Kratka a anemostat

Marcin88Marcin88 Użytkownik
edytowano stycznia 2016 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, dostałem taką wiadomość od zarządcy:
"Przypominam o nieprawidłowościach wskazanych przez kominiarza w trakcie przeglądu.
“Brak anemostatów systemowych w kuchni. Należy zdemontować nieoryginalną kratkę wentylacyjną i zainstalować anemostat systemowy wywiewny do wentylacji mechanicznej”.
Jako zarządca nieruchomości (...) wzywamy Państwa do usunięcia tej nieprawidłowości."

Gdy natomiast był kominiarz powiedział, że wszystko u mnie jest ok.

Cała heca w tym, że przedłużyłem sobie kuchnie w literę "L" i przez tą musiałem przedłużyć wentylację. Ciąg jest, z tym wszystko ok ale nie miałem pojęcia, że muszą zostać te anemostaty, gdyby wiedział to bym to zostawił. Teraz jest to zabudowane szafkami i naprawdę mocno trzeba byłoby się pogłowić żeby coś tam wykombinować.

Pytanie do Was, może macie jakąś podpowiedź dla mnie? Sam szukałem anemostatu prostokątnego, ale takie są wszystkie duże i na sufit, a ja tam mam otwór jakieś 15 cm na 9cm.

Tak w ogóle to czy "zalecenie" jest dla mnie obowiązujące, czy muszę się pod jakimś rygorem do niego zastosować?
«13

Komentarze

  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szkoda że zarządca nie napisał jaki wpływ na wentylację ma brak tego anemostatu.
    Pewnie niewielki, ale jedna zasada: nie jest najważniejsze co mówi kominiarz, tylko co wpisuje do protokołu. Przy najmniej dla administracji.

    Kominiarz jednak zanotował brak tej końcówki. Jest teraz podstawa żeby odbić każde twoje ewentualne roszczenie o poprawę wentylacji w lokalu.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    U mnie jest wszystko ok.... to niektórzy mieszkańcy narzekali na "zapachy" u siebie itd., ale to nie jest raczej problem mojego pionu + chodziło tu o jakieś mechaniczne tematy doczepiane przez niektórych tam gdzie nie trzeba oraz jakieś uszkodzenia podczas wykańczania....

    Ja bardziej chce się dowiedzieć, czy muszę wykonać te zalecenie, bo to są jakieś tam koszty, zmiany w zabudowie kuchennej, no po prostu sporo zabawy czy mogę nie zważać na to. Wolałbym się jakoś dogadać (zmiana tej kratki na jakąś z większym/mniejszym przepływem ale o takim samym kształcie) ale nie wiem czy druga strona też będzie chciała....
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wykonaj to zalecenie, bo sprawa wróci rykoszetem. Wystarczy że sąsiad poniżej zgłosi zapachy i podejrzenie skierują na ciebie bo wiedzą, że przerobiłeś końcówkę instalacji wentylacyjnej. Chociaż twoja ingerencja jest nieduża, to jest, i to w instalację wspólną.

    Pytanie za co ten anemostat odpowiada. Czy da się tym regulować wywiew?
    Sama idea instalacji mechanicznej w budynku wielorodzinnym jest dość oryginalna. W serwisie bardzo kosztowna impreza.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na początku spróbuje namówić administracje na jakaś regulowaną kratkę czy coś.... Bo tak naprawdę to i tak mogą na mnie winę zrzucić, nawet jak wstawię ten anemostat to i tak zostaje te 120 rury od ściany, bo przecież nie wyrzucę teraz zabudowy o długości 120cm....

    Anemostat ma zwykła regulację, czyli wykręca się....
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    [cite] Marcin88:[/cite]Anemostat ma zwykła regulację, czyli wykręca się....
    Anemostat jest instalowany aby można było regulować przepływ powietrza.
    Samo jego zainstalowanie niczego nie zmieni bo na jakiej podstawie zostanie wyregulowany.
    W pierwszej kolejności zapytaj administratora jaki powinien być przepływ powietrza przez ten anemostat.
    Jak się dowiesz wartość tego przepływu, dokonaj pomiaru tego przepływu przez istniejącą kratkę.
    W zależności od wyniku tego pomiaru dokonaj regulacji i to powinno zakończyć sprawę.
    Jeśli istniejąca kratka nie daje możliwości regulacji można jej dokonać wewnątrz przewodu wentylacyjnego przy pomocy przepustnicy.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przepływ przez kratkę zmierzył kominiarz. Stwierdził nawet, że jest prawidłowy.
    Problemem może być jedynie sam fakt że dokonano przeróbki, nie przepływ.
    Tzn. sadzę że jak spytasz administrację o wartość przypływu, to lekko zgłupieją. Ale spytaj, nic to nie kosztuje. :bigsmile:
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    [cite] blazejh:[/cite]Przepływ przez kratkę zmierzył kominiarz. Stwierdził nawet, że jest prawidłowy.
    Problemem może być jedynie sam fakt że dokonano przeróbki, nie przepływ.
    Znasz definicję anemostatu?
    Anemostat służy do regulacji przepływu powietrza.
    Jeśli przepływ jest prawidłowy to znaczy że aktualnie zainstalowany anemostat, jakkolwiek on wygląda, działa prawidłowo i nie ma powodu aby go wymieniać.
    [cite] blazejh:[/cite]Tzn. sadzę że jak spytasz administrację o wartość przypływu, to lekko zgłupieją. Ale spytaj, nic to nie kosztuje. :bigsmile:
    Troche to dziwne co piszesz. Jeśli po zadaniu pytania o przepływ oni zgłupieją to na jakiej podstawie kominiarz stwierdził że przepływ jest OK?
    Wygląda mi to na to że kominiarz jedynie stwierdził że przepływ jest i jego wartości nie zmierzył.
    Jeśli w budynku jest wentylacja mechaniczna to każdy wlot i wylot powietrza jest w dokumentacji dokładnie opisany co do wartości przepływu powietrza.
    Zarząd ma obowiązek posiadać taką dokumentację.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Na razie nic nie wskazuje żeby administracja martwiła się przepływem w tym lokalu, skoro sam właściciel się tym nie martwi. Przecież nie zaprzecza że sam nabroił. Wątpię żeby tam wgłębiali się w wartości dopuszczalne dla przepływu w tym konkretnie kanale. Wątpię tym bardziej, żeby kominiarz chodził po mieszkaniach z projektem instalacji mechanicznej budynku.

