wypowiedzenie umowy o administrowanie

HaluśkaHaluśka Użytkownik
Dzień dobry,

Proszę o wyrozumiałość, gdyż jest to mój debiut na forum.
Mam takie pytanie:czy można uchwałą wspólnoty mieszkaniowej anulować wypowiedzenie umowy o administrowanie?
Zarząd Wspólnoty wypowiedział umowę o administrowanie za rażące naruszenie prawa tj.niestosowanie się do przepisów
u w l.
Na zebraniu zwołanym przez administratora na wniosek grupy właścicieli uchwałą anulowano wypowiedzenie umowy.
Umowę z zakładem obsługi nieruchomości podpisał Zarząd

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] Haluśka:[/cite]
    Mam takie pytanie: czy można uchwałą wspólnoty mieszkaniowej anulować wypowiedzenie umowy o administrowanie?
    Zarząd Wspólnoty wypowiedział umowę o administrowanie za rażące naruszenie prawa tj.niestosowanie się do przepisów u w l.

    Na zebraniu zwołanym przez administratora, na wniosek grupy właścicieli uchwałą anulowano wypowiedzenie umowy.
    Umowę z zakładem obsługi nieruchomości podpisał Zarząd
    Można, to ogół właścicieli lokali jest władzą nadrzędną nad Zarządem WM. Zarząd ma obowiązek wykonywać wolę właścicieli lokali zawartą w uchwałach właścicieli lokali tworzących daną wspólnotę mieszkaniową.
    Następny krokiem powinno być odwołanie Zarządu WM lub zmiana składu Zarządu.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy można uchwałą wspólnoty mieszkaniowej anulować wypowiedzenie umowy o administrowanie
    Nie!
    Wypowiedzenie umowy jest czynnością całkowicie inną, niezależną i niezwiązaną z uchwałami właścicieli.
    Poza tym uchwały właścicieli nie są obowiązujące dla firmy zewnętrznej (administrującej).
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Haluśka - to nie takie proste.
    Administrator podpisał umowę. Jak chce się ją rozwiązać, to się ją wypowiada. Rozumiem, że zarząd to zrobił.
    Teraz trzeba by podpisać nowa umowę. A kto ją podpisze w imieniu wspólnoty? Tylko członkowie zarządu są upoważnienie.

    Pracownik (administrator) dostał wypowiedzenie i odwołuje się do właścicieli. Bardzo mi się nie podoba. Podejrzewam, że głównie chodzi mu o wasze pieniądze.
    Kto z nim ma w przyszłości współpracować, jak zarząd nie chce? Kto będzie kontrolować jego pracę?
    Nie wiem czy zarząd zrobił dobrze, czy źle. Jednak póki nie wybierzecie innego powinniście raczej z nim współpracować a nie z administratorem.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    Ja mysle że jesli podpisanie umowy na administrowanie jest czynnościa zwykłą zarządu to i wypowiedzenie tej umowy jest też czynnością zwykłą zarządu.
  • Opcje
    HaluśkaHaluśka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak się stało, że na tym zebraniu odwołano Zarząd ,powołano nowy w osobie pani,
    która wcześniej pracowała z administratorem w dawnym MZBM-ie.
    Na wniosek nowego zarządu głosowano anulowanie wypowiedzenia umowy.
    Wypowiedzenie umowy było konsekwencją tego, że administrator wchodził w kompetencje zarządu np:
    zlecił wykonanie audytu energetycznego bez wiedzy i zgody właścicieli i zarządu, uchwałę termomodernizacyjną podpisał swoim nazwiskiem jako
    zarząd wspólnoty, złożył podpisał wniosek o kredyt z premią z BGK do banku który od początku nam narzucił-
    to tylko niektóre z poczynań administratora.Denerwowała nas bierność odwołanego zarządu, ale teraz z obecnym zarządem z poparciem gminy
    49% udziałów części wspólnej to on będzie zarządzał wspólnotą.Dodam ,że ma dostęp do rachunków
    wspólnoty, chociaż w umowie o administrowanie jest prowadzenie ewidencji wyciągów i przelewów bankowych.
    Nie wiem teraz co mamy robić , czy jest jakieś z tej sytuacji?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Nie trzeba niczego anulować, wystarczy że nowy zarząd zawrze nową umowę.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Denerwowała nas bierność odwołanego zarządu, ale teraz z obecnym zarządem z poparciem gminy 49% udziałów części wspólnej to on będzie zarządzał wspólnotą.
    To niewesoło wygląda. Wyrazy współczucia. Cierpliwie czekajcie aż udział gminy się zmniejszy i w przyszłości doceniajcie wybrany zarząd.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] gecon:[/cite]
    czy można uchwałą wspólnoty mieszkaniowej anulować wypowiedzenie umowy o administrowanie
    Nie!
    Wypowiedzenie umowy jest czynnością całkowicie inną, niezależną i niezwiązaną z uchwałami właścicieli.
    Poza tym uchwały właścicieli nie są obowiązujące dla firmy zewnętrznej (administrującej).
    ALEŻ TAK !!!!!

    Bo tu nie chodzi o firmę zewnętrzną, ale o zmiane decyzji Zarzadu wspólnoty .
    Przez takie porady jak :gecon: Wspólnoty bujają się po Sądach latami.

    Uchwały właścicieli lokali stanowią prawo we wspólnocie. Obowiązują także Zarząd wspólnoty .

    [cite]Haluśka[/cite]Wypowiedzenie umowy było konsekwencją tego, że administrator wchodził w kompetencje zarządu np:
    zlecił wykonanie audytu energetycznego bez wiedzy i zgody właścicieli i zarządu, uchwałę termomodernizacyjną podpisał swoim nazwiskiem jako
    zarząd wspólnoty, złożył podpisał wniosek o kredyt z premią z BGK do banku który od początku nam narzucił-
    to tylko niektóre z poczynań administratora.Denerwowała nas bierność odwołanego zarządu,
    a nie denerwowała was/ciebie bierność poszczególnych właścicieli lokali ? (art.27 uowl), że "wrzód afery " narastał .... aż po pewnym czasie pękł ....

