Zarząd nie reaguje na wniosek WM w sprawie zwołania zebrania

BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
Od ponad dwóch miesięcy oczekujemy na zwołanie zebrania WM. Zebranie roczne, obligatoryjne, odbyło się . Nie było głosowania uchwał wynikających z ustawy. Ponad dwa miesiące temu kilkanaście osób naszej WM niezadowolonych z działań zarządu, postanowiło złozyć wniosek o zebranie , na którym mieliśmy zamiar podjąć kilka uchwał. Między innymi dot.\planu gospodarczego. Na nasz wniosek jest zero reakcji. Wymiana korespondencji (oczerniającej mnie) członka zarządu do mnie (ja wysyłałam wniosek z podpisami członków WM). Mamy tego dosyć . Nie wiem co robić dalej. Sąd nie wchodzi w rachubę. Członkowie WM chcą załatwić wszystko grzecznie i kulturalnie. Jak wymusić na zarządzie zorganizowanie zebrania?

Komentarze

  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] BarbaraP-k:[/cite]Sąd nie wchodzi w rachubę. ... Jak wymusić na zarządzie zorganizowanie zebrania?
    Nie istnieje metoda zmuszania zarządu do czegokolwiek, zwłaszcza jeżeli odrzucacie drogą sądową.
    Nie wiem co robić dalej.
    Jeżeli wypełniliście warunki określone w art. 31 pkt b) uwol, a mimo to zarząd nie zwołał zebrania, to sami je zwołajcie, lub podejmijcie uchwały drogą obiegową.
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chyba nie bardzo można zastosować ten art.31 pkt. b . Brałam go pod uwagę ale wg mnie ma on zastosowanie jednak do zarządu, do obowiązku zwołania zebrania na wniosek właścicieli lokali . Sytuacja jest dla nas dość niejasna. Nie chcemy rozróby , chcemy jak najbardziej pokojowo pozałatwiać sprawy ale odnoszę wrażenie, że obawa ze strony członków WM jest dość duża , że ,,i tak nic nie zrobimy bo i tak robią co chcą,, . Chcemy to zmienić ale jest trudno. Bardzo zależy nam na działaniu zgodnie z prawem ale bez drogi sądowej.
  • Opcje
    MarcoPoloMarcoPolo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Barbaro:
    1. dlaczego nieprawidłowości w Twojej wspólnocie nie były omawiane na zebraniu rocznym?
    2. dlaczego nie były na zebraniu rocznym głosowane obligatoryjne uchwały?
    3. Ile lokali jest w Twojej wspólnocie i jaki procent właścicieli przychodzi na zebrania roczne?

    Nie bardzo rozumiem, jakiego rozwiązania problemów oczekujesz, skoro ani sprawa sądowa, ani zwołanie zebrania przez właścicieli (jak podpowiada Egzo) nie wchodzi w grę
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] BarbaraP-k:[/cite]Chyba nie bardzo można zastosować ten art.31 pkt. b
    Z jakiego powodu?
    Brałam go pod uwagę ale wg mnie ma on zastosowanie jednak do zarządu, do obowiązku zwołania zebrania na wniosek właścicieli lokali
    Czyż nie o to wam chodzi?
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przeczytaj mój wątek ,,proszę o pomoc,, . Tam znajdziesz trochę więcej . Dodam, że nasza WM jest na wsi, 34 lokale, raczej ubodzy, niezbyt wykształceni mieszkańcy, większość to ludzie po 60 roku życia. Ludzie , którzy dają się zastraszyć, pozwalają sobą manipulować. Żal mi tych ludzi , pieniedzy, które odpłynęły z powodu niegospodarności, żal mi lat, które minęły i nie zrobiono zbyt wiele , stracono kilka okazji , nie wykorzystano do tej pory żadnych funduszy pomocowych... Zła jestem na siebie, że dopiero w tym roku zainteresowałam się tak serio i z sercem przepisami o WM... Stało się jak się stało. Nie czas na płacz:cry: a trzeba szukać rozwiązania problemu. :sad:
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] BarbaraP-k:[/cite]Przeczytaj mój wątek
    Przeczytałem. Cały wątek składa się z 6 wpisów. Jeżeli masz na myśli inne wątki niż bieżący, to nie czytałem, ale problem zdefiniowany w tym wątku jest dosyć prosty: chcesz zwołania zebrania w obliczu bezczynności zarządu, i na tak postawiony problem otrzymałaś odpowiedź. Napisałaś, że wspólnota liczy 34 lokale i że jest kilkanaście osób niezadowolonych (które chcą zwołania zebrania) - to oznacza, że bez problemu zbierzecie 1/10 udziałów potrzebną w myśl art. 31 pkt. b uwol. Na czym więc polega problem z tym zwołaniem u was zebrania w trybie 31.b ?
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy Ty jesteś pewien, że grupa właścicieli lokali z udziałami ponad 1/10 może zwołać zebranie członków WM , działając w oparciu o art.31 b? Wg mnie nawet jeśli mamy tyle udziałów to samowolnie raczej nie możemy. Możemy wnioskować do zarządu o zwołanie zebrania . Jeśli się nadal mylę, wyprostuj.

