ultradźwiękowe odstraszacze gołębi

astoniaastonia Użytkownik
Witam,
Czy ma ktoś doświadczenie z ultradźwiękowymi odstraszaczami na gołębie?
Jak się ma montaż takiego urządzenia a ochrona przyrody? Czy administratorka może bezkarnie montować urządzenie emitujące ultradźwięki bez zgody większości? W mojej wspólnocie jest zarząd powierzony, więc zarządca ma dość spore pole do działania. Na zebraniach była poruszana kwestia gołębi, ale ze względu na zwierzęta w bloku (koty) wtedy odstąpiono od tego pomysłu. Jednak zmieniła się administratorka i zamiast urządzenia emitującego krzyk sokoła itp zostajemy "uszczęśliwieni" urządzeniem Technopest (http://www.mediasklep.pl/odstraszacz-wielofunkcyjny-800-m2.html). Pomijam fakt, że jest to niehumanitarne dla innych ptaków jak wróble czy sikorki, ale przecież ciągła ekspozycja na ultradźwięki nie jest obojętna dla zdrowia ludzkiego a o kotach i psach nie wspomnę.
Czy to zgodne z prawem? Jakie atesty powinno mieć takie urządzenie?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :)

Komentarze

  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Takie straszenie zwierząt jest niezgodne z prawem.
    Należy zawiadomić policję, najlepiej wskazać też kto i gdzie używa takiego urządzenia.

    "...USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
    Art. 6.
    1a. Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
    2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
    9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;
    Art. 35.
    1. ...
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem
    ..."
    Komentarz edytowany biedron_ka
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dobrze, że teraz wiem, że jest taka ustawa.

    Apeluję do wszystkich: od dzisiaj moralnym obowiązkiem każdego, kto powziął wiedzę o znęcaniu się nad zwierzętami ma obowiązek zawiadomić niezwłocznie Policję m.in. o:

    - instalowanych na budynkach siatkach i kolcach przeciw gołębiom i innym ptakom,

    - ultradźwiękowych urządzeniach montowanych w ogrodach do odstraszania kretów i innych gryzoni,

    - pułapkach deratyzacyjnych (m. in. na szczury i myszy) zawierających zatruty pokarm, a mających na celu wyłącznie uśmiercenie zwierząt

    - zastosowanych w starych szafach pułapkach lub preparatach odstraszających mole,

    - innych, temu podobnych,

    natomiast bandytów handlujących urządzeniami i materiałami powodującymi cierpienie i śmierć zwierząt (jak np. ci: http://deratyzacja.bazarek.pl/) należy natychmiast pozamykać w więzieniach.


    Proszę również o dopisywanie do powyższej listy zauważone akty znęcania się nad zwierzętami, tudzież złośliwego straszenia lub drażnienia zwierząt.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite]czajnik:[/cite]Apeluję do wszystkich: od dzisiaj moralnym obowiązkiem każdego, kto powziął wiedzę o znęcaniu się nad zwierzętami ma obowiązek zawiadomić niezwłocznie Policję
    :smile: Ja rozumiem sarkazm, ale może na wszelki wypadek dobrze jest napisać wprost: odstraszanie zwierząt, to nie jest to samo co złośliwe straszenie lub drażnienie. Urządzenia odstraszające są jak najbardziej dozwolone. Jeżeli są stosowane w okolicach domostw (wpływ na ludzi), to powinny posiadać atest PZH.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    należy natychmiast pozamykać w więzieniach
    Nie przystoi taki komentarz tak doświadczonemu znawcy różnych zagadnień.
    Wypadałoby najpierw przeczytać przynajmniej ustawę - nie byłoby tych sarkastycznych wątpliwości.
    "...Art. 2.
    1. Ustawa reguluje postępowanie ze zwierzętami kręgowymi
    ..."
    - mole nie należą zdaje się do kregowców.
    "...Art. 6.
    1. Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem:
    4) działań niezbędnych do usunięcia poważnego zagrożenia sanitarnego ludzi lub zwierząt,
    5) usuwania osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia,
    Art. 5.
    Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania.
    2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
    7) używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć;
    10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji;
    11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje;
    Art. 9a.
    Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję.
    Art. 21.
    Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu, z wyjątkiem tych, o których mowa w art. 33a ust. 1.
    Art. 33.
    1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
    Art. 33a.
    1. W przypadku gdy zwierzęta stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, w tym gospodarki łowieckiej, dopuszcza się podjęcie działań mających na celu ograniczenie populacji tych zwierząt
    ..."
    Ten art. (33a ust.1 oraz wcześniejszy art. 6 ust. 1 ppkt 4) dotyczy właśnie m.in. szczurów i myszy o które tak się troszczysz.
    Szczury i myszy tak jak i np. mszyce sa uznawane za szkodniki a więc nie podlegają żadnej ochronie a wręcz przeciwnie, mamy obowiązek je tępić (niszczyć), ze względu na roznoszone choroby zakaźne.
    Pozostałe wszelkie watpliwości powinna wyjaśnić dokładna lektura:
    - ustawy - prawo ochrony środowiska
    - ustawy o ochronie przyrody
    Tam rownież jest coś o ultradźwiękach.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Egzo: Urządzenia odstraszające są jak najbardziej dozwolone
    Astonia: zmieniła się administratorka i zamiast urządzenia emitującego krzyk sokoła itp zostajemy "uszczęśliwieni" urządzeniem Technopest
    Może lepiej byłoby krzyk sokoła zamienić na krzyk orła. Orzeł może... lepiej :wink:
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Dla wątpiących, że płoszenie gołębi nie jest odstarszaniem i jest dozwolone, kilka opinii znawców zagadnienia:
    "...Na płoszenie gołębi, z wyłączeniem gołębi grzywaczy, wymagane jest uzyskania odstępstwa GDOŚ od zakazu, którym mowa w art. 52 ust. 1 pkt 11 ustawy o ochronie przyrody, zgodnie z treścią art. 56 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody. Zezwolenie powinno odpowiadać wymogom art. 56 ust. 7 ustawy o ochronie przyrody.
    Gołębie, z wyłączeniem gołębia grzywacza, są objęte ścisłą ochroną. Tak wynika z pozycji 264 załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną (Dz. U. Nr 220, poz. 2237) - dalej r.g.d.z. W § 6 pkt 11 r.g.d.z. zabrania się w stosunku do dziko występujących zwierząt należących do gatunków objętych ochroną płoszenia. Zakaz nie jest jednak zakazem bezwzględnie obowiązującym, gdyż GDOŚ może dany gatunek wyłączyć spod zakazu, jeśli jest to uzasadnione. Podmiot, który chce zgodnie z prawem płoszyć ptaki, musi wystąpić o zezwolenie na to działanie, wskazując podmiot, który będzie płoszył gołębie oraz sposoby i środki, jakie będą w tym celu stosowane. Zezwolenie powinno zawierać treść, zgodną z art. 56 ust. 7 ustawy o ochronie przyrody. Prawidłowe zezwolenie powinno zawierać wszystkie wskazane w niniejszym przepisie elementy, na co wskazuje użycie przez ustawodawcę zwrotu "zezwolenia zawierają". Przesłanka z art. 56 ust. 7 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody zostanie spełniona poprzez wskazanie, że przedmiotowe zezwolenie zostało wydane na "płoszenie" wymienionych w decyzji gatunków ptaków objętych ochroną ścisłą (gołębi z wyłączeniem gołębia grzywacza), poprzez wskazanie konkretnych rodzajów działań, np. metody z użyciem sokolnika albo urządzeń wydających dźwięki wydawane przez ptaki drapieżne (np. jastrzębia gołębiarza), płoszenie hukowe, odstraszanie przy użyciu sylwetek ptaków drapieżnych. Natomiast płoszenie gołębia grzywacza nie wymaga uzyskiwania zezwolenia na płoszenie, albowiem nie jest to ptak objęty ochroną
    ..." - http://www.samorzad.lex.pl/ko/czytaj/-/artykul/dozwolony-sposob-ploszenia-golebi

