanie przepisy kc. Są to zazwyczaj niewielkie budynki, kamienice gdzie wspólwłasność powstała np. w wyniku spadku. Tu oczywiście tytułem jest WSPÓLWŁASNOŚĆ. I tam musi być jednomyślność, albo rozstrzygnięcie sądu.
    Tsuda - to nie ma większego znaczenia czym jest temomodernizacja, najważniejsze czy własciciele jej chcą czy nie, i czy mają na to środki.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    ...WM nie jest wspólwłaścicielem budynku, ona jest jego włascicielem...
    Właścicielem budynku wspólnoty są wszyscy właściciele wchodzący w jej skład w sytuacji gdy wszystkie lokale wraz z gruntem zostały wykupione od skarbu państwa.
    WM nie jest żadnym właścicielem ani współwłaścicielem bo WM jest utworzona tylko i wyłącznie do zarządzania NW a nie całą nieruchomością.
    To że urzędnicy idą po najmniejszej linii oporu to nie znaczy że tak ma być.
    Ustawowym jej reprezentantem jest z reguły Zarząd, który nie potrzebuje żadnych uchwał ,żeby stwierdzić ,że ma ustawowy tytuł własności do dysponowania nieruchomością
    - tytuł ten wiąże się z określonymi uprawnieniami a więc twierdzenie, że zarząd może samodzielnie dokonywać czynności nie tylko przekraczających ale wykraczających poza zakres UoWL jest błędne.
    Administracji budowlanej ... potrzebne są tylko dokumenty wymagane przez Prawo Budowlane.
    - no właśnie - prawo to nie dzieli wspólnot na małe czy duże, na kamienice 7-lokalowe lub 8-lokalowe.
    Jaki tytuł własności może mieć wspólnota? Kto spisał ze WM AN?
    Czy wspólnota może jako "rzekomy właściciel" sprzedać nieruchomość?
    Nie!
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    biedron_ka - widzę ,że lubisz uprawiać demagogie.
    Właścicielem budynku wspólnoty są wszyscy właściciele wchodzący w jej skład
    A precyzyjniej - ogół właścicieli, którzy tworzą WM jest właścicielem budynku. Zgadzam się z Tobą. To jest logiczne i zgodne z przepisami.
    bo WM jest utworzona tylko i wyłącznie do zarządzania NW a nie całą nieruchomością
    W tym wypadku WM remontuje budynek, a właściwie część wspólną nieruchomości, a nie lokale prywatne właścicieli.Ma do tego prawo na podstawie woli większości wyrażoną w uchwale. Oświadczenie o prawie do dysponowania to tylko stwierdzenie faktu, tak samo jak zaświadczenie dla właściciela ,że nie zalega z płatnościami. Czy w uowl jest coś na temat takiego zaswiadczenia? Też nie.
    Niektórzy mają dziwne pojęcie o WM. Ale to wynika z ułomności naszego prawa. Omawiamy jednak sprawę związaną z Prawem Budowlanym i oświadczeniem o prawie do dysponowania budynkiem dla celów budowlanych.Jeżeli byłoby tak jak sugerują niektórzy, że konieczna jest zgoda wszystkich to remont we WM np. 150-lokalowej byłby niemożliwy.Stronami w postępowaniu administracyjnym byliby wszyscy. Życzę Wam powodzenia w waszych WM, sami się tam zagryziecie.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista:
    WM nie jest wspólwłaścicielem budynku, ona jest jego włascicielem
    biedron_ka:
    WM nie jest żadnym właścicielem ...Właścicielem budynku wspólnoty są wszyscy właściciele
    Praktyk-realista: biedron_ka uprawiasz demagogię...Zgadzam się z Tobą. To jest logiczne i zgodne z przepisami.
    Jak dobrze zrozumiałam, Twoje twierdzenie było demagogią co przyznajesz.
    Mimo żeś Praktyk to coś ci się pomyliło bo logiki w tym żadnej.
    Do remontu (kwestie remontów wchodzą w zakres utrzymania NW) nawet we wspólnocie 400 lokalowej nie jest potrzebna zgoda wszystkich bo nie jest wymagane pozwolenie na budowę.
    Pozwoleń wymagają inwestycje jak chociażby ocieplenie budynku wysokiego (powyżej 12 m).

    "...ustawa prawo budolwane:
    Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    11) prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane - należy przez to rozumieć tytuł prawny wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, zarządu, ograniczonego prawa rzeczowego albo stosunku zobowiązaniowego, przewidującego uprawnienia do wykonywania robót budowlanych;..."

    Proszę wskazać, którym z tych tytułów prawnych dysponuje WM?
    Niektórzy mają dziwne pojęcie o WM
    - też tak uważam.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właścicielem budynku wspólnoty są wszyscy właściciele wchodzący w jej skład w sytuacji gdy wszystkie lokale wraz z gruntem zostały wykupione od skarbu państwa.
    Kilka sprostowań:
    1) Jeżeli nie wszystkie lokale zostały wykupione, to też jest wspólnota - do jej powstania wystarczy jeden wyodrębniony lokal.
    2) Lokale niewykupione (niewyodrębnione) też mają swojego właściciela, on też wchodzi w skład wspólnoty.
    3) Prawie nikt nie wykupuje lokali od Skarbu Państwa - kupuje się od dewelopera albo resztówki od gminy. SP to promil zasobów mieszkaniowych, głównie Agencja Nieruchomości Rolnych.
    4) Majątek gminy nie jest własnością Skarbu Państwa.

    Nowy doklejony: 25.11.12 00:59
    Pozwoleń wymagają inwestycje jak chociażby ocieplenie budynku wysokiego (powyżej 12 m).
    Wysokość budynku decyduje o tym, czy ocieplenie jest remontem, czy inwestycją?
    Ocieplenie budynków niższych niż 12m nie wymaga pozwolenia na budowę. Czyli twoim zdaniem takie ocieplenie nie jest inwestycją?
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:
    Niektórzy mają dziwne pojęcie o WM. Ale to wynika z ułomności naszego prawa.

    Słuchaj kolego może ułomne prawo ale prawo i tu trzeba mieć pretensje nie do tych którzy próbują postępować zgodnie z tym ułomnym prawem albo dochodzić swojego prawa lecz do tych którzy to prawo utworzyli . My malućcy jedyne co możemy zrobić to tylko stosować się do tego prawa . Możesz mieć swoje zdanie i je tutaj głosić , ale musisz się stosować właśnie do tych ułomnych przepisów prawa .
    WM nie jest wspólwłaścicielem budynku, ona jest jego włascicielem.

    Art 64 ustawy zasadniczej mówi między innymi Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności. . UoWL ogranicza nam nasze prawa chociażby po przez głosowanie uchwał większością z drugiej strony z mocy prawa art 3 ust. 1 i 2 UoWL wprowadza w częściach ułamkowych współwłasność (nie własność) przymusową.
    W tym wypadku WM remontuje budynek, a właściwie część wspólną nieruchomości,

    No właśnie część wspólną stanowiącą współwłasność w częściach ułamkowych patrz Akt Notarialny . tak po za tym jeżeli piszesz o termomodernizacji to nie remontuje tylko buduje więc nie ma mowy o remoncie .
    Omawiamy jednak sprawę związaną z Prawem Budowlanym