    Nie jest więc specjalnie ważne czy kominiarz mierzył, czy tylko zajrzał w zabudowę i stwierdził że nie ma. Po prostu zdemontowano coś czego nie powinno się ruszać. Problem bardziej jest formalny niż techniczny.
    Ja bym założył to ustrojstwo, bo skutki będą takie jak wskazałem wyżej. Sprawa może niespodziewanie powrócić. Zapis o braku anemostatu będzie powielany co roku w każdym kolejnym protokole kominiarza, jeśli ten sam kominiarz będzie im robił przeglądy.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Jeśli chodzi o tę definicje to brzmi ona w sktórcie tak:

    Anemostat - element nawiewny (nawiewnik) lub wywiewny (wywiewnik) do montowania w suficie, jest to zakończenie sieci wentylacyjnej mechanicznej, umożliwiające kształtowanie strugi powietrza nawiewanego w pożądany sposób.

    I teraz, jeżeli mi odpisze administrator, że tu nie chodzi o przepływ a "kształtowanie strugi powietrza"? Tylko, czy to może cokolwiek zaburzać u sąsiadów.... gdzie oni też mogą to regulować do woli.

    edit:

    Kominiarz mierzył wielkość przepływu... i powiedział, że wszystko jest ok. Ja głównie pytałem o to czy nie ma problemu, że wydłużyłem o 120 cm wentylację od ściany.

    Napiszę wieczorem maila z waszymi uwagami i zobaczymy. Z pracy nie mogę.

    ps. dodam jeszcze, że problem jest taki, że mam już "dziurę" w mdf(z tego jest ścianka) o kształcie prostokąty oraz pod rurą jest szafka nad lodówką, wiec nawet montaż "przejściówki" z prostokąta (rura) na okrągły temat jest utrudniony, trzeba szafkę zdemontować (mebel zabudowany) itd. Żebym ja to wiedział, to dałbym okrągła rurę i te ustrojstwo... ale każdy zapewniał (stolarz, ludzie od wykończeniówki, nawet znajomy administrator innego osiedla), że tak będzie ok.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    [cite] Marcin88:[/cite]I teraz, jeżeli mi odpisze administrator, że tu nie chodzi o przepływ a "kształtowanie strugi powietrza"? Tylko, czy to może cokolwiek zaburzać u sąsiadów.... gdzie oni też mogą to regulować do woli.
    Kształt strugi powietrza w Pana mieszkaniu nie ma żadnego wpływu na działanie wentylacji u sąsiadów.
    Nawet jeśli założy Pan anemostat w miejsce kratki to kto i jak ten anemostat wyreguluje?
    [cite] Marcin88:[/cite]Kominiarz mierzył wielkość przepływu... i powiedział, że wszystko jest ok. Ja głównie pytałem o to czy nie ma problemu, że wydłużyłem o 120 cm wentylację od ściany..
    Czy ten kominiarz miał ze sobą dokumentację wentylacji aby stwierdzić że przepływ jest właściwy dla tego konkretnego punktu?
    Czy on wiedział że kontroluje wentylację mechaniczną?
    Do naszego budynku też przychodzi kominiarz i kontroluje przepływ w kanałach wentylacyjnych tylko u nas jest wentylacja grawitacyjna.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tego nie wiem co kominiarz wiedział, czego nie, ale się dowiem...

    Masz rację, że na logikę to tylko przepływ powietrza się liczy.... ale może w papierach jest, że ma być anemostat i wtedy lipę będę miał, bo nie znajdę pasującego do mojej "dziury"...
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Problem nie wpływa na wentylację mieszkań. Dlatego napisałem, że jest bardziej formalny, niż techniczny.

    Zdemontowałeś kawałek wspólnej instalacji. Tylko to, być może, martwi administrację. Nie przepływ, czy brak możliwości regulacji tego przepływu.

    Jak jeszcze zatkasz szpary nawiewników okiennych, to administrację w ogóle nie obejdzie, bo okna w całości są twoje.

    Musisz jednak zapomnieć, że w przyszłości zareklamujesz wentylację swoich pomieszczeń. No i masz ewentualnie problem z zapachami u sąsiada, jeśli takie coś zgłosi.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    [cite] Marcin88:[/cite]Tego nie wiem co kominiarz wiedział, czego nie, ale się dowiem...

    Masz rację, że na logikę to tylko przepływ powietrza się liczy.... ale może w papierach jest, że ma być anemostat i wtedy lipę będę miał, bo nie znajdę pasującego do mojej "dziury"...
    Część regulacyjna anemostatu nie musi się znajdować na zewnątrz kanału wentylacyjnego.
    Można to zrobić przy pomocy przepustnicy zainstalowanej w jego wnętrzu.
    Zapytaj kogoś kto instaluje wentylacje mechaniczne a na pewno Ci coś dobierze.
    Zanim jednak zainwestujesz w to pieniądze zapytaj o wartość wymaganego przepływu powietrza i wykonaj pomiar.
    Może się okazać że przepływ jest za mały i zainstalowanie przepustnicy go tylko zmniejszy.
    Przepływ się mógł zmniejszyć po zainstalowaniu dodatkowego kanału wentylacyjnego o długości 120cm.

