zakładanie NOWEJ Wspólnoty Mieszkaniowej krok po kroku

ajonaszekajonaszek Użytkownik
Witam Wszystkich,
jestem nowy tutaj, dlatego z góry przepraszam jeśli powtarzam temat. Co prawda podobne tematy odnalazłem ale nie do końca odnalazłem interesujące mnie informacje.
Niedawno kupiłem nowe mieszkanie od Dewelopera, podpisałem właśnie Akt Własności i w ciągu najbliższych dni chcemy z pozostałymi mieszkańcami osiedla powołać Wspólnotę Mieszkaniową i Zarząd tejże Wspólnoty.
Niemniej jednak mamy problem ze swoim Deweloperem, który upiera się i stoi na stanowisku, że to on jest zarządcą i zarządem i my obecnie nie możemy, nie mamy prawa powołać zarządu. Poza tym, nikt tak dobrze jak on tym osiedlem się nie zajmie.
O trudnościach innych, we współpracy z nim nie będę się rozpisywał, powiem tylko tyle, że jest bardzo trudna.
W Aktach Własności jest zapis, że Deweloper zastrzega sobie, że będzie zarządzał osiedlam (częścią wspólna) przez 2 lata od wyodrębnienia pierwszego lokalu. Ten okres mija z końcem lipca 2014r, przy czym Deweloper twierdzi, że jest tam oczywisty błąd i chodzi o 2 lata od sprzedaży ostatniego wolnego mieszkania, a tych jest jeszcze 4 wolne do sprzedania.
Znajomi prawnicy, po analizie Aktów i UWL mówią, że to my jako mieszkańcy jesteśmy górą i mamy prawo powołać Zarząd i wręcz pozbawić dewelopera zarządu częścią wspólną.
Stąd moje pytanie do Was.
Czy my jako mieszkańcy możemy sami się zorganizować i zwołać zebranie i wybrać sobie zarząd?
Czy potrzebny jest do tego notariusz? z UWL wynika, że nie ale deweloper twierdzi, że tak i on nie uzna kartki papieru z o nazwie uchwała i dla niego nic to nie będzie znaczyć. Czy zatem lepiej by było jakby taki notariusz zaprotokołował, wybór zarządu i decyzje, że wybieramy inna firmę zarządczą, która zajmie się osiedlem?
Na osiedlu jest 84 mieszkania, z czego 4 nadal należą do dewelopera i wiadomo, że te mieszkania będą przeciw.
Ile zatem mieszkańców musiałoby być obecnych na zebraniu jak i zagłosował za wyborem zarządu i zmiana zarządcy by było to skuteczne.
Boimy się, że sprawa skończy się na drodze Sądowej dlatego chcielibyśmy się do tego przygotować najlepiej jak się da, by nie było błędów, a w razie czego Sąd nie mówił o błędach proceduralnych.

Czy dobrze rozumiem UWL, że wybór zarządu musi odbyć się jako pierwsza uchwała na zasadzie %udziału w nieruchomości, a dopiero potem można podjąć uchwałę, że jednemu lokalowi przysługuje 1 głos niezależnie od metrażu?

będę wdzięczny za informację i za pomoc

Jonaszek

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    WSPÓLNOTY MIESZKANIOWEJ SIĘ NIE ZAKŁADA , ONA POWSTAJE Z MOCY PRAWA !!!!!!
    [cite]ajonaszek4 [/cite]Niedawno kupiłem nowe mieszkanie od Dewelopera, podpisałem właśnie Akt Własności i
    w ciągu najbliższych dni chcemy z pozostałymi mieszkańcami osiedla powołać Wspólnotę Mieszkaniową i Zarząd tejże Wspólnoty.
    Jak jesteś "nowy" to zacznij od lektury ustawy o własności lokali , a nie od łapania szabelki i wywarzania otwartych drzwi .
    Ułatwi ci to komunikowanie się z uczestnikami tego Forum
    [cite]ajonaszek4 [/cite]Czy my jako mieszkańcy możemy sami się zorganizować i zwołać zebranie i wybrać sobie zarząd?
    Jako mieszkańcy nie możecie wiele zrobić . ale...
    Jako właściciele lokali możecie,.... tak, jak to jest opisane w ustawie o własności lokali ... powołać Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej, zorganizować zebranie właścicieli lokali

    [cite]ajonaszek4 [/cite]W Aktach Własności jest zapis, że Deweloper zastrzega sobie, że będzie zarządzał osiedlam (częścią wspólna) przez 2 lata od wyodrębnienia pierwszego lokalu.
    Czy potrzebny jest do tego notariusz? z UWL wynika, że nie ale deweloper twierdzi, że tak i on nie uzna kartki papieru z o nazwie uchwała i dla niego nic to nie będzie znaczyć.
    Czy zatem lepiej by było jakby taki notariusz zaprotokołował, wybór zarządu i decyzje, że wybieramy inna firmę zarządczą, która zajmie się osiedlem?
    Tak potrzebny jest notariusz, aby zmienić sposób zarządu nieruchomością z deweloperskiego na właścicielski
    najpierw wybierzcie sobie firmę - Administratora , która przeprowadzi was przez okres ukonstytuowania się Wspólnoty. Nie potrzebne ci będzie to forum i czytanie ustawy o własności lokali :wink:
    [cite]ajonaszek4 [/cite]Czy dobrze rozumiem UWL, że wybór zarządu musi odbyć się jako pierwsza uchwała na zasadzie %udziału w nieruchomości,
    a dopiero potem można podjąć uchwałę, że jednemu lokalowi przysługuje 1 głos niezależnie od metrażu?
    nie można tak zrobić!!!! , uchwały zapadają większością liczoną udziałami tak jak jest zapisane w ustawie o własności lokali
    Art. 23.
    1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głos ów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
    
    2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.
    
    [cite]ajonaszek4 [/cite]Na osiedlu jest 84 mieszkania, z czego 4 nadal należą do dewelopera i wiadomo, że te mieszkania będą przeciw.
    Ile zatem mieszkańców musiałoby być obecnych na zebraniu jak i zagłosował za wyborem zarządu i zmiana zarządcy by było to skuteczne.
    na zebraniu może być dwóch właścicieli, którzy będą mieli pełnomocnictwa rodzajowe do głosowania od ponad połowy właścicieli lokali liczone udziałami ( suma udziałów ma dać ponad 50%)
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej @KubaP

    oczywiście sformułowanie mieszkańcy, chodzi mi o właścicieli lokali...

    UWL znam dosyć dobrze, bo kilka razy ją przeczytałem... i uwierz usiłujemy od tygodni rozmawiać z deweloperem, ten zaś nie chce słyszeć o zwołaniu zebrania właścicieli lokalów/mieszkańców, jak twierdzi zrobi to w marcu na roczne zebranie...

    skoro nie można, to jak to się ma do UWL art. 23 ust. 2 ???
    mowa tam jest, że można o ile Uchwała w tym temacie będzie podjęta na podstawie % udziału
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    [cite] ajonaszek:[/cite]UWL znam dosyć dobrze, bo kilka razy ją przeczytałem...
    to skąd te pytania? Tam w UoWL jest odpowiedź ... :wink:

    PRZYKŁAD:
    [cite] ajonaszek:[/cite]usiłujemy od tygodni rozmawiać z deweloperem, ten zaś nie chce słyszeć o zwołaniu zebrania właścicieli lokalów/mieszkańców,
    jak twierdzi zrobi to w marcu na roczne zebranie...
    [b]Art. 31.  UoWL[/b]
    [b]Zebrania właścicieli:[/b]
    a) mogą być także, [b]w razie potrzeby[/b], zwoływane przez zarząd lub zarządcę, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w
    art. 18 ust. 1,
    b) [b]zwoływane są [color=#00f]na wniosek właścicieli lokali dysponujących co najmniej 1/10 udziałów[/color] w nieruchomości wspólnej[/b] przez zarząd lub zarządcę, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust.1.
    

    Jeszcze raz proszę, używaj właściwego nazewnictwa, bo nic u dewelopera nie załatwisz, jak ciągle będziesz obstawał przy mieszkańcach a nie właścicielach lokali..
    Mieszkaniec to nie to samo co właściciel lokalu pod względem prawnym we wspólnocie mieszkaniowej.

    [cite] ajonaszek:[/cite]skoro nie można, to jak to się ma do UWL art. 23 ust. 2 ???
    mowa tam jest, że można o ile Uchwała w tym temacie będzie podjęta na podstawie % udziału
    Art.23. 2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że [b][color=#f00]w określonej sprawie[/color][/b] na każdego właściciela przypada jeden głos.
    
