Wspólnota mieszkaniowa odpowiada za przeglądy okresowe w lokalach właścicieli

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano października 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
Posiadam hipoteczne prawo do lokalu własnościowego we wspólnocie mieszkaniowej. Komin leży poza wyodrębnionym ( moim ) lokalem, kto jest odpowiedzialny za prawidłową sprawność przewodu kominowego? Na czyj koszt należy wykonać remont ( oczyszczenie i założenie zabezpieczenie siatką - ptaki). Skoro od roku Zarząd Wspólnoty mieszkaniowej nie był w stanie choćby odpowiedzieć na list to czy w związku z tym mogę wystąpić z uzasadnionym roszczeniem o obniżkę czynszu za okres roku kiedy to komin był zatkany, mieszkanie stało puste.<br />Inne pytanie. Wg prawnika, księga wieczysta lokalu nadaje mi wyłączne prawo do lokalu. Nie ma wpisanej żadnej służebności. W związku z przysługującym mi prawem , bez zgłoszenia zamiaru do wspólnoty planuję wycięcie odpływów kanalizacyjnych sąsiada z mojego pionu. Niech zainstaluje je u siebie w pionie. <br />Czy oba stanowiska są słuszne jakie paragrafy to uściślają? Proszę o pilną odpowiedź w piątek wchodzi fachowiec.
«1

Komentarze

  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jak duża jest ta wspólnota?
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    - Co to znaczy "hipoteczne prawo do lokalu"? Masz ustanowioną hipotekę? Jesteś właścicielem lokalu czy nie?
    - Kominy są częścią wspólną.
    - Żeby domagać się rekompensaty za niedrożny komin trzeba udowodnić poniesienie straty.
    - Kanalizacja jest częścią wspólną, nie masz prawa niczego zmieniać w częściach wspólnych bez zgody wspólnoty. Instalacje stanowiące części wspólne mogą i często przebiegają przez cudze mieszkania, to standard. Zmień prawnika.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]... W związku z przysługującym mi prawem , bez zgłoszenia zamiaru do wspólnoty planuję wycięcie odpływów kanalizacyjnych sąsiada z mojego pionu. Niech zainstaluje je u siebie w pionie.
    Jesli je wytniesz to zawartosc tej kanalizacji pochodzaca od sasiada z gory bedzie Ci leciala na glowe.
    Jesli mu ja zatkasz to on bedzie mial pelne prawo ja ponownie udroznic i znowu Cie zaleje.
    Czy na pewno tego chcesz?
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    proszę czytać uważnie. <br />1. Wielkość wspólnoty nie znaczenia przy pytaniu o paragrafy prawa.<br />2. Napisałam, jestem właścicielem lokalu. Hipoteczne prawo do lokalu określa kto jest właścicielem lokalu , posiada księgę hipoteczną. To określa czyją jest własnością lokal od pierwszego centymetra podłogi do ostatniego centymetra pod sufitem. I skoro tak jest, że nie ma innych właścicieli czyli żadnej osoby mogącej wchodzić w moją przestrzeń lokalu to wiszące od sąsiada rury może on wpiąć w swój pion kanalizacyjny. Przecież wiadomo, że sobie nie odetnę pionu bo sama z niego korzystam, ani nie zapcham komina bo tam są odprowadzane spaliny mojego gazowego piecyka. Ja pytam tylko o dwie małe rurki kanalizacyjne które powinny być u sąsiada a nie kapią i wiszą na 20 cm od sufitu u mnie.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]proszę czytać uważnie. <br />1. Wielkość wspólnoty nie znaczenia przy pytaniu o paragrafy prawa.<br />2. Napisałam, jestem właścicielem lokalu. Hipoteczne prawo do lokalu określa kto jest właścicielem lokalu , posiada księgę hipoteczną. To określa czyją jest własnością lokal od pierwszego centymetra podłogi do ostatniego centymetra pod sufitem. I skoro tak jest, że nie ma innych właścicieli czyli żadnej osoby mogącej wchodzić w moją przestrzeń lokalu to wiszące od sąsiada rury może on wpiąć w swój pion kanalizacyjny. Przecież wiadomo, że sobie nie odetnę pionu bo sama z niego korzystam, ani nie zapcham komina bo tam są odprowadzane spaliny mojego gazowego piecyka. Ja pytam tylko o dwie małe rurki kanalizacyjne które powinny być u sąsiada a nie kapią i wiszą na 20 cm od sufitu u mnie.
    Proszę pisać precyzyjnie, "hipoteczne prawo do lokalu własnościowego" może oznaczać wszystko, np. ujawnioną w księdze wieczystej służebność prawo do korzystania z lokalu. Odpowiedź w sprawie rurek już otrzymałaś.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]proszę czytać uważnie.

