Częściowe ocieplenie budynku

i-co-ty-na-toi-co-ty-na-to Użytkownik
edytowano listopada 2017 w Zarządzanie Nieruchomościami
Co się dzieje z budynkiem, gdy zostanie ocieplony tylko częściowo? Jakie ma to konsekwencje dla temperatury w poszczególnych mieszkaniach / całym budynku?

Opis sytuacji. Blok z wielkiej płyty: 4 klatki, 4 piętra. Balkony wychodzą na stronę południową, od strony północnej są okna i wejścia do budynku, od wschodu i zachodu - ściany szczytowe. Ocieplono ścianę północną oraz szczytowe, pozostawiając południową bez ocieplenia. Zauważyłem, że mam teraz w domu "front ciepły" od północy i "front chłodny" od południa - co jest zrozumiałe. Jednak wydaje mi się, że od południa jest teraz chłodniej niż było wtedy, gdy cały budynek był nieocieplony. Ale może się mylę?

W internecie znalazłem taką opinię eksperta nt. podobnej sytuacji: Zdecydowanie odradzam takie rozwiązanie. Warstwa izolacji musi równomiernie chronić całą bryłę budynku, tak by przyniosło to zamierzony efekt.
Trochę domyślam się, jaka tu jest intencja - południowa ściana miałaby być wyeksponowana na południową stronę w celu akumulacji ciepła. Jeżeli byłyby to przegrody przezroczyste (duże przeszklenia),to zyski w bilansie rocznym byłby spore. Natomiast przegrody nieprzezroczyste nie mają takich zdolności. W okresie zimy, kiedy panują niskie temperatury, nieocieplona ściana jest narażona na mocne wychłodzenie, co powoduje duże różnice w rozkładzie temperatury ściany (wewn. i zewn.), a w rezultacie duże straty ciepła potrzebnego do ogrzewania oraz drastyczne zmniejszenie poczucie komfortu (zimna ściana wewnętrzna).
Podsumowując: jednakowa warstwa płyt styropianowych na całej powierzchni ścian zewnętrznych budynku.


Czy ktoś ma podobne doświadczenia?

Komentarze

  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada 2017
    Co się dzieje z budynkiem, gdy zostanie ocieplony tylko częściowo?
    Nic się nie dzieje. Budynek stoi tak samo, jak stał przed dociepleniem, a życie toczy się dalej, czyli Wisła płynie do morza, a Ziemia obraca się nadal wokół własnej osi.
    Jakie ma to konsekwencje dla temperatury w poszczególnych mieszkaniach / całym budynku?
    W pewnym sensie żadne. Temperatura zależy przede wszystkim od tego, jak intensywnie grzejesz. Oczywiście, te przegrody, które są docieplone, mają niższy współczynnik przenikania ciepła, a w konsekwencji straty ciepła przez nie są mniejsze, niż przez te niedocieplone. Ponadto tam, gdzie przegrody zewnętrzne są docieplone, jest wyższy komfort, ponieważ ich powierzchnia od strony pomieszczenia ma wyższą temperaturę.
    wydaje mi się, że od południa jest teraz chłodniej niż było wtedy, gdy cały budynek był nieocieplony. Ale może się mylę?
    Może to tylko Twoje wrażenie, a może tak jest w rzeczywistości, jeśli ktoś postanowił w związku z dociepleniem obniżyć parametry pracy instalacji c.o. i jak zwykle w takiej sytuacji nie przewidział, że obniży je równomiernie w całej instalacji, a nie tylko w pomieszczeniach z docieplonymi przegrodami. Musisz się tego dowiedzieć od Twojego zarządcy/zarządu. Można oczywiście obniżyć parametry, ale równolegle należałoby przeregulować instalację tak, żeby po dociepleniu zwiększyć przepływy czynnika grzewczego (a przez to wydajność) w pomieszczeniach bez docieplenia, co w pewnym stopniu skompensowałoby spadek temperatury zasilania. Nie zawsze jednak da się to zrobić, ponieważ instalacja też ma swój limit przepustowości, zatem regulacja ilościowa (przepływ czynnika) często nie jest w stanie zastąpić regulacji jakościowej (temperatury).
    ekspert: południowa ściana miałaby być wyeksponowana na południową stronę w celu akumulacji ciepła. Jeżeli byłyby to przegrody przezroczyste (duże przeszklenia),to zyski w bilansie rocznym byłby spore. Natomiast przegrody nieprzezroczyste nie mają takich zdolności
    Brawo! Więcej takich ekspertów, a na pewno będzie dobrze. : )
    ekspert: W okresie zimy, kiedy panują niskie temperatury, nieocieplona ściana jest narażona na mocne wychłodzenie, co powoduje duże różnice w rozkładzie temperatury ściany (wewn. i zewn.), a w rezultacie duże straty ciepła potrzebnego do ogrzewania oraz drastyczne zmniejszenie poczucie komfortu (zimna ściana wewnętrzna).
    Brawo, brawo! Zaprawdę, więcej takich ekspertów. Panie ekspert, rozumiem z Pana wywodu, że skoro mamy drastyczne zmniejszenie poczucia komfortu, to znaczy, że przed dociepleniem ten komfort był drastycznie wyższy, a różnice w rozkładzie temperatury ściany były małe, skoro po dociepleniu niektórych przegród w tych niedocieplonych są teraz duże, więc w rezultacie teraz straty są duże, bo przedtem były małe. Brawo, brawo.

