Dostęp do danych oferentów

drmdrm Użytkownik
edytowano kwietnia 2017 w Zarządzanie Nieruchomościami
Mamy do wykonania remont w naszej wspólnocie. Nasz gminny administrator jak to ma w zwyczaju, forsuje jedynego słusznego wykonawce, który jest średnio droższy od innych o jakieś 30% - 50%. Chciałem dzisiaj sprawdzić ofertę wstępną na wykonanie prac jaką przedstawiono nam na zebraniu wspólnoty. Przyszedłem do biura administratora i po niedorzecznych dysputach z łaską udostępniono mi do wglądu dokumentacje zdjęciową oraz kosztorys. Pani zabroniła mi robić kopii kosztorysu wykonania tych prac, kosztorys był rzeczowy i szczegółowy. Dowiedziałem się że kosztorys to cytuje: "tajemnica". Tłumaczenia Pani, że ja za tą "tajemnicę" wraz z innymi właścicielami będę płacił i chciałbym wiedzieć w szczegółach ile mnie to będzie kosztowało i za co płacę, nie pomogło.

Pytanie do was: Czy kosztorysy oferentów dla właścicieli (nie jestem członkiem zarządu) są jakoś szczególnie objęte "tajemnicą". Pierwszy raz z czymś takim się spotykam. Dodam, że jeszcze rok, dwa lata temu faktury za wodę i inne sprawy też były "tajemnicą".

Komentarze

  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy kosztorysy oferentów dla właścicieli (nie jestem członkiem zarządu) są jakoś szczególnie objęte "tajemnicą"
    Wręcz przeciwnie - to właściciele są inwestorem więc powinni mieć pełen wgląd w takie dokumenty a nie tylko zarząd czy pani Krysia z administracji.
    Pierwszy raz z czymś takim się spotykam.
    To dość jeszcze powszechne zjawiska, zwłaszcza w tych wspólnotach gdzie "rządzi" - "stary licencjonowany administrator gminny" albo z dawnej spółdzielczości czy jakiegoś PGM-u. Ci ludzie zatrzymali się na XX wieku i nie mogą pojąć, że oni to nie jest władza już.
  • Opcje
    comcudecomcude Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście kosztorysy nie powinny byc jakoś utajniane
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] drm:[/cite]Mamy do wykonania remont w naszej wspólnocie. Nasz gminny administrator
    jak jest administrator to i pewnie jest Zarząd WM , który właścicielom powinien wyłuszczyć - co? gdzie? i za ile? ...
    [cite] drm:[/cite] Chciałem dzisiaj sprawdzić ofertę wstępną na wykonanie prac jaką przedstawiono nam na zebraniu wspólnoty. Przyszedłem do biura administratora i po niedorzecznych dysputach z łaską udostępniono mi do wglądu dokumentacje zdjęciową oraz kosztorys. Pani zabroniła mi robić kopii kosztorysu wykonania tych prac, kosztorys był rzeczowy i szczegółowy.
    Dowiedziałem się że kosztorys to cytuje: "tajemnica". Tłumaczenia Pani, że ja za tą "tajemnicę" wraz z innymi właścicielami będę płacił i chciałbym wiedzieć w szczegółach ile mnie to będzie kosztowało i za co płacę, nie pomogło.
    tajemnica handlowa jak to był kosztorys wykonawczy, P. Krysia maiła rację .... co innego "obmiar" , ten jest dostępny dla wszystkich, ale "ktoś" go musi zrobić i to kosztuje .
    Na podstawie obmiaru przyszli wykonawcy składają swoje kosztorysy ofertowe, które są objęte tajemnicą handlową.