    Czy nie chcecie robić termomodernizacji? .... w tym temacie (premii), kto pierwszy ten lepszy ....

    [cite] tajfun:[/cite]Ja mysle że jesli podpisanie umowy na administrowanie jest czynnościa zwykłą zarządu to i wypowiedzenie tej umowy jest też czynnością zwykłą zarządu.
    Samo podpisanie umowy "TAK" , ale co do wyboru z kim, to są zdania podzielone.....

    .... A jak większość właścicieli będzie miała inne zdanie (uchwała właścicieli lokali) niż Zarząd WM , to która decyzja jest ważniejsza ? Ogółu właścicieli lokali czy Zarządu WM.?
    Administrator nie jest pracownikiem Zarządu WM i na jego utrzymaniu , tylko pracownikiem Wspólnoty a utrzymuje go ogół właścicieli lokali.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    Haluśka - zwracam tylko uwagę na nie uleganie złym radom bo kończy się to przykro, zwykle w sądach.
    Przez takie porady jak :KubaP: Wspólnoty bujają się po Sądach latami.
    Powtarzam - uchwała właścicieli nie może anulować wypowiedzenia jakie firma otrzymała od zarządu. Wypowiedzenie a uchwała to zupełnie dwie, innego rodzaju czynności prawne.
    Nie wiem teraz co mamy robić , czy jest jakieś z tej sytuacji?
    Jedynym wyjściem jest to co radzi Zarządca:
    wystarczy że nowy zarząd zawrze nową umowę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gecon:[/cite]Haluśka - zwracam tylko uwagę na nie uleganie złym radom bo kończy się to przykro, zwykle w sądach.
    Przez takie porady jak :gecon: Wspólnoty bujają się po Sądach latami.
    Powtarzam - uchwała właścicieli nie może anulować wypowiedzenia jakie firma otrzymała od zarządu. Wypowiedzenie a uchwała to zupełnie dwie, innego rodzaju czynności prawne.
    Nie wiem teraz co mamy robić , czy jest jakieś z tej sytuacji?
    Jedynym wyjściem jest to co radzi Zarządca:
    wystarczy że nowy zarząd zawrze nową umowę.
    ..... i bujanie po Sądach macie, jak w banku ....:smile: Wybór należy do Was HALUŚKA...
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kuba P napisał:
    .... A jak większość właścicieli będzie miała inne zdanie (uchwała właścicieli lokali) niż Zarząd WM , to która decyzja jest ważniejsza ? Ogółu właścicieli lokali czy Zarządu WM.?

    Z tego co wiem to uchwały dotyczą wyłącznie( a może nie?) spraw wykraczających poza zakres zwykłego zarządu.
    Poruszyłeś bardzo ciekawy problem. Czy jeżeli dana sprawa lezy w zakresie zwyklego zarzadu, można decyzje zarządu zmienić uchwałą właścicieli?
  • Opcje
    HaluśkaHaluśka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za pomoc,ale wydaje mi się, że za działania administratora odpowiada zarząd, wybierając go oddaliśmy mu część swoich kompetencji.
    O wykonanym audycie dowiedzieliśmy się z rozliczenia rocznego , zarząd twierdził, że był zrobiony bez jego wiedzy, nie było podjętej uchwały w tej sprawie,administrator zdecydował samodzielnie.Gmina nie partycypowała w kosztach audytu.
    Blok mamy docieplony, dlatego większość właścicieli lokali jest przeciwna ponownej modernizacji.
    Mieliśmy duże zastrzeżenia do pracy zarządu,każdy nam radził żeby zmienić zarząd, ale nie mieliśmy na kogo zmienić.
    Były chętne osoby, ale nie z tym administratorem.
    Dlatego bardzo proszę o pomoc, czy taką uchwałę zaskarżyć do sądu,czy to wypowiedzenie umowy ma moc prawną?
    Sprawdziłam nowy zarząd nie podpisał nowej umowy o administrowanie.
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zawieranie umowy z administratorem jest czynnością zwykłego zarządu i nie potrzeba na to uchwały właścicieli. Zarząd został wybrany przez właścicieli lokali do ich reprezentowania w przypadku takich czynności prawnych, jak zawieranie umów z administratorem i innymi firmami do obsługi wspólnoty (firma sprzątająca, konserwatorzy, firmy remontowe itd). Umowę rozwiązać może ten, kto tę umowę zawierał, czyli w tym przypadku zarząd lub administrator (na warunkach, które są opisane w tej umowie). Oczywiście właścicieli lokali mogą podjąć uchwałę, w której zobowiązują zarząd do zawarcia umowy z taką a nie inną firmą (lub jej rozwiązania), co nie zmienia faktu, że umowę zawiera (i rozwiązuje ) zarząd.
    Jeżeli w przypadku Haluśki zarząd rozwiązał umowę z administratorem (miał do tego prawo), to nie może być ten fakt anulowany przez uchwałę właścicieli. Trzeba zawrzeć nową umowę (i oczywiście właściciele mogą podjąć uchwałę zobowiązującą zarząd, by był to ten sam administrator lub ktoś inny).