    I co Ty na to, I-co-ty-na-to?
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zauważyłem, że mam teraz w domu "front ciepły" od północy i "front chłodny" od południa - co jest zrozumiałe.
    Rewelacja... Te fronty powinny się ścierać wewnątrz Twojego mieszkania. Nie obserwujesz jakiś wirów, albo innych manifestacji mocy, wynikających ze spotkania się tych frontów? :cool:
  • Opcje
    i-co-ty-na-toi-co-ty-na-to Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Haneczka:[/cite]
    Zauważyłem, że mam teraz w domu "front ciepły" od północy i "front chłodny" od południa - co jest zrozumiałe.
    Rewelacja... Te fronty powinny się ścierać wewnątrz Twojego mieszkania. Nie obserwujesz jakiś wirów, albo innych manifestacji mocy, wynikających ze spotkania się tych frontów? :cool:
    Dziękuję za merytoryczną i bardzo uprzejmą wypowiedź.
  • Opcje
    bakułabakuła Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nic to nie zmienia oprócz faktu że część budynku jest ocieplona a inna nie
  • Opcje
    SasankaSasanka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Też mamy do ocieplenia (co najmniej) ścianę szczytową w naszej kamienicy. Myślę, że pierwszym krokiem, który decydować będzie o całej reszcie jest zlecenie wykonania projektu termomodernizacji. Bez tego ani rusz. Budynek budynkowi nie równy, więc dopiero mając projekt i opinię fachowca można świadomie się decydować na jakieś rozwiązanie. Inną kwestią jest - w praktyce- jakość wykonania takiego ocieplenia.

    U znajomych w starym budynku wykonano 2 lata temu częściowe ocieplenie (tylko jednej ściany) z bardzo dobrym rezultatem. Póki co nie raportują jakiś problemów. :)