    To dotyczy określonych spraw a nie standardu głosowania nad uchwałami
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    ajonaszek: Niedawno kupiłem nowe mieszkanie od Dewelopera, podpisałem właśnie Akt Własności i w ciągu najbliższych dni chcemy z pozostałymi mieszkańcami osiedla powołać Wspólnotę Mieszkaniową i Zarząd tejże Wspólnoty.
    Nic nie będziecie powoływać bo wspólnota już powstała w momencie gdy deweloper sprzedał pierwszy lokal.
    mamy problem ze swoim Deweloperem, który upiera się i stoi na stanowisku, że to on jest zarządcą i zarządem i my obecnie nie możemy, nie mamy prawa powołać zarządu.
    W Aktach Własności jest zapis, że Deweloper zastrzega sobie, że będzie zarządzał osiedlam (częścią wspólna) przez 2 lata od wyodrębnienia pierwszego lokalu. Ten okres mija z końcem lipca 2014r,
    Czyli zgodnie z art. 18 ust. 1 UoWl macie tzw zarząd powierzony który sprawuje deweloper.
    Jest to normalna sytuacja spotykana w takich warunkach jak nowe osiedla.
    Czy my jako mieszkańcy możemy sami się zorganizować i zwołać zebranie i wybrać sobie zarząd?
    Czy potrzebny jest do tego notariusz? z UWL wynika, że nie
    Oczywiście - zebranie zwołujecie (skoro zarządca powierzony nie chce) na podstawie art. 31 ppkt. b.
    Na takim zebraniu dokonujecie zmiany sposobu sprawowania zarządu NW na podstawie art. 18 ust. 2a - a więc jak widać uchwałę o zmianie sposobu sprawowania zarządu musi zaprotokołować notariusz. Uchwała powinna uzyskać większość czyli ponad 50% udziałów.
    Następnie należy podjąć drugą uchwałę już bez notariusza o wyborze zarządu spośród właścicieli lokali (art. 20 ust.1).
    Czy zatem lepiej by było jakby taki notariusz zaprotokołował, wybór zarządu i decyzje, że wybieramy inną firmę zarządczą, która zajmie się osiedlem?
    Notariusz jest potrzebny tylko do jednej uchwały - o zmianie sposobu sprawowania zarządu NW.
    Chyba, że chcecie zmienić tylko firmę zarządzającą -to jest zupełnie inna sprawa - jeżeli chcecie tylko zmienić firmę zarządzającą a nie sposób sprawowania zarządu to nie jest potrzebny notariusz do takiej uchwały.
    dopiero potem można podjąć uchwałę, że jednemu lokalowi przysługuje 1 głos
    Po co wam to? Nie zawracajcie sobie głowy głosowaniem 1/1 - na to przyjdzie czas jak okrzepniecie w swoich prawach i obowiązkach jako właściciele lokali.
    Na osiedlu jest 84 mieszkania, z czego 4 nadal należą
    Coś mi się wierzyć nie chce, że całe osiedle to jedna wspólnota?
    Wspólnota to najczęściej jeden budynek a wtedy właściciele jednej wspólnoty nie mogą podejmować uchwał dotyczących innej wspólnoty - to należy wyjaśnić.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    Dziś deweloper nie myśli, co będzie, jak już postawi wszystkie budynki na działce którą wcześniej nabył .
    Podział gruntu przed sprzedażą lokali i zachowanie warunków prawa budowlanego nie zawsze idzie w parze z oczekiwaniami wspólnoty mieszkaniowej, a i podział gruntu kosztuje .

    Słowo osiedle to za mocne określenie, może kolonia budyneczków byłoby właściwe - 6 budynków po 12-14 lokali
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    Fajna ta dyskusja , szkoda tylko ,że wprowadzacie ajonaszek w błąd. Jeżeli w AN jest info ,że zarząd jest powierzony w jakimś terminie, to po tym terminie już go nie ma i właściciele są wówczas zobowiązani, zgodnie z uowl, do wyznaczenia Zarządu. Ale jeśli termin nie jest ściśle podany to mogą być problemy.
    Chyba, że chcecie zmienić tylko firmę zarządzającą -to jest zupełnie inna sprawa - jeżeli chcecie tylko zmienić firmę zarządzającą a nie sposób sprawowania zarządu to nie jest potrzebny notariusz do takiej uchwały.
    A w tym wypadku gecon jestem pewny ,że notariusz jest niezbędny, po to np. żeby dokonał zmian w KW i wpisał tam tę firmę.

    z UWL wynika, że nie ale deweloper twierdzi, że tak i on nie uzna kartki papieru z o nazwie uchwała i dla niego nic to nie będzie znaczyć.
    Przestaniecie mu płacić i wówczas będzie miał szansę przekonać sąd do swoich racji. Wg mnie nie ma szans.
    Ale zalecałbym dla pewnej "ewentualnej ostrożności procesowej" zaprosić notariusza na zebranie. Koszt 200-300 zł a nada to "powagę zebraniu" a ponadto notariusz przygotuje wnioski do KW (adnotacja ,że zarząd nieruchomością odbywa się zgodnie z uowl). Koszt 60 zł/lokal od wpisu ale unikniecie w przyszłości ewentualnych problemów. Ja rozumiem opór developera, korytko odpłynie, i trzeba będzie solidnie płacić za te niewykupione lokale, chyba ,że deweloper jest uczciwy. Zdarzają się takie przypadki. Ale życie mówi co innego. ajonaszek - czeka Cię pionierska praca. Zakładam ,że deweloper nie zorganizuje Wam zebrania, więc musicie sami to zrobić. Jutro jest już sierpień ,więc deweloper traci władzę. Przygotuj wniosek o zebranie poparty przez Ciebie i kilku sąsiadów (musi być razem 10% udziałów), domniemywam ,że 8-10 właścicieli (sprawdź w swoim AN twój i sąsiadów udział). Ustalcie termin np. za dwa tygodnie, jeżeli będzie odmowa przygotujcie wariant zapasowy, np. za trzy tygodnie zebranie z notariuszem, np. w pobliskiej szkole (niestety są to koszta, ktore trzeba pokryć od ręki - ok. 500 zł, do rozliczenia później). No i musi być kandydat do Zarządu, możesz siebie zaproponować jako tzw. Zarząd techniczny do pierwszego zebrania sprawozdawczego (jak prof. Gliński). To się uda pod jednym warunkiem, będzie frekwencja na zebraniu, tj. co najmniej 50% właścicieli, około 45-50 właścicieli. Może być trudno, niezbędna jest agitacja "przedwyborcza, tzn. wszędzie dostępne ogłoszenia o zebraniu i pisma o konieczności zmian. Ja tak u siebie zrobiłem, ale u mnie potrzebowałem przekonać jedynie 11 sąsiadów a nie 40-kilku. I zapamiętaj, praca z ludźmi wymaga CHARAKTERU. Powodzenia.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Stasiu:[/cite]Fajna ta dyskusja , szkoda tylko ,że wprowadzacie ajonaszek w błąd.

    Jeżeli w AN jest info ,że zarząd jest powierzony w jakimś terminie, to po tym terminie już go nie ma i właściciele są wówczas zobowiązani, zgodnie z uowl, do wyznaczenia Zarządu.
    Stasi nie był byś sobą aby do beczki nie wlać trochę dziegciu
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rzeczywiście źle się wyraziłem, za co z góry przepraszam. Sytuacja nie jest jednoznaczna, cwany deweloper wykorzystałby brak notariusza a orzeczenie sądu trudno byłoby przewidzieć. Ale nie upieram się przy tym "czysto akademickim stanowisku". Napisałem tak, bo przypomniałem sobie , jak to 8 lat temu w Szczecinie gdzie jest kilkudziesięciu radców, nie mogłem nikogo namówić na przyjście na zebranie. Za takie pieniądze nie chciało się im wychodzić z kancelarii.:bigsmile:
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stasiu: A w tym wypadku gecon jestem pewny ,że notariusz jest niezbędny, po to np. żeby dokonał zmian w KW i wpisał tam tę firmę.
    Nic podobnego, zmiana podmiotu sprawującego zarząd nie jest zmianą sposobu sprawowania zarządu (o jakim mówi art. 18 ust. 2a) i nie jest do tego potrzebny notariusz. Zmiany wpisów w KW wspólnota (zarząd) może dokonać nawet po kilku latach - to czynność czysto formalna w tym wypadku. Przy dużej częstotliwości zmian bez sensu byłoby latanie co chwilę do sądu i utrzymywanie notariusza oraz pań z wydziału KW.
    cwany deweloper wykorzystałby brak notariusza
    Musiałby najpierw przywołać podstawę prawną, no ale na to pewnie za cwany jest.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano lipca 2014
    Powtórzę za geconem:
    Jesteście wspólnotą.
    Do uchwały o zmianie s p o s o b u zarządu z notarialnego (taki macie), na właścicielski potrzebujecie notariusza.
    Wybór członków zarządu to powinna być zwykłą uchwała (bez notariusza), bo nie chcecie przy każdej zmianie składu zarządu powtarzać procedury z notariuszem.

    Z praktyki. Często jest problem ze zgromadzeniem w jednym miejscu i czasie właścicieli ponad 50% udziałów, więc szukajcie notariusza, który będzie miał siedzibę dość blisko i zgodzi się, by projekt tej uchwały (z niewystarczającą liczbą podpisów ZA) był u niego w kancelarii i tam pozostali mogli się podpisać.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bicie piany bo sie nie doczytało, że :
    [cite] ajonaszek:[/cite] w ciągu najbliższych dni chcemy z pozostałymi mieszkańcami osiedla powołać Wspólnotę Mieszkaniową i Zarząd tejże Wspólnoty.
    Niemniej jednak mamy problem ze swoim Deweloperem, który upiera się i stoi na stanowisku, że to on jest zarządcą i zarządem i my obecnie nie możemy, nie mamy prawa powołać zarządu.
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej,
    dzięki za rady i podpowiedzi.
    trochę głupieję i wiem, że łatwe to nie będzie.
    Właśnie jestem po ponownym spotkaniu z Deweloperem, który nadal twierdzi, że mimo iż skończył się termin z AN o jego zarządzie i zarządzaniu osiedlem (4 budynki, po 21 mieszkań, wszystkie na 1 działce)to w związku, że on nie sprzedał jeszcze wszystkich mieszkań (4 do sprzedania) to on nadal jest zarządcą.
    Z sąsiadami, jest nast łącznie 72,11% udziałów zorganizowaliśmy zebranie w następnym tygodniu i mamy już na wszelki wypadek zamówionego notariusza.
    Jest w Nas spora determinacja bo nie możemy z deweloperem dojść do ładu, płaciliśmy mu czynsz jak i za media ale rozliczeń żadnych nie możemy się doprosić, funduszu remontowego tez nie mamy i nie wiemy na co idą nasze pieniądze.