    Nawiasem mówiąc, jest dla mnie niezrozumiałe, dlaczego właściciele lokali chcą mieć do czynienia z takim administratorem, który popełnia przestępstwa (mam na myśli fakty przytoczone przez Haluśkę: "administrator wchodził w kompetencje zarządu np: zlecił wykonanie audytu energetycznego bez wiedzy i zgody właścicieli i zarządu, uchwałę termomodernizacyjną podpisał swoim nazwiskiem jako zarząd wspólnoty, złożył podpisał wniosek o kredyt z premią z BGK do banku który od początku nam narzucił"
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] MarcoPolo:[/cite]Zawieranie umowy z administratorem jest czynnością zwykłego zarządu i nie potrzeba na to uchwały właścicieli.
    Wykonanie czynności - zawieranie ( podpisywanie ) TAK.; ale wybór podmiotu już niekoniecznie co niejednokrotnie zostało opisane w orzeczeniach sądowych i piśmiennictwie.

    Jeżeli właściciele lokali w uchwale podejmą decyzje inna niż Zarząd , to Zarząd WM ma ją wykonać, a jak nie, to niech się poda do dymisji.

    Umowa zawarta o administrowanie jest umową szczególną . Porównywanie jej do umów związanych firmą sprzątająca, konserwatorem, firmami remontowymi itd jest wielkim nierozumieniem ze względu na rolę jaką spełnia we wspólnocie Administrator i do jakich informacji wrażliwych ( np. dane osobowe) ma się dostęp.
    Nawiasem mówiąc, jest dla mnie niezrozumiałe, dlaczego właściciele lokali chcą mieć do czynienia z takim administratorem, który popełnia przestępstwa (mam na myśli fakty przytoczone przez Haluśkę:
    nie rozumiesz, bo masz przekaz jednostronny , nie wiesz co ma do powiedzenia Administrator , jakie były warunki, przesłanki, które sprawiły, że doszło do tego do czego doszło . Problem ze zrozumieniem tkwi w szczegółach sprawy, a jednostronnym przekazie.

    Jeżeli w przypadku Haluśki zarząd rozwiązał umowę z administratorem (miał do tego prawo), to nie może być ten fakt anulowany przez uchwałę właścicieli.
    To jakieś kuriozum ... kto ma największą władzę we wspólnocie ?
    ...a niby dlaczego nie.? Jak taka jest wola większości właścicieli lokali ... Zarząd jest od wykonywania woli właścicielei lokali zawartych w uchwałach, a nie działaniu wbrew ich woli.
    Nie rozumiem twojej tezy MarcoPolo:, czyżby Zarząd WM maił wykupiony parkiet, co jest dobre, a co złe dla właścicielei lokali, a zwłaszcza w tak szczególnej kwestii jak wybór Administratora ( nie mylić z podpisaniem / rozwiązaniem umowy w tym przypadku Zarząd jest tylko reprezentantem umowy miedzy Wspólnotą a Administratorem a nie między Zarządem WM a Administratorem) ?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    administrator zdecydował samodzielnie.Gmina nie partycypowała w kosztach audytu.
    Haluśka, powiem ci tak.
    1) Ktoś fakturę za audyt podpisał i przelew z konta wm wykonał. Jeśli zarząd upoważnił administratora do robienia przelewów, to zarząd popełnił błąd.
    2) Gmina płaci zaliczki inaczej niż pozostali właściciele? Zarząd nie zajął się windykacją?
    Jak widzisz, w tych dwu punktach to zarząd zawalił sprawę, olał swoje obowiązki. To zarząd dopuścił do tego, że administrator poczuł się zarządcą (notarialnym), to zarząd nie kontrolował wydatków itp.
    Póki nie znajdziesz ze dwu osób, które mają czas, chęć i trochę oleju w głowie, by być dobrym zarządem, kierować a nie potakiwać, to odpuść, bo sama nic nie przewalczysz.

    Może być też tak, że to ty do końca nie ogarniasz mętliku prawno-organizacyjnego w twojej wspólnocie. Może jednak gmina płaci tak, jak wszyscy właściciele, więc siłą rzeczy zapłaciła swoją część za audyt? Ale to szczegół.
    Póki nie znajdziesz sojuszników wśród sąsiadów nic nie zdziałasz, tylko nerwy stracisz
  • Opcje
    HaluśkaHaluśka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiem, że sama nic nie zdziałam,staram się mobilizować ludzi,
    ale nie mogę pogodzić się z tym,że administrator decyduje za nas,
    nie stosuje się do przepisów prawa tj:ustawy o wl.
    Nasza wspólnota to większość ludzie starsi, przekonani, że zarząd to administrator
    i to on podejmuje ostateczne decyzje.
    KubaP napisał,że to przekaz jednostronny.
    To prawda,ale to co piszę to fakty, sprawdzone,potwierdzone dokumentami.
    Nic nie usprawiedliwia łamanie prawa.
    Audyt był już kilka razy aktualizowany, bo audytor uwzględnił okna i drzwi do wymiany,
    a one były dopiero wymieniane.
    Każda aktualizacja to kilka tys.zł- wszystko z pieniędzy wspólnoty.
    Dowiedzieliśmy się również po fakcie.
    Podmiot wykonujący modernizację też ma wybrać administrator,
    chociaż proponowaliśmy uchwałę w tej sprawie.
    Wcale się nie dziwię , że się upiera przy administrowaniu .Bierze za administrowanie 3-krotnie więcej za metr , niż wszyscy inni sprawdzeni,
    którzy wysłali nam swoje oferty.Wypowiedzenie umowy to była dla nas szansa na zmianę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] Haluśka:[/cite]
    KubaP napisał,że to przekaz jednostronny.
    To prawda,ale to co piszę to fakty, sprawdzone,potwierdzone dokumentami.
    Nic nie usprawiedliwia łamanie prawa.
    nie mam zamiaru nikogo bronic czy usprawiedliwiac ale raz zdarzyło mi sie świadomie przejechać na czerwonym świetle , gdy jechałem z kolegą do szpitala ( atak wyrostka) oczywiście mnie namierzyły smerfy ... które następnie pilotowały mnie do szpitala... skończyło sie na pouczeniu...

    dlatego tak ważne jest wysłuchanie drugiej strony w sprawie ...
    Audyt był już kilka razy aktualizowany, bo audytor uwzględnił okna i drzwi do wymiany,
    a one były dopiero wymieniane.
    Każda aktualizacja to kilka tys.zł- wszystko z pieniędzy wspólnoty.
    ja bym mu nie zapłacił ...i tyle
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MarcoPolo: Jeżeli w przypadku Haluśki zarząd rozwiązał umowę z administratorem (miał do tego prawo), to nie może być ten fakt anulowany przez uchwałę właścicieli.