    "Jednak wydaje mi się, że od południa jest teraz chłodniej niż było wtedy, gdy cały budynek był nieocieplony. Ale może się mylę?" - raczej w ocieplonej części jest teraz cieplej :) i stąd to odczucie. Inna sprawa, że ktoś mógł uznać, że po ociepleniu budynku można Wam przykręcić kurki na sieci c.o. :)
  • Opcje
    t66t66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wykonanie docieplenia budynku metodą "na raty" powoduje, że w związku ze zmieniającymi się normami (warunki techniczne dotyczące docieplenia ścian osłonowych; nowa norma obowiązywać będzie od 2020 roku), każda ze ścian będzie docieplona materiałem o różnej grubości. Wobec powyższego, zamierzony efekt nie zostanie w pełni spełniony.
    W najgorszym wariancie, z chwilą wykonania audytu energetycznego (niezębnego przy sprzedaży mieszkania), może się okazać, że ścian która była jako pierwsza docieplona, nie spełnia swoich wymagań, i należy ją "docieplić" Powstaje błędne koło

    A co jest w projekcie termomodernizacyjnym budynku ? Chyba, że autor projektu już z góry znając wymogi norm (2020 roku) założył grubszą izolację.

    Docieplenie budynku ma na celu obniżenie zużytej energii cieplnej niezbędnej do jego ogrzewania. Przy dociepleniu budynku "na raty" nie ma mowy o oszczędnościach, w ręcz przeciwnie wydatkowano kwotę na docieplenie, która niewiadomego kiedy się zamortyzuje.
  • Opcje
    i-co-ty-na-toi-co-ty-na-to Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    [cite] t66:[/cite]W najgorszym wariancie, z chwilą wykonania audytu energetycznego (niezbędnego przy sprzedaży mieszkania), może się okazać, że ścian która była jako pierwsza docieplona, nie spełnia swoich wymagań, i należy ją "docieplić" Powstaje błędne koło.

    A co jest w projekcie termomodernizacyjnym budynku ? Chyba, że autor projektu już z góry znając wymogi norm (2020 roku) założył grubszą izolację.
    Nie wiem, co jest w projekcie termomodernizacji i wątpię, by mi się udało dowiedzieć. Zarząd wspólnoty jest wysoce niechętny udostępnianiu jakichkolwiek dokumentów związanych z nieruchomością. Kilkakrotnie już się o tym przekonałem. Na pewno przed rozpoczęciem prac nie wykonano audytu energetycznego. Niedawno zarząd poinformował, że pozostawiona bez ocieplenia ściana zostanie ocieplona, ale na razie nie wiadomo kiedy.

    Bo to taka wspólnota i taki zarząd...
  • Opcje
    t66t66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wiem, co jest w projekcie termomodernizacji i wątpię, by mi się udało dowiedzieć. Zarząd wspólnoty jest wysoce niechętny udostępnianiu jakichkolwiek dokumentów związanych z nieruchomością. Kilkakrotnie już się o tym przekonałem. Na pewno przed rozpoczęciem prac nie wykonano audytu energetycznego.

    Nic tylko przeprowadzić rewolucyjne rozwiązanie - zmienić natychmiast zarząd.

    Ostatecznie, zawsze można nie wyrazić zgody na remont, podpisując uchwałę "przeciwko".
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano sierpnia 2018
    t66: Wykonanie docieplenia budynku metodą "na raty" powoduje, że w związku ze zmieniającymi się normami każda ze ścian będzie docieplona materiałem o różnej grubości. Wobec powyższego, zamierzony efekt nie zostanie w pełni spełniony
    Tak, ale tylko wtedy, kiedy właściciel nie wykaże się roztropnością i będzie jechał po bandzie, tj. będzie docieplał na minimum, czyli tak, aby jedynie spełnić aktualne minimalne wymagania. Życie pokazuje, że takie podejście, to jest domena inwestycji ze środków publicznych, natomiast prywatny właściciel tak nie postępuje. Jeśli chodzi o prywatne pieniądze właścicieli, to co do zasady wykazują się oni roztropnością.
    t66: Przy dociepleniu budynku "na raty" nie ma mowy o oszczędnościach, w ręcz przeciwnie wydatkowano kwotę na docieplenie, która niewiadomego kiedy się zamortyzuje.
    Jest to całkowicie błędny wniosek. Naturalnie - pełna zgoda co do tego, że jak się ociepla, to powinno się to zrobić w miarę możliwości (głównie finansowych) kompleksowo, raz i dobrze, a nie wracać do tematu po kilka razy i żyć w permanentnym remoncie i ze stałym rusztowaniem przy elewacjach, niczym w jakiejś instalacji artystycznej. Natomiast twierdzenie, że nie ma mowy o oszczędnościach, albo, że nie wiadomo, kiedy się zamortyzuje, to fantazje. Są oszczędności proporcjonalne do zakresu ocieplenia, jak również wiadomo dokładnie, kiedy się zamortyzuje. Wyznacza się to dokładnie tak samo, jak w przypadku pełnego ocieplenia.

