wejście do mieszkania pod nie obecność właściciela

drag123drag123 Użytkownik
edytowano września 2014 w Wolne tematy
Jestem administratorem małej wspólnoty , w naszym budynku znajduje się kotłownia latem musieliśmy spuścić wodę z C.O-z jednym z właścicieli lokalu jesteśmy na ostatnim etapie sprawy sądowej (sprzedaż lokalu za długi), lecz delikwent jest za granica , nie mamy z nim żadnego kontaktu. Ponieważ jest duże prawdopodobieństwo że kaloryfery są u niego zapowietrzone- co skutkuje częstymi wahnięciami poziomu wody w piecu C.O-czy możemy wezwać ślusarza by po odpowietrzać kaloryfery? Względnie stwierdzić czy nie ma tam innej awarii.Czy jest na to jakiś paragraf?

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Drag123: możemy wezwać ślusarza by po odpowietrzać kaloryfery?
    Pod nieobecność tego właściciela nie wzywałbym ślusarza do awarii c.o.
  • Opcje
    drag123drag123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a jak zacznie cieknąć woda?
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drag123:[/cite]a jak zacznie cieknąć woda?

    A które to piętro? Ile jest kondygnacji w budynku?
  • Opcje
    drag123drag123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    mieszkanie na pierwszym piętrze
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano września 2014
    [cite] drag123:[/cite]mieszkanie na pierwszym piętrze