    "...Na skwerku przy ul. Wojska Polskiego widziałam ludzi, którzy bardzo głośnym odkurzaczem sprzątali liście i psie kupy. Przecież jest okres lęgowy ptaków, nie wolno ich płoszyć - alarmuje nasza czytelniczka.
    Okres lęgowy trwa od 1 marca do połowy października. W tym czasie prawo zakazuje płoszenia ptaków. Co to dokładnie oznacza, przepisy nie precyzują. Ale...
    - Używanie odkurzaczy absolutnie nie wchodzi w grę podczas okresu lęgowego - mówi Zofia Brzozowska z Fundacji Ratujmy Ptaki. - Ptaki mają prawo do spokoju i my mamy obowiązek im go zapewnić. Przecież nikt nie mówi, że służby dbające o porządek mają nie sprzątać. Ale można zrobić to ręcznie, a nie za pomocą odkurzacza
    ..."-
    Cały tekst: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,11463065,Ten_odkurzacz_ploszy_ptaki__Sprzatajcie_po_cichu.html#ixzz2TADTlXc2

    "...Ilość ptaków w Warszawie może się niedługo drastycznie zmniejszyć, sami jesteśmy sobie winni - alarmują ornitolodzy. Przyczyną są prace ocieplające w budynkach. Zalepianie szczelin, załomów, płoszenie i niszczenie gniazd zmniejsza i tak malejącą skrzydlatą populację.
    Ratować trzeba pustułki, jerzyki, kawki, gołębie, a nawet wróble - ostrzega Dorota Zielińska ze stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków. - Liczba wróbli w Warszawie w ciągu ostatnich lat zmniejszyła się o połowę, są niszczone ich miejsca lęgowe, nierzadko są też zamurowywane żywcem. Spółdzielnie ocieplać budynki muszą, stąd niekończące się awantury z ornitologami.
    I rzeczywiście można, bo na przykład w Niemczech stosuje się specjalne budki lęgowe, które można wmurować w budynek lub umieścić przy załomach, tak by ptaki miały gdzie mieszkać, a mieszkańcy nie mieli powodów do narzekania. Niestety nie każdy inwestor chce współpracować z ornitologami, których ekspertyza to warunek rozpoczęcia prac. - Często inwestorzy i budowlańcy traktują to tylko jako formalność, nie próbują ominąć później ptaków i nie szanują życia i prawa. A prawo zakazuje niszczenia gniazd gatunków dzikich i zagrożonych, grozi za to grzywna, a nawet więzienie
    ..." - http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,7651790,Przez_ocieplanie_budynkow_ptaki_znikna_z_Warszawy_.html

    "...Jeżeli chodzi o przepisy, to zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska (z października) wszystkie ptaki zamieszkujące budynki - łącznie z nielubianym, bo brudzącym parapety gołębiem - są objęte ochroną gatunkową. Nie wolno ich nawet płoszyć, niszczyć jaj, siedlisk. A jeżeli np. spółdzielnia chce zakratować otwory wentylacyjne stropodachu, gdzie pomieszkuje jerzyk, musi mieć na to zgodę RDOŚ...." - http://wyborcza.pl/czystewajractwo/1,116101,10779059,Dbajmy_o_ptaki_w_miescie.html
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przyjrzyjmy się błyskawicznej ewolucji:

    Przed moją wypowiedzią:
    [cite]biedron_ka[/cite]"...USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt Art. 6.
    Po mojej wypowiedzi:
    [cite]biedron_ka[/cite] art. 52 ust. 1 pkt 11 ustawy o ochronie przyrody

    Poza tym, może ktoś wie, jaki związek z pytaniem o płoszenie gołębi ma cytatologia o zakazie zabijania zwierząt, powiadamianiu o uwiązanych psach, niechlujnych warunkach bytowania zwierząt, itp. ?!? Cytatologia dla samej cytatologii ?.

