Wybór zarządu

autograf78autograf78 Użytkownik
Jaka jest dalsza procedura jeśli na zebraniu wspólnoty z różnych przyczyn nie można wybrać zarządu.

Komentarze

  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A słyszałeś o zbieraniu głosów po zebraniu, w trybie indywidualnym?
    Ustawa o własności lokali, art. 23.1:
    Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
    Właściciele obecni na zebraniu powinni powołać pełnomocnika, który się tym zajmie (jeśli dotychczasowy zarząd zrezygnował lub został odwołany, a nie wybrano nowego).
  • Opcje
    janjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na zebraniu obecność 100 proc. Nikt nie chce być w zarządzie.pełnomocnik.?.sąd? Koszty ?
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jan - pozostaje wiec zarząd przymusowy. Złóż wniosek do sądu. Nie chcecie sami rządzić , porządzi ktoś obcy.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jan: Na zebraniu obecność 100 proc. Nikt nie chce być w zarządzie.pełnomocnik.?.sąd?
    Skoro nikt z właścicieli nie chce być w zarządzie, to można powierzyć zarząd podmiotowi zewnętrznemu. Po co od razu sąd i zarządca przymusowy?
  • Opcje
    LaluniaLalunia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Członkiem zarządu wcale nie musi być właściciel lokalu w nieruchomości. Mogą to być osoby z zewnątrz, choć raczej takiej koncepcji nie polecam.
    Natomiast w 100% podpisuję się pod stanowiskiem wp44. To najsensowniejsze rozwiązanie.
    Kwestia tylko tego ile jest lokali we wspólnocie i czy obowiązują przepisy o zarządzaniu z UWL czy kodeks cywilny.
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po co od razu sąd i zarządca przymusowy?
    A zarządca z zewnątrz to nie przymusowy?
    Na zebraniu obecność 100 proc
    Jak jan chce opowiadać bajki to niech opowiada dalej.
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pilne ;) !!!
    Pytanie jest następujące: czy w wybranym zarządzie MUSI BYĆ np. jedna osoba , która będzie tzw. głównym ,,szefem,, , zwanym np. gospodarzem wspólnoty? Tylko poważne odpowiedzi , proszę ;) . Pytam dlatego, że być może w najbliższych dniach dokonamy wyboru nowego składu zarządu wspólnoty, który moŻe składać się będzie z 6 członków. No ale nie chcemy wybierać tzw. ,,szefa,, a reprezentować naszą wspólnotę całym składem. Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam ;)
  • Opcje
    tradertrader Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy w wybranym zarządzie MUSI BYĆ
    Nie, nie musi być, funkcjonowanie zarządu można dookreślić w uchwale o funkcjonowaniu zarządu, ale lepiej pozostać przy tym co napisano art. 21 ustawy o własności lokali:

    1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.
    2. Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie.
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No właśnie :bigsmile: . Przed chwilą skończyłam czytać ten art. i doszłam do tego . Dzięki , pozdrawiam :wink:
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] BarbaraP-k:[/cite]Pilne ;) !!!
    Pytanie jest następujące: czy w wybranym zarządzie MUSI BYĆ np. jedna osoba , która będzie tzw. głównym ,,szefem,, , zwanym np. gospodarzem wspólnoty?

    Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
    To nie jest kwestia doświadczeń - ustawa nie przewiduje żadnych innych organów zarządzających wspólnotą niż zarząd (ewentualnie zarządca powierzony). W zarządzie wszyscy mają jednakową pozycję formalno-prawną. Oczywiście nikt nie zabroni wspólnocie wyznaczyć w ramach zarządu "szefa", "przewodniczącego", "prezesa", itp., ale trzeba pamiętać, że takie funkcje nie mają żadnego znaczenia z punktu widzenia ustawy - co najwyżej mogą to być funkcje o charakterze wewnątrzorganizacyjnym, ale nie formalno-prawnym.

