Parkowanie na terenie wspólnoty dwóch aut współwłaścicieli mieszkania

agattaagatta Użytkownik
edytowano czerwca 2016 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, pod koniec roku 2015 wspólnota mieszkaniowa przyjęła uchwałę w brzmieniu: „Właściciele upoważniają Zarządcę do przypisania miejsc parkingowych do każdego lokalu mieszkalnego oraz wprowadzenia oznakowania terenu wspólnoty przy jednoczesnym wydaniu identyfikatorów dla wszystkich mieszkańców.” Jako, że mamy w domu dwa auta (moje i konkubenta, który jest współwłaścicielem mieszkania) w styczniu 2016 roku wystąpiłam z zapytaniem w jaki sposób będzie umożliwione mi parkowanie obu aut (wysłałam około 5 maili w tej sprawie). Do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie otrzymałam (tzn. pisali jakieś bzdety ale de facto nie wiem jak będzie, podejrzewam, że dostaniemy jedno miejsce). W dniu 03.06.2016 otrzymałam natomiast informację o konieczności wpłaty 200 zł na realizację uchwały. Pytam więc Zarządcy o szczegóły realizacji tejże uchwały. W odpowiedzi informacja, że sami projektu od firmy wykonawczej jeszcze nie mają. Dodam jeszcze, że wstępny projekt realizacji tematu parkowania i ruchu na terenie wspólnoty powstał w lutym a więc już po podjęciu uchwały przez wspólnotę. Nie wiem teraz, czy my (ja i konkubent) jako właściciele mieszkania i członkowie wspólnoty będziemy mieli gdzie zaparkować nasze dwa auta. Czy możemy jakoś wyegzekwować przyznanie nam dwóch miejsc parkingowych? Czy w tej sytuacji musimy wpłacić należność, czy możemy się wstrzymać do czasu poznania szczegółów realizacji projektu.
Wdzięczna będę za pomoc i fachowe opinie w tej kwestii.

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite] wspólnota mieszkaniowa przyjęła uchwałę w brzmieniu:
    „Właściciele upoważniają Zarządcę do przypisania miejsc parkingowych do każdego lokalu mieszkalnego oraz wprowadzenia oznakowania terenu wspólnoty przy jednoczesnym wydaniu identyfikatorów dla wszystkich mieszkańców.”
    czyli nie ma tu powiedziane że na jeden lokal przypada jedno miesce do parkowania ( lapsus ?, niedopatrzenie?)
    [cite] agatta:[/cite] Nie wiem teraz, czy my (ja i konkubent) jako właściciele mieszkania i członkowie wspólnoty będziemy mieli gdzie zaparkować nasze dwa auta.
    Czy możemy jakoś wyegzekwować przyznanie nam dwóch miejsc parkingowych?
    ja też nie wiem ? bo nie wiem czy wspólnota posiada na tyle miejsc do parkowania, aby przypisać do lokalu dowolną ilość MP.
    Ty potrzebujesz 2 MP, a inny właściciel 5 MP, bo ma jeszcze trójkę dorosłych dzieci, a "miejsc jest dwa" - jak to przypisać?.
    [cite] agatta:[/cite] Czy w tej sytuacji musimy wpłacić należność, czy możemy się wstrzymać do czasu poznania szczegółów realizacji projektu.
    jakie należności masz wpłacać? czego one dotyczą?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Agatta: przy jednoczesnym wydaniu identyfikatorów dla wszystkich mieszkańców
    Czemu i komu ma to służyć ? Ile lokali ma wasza wspólnota i na ile miejsc przewidujecie wasz parking ? Czy na parkingu wydzielona będzie część z miejscami postojowymi (przydzielonymi do każdego z mieszkań) i część do użytku wszystkich mieszkańców i ich gości ? Czy miejsca postojowe przydzielane będą do każdego mieszkania pod warunkiem posiadania przez właściciela pojazdu samochodowego lub motocykla ?
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czyli nie ma tu powiedziane że na jeden lokal przypada jedno miesce do parkowania ( lapsus ?, niedopatrzenie?)
    No wogóle wg mnie nic tu nie jest powiedziane dlatego się dziwię, że przeszło. Projekt powstał dopiero kilka miesięcy później i zakładał jedno miejsce dla jednego lokalu. Wtedy ja podniosłam raban bo teren jest mały i jak wprowadzą oznakowanie pionowe to nijak i na chodniczku nie przystaniesz.