    Ponadto:
    [cite]biedron_ka[/cite]Na płoszenie gołębi, z wyłączeniem gołębi grzywaczy, wymagane jest uzyskania odstępstwa GDOŚ od zakazu, którym mowa w art. 52 ust. 1 pkt 11 ustawy o ochronie przyrody,

    To bardzo interesujące, ponieważ ustawa o ochronie przyrody, w przywołanym przepisie mówi coś zupełnie innego:

    Art. 52.
    1. W stosunku do dziko występujących zwierząt gatunków objętych ochroną gatunkową mogą być wprowadzone następujące zakazy:

    pkt 11) wwożenia z zagranicy lub wywożenia poza granicę państwa okazów gatunków;[/b]
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Przyjrzyjmy się błyskawicznej ewolucji:
    Coś ci sie pomyliło.
    Nikt tu nie ewoluował a już napewno nie biedron_ka.
    To nie moja wina, że znawcy powołują się na jakiś inny artykuł - w końcu tych artykułów dotyczących płoszenia ptaków (zwierząt) jest kilka w trzech ustawach o rozporządzeniach już nie wspomnę.
    Ty napewno przytaczasz aktualną treść ustawy?
    Bo ja mam inaczej:

    "...art. 52 ust. 1
    11) umyślnego płoszenia i niepokojenia;
    ..."

    - a nie jakieś zagranicy???
    Nie wiem o co ci chodzi w swoim wpisie?
    Chcesz udowodnić, że można starszyć (płoszyć) gołębie i inne ptaki zasiedlające nasze blokowiska?
    Podaj jakiś art. jakieś ustawy, że nawet w okresie lęgowym można?
    Nie pasuje ci cytat jakiś to to jest wg ciebie cytatologia?
    Każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania i nigdy nie zaszkodzi przypominać o tym jak widać choćby w tym wątku bo niewielu zna obowiazujące w tym względzie prawo.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Egzo - jaki sarkazm? Ja się najzwyczajniej w świecie przejąłem losem mordowanych zwierząt. Przy okazji, niechcący, zahaczyłem o bezkręgowce. Może kiedyś mi podziękują.

    Zastanawia mnie w tej sprawie tylko jedno, a mianowicie, co stanowi poważniejsze zagrożenie sanitarne dla ludzi: odchody mysie, czy gołębie. Ktoś pomoże?

    Nowy doklejony: 13.05.13 13:17
    Ej, godocie po Ślunsku? No to jeszcze jeden sposób na uciążliwe ptoki.

    http://forum.gazeta.pl/forum/w,34281,93998311,93998311,slaska_kuchnia_rosol_z_golebia.html

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite]biedron_ka[/cite]Ty napewno przytaczasz aktualną treść ustawy?
    Na pewno.
    pkt 11) wwożenia z zagranicy lub wywożenia poza granicę państwa okazów gatunków;
    Chcesz udowodnić, że można starszyć (płoszyć) gołębie i inne ptaki zasiedlające nasze blokowiska? Podaj jakiś art. jakieś ustawy,
    Jeżeli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone.
    że nawet w okresie lęgowym można?
    A czy ktoś mówił o okresie lęgowym? Jak rozumiem urządzenie zakupione do odstraszania gołębi ma działać cały rok, bo tak się używa tych urządzeń, emitują one dźwięki, które mają zniechęcić gołębie do zapuszczania się w rejony budynku, siadania na dachach, parapetach, gzymsach i brudzenia. Autorka wątku nic nie pisze o tym, czy gołębie mają w jej bloku miejsca lęgowe, czy tylko przylatują na żer.
    Nie pasuje ci cytat jakiś to to jest wg ciebie cytatologia?
    Cytatologia, to jest zarzucanie forum tasiemcowymi cytatami, których treść ledwie w 5% ma związek z zadanym na forum pytaniem o gołębie (przywiązywanie psów do drzewa na pewno nie ma).

    Żeby nie było wątpliwości, nie twierdzę, że podane rozwiązanie jest zdrowe dla ludzi - sam bym się tym niepokoił, chciałbym wiedzieć czy urządzenie ma odpowiednie atesty do użytkowania w pobliżu ludzi - ale robienie z zarządcy przestępcy jest dużym przegięciem. Czy jak ktoś odgania gołębie ze swojego parapetu to staje się przestępcą?
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    urządzenie zakupione do odstraszania gołębi ma działać cały rok
    A okres lęgowy trwa od 1 marca do 15 października każdego roku.
    Niepotrzebnie idziesz w zaparte i się upierasz w ppkt 11) już nie mówiąc o tym, że wypadałoby tę ironię z poprzedniego wpisu bijącą przy tym błędnym cytacie poprawić (usunąć, zmazać.....)