    Prawo budowlane jest lex specialis w stosunku do UoWL więc w związku z powyższym zastosowanie tu mają przepisy Brawa budowlanego , które w swoich przepisach nie ogranicza prawa własności . Taka sytuacja powoduje że UoWL stoi w sprzeczności z Prawem budowlanym , a ponieważ UoWL w art, 1 ust. 2 dopuszcza stosowanie przepisów K.C. które to nie stoją w sprzeczności z Prawem budowlanym i Ustawą Zasadniczą RP, stąd odwołanie się w stosunku do opornych do art 199 K.C. a nie do art 22 ust 2 i 3 w zw. z art 23 ust. 2 UoWL .
    Jeżeli chodzi o ułomność prawa to powiem tak zdecydowana większość wypowiadających się tutaj odwołuje się do Uchwały siedmiu sędziów SN - III CZP 65/07 sentencja Wspólnota mieszkaniowa, działając w ramach przyznanej jej zdolności
    prawnej, może nabywać prawa i obowiązki do własnego majątku
    i nadał jej moc zasady prawnej. Moim zdaniem jeżeli w uchwale tej bardzo często SN odwołującej się do treści art 6 UoWL po czym stwierdza że przepis ten powinien być znowelizowany (nikt nie pisze dla czego i ja nie wiem może dla tego że nie pasuje do koncepcji zawartej w sentencji) to uważam że uchwała ta może nosić znamiona jej ułomności przy tej uchwale jeden sędzia przedstawił swoje odrębne stanowisko w którym pisze dla czego ten artykuł jest w takiej formie a nie innej ja zgadzam się z jego stanowiskiem .
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Sprostowania do sprostowań.
    Jeżeli nie wszystkie lokale zostały wykupione, to też jest wspólnota
    - no rzeczywiscie, faktycznie do tej pory nie wiedziałam i nie znałam definicji ani momentu powstania wspólnoty.
    Większość lokali została wykupionych od SP w imieniu którego lokale sprzedawały m.in. WAM, AMMSW, ANR, PGK, PGM, Spółdzielnie itp. a także deweloperzy
    Pozwoleń wymagają inwestycje jak chociażby...
    (...)
    Co do meritum.
    Czyją własnością jest budynek WM w którym nie wszystkie lokale zostały wyodrębnione (sprzedane) przez dotychczasowego właściciela np. SP?
    Czyją własnością jest budynek WM w którym wszystkie lokale wraz z gruntem zostały wyodrębnione (sprzedane)?
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja to widzę tak :wink:
    1. Budynek SP w którym nie wyodrębniono ani jednego lokalu jest w całości własnością SP,
    2. W budynku w którym wyodrębniono(sprzedano) chociaż jeden lokal, utworzyła się wspólnota mieszkaniowa i budynek ten nie jest własnością ani pojedynczego właściciela ani SP lecz jest już współwłasnością. Współwłaścicielami są zarówno SP jak i pojedynczy właściciel.
    3. W przypadku kiedy wyodrębniono już wszystkie lokale budynek nadal nie jest niczyją własnością lecz współwłasnością wszystkich właścicieli. Własnością pojedynczego właściciela może być jedynie jego lokal wraz z przynależnymi pomieszczeniami.
    Praktyk-realista:
    Ustawowym jej reprezentantem jest z reguły Zarząd, który nie potrzebuje żadnych uchwał ,żeby stwierdzić ,że ma ustawowy tytuł własności do dysponowania nieruchomością.
    Zarząd-jak słusznie określiłeś w pierwszej części swojego zdania jest reprezentantem wspólnoty. Zarząd nie dysponuje nieruchomością a już na pewno nieruchomość nie jest jego własnością. Zarząd dba o właściwy stan nieruchomości poprzez czynności zwykłego zarządu.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    To forum nie słuzy chyba do wymiany poglądów, ale do ataków na swoich oponentów. Pan Krzysztof i biedronka wiedzą swoje, więc niech przy tej opinii zostaną.Ale nie łapmy się za słówka. Ułomność ustawy o własności lokali wynika z jej niejednoznaczności i "niekompatybilności" z innymi przepisami. Niestety nawet sądy nie pomagają w jej interpretacji. Nawet SN ma sprzeczne ze sobą orzeczenia.Niestety świadczy to o złym stanie naszego państwa.
    a ponieważ UoWL w art, 1 ust. 2 dopuszcza stosowanie przepisów K.C. które to nie stoją w sprzeczności z Prawem budowlanym i Ustawą Zasadniczą RP, stąd odwołanie się w stosunku do opornych do art 199 K.C. a nie do art 22 ust 2 i 3 w zw. z art 23 ust. 2 UoWL .
    Panie Krzysztofie - Pan stosuje manipulacje prawem , stosuje Pan te przepisy, które Panu akurat pasują
    uważam że uchwała ta może nosić znamiona jej ułomności przy tej uchwale jeden sędzia przedstawił swoje odrębne stanowisko w którym pisze dla czego ten artykuł jest w takiej formie a nie innej ja zgadzam się z jego stanowiskiem .
    Czyli zgadza się Pan ze stanowiskiem jednego sędziego, a sprzeciwia sześciu pozostałym. Mnie również wiele orzeczeń sądowych bulwersuje.
    biedronka -
    Pozwoleń wymagają inwestycje jak chociażby...
    (...)
    (...)
    Prawo budowlane mówi o ROBOTACH BUDOWLANYCH a nie o inwestycjach.
    Ad rem. W mojej WM ja złoże oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością, w waszej wszyscy "współwłaściciele". POWODZENIA.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    (...)
    nie jest niczyją własnością lecz współwłasnością ...
    - współwłasność jest szczególnym rodzajem własności.

