Ingerencja wspólnoty w działke niepodlegająca jej prawom.

Witam może się powtarzam ale...nie mogę nie opisać dzisiejszych wydarzeń.
Dziś zgodnie ( nie prawnie) z uchwałą którą podjęto w marcu ( budynek stoi na działce o nr.0000) rozbiorą mi część ogródka( część tego ogródka znajduje się na działce o nr.1111, moj udział w 1/8) dodam że nikomu w niczym nie koliduje ogrodzenie. Dziś rozebrali mi siatkę na tej cześci pod moja nieobecność. Krzaczki mi wyrwali przekopali i już. Pytanie jakim prawem Wspolnota może ingerować I nawet wydatkować pieniądze na nie swój grunt...Czy mogą tak robić...ja wiem że nie ale może macie inne zdanie. Policje wezwałam ...notatkę sporządzili..spisali sprawców. :sad: To jest ingerencja Wspolnoty w cudzą własność