    Czytaj uważnie - i dalej twierdzisz, że napewno się nie pomyliła(e)ś?
    "...USTAWA z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody
    Opracowano na podstawie: tj. Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220, Nr 157, poz. 1241, Nr 215, poz. 1664, z 2010 r. Nr 76, poz. 489, Nr 119, poz. 804, z 2011 r. Nr 34, poz. 170, Nr 94, poz. 549, Nr 224, poz. 1337.
    Art. 52.
    1. W stosunku do gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną gatunkową mogą być wprowadzone, następujące zakazy:
    10) wwożenia z zagranicy i wywożenia poza granicę państwa okazów gatunków;
    11) umyślnego płoszenia i niepokojenia;
    12) fotografowania, filmowania i obserwacji, mogących powodować ich płoszenie lub niepokojenie
    ; ..."
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite]biedron_ka[/cite]A okres lęgowy trwa od 1 marca do 15 października każdego roku.
    [cite]Egzo[/cite]A czy ktoś mówił o okresie lęgowym? ... Autorka wątku nic nie pisze o tym, czy gołębie mają w jej bloku miejsca lęgowe, czy tylko przylatują na żer.
    [cite]biedron_ka[/cite] Niepotrzebnie idziesz w zaparte i się upierasz w ppkt 11) już nie mówiąc o tym, że wypadałoby tę ironię z poprzedniego wpisu bijącą przy tym błędnym cytacie poprawić (usunąć, zmazać.....)
    To ty idziesz w zaparte. To nie moja wina, że masz masakrycznie nieaktualną wersję ustawy. Należałoby przeprosić za wmawianie mi błędnego cytowania ustawy.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie rozumiem po co ta dalsza niby-dyskusja? Rada biedronki jest prosta - zawiadomienie policji o popełnieniu przestępstwa przez zarządcę. Zamkną zarządcę , WM zatrudni następnego, który po doświadczeniu poprzednika nie zrobi w tej sprawie nic, nawet nie wyjrzy zza biurka. Po raz kolejny powtarzam - biedronka nie rozumie tekstu pisanego, i dokonuje świadomej nadinterpretacji przepisów. Kto chce niech z nich korzysta.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Do Egzo:
    No rzeczywiście - sorry - źródło (jak i autor cytowanego artykułu) z którego mam jednolity tekst tej ustawy widocznie nie nadąża za nowelizacjami tej ustawy co w zasadzie nie zmienia istoty problemu (gorzej gdyby ppkt 11) został usuniety a jego tylko przesunieto na pozycję 12) - jeszcze raz sorry - przytaczam fragment aktualny rzekomo tej ustawy:
    "...10) zbywania, oferowania do sprzedaży, wymiany, darowizny lub transportu w celu sprzedaży okazów gatunków;
    11) wwożenia z zagranicy lub wywożenia poza granicę państwa okazów gatunków;
    12) umyślnego płoszenia lub niepokojenia;
    13) umyślnego płoszenia lub niepokojenia w miejscach noclegu, w okresie lęgowym w miejscach rozrodu lub wychowu młodych lub w miejscach żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimujących;
    14) fotografowania, filmowania lub obserwacji, mogących powodować ich płoszenie lub niepokojenie
    .."
    Popełniłam "straszliwe przestępstwo" - jeszcze raz przepraszam.
    Do MirkaL:
    nie rozumie tekstu pisanego, i dokonuje świadomej nadinterpretacji przepisów
    W swoim zacietrzewieniu zapultałeś się na amen!
    Jak nie rozumie to nie może świadomie nadinterpretować - jasne!
    Co w tym wytłuszczonym na niebiesko zdaniu jest dla ciebie MirekL niezrozumiałe?
    Może wyjaśnij to swoim prostym, zrozumiałym jezykiem.
    Tylko nie w tym stylu bo to jest już nudne:
    Cała ta Wasza Wspólnota do likwidacji. Zarządca do wyrzucenia, właściciele ... w ramach pokuty pielgrzymka na Jasną Górę.
    Komentarz edytowany biedron_ka
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    biedronka - Trudne zbiory przepisów prawa trzeba umieć odczytywać, Ty tego nie potrafisz. To kolejny przykład Twojej nadinterpretacji, bo tak ci wyskoczyło z wyszukiwarki komputerowej.
    Jeżeli już kurczowo trzymasz się swojego stanowiska, to tylko dla zachowania twarzy, bo Twoja rada dla astonii była idiotyczna. Równie dobrze trzeba było poradzić zagrożenie utraty zdrowia przez mieszkańców poprzez zastosowanie ultradźwięków. Jako załącznik jakaś ekspertyza lekarska lub artykuł z gazety. Zapewniam ,że prokuratura w tym wypadku nawet by to przeczytała do końca i odpowiedziała pisemnie.
    Ale podejdźmy metodycznie do Twoich argumentów.
    Art. 52.
    1. W stosunku do gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną gatunkową mogą być wprowadzone, następujące zakazy:
    10) wwożenia z zagranicy i wywożenia poza granicę państwa okazów gatunków;
    11) umyślnego płoszenia i niepokojenia;
    12) fotografowania, filmowania i obserwacji, mogących powodować ich płoszenie lub niepokojenie; ..."
    Niewątpliwie chodzi tu o specjalne gatunki i o możliwość wprowadzenia takiego zakazu. Nawet mogę uwierzyć w to ,że właściwy organ wyda taki zakaz dotyczący miasta. Postaram się sprawdzić czy w Szczecinie jest takie zarządzenie, i czego dotyczy? Na pewno nie wróbli i gołębi "garłaczy"'. A przecież "tylko dla tych" ptaszków założono ten odstraszacz, i tylko dla tych "obcych" - niezameldowanych we WM. Oczywiście ironizuję, ponieważ rada o zawiadomieniu Policji jest "strzelaniem z armaty do wróbla". Sama sprawa to typowe szukanie dziury w całym.
    Czy administratorka może bezkarnie montować urządzenie emitujące ultradźwięki bez zgody większości?
    Tak może, ponieważ nie przekracza to zakresu zarządu zwykłego , i wiąże się z koniecznością utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym, np. poprzez zapobieganie niszczącego działania odchodów ptasich. Jak właścicielom się to nie podoba niech uchwalą zdjęcie tego urządzenia. Zarządcy to wsio rawno, to nie jego nieruchomość.
    A już mój cytat , zaznaczony na końcu, z innego wątku, gdzie oprócz leniwego zarządcy są 'nierozważni" właściciele, którzy próbują innym wcisnąć kit ,że od trzech lat nie wiedzieli ,że jest podwyżka mediów, to czysta MANIPULACJA. Ale ten typ tak ma.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Trudne zbiory przepisów prawa trzeba umieć odczytywać,
    Ty nie musisz umieć bo nie uznajesz żadnych.
    metodycznie
    Niewątpliwie chodzi tu o specjalne gatunki i o możliwość wprowadzenia takiego zakazu
    - niewątpliwie przytaczałam przepis o zaliczeniu gołębia miejskiego (za wyj. grzywacza) do ochrony gatunkowej, i zakaz taki wprowadziło odpowiednie rozporządzenie ministra.
    Wspominałam też, że inna ustawa wypowiada się bezpośrednio:
    "...1a. Zabrania s znęcania nad zwierzętami.
    2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć...a w szczególności:
    9) złośliwe straszenie lub drażnienie zwierząt;..."