    Uważam, że osoby, które już odpowiedziały na postawione pytania czytały bardzo uważnie.

    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Posiadam hipoteczne prawo do lokalu własnościowego we wspólnocie mieszkaniowej. Komin leży poza wyodrębnionym ( moim ) lokalem, kto jest odpowiedzialny za prawidłową sprawność przewodu kominowego? Na czyj koszt należy wykonać remont ( oczyszczenie i założenie zabezpieczenie siatką - ptaki). Skoro od roku Zarząd Wspólnoty mieszkaniowej nie był w stanie choćby odpowiedzieć na list to czy w związku z tym mogę wystąpić z uzasadnionym roszczeniem o obniżkę czynszu za okres roku kiedy to komin był zatkany, mieszkanie stało puste.<br />

    Zarząd wspólnoty mieszkaniowej nie ma żadnych kompetencji, aby udzielać zniżek. Ustawodawca jasno sprecyzował zasady - właściciele ponoszą koszty stosownie do wielkości przypadających na nich udziałów w nieruchomości wspólnej.
    Jak rozumiem domagała się Pani oczyszczenia komina, ale bezskutecznie i dlatego chciałaby Pani uzyskać od wspólnoty jakieś pieniądze, tak?
    Pytanie zasadnicze- czy poniosła Pani szkodę w związku z tą sytuacją i czy potrafi wyliczyć jej wysokość, np. - z powodu nieczynnych kominów nie mogłam użytkować lokalu w okresie zimowym i musiałam mieszkać w hotelu, na dowód przedkładam ekspertyzę oraz faktury wystawione przez właściciela hotelu. Albo, np. z powodu wadliwie działających kominów musiałam dogrzewać lokal piecykiem elektrycznym, itd., itd.
    Takie kwestie należy udowodnić i to szczegółowo oraz wykazać związek przyczynowy pomiędzy szkodą (uszczerbek majątkowy - strata i / lub utracone korzyści).
    To nie działa w ten sposób, że jest Pani niezadowolona z pracy zarządu i obniża sobie koszty w związku z tym.

    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Inne pytanie. Wg prawnika, księga wieczysta lokalu nadaje mi wyłączne prawo do lokalu. Nie ma wpisanej żadnej służebności. W związku z przysługującym mi prawem , bez zgłoszenia zamiaru do wspólnoty planuję wycięcie odpływów kanalizacyjnych sąsiada z mojego pionu. Niech zainstaluje je u siebie w pionie. <br />Czy oba stanowiska są słuszne jakie paragrafy to uściślają? Proszę o pilną odpowiedź w piątek wchodzi fachowiec.<script type="text/javascript"><!--
    document.writeln('<'+'scr'+'ipt type="text/javascript" src="http://home.hit.stat24.com/_'+(new Date()).getTime()+'/script.js?id=zNDgvPCI9zU72Z6OmMmIgcTYXtcN2m7IHlbdaCWhHPf.C7"></'+'scr'+'ipt>');
    //--></script>