    Na marginesie: w przypadku zarządu wieloosobowego wspólnotę może reprezentować dowolnych dwóch członków zarządu (naprawdę sugeruję przeczytać ustawę), więc przy 6-ciu członkach zarządu będziecie mieli aż 15 możliwych konfiguracji 2-osobowych grup, które będą mogły podejmować decyzje! Nie sądzicie, że to za bogato?
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    HI,hi,hi
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Powiem tak: nasza WM , która powstała chyba 13 lat temu, doświadczyła rządów zarządu 3 osobowego. Opisałam to już wcześniej. Koszmar. ZERO przestrzegania ustawy podstawowej, koszmar finansowy ..... można napisać książkę ,,jak być nie może i jak być nie powinno,, . W końcu udało się nam doprowadzić do zwołania zebrania WM i podano nam do wiadomości, że dwaj członkowie rezygnują (i tego oczekiwała spora grupa właścicieli lokali). Teraz chcemy podzielić się obowiązkami i powoli doprowadzić wszystko do ładu, zgodnie z ustawą. Zobaczymy jak to będzie funkcjonować a zależy nam na tym aby działać przede wszystkim bez żadnej rekompensaty ale jawnie i otwarcie . Mamy pewien przygotowany schemat działania a zmienić można zawsze. Nasza WM ma do dyspozycji pomieszczenie biurowe, jak do tej pory nie płacimy za salę obrad, no i wiele chęci do pracy na rzecz wspólnoty.... życzcie nam powodzenia ;0... Kowal a Ty jak zwykle ,,, to nie jest miłe.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano lipca 2015
    Ja myślę, że jeśli przy liczbie członków 3, gdzie ilość możliwych par wynosi 3 (liczba kombinacji 2-elementowych ze zbioru 3-elementowego) doświadczyłaś koszmaru rządów zarządu 3-osobowego, to można się spodziewać, że przy 6-osobowym składzie zarządu, o liczbie możliwych par podanych przez Egzo, doświadczycie przez następne 13 lat koszmaru 9-krotnie większego. Tak czy inaczej, chciałbym, żebyś po następnych 13 latach, tj. w 2028 roku opisała tu na forum swoje doświadczenia. Będzie jakiś przyczynek do dyskusji na temat zależności pomiędzy liczbą osób w zarządzie, a efektywnością zarządzania.

    Może kluczem do naprawy sytuacji nie jest powiększanie składu zarządu, tylko wymiana (części lub całości). Względnie powierzenie zarządu podmiotom specjalizującym się w zarządzaniu.
    Oczywiście, mimo wszystko życzę Ci powodzenia.

    Nowy doklejony: 29.07.15 09:42
    Kowal: A zarządca z zewnątrz to nie przymusowy?
    > tutor mode: on
    LINK 1
    LINK 2
    > tutor mode: off

    Pozdr. : )
    Komentarz edytowany wp44
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No dzięki za życzenia :) . Obecny zarząd rezygnuje ponieważ ma świadomość swoich ,,czynów,, . Natomiast nie jest powiedziane, że nasz plan powołania zarządu 5-6 osobowego się powiedzie no i czy to zda egzamin. Wspólnota liczy 36 lokali. Pracy przed`nami naprawdę sporo. Praktycznie chyba zaczynamy od zera. Znamy jednak popełnione błędy przez poprzedniczki z zarządu i to nas mobilizuje do zarządu ,w którym będziemy działali tematycznie, zadaniowo. Jesteśmy mocno zmotywowani a ludzie oczekują dużych zmian i to na lepsze. Nie jest to wspólnota aktywna ale wyczekująca na lepsze ;) ( czyli ,,nie ja , niech to robi ktoś inny, ja poczekam ,, ) . Pozdrawiam , życzcie na powodzenia, podpowiadajcie bo uczymy się od doświadczonych ;) !
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla średniej (umownie) wspólnoty (36 lokali) 5-6 osób to za dużo o 2-3.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    chcemy podzielić się obowiązkami i powoli doprowadzić wszystko do ładu, zgodnie z ustawą.
    Tych obowiązków we wspólnocie 36-lokalowej dużo nie jest.
    Najważniejsze, byście byli zgodni, bo wtedy będziecie konsekwentni.
    Przy 6 osobach to nie będzie łatwe, ale może wam się uda, czego szczerze życzę.
  • Opcje
    BarbaraP-kBarbaraP-k Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz rację , że może tych obowiązków nie ma zbyt dużo wtedy gdy wszytsko w miarę jest już uporządkowane. Niestety, u nas nie jest. Sprawa finansów - nie kontrolowane przez nikogo przez 12 lat, dach do remontu, piec co do wymiany, audyt nie zrobiony, miejsca do parkowania nie wytyczone , generalnie samowolka, brak od maja ciepłej wody, otoczenie bloków nie ruszone od początku ich istnienia .... oj mozna wymieniać ;). Jak na dziś to strach się bać jak to wszytsko ruszyć ...
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jak to wszytsko ruszyć
    Nie wszystko na raz, bo nic nie załatwicie.
    Ustalcie priorytety - co trzeba zrobić teraz, co jutro a co może poczekać.
    Potem rozmowa o tematach "teraz" - jak ugryźć, kto poprowadzi temat, kto pomoże i termin nowego spotkania. Zapisać, podpisać. To się nazywa protokół z zebrania zarządu.
    Nowe spotkanie - co było do załatwienia porównać z tym, co się udało załatwić. Co zostało. Czy mamy "moce przerobowe", żeby wziąć nową sprawę z tych "na jutro".
    I tak samo: jak ugryźć, kto poprowadzi temat, kto pomoże i termin nowego spotkania. Zapisać, podpisać.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.