    Mam jeszcze jedno pytanie, jak ktoś tu podpowiedział, w czerwcu przestaliśmy płacić czynsz, dziś Deweloper wywiesił na każdej klatce informacje kto jest dłużnikiem, w jakiej kwocie, a co lepsze podał oprócz imion i nazwisk dane teleadresowe które były w AN, a więc inne niż z naszego osiedla.
    Czy to jest zgodne z przepisami GIODO?
    Znalazłem artykuł, w którym mowa jest, że mogłaby to zrobić Wspólnota Mieszkaniowa, jej zarząd ale nie Deweloper przy obecnym stanie prawnym.
    Że takie prawo powstaje tylko w momencie kiedy Zarząd jest powierzony zgodnie z art 18 UWL?
    Czy ktoś w tym temacie jest w stanie coś poradzić.

    Nie ukrywam, zbieramy po prostu teraz "kwiatki" by w razie czego mieć "haki" na Dewelopera i coś mi to wygląda na jeden z takich kwiatków
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    nadal twierdzi, że mimo iż skończył się termin z AN o jego zarządzie i zarządzaniu osiedlem (4 budynki, po 21 mieszkań, wszystkie na 1 działce)to w związku, że on nie sprzedał jeszcze wszystkich mieszkań (4 do sprzedania) to on nadal jest zarządcą.
    Dobrze twierdzi - on nadal sprawuje zarząd powierzony w trybie art. 18 ust.1
    Zwracałem na to uwagę i należy to sprawdzić - czy te 4 budynki to jest jedna wspólnota?
    Co masz napisane w swoim AN kupna lokalu - że co kupiłeś? Udziały masz wyliczone tylko co do jednego budynku (metraż) czy do całości osiedla?
    w czerwcu przestaliśmy płacić czynsz, dziś Deweloper wywiesił na każdej klatce informacje kto jest dłużnikiem, w jakiej kwocie, a co lepsze podał oprócz imion i nazwisk dane teleadresowe które były w AN, a więc inne niż z naszego osiedla.
    To że zaprzestaliście płacić (nie czynsz) ale zaliczki na koszty zarządu NW oraz opłaty za swoje lokale to błąd! To podstawowy obowiązek właściciela lokalu.Żaden sąd wam tego nie daruje.
    Czy to jest zgodne z przepisami GIODO?
    Nawet jakby było niezgodne to i tak na tym stwierdzeniu się tylko skończy.
    takie prawo powstaje tylko w momencie kiedy Zarząd jest powierzony zgodnie z art 18 UWL?
    Po raz trzeci tłumaczę, że macie zarząd powierzony (art. 18 ust.1) - jak nie wierzysz to poczytaj swój AN - w nim będzie zapis kto sprawuje zarząd NW.
    zbieramy po prostu teraz "kwiatki" by w razie czego mieć "haki" na Dewelopera i coś mi to wygląda na jeden z takich kwiatków
    Sorry ale takich "kwiatków" nikt nawet nie będzie chciał powąchać.
    Jeszcze na dobre nie zamieszkaliście, nie macie pojęcia o swoich prawach i obowiązkach - nie znacie UoWL a już rozpoczynacie wojnę z deweloperem.
    Czarno to widzę.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] ajonaszek:[/cite] Z sąsiadami, jest nast łącznie 72,11% udziałów zorganizowaliśmy zebranie w następnym tygodniu i mamy już na wszelki wypadek zamówionego notariusza.
    no to dzieła i życzę sukcesu ... notariusz jest potrzebny tylko do zmiany sposobu zarzadu, który macie wpisany do AN.

    Pozostałe uchwały takie jak :

    1. Uchwała w sprawie wyboru Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej
    2. Uchwała o przyjęciu nazwy i siedziby Wspólnoty Mieszkaniowej
    3. Ustalenie planu gospodarczego na 2014 rok
    4. Podjęcie uchwały w sprawie ustalenia wysokości funduszu remontowego (kwoty miesięcznej lub stawki)
    5. Ustalenie stawek jednostkowych służących do naliczenia zaliczek na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością obowiązujących od dnia uchwalenia oraz sposobu naliczania i rozliczania ;
    6. Podjęcie uchwały w sprawie prowadzenia ksiąg rachunkowych Wspólnoty Mieszkaniowej
    7. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pełnomocnictwa do występowania w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej przez Zarządcę- Administratora Nieruchomości Wspólnej przed organami administracji państwowej i publicznej.

    podejmujecie bez jego udziału.

    [cite] ajonaszek:[/cite]Mam jeszcze jedno pytanie, jak ktoś tu podpowiedział, w czerwcu przestaliśmy płacić czynsz, dziś Deweloper wywiesił na każdej klatce informacje kto jest dłużnikiem, w jakiej kwocie, a co lepsze podał oprócz imion i nazwisk dane teleadresowe które były w AN, a więc inne niż z naszego osiedla.
    Czy to jest zgodne z przepisami GIODO?
    Znalazłem artykuł, w którym mowa jest, że mogłaby to zrobić Wspólnota Mieszkaniowa, jej zarząd ale nie Deweloper przy obecnym stanie prawnym.
    to jest sprawa dla prokuratora , nie wolno takich rzeczy wywieszać do wglądu przez osoby trzecie przez nikogo
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tak wszystkie budynki to jedna Wspólnota, jedno osiedle.
    Podział nieruchomości wspólnej jest dla wszystkich budynków łącznie z parkingiem.... Sprawdzaliśmy to w ewidencji gruntów i zgodnie z tym, co mamy w aktach i jest w dokumentach w starostwie, całe osiedle, 4 budynki leżą na jednej działce.
    Poza tym jest to jedno wspólne osiedle, zamknięte dlatego po prostu zalezy nam by była to jedna wspólnota, a nie dla każdego budynku osobna

    czy z tymi listami, tłumaczenie Dewelopera, że on nie upublicznia danych na zewnątrz, a tylko podaje do wiadomości właścicieli lokali/mieszkańców.
    Bo skoro osiedle jest zamknięte to postronnych osób nie ma, a on ma obowiązek informować wspólnotę o jej kondycji finansowej.
    Zaś do innych dokumentów, typu rachunki za media nie chce nam udostępnić. Sprawdziliśmy, od miesięcy nie płaci naszych zaliczek za wodę.
    Stąd nasza decyzja by nie płacić, bo co jak się okaże, że za chwile będziemy musieli to zapłacic jeszcze raz?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] ajonaszek:[/cite]czy z tymi listami, tłumaczenie Dewelopera, że on nie upublicznia danych na zewnątrz, a tylko podaje do wiadomości właścicieli lokali/mieszkańców.
    Już ci napisałem że mieszkaniec nic nie może we wspólnocie i przestań się tym określeniem posługiwać w temacie Wspólnot mieszkaniowych

    Deweloper sobie może ... takie wywieszanie list dłużników jest zakazane , nie wolno tego robić poprzez wywieszanie na tablicach ogłoszeń , czy gdzieś na klatkach schodowych. Teren poza lokalami właścicieli to miejsce publiczne.
    Bo skoro osiedle jest zamknięte to postronnych osób nie ma, a on ma obowiązek informować wspólnotę o jej kondycji finansowej.
    postronna osoba to są goście przychodzacy do was na odwiedziny , pracownicy świadczący usługi , czy klienci przychodzący do "biznesmenów". ect.
    Zaś do innych dokumentów, typu rachunki za media nie chce nam udostępnić.
    Jak wybierzecie Zarząd to on wraz z Waszym Administratorem będzie władny przejąć dokumenty wspólnoty mieszkaniowej jakie posiadał Deweloper.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właśnie jestem po ponownym spotkaniu z Deweloperem, który nadal twierdzi, że mimo iż skończył się termin z AN o jego zarządzie i zarządzaniu osiedlem (4 budynki, po 21 mieszkań, wszystkie na 1 działce)to w związku, że on nie sprzedał jeszcze wszystkich mieszkań (4 do sprzedania) to on nadal jest zarządcą.
    Deweloper twierdzi to, co jest mu wygodne - w takich przypadkach zawsze należy zapytać o podstawę prawną danego twierdzenia. Ciekawy jestem, skąd deweloper wykopie taki przepis, który mówi, że jest on zarządcą aż do chwili sprzedania ostatniego lokalu? Od razu mówię: znikąd - nie ma takiego przepisu.