    [cite] drm:[/cite]Pytanie do was:
    Czy kosztorysy oferentów dla właścicieli (nie jestem członkiem zarządu) są jakoś szczególnie objęte "tajemnicą".
    Pierwszy raz z czymś takim się spotykam.
    Dodam, że jeszcze rok, dwa lata temu faktury za wodę i inne sprawy też były "tajemnicą".
    tak, to jest tajemnica handlowa . Inaczej się sprawy mają z kosztorysem po wykonawczym , ten jest dostępny właścicielom lokali.

    http://www.kancelariamytkowski.pl/blog/skuteczne-zastrzeganie-informacji-stanowiacych-tajemnice-przedsiebiorstwa-wykonawcy-startujacego-w-przetargu
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drm:[/cite]Pytanie do was:
    Czy kosztorysy oferentów dla właścicieli (nie jestem członkiem zarządu) są jakoś szczególnie objęte "tajemnicą".
    Pierwszy raz z czymś takim się spotykam.
    Dodam, że jeszcze rok, dwa lata temu faktury za wodę i inne sprawy też były "tajemnicą".
    ....
    [cite] KubaP:[/cite]tak, to jest tajemnica handlowa . Inaczej się sprawy mają z kosztorysem po wykonawczym , ten jest dostępny właścicielom lokali.
    Jak, jako (współ)inwestor mam zadecydować czy dana oferta jest najlepsza jak oferent ma przed mną jakieś tajemnice handlowe lub też inne?? Co mi po tym jak zobaczę kosztorys po wykonawczy i okaże się że oferta była do niczego bo strasznie droga? Przecież jak mam do wyboru 3, 4, 5 oferentów do danej roboty to czasami decydują szczegóły dzięki kótrym dany oferent jest najlepszy. Przecież jako właściciel a tym bardziej jako (współ)inwestor mogę uczestniczyć w procesie decyzyjnym (art. 27 UoWL). Jak można przed inwestorem tworzyć jakieś tajemnice handlowe?

    Już nie mówiąc o tym, iż administrator przygotował tylko jedną propozycję tak jakby nie było więcej firm na rynku.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] drm:[/cite]
    [cite] drm:[/cite]Pytanie do was:
    Czy kosztorysy oferentów dla właścicieli (nie jestem członkiem zarządu) są jakoś szczególnie objęte "tajemnicą".
    Pierwszy raz z czymś takim się spotykam.
    Dodam, że jeszcze rok, dwa lata temu faktury za wodę i inne sprawy też były "tajemnicą".
    ....
    [cite] KubaP:[/cite]tak, to jest tajemnica handlowa . Inaczej się sprawy mają z kosztorysem po wykonawczym , ten jest dostępny właścicielom lokali.
    Jak, jako (współ)inwestor mam zadecydować czy dana oferta jest najlepsza jak oferent ma przed mną jakieś tajemnice handlowe lub też inne??
    przecież to nie Ty decydujesz tylko Zarząd WM , tak twierdzą tuzy tego forum . Od tego jest Zarząd WM, który wybiera w konkursie ofert. Podpisuje umowę.

    [cite] drm:[/cite] Co mi po tym jak zobaczę kosztorys po wykonawczy i okaże się że oferta była do niczego bo strasznie droga?
    a to pytanie zadaj Zarządowi WM , to są osoby zaufane, po to zostały wybrane .... nie ? To właśnie za te czynności, udzielasz członkom Zarządu WM, absolutorium. Oni za to odpowiadają.
    [cite] drm:[/cite] Przecież jak mam do wyboru 3, 4, 5 oferentów do danej roboty to czasami decydują szczegóły dzięki kótrym dany oferent jest najlepszy. Przecież jako właściciel a tym bardziej jako (współ)inwestor mogę uczestniczyć w procesie decyzyjnym (art. 27 UoWL). Jak można przed inwestorem tworzyć jakieś tajemnice handlowe?
    jak się staniesz Członkiem zarządu, weźmiesz na siebie obowiązek zachowania tajemnicy handlowej, to możesz sobie te cechy przypisywać . Ty, jako współ-inwestor nie decydujesz, kto z wykonawców będzie robił , tylko Zarząd WM.
    [cite] drm:[/cite]Już nie mówiąc o tym, iż administrator przygotował tylko jedną propozycję tak jakby nie było więcej firm na rynku.
    to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zaprosił, jako właściciel i współ-inwestor inne podmioty , powiadom o tym administratora i Zarząd WM .
    [b]Art. 27[/b]. Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną. Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1.
    