    Nowy doklejony: 12.01.16 15:33
    [cite] blazejh:[/cite]Jak jeszcze zatkasz szpary nawiewników okiennych, to administrację w ogóle nie obejdzie, bo okna w całości są twoje.
    Przy wentylacji mechanicznej z pewnością nie ma żadnych nawiewników okiennych.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Marcin88: Jako zarządca nieruchomości ... wzywamy Państwa do usunięcia tej nieprawidłowości.
    W kwestii formalnej - zarządca-administrator to sobie może wzywać, no chyba że jest zarządcą sprawującym zarząd powierzony na mocy art. 18 ust.1 ale z dalszego opisu wynika, że to jest "administracja".
    Widać zarządca nieruchomości pomylił albo co gorsza nie zna swojej roli we wspólnocie myląc ją z zarządcą budynku (obiektu).
    Adresatem wszelkich zaleceń pokontrolnych jest wspólnota jako zarządca (właściciel) budynku.
    Z tym, że takie zalecenia mogą dotyczyć tylko instalacji (ich części) będących integralną częścią NW.
    Jeżeli chodzi o kanały wentylacyjne (grawitacyjne czy mechaniczne) NW takiej instalacji kończy się na otworze w ścianie (stropie).
    Kratka wentylacyjna lub anemostat zakładane na ten otwór do NW już nie należą - są własnością prywatną właściciela lokalu.
    Wspólnota jako właściciel (zarządca) budynku (a tym bardziej zarządca-administrator) nie ma uprawnień aby nakazywać i egzekwować od właściciela lokalu jakiego koloru czy kształtu bądź jakiej firmy, założy sobie kratkę czy anemostat.
    Obydwa "urządzenia" a więc kratka i anemostat służą do tego samego celu z tym, że anemostat robi to znacznie lepiej dla komfortu użytkownika danego pomieszczenia.
    Konstrukcja anemostatu zapewnia równomierny na wszystkie strony wypływ czynnika i pozwala regulować przepływ powietrza, kratka natomiast nie gwarantuje tego chociaż są już kratki wentylacyjne mające także możliwość regulacji przepływu.
    Jak z powyższego wynika to czy na końcu przewodów wentylacyjnych będzie kratka czy anemostat czy jeszcze cokolwiek innego jest suwerenną decyzją właściciela lokalu, właściciela kratek czy anemostatów.
    To tylko kwestia jego komfortu w mieszkaniu - mówiąc brutalnie czy woli żyć w smrodzie czy w czystym powietrzu.
    To nie jest zmartwienie wspólnoty - w zasadzie. Dlaczego w zasadzie, to odrębny temat.
    Sam szukałem anemostatu prostokątnego, ale takie są wszystkie duże i na sufit, a ja tam mam otwór jakieś 15 cm na 9cm.
    Teraz jest to zabudowane szafkami..
    mam już "dziurę" w mdf(z tego jest ścianka) o kształcie prostokąty oraz pod rurą jest szafka nad lodówką, wiec nawet montaż "przejściówki" z prostokąta (rura) na okrągły temat jest utrudniony, trzeba szafkę zdemontować (mebel zabudowany) itd.
    Montowanie anemostatu w otworze pionowym (na ścianie ) jest bez sensu.
    Te urządzenia spełniają swoją funkcję właśnie gdy są zamontowane w suficie.
    Zaczynam mieć wątpliwości czy Ty masz wentylację mechaniczną (nawiewno-wywiewną) i czy w ogóle Ci potrzebny anemostat?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Nie ma nawiewników?
    Nawet gdy wentylacja jest tylko wywiewna? Bo taka jest zapewne w tym wypadku.

    Co do granicy nieruchomości, to pewnie rzecz jest tak samo sporna jak z grzejnikami.
    W powyższym przypadku proponuję na razie przyjąć, że to jest część NW. Tak przyjęli w administracji i trudno będzie ich przekonać żeby się nagle odczepili, bo naszym zdaniem to nie jest NW, albo granica dla NW w tej sytuacji jest dyskusyjna. Z pisemka wynika że nie zamierzają dyskutować.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    @man
    Przy wentylacji mechanicznej z pewnością nie ma żadnych nawiewników okiennych.

    To się zdziwisz... bo są ;)

    @gecon

    U nas jest zarząd powierzony... pisałem- administrator, bo tak wygodniej w dyskusji.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gecon:[/cite] Montowanie anemostatu w otworze pionowym (na ścianie ) jest bez sensu.
    Chyba jednak nie wiesz o czym piszesz.

    Nowy doklejony: 12.01.16 16:22
    [cite] Marcin88:[/cite]
    To się zdziwisz... bo są ;)
    Jeśli ktoś wymienił sobie okna na takie z nawiewnikami po zaprojektowaniu i wykonaniu wentylacji mechanicznej to dokonał zaburzenia w działaniu tej wentylacji i od tego czasu taka wentylacja mechaniczna nie działa już prawidłowo.
    Chyba że w Twoim domu nie ma pełnej wentylacji mechanicznej a jedynie system mechanicznej instalacji wywiewnej.
    Czy u Ciebie są kanały nawiewne?
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marcin88:[/cite]
    Nawiewniki w oknach ma każdy "od nowości"....

    Na pewno mam wentylacje mechaniczną....
    W takim razie na pewno to masz jedynie mechaniczny wywiew.
  • Opcje
    PiotrekPiotrek Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    W moim budynku jest właśnie instalacja mechaniczna i ścigam zmieniających anemostaty do oporu (jestem w zarządzie wspólnoty).
    Prawdopodobnie, podobnie jak u mnie, kratka jest higrosterowalna, tzn. przepływ zmienia się w zależności od wilgotności (ale może być inaczej).

    Dlaczego zmiana kratki jest taka ważna?

    Wentylacja mechaniczna to tak naprawdę system nawiewno-wywiewny. Jej bardzo istotną częścią są nawiewniki na oknach. Jest to rozwiązanie niezbyt sensowne dla budynków mieszkalnych, ale to osobna dyskusja - fakty są takie, że jest dopuszczalna i deweloperzy ją stosują, bo dzięki temu mniej trzeba pionów budować (a to są dodatkowe m2, które można sprzedać).

    Po pierwsze, cały pion jest obliczony na określony przepływ (przepustnica na dachu regulująca ilość powietrza wychodzącego z pionu). Jeżeli Ty zdjąłeś anemostat, to u Ciebie prawdopodobnie przepływ wzrósł, ale u sąsiadów pewnie się zmniejszył. Najgorsze jest to, że nie są to liniowe zmiany - to nie jest tak, że we wszystkich lokalach równomiernie spadnie "wydatek" powietrza (bo tak to można byłoby po prostu regulować to przepustnicami na dachu). Niektórym może nie zmniejszyć się wcale, a innym np. spadnie o 50%. Więc potencjalnie możesz doprowadzać do zawilgacania innych lokali, zwłaszcza jeżeli na taki "pomysł" wpadną właściciele innych lokali w pionie.