    Deweloper wywiesił na każdej klatce informacje kto jest dłużnikiem, w jakiej kwocie, a co lepsze podał oprócz imion i nazwisk dane teleadresowe które były w AN, a więc inne niż z naszego osiedla.
    Czy to jest zgodne z przepisami GIODO?
    To nie jest zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych. Możecie wezwać dewelopera (pisemnie) na natychmiastowego usunięcia danych osobowych z miejsca publicznie dostępnego i zagrozić skargą do GIODO.
    Znalazłem artykuł, w którym mowa jest, że mogłaby to zrobić Wspólnota Mieszkaniowa, jej zarząd
    To niezbyt fortunny artykuł - ujawniania danych osobowych w miejscu publicznym nie może dokonać ani wspólnota, ani zarząd. Dane osobowe podlegają ochronie ustawowej a wymienione podmioty nie stoją ponad ustawą. Dane osobowe członków wspólnoty, które znajdują się w aktach wspólnoty, są bez ograniczeń dostępne dla wszystkich członków wspólnoty, ale to nie oznacza, że dane te można ujawniać osobom trzecim (np. poprzez wywieszenie w miejscu publicznym). Czyli np. na zebraniu wspólnoty, w którym uczestniczą tylko członkowie wspólnoty lub osoby upoważnione, takie dane można ujawnić, odczytać, a nawet skserować sobie do indywidualnego użytku, ale nie można wywieszać na klatce schodowej. Nikt nie może tak robić, ani deweloper, ani zarząd, zarządca, czy wspólnota.
    tłumaczenie Dewelopera, że on nie upublicznia danych na zewnątrz, a tylko podaje do wiadomości właścicieli lokali/mieszkańców.
    Bo skoro osiedle jest zamknięte to postronnych osób nie ma, a on ma obowiązek informować wspólnotę o jej kondycji finansowej.
    Nie ma znaczenia, że osiedle ma płot i bramę. Klatka schodowa jest miejscem do którego ma dostęp nieograniczona ilość osób, bo każdy może powiedzieć, że chce odwiedzić pana mieszkającego np. pod nr 20. Klatka schodowa, nawet na zamkniętym osiedlu, jest miejscem publicznym.

    Tu masz wzory uchwał, w tym uchwały o zmianie sposobu zarządu:
    http://www.zarzadca.pl/wzory-uchwal-i-umow
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    Nie ma znaczenia, że osiedle ma płot i bramę. Klatka schodowa jest miejscem do którego ma dostęp nieograniczona ilość osób, ... jest miejscem publicznym.
    Pozwalam sobie (wolno mi) nie zgodzić się z takim stwierdzeniem i to uzasadnię.
    Najpierw pytania:
    1. Czy klatka schodowa prywatnego domu jednorodzinnego będącego współwłasnością p. Iksińskiego i jego córki, na prywatnej posesji będąca jak cała posesja i dom miejscem prywatnym zamykanym na klucz będącym tylko w rękach współwłaścicieli oraz wyposażona w domofon za pośrednictwem którego współwłaściciele decydują kto może wejść na ich teren prywatny - jest miejscem publicznym czy prywatnym?
    2. Czy klatka schodowa prywatnego bloku wspólnoty (wszystkie 40 lokali wykupionych wraz z gruntem) będącego współwłasnością wszystkich właścicieli lokali tak jak i otaczający budynek teren z opisana tablicą "Teren prywatny wspólnoty mieszkaniowej ...."- zamykana na klucze będące w posiadaniu tylko 40 właścicieli oraz wyposażona w domofon za pośrednictwem którego ci właściciele decydują kto może wejść do ich prywatnego budynku - jest miejscem publicznym czy prywatnym?
    3. Jeżeli w tym drugim przypadku miałaby być miejscem publicznym to czym prawnie różni się od tej pierwszej klatki schodowej?
    Jest jeszcze trochę orzecznictwa i materiałów uznających dość przekonująco, że klatka schodowa klatce nierówna i nie można z góry zakładać, że każda jest miejscem publicznym bo to nieprawda.
    "...Dostępność dla ogółu przestała być jedynym oraz decydującym kryterium klasyfikacji terenów publicznych lub prywatnych. … W języku polskim pod pojęciem terminu "publiczne" rozumie się dotyczący ogółu ludzi, służący ogółowi, przeznaczony, dostępny dla wszystkich, związany z jakimś urzędem, instytucją itp. społeczny, powszechny, ogólny, nie prywatny. Tak należy interpretować pojęcie miejsca publicznego…”
    - wyrok NSA z dnia 16 września 2005 r. (II OSK 27/05).
    "...Palenie tytoniu na klatkach schodowych nie jest zakazane nowymi przepisami antynikotynowymi - to interpretacja autorstwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort twierdzi, że nie jest to luka w prawie, a świadoma decyzja urzędników.
    Prawnicy resortu twierdzą, że klatka schodowa miejscem publicznym nie jest.
    Dalece wątpliwe jest, że do tego miejsca ma dostęp nieograniczona liczba anonimowych osób - argumentuje rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. A takie warunki zawiera między innymi orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego.
    Małgorzata Woźniak zwraca uwagę, że zakaz palenia na klatkach schodowych mogą wprowadzać poszczególne wspólnoty czy spółdzielnie mieszkaniowe. Straż miejska nie ma jednak możliwości egzekwowania tych przepisów..."
    - http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-na-klatce-mozna-palic-bez-skrepowania-bo-kar-nie-bedzie,nId,333244?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    I zagadka na koniec rozważań: czy moja, wykupiona prywatna działka pod lasem, będąca łąką, nieogrodzona z dostępem bezpośrednio z drogi jest miejscem publicznym czy moim prywatnym? Jeżeli publicznym to czy każdy może sobie rozbić na niej namioty i biwakować?
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To nie jest zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych. Możecie wezwać dewelopera (pisemnie) na natychmiastowego usunięcia danych osobowych z miejsca publicznie dostępnego i zagrozić skargą do GIODO.
    Egzo - Równie dobrze mogą tę skargę wysłać do mnie. Skutek będzie identyczny. A może ktoś mi powie jakie jest zagrożenie karne wystawienia list z nazwiskami na klatce schodowej. ŻADNE. To co twierdzisz to DEMAGOGIA. Jest tylko jeden wyrok w sprawie ujawnienia nazwiska dłużnika na zebraniu, a powstało tysiąc IDIOTYCZNYCH interpretacji w sprawie naruszeń dóbr osobistych, I to cwani zarządcy wykorzystują, nie udostępnią wykazów bankowych zasłaniając się OCHRONĄ DANYCH OSOBOWYCH. I co im zrobisz? Jak ktoś przyjdzie do zarządcy/Zarządu i zażąda np. listę właścicieli z ich udziałami to zobaczy "Gest Kozakiewicza". Z milą chęcią udostępniłbym te dane , ale najpierw muszę otrzymać od właściciela zgodę na upublicznienie tych danych. W nadinterpretacji przepisów osiągnęliśmy rekord świata.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    ajonaszek - nie rozdrabniajcie się na głupoty dewelopera (wywieszenie list), bo szkoda nerwów i czasu. Skupcie się na zmianie sposobu zarządu, bo to najważniejsze, a być może potem czeka was jeszcze walka o dokumentację i rozliczenia. Deweloper może wam rzucać kłody, bo kasa mu się prawdopodobnie zmniejszy i może coś w rozliczeniach pochachmęcił...
    Powinniście już mieć ugadanego administratora i jakąś obsługę finansową, bo przy 4 budynkach sami raczej nie dacie rady. No, chyba że jakiś księgowy i administrator jest wśród właścicieli, to na początek wystarczy. Ale tylko na początek, bo to nie jest dobre rozwiązanie z powodu konfliktu interesów.

    Z 7 uchwał wymienionych przez Kubę nie wszystkie są konieczne od razu - część może spokojnie poczekać, bo uchwalenie nawet tych niezbędnych zajmie wam mnóstwo czasu.
    Niezbędne:
    1. Uchwała(y) o wyborze członków zarządu wspólnoty mieszkaniowej (praktyczniej jest głosować każdego członka odrębną uchwałą).
    2. Plan gospodarczy na 2014 rok
    3. Uchwała o wysokości zaliczek na fundusz remontowy
    4. Uchwała o wysokości zaliczek na media
    5. Uchwała o wysokości zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną

    Zaraz potem regulamin rozliczeń ciepła
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej @koziorozka dzięki za rady.
    Mamy juz wybranego zarządce nieruchomości z licencja, jeden z sąsiadów pracuje w takiej firmie i nam załatwił po fajnych cenach. Oni jako firma mają swoje księgowe a dodatkowo na osiedlu mamy dwie sąsiadki, które są księgowymi i biegłymi rewidentami więc na początek na pewno też nam wszystko sprawdzą.
    też mamy takie przypuszczenia, że deweloper pomieszał, coś w finansach, bo skoro nie jest wstanie nam przedstawić żadnych faktur, rozliczenia za zaliczki są źle robione, my nie możemy się z nich połapać, co jest na co, a z wodociągów dowiedzieliśmy się, że od lutego tego roku nie wpłynęła ani złotówka.
    klatki schodowe i teren w okół sprzątają panowie robotnicy zatrudnieni u dewelopera w momencie kiedy na jego kolejnej budowie jest przestój z materiałami albo w związku z pogodą, więc de facto nie powinien od nas za to brać, skoro i tak wykonują to w ramach zawartych już umów o pracę i z tego, co wiemy oni nic więcej za to nie maja, tyle tylko, że kierownik budowy zleca im, że oni dziś mają sprzątać zamiast kłaść dachówki, zaś jak jest sprzątane przez Panów po pijaku albo na kacu to już myślę nie muszę tłumaczyć.
    dlatego też przestaliśmy płacić, bo mamy obawy, że tego co już zapłaciliśmy nie odzyskamy i będziemy musieli jeszcze raz za to płacić.