    Jak Pani wytnie te piony, to może mieć problem i to spory. Radzę tę kwestię ustalić jednak w sądzie - Pani sąsiad jest chroniony przez prawo. Proszę go wezwać do usunięcia odpływów i ewentualnie wytoczyć powództwo o wydanie nakazu.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    co do rurek to je zacementuję i Jemu wywali a nie mnie.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    forum.zarzadca.pl: Egzo napisał użytkownik:
    <br />- Kanalizacja jest częścią wspólną, nie masz prawa niczego zmieniać w częściach wspólnych bez zgody wspólnoty. Instalacje stanowiące części wspólne mogą i często przebiegają przez cudze mieszkania, to standard. Zmień prawnika.
    <br />Właśnie tu jest błąd w rozumowaniu dlaczego zakładasz, że rurki u mnie pod sufitem wchodzące w mój pion , nie będące konstrukcyjnie połączone z moją kanalizacją są częścią wspólną? Przecież napisałam posiadam jedyne prawo do lokalu, od podłogi po sufit ( nie ruszam pionów ani kominów - a te są w ścianie) ale wszystko to co jest mi obce i dotyczy jednego sąsiada , nie pionu ludzi pode mną i po sąsiedzku. To co jest w ścianach nie ruszam ale to co wisi jest moje więc ucinam.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wracając do tematu, proszę o wykładnie prawa, nie widzimisię. Konkretne paragrafy, które podważają fakt, że osoba posiadająca hipoteczne prawo do lokalu własnościowego nie może decydować o substancji swojego lokalu.
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gość Zarzadca.pl (Kinga)
    proszę czytać uważnie.
    1. Wielkość wspólnoty nie znaczenia przy pytaniu o paragrafy prawa.
    Wbrew pozorom, wielkość ma jednak znaczenie :smile:

    Zarządzanie "małą wspólnotą" (do 7 lokali) opiera się na zasadach dotyczących współwłasności nieruchomości, określonych w KC oraz KPC. Cechą charakterystyczną tego rodzaju zarządu jest brak organów reprezentujących, w związku z czym administrowanie nieruchomością wspólną opiera się na bezpośrednim udziale w zarządzaniu właścicieli lokali. Zarządzanie "dużą wspólnotą" opiera się na zasadach zawartych w UWL

    Nowy doklejony: 17.10.13 10:50
    Gość Zarzadca.pl (Kinga)
    To co jest w ścianach nie ruszam ale to co wisi jest moje więc ucinam
    Oj, chyba to jednak ryzykowne (i to dla Ciebie) jest potraktowanie rur kanalizacyjnych budynku analogicznie jak można potraktować gałąź jabłonki, która wystaje zza płotu sąsiada na Twój ogródek. Rada któregoś z poprzedników by zmienić prawnika wydaje się być warta zastosowania
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]...Ja pytam tylko o dwie małe rurki kanalizacyjne które powinny być u sąsiada a nie kapią i wiszą na 20 cm od sufitu u mnie.
    Jezeli nic w instalacji kanalizacyjnej waszego domu nie bylo modernizowane to Ty masz rurki sasiada a Twoj sasiad z dolu ma Twoje.
    To sie nazywa mieszkanie w domu wielorodzinnym.
    Jesli chcesz sie tych rurek pozbyc to jedynie wspolnota moze Ci w tym pomoc dokonujac calosciowego remontu instalacji kanalizacynej.
    Jesli sasiadowi te rurki wytniesz to bedzie on mial pelne prawo skierowac sprawe do sadu.

    Nowy doklejony: 17.10.13 11:02
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Wracając do tematu, proszę o wykładnie prawa, nie widzimisię. Konkretne paragrafy, które podważają fakt, że osoba posiadająca hipoteczne prawo do lokalu własnościowego nie może decydować o substancji swojego lokalu.
    Prosze przeczytac cala UoWL oraz kodeks cywilny rodzial IV dotyczacy wspolwlasnosci.
    Prosze zwrocic szczegolna uwage na to co to jest neruchomosc wspolna.
    Milej lektory.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano października 2013
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]
    forum.zarzadca.pl: Egzo napisał użytkownik:
    <br />- Kanalizacja jest częścią wspólną, nie masz prawa niczego zmieniać w częściach wspólnych bez zgody wspólnoty. Instalacje stanowiące części wspólne mogą i często przebiegają przez cudze mieszkania, to standard. Zmień prawnika.
    <br />Właśnie tu jest błąd w rozumowaniu dlaczego zakładasz, że rurki u mnie pod sufitem wchodzące w mój pion , nie będące konstrukcyjnie połączone z moją kanalizacją są częścią wspólną?
    Błąd tkwi w twoim rozumowaniu. Ja nigdzie nie zrobiłem żadnych założeń co do rurek, bo nie ma takiej potrzeby. Kanalizacja ogólnie jest częścią wspólną.
    Przecież napisałam posiadam jedyne prawo do lokalu, od podłogi po sufit ( nie ruszam pionów ani kominów - a te są w ścianie) ale wszystko to co jest mi obce i dotyczy jednego sąsiada , nie pionu ludzi pode mną i po sąsiedzku. To co jest w ścianach nie ruszam ale to co wisi jest moje więc ucinam.
    Błąd w twoim rozumowaniu wynika stąd, że kompletnie nie rozumiesz koncepcji "części wspólnej". Część wspólna w tym przypadku, to nie jest część instalacji która dotyczy konkretnie ciebie, tylko jest to instalacja, która tworzy jednolitą całość i służy łącznie wszystkim właścicielom lokali, niezależnie od tego w jakiej części przebiega przez jakie lokale. To jest podobnie jak na przykład z instalacją centralnego ogrzewania zbiorczego (gdy nie ma mierników zużycia ciepła w lokalach) - stanowi ona część wspólną, i nie masz prawa wycinać ani zaślepiać żadnych pionów grzewczych. Identycznie jest z kanalizacją.
    Przedmówcy zalecali lekturę ustawy o własności lokali - popieram gorąco.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2013
    [b]Mieszkanie hipoteczne[/b] i [b]mieszkanie własnościowe[/b] to dość podobnie brzmiące pojęcia. 
    Różni je jednak jeden podstawowy element: w przypadku mieszkania własnościowego, nie otrzymujemy prawa do gruntu, na jakim znajduje się budynek z lokalem
    
