Sygn. akt I CZ 4/17

igaiga Użytkownik
edytowano sierpnia 2017 w Zarządzanie Nieruchomościami
Czy z treści orzeczenia SN mam rozumieć,że we Wspólnocie Mieszkaniowej może funkcjonować zarząd właścicielski jednocześnie z zarządem powierzonym ?http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/orzeczenia3/i cz 4-17.pdf

Nowy doklejony: 09.08.17 09:37
http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/orzeczenia3/i cz 4-17.pdf

Komentarze

  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    Niestety to wynika z tego orzeczenia. Jest ono całkowicie błędne. Błąd polega na całkowitym niezrozumieniu czym jest pojęcie "zarządu" w znaczeniu funkcjonalnym, a czym pojęcie "zarządu w znaczeniu" podmiotowym".

    Sędziowie na 4 stronie, w pierwszym akapicie stwierdzają wyraźnie że:

    1) sposób zarządu określony w art. 18,1 to zarząd funkcjonalny
    2) i dalej ... że zarząd właścicielski (art 20.1) może występować obok "zarządu w znaczeniu funkcjonalnym, o którym jest mowa w art. 18 ust. 1"

    Powiem szczerze: jeszcze czegoś takiego nie widziałem, nawet w orzeczeniu sądu rejonowego.

    Obok.

    Wstyd. Kogoś na prawdę porąbało albo orzeczenie pisał referendarz na stażu.


    ps.I Prawidłowe jest orzeczenie Sądu Apelacyjnego i wszystko co jest na stronie nr.3.

    Nie doszło nigdy do zmiany sposobu zarządu i w związku z tym K.B nigdy nie był prawidłowo wybranym członkiem jednoosobowego zarządu właścicielskiego. W związku z tym od dawna wspólnota pozbawiona była reprezentacji, w tym reprezentacji i w tym procesie.
    Uchwała o wyborze tej osoby jest bezwzględnie nieważna, czynności zwykłego zarządu podjęte przez tę osobę w imieniu wspólnoty (np. umowy które zawarł) są nieważne.

    Tzn. byłyby nieważne, gdyby wyrok SN był wydał prawidłowy. Ten wyrok, choć błędny, sanuje czynności K.B. Sanuje - nie najlepsze słowo, bo zdaniem szanownych sędziów z SN bezwzględna nieważność nigdy nie zaszła. Wyrok ten na pewno sprawia, że K.B. może spać spokojnie. Bardzo dziwna sytuacja.


    ps.2 dla przypomnienia

    Ustawa o własności lokali używa pojęcia "zarządu" w znaczeniu funkcjonalnym, czyli jako zarządzanie, administrowanie (art. 18 u. w. l.) oraz w znaczeniu podmiotowym, jako organu wspólnoty (art. 20 u. w. l.). Jednakże nie mogą występować równocześnie, jak chcieliby ci sędziowie.

    Zarząd w znaczeniu funkcjonalnym, to działanie w sferze prawnej innej osoby, podejmowane w jej interesie przez podmiot do tego uprawniony. Jest to zarząd sprawowany przez osobę trzecią. Np. przez spółkę komandytową jak w sprawie.

    Natomiast według art. 20 u.w.lok. zarząd (właścicielski) - jak wynika z art. 21 ust. 1 u.w.lok. - kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali. W przytoczonych przepisach jest mowa o zarządzie w znaczeniu podmiotowym, bowiem chodzi w nich o organ wspólnoty mieszkaniowej.

    W praktyce różnica jest niewielka. Spółka nie jest organem wspólnoty, właściciele tworzący zarząd - są organem.
    Albo spółka, albo organ, nigdy razem. Po drodze jest zmiana sposobu zarządu z udziałem notariusza. Wszystko to jest wspomniane w orzeczeniu tylko w SN kogoś pogięło chyba. Nie wiem jak to nazwać.
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tacy nie.......i sędziowie SN są niestety paliwem dla zwolenników radykalnych zmian sądownictwa.
    To tak jakby orzekli, że nic nie stoi na przeszkodzie aby pasażer obok kierowcy też włączał się w prowadzenie auta czyli, mają prawo wyrywać sobie kierownicę i obaj kierować autem.
    Oczywiście całą sytuację zrozumieli tylko sędziowie apelacyjni i prawidłowo uzasadnili swój wyrok.
    Dalsze postępowanie SN jest niezgodne z prawem bo SN orzekł niezgodnie z zasadami orzecznictwa czyli z zasadami współżycia społecznego, niezgodnie z logiką i doświadczeniem życiowym, które winien uwzględniać w wydanym orzeczeniu.
    Literalnie, w znaczeniu - w oderwaniu od rzeczywistości - rzecz ujmując SN miał rację, że:
    ...przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali nie zawierają żadnych postanowień, które ograniczałyby lub wręcz wyłączałyby możliwość powołania zarządu w znaczeniu podmiotowym, jeżeli wcześniej doszło do powierzenia zarządu w jego funkcjonalnym znaczeniu.
    Natomiast napisanie takiego zdania winno zapalić czerwone światło w głowie każdego sędziego:
    Podkreślenia przy tym wymaga, że zarząd przewidziany w art. 20 u.w.l. może występować w tej samej wspólnocie obok zarządu w znaczeniu funkcjonalnym, o którym mowa w art. w art. 18 ust. 1
    Bo co to oznacza?
    Dwa zarządy de facto. Dwa ośrodki decyzyjne i reprezentacyjne. Podwójna odpowiedzialność czy żadna?
    Nie rozumiem, po co wspólnota (właściciele) zaskarżali prawidłowy, zgodny z prawem, logiką i życiem wspólnotowym wyrok SA?
    Teraz to dopiero będą mieli niezły bajzel.