    Więc zdaję sobie sprawę z tego, że ciężka przeprawa nas czeka....

    na zebraniu chcemy powołać zarząd, tak jak sugerujesz każdego z osobna by potem łatwiej jakby, co odwoływać by te osoby mogły pójść do Urzędów i założyć NIP czy REGON i otworzyć konto dla wspólnoty i tak chcemy wpłacać zaliczki
    a reszta, tak jak piszesz, po kolei i systematycznie
    jest w nas dość duża determinacja bo już wszyscy zdali sobie sprawę z tego, że deweloper coś kręci i oszukuje
    z 80 mieszkań jak na razie tylko 6 waha się, przy czym nie są przeciw powołaniu zarządu
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] koziorozka:[/cite]Z 7 uchwał wymienionych przez KubęP b]moim zdaniem[/b nie wszystkie są konieczne od razu - część może spokojnie poczekać,
    bo uchwalenie nawet tych niezbędnych zajmie wam mnóstwo czasu.
    Niekoniecznie zajmie im dużo czasu ... zebranie trzeba dobrze przygotować. Zebranie powinna prowadzić osoba z praktyka , z doświadczeniem.

    jak wszyscy zostaną powiadomieni o treści uchwał przed zebraniem i za bardzo się nie rozdyskutują
    to więcej czasu im zajmie liczenie głosów chyba, że zrobią sobie arkusz do liczenia w Excelu i indywidualne karty do głosowania np. w postaci broszury.
    W Sądzie przyda się jak znalazł...:wink:
    [cite] KubaP:[/cite]1. Uchwała w sprawie wyboru Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej
    2. Uchwała o przyjęciu nazwy i siedziby Wspólnoty Mieszkaniowej
    3. Ustalenie planu gospodarczego na 2014 rok
    4. Podjęcie uchwały w sprawie ustalenia wysokości funduszu remontowego (kwoty miesięcznej lub stawki)
    5. Ustalenie stawek jednostkowych służących do naliczenia zaliczek na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością obowiązujących od dnia uchwalenia oraz sposobu naliczania i rozliczania ;
    6. Podjęcie uchwały w sprawie prowadzenia ksiąg rachunkowych Wspólnoty Mieszkaniowej
    7. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pełnomocnictwa do występowania w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej przez Zarządcę- Administratora Nieruchomości Wspólnej przed organami administracji państwowej i publicznej.
    One wszystkie są niezbędne, aby Wspólnota funkcjonowała prawidłowa , ajonaszek chodzenie na skróty, które ci proponuje koziorozka odradzam.
    Na regulaminy i inne uchwały przyjdzie jeszcze czas.

    Na zebranie musicie być dobrze przygotowani .
    Do zawiadomienia o zebraniu należy dołączyć treść projektów uchwał, które zamierzacie glosować .

    Wybrany przez was Administrator powinien wam w tym pomóc.
    [cite] koziorozka:[/cite] 1. Uchwała(y) o wyborze członków zarządu wspólnoty mieszkaniowej (praktyczniej jest głosować każdego członka odrębną uchwałą).
    uchwała powinna być jedna, natomiast karty do głosowania odrębne na każdego kandydata

    [cite] ajonaszek:[/cite]hej dodatkowo na osiedlu mamy dwie sąsiadki, które są księgowymi i biegłymi rewidentami więc na początek na pewno też nam wszystko sprawdzą.
    odradzam biegłych rewidentów i rasowych księgowych co ze wspólnotami nie miały do czynienia , będzie tylko bicie piany i pomówienia ... we wspólnocie prowadzi sie ewidencje pozaksięgowa nie opartą o ustawę o rachunkowości a o uchwalę właścicieli lokali
    klatki schodowe i teren w okół sprzątają panowie robotnicy zatrudnieni u dewelopera w momencie kiedy na jego kolejnej budowie jest przestój z materiałami albo w związku z pogodą, więc de facto nie powinien od nas za to brać
    ty jakbyś był na stołku dewelopera tez byś nie brał ?
    dlatego też przestaliśmy płacić, bo mamy obawy, że tego co już zapłaciliśmy nie odzyskamy i będziemy musieli jeszcze raz za to płacić.
    to tez błąd gotujecie sobie kolejne piekło , dlaczego, a to zobaczysz
    na zebraniu chcemy powołać zarząd, tak jak sugerujesz każdego z osobna by potem łatwiej jakby, co odwoływać
    by te osoby mogły pójść do Urzędów i założyć NIP czy REGON i otworzyć konto dla wspólnoty i tak chcemy wpłacać zaliczki
    Takie rozwiązanie jest nieprzydatne i nie ma związku z odwołaniem kogokolwiek ,
    urzędnik poprosi o uchwalę o wyborze Zarządu , to co mu dasz... 3-5 uchwał?:wink:
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    by te osoby mogły pójść do Urzędów i założyć NIP czy REGON i otworzyć konto dla wspólnoty
    Teraz?
    Nie wierzę żeby deweloper był aż takim cymbałem gdy powstawała wspólnota - po sprzedaży pierwszego lokalu???
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Stasiu:[/cite]
    To nie jest zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych. Możecie wezwać dewelopera (pisemnie) na natychmiastowego usunięcia danych osobowych z miejsca publicznie dostępnego i zagrozić skargą do GIODO.
    Egzo - Równie dobrze mogą tę skargę wysłać do mnie. Skutek będzie identyczny. A może ktoś mi powie jakie jest zagrożenie karne wystawienia list z nazwiskami na klatce schodowej.
    A jesteś prokuratorem? Bo w tym przypadku to juź nie GIODO, a prokurator. Ustawa o ochronie danych osobowych:
    <i>Art. 51.
    1. Kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub <b>umożliwia dostęp</b> do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.</i>

    Wystarczy udowodnić, że dowolna osoba spoza wspólnoty, np. najemca, ochroniarz, instalator przeszła obok wywieszonej kartki i już zachodzi okoliczność "umożliwienia dostępu".

    @ajonaszek
    Jeżeli te listy dłużników wiszą nadal, a jest tam jego podpis cyknijcie fotki, tak aby w kadrze znalazł się nagłówek jakiejś gazety z widoczną datą. Cyknijcie tych fotek w sumie kilkanaście w ciągu kilku dni kilkoma aparatami, z różnymi . Plus 2-3 fotki ogólnego planu z widoczną tablicą i ze dwie fotki, na których widoczny jest dobrze podpis. Napiszcie (najlepiej żeby napisały osoby z listy, ale niekoniecznie) zawiadomienie o przestępstwie, zanieście do prokuratury. Developerowi powiedzcie, że jeśli natychmiast przystąpi do współpracy z Wami i przekaże całą dokumentację wspólnoty, to zawiadomienie zostanie wycofane. Bo jeśli nie, to po zebraniu Waszej wspólnoty u prokuratora będzie kolejne zawiadomienie, tym razem o ukrywaniu dokumentów. Art. 276 KK.
    Developer się podłożył. Wykorzystajcie to. Odpowiednio przyciśnięty szybko spasuje. Zakładam, że nie ma znajomego prokuratora.
    [cite] Stasiu:[/cite]I to cwani zarządcy wykorzystują, nie udostępnią wykazów bankowych zasłaniając się OCHRONĄ DANYCH OSOBOWYCH. I co im zrobisz? Jak ktoś przyjdzie do zarządcy/Zarządu i zażąda np. listę właścicieli z ich udziałami to zobaczy "Gest Kozakiewicza".
    Każdy członek WM ma prawo do <b>wszelkich</b> informacji dot. wspólnoty i wglądu do <b>wszelkich dokumentów</b> dotyczących wspólnoty. Ale to prawo mają <b><u>tylko i wyłącznie członkowie wspólnoty</b></u>. Pomijam osoby upoważnione w sposób wyraźny.
    W nadinterpretacji przepisów osiągnęliśmy rekord świata.
    Rekord świata to osiągnęliśmy w wypowiadaniu się tonem eksperta o sprawach, o których mamy ledwie blade pojęcie.
    "Prawo to JA!" Koniec cytatu.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    klatki schodowe i teren w okół sprzątają panowie robotnicy zatrudnieni u dewelopera
    To was nie obchodzi. Wspólnotę obchodzi ile płaci za sprzątanie i jaki jest tego efekt.
    by te osoby mogły pójść do Urzędów i założyć NIP czy REGON i otworzyć konto dla wspólnoty
    Jesteś pewien, że tego nie macie? Bo to by była gruba nieprawidłowość.
    a reszta, tak jak piszesz, po kolei i systematycznie
    I tak trzymać. A ja trzymam kciuki. Powodzenia :smile:
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kuba P napisał:
    Wybrany przez was Administrator powinien wam w tym pomóc.
    A ten administrator to musi być licencjonowany , czy moze być zwykły.:bigsmile:
  • Opcje
    pejterpejter Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Administrator może być bez licencji. Ale lepiej poszukajcie takiego, który licencją sprzed okresu jej zniesienia się legitymuje. Nie gwarantuje to profesjonalizmu, ale zwiększa szanse jego zaistnienia ;) Osób z licencją jest w kraju ok. 25000 ;)
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    hej
    @ koziorozka
    tak jestem pewny, że nie mamy ani NIP, ani REGON, ani konta bankowego.
    Deweloper twierdzi, że na razie on bierze wszystkie faktury na siebie na firmę, umowy z dostawcami mediów też są na niego i będą po zmianie sposobu zarządu do zmiany!!
    Nie mamy nawet swojego konta bankowego, wpłacamy zaliczki na konto bankowe dewelopera, wszyscy na ten sam numer rachunku.
    Ktoś nieoficjalnie nam sprawdził w banku, deweloper ma dla nas dla wspólnoty jedno konto gdzie wchodzą nasze zaliczki, a on pare razy w miesiącu, to co wpłacimy przeksięgowuje na swoje inne konto