    Czy celowe 24 godz. odstraszanie zwierząt (gołębi miejskich od ich naturalnych siedlisk czyli budynków) także w okresie lęgowym jest ich drażnieniem czy nie jest - to nawet nie jest rzecz gustu to oczywistość.
    Tak jak nam przeszkadza zwykła głośna muzyka czy chrapanie sąsiada za ścianą na co są też paragrafy.

    "...Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt
    Rozporządzenie to ochroną gatunkową ścisłą obejmuje min. pustułkę i jerzyka, oraz wszystkie gatunki ptaków z rzędu wróblowe, w tym dymówkę, jaskółkę oknówkę, kawkę, kopciuszka, mazurka i wróbla, sikory, szpaki itp. Gołąb miejski również objęty jest ochroną gatunkową(częściową).
    Rozporządzenie to wprowadza w stosunku do chronionych zwierząt (m.in. ptaków wymienionych powyżej), następujące zakazy (§7):
    14) umyślnego płoszenia i niepokojenia;
    Nieprzestrzeganie bądź naruszenie któregokolwiek z zakazów lub ograniczeń obowiązujących w stosunku do ptaków objętych ochroną gatunkową, w tym niszczenie ich gniazd w okresie lęgowym, skutkuje – w myśl art. 127 Ustawy o ochronie przyrody - karą grzywny lub aresztu. Najsurowsze kary za przestępstwa wobec ptaków w budynkach wynikają z przepisów Kodeksu karnego i ustawy o ochronie zwierząt.
    Policja lub straż miejska ma obowiązek przyjechać do interwencji. Służby te mają podobne uprawnienia i obowiązki. Wszystkie niezgodne z prawem czynności wobec ptaków chronionych (z wyjątkiem ich zabijania) i ich gniazd to wykroczenia, którymi mogą się zająć obie te formacje.
    Zabijanie zwierząt, w tym ptaków chronionych jest też przestępstwem (wg ustawy o ochronie zwierząt). Zajmowanie się sprawcami przestępstw należy do policji..
    ." - poradnik_interwencyjny_prawo_grudzien_2011 http://www.stop.eko.org.pl/portal/
    Reasumując - to nie ja te wszystkie zakazy wymyśliłam, natomiast znam wspólnoty które musiały udrażniać otwory w stropodachach (dla jeżyków), znam też jednego zarządce który otrzymał grzywnę za zniszczenia gniazd wróbli (był odpowiedzialny za prace remontowe - sama się dziwiłam dlaczego on a nie wspólnota).
    Dbałość o ochronę środowiska i przestrzeganie obowiązującego w tym zakresie prawa to nie widzimisię, to obowiązek ustawowy wszystkich i nie ma też nic wspólnego z czynnościami zwykłymi czy niezwykłymi zarządu (administratora).
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite]biedron_ka[/cite]- niewątpliwie przytaczałam przepis o zaliczeniu gołębia miejskiego (za wyj. grzywacza) do ochrony gatunkowej, i zakaz taki wprowadziło odpowiednie rozporządzenie ministra.
    Nie przytoczyłaś.

    Przytoczyłaś jedynie to:
    "...Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt Rozporządzenie to ochroną gatunkową ścisłą obejmuje min. pustułkę i jerzyka, oraz wszystkie gatunki ptaków z rzędu wróblowe, w tym dymówkę, jaskółkę oknówkę, kawkę, kopciuszka, mazurka i wróbla, sikory, szpaki itp. Gołąb miejski również objęty jest ochroną gatunkową(częściową).