    Wynikałoby z tego wszystkiego, że we wspólnocie nie trzeba zmieniać sposobu sprawowania zarządu już raz określonego art. 18 ust. 1 - ale można sobie do woli wybierać zarządy co tydzień.
    Najlepiej wybrać po kolei wszystkich bo skoro wg SN mogą funkcjonować dwa zarządy to dlaczego nie 50?
    :shocked::confused:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Być może w tej wspólnocie wszyscy odetchnęli z ulgą że się udało? To zależy jaki jest bilans rządów spółki i tej osoby, którą potem wybrano po dwóch latach. Razem pięć lat funkcjonowania wspólnoty.

    Ale sam wyrok to nie dość że bubel prawny, to cofa nas o dziesięć lat orzecznictwa na tle art 18.1 i 20.1. Które ostatnio zrównywało pozycję powierzonego i zarządu, i to też pod względem reprezentacji sądowej. Gdyby brać ten wyrok na serio.
  • Opcje
    tradertrader Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sąd Najwyższy w składzie:
    SSN Marta Romańska (przewodniczący)
    SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
    SSN Agnieszka Piotrowska

    To postanowienie wydane przez 3 sedziów SN, nikt nie zauważył błędu.
    Statystyka matematyczna podpowiada, że to tylko drobna cząstka szerszego problemu.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kasander:[/cite]Tacy nie.......i sędziowie SN są niestety paliwem dla zwolenników radykalnych zmian sądownictwa.
    To tak jakby orzekli, że nic nie stoi na przeszkodzie aby pasażer obok kierowcy też włączał się w prowadzenie auta czyli, mają prawo wyrywać sobie kierownicę i obaj kierować autem.
    Oczywiście całą sytuację zrozumieli tylko sędziowie apelacyjni i prawidłowo uzasadnili swój wyrok.
    Dalsze postępowanie SN jest niezgodne z prawem bo SN orzekł niezgodnie z zasadami orzecznictwa czyli z zasadami współżycia społecznego, niezgodnie z logiką i doświadczeniem życiowym, które winien uwzględniać w wydanym orzeczeniu.
    Literalnie, w znaczeniu - w oderwaniu od rzeczywistości - rzecz ujmując SN miał rację, że:
    ...przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali nie zawierają żadnych postanowień, które ograniczałyby lub wręcz wyłączałyby możliwość powołania zarządu w znaczeniu podmiotowym, jeżeli wcześniej doszło do powierzenia zarządu w jego funkcjonalnym znaczeniu.
    Natomiast napisanie takiego zdania winno zapalić czerwone światło w głowie każdego sędziego:
    Podkreślenia przy tym wymaga, że zarząd przewidziany w art. 20 u.w.l. może występować w tej samej wspólnocie obok zarządu w znaczeniu funkcjonalnym, o którym mowa w art. w art. 18 ust. 1
    Bo co to oznacza?
    Dwa zarządy de facto. Dwa ośrodki decyzyjne i reprezentacyjne. Podwójna odpowiedzialność czy żadna?
    Nie rozumiem, po co wspólnota (właściciele) zaskarżali prawidłowy, zgodny z prawem, logiką i życiem wspólnotowym wyrok SA?
    Teraz to dopiero będą mieli niezły bajzel.