    Nowy doklejony: 04.08.14 08:58
    Swoją drogą, czy ktoś z Was mógłby rzucić okiem czy tak powinny wyglądać rozliczenia/faktury od dewelopera?
    Nie możemy się go doprosić by rozliczył nam wodę i ciepło CO
    Nie rozlicza tego z naszych indywidualnych liczników tylko z głównego licznika dla całego osiedla
    a ostatnio zapowiedział znów podwyżkę na pozycji ciepła woda i CO

    czy my mamy prawo domagać się rozbicia pozycji ciepła woda i CO na dwa niezależne skoro mamy dwa niezależne liczniki?
    (...)
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] ajonaszek:[/cite]tak jestem pewny, że nie mamy ani NIP, ani REGON, ani konta bankowego.
    Deweloper twierdzi, że na razie on bierze wszystkie faktury na siebie na firmę, umowy z dostawcami mediów też są na niego i będą po zmianie sposobu zarządu do zmiany!!
    Nie mamy nawet swojego konta bankowego, wpłacamy zaliczki na konto bankowe dewelopera, wszyscy na ten sam numer rachunku.
    Ktoś nieoficjalnie nam sprawdził w banku, deweloper ma dla nas dla wspólnoty jedno konto gdzie wchodzą nasze zaliczki, a on pare razy w miesiącu, to co wpłacimy przeksięgowuje na swoje inne konto
    tak też myślałem , JEST TO NIE PRAWIDŁOWE DZIAŁANIE dewelopera . W momencie powstania wspólnoty ( data wyodrębnienie a pierwszego lokalu) powinno być wyodrębnione konto na podmiot Wspólnota mieszkaniowa a wszelkie usługi świadczone dla wspólnoty powinny byś fakturowane na Wspólnotę a nie dewelopera .
    [cite] ajonaszek:[/cite]Swoją drogą, czy ktoś z Was mógłby rzucić okiem czy tak powinny wyglądać rozliczenia/faktury od dewelopera?
    Nie możemy się go doprosić by rozliczył nam wodę i ciepło CO
    Nie rozlicza tego z naszych indywidualnych liczników tylko z głównego licznika dla całego osiedla
    a ostatnio zapowiedział znów podwyżkę na pozycji ciepła woda i CO

    czy my mamy prawo domagać się rozbicia pozycji ciepła woda i CO na dwa niezależne skoro mamy dwa niezależne liczniki?
    nie tylko domagać, a wręcz żądać okresowych rozliczeń
    (...)

    ceny są zawyżone 9,5 netto za wodę powinno być 9,30 zł/m3 brutto
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    W załączniku pokazałeś zaliczki a nie rozliczenie.
    Dokładna, klarowna zaliczka powinna wyglądać tak: https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_zaliczka
    Ty masz tylko zbiorczo punkt A i B - też jest prawidłowo, ale ja jako właściciel wymagałabym od administratora tej pierwszej. Ale to na przyszłość.

    Metody rozliczeń mediów mogą być dwie.
    1) z głównego licznika i potem (udziałami lub proporcjonalnie do indywidualnego zużycia) rozliczenie na lokale.
    2) z liczników indywidualnych + uchyb wyrównujący do wskazania licznika głównego.

    Wspólnota płaci dostawcy wg. wskazania licznika głównego. Jak to potem rozdzieli na lokale to jej sprawa. Uchwalicie regulamin rozliczeń.
    U mnie wodę rozliczamy dwa razy do roku a c.o. raz.

    Zachowaj sobie na poważny moment. Gdyby miało być ostro z deweloperem to powinno go ostudzić pytanie, czy koniecznie chce, żebyście zgłosili do skarbówki, że wspólnota nie ma swojego konta, tylko są jakieś niejasne przepływy na koncie dewelopera.
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej
    ale tylko coś takiego mamy od dewelopera, nie mamy rozbicia tego na koszty poszczególne, jako plan - rozliczenie
    ale jak my jako właściciele lokalu możemy sprawdzić, że nasz zaliczki i rozliczenia są dobre.
    Zarówno ciepła woda jak i CO są w jednej pozycji, a przecież mamy osobny licznik na ciepłą wodę i osobny na CO

    Deweloper twierdzi, że posługuje się jakimś algorytmem, przesłał przedziwny wielki wzór którego nikt z Nas, mieszkańców nie umie rozszyfrować.

    Chcemy płacić według własnych liczników + ten ewentualny uchyb
    zaś nikt nigdy nie widział, przez dwa lata by jakiś pracownik dewelopera spisywał nasze liczniki

    Więc nie mamy pewności, czy deweloper na główny nasz licznik CO, czy ciepłej wody nie podłączył sobie sąsiedniej, nowej inwestycji i my za to płacimy

    Jak możemy zmusić dewelopera by zaczął rozliczać nas na podstawie indywidualnych liczników, (tak byśmy zobaczyli ewentualną różnicę na liczniku głównym), jak będzie w normie to OK, ale jak będzie za duża to coś chyba nie tak, gdzieś ciepło ucieka
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    Wiesz ajonaszek tych dziwolągów stosowanych przez Deweloperów to ja nie rozumiem.
    Najlepiej jak najszybciej przejąc zarząd nad nieruchomością przez właścicieli lokali zacząć tak jak to powinno wyglądać we wspólnotach.

    Nieruchomość jest zasilana w EC z miasta czy lokalna kotłownia?
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej @KubaP
    myślisz, że my nie chcielibyśmy? Nawet nie wiesz jak bardzo !!
    Tylko On nie chce nas wypuścić i rzuca nam kłody pod nogi, wszystko jest nie możliwe i wszystko jest kiedyś.

    Dziś wieczorem spotkamy się jako mieszkańcy i podejmujemy decyzję czy wynajmujemy prawników

    a przed chwilą dowiedziałem się w energetyce, że zadłużenie naszego osiedla to 112 tyś złotych, że deweloper wpłaca minimalna wymaganą kwotę z odsetkami po kolejnym wezwaniu i tylko to powoduje, że nie odłączają nam ciepłej wody

    Niestety pewnie nie odzyskamy tych zaliczek, które na ten cel wpłaciliśmy !!!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] tajfun:[/cite]Kuba P napisał:
    Wybrany przez was Administrator powinien wam w tym pomóc.
    A ten administrator to musi być licencjonowany , czy moze być zwykły.:bigsmile:
    Od stycznia 2014 licencje są zniesione .
    Dla was najważniejsze jest to, by Administrator okazał się profesjonalistą a nie właścicielem lokalu - amatorem , który ma tylko wizje w zarządzaniu nieruchomością wspólnoty mieszkaniowej

    [cite] ajonaszek:[/cite]hej @KubaP
    myślisz, że my nie chcielibyśmy? Nawet nie wiesz jak bardzo !!
    Tylko On nie chce nas wypuścić i rzuca nam kłody pod nogi, wszystko jest nie możliwe i wszystko jest kiedyś.
    co On ma do wypuszczania .... to tylko od Waszej samoorganizacji , determinacji właścicieli lokali zależy jak długo będziecie to tolerować
    z każdym dniem przybywa ( jak wnioskuje z twoich wpisów) długów bieżących ( prąd , woda) ....
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tak w tej chwili mamy wybraną firmę, z licencją
    znaną na regionalnym rynku, cieszącą się dobra opinią. Nie są tani ale ponoć dobrzy.

    Natomiast w tej chwili ta firma zastanawia się nad rozpoczęciem z Nami współpracy widząc jakie problemy robi Deweloper. Firma ta twierdzi, że nie obejdzie się bez rozstrzygnięcia przed Sądem, a jakieś tam przesłanki sa by zgłosić sprawę do Prokuratury. Tylko my na razie nie chcemy aż tak, chcemy polubownie, na spokojnie.
    Więc od dziś szukamy na wszelki wypadek nowej. Choć dwie juz same odmówiły jak usłyszały kto jest deweloperem.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    Tylko my na razie nie chcemy aż tak, chcemy polubownie, na spokojnie.
    To tylko strata czasu ..... W ten sposób tylko wasze koszty będą rosły
    ja w takich sprawach jestem zwolennikiem rozstrzygnięć Sądowych , bo jest wyrok , który zobowiązuje obie strony do przestrzegania go.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    (...)
    Ten wątek zaczyna mi coraz bardziej przypominac film "Szklana pułapka". Jest taka scena w filmie. Policjant mówi: "Tu nic nie ma. Zjeżdżam." i w tej samej chwili na maskę wozu spada mu z hukiem trup.
    Ta faktura robi podobne wrażenie. Przynajmniej na mnie.

    Nie wiem, co Ci mówią Twoi prawnicy (i dlaczego :wink:), ale jak znam życie mówią tylko tyle ile muszą. Skoro już zadałeś sobie trud pokazania faktury, to pokaż jeszcze ten fragment aktu notarialnego, gdzie jest mowa o zarzadzaniu nieruchomością. Jeżeli jest tam coś o zawartej umowie spróbój dotrzeć do tej umowy i też ją pokaż. Zaczyna robić się groźnie. W grę mogą wchodzić straty liczone w setkach tysięcy. Teraz tyle, na razie za dużo niewiadomych i za dużo wariantów.

    <u>Ważna rzecz: <b>usuń ze skanu dane osobowe</b> (nazwiska, adresy, numery i inne - uważaj, bardzo dużo już ujawniłeś tą fakturą). Poproś też moderatora o usunięcie z forum tej faktury.</u> Rozumiem Twoje intencje, ale za chwilę możesz mieć roszczenie ze strony developera, bo uzna, że go obsmarowujesz publicznie. Zanim się wybronisz przed zarzutami, to może dużo czasu (i kasy) upłynąć. Jeszcze się chwalisz, że macie wtykę w banku. Za chwilę to developer pierwszy pójdzie do prkouratora.