    Po drugie to może być niekorzystne dla Ciebie - bo raz że doprowadzisz do przesuszania mieszkania, a także do niepotrzebnego wzrostu rachunków za ogrzewanie, a dwa to "dodatkowe" powietrze, które "oddajesz" przez zbyt duży wypływ musi jakoś się w lokalu znaleźć (musi się to zbilansować).
    Jeżeli nawiewniki na oknach nie dostarczą dodatkowej "podaży" ( a pewnie nie dostarczą, bo są obliczone na wydajność projektową), to będzie ono napływało z najdziwniejszych miejsc:
    - jeżeli nie masz zainstalowanych zaworów zwrotnych (tzw. "gwizdki") na dachu na kanałach okapowych może zaciągać zimne powietrze "z góry" - może "dmuchać" Ci wyłączony wyciąg okapowy (po prostu podciśnienie w Twoim lokalu będzie tak duże, że "przeważy" ciąg grawitacyjny). Jako że wyloty okapowe z wielu lokali często umiejscowione są w jednym miejscu, to smrody wywalone przez sąsiadów będą spływać do Ciebie)
    - przez wszelkie szczeliny pod drzwiami wejściowymi,
    - przez szczeliny "budowlane" między piętrami (razem z zapachami od sąsiadów),
    - a nawet (nie wierzyłem w to, dopóki sam nie zobaczyłem, a raczej powąchałem!)... przez puszki instalacyjne do elektryki, wraz z zapachami.

    Spytaj administratora jaka jest wentylacja, jakiego rodzaju to ma być kratka (higrosterowalna? jakie przepływy) i na pewno coś znajdziesz, tak aby założyć na końcu tej rury.

    Przedłużenie wentylacji o 120 cm (według mojej wiedzy - nie jestem specjalistą od HVACu) nie ma znaczenia - wystarczy, że przywrócisz właściwą kratkę na końcu i będzie ok. Kratki stosowane u mnie mogą pracować zarówno w płaszczyźnie pionowej, jak i poziomej - nie wiem jak jest w przypadku innych kratek.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    @Piotrek

    Ja zdjąłem coś takiego: http://sklep-wentylacyjny.pl/pl/p/Anemostat-nawiewny%2C-fi-150mm/299

    Tu nie ma raczej mowy o żadnej higrosterowalności ;)

    Z tego co przeczytałem z następnego maila od zarządcy to oni tylko rozsyłają zalecenia i tyle, żadnych konsekwencji z tego powodu nie będzie.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Średnica zewnętrzna ok 150 (tym, się źle zasugerowałem), a wewnątrz 120... wiec może coś pomiędzy ;) No ale nie ważne, to jest proste ustrojstwo i do zastąpienia przez kratkę.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Marcin88:[/cite](...)to jest proste ustrojstwo i do zastąpienia przez kratkę.
    Kratka nie ma regulacji przepływu dlatego jeśli WM się zgodzi możesz zainstalować przepustnice w kanale aby mieć regulację.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przecież są kratki z regulacją ;)
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale ten anemostat to coś więcej niż zwykła kratka z żaluzją, jeśli chcesz żeby się na dobre odczepili to musiałbyś coś podobnego zamontować na swoim przedłużeniu, ale nie zwykłą kratkę.
    Nawiewniki może masz higrosterowalne, więc higrosterowalny anemostat to już byłby na prawdę przerost formy nad treścią.

    Ja mogę tylko potwierdzić informacje Piotra. Jeżeli więc w pionie sąsiednim ludzie czują cudze zapachy to zapewne wszyscy w tym pionie pozdejmowali anemostaty. I pewnie podłączyli wentylatory.
    Jeśli takich sąsiadów jest wielu to administracja zareagowała prawidłowo. Jak pisałem - chodzi o ewentualne roszczenia do dewelopera ludzi którzy sami sobie nabroili.

    Zbaraniałem lekko, gdy autor wątku napisał, że ma pełną wentylację mechaniczną w mieszkaniu. Jest to oczywiście system mechaniczny wywiewny. Nie jest to to samo, co nie zmienia faktu, że to się rzadko sprawdza w mieszkaniach, ludzie przy tym grzebią, bo im nie pasuje, bo wcale nie potrzebują wywiewu wspomaganego mechanicznie, bo ustrojstwa się psują, a z serwisem problem itp.

    My mamy rzeczy dość podobne powkładane w ściany komórek lokatorskich. Zawory pożarowe zapewniające nawiew do komórek z hali garażowej. Cholernie zawodne i wymagające teoretycznie stałego serwisu, bo te zawory oprócz nawiewu mają się zamknąć przy okazji pożaru w hali, więc jest tam jeszcze mechanizm elektromagnesowy. Też możliwe w montażu zarówno poziomym jak pionowym.

    Dlaczego deweloperzy montują takie rzeczy? Wg mnie wyłącznie dla zysku. Na pewno nie dla komfortu użytkowania lokali.
    Zwyczajnie: projektując wywiew mechaniczny zyskuje się konkretne metry kwadratowe lokali i komórek. Odpada połowa pionów, a normy spełnione. Zyskuje deweloper, zarabia firma wentylacyjna (czasem dwa razy, bo wspólnota zleci czasem serwis urządzeń), a płaci dopiero wspólnota - po czasie, gdy się okazuje ile to wszystko kosztuje w utrzymaniu. Dość powiedzieć, że gdybym zlecał serwisy, tak jak to napisali w papierach, to budżet hali garażowej w blisko 60% musiałby składać się na koszty samej tylko instalacji mechanicznej. Na szczęście taką instalację mamy tylko w hali i w komórkach.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ok, bklazehj ale no już nie mieszajmy mechanicznych wentylatorów z moją kratką.... po przeczytaniu tego co pisaliście oraz innych tematów w necie wątpię, żeby przez moją kratkę były problemy u sąsiadów (o to mi głównie chodziło, żeby nie szkodzić innym oraz żeby nie mieć problemów np. z PINB). Tak jak ktoś pisał mogą być problemy u mnie (choć wątpię) i wtedy administracja może się na mnie wypiąć, bo nie mam "oryginalnego anemostatu". Lecz powtarzam, że wątpię, jakoby coś u mnie będzie nie tak, a z zarządem sobie poradzę, choćby dlatego, że to jest zarząd powierzony, wiec muszą chuchać i dmuchać na ludzi, bo jak by powstał zarząd złożony z lokatorów to i pewnie administratora byśmy zmienili.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pozostaje jeszcze kwestia pana kominiarza. Po co właściwie was nawiedził?
    Dla niego (w uproszczeniu) nie ma u was kominów, które umiałby zbadać.
    Za co skasował wspólnotę, bo na pewno nie za przegląd kominiarski?!
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przegląd... ale jaki to nawet już nie kojarzę, chyba kominiarski właśnie. To była jakaś firma. Nie mam papierów pod ręką a nie chcę głupot pisać, ale z pierwszego postu wynika to co napisałem teraz.