    "...Prawo budowlane
    Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    7) robotach budowlanych - należy przez to rozumieć budowę, a także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego;
    8) remoncie - należy przez to rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego..."
    nie łapmy się za słówka
    No właśnie - inwestycja w pojęciu prawa budowlanego to nic innego jak cały proces inwestycyjny związany z daną budową lub fachowo robotą budowlaną - w skrócie: inwestycja.
    p.s. zjawiasz się nagle, od trzech dni dopiero na tym forum (chyba, że jest inaczej bo to tylko jakieś kolejne wcielenie) i...zaczynasz pouczać: Tsudę, KubęP. Krzysztofa, biedron-kę i innych...
    Może najpierw pochwal się kim jesteś, jakie masz podstawy narzucania swojej interpretacji innym i wywyższania się ponad innych.
    W mojej WM ja złoże oświadczenie o prawie do dysponowania...
    - składaj sobie... znałam też takiego co wszystko miało się kręcić wokół jego "JA".
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    p.s. zjawiasz się nagle, od trzech dni dopiero na tym forum (chyba, że jest inaczej bo to tylko jakieś kolejne wcielenie) i...zaczynasz pouczać: Tsudę, KubęP. Krzysztofa, biedron-kę i innych...
    Szczerze powiedziawszy nie znalazłem na forum żadnego wątku pt "Poznajmy się". Byłoby całkiem sympatycznie gdybyśmy rozmawiali z sobą po imieniu a nie po nickach. Dyskusja byłaby zupełnie inna. Z tego co wiem to niektórzy z forumowiczów znają się z innego forum...
    Na podstawie wpisów na tym forum można domyślać się jedynie tego że KubaP może mieć na imię Andrzej, Posesja - Kazimierz? Biedron_ka to podobno kiedyś Darek a Posesja to MirekL (to co rzuciło mi się w oczy czytając wątki).
    Ja założyłem tutaj konto w grudniu 2011r ale nie udzielałem się. Czytałem Wasze wypowiedzi owszem - były pomocne ale z racji tego że nie czułem się mocny w kwestii wspólnot głosu nie zabierałem.
    Z trudem założyłem wątek "Fundusz celowy zgodny z UoWL" i szczerze powiem miałem obawy co do tego jak zostanę potraktowany i przyjęty. Nie myliłem się ponieważ już na wejściu KubaP przywitał mnie złośliwością. Zresztą nie mnie jednego. Odwdzięczałem się złośliwością - nie przeczę ale nie dlatego że chciałem.
    Teraz jestem tu z Wami ponieważ chcę powiększyć swoją wiedzę na temat wspólnot i chcę wiedzieć co inni mają do powiedzenia i jaki jest ich punkt widzenia. Moje wypowiedzi czasami są trafne a czasami nie. Często jest też tak że czytając po raz kolejny pewne wątki na forum patrzę na nie z innego punktu widzenia i stwierdzam że mój tok myślenia był błędny lub utwierdzam się w tym że był słuszny ale tego by nie było bez dyskusji nawet tej przykrej.
    Praktyku-realisto :wink: będzie czas przywyknąć.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    biedronka - widzę, że zaburzyłem Wasze owocne dyskusje w ścisłym gronie, które niektórzy nazywają Towarzystwem Wzajemnej Adoracji.
    Z obserwacji stwierdzam ,że tylko "główny autorytet tego forum " ma zawsze rację. Jak się wypowie temat się wyczerpie. Niestety nawet on nie pochwali się kim jest, poniewaź nie lubi się "uzewnętrzniac". A ponadto jego sąsiedzi mogli by to przeczytać, i byłby obciach.
    Ale My jesteśmy tu po to ,aby podzielic się poglądami. Przykro mi ,że moje Wam nie odpowiadają. Trudno.Próbuje jednak argumentami, a nie inwektywami Was przekonać.
    To ,że budynek (nieruchomość) jest własnościa WM to definicja w potocznym rozumieniu.Skoro WM to ogół właścicieli, to budynek należy do tego ogółu, czyli do wszystkich właścicieli. Mają oni prawo ,określone ustawą o własności lokali ,do jego dysponowania dla celów budowlanych. To prawo wynika z ich prawa własności w AN, w których rzeczywiście jest o współwłasności części wspólnej. To określenie jest bardzo "niefortunnie" sformuowane, ponieważ pozwala na pewną nadinterpretację. Również załącznik do wniosku o pozwolenie na budowę jest "niezręcznie sformuowany". Wg mnie brakuje tam punktu dotyczącego WM i SM. Przy wypełnianiu jego często dochodzi do błędów w zrozumieniu. Jeżeli Zarząd/zarządca/administrator wypełnią pkt dotyczący współwłasności, winni, logicznie rozumując, wpisać zgodę wszystkich współwłaściceli. Czyli ich imię nazwisko, adres i podpis. To jest absurd, nonsens. Czy tak samo jest w Spóldzielniach Mieszkaniowych?
    We WM ustawodawca określił procedury postepowania. Wola członków WM o wykonaniu "prac budowlanych" (specjalnie omijam słowa remont, inwestycje - bo dla niektórych ma to olbrzymie znaczenie) wyrażana jest w uchwale większości członków. W państwie prawa każdy ma prawo ją zaskarżyć do sądu. ale jak przegra ma "obowiązek" się do niej dostosować. Dalsze procedury to czynności zarządu zwykłego, takim jest m.in. wniosek o pozwolenie na budowę. Jedynym dylematem jest ewentualne rozstrzygnięcie kto to podpisuje. Jeden, dwóch czy wszyscy członkowie ZARZĄDU? Dla ostrożności zalecałbym wszystkie podpisy.
    Zarząd nie dysponuje nieruchomością a już na pewno nieruchomość nie jest jego własnością.
    To nazywam demagogią.Zarząd to nie grupa obcych ludzi, to są własciciele, którzy udzielili (przymusowo przez zapisy ustawy) swojego pełnomocnictwa swoim reprezentantom. Jak ja jako Zarząd podpisuje jakąś umowę, to piszę "Umowę podpisują WM reprezentowana przez Pana X"
    Ja nie rozumiem tego zacietrzewienia co poniektórych. Wynika ono prawdopodobnie z faktu, że moje stanowisko burzy ich tok myśle4nia, i nie pozwalałby na ewentualne zablokowanie ich sprzeciwem budowy. Tak działa demokracja, nie zawsze jest po naszej myśli.:bigsmile:
    Dzięki Formoza za wsparcie. O przyjaznym charakterze wypowiedzi świadczą najlepiej wzajemne uszczypliwości KubyP i Posesji. I tu nie ma cenzury. Ale "niektórym" wolno więcej.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    ...rzeczywiście jest o współwłasności części wspólnej. To określenie jest bardzo "niefortunnie" sformuowane...
    - ??? Trzeba by jakąś petycję do ustawodawcy wysłać albo coś?
    My jesteśmy tu po to ,aby podzielic się poglądami..
    - poglądami? To forum fachowe, konkretne, głównie "techniczno-prawne" a nie filozoficzne.
    Przy wypełnianiu jego często dochodzi do błędów w zrozumieniu...
    - zgadza się, gdy wypełnia wniosek nie ta osoba co powinna dlatego są wtedy problemy z określeniem nawet kompetencji czy podstawy prawnej
    ...winni, logicznie rozumując, wpisać zgodę wszystkich...To jest absurd, nonsens
    - ???
    ...specjalnie omijam słowa remont, inwestycje
    - niesłusznie bo to bardzo ważne - ot najprostszy przykład: przy okazji docieplenia na daszki nad balkonami ostatnich kondygnacji wymagana jest zgoda wszystkich bo to już podobno właśnie nowa budowa (inwestycja) a nie termomodernizacja w ramach remontu i nie można o tym decydować uchwałą większości.
    To wszystko (także te przekomarzania) nie mają nic wspólnego z zacietrzewieniem lecz wyrobieniem sobie szacunku wobec prawa zwlaszcza własności, aby nie zdarzały się przypadki, że administrator zaciągnął w imieniu wspólnoty spory kredyt do spółki z "zaufanymi" a pozostali właściciele łącznie z zarządem dowiedzieli się gdy trzeba było go już spłacać.
    Że takie patologie mogą się zdarzyć, kiedyś w życiu bym nie uwierzyła.
    Komentarz edytowany biedron_ka
  • Opcje
    FormozaFormoza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    My jesteśmy tu po to ,aby podzielic się poglądami..


    - poglądami? To forum fachowe, konkretne, głównie "techniczno-prawne" a nie filozoficzne.
    Zaczyna być ciekawie...
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Problem czyj np. jest kawałek rury pod moim sufitem jest problemem techniczno-prawnym niestety jak wynika z żażartych dyskusji na forum.
    Zaczyna być ciekawie...
    - a co? ma być nudno i nieciekawie? :argue: :boogie:
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety niektórzy nie potrafią inaczej.
    I to podobno jest forum profesjonalne?
    - niesłusznie bo to bardzo ważne - ot najprostszy przykład: przy okazji docieplenia na daszki nad balkonami ostatnich kondygnacji wymagana jest zgoda wszystkich bo to już podobno właśnie nowa budowa (inwestycja) a nie termomodernizacja w ramach remontu i nie można o tym decydować uchwałą większości.
    biedronka - wsdpólczuję Ci ,że żyjesz w takiej WM.
    aby nie zdarzały się przypadki, że administartor zaciągnął w imieniu wspólnoty spory kredyt do spółki z "zaufanymi" a pozostali właściciele łącznie z zarządem dowiedzieli się gdy trzeba było go już spłacać.
    Jak właściciele dają się oszukiwać to ich sprawa. Patologie są wszędzie tam gdzie panuje "tumiwisizm".biedronka - przez Ciebie przemawia rozgoryczenie, a nie racjonalizm. Ja nie wiem czy ten kredyt był potrzebny, czy nie? Nie wiem czy go "rozkradli" czy dobrze wydali. Nie wiem co to znaczy - "zaufany własciciel"? Domyślam się ,że to ten ,który był innego zdania niż Ty i podpisał się pod uchwałą o kredyt, który uważał za niezbędny.
    Nie traktujmy tego forum jako "Hyde Park" w celu leczenia kompleksów i frustracji. Nie przyjmujesz mojego stanowiskla. Pozostań przy swoim.:bigsmile:
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wsdpólczuję Ci ,że żyjesz w takiej WM
    Zupełnie niepotrzebnie bo nigdy nie mieszkałam i nie mieszakam we wspólnocie - wystarczy mi jej sąsiedztwo.
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wiem po co Krzysztof wraca do tego samego tematu https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4238/art-64-ust-3-konstytucji/, z tego co kiedyś pisał sprawę skierował do sądu, jeden z argumentów na poparcie racji Krzysztofa to brak zgody wszystkich właścicieli na oświadczeniu o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane w dużej wspólnocie. Poczekajmy na rozstrzygnięcie w tej sprawie. Nie wróżę z taką argumentacją jakichkolwiek sukcesów przed WSA i NSA.
    Przyznanie racji Krzysztofowi w sądzie będzie równoznaczne z paraliżem wszystkich dużych wspólnot w Polsce, które występują o pozwolenie budowlane. To se nikdy nestane!
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    To forum nie słuzy chyba do wymiany poglądów,.......