    Ta faktura była ważna żebyśmy wszyscy uwierzyli (podobnie jak w filmie :wink:), ale teraz trzeba posprzątać. Poza tym, jest jeszcze jeden efekt uboczny. Jeżeli facet się dowie (kwestia czasu), że tutaj o nim (co wiadomo z faktury) się gada, a zacznie sobie ten wątek po cichu śledzić, to nie wiem, czy lepiej dla Ciebie (dla całej wspólnoty) będzie podpowiadanie na forum co robić, czy może lepiej zamknąć dyskusję i uznać, że najlepiej będzie Ci poradzić, żebyście wzięli dobrą kancelarię i dalej radźcie sobie (niestety) już sami.
    A forum tylko kibicuje i trzyma kciuki.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    hej
    @kmaski
    masz rację, trochę nie pomyślałem i już wczoraj do moderatora napisałem by link usuną ale jak widzę na razie jest, nie znikna.
    Z drugiej strony w zasadzie nic złego nie zrobiłem, bo piszę prawdę. Gadałem o tym wczoraj z prawnikiem i się śmiał, że z tego by wybronił mnie od ręki na pojednawczej sprawie.

    Natomiast śpieszę Wam donieść, co wczoraj się zadziało
    Odbyło się zebranie mieszkańców, na 84 lokale na osiedlu, 4 nadal należą do dewelopera, z 80 właścicieli przyszło 76 osób i wszystkie zagłosowały za uchwałą o zmianie sposobu zarządu. Na szybko ściągnęliśmy wieczorem notariusza, zatem mamy to notarialnie.
    Do końca tygodnia ludzie muszą tylko do kancelarii poprzynosić swoje akty notarialne, gdzie będą wszelkie info o własności i podziale procentowym udziałów i w piątek wieczorem odbierzemy Uchwalę notarialna.

    Dzisiaj spotykamy się jeszcze raz i podejmujemy następne uchwały
    - o nazwie i adresie wspólnoty
    - status wspólnoty
    - regulamin części wspólnej
    - regulamin rozliczania mediów
    - wybór zarządu
    - uchwała, pełnomocnictwo dla zarzadu do założenia NIP, REGON i konta bankowego
    i jeszcze kilka innych

    mam nadzieję, że ruszymy z miejsca
    a w przyszłytm tygodniu jak przedstawimy u dewelopera dokumenty, to juz nie będzie miał innego wyjścia jak tylko z Nami rozmawiać
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] ajonaszek:[/cite]Odbyło się zebranie mieszkańców
    chyba "Odbyło się zebranie właścicieli lokali ?"
    Czy było prawidłowo zwołane?
    [b]Art. 32.[/b] ustawy o własności lokali
    
    1. O zebraniu właścicieli zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością  wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, zawiadamia każdego właściciela lokalu [b]na piśmie[/b] przynajmniej [b]na tydzień przed terminem zebrania[/b].
    
    2. W zawiadomieniu należy podać dzień, godzinę, miejsce i porządek obrad. W wypadku zamierzonej zmiany we wzajemnych prawach i obowiązkach właścicieli lokali należy wskazać treść tej zmiany.
    
    Od pierwszego wpisu ajonaszek upłyneło zaledwie 5 dni, a już są po pierwszych uchwałach ?
    [cite] ajonaszek:[/cite]
    Dzisiaj spotykamy się jeszcze raz i podejmujemy następne uchwały
    - o nazwie i adresie wspólnoty
    - status wspólnoty
    - regulamin części wspólnej
    - regulamin rozliczania mediów
    - wybór zarządu
    - uchwała, pełnomocnictwo dla zarzadu do założenia NIP, REGON i konta bankowego
    i jeszcze kilka innych
    Chyba przyjmujecie projekty uchwał?

    Kto te uchwały podejmuje, że tak się na raty spotykacie ? co za grupa Trzymających Władzę ?

    We wspólnotach nie ma Statutów są natomiast Regulaminy, tak jak nie ma Prezesów Zarządu WM, są jedynie członkowie Zarządu WM.... niby to samo, ale inny charakter prawny ....
    [cite] ajonaszek:[/cite]- uchwała, pełnomocnictwo dla zarzadu do założenia NIP, REGON i konta bankowego
    do tego nie potrzeba uchwały , to jest czynność zwykła zarządu ,
    wystarczy uchwała o składzie Zarządu WM i skan aktu notarialnego potwierdzającego wyodrębnienie ułamkowej części
    [cite] ajonaszek:[/cite]- regulamin części wspólnej
    a co to takiego ten regulamin części wspólnych? ,
    we wspólnocie podejmuje się "Regulamin Porządku Domowego"


    CZARNO TO WIDZĘ , te wsze przyjęcie władzy nad nieruchomością ... patologia wspólnotowa goni patologie , co za partyzantka .... nie podejmujcie decyzji ośmieszający na starcie "nowy Zarząd WM"

    Będziecie częstym klientem tego forum i ....Sądów.:wink:
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nie wiem @KubaP ale od początku wątku w sumie nie napisałeś nic, co mogłoby dodać mi, nam otuchy, dać jakaś sensowną radę, a wszystko krytykujesz, każdy ruch i każde poczynanie... OK masz do tego prawo
    nie mniej jednak przejęzyczenie mieszkańcy zamiast właściciele jest chyba dla wszystkich zrozumiałe ale TYLKO Ty robisz z tego problem i usiłujesz wytkać mi błąd.
    Tak jest to błąd, a raczej przejezyczenie

    Nie wiem czy w takim razie pisac przyjęcie projektu uchwał czy samych uchwał!!! bo zaraz wytkniesz kolejny błąd.
    Nie mniej jednak, mamy i firmę zarządzającą, która nam pomaga i mamy prawnika, który jest biegły w tym zakresie i to za ich radą dzieje się tak a nie inaczej i to ta firma przygotowuje uchwały i to również za jej namową, jak i prawnika jest decyzja o uchwale dającej wybranym członkom zarządu możliwośc zwrócenia się do Urzędów i do banków
    Jest to decyzja na pewno osób mądrzejszych w tym temacie ode mnie i nie mam powodów by im nie wierzyć czy ich nie słuchać

    Zatem wybacz, skoro tak bardzo w czarnych barwach widzisz tą naszą wspólnotę i tak bardzo cię drażni, to co i jak pisze to prosta rada na przyszłość... NIE ZAGLĄDAJ DO TEGO WĄTKU!!! i będzie po problemie :P
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ajonaszek:[/cite]Z drugiej strony w zasadzie nic złego nie zrobiłem, bo piszę prawdę. Gadałem o tym wczoraj z prawnikiem i się śmiał, że z tego by wybronił mnie od ręki na pojednawczej sprawie.
    Nie no, w porządku. Piszesz prawdę. Też nie napisałem, że Cię developer wsadzi do więzienia. Ani tego, że Ci zaszkodzi. Raczej dokuczy.
    Jeśli pojednawczo, to już z ustępstwami po Twojej stronie.
    Do końca tygodnia ludzie muszą tylko do kancelarii poprzynosić swoje akty notarialne, gdzie będą wszelkie info o własności i podziale procentowym udziałów i w piątek wieczorem odbierzemy Uchwalę notarialna.
    Tylko po co? Wszystkie dane są w KW. A w razie rozbieżności rozstrzyga KW (nie dotyczy spraw o sprostowanie KW). Może chodzi o to, aby rachunek u notariusza był wyższy?
    a w przyszłytm tygodniu jak przedstawimy u dewelopera dokumenty, to już nie będzie miał innego wyjścia jak tylko z Nami rozmawiać
    Jakoś nie potrafię podzielić Twojego entuzjazmu. Z grubsza mogę powiedzieć, że z tego co napisałeś wyłania się obraz, jakby to powiedzieć - coś jakby majaczy na horyzoncie. Nie bardzo wiadomo co to jest, ale przyciąga wzrok i każe się zastanawiać, co to może być. Może to tylko tuman kurzu, wzniecony przez wiatr, a może zasłona dymna.
    Może cała Twoja sprawa zakończy się szybko. Z drugiej strony developer też ma swoich prawników. Też im płaci i założę się, że płaci im więcej niż Ty/wspólnota swojemu. Jeżeli developer jest znany (dwie firmy zarządcze odmówiły), to coś mi podpowiada, że to jego nie pierwsza taka sprawa. Idź do tych wspólnot, które mieszkają na osiedlach wybudowanych przez niego. Może Ci powiedzą, jak im poszła sprawa :wink: rozwodowa.
  • Opcje
    ajonaszekajonaszek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    grunt w tym, że to pierwsze jego osiedla mieszkalne dla ludzi...
    wcześniej budował i z tego jest znany obiekty użyteczności publicznej i powierzchnie handlowe i biurowe

    ale tak jak mówisz mamy juz kontakt do tych właścicieli i firmy zarządczej, która teraz to przejęła. Sąsiad dzisiaj z kimś tam będzie rozmawiał.

    Może to i tuman kurzu ale wiem po wczorajszym zebraniu, że jest w Nas determinacja, choćby trzeba było iśc do Sądu i Sądownie to rozstrzygnąć.