    To Ty twierdzisz, że przy mechanicznym wyciągu nie trzeba robić przeglądu?
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Pozostaje jeszcze kwestia pana kominiarza. Po co właściwie was nawiedził?
    Dla niego (w uproszczeniu) nie ma u was kominów, które umiałby zbadać.
    Za co skasował wspólnotę, bo na pewno nie za przegląd kominiarski?!

    Podczas obowiązkowego, dorocznego przeglądu kominiarskiego sprawdza się nie tylko kominy ale również kanały wentylacyjne.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Zwykły kominiarz (mistrz kominiarski) nie ma w temacie mechanicznej ani uprawnień ani wiedzy. Takie cuda się nie zdarzają. Jeśli w pisemku jest mowa o kominiarzu, to ktoś pomylił zawody, czy też wprowadził w błąd kominiarza, a ten nawet nie zauważył że robi przegląd czegoś, na czym się kompletnie nie zna.
    Uczciwy kominiarz ominie budynek z wentylacją mechaniczną z daleka.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Zwykły kominiarz (mistrz kominiarski) nie ma w temacie mechanicznej ani uprawnień ani wiedzy. Takie cuda się nie zdarzają. Jeśli w pisemku jest mowa o kominiarzu, to ktoś pomylił zawody, czy też wprowadził w błąd kominiarza, a ten nawet nie zauważył że robi przegląd czegoś, na czym się kompletnie nie zna.
    Uczciwy kominiarz ominie budynek z wentylacją mechaniczną z daleka.

    Chyba jednak coś wiedział skoro w protokole zaznaczył brak anemostatu.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Do tego właśnie zmierzam. Sam brak anemostatu mógł stwierdzić przecież ktokolwiek. Nawet sprzątaczka mogła przejść się po mieszkaniach i można by nawet w pisemku ten jej obchód nazwać "przeglądem".
    A kominiarz nie zadziałał przecież charytatywnie i skasował za zwykły obchód, jak za przegląd roczny, którego nie było (np. 10-15 złociszy od lokalu).
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tego to ja nie wiem za co on kasował od wspólnoty.. ale skoro musi być co roku przegląd wentylacji, to był.

    Dostałem z niego protokół (co prawda tylko skanem na maila wczoraj ale zawsze), wiec trochę nie wiem o co Ci chodzi blazejh. Bo ani Ty, ani ja nie wiemy za co wziął kasę od wspólnoty i ile, kominiarz, czy tam firma specjalistyczna... Bo to, że zarządca napisał do mnie w mailu kominiarz to może być "skrót myślowy".
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    Możliwe że tylko skrót myślówy i chodził fachowiec, ale możliwe też, że administracja pisze i robi u was same głupoty.
    Tym bardziej, że przeglądów kominiarskich nie wykonuje się zimą.

    Sorry, ale pisemko jest raptem dwuzdaniowe, z czego pierwsze zdanie, to raczej zwyczajna bzdura.
    I facet co to napisał i jego firma sprawują zarząd powierzony. Bez jaj.

    A budynek macie bardzo nowoczesny i wymagający wiedzy technicznej ponad przeciętnej. Na pewno nie wiedzy kominiarza.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Marcin882 - zarządca nie musi znać się na wentylacji. Zarządca ma dopilnować, żeby co roku został wykonany przegląd i żeby zostały wykonane zalecenia (fachowca, osoby z uprawnieniami) po tym przeglądzie. (Jak nie wykonasz, to głowy ci nikt nie urwie.)
    Jeżeli w protokole po przeglądzie masz za mało informacji napisz to zarządcy. Oraz, że się tym zajmiesz, ale musisz uzgodnić z osobą wykonującą przegląd o co dokładnie chodzi, bo małych anemostatów nie możesz znaleźć, może podpowie adres, może podpowie jak inaczej to załatwić.
    Jesteś spolegliwy, chcesz mieć wentylację działającą poprawnie, ale na razie nie masz takiej możliwości.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    man:
    Znasz definicję anemostatu? Anemostat służy do regulacji przepływu powietrza.
    :confused: takiej definicji jeszcze nie spotkałem. Czy nie napisałeś przypadkiem wcześniej - zresztą bardzo słusznie - że do regulacji przepływu powietrza służy przepustnica?
    Marcin88:
    jeżeli mi odpisze administrator, że tu nie chodzi o przepływ a "kształtowanie strugi powietrza"?
    To Ty mu wtedy odpiszesz, że kształtowanie strugi powietrza jest bardzo ważne, ale przy nawiewie, natomiast Ty masz wentylację mechaniczną wywiewną, zatem u Ciebie powietrze wpływa do elementu wywiewnego i dalej do instalacji wywiewnej, a nie wypływa z niego do pomieszczenia i dlatego zagadnienie kształtowania strugi powietrza nie ma zastosowania do wywiewu.
    Marcin88:
    Anemostat ma zwykła regulację, czyli wykręca się....
    Jeśli u Ciebie się wykręca, to najpewniej nie masz anemostatu, tylko zawór wywiewny. Przez wkręcanie lub wykręcanie dysku odpowiednio zmniejszasz lub zwiększasz tzw. powierzchnię czynną tego elementu, a więc wpływasz na przepływ powietrza. W anemostacie nic się nie wkręca, ani nie wykręca.
    Piotrek:
    Wentylacja mechaniczna to tak naprawdę system nawiewno-wywiewny. Jej bardzo istotną częścią są nawiewniki na oknach.
    Wentylacja mechaniczna, to tak naprawdę system nawiewno-wywiewny, lub wywiewny. Jeśli jej bardzo istotną częścią są nawiewniki na oknach, to jest to wentylacja mechaniczna wywiewna, a nie nawiewno-wywiewna.
    Piotrek:
    Jest to rozwiązanie niezbyt sensowne dla budynków mieszkalnych
    To jest bardzo sensowne rozwiązanie dla budynków mieszkalnych, zwłaszcza wielorodzinnych. Ponad 95 % budynków mieszkalnych wielorodzinnych posiada wentylację wywiewną (mechaniczną, lub naturalną), a tylko niewielka część nawiewno-wywiewną.