    KubaP: To jakieś kuriozum ... kto ma największą władzę we wspólnocie ?
    ...a niby dlaczego nie.? Jak taka jest wola większości właścicieli lokali ... Zarząd jest od wykonywania woli właścicielei lokali zawartych w uchwałach, a nie działaniu wbrew ich woli.
    Nie rozumiem twojej tezy MarcoPolo:, czyżby Zarząd WM maił wykupiony parkiet, co jest dobre, a co złe dla właścicielei lokali, a zwłaszcza w tak szczególnej kwestii jak wybór Administratora ( nie mylić z podpisaniem / rozwiązaniem umowy w tym przypadku Zarząd jest tylko reprezentantem umowy miedzy Wspólnotą a Administratorem a nie między Zarządem WM a Administratorem) ?
    A co tu jest niezrozumiałe? Zawierane umowy maja to do siebie, że podmioty, które te umowy zawierają mogą te umowy rozwiązać na warunkach zawartych w umowie. Zarząd zawarł umowę z administratorem, więc ją mógł i rozwiązać, bo miał do tego prawo, jako podmiot zawierający umowę. I nie może być to rozwiązanie "anulowane" przez uchwałę właścicieli. Trzeba tu oddzielić sprawę uchwał właścicieli, którzy mogą swoją uchwałą do czegoś zobowiązać zarząd, np. do zawarcia nowej umowy z tym samym administratorem (bądź z innym). W każdym razie nie ma czegoś takiego jak "anulowanie rozwiązania umowy" przez podmiot , który tej umowy nie zawierał, nawet jak takie intencje ma instancja nadrzędna nad zarządem, czyli uchwała właścicieli . Reasumując: jeżeli rozwiązano umowę, to musi być podpisana nowa umowa
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Panowie Specjaliści. Zdecydujcie się w końcu . Czy zakres zwykłego zarządu ma charakter obligatoryjny , czy można go zmieniać uchwałami.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zdecydujcie się w końcu .Czy zakres zwykłego zarządu ma charakter obligatoryjny , czy można go zmieniać uchwałami.
    Jako, że zakres (definicja) czynności zwykłego zarządu nigdzie nie jest określona więc siłą rzeczy nie może mieć charakteru obligatoryjnego.
    czy można go zmieniać uchwałami.
    Właściciele uchwałami mogą wszystko zmieniać, jeżeli nie mają co robić.
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] tajfun:[/cite]Czy zakres zwykłego zarządu ma charakter obligatoryjny , czy można go zmieniać uchwałami.
    Nie można uchwałą ustalić co jest ZZ, a co nie. Dla czynności przekraczających ZZ uchwała jest <b>niezbędna</b>.
    Zależnie od tego, czy czynność jest ZZ, czy przekracza ZZ wspólnota uchwałą może:
    1) Upoważnić admina do dokonania czynności przekraczającej ZZ, lub
    2) Uznać, że czynność wymaga uprzedniej uchwały wspólnoty, mimo, że nie jest to przekraczająca ZZ
    Bez 1) admin nie może działać.
    Bez 2) admin może działać, ale jak mu uchwalą 2) to nie może.
    [cite] gecon:[/cite]Jako, że zakres (definicja) czynności zwykłego zarządu nigdzie nie jest określona więc siłą rzeczy nie może mieć charakteru obligatoryjnego.
    Czyli, że wszystko może być ZZ?
    [cite] tajfun:[/cite]czy można go zmieniać uchwałami.
    [cite] gecon:[/cite]Właściciele uchwałami mogą wszystko zmieniać, jeżeli nie mają co robić.
    Na przykład.
    Jako, że wspólnota nie ma co robić, postanawia: 1) Uchylić obowiązywanie ustawy o własnościach lokali. 2) Ustalić, że klatka schodowa jest odrębnym lokalem. 3)Zobowiązać każdego właściciela lokalu na parterze do nocowania po pięć osób przyprowadzonych przez zarząd wspólnoty.
    Jeszcze kilka przykładów?
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie siej zamętu kolego wczorajszy zagubiony właścicielu a dzisiaj "ekspercie".
    Oczywiście że może uchwalić - kto właścicielom zabroni takiej radosnej twórczości?
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gecon:[/cite]Nie siej zamętu kolego wczorajszy zagubiony właścicielu a dzisiaj "ekspercie".
    Oczywiście że może uchwalić - kto właścicielom zabroni takiej radosnej twórczości?
    To nie twórczość tylko pustosłowie. Takie przykładowe uchwały są puste treściowo mimo, że zawierają jakieś zdania.
    Nie sieję, jak to określiłeś, zamętu. Zwracam tylko uwagę, że wbrew Twoim twierdzeniom właściciele w uchwałach mogą tylko to, na co zezwala im ustawa. Warto o tym nie zapominać.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    właściciele w uchwałach mogą tylko to, na co zezwala im ustawa.
    Nie siej zamętu - gdzie w którym artykule UoWl określa ścisłe granice tego co właściciele mogą robić.
    Wręcz przeciwnie - art. 18 ust. 1 zezwala (daje prawo) na taką właśnie "radosną twórczość".
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] MarcoPolo:[/cite] Zarząd zawarł umowę z administratorem, więc ją mógł i rozwiązać, bo miał do tego prawo, jako podmiot zawierający umowę.
    :gafa:

    Zarząd nie jest "podmiotem zawierającym", tylko reprezentującym wspólnotę (podmiotem wykonującym wolę właścicieli lokal na podstawie pełnomocnictwa ).