    Nowy doklejony: 09.06.16 11:00
    jakie należności masz wpłacać? czego one dotyczą?
    Tyle wiem, że chodzi o wprowadzenie oznakowania poziomego i pionowego oraz identyfikatorów. To na pokrycie kosztów z tym związanych.

    Nowy doklejony: 09.06.16 11:07
    Czemu i komu ma to służyć ? Ile lokali ma wasza wspólnota i na ile miejsc przewidujecie wasz parking ? Czy na parkingu wydzielona będzie część z miejscami postojowymi (przydzielonymi do każdego z mieszkań) i część do użytku wszystkich mieszkańców i ich gości ? Czy miejsca postojowe przydzielane będą do każdego mieszkania pod warunkiem posiadania przez właściciela pojazdu samochodowego lub motocykla ?
    To ma być ułatwienie dla mieszkańców. Obecnie wiele osób spoza wspólnoty zajmuje nam miejsca i czasem jest kłopot. Tylko problem w tym, że to nowe bloki, częściowo jeszcze niezamieszkałe wobec tego przydzielenie miejsca do lokalu jest bez sensu. Ja nie będę miała gdzie zaparkować a obok będą się miejsca puste marnować. Do tego nie zaplanowano części do użytku wspólnego i dla gości bo w takim przypadku bym pewnie odpuściła (kłótliwa nie jestem i korona mi z głowy nie spadnie jak się gdzieś przytulę przy śmietniku). Ale nie, jak wprowadzą znaki to żywcem nie będzie gdzie stanąć.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    [cite] agatta:[/cite]
    czyli nie ma tu powiedziane że na jeden lokal przypada jedno miesce do parkowania ( lapsus ?, niedopatrzenie?)
    No wogóle wg mnie nic tu nie jest powiedziane dlatego się dziwię, że przeszło.
    Projekt powstał dopiero kilka miesięcy później i zakładał jedno miejsce dla jednego lokalu. Wtedy ja podniosłam raban bo teren jest mały i jak wprowadzą oznakowanie pionowe to nijak i na chodniczku nie przystaniesz.
    to sprzedaj lokal i kup tam gdzie nie ma ograniczeń

    [cite] agatta:[/cite]
    jakie należności masz wpłacać? czego one dotyczą?
    Tyle wiem, że chodzi o wprowadzenie oznakowania poziomego i pionowego oraz identyfikatorów. To na pokrycie kosztów z tym związanych.
    takie koszty to się płaci z zaliczek na utrzymanie NW
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Agatta: Obecnie, wiele osób spoza wspólnoty zajmuje nam miejsca
    Jeżeli ten grunt przeznaczony na parkowanie jest nieruchomością wspólną waszej wspólnoty, to zbudujcie ogrodzenie z wjazdem na pilota...
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    Agatta: Obecnie, wiele osób spoza wspólnoty zajmuje nam miejsca
    Jeżeli ten grunt przeznaczony na parkowanie jest nieruchomością wspólną waszej wspólnoty, to zbudujcie ogrodzenie z wjazdem na pilota...
    Proponowałam. Nawet sam szlaban by wystarczył. Nie przeszło. Boję się żeby tylko motylków nie wstawili. Wiocha na maksa.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Agatta: Wiocha na maksa.
    Hmm... :wink:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]Proponowałam. Nawet sam szlaban by wystarczył. Nie przeszło.
    Boję się żeby tylko motylków nie wstawili. Wiocha na maksa.
    taki szlaban z infrastrukturą i pilotami to ok. 7-10 tyś . zł ...
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]...„Właściciele upoważniają Zarządcę do przypisania miejsc parkingowych do każdego lokalu mieszkalnego oraz wprowadzenia oznakowania terenu wspólnoty przy jednoczesnym wydaniu identyfikatorów dla wszystkich mieszkańców.” ...
    Chodzi mi o to czy ja nie mogę jakoś podważyć tej uchwały bo na zaskarżenie wiem, że jest za późno. W uchwale nie ma słowa o tym ile miejsc parkingowych i w jaki sposób będą przydzielać. Projekt powstał dopiero później więc taka naprawdę w chwili przyjęcia uchwały nikt nie wiedział jak to będzie wyglądało. Uchwałę przegłosowano w ciemno nie znając żadnych szczegółów. Dano Zarządcy wolną rękę i róbta co chceta. A mnie to nie pasuje. Będę musiała jeździć po osiedlu i szukać miejsca a obok będą stały wolne zamotylkowane dla tych co to jeszcze nawet wykańczać nie zaczęli. No paranoja jakaś. Pomoże coś ktoś jakimś błyskotliwym pomysłem bo mnie już głowa boli.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Agatta: Pomoże coś ktoś jakimś błyskotliwym pomysłem, bo mnie już głowa boli.
    Mnie też rozbolała głowa od tej tematyki w waszej WM... :sad:
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    Agatta: Pomoże coś ktoś jakimś błyskotliwym pomysłem, bo mnie już głowa boli.
    Mnie też rozbolała głowa od tej tematyki w waszej WM... :sad:
    Sam widzisz :confused:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sam widzisz
    Ale ja tam nie mieszkam... :bigsmile:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Gdyby dochować 6 tygodniowego terminu do zaskarżenia, to teoretycznie dałoby się tę uchwałę zaskarżyć. Osobna rzecz to, co sędziowie by z tym pasztetem potem zrobili.