    Co do zasady proszę Państwa anemostaty montuje się tylko w suficie, natomiast kratki, zawory, nawiewniki szczelinowe, wywiewniki, dysze i temu podobne rzeczy montuje się i w suficie i w ścianach, a czasem też w podłodze.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co do zasady proszę Państwa anemostaty montuje się tylko w suficie, natomiast kratki, zawory, nawiewniki szczelinowe, wywiewniki, dysze i temu podobne rzeczy montuje się i w suficie i w ścianach, a czasem też w podłodze.

    Zatem w trzy zdaniowym pisemku nie ma ani jednej prawdziwej informacji. W każdym coś pokręcono.
    Zarządca nie wie co jest w budynku i nie wie kogo tam wysłać do przeglądu. Jedno skutkiem drugiego.

    wp44 czy taki zawór w ścianie mieszkania zaliczyłbyś do części instalacji budynku czy mieszkania?
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    U tego pana, Marcina-88, zawór jest integralną częścią instalacji wentylacji mechanicznej, a ponadto, instalacja jest wspólna dla wielu użytkowników (wspólny pion, wspólny wentylator, wspólne zasilanie elektryczne). W tej konfiguracji instalacja jest elementem nieruchomości wspólnej od pierwszego do ostatniego elementu.

    Nadmienię, że jeśli Marcin zamienił jeden element na inny, ale - uwaga - równoważny, to w takiej sytuacji nie ma żadnego problemu. Równoważny, to znaczy zapewniający takie same parametry pracy, w szczególności projektowany przepływ powietrza.
    Przepisy narzucają minimalne strumienie powietrza wentylacyjnego i w przypadku wentylacji naturalnej rzeczywiste strumienie mogą być większe od minimalnych, każdy ma swój przewód i generalnie nie ma problemu - poszczególne lokale są niezależne od siebie. W przypadku wentylacji mechanicznej zbiorowej (np. takiej jak u Marcina - ze wspólnym pionem) nie można sobie dowolnie kształtować wydajności, tylko trzeba zachować strumienie projektowane, ponieważ jeżeli pan Marcin zwiększy przepływ u siebie przez wykręcenie dysku, to u sąsiadów się zmniejszy proporcjonalnie do oporów przepływu w instalacji (chciałbym jednakowoż uniknąć przełączania się na tryb akademicki "tutor mode").

    Marcin: wezwij kominiarza do uzupełnienia protokołu tak, aby znalazła się w nim informacja dotycząca przepływu. Pan "kominiarz" powinien był wykonać taki pomiar.
    Nota bene, kominiarz, a ściślej mistrz w rzemiośle kominiarskim nie ma uprawnień do wykonywania kontroli okresowej wentylacji mechanicznej. Taką kontrolę może wykonywać tylko osoba posiadająca uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności.
  • Opcje
    AndrzejWAndrzejW Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam dokładnie ten sam problem i to chyba w tym samym budynku (10A).

    (Marcinie, odezwij się do mnie!).

    Chciałbym zlecić komuś, kto ma mocne uprawnienia budowlane badanie, ekspertyzę lub sam nie wiem jak to się nazywa, że pomimo zamiany anemostatu (systemowego ?) wywiewnego na kratkę nie spowodowałem zakłóceń w instalacji i że nie muszę wykonywać takich zaleceń.
    Nie chcę żyć w niepokoju, że co jakiś czas będą mi nakazywali rozbiórkę nowej zabudowy w kuchni żeby przywrócić końcówkę innego kształtu.

    Czy ktoś z was zna może osobę, która może mi w tym pomóc? (oczywiście odpłatnie)
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    AndrzejW:
    Chciałbym zlecić komuś, kto ma mocne uprawnienia budowlane badanie, ekspertyzę lub sam nie wiem jak to się nazywa
    Nie ma "mocnych" uprawnień budowlanych. Są tylko uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności. W przypadku wentylacji mechanicznej chodzi o specjalność instalacyjną w zakresie instalacji cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych.

    To się nazywa opinia techniczna. Taka będzie najprostsza nazwa. Jeśli nazwiesz to ekspertyzą i tak ją sobie zamówisz, to już za samą nazwę zapłacisz +50 %. Należy zacząć od wykonania pomiaru na spornym elemencie. To może zrobić ktokolwiek i nie trzeba do tego żadnych uprawnień, czy licencji. Potrzebny jest za to anemometr z sondą wiatraczkową, najlepiej dodatkowo z rękawem pomiarowym, posiadający świadectwo kalibracji. Aczkolwiek, z uwagi na to, że może zaistnieć sporna sytuacja rekomenduję zlecenie wykonania pomiaru od razu tej osobie, która Ci napisze opinię, a nie komukolwiek. Jeśli się dogadasz z Marcinem (jak już się odezwie), to koszty automatycznie dzielicie na dwóch. Jeśli w 10A jest więcej takich amatorów przeróbek, to mamy dalsze obniżenie kosztów.
    AndrzejW:
    Czy ktoś z was zna może osobę, która może mi w tym pomóc?
    W Warszawie jest bardzo dużo fachowców, którzy będą mogli Wam pomóc. Mazowiecka OIIB zrzesza 17008 członków (stan na 01.01.2016), z czego ci z uprawnieniami w odpowiedniej specjalności, to około 4200 ~ 4500 osób.

    :neutral:

    PS. Napiszcie trochę więcej o tej wentylacji, jaki to system, że tak im zależy na tych elementach systemowych. Może jest coś istotnego, co pominęliście w opisie, a co mogłoby diametralnie zmienić obraz sytuacji. Pozdrawiam.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Napiszcie więcej używając już prawidłowej nazwy tej końcówki.
    Jak ustaliliśmy nie są to anemostaty systemowe, tylko jakieś końcówki wspólnej instalacji wentylacyjnej wspomaganej mechanicznie - wywiewnej. Najpewniej są to zawory wywiewne do tej instalacji z stałą nastawą dla przepływu powietrza wywiewanego, przy której nie należy kombinować kręcąc zaworem.