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP, twoja stara śpiewka. Zarząd WM, reprezentuje nas na zewnątrz. Każdy z właścicieli ma określone w UoWL prawa współdecydowania o wszystkim co się dzieje we wspólnocie mieszkaniowej. Żeby współdecydować trzeba być poinformowanym, aby być poinformowanym trzeba mieć dostęp do dokumentów, jeżeli ktoś (zarząd czy też administrator) wymyśla różne dziwne historie żeby tylko przekazać jak najmniej faktów, dokumentów to co do za administrator? Jedną takich historii jest tzw. "tajemnica handlowa".

    Co do innych podmiotów. Właśnie zamierzam zaprosić inne podmioty i właśnie powiadomiłem o tym administratora. I już widzę, że administrator w swoim niepowtarzalnym stylu "informuje" mnie jak się sprawy mają.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] drm:[/cite] KubaP, twoja stara śpiewka. Zarząd WM, reprezentuje nas na zewnątrz.
    może i stara, ale jara.... i trzyma się prawa ... takie jest życie i prawo.
    [cite] drm:[/cite] Żeby współdecydować trzeba być poinformowanym, aby być poinformowanym trzeba mieć dostęp do dokumentów, jeżeli ktoś (zarząd czy też administrator) wymyśla różne dziwne historie żeby tylko przekazać jak najmniej faktów, dokumentów to co do za administrator? Jedną takich historii jest tzw. "tajemnica handlowa".
    ciekaw jestem czy Ty, jako wykonawca chciałbyś, aby Twój kosztorys, przed wykonaniem, oglądali wszyscy ... nawet i ci konkurencyjni wykonawcy ... po to jest ta "tajemnica handlowa".
    Nie wiem skąd, do Twojej osoby mają taką awersje i administrator , a przede wszystkim Zarząd WM.?
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    Nie wiem skąd, do Twojej osoby mają taką awersje i administratora , a przede wszystkim Zarząd WM.?
    Awersje do mnie ma administrator. Dlaczego? To bardzo proste: jestem pierwszą osobą w naszej wspólnocie, która w praktyce wykorzystuje art. 29 ust.3 UoWL. Zarząd nie ma już absolutnie nic przeciwko temu iż kontroluję (w praktyce) administratora. Dzięki min. moim działaniom uświadomiłem resztę właścicieli iż niepotrzebnie przepłacamy w cholerę kasy. Działania te wynikały min. z kontroli poczynań naszego wspaniałego administratora.

    Co do kosztorysu, wykonawca chyba nie ma wyboru - wszyscy właściciele mają prawo zobaczyć taki kosztorys. Ci właściciele będą finansować prace jakie określono w kosztorysie. Dla oferenta ci właściciele to klient (ogół właścicieli) który mu zapłaci, ten klient chce widzieć za co płaci.

    Konkurencyjni wykonawcy nie zobaczą swoich ofert nawzajem - to jest przecież oczywiste. Mylisz inwestora z konkurencją. Inwestor to nie konkurent, inwestor to ktoś kto wykłada kasę na inwestycje :)
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mylisz inwestora z konkurencją.
    Jak zapewne zauważyłeś, jemu nie tylko to się myli więc nie ma się co przejmować takim gadaniem.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] drm:[/cite] Awersje do mnie ma administrator. Dlaczego? To bardzo proste: jestem pierwszą osobą w naszej wspólnocie, która w praktyce wykorzystuje art. 29 ust.3 UoWL. Zarząd nie ma już absolutnie nic przeciwko temu iż kontroluję (w praktyce) administratora.
    Dzięki min. moim działaniom uświadomiłem resztę właścicieli iż niepotrzebnie przepłacamy w cholerę kasy.
    Działania te wynikały min. z kontroli poczynań naszego wspaniałego administratora.
    To zadam kolejne pytanie, to co stoi na przeszkodzie, że z takim poparciem, jakie opisujesz, abyś stał się Członkiem Zarządu WM ?
    Dostęp do papierów miałbyś nieograniczony, ale i odpowiedzialność by na Tobie ciążyła.
    Art.29. 3. Prawo kontroli działalności zarządu służy każdemu właścicielowi lokalu.
    