    To nie jest umowa zawarta między Zarządem wspólnoty a Administratorem lecz Wspólnotą Mieszkaniową reprezentowaną przez Zarząd WM a Administratorem.

    Administrator nie jest pracownikiem Zarządu WM lecz całej Wspólnoty.
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] MarcoPolo:[/cite] Zarząd zawarł umowę z administratorem, więc ją mógł i rozwiązać, bo miał do tego prawo, jako podmiot zawierający umowę.

    To nie jest umowa zawarta między Zarządem wspólnoty a Administratorem lecz Wspólnotą Mieszkaniową reprezentowaną przez Zarząd WM a Administratorem.
    Dokładnie tak!
    Zarząd nie jest "podmiotem zawierającym", tylko reprezentującym wspólnotę (podmiotem wykonującym wolę właścicieli lokal na podstawie pełnomocnictwa ).
    Doprecyzujmy. Po uchwale WM powołującej zarząd uzyskuje umocowniae do działania na podst. art. 21 ust. 1 UWL. I nie potrzebuje żadnego dodatkowego pełnomocnictwa. Pełnomocnictwo (w formie uchwały) potrzebne jest przy czynnościach przekraczających ZZ (art. 21 ust. 3).
    Zarząd reprezentuje WM na zewnątrz. Jeżeli zarząd składa oświadczenie o rozwiązaniu umowy (komukolwiek), <b>to takie oświadczenie jest ważne niezależnie od tego, czy wspólnota w uchwale zastrzegła sobie wyłączne prawo w tym zakresie, czy nie</b>. Jeżeli zarząd wypowiedział umowę naruszając postanowienia uchwały, to jest to, powiedzmy, powód do odwołania zarządu, natomiast <b>nie zmienia to ważności wypowiedzenia i to niezależnie od tego, czy admin wie, że wypowiedzeniem zarząd naruszył postanowienia uchwały czy nie</b>.

    Moim zdaniem to miał na myśli [cite]MarcoPolo[/cite] mimo braku prezyzji. Jeżeli "podmiot" zastąpić przez "organ" wszystko będzie się zgadzać.
    [cite] MarcoPolo:[/cite]
    I nie może być to rozwiązanie "anulowane" przez uchwałę właścicieli. Trzeba tu oddzielić sprawę uchwał właścicieli, którzy mogą swoją uchwałą do czegoś zobowiązać zarząd, np. do zawarcia nowej umowy z tym samym administratorem (bądź z innym). W każdym razie nie ma czegoś takiego jak "anulowanie rozwiązania umowy" przez podmiot , który tej umowy nie zawierał, nawet jak takie intencje ma instancja nadrzędna nad zarządem, czyli uchwała właścicieli . Reasumując: jeżeli rozwiązano umowę, to musi być podpisana nowa umowa
    Umowa zostaje rozwiązana po okresie wypowiedzenia. Dopóki trwa okres wypowiedzenia zarząd moze złożyć oświadczenie o cofnięciu wypowiedzenia i jeżeli to cofnięcie zostanie przyjęte (<b>i tylko w takim przypadku</b>) umowa dalej obowiązuje. Więc jeżeli w okresie wypowiedzenia WM podejmie uchwałę zobowiązującą zarząd do cofnięcia wypowiedzenia, to zarząd ma obowiązek złożyć odpowiednie oświadczenie. W takiej sytuacji "anulowanie rozwiązania umowy" to wygodny skrót myślowy.
    [cite] gecon:[/cite]
    właściciele w uchwałach mogą tylko to, na co zezwala im ustawa.
    Nie siej zamętu - gdzie w którym artykule UoWl określa ścisłe granice tego co właściciele mogą robić.
    Wręcz przeciwnie - art. 18 ust. 1 zezwala (daje prawo) na taką właśnie "radosną twórczość".
    No to już rozumiem. Ty po prostu twierdzisz, że Ciebie (i Twoje wspólnoty pewnie też) nie obowiązuje kodeks cywilny, prawo budowlane, ustawa o księgach wieczystych itd.
    Ok. Przegłosujcie, że klatka schodowa jest samodzielnym lokalem, wyciągnij odpowiednie zaświadczenie od starosty i wpisz ten "lokal" do KW. Wtedy przyznam Ci rację i publicznie powiem, że jesteś wielki.
    Zasady logiki też Cię nie obowiązują?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    uchwałą anulowano wypowiedzenie umowy.
    Wrócę do meritum.
    W umowie (zwykle na końcu) jest opisane, jak te konkretna umowę można wypowiedzieć.
    Częste warunki:
    a) na piśmie (w nagłówku zwykle jest słowo wypowiedzenie)
    b) z wyprzedzeniem (zwykle 2-3 miesięcznym)
    To pismo musi być podpisane przez upoważnione osoby.
    Jak takie pismo zostało administratorowi wręczone, to klamka zapadła, wypowiedzenia nie można "anulować".
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właściciele lokali tworzących wspolnote, mogą podejmować uchwały ( jakie chcą) ,ale zasadą jest że mogą one dotyczyć tylko NW. Więc jest chyba jakies ograniczenie. Ale często wychodząc własnie z założenia ( jakie chcą) naduzywaja swoich uprawnień.
    Np; panuje opinia że można uchwałą określić granice NW .
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] tajfun:[/cite]Np; panuje opinia że można uchwałą określić granice NW .
    W pewnym, niewielkim zresztą zakresie, można.
    Natomiast rzeczywiście nie można z NW wyłączyć np. schodów, nawet jeśli prowadzą do jednego tylko lokalu.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A ja uważam że nie można z zasady , ponieważ NW jest zdefiniowana. A interpretacja NW jest w kompetencji sądów a nie wspólnoty. Ale jest jeszcze ważniejszy powód . Granica to miejsce w którym coś się zaczyna i coś kończy. Granica NW to miejsce w którym kończy się własność wspólna a zaczyna własność prywatna. Ani właściciel lokalu ani wspolnota jako osoba ustawowa nie może zrobić tego jednostronnie.
    Wspólnota może podjąć uchwałę o granicy NW,ale muszą wyrazić na to zgodę wszyscy właściciele lokali w umowie między właścicielami lokalu a wspolnotą.Jeśli ten warunek nie jest spełniony ostateczną decyzje podejmuje sąd.
    Taki jest mój pogląd. Mogę sie mylić . Ale jak widać poglądy mogą być różne.
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ta dyskusja - to świetnie zorganizowana strata czasu. Brawo zarządcy, mnóstwo teorii, zero praktyki.
    To jakieś kuriozum ... kto ma największą władzę we wspólnocie ?
    Oczywiście ,że zarząd. KubaP w demagogii przewyższa nawet naszego premiera . A kto w RP ma największą władzę, oczywiście NARÓD.
    przecież demokracja - to władza ludu. Tylko we WM , gdzie "szarogęsią" się zarządcy powstają projekty idiotycznych uchwał takich jak np. wybór administratora, przepraszam zarządcy licencjonowanego , który swoją wszechstronną wiedzą służy fachową pomocą właścicielom. Właściciele - dajcie te pieniądze zarządowi właścicielskiemu, zrobia to dwa razy lepiej. A czy w ramach tych pieniędzy, wezmą do pomocy księgową czy administratora ich sprawa.
    Na zebraniu zwołanym przez administratora na wniosek grupy właścicieli uchwałą anulowano wypowiedzenie umowy.
    To rzeczywiście jest kuriozum. Nie wróżę tej WM sukcesów.
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] tajfun:[/cite]A ja uważam że nie można z zasady , ponieważ NW jest zdefiniowana. A interpretacja NW jest w kompetencji sądów a nie wspólnoty. Ale jest jeszcze ważniejszy powód . Granica to miejsce w którym coś się zaczyna i coś kończy. Granica NW to miejsce w którym kończy się własność wspólna a zaczyna własność prywatna. Ani właściciel lokalu ani wspolnota jako osoba ustawowa nie może zrobić tego jednostronnie.
    Wspólnota może podjąć uchwałę o granicy NW,ale muszą wyrazić na to zgodę wszyscy właściciele lokali w umowie między właścicielami lokalu a wspolnotą.Jeśli ten warunek nie jest spełniony ostateczną decyzje podejmuje sąd.
    Wiesz co? W zasadzie to się mogę z Tobą we wszystkim zgodzić. Z tym, że nie do każdej dupereli trzeba od razu angażować sąd, a wytyczanie granic jest o tyle ważne, że mamy prawo wiedzieć gdzie leżą. Żeby ich przypadkiem nie przekroczyć, albo żeby wiedzieć na co się narażamy.
    @wszyscy
    Ładny przykład tego, gdy dwóch ma po 50% racji i nie ma się o co szarpać.