    No, tak myślałam... :smile: Taka właśnie lokalizacja, żeby było trudniej... :cool:
    Jenak, zależnie od układu samej instalacji c.o. można pomyśleć o możliwości odcięcia od niej tego mieszkania.
    Wystarczy tylko w odpowiednim miejscu zamontować zawory odcinające obieg c.o. i po problemie.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano września 2014
    ...czy możemy wezwać ślusarza by po odpowietrzać kaloryfery? Względnie stwierdzić czy nie ma tam innej awarii.
    Nie - wspólnota nie ma takiego prawa!
    Tylko w razie awarii a nie gdybania o ewentualnej awarii.
    Zarządca; "Nie, wspólnota takiego uprawnienia nie ma, cytowany artykuł ustawy o własności lokali kreuje jedynie obowiązek udostępnienia pomieszczenia, któremu odpowiada roszczenie wspólnoty o nakazanie udostępnienia przez sąd."
    Zarządca;
    Pomocne piśmiennictwo:
    "Istotnym obowiązkiem nałożonym na właścicieli lokali, mającym jednak na celu interes wspólnoty mieszkaniowej, jest "zezwolenie na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu lub usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje". Podobne uregulowanie znajduje się w art. 10 ustawy z 21.06.2001 r. o ochronie praw lokatorów, zasobie gminy ... oraz w art. 6 (1) Sp.MieszkU. Ratio legis tego przepisu polega na tym, że właściciel lokalu mógłby odmówić wstępu do mieszkania w oparciu o art. 140 k.c. , który daje mu prawo do korzystania z lokalu z wyłączeniem innych osób. Porównanie przepisów na gruncie spółdzielni mieszkaniowych oraz ochrony praw praw lokatorów prowadzi do następujących wniosków. Zakres sytuacji uprawniających wspólnotę mieszkaniową do dostępu do lokalu członka został ujęty węziej niż w art. 10 OchrLokU i art. 6 (1) Sp.MieszkU. W szczególności nie przewiduje się możliwości udostępnienia lokalu w razie dokonania okresowego lub doraźnego przeglądu stanu wyposażenia technicznego lokalu oraz ustalenia zakresu niezbędnych prac i ich wykonania. Ponadto w WłLokU nie uregulowano przypadku otwarcia lokalu pod nieobecność właściciela, co wiąże się z kwestią zabezpieczenia mieszkania, w tym rzeczy się w nim znajdujących się oraz potrzebą spisania protokołu. Wreszcie obowiązujące przepisy WłLoku nie przewidują w razie odmowy udostępnienia lokalu -prawa wejścia do mieszkania w obecności funkcjonariuszy Policji lub straży pożarnej. Analizując podobne przepisy zawarte w wyżej powołanych aktach prawnych, można dojść do konkluzji, że wspólnota mieszkaniowa ma prawo żądać wejścia do lokalu jedynie w sytuacjach ściśle określonych w art. 13 WłLokU, czyli w celu:
    1) niezbędnym do przeprowadzenia konserwacji,
    2) remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości w nieruchomości wspólnej,
    3) wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje.
    Opisane sytuacje możliwości wejścia do lokalu mają charakter wyczerpujący i stanowią wyjątek od zasady nieingerencji w konstytucyjnie gwarantowane prawo własności. Z tych przyczyn niedopuszczalna jest wykładnia rozszerzająca art. 13 WłLokU. "
    Własność lokali. Komentarz. R. Strzelczyk, A. Turlej, s. 274-275.
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/3606/udostepnienie-pomieszczen-piwnicznych/
    "...Przepis § 4 ust. 10 uchwały we wskazanej części Sąd uznał zaś za niegodny z prawem, tj. przepisami art. 13 ust. 2 ustawy z dnia z dnia 24 czerwca 2012 r. o własności lokali (Dz. U. 1994 nr 85, poz. 388 ze zm.) i art. 140 k.c. Zdaniem Sądu, umożliwienie Zarządcy wejścia do lokalu pod nieobecność właściciela, lokatora, mieszkańca, użytkownika lokalu lub innych osób reprezentujących jego prawa stanowiłoby zbyt daleko idącą ingerencję w prawo własności. Żaden przepis ustawy nie dopuszcza bowiem możliwości wejścia do lokalu podczas nieobecności właściciela. Wejście do lokalu możliwe jest jedynie za zgodą właściciela. Jednocześnie ustawa o własności lokali nakłada na właściciela lokalu obowiązek udostępnienia lokalu zarządowi, np. w razie awarii. W razie odmowy właściciela możliwe jest wyegzekwowanie tego prawa na drodze sądowej, względnie za pośrednictwem właściwych organów, np. policji..."
    Wyrok z dnia 17 maja 2013 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział I Cywilny Sygn. akt I C 1646/12
    http://orzeczenia.wroclaw.so.gov.pl/content/$N/155025000000503_I_C_001646_2012_Uz_2013-06-03_001
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    drag123 - nie przejmuj się niektórymi wpisami, niektórzy nie mają co robić i zabijają w ten sposób czas.
    czy możemy wezwać ślusarza by po odpowietrzać kaloryfery?
    Rozumiem ,że ślusarz potrzebny jest do otwarcia zamka? Ale może też odpowietrzyć kaloryfer, tak samo jak może to zrobić np. fotograf. Ale wejście do cudzej własności wymaga ostrożności. Proponuję wejść komisyjnie, sporządzić protokół, mile widziane zdjęcia z kontroli. Jeżeli to możliwe powiadomcie Dzielnicowego, najlepiej listownie poleconym. Jego obecność byłaby bardzo wskazana, w przypadku ewentualnego sporu z właścicielem.
    Wystarczy tylko w odpowiednim miejscu zamontować zawory odcinające obieg c.o. i po problemie.
    Nie radzę. Jak jesteście w konflikcie sądowym musicie być "do bólu praworządni".
    Po kontroli lokal zamknąć, zaplombować (paski papieru z pieczątką WM) i na drzwiach przykleić informację dla właściciela, gdzie ma
    odebrać klucz.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    drag123 - mam nadzieję, że potrafisz odróżnić ziarno od plew, aby sobie nie narobić kłopotów.
    Niektórym użytkownikom tego forum (znanym z ......... wypowiedzi) czas zatrzymał się na latach 70 ubiegłego wieku, gdy komuna nie wiedziała co to prawo własności i nie wiedziała, że to prawo należy szanować bezwzględnie, aby byle ormowiec nie mógł wejść w każdej chwili na posesję czy do mieszkania prywatnego.
    Niektórzy administratorzy (zarządcy/zarządy) do dzisiaj stosują takie metody z niewiedzy, komuszych nawyków i z wygodnictwa.
    ...Ale wejście do cudzej własności wymaga ostrożności.
    No tak, każdy włamywacz musi postępować ostrożnie aby nie trafić za kratki.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stasiu: Rozumiem, że ślusarz potrzebny jest do otwarcia zamka ?
    Żle rozumiesz, przecież drag123 wyraźnie napisał: by odpowietrzać kaloryfery, względnie stwierdzić czy nie ma tam innej awarii. Do otwarcia zamka bardzo przydatny jest np. fotograf.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2014
    [cite] elan124:[/cite]
    Stasiu: Rozumiem, że ślusarz potrzebny jest do otwarcia zamka ?
    Żle rozumiesz, przecież drag123 wyraźnie napisał: by odpowietrzać kaloryfery, względnie stwierdzić czy nie ma tam innej awarii.
    Do otwarcia zamka bardzo przydatny jest np. fotograf.elan124
    a może przedstawiciel policji lub straży gminnej?