    Jedyną sensowną rzecz jaką możesz zrobić, to zaproponować przegłosowanie uchylenia tej uchwały z jednoczesnym przedstawieniem projektu dla nowej i twoim zdaniem poprawnej.

    Czyli zaczynacie od początku: ustalacie nowy zakres działań, zbieracie nowe oferty, administracja wstrzymuje się z egzekucją tych już niestety wprowadzonych nowych zaliczek co najmniej do czasu wejścia w życie nowej uchwały.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki blazejh :bigsmile:. Tylko czy moja propozycja przegłosowania uchylenia uchwały musi zostać przyjęta z automatu? Jeśli nie, to kto jest uprawniony do decydowania o tym? Spróbować by nie zaszkodziło. Choć, widząc egoistyczne podejście większości mieszkańców, którzy tylko czubek swojego nosa widzą, marne szanse. Każdy chciałby już mieć tego swojego "motylka" i święty spokój.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Na pewno nie z automatu. Formalnie projekty uchwał włascicielom przedstawia zarząd wspólnoty lub zarządca powierzony.

    Jeśli pytasz o realne szanse dla uchylenia tej uchwały to sądzę, że nie masz żadnych szans. Te wszystkie rozważania to raczej tylko teoria. Z kilku powodów:

    1. Właściciele uchwałą dali zarządcy wolną rękę w działaniu. Upoważnienie w uchwale jest bardzo szerokie, co oznacza, że szczegóły dogrywa zarządca. Czyli jeśli macie zarząd właścicielski, to zarząd nie chce mieć w sprawie nic do gadania. Czyli o szczegóły zwracasz się do zarządcy.

    2. Zarządca niestety, zamiast dograć z Tobą szczegóły Cię interesujące, od pół roku wali ci zwykłą ściemę. Zamiast odpowiedzieć, że przewidziano że każdy dostanie tylko jednego motylka, albo że po prostu ten szczegół pominięto, z czego prosty wniosek - dwóch miejsc nie przewidziano. Do udzielenia takiej odpowiedzi, to projekt ruchu drogowego (prawdopodobnie o niego chodzi) nie był potrzebny, więc zasłanianie się w lutym, że go nie ma, to druga ściema.

    3. Nie masz szerszego poparcia wśród właścicieli.

    4. Masz zarządcę, który nie lubi odpowiadać na maile, więc do błędów i prowizorki też się nie przyzna.

    5. Poza tym najważniejsze chyba: jest za późno.
    Ktoś tam obmyślił całkiem sporą operację, której nie sposób już odkręcić. Spore koszty poniesione, bo te 200pln na właściciela, to sporo. Naliczenia powprowadzane do ewidencji naliczeń. Ewidentnie odczekano sześć tygodni zanim wprowadzono naliczenia. Zdaje się, że poczekano nawet ze zleceniem opracowania jakiegoś projektu organizacji ruchu drogowego na waszej nieruchomości.
    Czekali z tym wszystkim właśnie tak długo, żeby każdy zainteresowany mógł skorzystać z prawa zaskarżenia tej uchwały.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak mi się właśnie też wydawało, że sprawa raczej przegrana. Ale jeszcze jedno pytanie, jeśli można, bo widzę, że z fachowcem rozmawiam: chyba nic mi realnie nie grozi jeśli powstrzymam się z wpłatą do czasu udzielenia mi odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów organizacji ruchu (opłatę eksploatacyjną płacę terminowo) ? Wiem, że zgodnie z prawem należność ta jest wymagalna (o tym wspólnota nie omieszkała mnie bezzwłocznie poinformować), ale to chyba jedyny sposób, żeby z nich coś wydobyć. Teraz to już gra o świeczkę bo wpływu i tak na nic nie mam, ale chyba mam prawo do informacji za co ponoszę koszty. Na prośbę o przesłanie kosztorysu otrzymałam to:

    kalkulacja kosztów wykonania prac

    projekt


    950,00

    wykonanie oznakowania pionowego


    8850,00

    wykonanie oznakowania poziomego


    3700,00

    identyfikatory


    415,00

    razem - kwota netto


    13915,00

    ogółem - kwota brutto


    17115,45

    przyjęta stawka na 1 lokal mieszkalny


    215,00

    No to jest już chyba jakiś śmiech na sali.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Agatta: razem - kwota netto: 13915,00
    To wasza wspólnota liczy około 80 lokali ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]Tak mi się właśnie też wydawało, że sprawa raczej przegrana.
    chyba nic mi realnie nie grozi jeśli powstrzymam się z wpłatą do czasu udzielenia mi odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów organizacji ruchu (opłatę eksploatacyjną płacę terminowo) ?
    najwyżej wyślą wezwanie do zapłaty a potem windykacja jak nie będzie reakcji dłużnika.
    [cite] agatta:[/cite]ogółem - kwota brutto 17.115,45

    przyjęta stawka na 1 lokal mieszkalny 215,00

    No, to jest już chyba jakiś śmiech na sali.
    a dlaczego na lokal ?
    a czemu nie : kwota X udział w NW?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    To są dobre pytania: dlaczego akurat naliczono "na lokal", a nie "od motylka"? Albo od udziałów, co przynajmniej byłoby zgodnie z ustawą.

    A może zakupiono 80 motylków? Nie ma przypadkiem motylków w pozycji za 8850,- netto?
    Bo dziesięć baniek brutto za malowanie linii na asfalcie to bardzo dużo. Cała kupa malowania...

    Z kwoty za identyfikatory wynika, że zamówiono ich grubo więcej niż 80. Chyba że są pozłacane. Albo to jest znowu ...cała kupa identyfikatorów...

    Realnie już wisisz wspólnocie 215,00 pln i nic tego nie zmieni. Jeśli płacisz terminowo, to na koniec czerwca masz saldo -215,00 pln.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Bo dziesięć baniek brutto za malowanie linii na asfalcie to bardzo dużo. Cała kupa malowania...
    wykonanie oznakowania poziomego
    3700,00
    wykonanie oznakowania pionowego
    8850,00
    blazejh ja nie wiem jak wygląda projekt organizacji ruchu po terenie wspólnoty .
    koszt wymalowania linii na asfalcie to 3700
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ok. malowanie, ale to i tak sporo.
    Czyli identyfikatory kosztują 415,00 netto. To może ich być 80. Ponad 6 zł za identyfikator, jeśli dobrze liczę.
    W każdym razie tanio to wszystko nie wychodzi, a ludzie nie wiedzieli przy głosowaniu o całych kosztach, bo projektu nie było w grudniu, gdy glosowali. Nawet w lutym go nie było.

    Uchwała mówi: "zarządco rób co chcesz, nie ważne co i za ile, byle było dobrze".
    No to jest tak, jak w tej uchwale. Ale czy dobrze?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Ok. malowanie, ale to i tak sporo.
    No, wiesz wszytko zalezy kto tyo robi jak firma wyspecjalizowana która z tego tylko żyje to nie jest tak drogo . Zresztą nie wiemy ile tego malowania miało by być. Farba chlorokauczukowa czy masa też kosztuje.
    [cite] blazejh:[/cite]Czyli identyfikatory kosztują 415,00 netto. To może ich być 80. Ponad 6 zł za identyfikator, jeśli dobrze liczę.
    może i z arytmetyki tak wychodzi, ale ...
    ja nie wiem ile jest tam lokali i ile jest tam MP oraz ile jest tych chętnych / uprawnionych do korzystania z tego terenu wspólnoty.
    Zwykły breloczek do domofonu kosztuje 8-10 zł/szt.
    [cite] blazejh:[/cite]W każdym razie tanio to wszystko nie wychodzi, a ludzie nie wiedzieli przy głosowaniu o całych kosztach, bo projektu nie było w grudniu, gdy glosowali. Nawet w lutym go nie było.
    a co stało na przeszkodzie przedzwonić do pierwszej lepszej firmy świadczącej takie usługi i zapytać / poprosić o wycenę kosztów?