    Nowy doklejony: 19.07.14 17:09
    [cite] tajfun:[/cite]Poruszyłeś bardzo ciekawy problem. Czy jeżeli dana sprawa lezy w zakresie zwyklego zarzadu, można decyzje zarządu zmienić uchwałą właścicieli?
    A czy zarząd może zmienić własną decyzję? Jak najbardziej może. Więc uchwałę WM "w sprawie zmiany" należy rozumieć w ten sposób, że uchwała jest wezwaniem zarządu do zmiany decyzji. Czy zarząd może zignorować zdanie większości? Może. Ale raczej skończy się na zmianie zarządu.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    kmaski. Ja jestem w tej chwili w trakcie czytania ciekawej lektury.Zacząłem od strony 279 i czytam te " księge" do tyłu Jestem na stronie 229. Domyślasz sie że chodzi o " księgę forum".
    Mam kilka ciekawych spostrzeżeń jak niektórym " ekspertom" tego forum zmieniały sie poglądy od 2009 roku.
    Myslę że gdzies za miesiąc skończę .
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] koziorozka:[/cite]
    uchwałą anulowano wypowiedzenie umowy.
    Wrócę do meritum.

    Jak takie pismo zostało administratorowi wręczone, to klamka zapadła, wypowiedzenia nie można "anulować".
    Każde wypowiedzenie mozna wycofać - [przed zakończeniem okresu wypowiedzenia] - i do tego Zarząd zmuszony uchwałą właścicieli lokali, która nakazuje mu to uczynić ( stosowna treść uchwały właścicieli lokali)
    Uprawnienia Zarządu WM, to nie to samo co Zarządu w SM.
    [cite] tajfun:[/cite]Właściciele lokali tworzących wspolnote, mogą podejmować uchwały ( jakie chcą) ,ale zasadą jest że mogą one dotyczyć tylko NW.
    oraz spraw organizacyjnych Wspólnoty, związanych z działalnością Zarządu np. "Regulamin pracy Zarządu".
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    HaluśkaHaluśka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chciałabym dopytać, jeżeli umowa była wypowiedziana przez zarząd z trzy miesięcznym okresem wypowiedzenia
    zgodnie z zapisem umowy ,podpisana przez zarząd który póżniej odwołano, wybrany zarząd nie podpisał nowej umowy
    to czy okres tego wypowiedzenia " biegnie''?
    Czy jest jakiś sposób ponad 30% udziałów zobowiązało zarząd do przejęcia kontroli na kontem wspólnoty?
    Pismo pozostało bez odpowiedzi.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jeżeli umowa była wypowiedziana przez zarząd z trzy miesięcznym okresem wypowiedzenia
    zgodnie z zapisem umowy ,podpisana przez zarząd który póżniej odwołano, wybrany zarząd nie podpisał nowej umowy to czy okres tego wypowiedzenia " biegnie''?
    Umowa była wypowiedziana (tak jak i podpisana wcześniej) przez wspólnotę reprezentowaną przez jej organ czyli zarząd a nie przez zarząd w danym składzie. Nie odnawia się przecież umów po każdorazowej zmianie składu zarządu.
    Oczywiście okres wypowiedzenia biegnie.
    Czy jest jakiś sposób ponad 30% udziałów zobowiązało zarząd do przejęcia kontroli na kontem wspólnoty
    To jakieś nieporozumienie a nawet horror. Kto do tej pory dysponował kontem właścicieli (wspólnoty) jeżeli nie zarząd? Kto na jakiej podstawie zawładnął waszymi pieniędzmi, że teraz macie problem aby odzyskać kontrolę nad nimi?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    Umowa była wypowiedziana (tak jak i podpisana wcześniej) przez wspólnotę reprezentowaną przez jej organ czyli zarząd
    Umowa została wypowiedziana przez Zarząd WM w swoim imieniu ( bo niby im tak wolno twierdzo gecon ) a Wspólnota (czyli ogół właścicieli lokali) o niczym nie wiedziała , jak się dowiedziała to podjęła uchwałę.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Haluśka:[/cite]Czy jest jakiś sposób ponad 30% udziałów zobowiązało zarząd do przejęcia kontroli na kontem wspólnoty?
    Zarząd WM odpowiada przed WM materialnie. Jeżeli zarząd doprowadził do wyprowadzenia z konta np. 50 tys. to WM z <b>nowym</b> ma prawo zażądać od starego zarządu zwrotu kasy. Stary zarząd może oczywiście pójść do admina, ale to osoby ze starego zarządu płaca w pierwszej kolejności. Tak w każdym razie jest najlepiej dla WM. Zarząd może się uchylić od odpiwedzialności jedynie w przypadku, gdy udowodni, że nie mógł temu zapobiec. Tak w skrócie.
    30% nie wystarczy. Chyba, że są warunki do głosowania 1:1. Wtedy może. Dwa, zarząd można zobowiązać, ale nie można zmusić do realizacji zobowiązania. Można jedynie odwołać.
    Pismo pozostało bez odpowiedzi.
    Jakie pismo?

    @gecon
    [cite] gecon:[/cite]Teksty należy czytać ze zrozumieniem a nie tylko wzrokowo.
    Testy należy pisać ze zrozumieniem, po przemyśleniu, co się chce powiedzieć. Z tego powodu zmianę poglądów należy zaznaczyć, a ewentualną pozorną sprzeczność wyjaśnić.
  • Opcje
    HaluśkaHaluśka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To nie nieporozumienie,że horror to się zgadzam.Zarząd(były zarząd)na zebraniu oświadczył,że nic nie wiedział o wykonaniu audytu energetycznego łącznie z zapłatą za jego wykonanie.Na pytanie właścicieli czy gmina wpłaca zaliczki?ile? w jaki sposób? zarząd też nie potrafił odpowiedzieć na pytanie,a obecny na zebraniu administrator i przedstawiciel gminy twierdzili,że to nie nasza sprawa,że właściciele mogą mieć wgląd w dokumentację lokali wyodrębnionych i w to ile wpłacają.
    Na zebraniu są wyczytywani właściciele,którzy mają nawet niewielkie zaległości np.100zł, natomiast są lokale komunalne których najemcy nie płacą po kilka lat,
    o nich nikt nie mówi i nie wiemy czy gmina pokrywa za nich zaliczki.
    Zarząd wybrany na ostatnim zebraniu nie chce słyszeć o tym żeby kontrolować wypłaty i faktury ,zatwierdzać je.
    Bardziej dociekliwi właściciele są teraz nękani.
    Około 80-letnia kobieta,której córka pomaga nam tj:dostarczyła nam u wl,pomaga nam redagować pisma itp,nie ma teraz życia.
    Dozorcy i pracownicy administracji dokuczają jej,robią jej na złość,a pod adresem córki wypowiadane są grozby.
    Chcieliśmy zatrudnić prawnika(na umowę- zlecenie)ale nowy zarząd,który ma poparcie ok.18% lokali wyodrębnionych+gmina nie zgadza się.
    Chcemy coś zmienić,chcemy żeby była przestrzegana ustawa o własności lokali,ale nie wiemy jak to zrobić,do kogo się zwrócić o pomoc.
    Głosować 1:1nie możemy, bo liczba udziałów NW jest równa 1, nie ma większościowego właściciela,a zmianę sposobu głosowania też musimy podjąć większością głosów.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Haluśka:[/cite]To nie nieporozumienie,.... się zgadzam.
    Na zebraniu są wyczytywani właściciele,którzy mają nawet niewielkie zaległości np.100zł, natomiast są lokale komunalne których najemcy nie płacą po kilka lat,
    o nich nikt nie mówi i nie wiemy czy gmina pokrywa za nich zaliczki.
    zamiast smęcić na forum, idź do Wspólnoty i się dowiedz czy Gmina ma zapłacona za swoje lokale ...