    a co my robimy Ty przedstawiłeś swój pogląd ja swój , w odróżnieniu od Ciebie w moim poście nigdzie nie znajdziesz słowa obrażającego Ciebie .
    a ponieważ UoWL w art, 1 ust. 2 dopuszcza stosowanie przepisów K.C. które to nie stoją w sprzeczności z Prawem budowlanym i Ustawą Zasadniczą RP, stąd odwołanie się w stosunku do opornych do art 199 K.C. a nie do art 22 ust 2 i 3 w zw. z art 23 ust. 2 UoWL .

    Panie Krzysztofie - Pan stosuje manipulacje prawem , stosuje Pan te przepisy, które Panu akurat pasują

    Kiedy ? w którym miejscu manipuluję przepisami czy przepisy te nie istnieją czy Czy U. o W.L. art 1. ust. 2. W zakresie nieuregulowanym ustawą do własności lokali stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Wypowiadamy się tutaj na temat Oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością do celów budowlanych wskaż mi w którym miejscu U. o W.L. uregulował składanie tego oświadczenia .
    Czyli zgadza się Pan ze stanowiskiem jednego sędziego, a sprzeciwia sześciu pozostałym. Mnie również wiele orzeczeń sądowych bulwersuje.

    w pierwszym słowie przytoczonego przez Ciebie mojego cytatu jest napisane "uważam" co znaczy że jest to moje zdanie w tej kwestii co oznacza że przedstawiam swój pogląd na tą sprawę o co tak bardzo zabiegasz . Tak zgadzam się ale nigdzie nie napisałem że sprzeciwiam się . Uchwały SN mające moc zasady prawnej są wiążące dla Sędziów Sądu Najwyższego . Sądy są niezawisłe . Spraw precedensowych w Polsce nie ma więc Sądy innych instancji mogą orzekać inaczej i jak słusznie zauważyłeś stąd tak wiele różnych orzeczeń nawet w tej samej sprawie jak tez nigdzie nie jest napisane że orzeczenia te mają nam ułatwiać życie z czego wówczas by żyli radcy prawni i mecenasi .

    To prawo wynika z ich prawa własności w AN, w których rzeczywiście jest o współwłasności części wspólnej. To określenie jest bardzo "niefortunnie" sformuowane, ponieważ pozwala na pewną nadinterpretację. Również załącznik do wniosku o pozwolenie na budowę jest "niezręcznie sformuowany". Wg mnie brakuje tam punktu dotyczącego WM i SM.

    Słuchaj przyznałeś że w AN mówi się o ułamkowej współwłasności w częściach wspólnych jak też że uważasz to za niefortunne sformułowanie , również o niezręczności oświadczenia i że brakuje wg Cibie WM i SM . Uważam że dopóki w oświadczeniu twoje prawo do dysponowania nieruchomością do celów budowlanych będzie wynikało "z tytułu" to nigdy tam nie będzie wymieniona z nazwy WM i SM albowiem prawo budowlane nie rozróżnia małych , dużych wspólnot czy Spółdzielni Mieszkaniowych .
    [cite] Tsuda:[/cite]Nie wiem po co Krzysztof wraca do tego samego tematu https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4238/art-64-ust-3-konstytucji/, z tego co kiedyś pisał sprawę skierował do sądu, jeden z argumentów na poparcie racji Krzysztofa to brak zgody wszystkich właścicieli na oświadczeniu o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane w dużej wspólnocie. Poczekajmy na rozstrzygnięcie w tej sprawie. Nie wróżę z taką argumentacją jakichkolwiek sukcesów przed WSA i NSA.
    Przyznanie racji Krzysztofowi w sądzie będzie równoznaczne z paraliżem wszystkich dużych wspólnot w Polsce, które występują o pozwolenie budowlane. To se nikdy nestane!

    Tsuda nie powracam do tematu tylko przedstawiłem swoje stanowisko w tej sprawie w wątku w którym się właśnie o tym mówi . Dla Twojej wiadomości Trochę mylisz wątki i sprawy które poruszałem w sprawie termomodernizacji zaskarżyłem uchwałę i na dzień dzisiejszy Sąd apelacyjny wstrzymał budowę termomodernizacji do chwili rozstrzygnięcia sprawy .
    odnośnie postępowania administracyjnego w sprawie pozwolenia na budowę termomodernizacji oczekuję na odpowiedź ale nie z Sądu Administracyjnego tylko z Urzędu Miejskiego sprawa jeszcze nie dotarła do sądu co zresztą może się stać zobaczymy jakie stanowisko zajmie Prezydent Miasta na moją skargę . Postępowanie Sądowe jest jeszcze przede mną .
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uważam Naszą wymianę poglądów za zakończoną.Mamy odmienne poglądy więc przy nich pozostańmy.
    Podzielam jednak zdziwienie Tsudy o powrocie do tematu sprzed pól roku. I co nie ma Pan jeszcze odpowiedzi Prezydenta Miasta ? .
    Co w tej sprawie robi Sąd Apelacyjny? Wstrzymał Wam remont? W jaki sposób? Wyrokiem, Postanowieniem?:bigsmile:
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] biedron_ka:[/cite]Większość lokali została wykupionych od SP w imieniu którego lokale sprzedawały m.in. WAM, AMMSW, ANR, PGK, PGM, Spółdzielnie itp. a także deweloperzy
    To nieprawda. Nie znasz faktów, o których chcesz dyskutować.
    Należy rozróżnić własność Skarbu Państwa od własności gmin - to są odrębne osoby prawne, każda z nich ma swój odrębny majątek. Od kiedy powstały gminy (czyli od roku 1990), posiadają osobowość prawną oraz własny majątek - w tym przede wszystkim nieruchomości. Masowa wyprzedaż mieszkań komunalnych miała miejsce w latach 1990-tych ub. wieku, już po utworzeniu gmin. PGK i PGM nie były właścicielami mieszkań i ich nie sprzedawały, tylko nimi administrowały. Właścicielem tych lokali były gminy.

    Spółdzielnie też mają osobowość prawną i swój majątek - sprzedają swoje mieszkania, a nie Skarbu Państwa.

    Deweloperzy nie sprzedawali i nie sprzedają "w imieniu Skarbu Państwa" ani w imieniu gminy. Żeby deweloper mógł sprzedać lokal z udziałem w gruncie, musi wcześniej sam zostać jego właścicielem, czyli go kupić - najczęściej od gminy, bo to ona jest właścicielem olbrzymiej większości gruntów. Bywa też, że nowe osiedla deweloperskie powstają na gruntach wykupionych od właścicieli prywatnych (np. poza granicami miast). Jak już deweloper sprzedaje, to swoje i w swoim imieniu.
    Posesja to MirekL
    Z MirkiemL nie mam nic wspólnego.
    (...)
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Lokale wykupione od Skarbu Państwa w imieniu którego sprzedawały Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, MSW, PGM, PGK....itd - wystarczy poczytać ówczesne AN pierwszych uwłaszczonych właścicieli...
    P.... : To nieprawda. Nie znasz faktów, o których chcesz dyskutować
    Spółdzielnie też mają ...swój majątek - sprzedają swoje mieszkania, a nie Skarbu Państwa
    - w ówczesnych czasach żadna (poza nielicznymi wyjątkami) nie miała uregulowanego statusu prawnego w zakresie własności praw do gruntu na którym stały budynki bo to były grunty Skarbu Państwa (niektóre do dzisiaj są).
    (...)
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak, wystarczy przeczytać jakikolwiek akt notarialny kupna lokalu (wyodrębnienia własności) od gminy albo od spółdzielni mieszkaniowej. Najwyraźniej nie miałeś w ręku takich dokumentów.
    Jeżeli grunt nie ma ustalonego statusu prawnego, to nie ma mowy o sprzedaży lokalu ani o przekształceniu spółdzielczego prawa do lokalu we własność. Więc spółdzielnia nie sprzedaje "w imieniu Skarbu Państwa" ani w imieniu kogokolwiek - nie sprzedaje w ogóle.