    Wynikałoby z tego wszystkiego, że we wspólnocie nie trzeba zmieniać sposobu sprawowania zarządu już raz określonego art. 18 ust. 1 - ale można sobie do woli wybierać zarządy co tydzień.
    Najlepiej wybrać po kolei wszystkich bo skoro wg SN mogą funkcjonować dwa zarządy to dlaczego nie 50?
    :shocked::confused:

    To nie jest jedyny taki wyrok. i znowu trzeba brać pod uwage stan faktyczny. Jesli w umowie o sposobie zarzadu powierzono zarzad na podstawie art 18.1, ale w tej umowie nie ma upoważnienia do reprezentacji i samodzielnego wykonywania czynności zarządu zwykłego to z punktu widzenia uchwały SN z 21 stycznia 2009 roku nie tylko nie można wybrać zarządu na podstawie art 20 , ale jest to wręcz konieczność. Bo kto w końcu ma reprezentować wspólnotę.
    Natomiast z punktu widzenia uchwały SN z lutego 2017 takiego zarzadu ( 20) rzeczywiście wybrać nie można ze wzgledu na dublowanie kompetencji.
    Dlatego nie ma sie co podniecać. Wyro SN jest ze stycznia, a uchwała z lutego.
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: Jesli w umowie o sposobie zarzadu powierzono zarzad na podstawie art 18.1, ale w tej umowie nie ma upoważnienia do reprezentacji i samodzielnego wykonywania czynności zarządu zwykłego ...
    ale jest to wręcz konieczność. Bo kto w końcu ma reprezentować wspólnotę.
    Wyprowadziłeś całkowicie nieprawidłowy (błędny) wniosek.
    Dla takich sytuacji (gdy właściciele w trybie art. 18 ust. 1 nie określili szczegółowych postanowień m.in. dotyczących reprezentacji) jest m.in. art. 33
    ...w braku odmiennych postanowień umowy, stosuje się odpowiednio przepisy niniejszego rozdziału.
    :confused:
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kasander:[/cite]
    tajfun: Jesli w umowie o sposobie zarzadu powierzono zarzad na podstawie art 18.1, ale w tej umowie nie ma upoważnienia do reprezentacji i samodzielnego wykonywania czynności zarządu zwykłego ...
    ale jest to wręcz konieczność. Bo kto w końcu ma reprezentować wspólnotę.
    Wyprowadziłeś całkowicie nieprawidłowy (błędny) wniosek.
    Dla takich sytuacji (gdy właściciele w trybie art. 18 ust. 1 nie określili szczegółowych postanowień m.in. dotyczących reprezentacji) jest m.in. art. 33
    ...w braku odmiennych postanowień umowy, stosuje się odpowiednio przepisy niniejszego rozdziału.
    :confused:
    To nie ja wyprodzadziłem taki wniosek, tylko SN w uchwale z 21 stycznia 2009 roku. I taki stan faktyczny istniał do lutego 2017 roku. Znam wiele postanowień sądów kwestjonujących uprawnienia zarządcy 18.1 do reprezentacji wspólnoty przed sądem w związku z art 33
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tajfun: ...ale jest to wręcz konieczność.
    To nie ja wyprodzadziłem taki wniosek, tylko SN w uchwale z 21 stycznia 2009 roku.
    - ???
    No to może zacytuj to zdanie żeby było wiadomo że to SN wymyślił tę konieczność!
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    [cite] kasander:[/cite]
    tajfun: ...ale jest to wręcz konieczność.
    To nie ja wyprodzadziłem taki wniosek, tylko SN w uchwale z 21 stycznia 2009 roku.
    - ???
    No to może zacytuj to zdanie żeby było wiadomo że to SN wymyślił tę konieczność!
    (...) Wiadomo że ta uchwała nie była "na raczkę" państwu w państwie zarządców.
    Ten sam sąd w Szczecinie trzy razy wysyłał to samo pytanie prawne do SN i w końcu w 2017 "wywalczył " to o co chodziło zarządcom.
    Ale je myślę że to jeszcze nie jest koniec tego problemu. Przy takiej kompromitacji SN doczekamy sie chyba uchwały SN w składzie 7 sędziów.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    [align=center]usunięto [Admin][/align]
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    [align=center]usunięto [Admin][/align]
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    to z punktu widzenia uchwały SN z 21 stycznia 2009 roku nie tylko nie można wybrać zarządu na podstawie art 20 , ale jest to wręcz konieczność.
    To napisaęm ja , a nie SN.
  • Opcje
    kasanderkasander Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    [align=center]usunięto [Admin][/align]
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie jest przy tym tak, jak twierdzi strona pozwana, że z uwagi na niezaskarżenie tej uchwały jest ona skuteczna. Taka argumentacja byłaby aktualna jedynie w odniesieniu do uchwały podjętej, tzn. takiej, za którą opowiedziała się większość właścicieli, ustalona według zasad określonych w art. 23 ust. 2 u.w.l. Ponieważ za uchwałą z dnia 24 listopada 2012 r. o zmianie sposobu zarządu nie opowiedziała się większość właścicieli, to uchwała ta nie została w ogóle podjęta ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 r., I CSK 773/14). W konsekwencji, w pozwanej wspólnocie nie doszło do zmiany sposobu zarządu w trybie przewidzianym w art. 18 ust. 2a u.w.l.