    Nowy doklejony: 19.07.15 17:13
    Jest na Forum wątek ,,proszę o pomoc,, chyba 8 lub lipiec . Przeczytaj , to może mnie zrozumiesz... Pozdrawiam:sad:
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A gdzie jest autor KubaP?
    BarbaraP-k - nie chciałaś mojej pomocy, ale Ci odpowiem. Nie da się, nic nie możecie zrobić.:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Barbara - zebranie to tylko forma.
    We wspólnocie ważne są uchwały i na tym się skup. Gdy większość właścicieli (liczona udziałami) uchwali, że chce np. wymalować klatkę schodową i przeznacza na to maksymalnie x zł, to naprawdę nie ma znaczenia czy podpisali się ZA pod uchwałą na zebraniu, na ławeczce za blokiem czy w czyimś mieszkaniu.

    https://forum.zarzadca.pl/search/?PostBackAction=Search&Advanced=1&Type=Comments&Keywords=&Categories=&AuthUsername=BarbaraP-k&s=internal&btnSubmit=Szukaj
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Składasz wniosek do zarządu o zwołanie z 1/10 podpisów licząc udziałami. Zarząd jest bezczynny - organizujesz zebranie sama i zapraszasz na nie zarząd. Albo uchwały obiegiem.
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    koziorozka - to jest sztuczny, akademicki problem.
    Czy Ty jesteś pewien, że grupa właścicieli lokali z udziałami ponad 1/10 może zwołać zebranie członków WM , działając w oparciu o art.31 b?
    Gdybyśmy żyli w USA odpowiedź byłaby prosta. NIE. Ale to jest kraj praworządny. A w Polsce jakiś rozpalony sędzia np. w Zamościu stwierdził ,że można ponieważ rola zarządu/zarządcy w tym momencie ma tylko znaczenie formalne, techniczne, nie jest żadną "władzą", a jedynie "wykonawcą woli właścicieli" i dlatego mamy w Polsce kabaret. Ta opinia np. słabo dysponowanego w tym dniu sędziego ma odzwierciedlenie w tzw. "utrwalonym orzecznictwie sądowym i literaturze fachowej". Powoduje to sytuację ,że drugi sąd np. w Szczecinie, mimo ,że nie mamy zasady "precedensu sądowego". idąc na łatwiznę w uzasadnieniu podziela opinię tego sędziego z Zamościa i uznaje jego wywody za własne. Ale co się dziwić jak sędziowie jacy są, każdy widzi. Nie mieliśmy zasady "owoców zatrutego drzewa" a były wyroki opierające się na tej zasadzie. W USA ten sędzia byłby następnego dnia wyrzucony i ukarany. a u nas? Następnego dnia po wyroku "uczynni parlamentarzyści" rozpoczynają pracę nad nową ustawą, żeby te zasady "zalegalizować". I jacy są efektywni? Mam nadzieję ,że doczekam zmian w "systemie niesprawiedliwości". Ziobro wróć, może być Gowin.
    A co do meritum. Uowl nie jest dobrą ustawą , ale nie jest również taką zlą. To wina sądów, że doprowadzili do komicznych sytuacji, że mamy różne wyroki w tej samej sprawie. Ale skoro Trybunał Konstytucyjny daje im wzór?