    Przytoczyłaś opinię z portalu ekologów, a nie konkretny zapis z rozporządzenia. Nawet biorąc za dobrą monetę opinie z tego portalu, trzeba zauważyć, że sami ekolodzy przyznają, że gołąb miejski jest objęty tylko częściową ochroną.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Fajna ta dyskusja, o wszystkim i o niczym. To że mamy mnóstwo "martwych przepisów" jest wiadome. Być może mamy nawet najlepsze przepisy w Europie . Czyli zostaje jedyna rada - zawiadomienie Policji. POWODZENIA.
    Jestem ciekaw co na to PSL? Jak zaczną karać ich elektorat, za strachy na wróble na polach to zacznie się poważna dyskusja w sejmie!:bigsmile:
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Tytułem sprostowania bo coś źle przeczytałeś:
    gołąb miejski jest objęty tylko częściową ochroną
    Nie gołąb miejski ale wogóle wszystkie gatunki gołębi są pod ochroną za wyjątkiem gołębia grzywacza.
    Gołąb miejski jest pod całkowitą ochroną.
    Jeżeli twoje urządzenie odstaraszające potrafi rozpoznawać i odstraszać tylko grzywacze i tylko między 16 października a 28 lutego - to nie masz się czego obawiać.
    Powtarzam, nie ja wymyśliłam przepisy i zakazy.
    Starałam się przedstawić pytającej co na ten temat mówią przepisy a także praktyka.
    Fajna ta dyskusja, o wszystkim i o niczym
    Dyskusja jest na konkretny temat założycielki wątku o odstraszaniu gołębi, pytała się czy jest to zgodne z prawem więc czego znowu nie rozumiesz w tej dyskusji, co ci nie pasuje?
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Tytułem sprostowania bo coś źle przeczytałeś:
    gołąb miejski jest objęty tylko częściową ochroną
    To jest cytat z twojego postu:
    Gołąb miejski również objęty jest ochroną gatunkową(częściową).
    To ty przytoczyłaś te słowa, a nie ja.

    Gołąb miejski jest pod całkowitą ochroną.
    Nieprawda, nie jest. Przytocz dosłowne brzmienie przepisu, który to stwierdza, że gołąb miejski jest pod całkowitą ochroną.
  • Opcje
    astoniaastonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przepychanki na nic się zdadzą...
    Dziękuję biedronce za wypowiedzi i przytoczenia art. z ustawy o ochronie zwierząt (abstrahuję od tego na ile aktualne art. przytoczyła itd itp.). Myślę, że warto mieć tą ustawę na uwadze.
    Szczerze powiem, że mój post miał na celu rozeznanie na ile takie ultradźwiękowe urządzenia wzbudzają sprzeciw ludzi i generują inne kłopoty. Sama mam 2 koty i obawiam się czy będzie im to za przeproszeniem latać czy też nie, mój wet twierdzi, że mogą stronić od balkonu, więc chyba zaczyna to ingerować w mój interes (proszę tylko oszczędzić mi wywodów jak to balkon nie jest moją własnością tylko częścią wspólną, do której brak jest służebności przechodu przez mój lokal). Chciałam jedynie prostych opinii z życia wziętych.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Nieprawda, nie jest.
    Egzo (Posesja?) - jakoś nie mam ochoty na takie jałowe dyskusje z tobą.
    Tytułem sprostowania abyś innych nie wprowadzał w błąd:
    W Polsce gołąb miejski objęty jest ścisłą ochroną gatunkową na podstawie § 1 pkt 1 lit. a i § 2 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną

    "...ZAŁĄCZNIK Nr 1
    GATUNKI DZIKO WYSTĘPUJĄCYCH ZWIERZĄT OBJĘTYCH OCHRONĄ ŚCISŁĄ, Z WYSZCZEGÓLNIENIEM GATUNKÓW WYMAGAJĄCYCH OCHRONY CZYNNEJ*

    poz. 264
    gołębie - wszystkie gatunki, Columbidae
    z wyjątkiem:
    - grzywacza Columba palumbus ..."
    Nie muszę dodawać, że gołąb miejski to:
    Gołąb miejski - (Columba livia f. urbana)
    Nie sądziłam, że aż w takie szczegóły trzeba wchodzić aby niektórych niedowiarkow przekonać(?).
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W Polsce gołąb miejski objęty jest ścisłą ochroną gatunkową na podstawie § 1 pkt 1 lit. a i § 2 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną
    Pomimo twojej poprzedniej wpadki, ponownie posługujesz się nieistniejącymi przepisami.
    Rozporządzenie, na które się powołujesz zostało uchylone 23 listopada 2011r.


    Oczekuję ponownych przeprosin za insynuacje jakobym wprowadzał kogoś w błąd.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nadal twierdzę ,że jest to zwykłe bicie piany. Może jest rozporządzenie ,może go nie ma. Rada o powiadomieniu Policji jest w tym wypadku , nie tylko że bezcelowa, ale i szkodliwa dla astonii. W jej WM , w której jest zarząd powierzony , ludziom "zwisa" los gołębi i wróbli, a ci którzy mają "obsrane" balkony się cieszą. Jak wyskoczy z takim pismem to uzyska miano pieniacza i wejdzie na czarną listę, a zarządca i tak się wytłumaczy działaniem dla dobra ogółu i brakiem "umyślności działania". Skoro już kiedyś omawiano tą sprawę, to znaczy ,że jest to jednak problem we WM. Może lepiej na dachu trzymać na sznurku kilka bezdomnych kotów? Policja będzie miała trudności z ustaleniem właścicieli, a chyba nie ma przepisu zabraniającego trzymania kotów na dachach? Sądzę ,że tym humorystycznym akcentem możemy zakończyć tę dyskusje.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ponownie posługujesz się nieistniejącymi przepisami
    A jednak warto było aby się upewnić o kolejnym wcieleniu P.....i .
    Wiedzialam, że nie wytrzymasz.
    Ale numer.
    tym humorystycznym akcentem możemy zakończyć tę dyskusje.
    Też tak uważam zwłaszcza, że trudno rozpoznać który np. rano zbombardował karoserię.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Na mój zarzut, że biedron_ka posługuje się nieaktulanymi danymi:
    [cite]biedron_ka[/cite] Do Egzo:
    No rzeczywiście - sorry - źródło (jak i autor cytowanego artykułu) z którego mam jednolity tekst tej ustawy widocznie nie nadąża za nowelizacjami tej ustawy

    Na mój kolejny zarzut, że biedron_ka posługuje się nieaktualnymi danymi:
    [cite]Egzo[/cite]Rozporządzenie, na które się powołujesz zostało uchylone 23 listopada 2011r.
    jej odpowiedź:
    [cite]biedron_ka[/cite]A jednak warto było aby się upewnić o kolejnym wcieleniu P.....i . Wiedzialam, że nie wytrzymasz. Ale numer.