    Tu mowa jest o działalności Zarządu WM, a nie czynności zarządu administratora.

    Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, czy Ty byś sobie życzył, aby konkurencja miała dostęp do twojego kosztorysu?
    [cite] drm:[/cite]Co do kosztorysu, wykonawca chyba nie ma wyboru - wszyscy właściciele mają prawo zobaczyć taki kosztorys.
    Ci właściciele będą finansować prace jakie określono w kosztorysie. Dla oferenta ci właściciele to klient (ogół właścicieli) który mu zapłaci, ten klient chce widzieć za co płaci.
    ja ma inne zdani niż Ty, że "każdy właściciel" .... po to jest Zarząd WM, aby tego pilnowali.
    Ja w zamian, za to ich oceniam i krytykuję
    [cite] drm:[/cite]Konkurencyjni wykonawcy nie zobaczą swoich ofert nawzajem - to jest przecież oczywiste.
    Teoria piękna .... nie do końca.... "kreta" znajdziesz wszędzie .... za pewną "działkę" to sprzedadzą każdą wiedzę
    [cite] drm:[/cite] Mylisz inwestora z konkurencją. Inwestor to nie konkurent, inwestor to ktoś kto wykłada kasę na inwestycje :)
    niczego nie mylę , znam jednak życie wspólnotowe od podszewki .
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] KubaP:[/cite] To zadam kolejne pytanie, to co stoi na przeszkodzie, że z takim poparciem, jakie opisujesz, abyś stał się Członkiem Zarządu WM ? Dostęp do papierów miałbyś nieograniczony, ale i odpowiedzialność by na Tobie ciążyła.
    Zgadzam się z tobą. Wszystko w swoim czasie. Nie boje się odpowiedzialności. Przeszkodą jest administrator, któremu nie podoba się to, że ktoś z właścicieli się zreflektował iż kasa wspólnotowa ucieka, co gorsza ten właściciel zaczyna uświadamiać innych jak się sprawy mają i jeszcze gorsze jest to, że ten właściciel dąży do tego aby inni właściciele (zarząd) miał dostęp do konta bankowego wspólnoty a niepojęte już jest to, iż właściciel ten również ma aspiracje aby być w zarządzie. Aspiracje wynikają głownie z tego iż nie mogę już patrzeć jak marnotrawiona jest nasza wspólna kasa. Niezłe kombo, co?
    [cite] KubaP:[/cite] Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, czy Ty byś sobie życzył, aby konkurencja miała dostęp do twojego kosztorysu?
    Przecież napisałem iż oczywistością jest iż konkurencja nie może mieć wglądu w kosztorysy innych konkurentów. Przecież o to chodzi, żeby wybrać najlepszą ofertę. Która jest najlepsza? To oferenci mają się starać. Co to za oferent, któremu wydaje się że jest jedyny i ma "tajemnice handlowe". Taki oferent jest mało konkurencyjny. I może właśnie o to chodzi? Znasz te sprawy od podszewki, sam pisałeś. Powtórzę się, inwestor nie jest konkurentem. Z praktyki własnej już wiem, iż inwestor (ogól właścicieli) może być intruzem dla administratora, który z jakiegoś powodu do wyboru nieświadomym właścicielom daje tylko jedną firmę, która jakimś trafem do konkurencyjnych jakoś nie należy.