    Każdy właściciel lokalu może to zrobić ( od pomysłu do uchwały minęło kilka miesięcy) , ale ... zawsze czeka się na innych , niech ONI to zrobią a MY ich skrytykujemy : ze kolor nie taki , że drogo , .

    Ciekaw jestem czy właściciele lokali tez by protestowali gdyby chodzilo o ich wynagrodzenie np. odpracowanie długów , czy 5 zł /godz. byłoby wystarczające .
    [cite] blazejh:[/cite]Uchwała mówi: "zarządco rób co chcesz, nie ważne co i za ile, byle było dobrze".
    No to jest tak, jak w tej uchwale. Ale czy dobrze?
    no, tak z lenistwa taki tekst.... NAM pozostaje tylko krytykowanie to co zrobił Zarządca, bo MY Polacy najlepiej to umiemy
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]W każdym razie tanio to wszystko nie wychodzi, a ludzie nie wiedzieli przy głosowaniu o całych kosztach, bo projektu nie było w grudniu, gdy glosowali. Nawet w lutym go nie było.
    a co stało na przeszkodzie przedzwonić do pierwszej lepszej firmy świadczącej takie usługi i zapytać / poprosić o wycenę kosztów?

    Każdy właściciel lokalu może to zrobić ( od pomysłu do uchwały minęło kilka miesięcy) , ale ... zawsze czeka się na innych , niech ONI to zrobią a MY ich skrytykujemy : ze kolor nie taki , że drogo , .

    Ciekaw jestem czy właściciele lokali tez by protestowali gdyby chodzilo o ich wynagrodzenie np. odpracowanie długów , czy 5 zł /godz. byłoby wystarczające .
    [cite] blazejh:[/cite]Uchwała mówi: "zarządco rób co chcesz, nie ważne co i za ile, byle było dobrze".
    No to jest tak, jak w tej uchwale. Ale czy dobrze?
    no, tak z lenistwa taki tekst.... NAM pozostaje tylko krytykowanie to co zrobił Zarządca, bo MY Polacy najlepiej to umiemy[/quote]

    A ja jeszcze nie krytykuję, na razie skupiam swe wysiłki, żeby poznać pilnie strzeżoną tajemnicę Zarządcy, co konkretnie wchodzi w skład tych pozycji - nie wiemy ile znaków i jakie, jakie linie i gdzie, nie wiemy nawet czy te nieszczęsne motylki będą czy nie. Jak mam zweryfikować koszty, jak mam prosić o konkurencyjną wycenę ? :angry: Dzięki za zainteresowanie tematem.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]A ja jeszcze nie krytykuję, na razie skupiam swe wysiłki, żeby poznać pilnie strzeżoną tajemnicę Zarządcy,
    co konkretnie wchodzi w skład tych pozycji - nie wiemy ile znaków i jakie, jakie linie i gdzie, nie wiemy nawet czy te nieszczęsne motylki będą czy nie.
    Jak mam zweryfikować koszty, jak mam prosić o konkurencyjną wycenę ? :angry:
    zwyczajnie, poproś o kosztorys inwestorski tego zarządcę. W takim kosztorysie będziesz miała wszytko: i m2 pow. malowanej i koszt materiału, koszt sprzętu oraz koszt robocizny
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Zarządca dostał wolną rękę w tej uchwale, co nie znaczy że udzielono mu wolnej reki do łamania ustawy. Poleć paragrafami.

    Poproś, na podstawie art. 27 w związku z art. 29 ust 3 ustawy o własności lokali o wgląd do dokumentacji projektu nowego ruchu drogowego z wyznaczeniem daty i godziny, w której udasz się do siedziby zarządcy. Rozumiem że projekt już istnieje! W tym dokumencie powinna być mowa również o motylkach, ale raczej dwa na lokal nie wchodzą w rachubę.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Zarządca dostał wolną rękę w tej uchwale, co nie znaczy że udzielono mu wolnej reki do łamania ustawy. Poleć paragrafami.