    Coś łatwiejszego w montażu i bardziej dostępnego na rynku niż anemostaty, ale nie dającego się zastąpić zwykłą kratką z żaluzją.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    blazejh:
    Napiszcie więcej używając już prawidłowej nazwy tej końcówki.
    Może jednak niech Marcin i Andrzej zrobią po prostu zdjęcie tego elementu, a ja im pomoge nadać właściwą nazwę, a jak dobrze pójdzie, to jeszcze im poradzę, co z tym fantem zrobić.

    Tytułem uzupełnienia: z tym montażem na suficie miałem na myśłi to, że montuje się je zawsze poziomo i zawsze nad głowami ludzi (ściślej: nad strefą przebywania ludzi, która ma swoją odrębną definicję). To doprecyzowanie jest ważne, bo montaż może być też swobodny, bez sufitu, co łatwo można zauważyć wchodząc np. na salę sprzedaży w super- czy hipermarkecie. Jak będziecie na zakupach, oderwijcie wzrok od półek z towarami i spójrzcie w górę - zobaczycie anemostaty zamontowane na kanałach wentylacyjnych i zwisające swobodnie. Ale zawsze poziomo, nigdy pionowo (to przez to kształtowanie strugi powietrza, które spędza sen z powiek Marcinowi). To będą najczęściej takie duże talerze z koncentrycznymi lamelami. Natomiast, jeśli zobaczycie takie talerze ale bez lamel, tylko z takimi skrzydełkami, jak śmigło w turbinie, to wtedy są to nawiewniki wirowe, które zawirowują strumień nawiewanego powietrza po to, żeby szybciej się wymieszało z powietrzem w pomieszczeniu. Zazwyczaj stosuje się je w systemie klimatyzacji, gdzie zależy nam na tym, żeby doprowadzić do jak najszybszego zmieszania z uwagi na różnicę temperatur (8, 10 a czasem 12 K) i uniknięcia dyskomfortu.

    Miałem się nie rozpisywać, ale tryb mi się sam przełączył. :shades:
  • Opcje
    AndrzejWAndrzejW Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W ścianie miałem takie coś:


    anemostat-nawiewny-okragly-regulowany-dvsp-125-mm.jpg

    Było umieszczone obok kanału do podłączenia okapu.

    Wyprowadziłem okrągłą rurą ok 30 cm w bok i zakończyłem kratką.


    Co w tym może być nie tak?
  • Opcje
    AndrzejWAndrzejW Użytkownik
    edytowano listopada -1
    do WP44 - wysłałem Ci na priva prośbę
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] AndrzejW:[/cite]W ścianie miałem takie coś:

    anemostat-nawiewny-okragly-regulowany-dvsp-125-mm.jpg

    Było umieszczone obok kanału do podłączenia okapu.

    Wyprowadziłem okrągłą rurą ok 30 cm w bok i zakończyłem kratką.

    Co w tym może być nie tak?
    Jeśli to na zdjęciu było na Pańskim kanale wywiewnym to było niewłaściwie zastosowane bo takie stosuje się w kanale nawiewnym.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    AndrzejW:
    Co w tym może być nie tak?
    Nie tak może być to, że nie masz kontroli nad wielkością strumienia powietrza, o ile nie zastosowałeś na kratce żadnego elementu regulacyjnego, a jak domniemam - nie zastosowałeś.

    Pierwszy krok, to pomiar wydatku powietrza na kratce. Skoro masz odrębny wlot dla okapu, to zgaduję, że nie masz kuchni w wydzielonym pomieszczeniu, tylko wnękę kuchenną (aneks kuchenny) w obrębie pokoju dziennego. Jeśli masz kuchenkę gazową, to strumień objętości powietrza wywiewanego powinien wynosić 70 m3/h, jeśli elektryczną, to 50 m3/h (30 m3/h w lokalu dla nie więcej, niż 3 osób).

    Jeśli zmierzone strumienie są za duże (ponad 10 % w stosunku do projektowanych), to zarządca będzie się czepiał, choćby dla zasady. Zgaduję, że ani myślisz cokolwiek przerabiać. Można byłoby na przykład zamontować przepustnicę regulacyjną na tym przewodzie 30 cm... gdyby nie to, że 30 cm to za mała długość. : ). A poza tym, musiałbyś zapewnić dostęp do elementu regulacyjnego, co oznacza konieczność zamontowania jakichś drzwiczek rewizyjnych, jeżeli zabudowałeś przewód.

    Jest prostszy sposób, chociaż mało profesjonalny i raczej partyzancki, ale ma tę zaletę, że prawie nic nie trzeba przerabiać i inwestować. Jeśli przepływ będzie za duży, to podklej kratkę od wewnątrz taśmą montażową, taką z marketu budowlanego (szara, szer. 50 mm), tak aby przesłonić nieco wlot. Jeśli nadal będzie za duży strumień, to podklej jeszcze więcej. Metodą prób i błędów, czy też kolejnych powtórzeń, można w taki sposób uzyskać pożądane wartości przepływów, przez zmniejszanie powierzchni czynnej wlotu. Powinno Ci to dać uwolnienie od zarządcy. Muszę jednak zaznaczyć, że czasem w wyniku takiej operacji może się pojawić problem hałasu, aczkolwiek to są tak małe wydajności, że powinno się udać.

    Naturalnie, jak zauważył kolega Man, na zdjęciu jest zawór nawiewny, który nie powinien był się znależć na instalacji wywiewnej. Widocznie tylko takie mieli w sklepie, jak wykonawca montował wentylację, albo takie mu zostały z poprzednich budów i chciał je gdzieś upchnąć. W każdym razie, to nie jest żaden anemostat, a tym bardziej anemostat systemowy, bo to jest element znormalizowany i uniwersalny.
    Komentarz edytowany wp44
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Idąc tropem że wykonawca opchnął to co miał na stanie, czy coś w tym stylu.
    I że sąsiedzi w pionie gdzieś obok w tym budynku narzekają na zapachy obiadowe.
    Czy przyczyną może być zamiana typów zaworów we wszystkich lokalach w danym pionie?
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano stycznia 2016
    To nie może być przyczyną. Nawet jeśli jest wspólny pion, to w instalacji wywiewnej (po stronie ssawnej wentylatora) występuje podciśnienie. W zasadzie nie powinno być fizycznej możliwości, żeby powietrze przepłynęło samorzutnie od jednego sąsiada do drugiego, ponieważ przez wszystkie zawory w pionie powietrze przepływa w kierunku wentylatora.