    Nowy doklejony: 20.07.15 11:51
    Zarząd jest bezczynny - organizujesz zebranie sama i zapraszasz na nie zarząd. Albo uchwały obiegiem.
    blazejh - zachowujesz się identycznie jak nie jeden sędzia. interpretujesz jak Ci odpowiada.
    A to jest BEZPRAWIE. Ono jest logicznie uzasadnione, ale Zarząd jest, nie wykonuje tylko swoich obowiązków. Pozostaje wniosek o zarząd przymusowy, możesz nawet zgłosić swoją kandydaturę na zarządcę sądowego. I tak właśnie powinno to wyglądać w świetle prawa. I gdyby taka decyzja sądu zapadała w ciągu np. 2 tygodni (Postanowienie referendarza sądowego, oczywiście sprawa wniosku "porządnie umotywowana", wniosek o zebranie, potwierdzony listem poleconym i brak reakcji zarządu) to wówczas moglibyśmy pisać o Państwie Prawa.
    Wg mnie wystarczyłoby w uowl, wpisać art. 31 c, że nie zwołanie zebrania w terminie oznacza odwołanie Zarządu z mocy prawa i życie WM byłoby o wiele prostsze.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Może by i wystarczyło ale ustawa jest lakoniczna i nie ma. Ale nie może być tak, że dwóch facetów z zarządu coś tam robi, ale nie chce zebrań i pytań. Zakładam, że zarzut o niegospodarności ma jakieś podstawy ...
    Zarząd przymusowy to rozwiązanie bardzo ostateczne - nie polecam.
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    blazejh -
    Zarząd przymusowy to rozwiązanie bardzo ostateczne - nie polecam.
    czyli polecasz bezprawie, a ja rozwiązania zgodne z prawem. Jeżeli przyszliby do mnie właściciele i powiadomili że uchwalili coś pod trzepakiem, to bym ich wyśmiał a uchwalą wyrzucił do kosza. Byloby następne zebranie?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A gdyby ekipa spod trzepaka wnioskowała do ciebie o zwołanie zebrania to wyśmiałbyś, czy zwołał, jak chce ustawa?
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To są typowe rozważania teoretyczne. Domniemywam ,że tego typu nadzwyczajne zebrania mają swoją powagę i swój cel. Jeżeli tym celem jest odwołanie zarządu albo podjęcie uchwały o poważnej randze (inwestycja o dużym koszcie) to bierność zarządu jest niewytłumaczalna, wręcz szkodliwa. W takim wypadku orzecznictwo sądów zezwala na "taką samowolę". A co w przypadku gdy 3-4 właścicieli chce zebrania żeby ustalić jakie kwiatki należy posadzić przed wejściem?
    W takim przypadku proponowałbym im uchwałę w drodze indywidualnego zbierania głosów z tabelką, nie chcę kwiatków, chcę żółte, czerwone, różne. I mogliby te glosy zbierać sami, co również oznacza złamanie przepisów uowl, ale starajmy się w życiu stosować logikę.
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kowal, my nie zamierzamy sadzić kwiatków bo ,,kwiatki,, już zaistniały. My pragniemy zacząć zarządzać naszą WM jak prawo nakazuje a właściciele lokali oczekują. Gdybyś był ignorowany przez zarząd, gdybyś widział jak marnuje się pieniądze, gdybyś został bez ciepłej wody(żadnej uchwały zarząd nie przedstawił do głosowania)płacąc np ponad 400zł za mieszkanie , to jestem ciekawa czy tak kpiąco zajmowałbyś stanowisko ? Chyba nie. To nie jest sztuka zwalić sprawę na sąd, wywalić kasę, czekać nie wiadomo jak długo na rozstrzygnięcie.... Tu trzeba działać i to rozsądnie. Wg mnie art.31 pkt.b nie zezwala na zorganizowanie nam samowolnie zebrania. Wpadł nam do głowy pewien pomysł i jutro może przyniesie rozwiązanie. Jaki? Jutro znajdziecie tu dalszy ciąg.....
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1/10 może zbierać głosy ale nie na zwołanym zebraniu tylko pod trzepakiem. Tak mówi ustawa, ale jest tu luka w przepisach. Zarząd może nie zwołać z różnych przyczyn i 1/10 powinna mieć w drugim kroku możliwość zwołania zebrania.
    Tymczasem dostaliśmy wadliwą nowelizację z iloczynami udziałów.
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]1/10 może zbierać głosy ale nie na zwołanym zebraniu tylko pod trzepakiem. Tak mówi ustawa
    Gdzie tak mówi ustawa, w którym przepisie?
    Zbierać głosy pod trzepakiem czy gdziekolwiek indziej można w pojedynkę, nie trzeba chodzić grupą 1/10 właścicieli.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.