    [cite]drag123 [/cite]z jednym z właścicieli lokalu .... delikwent jest za granica , nie mamy z nim żadnego kontaktu.
    wielka nieodpowiedzialność właściciela lokalu, że nie zostawił tel kontaktów do osoby sprawującej opiekę nad lokalem .

    [cite]drag123 [/cite] jesteśmy na ostatnim etapie sprawy sądowej (sprzedaż lokalu za długi), lecz delikwent jest za granica , nie mamy z nim żadnego kontaktu.
    kto pozwanego reprezentuje w Sądzie, jaki substytut?
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    gecon,biedronka,daarek czy jakoś tak inaczej w swojej zawziętości i nienawiści do Zarządu przebija tutaj wszystkich. Ja również jestem właścicielem i jak trzeba to bronię praw jednego właściciela a jak trzeba to bronię praw pozostałych właścicieli. W tym wypadku ważniejsze są prawa tych drugich. Właściciel ,przebywający za granicą, nieinteresujący się sprawami WM, prawdopodobnie żyjący na koszt swoich sąsiadów będzie mógł po powrocie dochodzić swoich praw w sądzie. I jestem ciekaw jaki złożyłby pozew? Naruszenia jego własności? Może powoła nawet świadków, swoich sąsiadów?
    Oczywiście jest to przypadek szczególny, i wymaga szczególnych kroków.
    Tylko w razie awarii a nie gdybania o ewentualnej awarii.
    Oczywiście nastąpiła awaria CO i wymagana jest interwencja. A ponadto właściciele poczuli gaz i musieli w trybie natychmiastowym zlokalizować ewentualny przeciek. Na szczęście po wizji lokalnej, niebezpieczeństwa nie stwierdzono, zakręcono na wszelki wypadek gaz w lokalu, oraz na wszelki wypadek wodę. Sąsiedzi wykazali się "dobrodusznością" i nie obciążyli dłużnika dodatkowymi kosztami interwencji. To są dobrzy ludzie, mogliby przecież rozwalić drzwi siekierą i zadzwonić na Policję zgłaszając włamanie.
    drag123 - jeżeli postąpicie jak radzę (jesteście małą WM, komisyjnie mogą wejść wszyscy) zapewniam Cię ,że nie grożą Wam żadne konsekwencje.
    Wreszcie obowiązujące przepisy WłLoku nie przewidują w razie odmowy udostępnienia lokalu -prawa wejścia do mieszkania w obecności funkcjonariuszy Policji lub straży pożarnej.
    Tam też nic nie ma o pożarze.
    W razie odmowy właściciela możliwe jest wyegzekwowanie tego prawa na drodze sądowej,
    Czyli musicie zgłosić awarię w sądzie.
    Jest dla mnie jasne ,że zacytowanie tutaj orzeczenia Sądu we Wrocławiu, który rozpatrywał skargę na uchwalę WM jest MANIPULACJĄ.
    Prawdopodobnie Dzielnicowy nie będzie skłonny Wam pomóc (bez wyroku Sądu nie narazi własnej d......), ale jeżeli oficjalnie nie zabroni Wam tej interwencji (pisemnie lub osobiście) róbcie swoje.
  • Opcje
    tradertrader Użytkownik
    edytowano listopada -1
    drag123, tylko w obecności policji lub straży pożarnej, w przeciwnym razie narażasz siebie samego (nie wspólnotę) na duże kłopoty.
    zadzwoń zapytaj u źródła.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano września 2014
    Stasiu; gecon,biedronka,daarek czy jakoś tak inaczej w swojej zawziętości i nienawiści do Zarządu przebija tutaj wszystkich.
    ...zacytowanie tutaj orzeczenia Sądu we Wrocławiu, który rozpatrywał skargę na uchwalę WM jest MANIPULACJĄ.
    Widzisz MirkuL albo Stasiu albo .... ..... miałeś zasięgnąć porady odpowiedniego lekarza bo nienawiść przysłania ci rozum, chyba że masz wyznaczoną wizytę na 2020 rok - tragedia?
    Nie masz nic konkretnego do powiedzenia w danym wątku to nie rozsiewaj swoich znanych i...... fantasmagorii.
    Nie wytrząsaj też tu na forum swoich frustracji - napisz zażalenie do SN na sędziów Sądu Okręgowego we Wrocławiu, że głupoty piszą w orzeczeniach - dostaniesz może jakąś nagrodę albo wreszcie ktoś cię pochwali.
    Zamiast tu pisać napisz też do niekwestionowanych autorytetów: R. Strzelczyka, A. Turleja, że nie mają pojęcia o prawie a o wspólnotach w ogóle i powinni najpierw z tobą skonsultować to co piszą.
    Może jeszcze nie wszystko stracone - poczekamy do 2020 roku.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Stasiu:[/cite]
    Wystarczy tylko w odpowiednim miejscu zamontować zawory odcinające obieg c.o. i po problemie.
    Nie radzę.