    Poproś, na podstawie art. 27 w związku z art. 29 ust 3 ustawy o własności lokali o wgląd do dokumentacji projektu nowego ruchu drogowego z wyznaczeniem daty i godziny, w której udasz się do siedziby zarządcy. Rozumiem że projekt już istnieje! W tym dokumencie powinna być mowa również o motylkach, ale raczej dwa na lokal nie wchodzą w rachubę.

    Na razie jeszcze paragrafami nie leciałam (inwektywami też zresztą jeszcze nie). Wysłałam 4 maile (w tym dzisiaj przypomnienie) z uprzejmą prośbą o udostępnienie dokumentacji. Będę informować o postępach. Jak nie to ruszę paragrafy. Dzięki z radę.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]
    [cite] blazejh:[/cite]Zarządca dostał wolną rękę w tej uchwale, co nie znaczy że udzielono mu wolnej reki do łamania ustawy. Poleć paragrafami.

    Poproś, na podstawie art. 27 w związku z art. 29 ust 3 ustawy o własności lokali o wgląd do dokumentacji projektu nowego ruchu drogowego z wyznaczeniem daty i godziny, w której udasz się do siedziby zarządcy. Rozumiem że projekt już istnieje! W tym dokumencie powinna być mowa również o motylkach, ale raczej dwa na lokal nie wchodzą w rachubę.

    Na razie jeszcze paragrafami nie leciałam (inwektywami też zresztą jeszcze nie). Wysłałam 4 maile (w tym dzisiaj przypomnienie) z uprzejmą prośbą o udostępnienie dokumentacji. Będę informować o postępach. Jak nie to ruszę paragrafy. Dzięki z radę.

    Po tygodniu oczekiwania cisza. Pełna ignorancja i zero odpowiedzi. Nic. :angry: Napisałam dzisiaj znowu. Na podstawie art. ....bla bla. Dałam im czas do końca tygodnia. Czuję, że znów mnie oleją a niedługo przyjdzie wezwanie do zapłaty. No najlepiej to o nic nie pytać tylko płacić. Zaczynam podejrzewać, że tam naprawdę mają coś do ukrycia. :confused::angry:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Nic nie wyjaśnia lepiej od rozmowy w cztery oczy. Czy do siedziby zarządcy jest tak daleko?
    Jeśli to jest duża firma to takich wiadomości maja pełną skrzynkę. Odpowiedzą, gdy poczują że na prawdę warto odpowiadać, że z pytającym trzeba się liczyć.

    Na razie mają na uwadze, że nie chodzisz na zebrania i stale pytasz o to samo.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Nic nie wyjaśnia lepiej od rozmowy w cztery oczy. Czy do siedziby zarządcy jest tak daleko?
    Jeśli to jest duża firma to takich wiadomości maja pełną skrzynkę. Odpowiedzą, gdy poczują że na prawdę warto odpowiadać, że z pytającym trzeba się liczyć.

    Na razie mają na uwadze, że nie chodzisz na zebrania i stale pytasz o to samo.