    Zebrania właścicieli są w gronie własnym i informacje o zadłużeniu właścicieli lokali są jak najbardziej na porządku dziennym. czy to w postaci wykazu puszczonego wśród uczestników zebrania , czy czytane punkt po punkcie ...
  • Opcje
    HaluśkaHaluśka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niejednokrotnie to sprawdzałam.
    Jest tak jak napisałam wcześniej.Nie można wyrywać z kontekstu części wypowiedzi.
    Nie przeszkadza mi to, że są wyczytywane nazwiska zadłużonych nigdy nie zalegałam z opłatami,
    ale o to , że Gmina powinna być traktowana jak wszyscy właściciele.
    Chciałabym wiedzieć czy gmina płaci za swoje lokale tak jak każdy właściciel.
    Gdybym nie potrzebowała pomocy to by mnie tu na forum nie było, nie wiedziałam , że to może być odebrane jako smęcenie.
    Niektóre podpowiedzi okazały się dla mnie pomocne za nie bardzo dziękuję.
    Uważam ,że jak kogoś to nudzi to nie musi czytać ,ani odpowiadać.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] Haluśka:[/cite]Niejednokrotnie to sprawdzałam.
    jak widać było to niestaranne sprawdzanie, jak nic nie wiesz o Gminie, jako właścicielu lokali w twojej wspólnocie. : czy płaci czy nie?
    [cite] Haluśka:[/cite]Nie przeszkadza mi to, że są wyczytywane nazwiska zadłużonych ...
    ale o to , że Gmina powinna być traktowana jak wszyscy właściciele.
    Chciałabym wiedzieć czy gmina płaci za swoje lokale tak jak każdy właściciel.
    i tak jest w normalnych wspólnotach, że Gmina jest traktowana na równi z innymi właścicielami,
    jak zalega .... jest pozywana do Sądu.

    To jak jest traktowana Gmina zależy od właścicieli lokali tworzących wspólnotę , a nie od innych ciemnych mocy..(Art. 27 UoWL)
    [cite] Haluśka:[/cite]Gdybym nie potrzebowała pomocy to by mnie tu na forum nie było, nie wiedziałam , że to może być odebrane jako smęcenie.
    ty nie potrzebujesz pomocy , ale kopa do działania, bo nikt ci z forum nie sprawdzi czy twoja Gmina zalega czy nie ...
    [cite] Haluśka:[/cite]Niektóre podpowiedzi okazały się dla mnie pomocne za nie bardzo dziękuję.
    a może były tylko populistyczne ?,
    nawet ich nie sprawdziłaś w realu ... ślepo przyjęłaś je, za dobrą monetę , za lek na twoje zło ... czas pokaże, ile były warte.

    [cite] Haluśka:[/cite]Chcemy coś zmienić,chcemy żeby była przestrzegana ustawa o własności lokali, ale nie wiemy jak to zrobić, do kogo się zwrócić o pomoc.
    A jak ma być stosowana ta ustawa o własności lokali , według czyjego JA...Ego ...
    Najlepiej zacząć od prywatnej porady prawnej i własnej edukacji w temacie wspólnot mieszkaniowych....
    [cite] Haluśka:[/cite]Głosować 1:1 nie możemy, bo liczba udziałów NW jest równa 1, nie ma większościowego właściciela,
    a zmianę sposobu głosowania też musimy podjąć większością głosów.
    I bardzo dobrze , bo to udział w NW stanowi i sile głosu, a nie czyjeś wizje z wirtualnego Świata właścicielskiego,
    [cite] Haluśka:[/cite]Zarząd wybrany na ostatnim zebraniu nie chce słyszeć o tym żeby kontrolować wypłaty i faktury ,zatwierdzać je.
    Przecież nikt z forum Ci nie zmieni , nie odwoła ze składu Zarządu członka, sami sobie wybraliście "lemingów" to teraz cierpieć trzeba .... napisałaś wniosek o odwołanie tych "niewłaściwych"
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pisać do zarządu i do zarządcy. Pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Wnioskować, żądać, pytać. Żądać pisemnych odpowiedzi. Wyznaczać terminy na odpowiedzi, na realizację, na działania. Zbierać dowody (pisemne!), że zarządca nie odpowiada, nie udostępnia, nie realizuje, że źle działa. Informować (pisemnie!) za potwierdzeniem odbioru lub listem poleconym z ZPO, że zarządca nie działa prawidlowo. Nie ma, że zarząd już wie. To wy musicie mieć dowód, że zarząd został poinformowany. Na twarz niczego nie ustalać. Na zebraniach żądać zaprotokołowania stanowiska. Ze spotkań np. własnych lub z zarządem/zarządcą spisywać protokoły. W ostateczności notatki, co, kiedy z kim, przez kogo zostało ustalone.
    Jak już zbierzecie garść dowodów, że zarządca nie działa prawidłowo, a zarząd nie reaguje, iść do sądu po ustanowienie zarządu przez sąd. Zawnioskować o powołanie zarządu i ustanowienie regulaminu działania zarządu. Zawnioskować o wypowiedzenie umowy obecnemu zarządcy.
    Inaczej nic się nie da zrobić.
    Mając zebrane powyższe dowody oraz dowody na wewnęrzny konflikt można uzyskać orzeczenie, że zarząd jest wybierany następująco: jedna osoba ustanawiana przez gminę, jedna przez malych udziałowców trzymających z gminą, trzecia przez waszą "opozycję. Z orzeczeniem, że potrzebna jest jednomyślność zarządu.

    Sprawa podstawowa. <b>Każdy</b> członek WM ma prawo do wglądu we <b>wszystkie</b> dokumenty, które dotyczą WM.
    Art. 276 kodeksu karnego:
    <i>Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, <b>ukrywa lub usuwa dokument</b>, którym <b>nie ma prawa wyłącznie rozporządzać</b>, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.</i>
    Zagrozić, że jeżeli nękanie się nie zakończy, o sprawie nękania zostanie powiadomiona prokuratura.
    Wiem, że to wszystko, to wytaczanie całej baterii czołgów, ale albo się postawicie i zaczną się z wami liczyć, albo was zdepczą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.