    Budujące jest to iż członek zarządu w tym roku na zebraniu zdziwił się i zapytał dlaczego tak drogo. Pierwszy raz coś takiego słyszałem jak chodzę na nasze zebrania. Nieskromnie powiem, iż miałem w tym swój udział.
    [cite] KubaP:[/cite]Teoria piękna .... nie do końca.... "kreta" znajdziesz wszędzie .... za pewną "działkę" to sprzedadzą każdą wiedzę
    No właśnie, mój administrator ma podobne myślenie. Ten sam administrator, który dwa lata temu twierdził iż nie mogę przejrzeć faktur za wodę i inne media.

    Co do art.29 ust.3. Ależ ty zamęt siejesz. Moim zdaniem robisz to świadomie. Powołuje się na kontrole zarządu właścicielskiego. Zarząd właścicielski wydał administratorowi jakiś czas temu polecenie iż moja osoba ma mieć dostęp do każdego dokumentu NW i domyślnie mają mi to udostępniać. Administrator na każdym kroku utrudnia mi dostęp do dokumentów wspólnoty, dokumentów których jestem współwłaścicielem.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    drm: czas na relaks , kiedyś się przekonasz jak będziesz członkiem Zarządu WM , co są warte "otwarte drzwi" do dokumentów WM dla wszystkich , wtedy wrócimy do rozmowy ...
    [cite] drm:[/cite] Co do art.29 ust.3. Ależ ty zamęt siejesz.
    jaki zamęt ? :shocked: konkretnie ... bo inaczej ten wpis traktuje jako insynuacje pod moim adres tylko dlatego, że pokazuje, że się mylisz ws interpretacji zapisów ustawowych, bo Tobie nie pasują
    [cite] drm:[/cite] Przecież napisałem iż oczywistością jest iż konkurencja nie może mieć wglądu w kosztorysy innych konkurentów.
    nic nie napisałeś, tylko ogródkami uciekasz do innego tematu , a pytanie było proste , nie stać ciebie na męską odpowiedź
    Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, [b]czy Ty byś sobie życzył, aby konkurencja miała dostęp do twojego kosztorysu?[/b]
    
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpowiadam na pytanie: Jako oferent składając ofertę klientowi (ogół właścicieli tworzących wspólnotę) nie życzyłbym sobie aby konkurencyjne firmy (oferenci) mieli dostęp do mojego kosztorysu.

    Przecież to jest oczywiste. Pisałem o tym już dwa razy. Pisałem też, że klient nie jest konkurencją, klient to ktoś kto płaci za oferowaną robotę do wykonania. Klient zazwyczaj chce w szczegółach wiedzieć za co płaci. Ja jestem właśnie takim klientem, inaczej (współ)inwestorem.

    Mam nadzieje że wyczerpałem temat niedomówień i rzekomej ucieczki od tematu :)
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] drm:[/cite]Odpowiadam na pytanie: Jako oferent składając ofertę klientowi (ogół właścicieli tworzących wspólnotę)
    nie życzyłbym sobie aby konkurencyjne firmy (oferenci) mieli dostęp do mojego kosztorysu.
    i to jest męska "odpowiedź", trzeba było tak za pierwszym razem, a nie za "czwartym"
    [cite] drm:[/cite]Pisałem o tym już dwa razy.
    Pisałem też, że klient nie jest konkurencją, klient to ktoś kto płaci za oferowaną robotę do wykonania.
    Klient zazwyczaj chce w szczegółach wiedzieć za co płaci. Ja jestem właśnie takim klientem, inaczej (współ)inwestorem.
    a czy życzyłbyś sobie, aby właściciel lokalu zdradził swojemu "koledze" (który startuje w konkursie ofert jako twój konkurent) twój kosztorys, bo od niego dostanie np. 10% wartości umowy, a tak się zdarza przy większych remontach we wspólnotach, aby wygrał tzw. "swój" (tak wynika z wpisów tego forum)