    Może jednakowoż zdarzyć się sytuacja, w której mamy zamknięte nawiewniki okienne i po włączeniu okapu kuchennego będzie przepływ wsteczny z instalacji wywiewnej, a to dlatego, że wentylator w okapie będzie wyciągał powietrze z pomieszczenia z większą siłą, niż ten na pionie (fachowo określa się to, jako "spiętrzenie", choć instalatorzy nieprawidłowo używają określenia "spręż wentylatora" - parametr, który określa różnicę w Paskalach pomiędzy ssaniem i tłoczeniem).

    Druga możliwa przyczyna jest bardziej trywialna - okapy usuwają powietrze zużyte z pomieszczeń również do wspólnego pionu. Różnica jednak jest zasadnicza, bo w tym pionie jest już nadciśnienie, ponieważ pion znajduje się po stronie tłocznej wentylatorów. Z tego powodu na odgałęzieniach tego pionu do lokali montuje się klapy zwrotne, żeby jeden nie wtłaczał swoich oparów drugiemu. No i niestety, te klapy mają krótką żywotność i po pewnym czasie się zacinają, tzn. nie chcą się domykać. Głównie z powodu nagromadzenia brudu, kurzu i drobin tłuszczu. Wg mnie to jest najbardziej prawdopodobna przyczyna odczuwania obcych zapachów w lokalach. Z wymienionych powodów bardzo ważne jest zapewnienie dostępu do tych klap celem okresowego czyszczenia/konserwacji, a jak się zabuduje na stałe, to trochę kłopot.

    A propos tego zaworu - nie ma tragedii, zawór nawiewny na instalacji wywiewnej też działa, tylko trochę gorzej, bo dysk obrotowy nie jest wyprofilowany pod kątem wlotu, lecz wyrzutu powietrza do pomieszczenia. Ale konsekwencje nieprawidłowego montażu to są jedynie kwestie hydrauliczne, oporów przepływu i ewentualnie zwiększonego szumu, ale nic więcej.
  • Opcje
    Marcin88Marcin88 Użytkownik
    edytowano lutego 2016
    Nie no mieliśmy coś takiego:

    http://sklep-wentylacyjny.pl/pl/p/Anemostat-wywiewny,-fi-125mm/305

    Zresztą podawałem już linka.

    Widzę temat się rozwinął ;)

    ps. Andrzeju, ja tę sprawę olałem do następnej wizyty kominiarza, wtedy popytam się go dokładnie co i jak, i chciałbym żeby podał mi przepływ powietrza.

    Nowy doklejony: 10.02.16 19:59
    Aha i dwa ostatnie maile od zarządcy w tej sprawie:
    1:
    Dzień dobry,
    w tym wszystkim chodzi o to, ze jest to ingerencja niezgodna z założeniami projektowymi.
    To może mieć swoje konsekwencje jeśli kiedyś składałby Pan reklamację np. w sprawie zawilgoceń na ścianach lub zgrzybiałych ścian.
    Poprosiliśmy wykonawcę osiedla by przygotował pismo i odniósł się do tego problemy. Gdy je dostaniemy zostanie ono wysłane mieszkańcom.

    2:
    Niedopuszczalne jest samowolne ingerowanie w instalację wentylacji mechanicznej. Zamiana anemostatów na inny typ powoduje zaburzenia pracy całej instalacji wentylacji mechanicznej w budynku. Zwracamy uwagę, że instalacja wentylacji mechanicznej budynku była projektowana przez projektanta instalacji, który dobierał poszczególne elementy zgodnie z jego obliczeniami. Każdorazowa ingerencja w instalację wentylacji mechanicznej powinna być uzgodniona z projektantem i przekazana do zarządu wspólnoty mieszkaniowej oraz przesłana do wiadomości generalnemu wykonawcy osiedla tj. firmie xxxx....

    Tak wiec mniej więcej to co pisaliście... drugi mail brzmi groźnie ale już się mniej przejmuję po waszych wyjaśnieniach.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Marcin88:
    mieliśmy coś takiego:
    Jeśli mieliście coś takiego, to ok. W nazwie produktu na stronie sklepu jest błąd, to nie jest anemostat, tylko zawór. Zresztą, dalej w opisie sprzedawca podaje już poprawną nazwę.

    A jakby ktoś (na przykład użytkownik man) miał wątpliwości, to zawsze można sprawdzić u źródła, tj. u producenta:
    http://www.alnor.com.pl/assets/files/strony-produktowe/PL/KW-RM-PL-Wywiewny-zawor-wentylacyjny-metalowy-Alnor.pdf
    Raczej odradzałbym czerpanie fachowej wiedzy ze sklepów internetowych.

    KW-RM-125:
    KW - zawór wywiewny, blacha stalowa malowana proszkowo, RAL 9016 biały
    RM - ramka montażowa
    125 - średnica nominalna zaworu, 125 mm (do montażu na przewodzie o przekroju kołowym, fi 125 mm)

    Nie wchodząc w szczegóły, w omawianym przypadku obliczenia projektowe pod kątem doboru elementów wywiewnych sprowadzają się do określenia spadku ciśnienia na danym elemencie, przy którym osiągnięty będzie projektowany przepływ powietrza. Z uwagi na to, że Wasz układ jest bardzo prosty, dokładnie ten sam rezultat (albo lepszy) można osiągnąć bez obliczeń projektowych, za pomocą bezpośredniego pomiaru na kratce. Chodzi o to, żeby zapewnić taki spadek ciśnienia, który umożliwi osiągnięcie wymaganego przepływu. Jeśli zachowujesz parametry, to zarządca wraz z projektantem i wykonawcą pod rękę niech się bujają.

    Dlatego sugerowałem wcześniej, żebyście dla swojego spokoju mieli jednak protokół z pomiaru wydajności. "Kominiarz" (czyli inżynier kontroli przepływu płynu, wywołanego użyteczną siłą ciągu kominowego) powinien zrobić taki pomiar. Pozdr.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.