    Ale chodzę właśnie! Pytam o to samo nie dla przyjemności pytania. Chcę odpowiedzi. To dziwne jakieś? I dlatego usprawiedliwiasz ich ignorancję? :shocked: No przepraszam ale chyba nie tak powinno to wyglądać. O te informacje nawet nie powinnam się dopominać. To powinno być jawne i ogólnodostępne bez łaski i proszenia.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Na standardowe pytania otrzymałaś standardowy brak odpowiedzi.
    To oznacza, że oni nie czują, że są twoimi klientami. Myślą że faktycznie jesteś ich petentką jak w urzędzie.
    Musisz napisać tak, żeby odczuli, że jednak się mylą. Nie pisać to samo, tylko inaczej i z coraz grubszej rury. Albo odwiedzić "profesjonalistę" osobiście, najlepiej nie sama. Za drzwi cię nie wyrzucą i czegoś się dowiesz.
    Za chwilę będą wakacje i stracisz dwa miesiące.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    agatta: podejrzewam, że dostaniemy jedno miejsce)
    Słusznie podejrzewasz - nie ma chyba wspólnoty w Polsce w której byłby nadmiar miejsc postojowych. Rzadko kiedy miejsc wystarcza dla wszystkich właścicieli a najczęściej nie wystarcza nawet dla tych co mają auta.Oczekiwanie, że Ty zostaniesz potraktowana na zasadzie wyjątku jest całkowicie błędne.
    Czy możemy jakoś wyegzekwować przyznanie nam dwóch miejsc parkingowych?
    Tylko na zasadzie dobrowolności lub w zamian za innego właściciela lub za specjalną opłatą dodatkową.
    Czy w tej sytuacji musimy wpłacić należność, czy możemy się wstrzymać do czasu poznania szczegółów realizacji projektu.
    Oczywiście skoro była uchwała. Szczegóły projektu nie mają nic do płacenia lub nie.
    Projekt powstał dopiero później więc taka naprawdę w chwili przyjęcia uchwały nikt nie wiedział jak to będzie wyglądało. Uchwałę przegłosowano w ciemno nie znając żadnych szczegółów. Dano Zarządcy wolną rękę i róbta co chceta.
    Proszę nie mieć głównych pretensji do zarządcy - to durnota właścicieli jest winna temu. Jak można głosować uchwałę nie znając szczegółów ani kosztów przedsięwzięcia?
    No paranoja jakaś.
    Dokładnie tak - to paranoja właścicieli!
    Pomoże coś ktoś
    Takie rzeczy się leczy nie pomysłami ale zupełnie czym innym.
    to kto jest uprawniony do decydowania o tym?
    Tylko i wyłącznie właściciele lokali.
    chyba nic mi realnie nie grozi jeśli powstrzymam się z wpłatą do czasu udzielenia mi odpowiedzi
    Jeszcze raz powtórzę - wpłata należności nie ma nic wspólnego z udzieleniem odpowiedzi.
    No to jest już chyba jakiś śmiech na sali.
    No niestety - podobnie jest w wielu wspólnotach i nikomu nie jest do śmiechu, co dziwne jest dosyć.
    Wysłałam 4 maile (w tym dzisiaj przypomnienie) z uprzejmą prośbą o udostępnienie dokumentacji. Będę informować o postępach.
    Szkoda maili, szkoda się łudzić, nie udostępnią ("Oni") Twojej dokumentacji, bo nie wiem czy wiesz ale to też Twoja dokumentacja.
    To powinno być jawne i ogólnodostępne bez łaski i proszenia.
    Powinno ale jak widzisz nie jest i ...."co nam Pani zrobi skoro nie mamy Pani płaszcza"? Taka jest niestety dola właściciela lokalu we wspólnocie, którego żaden przepis nie chroni wbrew zapisom ustawowym.
    Szkoda zdrowia i nerwów - zostaw je na poważniejsze sprawy z którymi ( jak można przewidzieć) jeszcze nie raz będziesz musiała walczyć w tej wspólnocie.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    Dzięki gecon za zrozumienie. Pesymizm Twojej wypowiedzi paradoksalnie podniósł mnie na duchu. To nie ja jestem nienormalna, to świat. :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]Dzięki gecon za zrozumienie. Pesymizm Twojej wypowiedzi paradoksalnie podniósł mnie na duchu.
    To nie ja jestem nienormalna, to świat. :bigsmile:
    nie o to chodzi ....

    Właściciel lokalu myśli / uważa, że JEGO zawsze musi być na wierzchu , w realu tak nie jest .
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: Właściciel lokalu myśli/uważa, że JEGO zawsze musi być na wierzchu
    To zależy od charakteru i... płci :wink:
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: Właściciel lokalu myśli/uważa, że JEGO zawsze musi być na wierzchu
    To zależy od charakteru i... płci :wink:

    Chyba odeszliśmy trochę od tematu. Ale od płci to nie zależy absolutnie.Bardziej temperament ...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Agatta: Ale od płci to nie zależy absolutnie. Bardziej temperament...
    Przeprszam za krótkie odejście od tematu, przypominając, że charakter umieściłem na... pierwszym miejscu :bigsmile:
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] agatta:[/cite]
    [cite] agatta:[/cite]
    [cite] blazejh:[/cite]Zarządca dostał wolną rękę w tej uchwale, co nie znaczy że udzielono mu wolnej reki do łamania ustawy. Poleć paragrafami.