    
    
    http://pieniadze.fakt.pl/Roznica-miedzy-mieszkaniem-wlasnosciowym-a-mieszkaniem-hipotecznym-,artykuly,75674,1.html
    
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kinga ma mieszkanie "hipotetyczne" a jej bajdurzenia są absurdalne.
    KubaP - wspaniały artykuł . Proponuję wszystkim zapoznać się z tym ABSURDEM.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: Proponuję wszystkim zapoznać się z tym ABSURDEM
    Zapoznałem się, potwierdzam.
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zaliczyłbym do sportów ekstremalnych obdarzonych sporym ryzykiem czerpanie wiedzy o nieruchomościach z Faktu :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2013
    [cite] MarcoPolo:[/cite]Zaliczyłbym do sportów ekstremalnych obdarzonych sporym ryzykiem
    czerpanie wiedzy o nieruchomościach z Faktu :bigsmile:
    to nie o czerpanie wiedzy tu chodzi, ale w jaki sposób dziennikarze kształtują poglądy uczestników forum
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gdybyś tu nie wrzucił tego linku, to by nie kształtowali :bigsmile:
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "forum.zarzadca.pl: KubaP 2013-10-17 14:58 Mieszkanie hipoteczne i mieszkanie własnościowe to dość podobnie brzmiące pojęcia.<br />Różni je jednak jeden podstawowy element: w przypadku mieszkania własnościowego, nie otrzymujemy prawa do gruntu, na jakim znajduje się budynek z lokalem"Coś tu nie tak jak to nie otrzymujemy prawa do gruntu przecież płacę za niego podatek cząstkowy proporcjonalnie do wielkości mieszkania. Proszę o odpowiedz jak to jest z tym [podatkiem od gruntu . przepraszam że się wcinam w waszą polemikę
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Wracając do tematu, proszę o wykładnie prawa, nie widzimisię. Konkretne paragrafy, które podważają fakt, że osoba posiadająca hipoteczne prawo do lokalu własnościowego nie może decydować o substancji swojego lokalu.


    Art. 140

    W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą.

    Jak widać prawo własności również doznaje ograniczeń.

    Nowy doklejony: 04.12.13 08:27
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]"forum.zarzadca.pl: KubaP 2013-10-17 14:58 Mieszkanie hipoteczne i mieszkanie własnościowe to dość podobnie brzmiące pojęcia.<br />Różni je jednak jeden podstawowy element: w przypadku mieszkania własnościowego, nie otrzymujemy prawa do gruntu, na jakim znajduje się budynek z lokalem"Coś tu nie tak jak to nie otrzymujemy prawa do gruntu przecież płacę za niego podatek cząstkowy proporcjonalnie do wielkości mieszkania. Proszę o odpowiedz jak to jest z tym [podatkiem od gruntu . przepraszam że się wcinam w waszą polemikę

    Mieszkanie hipoteczne - to pojęcie potoczne, niektórzy rozumieją je w ten sposób, że można ustanowić hipotekę. Natomiast mieszkanie własnościowe -też potoczne, mim zdaniem nawiązuje do pojęcia "spółdzielcze własnościowe".