    Nikt z nas nie wie, jakie są zamiary, tzw wglądu do kosztorysu, czy jego kopiowania przez właściciela lokalu "współ-inwestora"? :cool:
    [cite] drm:[/cite]Mam nadzieje że wyczerpałem temat niedomówień i rzekomej ucieczki od tematu :bigsmile:
    to się okaże/ zobaczy :wink:
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drm:[/cite]Pytanie do was: Czy kosztorysy oferentów dla właścicieli (nie jestem członkiem zarządu) są jakoś szczególnie objęte "tajemnicą". Pierwszy raz z czymś takim się spotykam. Dodam, że jeszcze rok, dwa lata temu faktury za wodę i inne sprawy też były "tajemnicą".
    We wspólnocie nic nie jest i nigdy nie powinno być tajemnicą. W każdej wspólnocie powinno tak być.
    Jednak najwięcej zależy tu od samego zarządu, ponieważ to właśnie on ma największy wpływ na tworzenie takiego standardu/modelu funkcjonowania wspólnoty.
    Przecież samo słowo "wspólnota", nie tylko w odniesieniu do wspólnoty mieszkaniowej, ma wiele pozytywnych znaczeń, z których wynika przede wszystkim to, że coś jest nasze, wspólne, a przez to jawne. Wspólnota to pojednanie, zrozumienie, te same cele i ten sam kierunek działania.
    [cite] drm:[/cite] Zarząd nie ma już absolutnie nic przeciwko temu iż kontroluję (w praktyce) administratora. Dzięki min. moim działaniom uświadomiłem resztę właścicieli iż niepotrzebnie przepłacamy w cholerę kasy. Działania te wynikały min. z kontroli poczynań naszego wspaniałego administratora.
    No, dobrze... Ale, z tego co tu piszesz, wynika, że to zarząd wykazuje ogromną bierność w sprawach jawności dokumentów i pozwala administratorowi na decydowanie o wielu sprawach. Chyba coś z tym zarządem jest jednak nie tak.
  • Opcje
    drmdrm Użytkownik
    edytowano listopada -1
    z tego co tu piszesz, wynika, że to zarząd wykazuje ogromną bierność w sprawach jawności dokumentów i pozwala administratorowi na decydowanie o wielu sprawach.
    Zgadzam się, w wielu kwestiach zarząd był bierny i wynikało to głównie z nieświadomości i braku wiedzy na temat tego jakie kompetencje ma zarząd właścicielski i jaka jest rola administratora. Administrator orze jak może żeby tą niewiedzę i nieświadomość kultywować. Obserwuje to w kilku wspólnotach w moim mieście. Robię co mogę żeby stan rzeczy zmienić w mojej wspólnocie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2017
    [cite] drm:[/cite]Zgadzam się, w wielu kwestiach zarząd był bierny i wynikało to głównie z nieświadomości i braku wiedzy na temat tego jakie kompetencje ma zarząd właścicielski i jaka jest rola administratora.

    Administrator orze jak może żeby tą niewiedzę i nieświadomość kultywować. Obserwuje to w kilku wspólnotach w moim mieście. Robię co mogę żeby stan rzeczy zmienić w mojej wspólnocie.
    słuchaj, jest na to jedna rada
    WEJDŹ do Zarządu WM ... na pewno wszytko ulegnie poprawie i skończy się Twoje biadolenie, jednak z tym może być kłopot, bo nie masz poparcia wśród większości właścicieli lokali...
    [b]Art. 20.[/b] 1. Jeżeli lokali wyodrębnionych, wraz z lokalami niewyodrębnionymi, jest więcej niż siedem, właściciele lokali są obowiązani podjąć uchwałę o wyborze jednoosobowego lub kilkuosobowego zarządu. Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona.
    
    2. Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani.
    
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.