    Dla ciebie gmina czy Skarb Państwa to żadna różnica. Irak czy Iran - wszystko jedno.
    w ówczesnych czasach
    Sprecyzuj: o jakich czasach piszesz? Podaj choćby dekadę.
  • Opcje
    bognabogna Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W księgach wieczystych właścicielem budynku i gruntu zapisano "właściciel - skarb państwa",Lokale komunalne sprzedaje m.st.Warszawa - w MW kilka lokali jest wykupionych czyli kto powinien remontować budynek : mała wspolnota czy skarb państwa.
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bogna: w MW kilka lokali jest wykupionych czyli kto powinien remontować budynek : mała wspolnota czy skarb państwa.
    jak jest wspólnota to wspólnota remontuje, skarb państwa jest takim samym współwłaścicielem jak inni.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co w tej sprawie robi Sąd Apelacyjny? Wstrzymał Wam remont? W jaki sposób? Wyrokiem, Postanowieniem?:bigsmile:

    Nie rozumiem co Ciebie tak zbulwersowało . Coś mi się wydaje po Twoim zdziwieniu że Twój nick nijak się nie ma do znaczenia tych słów skoro takie oczywiste sprawy Ciebie dziwią .
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] bogna:[/cite]W księgach wieczystych właścicielem budynku i gruntu zapisano "właściciel - skarb państwa",Lokale komunalne sprzedaje m.st.Warszawa - w MW kilka lokali jest wykupionych czyli kto powinien remontować budynek : mała wspolnota czy skarb państwa.
    O statusie prawnym budynku i gruntu w Twojej wspólnocie piszę w tym wątku: https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4564/naprawa-scian-smietnika-w-malej-wspolnocie/#Item_7
    Skoro właścicielem budynku był Skarb Państwa (teraz jest współwłaścicielem), to wszystkie lokale też były własnością Skarbu Państwa (obecnie jego własnością są nadal lokale niewyodrębnione), a nie gminy miejskiej Warszawa. Zatem nie były to lokale "komunalne" (gminne), lecz państwowe. Sprzedawał je Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy jako organ administrujący zasobem nieruchomości Skarbu Państwa, na podstawie art. 23.1 ustawy o gospodarce nieruchomosciami. "Prezydent m.st. Warszawy jest organem wykonawczym miasta - wykonuje należące do jego kompetencji gminne i powiatowe zadania własne (...)" http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Prezydent/default.htm

    Za remont budynku odpowiadają jego współwłaściciele, czyli wszystkie osoby fizyczne i prawne, będące właścicielami lokali w tym budynku.
    Czyli: wspólnota mieszkaniowa (art. 6 ustawy o własności lokali).
    Komentarz edytowany Posesja
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pytania dwa dalej aktualne.
    1) Czyją własnością jest budynek WM w którym nie wszystkie lokale zostały wyodrębnione (sprzedane) przez dotychczasowego właściciela czyli Skarb Państwa ?
    2) Czyją własnością stanie się ten budynek WM w którym już wszystkie lokale wraz z gruntem zostały wyodrębnione (sprzedane) przez Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy jako organu administrującego zasobem nieruchomości Skarbu Państwa?
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    [cite] biedron_ka:[/cite]1) Czyją własnością jest budynek WM w którym nie wszystkie lokale zostały wyodrębnione (sprzedane) przez dotychczasowego właściciela czyli Skarb Państwa ?
    Budynek jest wspólną własnością wszystkich właścicieli lokali (w tym Skarbu Państwa), bo z własnością każdego lokalu - zarówno wyodrębnionego (sprzedanego), jak i niewyodrębnionego - jest związany udział w częściach wspólnych budynku (art. 3 uwl).
    [cite] biedron_ka:[/cite]2) Czyją własnością stanie się ten budynek WM w którym już wszystkie lokale wraz z gruntem zostały wyodrębnione (sprzedane)
    Budynek nadal będzie wspólną własnością wszystkich właścicieli lokali. Udziały Skarb Państwa w budynku zostaną sprzedane wraz z ostatnimi lokalami, zatem wyłącznymi właścicielami budynku będą właściciele wyodrębnionych lokali - bez udziału Skarbu Państwa.

    Grunt nie zostanie wyodrębniony - własności gruntu się nie wyodrębnia. Po sprzedaży ostatniego lokalu grunt pozostanie własnością Skarbu Państwa, a właściciele lokali będą mieli prawo współużytkowania wieczystego gruntu - jeżeli bowiem obecnie grunt jest w wieczystym użytkowaniu właścicieli wyodrębnionych lokali, to pozostałe lokale nie będą sprzedane z udziałem w prawie własności do gruntu, lecz tak samo, jak poprzednie - z udziałem w prawie wieczystego użytkowania. Podstawa prawna: art. 3a pkt 2 uwl:
    Art. 3a
    1. Przy oddawaniu w użytkowanie wieczyste ułamkowej części gruntu, jako prawa związanego z odrębną własnością lokali, stosuje się następujące zasady: (...)
    2) nie sprzedaje się udziału we współwłasności gruntu, jeżeli grunt ten stanowi przedmiot współużytkowania wieczystego związanego z własnością uprzednio wyodrębnionych lokali,
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    W świetle poniższych cytatów z UoWL a zwłaszcza sformułowań "dotychczasowy właściciel" mam wątpliwości.
    Przy czym nie chodzi o oddawanie gruntu w wieczyste ale o sprzedaż gruntu.
    "...6. W razie braku dokumentacji technicznej budynku, zaznaczeń, o których mowa w ust. 5, dokonuje się, zgodnie z wymogami przepisów prawa budowlanego, na koszt dotychczasowego właściciela nieruchomości, o ile strony umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu nie postanowiły inaczej... Przepisu zdania poprzedzającego nie stosuje się, jeżeli wszyscy właściciele lokali wyodrębnionych i dotychczasowy właściciel nieruchomości dokonają w umowie nowego ustalenia wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej...
    Art. 4. 1. Dotychczasowemu właścicielowi nieruchomości przysługują co do niewyodrębnionych lokali oraz co do nieruchomości wspólnej takie same uprawnienia, jakie przysługują właścicielom lokali wyodrębnionych...
    Art. 10. Właściciel nieruchomości może ustanawiać odrębną własność lokali dla siebie, na mocy jednostronnej czynności prawnej..."