    Własność lokalu wiąże się z udziałem w gruncie, na tym właśnie polega ta konstrukcja, stąd ten podatek, który płaci się od cząstkowego udziału. Właściciel lokalu jest współwłaścicielem gruntu.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    krzysiek11krzysiek11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam.
    W dużej W.M. (50 lokali) przestrzegamy terminów wykonywania wszelkich przeglądów,
    ale mamy 1 właściciela lokalu mieszkalnego (może dziwak) który nikogo nie wpuszcza do
    mieszkania. Zmuszeni byliśmy oddać sprawę do Sądu, zapadł wyrok nakazujący wpuszczenie do
    lokalu w w/w celu, mimo wyroku nic się nie zmieniło, komornika sprawa nie interesuj,
    właściciel jak nie wpuszczał tak nie wpuszcza.
    Wnieśliśmy następną sprawę do Sądu o niewykonanie wyroku Sądu, i co z tego wszystko
    już trwa prawie dwa lata.
    Oby nie było w tym lokalu lub z powodu tego lokalu tragedii.
    Wtedy " wspólnota mieszkaniowa odpowiada za przeglądy okresowe w lokalach właścicieli".
    Co robić.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgodnie z art. 13 ust. 2 ustawy o własności lokali, na żądanie Zarządu WM właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje. Na tej podstawie można wysnuć wniosek, że właściciel na podstawie art. 13. ust. 1 zobowiązany jest udostępnić lokal także w zakresie wykonywania wymaganych przepisami prawa czynności kontrolnych i przeglądowych, o których mowa m.in. w art. 62 Prawa budowlanego. Kiedy właściciel lokalu uniemożliwia dostęp do niego, WM może rozważyć podjęcie stosownych uchwał (wykraczanie właściciela lokalu przeciwko porządkowi domowemu) lub zastosować sankcje określone np. w art. 16 ustawy o własności lokali. WM może też wytoczyć powództwo cywilne przeciwko właścicielowi o zapewnienie dostępu do lokalu i uzyskanie wyroku sądowego o żądanej treści.
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    WM może też wytoczyć powództwo cywilne przeciwko właścicielowi o zapewnienie dostępu do lokalu i uzyskanie wyroku sądowego o żądanej treści.
    Nie wiem elan czy zauważyłeś ale wspólnota krzysiek 11 o tym dobrze wie. Mało tego... Już to zrealizowali. Pytanie brzmi. Co dalej robić??
    Ja bym udał się z tym na Policję. Na podstawie wyroku sądowego żądał bym aby w obecności funkcjonariuszy sąsiad wpuścił zarząd do lokalu w celu dokonania przeglądów czy kontroli. Sprawa jest śmieszna i pewnie bagatelizowana do czasu kiedy komuś stanie się coś złego np gość zatruje się czadem bądź będzie miał niesprawną instalację gazową. Sytuacji może być wiele a zwłaszcza w okresie zimowym.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stonka: Nie wiem elan czy zauważyłeś
    Przepraszam, przeoczyłem te informacje. To wszystko przez tego... Ksawerego.
  • Opcje
    krzysiek11krzysiek11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak komornika tak i policję temat jak narazi nie zainteresował.
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    Tu mnie akurat nie zdziwiłeś :wink:
    Z Policją tylko rozmawiacie czy dokonujecie oficjalnego zgłoszenia? Muszę Ci powiedzieć że pogadać to sobie z funkcjonariuszami można o wszystkim ale ta metoda nie przyniesie wymiernych skutków :wink:
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam,<br />a jak z kosztami za taki przegląd instalacji?<br />Wynajmuję mieszkanie od członka wspólnoty. Na rachunek wspólnoty wnoszę opłaty na poczet eksploatacji budynku, terenów na zewnątrz oraz wywóz nieczystości. W czasie przeglądu zainkasowano ode mnie dodatkową opłatę za wykonanie przeglądu. Czy mogę dochodzić jej zwrot od właściciela mieszkania? Płacę odstępne + osobno rachuki wg wskazań licznika na rachunki dostawców, wodę opłacam wspólnocie, tak jak opłatę eksploatacyjną. Z góry dziękuję za informację.
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W czasie przeglądu zainkasowano ode mnie dodatkową opłatę za wykonanie przeglądu.
    A czego ta opłata dodatkowa dotyczyła? Jaki przegląd wykonano za tą dopłatą?
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jedna opłata dotyczyła przeglądu kominiarskiego, a druga przeglądu instalacji gazowej.
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie powinni brać od Ciebie ani grosza. Wnosisz zaliczki z tego tytułu na koszty utrzymania NW. Proponuję jak najszybciej skontaktować się z właścicielem lokalu o wyjaśnienie sprawy i zwrot kosztów.
    No chyba że w jakiejś uchwale wspólnoty bądź w statucie określone są inne zasady dokonywania przeglądów ale wątpię w to. Kontakt z właścicielem wskazany :wink:
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziękuję za pomoc.
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ps. Czy jest jakiś przepis regulujący tą sprawę? przepraszam, że tak dopytuję, ale mi się nie udało nic znaleźć
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    Prawo budowlane Art 62 ust 1 pkt 1.
    http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20102431623
  • Opcje
    Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]Witam,<br />a jak z kosztami za taki przegląd instalacji?<br />Wynajmuję mieszkanie od członka wspólnoty. Na rachunek wspólnoty wnoszę opłaty na poczet eksploatacji budynku, terenów na zewnątrz oraz wywóz nieczystości. W czasie przeglądu zainkasowano ode mnie dodatkową opłatę za wykonanie przeglądu. Czy mogę dochodzić jej zwrot od właściciela mieszkania? Płacę odstępne + osobno rachuki wg wskazań licznika na rachunki dostawców, wodę opłacam wspólnocie, tak jak opłatę eksploatacyjną. Z góry dziękuję za informację.