    To ustalenie ma istotne znaczenie dla określenia podmiotu uprawnionego do reprezentacji wspólnoty. Trzeba zauważyć, że zarządca nieruchomości wspólnej, ustanowiony na podstawie art. 18 ust. 1 u.w.l. może występować w imieniu właścicieli lokali tworzących wspólnotę mieszkaniową (reprezentować wspólnotę), co wynika z treści art. 21 ust. 1 u.w.l. w zw. z art. 33 u.w.l. Jednocześnie ustanowienie zarządcy (w znaczeniu funkcjonalnym) na podstawie art. 18 ust. 1 u.w.l. „wyklucza możliwość tworzenia zarządu (w znaczeniu podmiotowym) według postanowień art. 20 ustawy. Za taką wyłącznością określonej, przyjętej już raz formuły prawnej zarządu nieruchomością wspólną przemawiają także istotne względy natury organizacyjno-gospodarczej (brak potrzeby mnożenia struktur zarządu nieruchomością wspólną, problem ewentualnego rozkładu uprawnień pomiędzy takie struktury i in.).” ( tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 września 2005 r., III CZP 62/05). Zatem z jednej strony zarządca, któremu zarząd powierzono na podstawie art. 18 ust. 1 u.w.l. jest uprawniony do reprezentacji wspólnoty, a z drugiej strony – w takiej wspólnocie nie jest dopuszczalne powołanie zarządu w rozumieniu art. 20 u.w.l.

    http://orzeczenia.waw.sa.gov.pl/content/wsp$00f3lnota$0020mieszkaniowa/154500000003003_VI_ACa_000779_2015_Uz_2016-07-21_001

    Wyrok Sądu Apelacyjnego w związku z wyrokiem SN.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] iga:[/cite] Zatem z jednej strony zarządca, któremu zarząd powierzono na podstawie art. 18 ust. 1 u.w.l. jest uprawniony do reprezentacji wspólnoty, a z drugiej strony – w takiej wspólnocie nie jest dopuszczalne powołanie zarządu w rozumieniu art. 20 u.w.l.
    Przecież z ustawy wynika jasno, że we wspólnocie możliwie są jedynie dwa rodzaje zarządów: 1. zarząd powierzony na podstawie art.18 albo zarząd wybrany z art. 20. W obydwu przypadkach zarząd samodzielnie pełni swoją funkcję w ramach czynności zarządu zwykłego i tym samym reprezentuje wspólnotę na zewnątrz.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Haneczka:
    W ...obydwu przypadkach zarząd samodzielnie pełni swoją funkcję w ramach czynności zarządu zwykłego i tym samym reprezentuje wspólnotę na zewnątrz.

    To dlaczego przez 8 lat od stycznia 2009 do lutego 2017 było inaczej , jeśli to takie...jasne?
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2017
    [cite] tajfun:[/cite]Haneczka:
    W ...obydwu przypadkach zarząd samodzielnie pełni swoją funkcję w ramach czynności zarządu zwykłego i tym samym reprezentuje wspólnotę na zewnątrz.

    To dlaczego przez 8 lat od stycznia 2009 do lutego 2017 było inaczej , jeśli to takie...jasne?
    Tego nie wiem i nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. Dla mnie to, co napisałam powyżej jest jasne, proste i logiczne. A jeśli ktoś ma z tym jakiś problem i chce sobie zamulać rzeczywistość, szukając bielszego odcienia bieli, a potem czochrać się po sądach, z niewiadomym wynikiem akcji - to jego wybór.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiesz. Ja miałem taki drobniutki problemik ( a właściwie nie ja tylko sąd).Sąd Okręgowy przez 4 miesiace nie wiedział gdzie ma wysłać mój pozew przeciwko wspólnocie.Musiał skorzystać z " pomocy" Sadu Apelacyjnego.
    Jasne i logiczne to jest w dyskusji na forum . W praktyce jest inaczej.A czochrać się po sądach czasem trzeba.
    Choćby po to aby dowiedzieć się czy:
    W stanie faktycznym pełnego opomiarowania mediów wspólnota może podjąć uchwałę o zaliczeniu kosztów mediów dostarczanych do lokali do kosztów nieruchomości wspólnej.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] tajfun:[/cite]Jasne i logiczne to jest w dyskusji na forum . W praktyce jest inaczej.A czochrać się po sądach czasem trzeba.
    Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że właśnie tak jest. Zgadzam się z tym co napisałeś. Na forum jest teoria, a w życiu praktyka.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.