    Konkretna sytuacja:
    Jest teren na którym stoi budynek (ktoś tam kiedyś go wybudował), teren i budynek jest własnością SP. Zaczyna się uwłaszczanie (lata 90-te) i nastąpiło sprzedanie pierwszego lokalu wraz z udziałem w gruncie (grunt nie jest w wieczystym ale własnością SP). Mając na uwadze wyrażenie z UoWL "dotychczasowy właściciel" - mam na uwadze SP (nie ważne teraz kto w imieniu SP administrował czy zarządzał) - przestał być automatycznie właścicielem gruntu i budynku?
    Jak zmieni się sytuacja prawna tej własności gdy już SP sprzeda wszystkie lokale i całość gruntu prywatnym właścicielom. Oni (każdy) płacą podatek od nieruchomości gruntowej i budynkowej a nie dzierżawę (za wieczyste). Uważam, że w tej sytuacji dotychczasowy właściciel (SP) dopiero teraz przestał być właścicielem gruntu i budynku bo stali się nim wszyscy współwłaściciele (właściciele wykupionych lokali i wykupionego gruntu).
    Z odpowiedzi:
    Budynek nadal będzie wspólną własnością
    - wynika, że nic się nie zmienia? SP jako dotychczasowy właściciel (przed sprzedażą pierwszego lokalu czy po sprzedaży dopiero ostatniego?) "stracił" czyli sprzedał ostatnie swoje udziały w gruncie i budynku.
    Nie zmienił się właściciel budynku i właściciel gruntu?
    Podobna sytuacja z deweloperem jest.
    "...Art. 9. 1. Odrębna własność lokalu może powstać także w wykonaniu umowy zobowiązującej właściciela gruntu do wybudowania na tym gruncie domu oraz do ustanowienia - po zakończeniu budowy - odrębnej własności lokali i przeniesienia tego prawa na drugą stronę umowy lub na inną wskazaną w umowie osobę.
    2. Do ważności umowy, o której mowa w ust. 1, niezbędne jest, aby strona podejmująca się budowy była właścicielem gruntu, na którym dom ma być wzniesion
    y..."
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Ta sytuacja jest nieco inna, niż sytuacja bogny, bo nie ma tu wieczystego użytkowania gruntu przez właścicieli wyodrębnionych lokali.
    Zaczyna się uwłaszczanie (lata 90-te) i nastąpiło sprzedanie pierwszego lokalu wraz z udziałem w gruncie (grunt nie jest w wieczystym ale własnością SP). Mając na uwadze wyrażenie z UoWL "dotychczasowy właściciel" - mam na uwadze SP (nie ważne teraz kto w imieniu SP administrował czy zarządzał) - przestał być automatycznie właścicielem gruntu i budynku?
    Po wyodrębnieniu pierwszego lokalu wraz z udziałem we własności gruntu powstała wspólnota mieszkaniowa. SP jest jednym z "członków wspólnoty" - właścicielem lokali niewyodrębnionych oraz współwłaścicielem gruntu oraz części wspólnych budynku. SP przestaje być wyłącznym właścicielem nieruchomości gruntowej (czyli gruntu i budynku - w tym przypadku budynek nie jest odrębną od gruntu nieruchomością budynkową, bo nie ma wieczystego użytkowania).
    Jak zmieni się sytuacja prawna tej własności gdy już SP sprzeda wszystkie lokale i całość gruntu prywatnym właścicielom. Oni (każdy) płacą podatek od nieruchomości gruntowej i budynkowej a nie dzierżawę (za wieczyste). Uważam, że w tej sytuacji dotychczasowy właściciel (SP) dopiero teraz przestał być właścicielem gruntu i budynku bo stali się nim wszyscy współwłaściciele (właściciele wykupionych lokali i wykupionego gruntu).
    Oczywiście, masz rację.
    Poprawka odnośnie nieruchomości budynkowej - ona istnieje wyłącznie wówczas, gdy grunt nie jest współwłasnością właścicieli wyodrębnionych lokali (pisałem o tym wcześniej).
    Poprawka odnośnie opłat: przy wieczystym użytkowaniu gruntu, właściciele wyodrębnionych lokali płacą zarówno opłatę za wieczyste, jak i podatek od nieruchomości.
    - wynika, że nic się nie zmienia? SP jako dotychczasowy właściciel (przed sprzedażą pierwszego lokalu czy po sprzedaży dopiero ostatniego?) "stracił" czyli sprzedał ostatnie swoje udziały w gruncie i budynku.
    Nie zmienił się właściciel budynku i właściciel gruntu?
    Zmienia się o tyle, że z grona współwłaścicieli gruntu wypada Skarb Państwa. Po sprzedaży ostatniego lokalu, współwłaściciele gruntu i budynku to identyczne osoby, bo grunt i budynek stanowią tę samą nieruchomość gruntową. Przy wieczystym użytkowaniu jest inaczej.
    Podobna sytuacja z deweloperem jest.
    "...Art. 9. 1. Odrębna własność lokalu może powstać także w wykonaniu umowy zobowiązującej właściciela gruntu do wybudowania na tym gruncie domu oraz do ustanowienia - po zakończeniu budowy - odrębnej własności lokali i przeniesienia tego prawa na drugą stronę umowy lub na inną wskazaną w umowie osobę.
    2. Do ważności umowy, o której mowa w ust. 1, niezbędne jest, aby strona podejmująca się budowy była właścicielem gruntu, na którym dom ma być wzniesiony..."
    Nie rozumiem, o jakie podobieństwo chodzi.
    Deweloper, żeby sprzedać lokal na odrębną własność, musi być właścicielem gruntu, na którym buduje budynek. Nie będzie więc budował lokali przeznaczonych na sprzedaż na cudzym gruncie, bo ich nie sprzeda.
    W przypadku omawianym wcześniej budynek już istnieje, stoi na gruncie Skarbu Państwa i lokale sprzedaje właściciel tego budynku.

    Nowy doklejony: 27.11.12 12:48
    Odnośnie do "dotychczasowego właściciela" - jeżeli SP jest nadal właścicielem gruntu po sprzedaży ostatniego lokalu (grunt oddawany w wieczyste, nie sprzedawany) to nie jest "członkiem wspólnoty" i nie dotyczą go przepisy uwl, który cytujesz. Jeżeli z lokalami SP sprzedaje udział we własności gruntu, to te przepisy go dotyczą dopóty, dopóki jest właścicielem choćby jednego lokalu. Może też oczywiście wyodrębnić lokal dla siebie.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie rozumiem, o jakie podobieństwo chodzi.
    Deweloper, żeby sprzedać lokal na odrębną własność, musi być właścicielem gruntu,
    - ależ ja pisałam o tym bo to oczywiste:
    "...Do ważności umowy...niezbędne jest, aby strona ... była właścicielem gruntu, na którym dom ma być wzniesiony..."
    W przypadku omawianym wcześniej budynek już istnieje, stoi na gruncie Skarbu Państwa i lokale sprzedaje właściciel tego budynku.
    - ten budynek też kiedyś został wybudowany przez SP na gruncie SP (dotychczasowy właściciel).
    jeżeli SP jest nadal właścicielem gruntu po sprzedaży ostatniego lokalu
    - jak może być właścicielem jeżeli wszystkie "kawałki" sprzedał SP ?
    nie chodzi o oddawanie gruntu w wieczyste ale o sprzedaż gruntu.
    Generalne pytanie jest o moment zmiany właściciela - czy SP będący dotychczasowym właścicielem przestaje być właścicielem gruntu i budynku w momencie sprzedaży pierwszego lokalu wraz z gruntem (udziałem) czy dopiero po sprzedaniu ostatniego lokalu i ostatniego kawałka "swojego" gruntu - i teraz SP nie ma już nic, ani na tej działce ani w tym budynku.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpowiedzi na to pytanie już udzieliłem. Powtórzę:
    1) SP z dniem sprzedaży pierwszego lokalu wraz z udziałem w gruncie przestaje być wyłącznym właścicielem gruntu i budynku, staje się ich współwłaścicielem.
    2) Po sprzedaży ostatniego lokalu przestaje być współwłaścicielem gruntu i budynku - nie ma już w tej nieruchomości żadnych udziałów.
    W okresie między 1) a 2) - czyli po sprzedaży pierwszego a przed sprzedażą ostatniego lokalu - SP jest "dotychczasowym właścicielem nieruchomości" w rozumieniu przepisów uwl.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No właśnie - takiego uściślenia oczekiwałam. O to mi chodziło.
    po sprzedaży pierwszego a przed sprzedażą ostatniego lokalu - SP jest "dotychczasowym właścicielem nieruchomości"
    - tak właśnie to rozumiem.
    Uff - wreszcie coś udało się ustalić.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma za co.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Słuchajcie toczymy spory o to że wystarczy uchwała czy też musi być odpowiednia uchwała (zgoda wszystkich właścicieli ) wskazujecie przy tym że k.c. to mała wspólnota a duża to U. o W.L. Poniżej orzeczenie WSA w Rzeszowie które wskazuje dla czego i przy dużych wspólnotach też k.c.