    Dziwna sytuacja........Sprawdź co masz w umowie najmu lokalu.
    Najemca lokalu niczego nie wpłaca na konto wspólnoty.
    Wynajmujesz lokal od właściciela i jemu płacisz czynsz najmu. Właściciel kalkuluje czynsz tak, żeby pokryć z niego wszystkie koszty, jakie ponosi w związku z utrzymaniem lokalu, opłatami na utrzymanie nieruchomości wspólnej , oraz dolicza swój zysk .

    Najemca rozlicza się z czynszu i pilnuje, żeby płacić go terminowo, bo w przeciwnym razie właściciel może mu wypowiedzieć umowę najmu.
    To właściciel rozlicza się ze swoich zobowiązań ze wspólnotą,płacąc na jej konto.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    Gość Zarzadca.pl (Paulina): Na rachunek wspólnoty wnoszę opłaty na poczet eksploatacji budynku, terenów na zewnątrz oraz wywóz nieczystości
    Przelewane jest z twojego konta, wspólnota to toleruje ?
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    elan124:
    Przelewane jest z twojego konta, wspólnota to toleruje ?
    Dlaczego wspólnota miałaby mieć jakieś obiekcje? Mógłbyś to wytłumaczyć? Chyba ważne jest, że wpłaty wpływają na właściwe konto. Jeżeli właściciel lokalu tak się umówił z najmującym, to co komu do tego?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MarcoPolo: Chyba ważne jest, że wpłaty wpływają na właściwe konto.
    Może tak a może nie. Ciekaw jestem, jak wpłaty przestaną wpływać od najemcy, to do kogo będzie miała wspólnota pretensje? Przecież:
    Iga: To właściciel rozlicza się ze swoich zobowiązań ze wspólnotą, płacąc na jej konto.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    [cite] iga:[/cite]...Dziwna sytuacja........Sprawdź co masz w umowie najmu lokalu.
    Najemca lokalu niczego nie wpłaca na konto wspólnoty.