    Co do naszych Aktów donoszonych do notariusza, to ten tłumaczył, że chce to jakoś szerzej rozpisać i chce napisać każdego właściciela, co głosował i był na zebraniu i musi mieć akt własności i repetytorium pod jakim został dany Akt zapisany i że tak będzie szybciej i dla nas taniej.
    Bo jakby miał sprawdzać w KW to za to jest jakaś opłata, a tak wziął od nas 350zł za wszystko, łącznie z tym, że On w Naszym imieniu dokona zmiany wpisu w KW
    więc myślę, że nie jest źle
    tu mogłem, coś pokręcic, bo to sąsiad odpowiada za tego notariusza i jest z Nim w kontakcie
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ajonaszek -
    po pierwsze gratulacje :smile:
    po drugie - weźcie sobie na wstrzymanie z tym statutem i regulaminem porządku - niepotrzebne papierki bez znaczenia, bez żadnej mocy prawnej.
    Wybierzcie członków zarządu - oni się rozejrzą po gospodarstwie, zobaczą na czym stoicie, załatwią najpilniejsze (bank, regon) i albo jesienią, albo dopiero po nowym roku zrobicie zebranie z konkretami.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2014
    MOŻESZ sobie lekceważyć moje uwagi i opinie , ale zapamiętaj, że to TY- ajonaszek za wszytko zapłacisz ...
    [cite] ajonaszek:[/cite]nie wiem @KubaP ale od początku wątku w sumie nie napisałeś nic, co mogłoby dodać mi, nam otuchy, dać jakaś sensowną radę, a wszystko krytykujesz, każdy ruch i każde poczynanie...
    OK masz do tego prawo
    ajonaszek: widzisz kolego, gdybym ciebie głaskał , chwalił , błogosławił tak jak to robią inni, to nie byłbyś tam gdzie jesteś .
    Ja już wiele tragedii wspólnotowych widziałem, gdy do akcji wchodzili amatorzy zarządzania.

    Ja chcę ciebie zmusić, do samoedukacji, a nie konsumpcji populizmu podanego na tacy jak to robią inni ...
    [cite] ajonaszek:[/cite]OK masz do tego prawo
    nie mniej jednak przejęzyczenie mieszkańcy zamiast właściciele jest chyba dla wszystkich zrozumiałe, ale TYLKO Ty robisz z tego problem i usiłujesz wytkać mi błąd.
    I tak i nie... bo jak się teraz nie nauczysz poprawnie wysławiać, określać to na przyszłość nie dogadasz się z nikim, nawet z samym sobą.
    [cite] ajonaszek:[/cite]Nie mniej jednak, mamy i firmę zarządzającą, która nam pomaga i mamy prawnika, który jest biegły w tym zakresie i to za ich radą dzieje się tak a nie inaczej
    i to ta firma przygotowuje uchwały i to również za jej namową, jak i prawnika jest decyzja o uchwale dającej wybranym członkom zarządu możliwość zwrócenia się do Urzędów i do banków
    na pewno nie jest tak jak to opisujesz, że profesjonalista( firma) kazał wam podjąć uchwałę dla Zarządu o wyrobienie Regonu czy NIPu oraz założenie konta bankowego ? a jeżeli tak jest jak to opisujesz , to wątpię w ich profesjonalizm.

    Czynności zarządzania nieruchomością są podzielone na dwie grupy : czynności zwykłego zarządu i te nie potrzebują uchwał , Zarząd WM wykonuje je samodzielnie ,
    i druga grupa : czynności przekraczające zwykły zarząd , tu potrzeba uchwał właścicieli lokali
    [cite] ajonaszek:[/cite]Zatem wybacz, skoro tak bardzo w czarnych barwach widzisz tą naszą wspólnotę i tak bardzo cię drażni, to co i jak pisze to prosta rada na przyszłość...
    NIE ZAGLĄDAJ DO TEGO WĄTKU!!! i będzie po problemie :furious:
    sorry, ale nie mogę tego zrobić, bo na to forum zaglądaj też inne żółtodzioby , muszę prostować to co spartolisz ... sorry

    MOŻESZ sobie lekceważyć moje uwagi i opinie , ale zapamiętaj, że to TY za wszytko zapłacisz ...
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2014
    [cite] ajonaszek:[/cite] rozliczenia za zaliczki są źle robione, my nie możemy się z nich połapać, co jest na co, a z wodociągów dowiedzieliśmy się, że od lutego tego roku nie wpłynęła ani złotówka.


    Skoro nie można się połapać, to skąd pewność, że źle są te rozliczenia dokonywane?

    [cite] ajonaszek:[/cite] klatki schodowe i teren wokół sprzątają panowie robotnicy zatrudnieni u dewelopera w momencie kiedy na jego kolejnej budowie jest przestój z materiałami albo w związku z pogodą, więc de facto nie powinien od nas za to brać, skoro i tak wykonują to w ramach zawartych już umów o pracę

    Czy deweloper zgłosił usługi porządkowe do ewidencji swojej działalności? To, że ktoś ma u niego umowę o pracę, to żaden argument.
    [cite] ajonaszek:[/cite]na zebraniu chcemy powołać zarząd, tak jak sugerujesz każdego z osobna by potem łatwiej jakby, co odwoływać by te osoby mogły pójść do Urzędów i założyć NIP czy REGON

    A jeżeli głosy się "rozłożą"i żaden kandydat nie uzyska wymaganej większości? Odradzam takie rozwiązanie. Poza tym to będzie kilka odrębnych uchwał, mogą być pewne utrudnienia z tym związane przy załatwianiu formalności.


    [cite] ajonaszek:[/cite] Sprawdziliśmy, od miesięcy nie płaci naszych zaliczek za wodę.
    Stąd nasza decyzja by nie płacić, bo co jak się okaże, że za chwile będziemy musieli to zapłacic jeszcze raz?

    Czyli z jednej strony nie płacicie, a z drugiej zrzucacie odpowiedzialność na dewelopera - moim zdaniem to klasyczny przykład działania na szkodę wspólnoty mieszkaniowej, rzucanie oskarżeń, że rozliczenia nieprawidłowe, mimo że ich nie rozumiecie ( a zatem nie macie pewności, że są wadliwe) i na tej podstawie nawoływanie do tego, aby właściciele nie płacili, no i to "szukanie haków" .


    A wystarczy zadziałać konkretnie - nie podoba się deweloper - to się odwołuje. Rozliczenia budzą wątpliwości? - to się kontroluje, zamiast rzucać gołosłowne oskarżenia.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    kmaskikmaski Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]
    [cite] ajonaszek:[/cite] rozliczenia za zaliczki są źle robione, my nie możemy się z nich połapać, co jest na co, a z wodociągów dowiedzieliśmy się, że od lutego tego roku nie wpłynęła ani złotówka.
    Skoro nie można się połapać, to skąd pewność, że źle są te rozliczenia dokonywane?
    Brak wpłat na rzecz energetyki, wodociągów, zaliczki idą na konto developera, dev. nie chce współpracować. W tym kontekście ryzykownym jest bronić tezy, że nagle developer prawidłowo rozlicza zaliczki. Zaciemnienie wpasowuje się w inne działania developera, o których napisał <b>ajonaszek</b>.
    [cite] ajonaszek:[/cite] Sprawdziliśmy, od miesięcy nie płaci naszych zaliczek za wodę.
    Stąd nasza decyzja by nie płacić, bo co jak się okaże, że za chwile będziemy musieli to zapłacic jeszcze raz?
    Czyli z jednej strony nie płacicie, a z drugiej zrzucacie odpowiedzialność na dewelopera - moim zdaniem to klasyczny przykład działania na szkodę wspólnoty mieszkaniowej
    Dopóki zaliczki wpływają na konto developera, moim zadniem, nie ma mowy o działaniu na szkodę wspólnoty. Wprost przeciwnie, opłacenie fakury może być działaniem na własną szkodę. Było by to wiadomo z umowy regulującej sposób zarządzania. Jednakże moim zdaniem musiałaby się tam znaleść cesja praw wspólnoty na developera. A tego nie spodziewam się tam znaleźć.
    A wystarczy zadziałać konkretnie - nie podoba się deweloper - to się odwołuje.
    Właśnie te działania podejmują. Tyle, że istnieje poważna wątpliwość, czy developer zechce się podporzadkować woli wspólnoty.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2014
    Nie bronię tezy, że dewoloper działa prawidłowo, zwracam jednak uwagę na inny aspekt sprawy: autor wątku napisał, że nie płacą z powodu braku zaufania - a zatem nie powinno nikogo dziwić, że nie opłacono dostaw.
    Pisze, że nie rozumie rozliczeń , aby za chwilę stwierdzić, że nieprawidłowe.

    Jeżeli istnieje wątpliwość czy deweloper podporządkuje się woli wspólnoty, to należało go już dawno odwołać, co z tego że zarząd na czas określony w akcie - właściciele mogli wcześniej podjąć uchwałę w tym względzie a zamiast tego szukają haków. Haków się szuka, gdy się nie jest pewnym wyników głosowania.Być może większość ma inne zdanie - choć to byłoby raczej zaskakujące, gdyż deweloperzy co do zasady nie powinni zarządzać dłużej niż rok.


    Odnośnie wątpliwości dewelopera co do tego jak długo może zarządzać podpierając się aktem - to zwracam uwagę, że nie dłużej niż rok - postanowienie o ustanowieniu zarządu na dłuższy okres ma charakter klauzuli abuzywnej.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]ceny są zawyżone 9,5 netto za wodę powinno być 9,30 zł/m3 brutto
    Ceny wody i ścieków są zaniżone. To nie Wrocław, tylko Siechnice. Powinno być 11,42 zł/m3 brutto.
    [cite] ajonaszek:[/cite]tak jestem pewny, że nie mamy ani NIP, ani REGON, ani konta bankowego.
    Deweloper twierdzi, że na razie on bierze wszystkie faktury na siebie na firmę, umowy z dostawcami mediów też są na niego i będą po zmianie sposobu zarządu do zmiany!!
    Jeśli tak, to czym się martwisz? To są długi dewelopera, a nie wspólnoty.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Słuszna uwaga: jeżeli stroną umów jest deweloper, to do niego będą się zwracać nabywcy o zapłatę -deweloper z kolei może pozwać wspólnotę mieszkaniową.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.