    Skarżący koncentrował swe zarzuty, zarówno w skardze, jak i w odwołaniu [b]na kwestii wytkniętej mu wadliwości złożonego przez niego oświadczenia, o jakim mowa w art. 32 ust. 4 pkt 2 Prawa budowlanego [/b]/Dz.U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 ze zm./. Twierdził przy tym, że błędnie przyjmują organy, iż podłączenie instalacji gazowej wykonanej wewnątrz mieszkania /lokal nr 10/ do pionu gazowego znajdującego się na klatce schodowej budynku objętego współwłasnością wymaga zgody wszystkich współwłaścicieli nieruchomości, wykracza bowiem poza zwykły zarząd rzeczą wspólną. Sąd nie może zgodzić się ze skarżącym.

    Zgodnie z art. 32 ust. 4 pkt 2 Prawa budowlanego wspomnianym wyżej, jednym z podstawowych warunków uzyskania pozwolenia na budowę, jest wykazanie się przez inwestora prawem do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Zmiana w sposobie dokumentowania tego prawa, wprowadzona ustawą z dnia 27 marca 2003 r., obowiązującą od dnia 11 lipca 2003 r. /Dz.U. Nr 80, poz. 718/ - o zmianie ustawy - Prawo budowlane, polega na tym, że zamiast konieczności "wykazania prawa", czyli udokumentowania tytułu prawnego władania nieruchomością, ustawodawca wprowadził obowiązek "złożenia oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane". Takie oświadczenie jest więc środkiem dowodowym w postępowaniu w sprawie o pozwolenie na budowę i podlega ocenie jak każdy inny dowód /art. 80 K.p.a./, organu administracji architektoniczno-budowlanej, który w rezultacie może uznać, że inwestor nie posiada prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

    Trzeba też podkreślić, że w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego prezentowany jest konsekwentnie pogląd, zgodnie z którym prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane należy oceniać według prawa cywilnego i nie może to prawo być domniemane, ani wykazane warunkowo /np. wyrok NSA z dnia 2.10.1986 r., IV SA 400/86, ONSA 1986/2/56/. Stąd też, w ocenie Sądu, w przypadku współwłasności, co w niniejszej sprawie jest bezsporne, należy uwzględnić m. innymi przepis art. 199 k.c., w myśl którego do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Skoro więc przepis ten wymaga w powyższej sytuacji zgody wszystkich współwłaścicieli, to brak zgody chociażby jednego z nich nie pozwala przyjąć, że został spełniony warunek określony w art. 199 K.c.

    W warunkach rozpoznawanej sprawy bezsporne jest, że co najmniej jeden ze współwłaścicieli nieruchomości /Z. K./ nie wyraził zgody na podłączenie instalacji gazowej wykonanej wewnątrz lokalu nr 10 /stanowiącego własność skarżącego i jego żony/ do pionu gazowego znajdującego się na klatce schodowej, tj. części wspólnej budynku przy ul. F. 31, czyli na zakres prac uwzględniających dokonaną przez inwestora zmianę wniosku o pozwolenie na budowę. Należy zgodzić się ze stanowiskiem organów, że zamierzone przez skarżącego przyłączenie instalacji gazowej - opisane wyżej - stanowi czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu /zalicza się do nich niewątpliwie czynności związane z bieżącą zwykłą eksploatacją rzeczy i utrzymaniem jej w stanie niepogorszonym potrzebna jest do nich zgoda większości współwłaścicieli, której skarżący nie posiada/ i wymaga zgody wszystkich uprawnionych do decydowania w tej sprawie współwłaścicieli nieruchomości. Brak takiej zgody Z. K. na zamierzone przez inwestora przyłączenie instalacji gazowej jest równoznaczny z brakiem prawa inwestora do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Krzysztof_cwikla:[/cite]Słuchajcie toczymy spory o to że wystarczy uchwała czy też musi być odpowiednia uchwała (zgoda wszystkich właścicieli ) wskazujecie przy tym że k.c. to mała wspólnota a duża to U. o W.L.
    Kodeks cywilny dotyczy nie tylko małych wspólnot, lecz również dużych, ale wyłącznie w zakresie spraw, których uwl nie reguluje. Są też przypadki, że ustawa o własności lokali odsyła do innych ustaw, które w tych sprawach wymagają zastosowania przepisów kc.
    Ustawa o własności lokali:
    Art. 1.2. W zakresie nieuregulowanym ustawą do własności lokali stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego.
    Cytowany przez Ciebie wyrok (podaj sygnaturę i datę) dotyczy budowy nowej instalacji, której wcześniej nie było, czyli inwestycji. To inna sytuacja, niż remont, czyli naprawa lub wymiana czegoś, co już istniało wcześniej, było już przedmiotem współwłasności przymusowej. Nie można uchwałą większościową przymusić właścicieli do finansowania inwestycji, na którą się nie godzą - nie ma do tego podstaw prawnych. Uwl nie reguluje kwestii nowych inwestycji, lecz tylko sprawowania zarządu nieruchomością wspólną. Jeśli zatem nie ma podstaw do decyzji większością udziałów, trzeba się oprzeć na przepisach kc odnośnie współwłasności, czyli na art. 199.

    Są też inne sytuacje w dużych wspólnotach, które wymagają zgody wszystkich, np.:
    1) zmiana udziałów w nieruchomości wspólnej (art. 3.7 uwl),
    2) podział nieruchomości gruntowej zabudowanej kilkoma budynkami, związany ze zmiana udziałów ("podział wspólnoty" - art. 5.2 i 5.3 uwl),
    3) nabycie nieruchomości (art. 22.3 pkt 6a w związku z art. 21.3).
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano grudnia 2012
    [cite] Posesja:[/cite]
    Cytowany przez Ciebie wyrok (podaj sygnaturę i datę) dotyczy budowy nowej instalacji, której wcześniej nie było, czyli inwestycji.

    Bez sygnatury i daty nie da się ustalić treści tego orzeczenia, ani też tego czy jest prawomocne.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Słuchajcie jak zrozumiałem z tego wyroku to chodzi konkretnie o zgodę współwłaścicieli na wpięcie się do istniejącego pionu instalacji gazu zwróciłem uwagę ponieważ jest tam wskazany lokal nr. 10 co wskazuje że duża wspólnota jak też nic sie nie mówi tam o dużej czy małej wspólnocie , nie wiem czy jest to prawomocne orzeczenie , a sygnatura to Wyrok WSA w Rzeszowie z 2008-04-02 Sygnatura: II SA/Rz 940/07 jest też jeszcze inne powołujące się na prawo cywilne II SA/Gd 638/08 - Wyrok WSA w Gdańsku z 2009-04-09 są też inne a przywołałem je dla tego że nie wspomina się w nich o tym czy jest to mała czy duża wspólnota a po przez to nic się nie mówi tu o U. o W.L.-u . Być może nie mam racji że jest to odpowiedź ale być może w tym jest właśnie odpowiedź na podjęcie tej "Odpowiedniej uchwały" .
    Na koniec chciał bym przytoczyć tutaj pouczenie do wypełnienia oświadczenia i może byście mi wytłumaczyli pewną sprawę najpierw to pouczenie oczywiście tylko tą część która nas interesuje