    Poproś, na podstawie art. 27 w związku z art. 29 ust 3 ustawy o własności lokali o wgląd do dokumentacji projektu nowego ruchu drogowego z wyznaczeniem daty i godziny, w której udasz się do siedziby zarządcy. Rozumiem że projekt już istnieje! W tym dokumencie powinna być mowa również o motylkach, ale raczej dwa na lokal nie wchodzą w rachubę.

    Na razie jeszcze paragrafami nie leciałam (inwektywami też zresztą jeszcze nie). Wysłałam 4 maile (w tym dzisiaj przypomnienie) z uprzejmą prośbą o udostępnienie dokumentacji. Będę informować o postępach. Jak nie to ruszę paragrafy. Dzięki z radę.

    Po tygodniu oczekiwania cisza. Pełna ignorancja i zero odpowiedzi. Nic. :angry: Napisałam dzisiaj znowu. Na podstawie art. ....bla bla. Dałam im czas do końca tygodnia. Czuję, że znów mnie oleją a niedługo przyjdzie wezwanie do zapłaty. No najlepiej to o nic nie pytać tylko płacić. Zaczynam podejrzewać, że tam naprawdę mają coś do ukrycia. :confused::angry:

    Jest odpowiedź:
    Dzień Dobry
    W odpowiedzi na Pani pismo informujemy, że nadal oczekujemy na projekt i dokumentacje organizacji miejsc postojowych od wykonawcy. Z chwilą uzyskania tych dokumentów, zostaną one udostępnione Pani do wglądu.
    Czyli nie mają jeszcze dokumentacji... A termin wpłaty już dawno minął ... Hm
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2016
    [cite] agatta:[/cite]Czyli nie mają jeszcze dokumentacji... A termin wpłaty już dawno minął ... Hm
    a co ma wspólnego zbieranie zaliczek na ten cel pezez wspólnotę ... z tym, czy już jest dokumentacja, czy jej nie ma? ... hmmm
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To, co otrzymałaś na kwotę 17115,45 najlepiej byłoby nazwać kalkulacją wstępną wykonaną na potrzebę wyznaczenia dodatkowych zaliczek na fundusz celowy.

    Prawdziwy kosztorys powstanie (?) po projekcie. Tzn. powinien na logikę powstać. Jak będzie nie wiemy bo zarządca dostał wolną rękę.
    Nic dziwnego, że zarządca wstrzymał się z udzielaniem szczegółowych informacji. Nie znając projektu nie chce zgadywać.
  • Opcje
    agattaagatta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]To, co otrzymałaś na kwotę 17115,45 najlepiej byłoby nazwać kalkulacją wstępną wykonaną na potrzebę wyznaczenia dodatkowych zaliczek na fundusz celowy.

    Prawdziwy kosztorys powstanie (?) po projekcie. Tzn. powinien na logikę powstać. Jak będzie nie wiemy bo zarządca dostał wolną rękę.
    Nic dziwnego, że zarządca wstrzymał się z udzielaniem szczegółowych informacji. Nie znając projektu nie chce zgadywać.

    A ja głupia całe życie myślałam, że kosztorys robi się na podstawie projektu. :shocked:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bo się robi. Dlatego to, co Ci przedstawiono nazwałem kalkulacją wstępną. W ten sposób nie mylimy pojęć.

    Wygląda na to, że zarządca na podstawie kalkulacji wstępnej ustalił budżet inwestycji, a projektant dostosuje zakres rzeczowy do zakładanego budżetu.
    To jest skrócona ścieżka, więc o wielu szczegółach, w tym tych, które Ciebie interesują, siłą rzeczy zdecyduje projektant.

    Skoro wasz zarządca czuje się pewnie, to być może nie zleci nawet kosztorysowania na podstawie projektu? W wyniku skróconej procedury prawdziwy kosztorys może zarządcy wydać się zbędny.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2016
    [cite] agatta:[/cite]A ja głupia całe życie myślałam, że kosztorys robi się na podstawie projektu. :shocked:
    to zależy, jaki kosztorys ?,
    do projektu robi się kosztorys projektowy ...
    .... są np. kosztorysy inwestorskie , robi się je bez projektu np. do malowania klatek schodowych, w oparciu o przedmiar, aby się zorientować, ile to zadanie będzie kosztować WM .
    Następnie ogłasza się konkurs ofert i wybiera usługodawcę. Oczywiście oferty są przygotowywane o ten sam przedmiar , co był wykonany kosztorys inwestorski.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.