    Powtarzam: rozporządzenie, na które się powołujesz zostało uchylone 2 lata temu. Biedron_ka, twoje "źródła" jak widać mają wszystkie przepisy nieaktualne, nie tylko wzmiankowaną ustawę. Insynuacje pod moim adresem są poniżej poziomu, nie jestem żadną Posesją, (...)
    Tak się zachowuje osoba, która na forum zarzuca innym brak merytorycznej dyskusji, każe się przepraszać, jeżeli ktoś napisze, że się myliła, itp. (P.S. ja też zażądałem przeprosin od biedron_ki, i jedynie od niej - tylko po to żeby sprawdzić, czy sama spełnia to, czego żąda od innych. Taka perwersyjna gra).

    [cite]Praktyk-realista[/cite]Nadal twierdzę ,że jest to zwykłe bicie piany. Może jest rozporządzenie ,może go nie ma. Rada o powiadomieniu Policji jest w tym wypadku , nie tylko że bezcelowa, ale i szkodliwa dla astonii
    Ja się z tym całkowicie zgadzam i od samego początku. Rzecz w tym, że mimo wszystko uważam, iż należy podjąć tą surrealistyczną dyskusję, chociażby dlatego, że forum jest czytane przez setki osób, które nie mają w dziedzinie zarządzania wspólnotą żadnego doświadczenia ani wiedzy. Takie osoby mogą serio potraktować porady biedron_ki. Chciałbym aby takie osoby uzyskały na forum także inny punkt widzenia, dla ich własnego dobra.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] czajnik5:[/cite]Egzo - jaki sarkazm? Ja się najzwyczajniej w świecie przejąłem losem mordowanych zwierząt. .
    a kto się przejmie losem "mordowanych" ludzi ,
    bo jak na razie, to zwierzęta mają więcej praw niż człowiek , ten który robi sobie Ziemię poddaną ... takie czasy ....czasy chaosu ....

    Dzięki takim jak ty, czajnik5, "obrońcom" zwierząt, wiele ludzi ginie od chorób odzwierzęcych ...
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No i masz! Znowu ja! czajnik5 - morderca ludzi.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Forum jest czytane przez setki osób...
    Takie osoby mogą serio potraktować niektóre porady.
    Chciałabym aby takie osoby uzyskały na forum także inny punkt widzenia, dla ich własnego dobra i właściwie oceniły przydatność niektórych porad.
    Egzo: nie jestem żadną Posesją, (...)
    Tak się zachowuje osoba...
    posługujesz się nieistniejącymi przepisami...
    należy podjąć tą surrealistyczną dyskusję...
    No właśnie, należy.
    Jakie to ma znaczenie dla meritum problemu odstraszania ptaków i dla samych ptaków, że zakaz ich "...płoszenia i niepokojenia..." do 2011 roku był w podpunkcie 11 a od 2012 roku jest w podpunkcie 12 danej ustawy???
    Jakie to ma znaczenie skoro inna ustawa, nie zmieniona cały czas zakazuje w tym samym artykule i podpunkcie:
    "...złośliwego straszenia lub drażnienia zwierząt..."
    Jakie ma znaczenie kolor upierzenia czy gatunek gołębia, skoro inna ustawa, nie zmieniona cały czas określa, że w okresie 15 lutego do 15 października nie wolno płoszyć żadnych ptaków.
    Czy te zachwalane i zalecane urządzenia odstarszające potrafią odróżnić chronionego jeżyka od chronionego wróbla czy chronionego gołębia od niechronionego?
    Jak rozpoznają:
    Columba livia forma urbana od Columba livia
    Columba palumbus od Columba palumboides
    To:
    Taka perwersyjna gra
    Tylko jeden użytkownik tego forum ma skłonności i lubi perwersyjne gry i zabawy słówkami - jak widać po raz kolejny na podstawie takiego bezsensownego wpisu.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] biedron_ka:[/cite]Tylko jeden użytkownik tego forum ma skłonności i lubi perwersyjne gry
    O, przepraszam! Ja też lubię perwersyjne gry! No, chyba, że chodziło Ci o mnie.

    No i mam skłonności. :cool:

    Nowy doklejony: 14.05.13 16:45
    http://finanse.wp.pl/kat,1036071,title,Sprawa-kreta,wid,15552790,wiadomosc.html?ticaid=110960&_ticrsn=5

    Wszyscy, albo prawie wszyscy, jesteśmy przestępcami. Może z wyjątkiem Ireny Janowskiej z bydgoskiego stowarzyszenia Animals.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    chyba, że chodziło Ci o mnie
    A skąd - absolutnie, bo to nie o taką jaką lubisz, perwersję chodziło.
    A propos kreta (z tego linku):
    "...Dodatkowo kreta chroni też jeszcze jedna ustawa o ochronie zwierząt. Nawet jeśli szkodnik występuje masowo na lotnisku, obiekcie sportowym czy konstrukcjach hydrotechnicznych, ruszyć go nie można..."
    Pytanie czyja to wina, że kreta ruszyć nie wolno?
    Moja napewno nie.
    Dzisiaj znowu mi jakiś Columbidae zbombardował karoserię.
    Chyba zainstaluje na dachu odstraszacz ultradźwiękowy - oczywiście będzie opisany, że nie dotyczy tych chronionych.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Biedron_ka,