    Nic dziwnego w tym nie ma.
    Ze wzgledow podatkowych czasami korzystniej dla wlasciciciela jest jak najemca wnosi oplaty do wspolnoty/spoldzielni sam a wlascicielowi placi jedynie za wynajem ("zysk"). Wlasciciel tylko od tego "zysku" placi wtedy podatek.
    Gdyby najemca wplacal wlascicielowi wszysko to podatek placi sie wtedy od calej sumy wplacanej przez najemce.
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    MarcoPolo: Chyba ważne jest, że wpłaty wpływają na właściwe konto.
    Elan124 Może tak a może nie. Ciekaw jestem, jak wpłaty przestaną wpływać od najemcy, to do kogo będzie miała wspólnota pretensje?
    Generalna zasada: właściciel odpowiada za swój lokal, więc jeżeli opłaty miesięczne przestana wpływać, jest oczywiste, że roszczenia będą wobec właściciela
    Ja sobie nie wyobrażam, jakby miało wyglądać nietolerowanie przez wspólnotę wpłat za mój lokal, dokonywanych przez mojego bogatego wujka, który miałby fantazję płacić moje rachunki. To co, wg Ciebie, miałaby robić wspólnota? Odsyłać pieniądze wujkowi i domagać się (sądownie??), żebym to robił osobiście???
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    [cite] Gość Zarzadca.pl (Paulina):[/cite] Wynajmuję mieszkanie od członka wspólnoty.
    Na rachunek wspólnoty wnoszę opłaty na poczet eksploatacji budynku, terenów na zewnątrz oraz wywóz nieczystości.
    ciekaw jestem czy właściciel lokalu odprowadza podatek od takiej darowizny - Twoje wpłaty na konto wspólnoty są traktowane jak darowizna zgodnie z ordynacyjną podatkową .

    To jest niewłaściwe działanie (na skróty), takie wpłaty najemcy zamiast właściciela lokalu .

    W sądzie, nie można ich wykazać, jako wpłat właściciela lokalu ...(inne dane wpłacające i inne właściciela lokalu)
    [cite] Gość Zarzadca.pl (Paulina):[/cite] W czasie przeglądu zainkasowano ode mnie dodatkową opłatę za wykonanie przeglądu.
    Czy mogę dochodzić jej zwrot od właściciela mieszkania?
    Płacę odstępne + osobno rachuki wg wskazań licznika na rachunki dostawców, wodę opłacam wspólnocie, tak jak opłatę eksploatacyjną.
    oczywiście to są wszytko zobowiązania właściciela lokalu , chyba, że w umowie najmu, całe koszty utrzymania lokalu przerzucił na ciebie Paulino.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wnosisz zaliczki z tego tytułu na koszty utrzymania NW
    Najemca nie wnosi żadnych zaliczek .Najemca płaci czynsz właścicielowi za wynajmowany lokal,bo wspólnota nie jest stroną dla najemcy.
    To ile właściciel płaci wspólnocie,żonie,Urzędowi Skarbowemu czy kochance-to wyłącznie jego sprawa.
    Proponuję jak najszybciej skontaktować się z właścicielem lokalu o wyjaśnienie sprawy i zwrot kosztów.
    Nie byłoby tego problemu gdyby była zdrowa sytuacja i normalna relacja właściciel-najemca.

    Ja sobie nie wyobrażam, jakby miało wyglądać nietolerowanie przez wspólnotę wpłat za mój lokal, dokonywanych przez mojego bogatego wujka, który miałby fantazję płacić moje rachunki. To co, wg Ciebie, miałaby robić wspólnota? Odsyłać pieniądze wujkowi i domagać się (sądownie??), żebym to robił osobiście???
    To może należy bogatemu wujkowi podać swój numer konta...........
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    [cite] man:[/cite]Nic dziwnego w tym nie ma.
    Ze wzgledow podatkowych czasami korzystniej dla wlasciciciela jest
    jak najemca wnosi oplaty do wspolnoty/spoldzielni sam, a wlascicielowi placi jedynie za wynajem ("zysk").
    Wlasciciel tylko od tego "zysku" placi wtedy podatek.

    Gdyby najemca wplacal wlascicielowi wszysko to podatek placi sie wtedy od calej sumy wplacanej przez najemce.
    korzystniej ?
    Właściciel lokalu ma obowiązek zapłacić dwa podatki :
    od darowizny ( wpłata najemcy bezpośrednio na konto wspólnoty )
    i drugi od zysku z najmu...

    dobre ...