    Tytuły prawne, z których wynika prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane:
    Ad. 2 WSPÓŁWŁASNOŚĆ - w przypadku:
    a) współwłasności łącznej (np. wynikającej ze wspólności majątkowej między małżonkami) albo współwłasności w częściach ułamkowych (np. kilku spadkobierców) budowa obiektu budowlanego na nieruchomości objętej współwłasnością wykracza poza zarząd rzeczą wspólną i wymaga zgody wszystkich współwłaścicieli. Brak takiej zgody jest równoznaczny z brakiem prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
    b) tzw. małej wspólnoty mieszkaniowej (do siedmiu lokali) budowa obiektu budowlanego na nieruchomości objętej współwłasnością przekraczają zakres zwykłego zarządu częścią wspólną i potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Brak takiej zgody jest równoznaczny z brakiem prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
    c) tzw. dużej wspólnoty mieszkaniowej (powyżej 7 lokali) budowa obiektu budowlanego na nieruchomości objętej współwłasnością przekraczają zakres zwykłego zarządu częścią wspólną i wymaga podjęcia uchwały właścicieli lokali wyrażającej zgodę na dokonanie tej czynności i udzielającej zarządowi właściwego pełnomocnictwa. Inwestor składający oświadczenie jako współwłaściciel nieruchomości powinien dołączyć na piśnie odpowiednie zgody i uchwały.

    Po pierwsze jak wynika z tego pouczenia w sprawach dotyczących współwłasności należy wypełnić jako tytuł prawny właśnie drugi punkt .
    Oświadczenie składają członkowie zarządu (przynajmniej dwóch) ale członkowie zarządu nie są właścicielami nieruchomości tylko współwłaścicielami czyli składają oświadczenie jako współwłaściciele więc czy nie chodzi tu o to że przez podjęcie tej "Odpowiedniej uchwały" chodzi o załączenie uchwały oraz zgody pozostałych współwłaścicieli
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgoda wszystkich wymagana jest w przypadku a) i b), zaś uchwała większościowa w przypadku c).
    Za dużą wspólnotę oświadczenia woli zawsze składa zarząd: zarówno w sprawach zwykłego zarządu nieruchomością wspólną, jak i w sprawach przekraczających zwykły zarząd. W pierwszym przypadku robi to samodzielnie (bez uchwały), w drugim musi mieć zgodę właścicieli i pełnomocnictwo, udzielone w formie uchwały.

    Inwestorem w przypadku c) jest właściciel lokalu = współwłaściciel nieruchomości wspólnej. Na dowód posiadania prawa dysponowania nieruchomością wspólną na cele budowlane powinien załączyć oświadczenie zarządu ze zgodą oraz uchwałę jako umocowanie do złożenia tego oświadczenia przez zarząd (w uchwale jest zawarte pełnomocnictwo dla zarządu do wyrażenia zgody).
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tu jest jeszcze jedno orzeczenie VII SA/Wa 408/04 - Wyrok WSA w Warszawie z 2005-04-13
    "..........W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego utrwalony jest pogląd, zgodnie z którym prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane należy oceniać według prawa cywilnego i nie może prawo to być ani domniemane, ani wykazane warunkowo (zob. np. wyrok NSA z dnia 2 października 1986 r. IV SA 400/86 ONSA 1986/2 poz. 56). Dlatego też w ocenie Sądu w przypadku współwłasności, którą w niniejszej sprawie ustalono bezspornie, uwzględnić należy m.in. przepis art. 199 kc, zgodnie z którym do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Skoro powołany przepis wymaga we wskazanej wyżej sytuacji zgody wszystkich współwłaścicieli, to brak zgody chociażby jednego z nich, uniemożliwia przyjęcie, że został spełniony warunek określony w art. 199 kc........"

    z tym że nie wiem jak to traktować gdyż wyrok ten dotyczy sprwy z 2003 roku a więc sytuacji kiedy to zmieniły się przepisy prawa budowlanego
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Krzysztof_cwikla:[/cite]nie wiem czy jest to prawomocne orzeczenie , a sygnatura to Wyrok WSA w Rzeszowie z 2008-04-02 Sygnatura: II SA/Rz 940/07
    "Orzeczenie prawomocne": http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/89E966D9EB (w nagłówku po prawej stronie).

    Nowy doklejony: 15.12.12 23:50
    z tym że nie wiem jak to traktować gdyż wyrok ten dotyczy sprwy z 2003 roku a więc sytuacji kiedy to zmieniły się przepisy prawa budowlanego
    Co Ty wypisujesz? Przecież w tymże wyroku masz wyraźnie napisane, że:
    prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane należy oceniać według prawa cywilnego
    Ustawa Prawo budowlane to część prawa administracyjnego. Zmiany tej ustawy (PB) nie mają wpływu na to, kto i w jakim trybie (zgoda wszystkich czy uchwała większościowa) udziela zgody na dysponowanie nieruchomością do celów budowlanych. Te sprawy są uregulowane w prawie cywilnym: kc i uwl.

    Nowy doklejony: 15.12.12 23:57
    [cite] Krzysztof_cwikla:[/cite]tu jest jeszcze jedno orzeczenie VII SA/Wa 408/04 - Wyrok WSA w Warszawie z 2005-04-13
    Pełna treść wyroku: http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/7E433EE5C2
    Dotyczy on współwłasności zwykłej, tam nie ma wspólnoty mieszkaniowej (ani chyba żadnych budynków). Zatem wyrok nie na temat.
  • Opcje
    Krzysztof_cwiklaKrzysztof_cwikla Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja napisał
    "....Inwestorem w przypadku c) jest właściciel lokalu = współwłaściciel nieruchomości wspólnej. Na dowód posiadania prawa dysponowania nieruchomością wspólną na cele budowlane powinien załączyć oświadczenie zarządu ze zgodą oraz uchwałę jako umocowanie do złożenia tego oświadczenia przez zarząd (w uchwale jest zawarte pełnomocnictwo dla zarządu do wyrażenia zgody).

    Posesja ja to wszystko rozumiem się nawet z tym się zgadzam z tym że punkt c) dotyczy tzw dużej wspólnoty z tego co piszesz
    "w uchwale jest zawarte pełnomocnictwo dla zarządu do wyrażenia zgody" w uchwale jest jest napisane dla zarządu jednak w oświadczeniu występuje nikt inny jak tylko współwłaściciel więc z tego co tam jest napisane powinien mieć zgodę pozostałych i odpowiednią uchwale a nie tylko uchwałę chyba rozróżniasz pełnomocnictwo od zgody nie twierdzę że mam rację ale te dwa słowa są dla mnie całkowicie odmienne wydaje mi się że w sytuacji kiedy mamy do czynienia z art 18 U. o W.L. to miał byś całkowitą rację w pozostałych sytuacjach zarząd powinien mieć zgodę wszystkich właścicieli .

    Nowy doklejony: 16.12.12 00:05
    Ustawa Prawo budowlane to część prawa administracyjnego. Zmiany tej ustawy (PB) nie mają wpływu na to, kto i w jakim trybie (zgoda wszystkich czy uchwała większościowa) udziela zgody na dysponowanie nieruchomością do celów budowlanych. Te sprawy są uregulowane w prawie cywilnym: kc i uwl.

    Posesja nie zrozumieliśmy się w 2003 roku weszła nowelizacja ustawy i według starych przepisów przed nowelizacją należało udowodnić prawo do dysponowania nieruchomością według znowelizowanego prawa wystarczyło tylko wskazać dokument który do tego uprawnia jest to o tyle ważne że urzędnicy rozpatrujący wniosek o budowę (tak twierdzą) nie muszą tego dokumentu sprawdzać jako dowodu w sprawie choć orzecznictwo mówi całkiem coś odwrotnego .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.