    Ale... Stasiulululululululenieńku, dlaczego? :shocked: :confused:
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Haneczka - np. dlatego ,że właściciel po powrocie stwierdzi ,że w wyniku odcięcia mu ogrzewania powstał grzyb na ścianie, zmuszony był zastosować bardzo drogie technologie do osuszania ścian i tam takie inne pierdoły. Chyba ,że Zarząd stwierdziłby przeciek z kaloryfera i zrobiłby to obejście w interesie nieobecnego właściciela, chroniąc jego własność przed zawilgoceniem i zniszczeniem. Trzy wiadra wody na podłogę piękne zdjęcie kaloryfera i po robocie. Oczywiście trywializuje tą sytuację. Nie wiem jak w tej WM traktują instalacje CO, prawdopodobnie jako zintegrowany system ogrzewania, mamy za mało danych. A co do orzeczeń sądowych. Nie jest to pierwszy, ani ostatni przypadek "niekonwencjonalnego orzeczenia". Tam we Wrocławiu , jak np. w mieszkaniu nieobecnego właściciela pęknie rura, to Zarząd zakręci wodę w całym budynku, a może i na osiedlu, i poczekają aż właściciel powróci z podróży dookoła świata.
    Ja zadałem pytanie konkretne i rzeczowe, ale jak się nie ma argumentów to....
    I jestem ciekaw jaki złożyłby pozew? Naruszenia jego własności?
    Żaden prokurator w naszym kraju nie ruszy palcem w tej sprawie, pouczy o możliwości dochodzenia swoich roszczeń na drodze powództwa cywilnego. Ja nie namawiam do włamywania się do czyichś mieszkań, ale podpowiadam rozwiązanie w tym specyficznym przypadku. Dobry ślusarz wejdzie do mieszkania nie uszkadzając zamka i dorobi Wam klucz zapasowy.Jeżeli drag123 chcecie jedynie odpowietrzyć kaloryfer, to zrobicie to i wyjdziecie. Chyba rzeczywiście najlepiej by było rozwalić drzwi i wezwać Policję do włamania. I to wówczas Policja będzie miała problem, będzie prosić WM o zabezpieczenie mienia a i tak umorzy postępowanie z powodu braku wniosku właściciela.:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście nastąpiła awaria CO i wymagana jest interwencja. A ponadto właściciele poczuli gaz i musieli w trybie natychmiastowym zlokalizować ewentualny przeciek. Na szczęście po wizji lokalnej, niebezpieczeństwa nie stwierdzono, zakręcono na wszelki wypadek gaz w lokalu, oraz na wszelki wypadek wodę. Sąsiedzi wykazali się "dobrodusznością" i nie obciążyli dłużnika dodatkowymi kosztami interwencji.
    W pełni popieram :wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.