    Takie kwiatki - opłat na skróty - wychodzą na sprawach sądowych o windykację ....
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    iga:
    To może należy bogatemu wujkowi podać swój numer konta...........
    Już podałem, ale wujek stanowczo odmówił, podobnie jak nie chciał zapłacić za ostatni mój bankiet :bigsmile:

    Nowy doklejony: 10.12.13 11:02
    KubaP:
    ciekaw jestem czy właściciel lokalu odprowadza podatek od takiej darowizny
    Właściciel lokalu ma obowiązek zapłacić dwa podatki :
    od darowizny ( wpłata najemcy bezpośrednio na konto wspólnoty )
    i drugi od zysku z najmu
    W sądzie, nie można ich wykazać, jako wpłat właściciela lokalu ...(inne dane wpłacające i inne właściciela lokalu)
    To są uwagi na zupełnie inne forum. Ani zarządowi ani administratorowi we wspólnocie nic do płacenia podatków przez właściciela. Czy dbasz o moralność właścicieli także w innych aspektach (kochanka na boku, niechodzenie do spowiedzi ...) ?

    A jeśli chodzi o sąd, to raczej nie docieka się, kto wpłacił, tylko kto nie wpłacił
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MarcoPolo:[/cite]iga:
    To może należy bogatemu wujkowi podać swój numer konta...........
    Już podałem, ale wujek stanowczo odmówił, podobnie jak nie chciał zapłacić za ostatni mój bankiet :bigsmile:
    No proszę,a miał być taki bogaty......:bigsmile:
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No proszę i rozgorzała dyskusja. Najciekawsze jest to że znów zaczyna odbiegać od meritum. Zostawcie Wy sprawy rozliczania się pomiędzy najemcą a właścicielem im samym. Uzgodnili tak a nie inaczej między sobą i koniec.
    Podatki też zostawcie w spokoju i nie ingerujcie w to co kto i komu ma płacić. Najważniejsze jest to że wspólnota regularnie otrzymuje zaliczki z tego lokalu i nie ważne z czyjego konta są przelewane. Jak dla mnie to i القاعدة może te zaliczki przelewać.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stonka: Uzgodnili tak a nie inaczej między sobą i koniec.
    Ale tak naprawdę Gość Zarzadca.pl (Paulina) tego do końca nie wyjaśniła. To są nasze przypuszczenia.
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale Gość Zarządca.pl (Paulina) wcale nie oczekiwała analizy odnośnie tego kto ma komu płacić i w jaki sposób. Napisała że:
    Wynajmuję mieszkanie od członka wspólnoty. Na rachunek wspólnoty wnoszę opłaty na poczet eksploatacji budynku, terenów na zewnątrz oraz wywóz nieczystości
    czyli płaci zaliczki na koszty zarządu NW. Byc może właściciel jest za granicą i nie może, nie umie, nie chce lub nie ma możliwości wpłacać zaliczek za swój lokal i robi to w jego imieniu najemca.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2013
    [cite] MarcoPolo:[/cite]Ani zarządowi ani administratorowi we wspólnocie nic do płacenia podatków przez właściciela.
    Czy dbasz o moralność właścicieli także w innych aspektach (kochanka na boku, niechodzenie do spowiedzi ...) ?
    aj w jakim ty świecie żyjesz ...
    wpłaty od osób - nie właścicieli lokali - -powinny być zwracane przez wspólnotę wpłacającemu ... inaczej też są traktowane przez US jako pożytki ....

    Ale najlepiej cicho siedzieć może się uda ...
    [cite] MarcoPolo:[/cite]A jeśli chodzi o sąd, to raczej nie docieka się, kto wpłacił, tylko kto nie wpłacił
    A w sądzie ty dawno nie byłeś ... jeżeli twierdzisz to co powyżej ...

    [cite] stonka:[/cite] Najważniejsze jest to że wspólnota regularnie otrzymuje zaliczki z tego lokalu i nie ważne z czyjego konta są przelewane.
    Jak dla mnie to i القاعدة może te zaliczki przelewać.
    dla ciebie to i mafia może z konta wspólnoty zrobić pralnię brudnych pieniędzy i też się będziesz cieszył jak szczypiorek na wiosen ... bo odsetki zostaną dla wspólnoty ...
    tylko kto pójdzie siedzieć jak wszytko się wyda ? stonka?
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stonka: i robi to w jego imieniu najemca.
    I wspólnota o tym wie... ?
    MarcoPolo: A jeśli chodzi o sąd, to raczej nie docieka się, kto wpłacił, tylko kto nie wpłacił
    Raczej docieka się czy raczej nie docieka się ? Zdecyduj się w końcu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.