    :bigsmile: Udajesz, czy nie rozumiesz o co chodzi? Myślisz, że uda ci się zaciemnić obraz twojej wpadki? Przecież nie chodzi o ustawę, ale o rozporządzenie Ministra Środowiska.
    [cite]biedron_ka[/cite]W Polsce gołąb miejski objęty jest ścisłą ochroną gatunkową na podstawie § 1 pkt 1 lit. a i § 2 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną

    Zarzucam ci posługiwanie się uchylonym rozporządzeniem. Na początku wykazałem ci, że posługujesz nieaktualnym tekstem ustawy, a kiedy się poprawiłaś w sprawie ustawy, to stawiam ci kolejny zarzut, posługiwania się nieaktualnym rozporządzeniem. Wyżej wymienione rozporządzenie Ministra Środowiska obecnie nie istnieje w obrocie prawnym. A to właśnie z rozporządzenia wynika wykaz zwierząt, w tym ptactwa, objętego ochroną częściową lub całkowitą, lub nie objętego nią w ogóle.

    Nie jesteś w stanie wybrnąć z tej sytuacji, ponieważ ty nie rozumiesz przepisów prawa, nie jesteś w stanie sama ich poprawnie zinterpretować. Skopiowałaś opinię z portalu ekologów, a gdy się okazało, że oni mają na swojej stronie nieaktualne dane, to ugrzęzłaś, koniec, apokalipsa! Nie jesteś w stanie sama się obronić. Potrafisz tylko zrobić "kopiuj-wklej".

    Ustawa o ochronie przyrody nie określa gatunków objętych ochroną, odsyła w tym zakresie do rozporządzenia, a rozporządzenie na które się powołujesz, nie może określać zakresu ochrony gołębi, ponieważ jest nieważne od 2 lat.


    (...)
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    astoniaastonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "czajnik5
    Najfajniejsze jest to, że sprawca całego zamieszania założył wątek pierwszym wpisem i... wyparował. A tu bitwa, że tylko gołębie fruwają dookoła."

    Z całym szacunkiem czajnik, ale chyba masz problemy ze wzrokiem. Tak bardzo się zaaferowałeś przepychanką słowną, że nawet nie zauważyłeś mojego wpisu w międzyczasie...
    Przepraszam równocześnie wszem i wobec, że pracuję i nie mam możliwości na bieżąco czy też co godzinę odpowiadać na słowne potyczki w wątku mojego autorstwa. Zaiste mea culpa, że mam na tyle wymagającą pracę, że prywatne rzeczy mogę załatwiać jedynie po godzinach i nie siedzę przyklejona do forum...
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] astonia:[/cite]chyba masz problemy ze wzrokiem.
    [cite] astonia:[/cite]mam na tyle wymagającą pracę, że prywatne rzeczy mogę załatwiać jedynie po godzinach i nie siedzę przyklejona do forum...
    Ale mi teraz dokopałaś. I to podwójnie. Tak się przejąłem, że chyba dzisiaj nie zasnę. : )

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    BumussBumuss Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Najlepszy sposób na gołębie to zamontować sobie kolce na balkonie. Ptactwo nie siada i jest spokój.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Bumuss:[/cite]Najlepszy sposób na gołębie to zamontować sobie kolce na balkonie.
    Ptactwo nie siada i jest spokój.
    szkoda, że sa nie trwałe i wyginają się od uderzeń skrzydłami
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano września 2016
    KubaP: sa nie trwałe i wyginają się od uderzeń skrzydłami
    No, no... ani chybi, to jakieś pancerne gołębie. Skrzydłami wyginają kolce - co za czasy.

    Całkiem ciekawa dyskusja o sposobach na gołębie. Mnie najbardziej przypadł do gustu cienki drucik na wys. 1 cm nad chronioną powierzchnią, na którym gołębie nie będą w stanie usiąść.
  • Opcje
    kamilakjacekkamilakjacek Użytkownik
    edytowano maja 2019
    Do odstraszania ptaków w blokach najlepszy jest wizualny odstraszacz, który jest legalny i bardzo tani w zakupie, wiadomo skuteczność nie jest tutaj największą zaletą, ale poziom "obsrania" balkonu będzie zdecydowanie mniejszy, na gołębie warto wybrać wizualnego szpaka, więcej informacji w poradniku ogrodniczeabc.pl warto sprawdzić samemu.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] wp44:[/cite]
    KubaP: sa nie trwałe i wyginają się od uderzeń skrzydłami
    No, no... ani chybi, to jakieś pancerne gołębie. Skrzydłami wyginają kolce - co za czasy.
    pancerne jak dla kogo, ale taka jest prawda ... pancerne jest szydzenie w imię braku wiedzy na ten temat.

    [cite] kamilakjacek:[/cite]Do odstraszania ptaków w blokach najlepszy jest wizualny odstraszacz, który jest legalny i bardzo tani w zakupie,
    mało skuteczny, a z czasem jest wkurzający dźwięk
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ja założyłem ultradźwięki na gryzonie i działa od tej pory mam spokój to pewnie na gołębie też dobry sposób ,ale na zew. to daję specjalne kolce i też działa
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    pawlikp80: daję specjalne kolce
    a ta specjalność to na czym polega? Jakieś tytanowe, żeby się nie gięły od uderzeń skrzydłami?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.