    Jeśli się tak zastanowimy, dlaczego ludzie ocieplają budynki na raty, to z jednej strony trudno to zrozumieć, a z drugiej strony - w tym szaleństwie jest metoda. Jeśli ktoś chce sfinansować inwestycję z własnych środków, bez kredytów, które z natury są samym złem (to odrębny temat - jak bank w majestacie prawa pożycza klientowi pieniądze, których nie posiada), to da się to uzasadnić. Również ekonomicznie.
  • Opcje
    i-co-ty-na-toi-co-ty-na-to Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy przed ociepleniem ściany należy ją umyć? Pytam, bo kilka dni temu znów pojawiła się firma wykonująca ocieplenie mojego budynku. Zabrała się za ostatnią, nieocieploną dotąd ścianę. Na rusztowanie wszedł człowiek z wężem i myje ścianę, polewając ją wodą pod ciśnieniem. Myje również balkony. Mój nieźle zalał; oblał nie tylko ściany, ale również stojące na balkonie meble (stare bo stare, ale jeszcze przydatne).

    Poprzednio, przed ociepleniem trzech ścian, niczego nie umyto. Nie rozumiem więc, po co robi się to teraz. Chodzi nie tylko o celowość tego mycia, ale również o termin wykonania. Jest styczeń, leży śnieg i są ujemne temperatury.
  • Opcje
    t66t66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgodnie z wytycznymi prowadzenia robót dociepleniowych, przed przyklejeniem płyt izolacyjnych (styropian lub wełna), ścianę - podłożę należy oczyścić - umyć. Usunąć wszelkiego rodzaju luźne, nietrzymające się fragmenty powłok elewacyjnych, większe ubytki uzupełnić. Usunąć glony i inne zazielenienia.
    Jeżeli tego nie zrobiono wcześniej - to błąd. Gdzie był/jest Inspektor Nadzoru kontrolujący i odbierający w imieniu Wspólnoty prace budowlane.

    Oczywiście pora roku - styczeń nie jest mile widziany. Temperatura nie powinna być niższa niż +5 stopni C.

    Niestety ostatnio modne stało się wykonywanie robót dociepleniowych, a nawet i dekarskich budynków wspólnot w okresie późno jesiennym, a nawet zimowym. Wynika to z braku chętnych do tego rodzaju prac w tzw. sezonie budowlanym. Wtedy większość fachowców pracuje na budowach domków, lub większych inwestycji deweloperskich.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Trzeba zawsze sprawdzić, co dopuszcza producent kleju, bo właśnie klej jest tutaj newralgicznym elementem. Owszem, są "zimowe" kleje, które dzięki różnym dodatkom chemicznym (nie wchodząc w szczegóły) mogą być stosowane w obniżonych temperaturach.

    Zgadzam się jednak z T66 - to nie jest dobry czas na roboty dociepleniowe metodą lekką mokrą, bo rozumiem, że mowa jest właśnie o takiej. Pamiętajmy, że jeśli nawet w dzień jest odpowiednia temperatura, to zaraz w nocy jest obniżenie i co wtedy?
  • Opcje
    i-co-ty-na-toi-co-ty-na-to Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Dwa dni temu otrzymaliśmy następującą informację: Wymiana balustrad balkonowych. Nie przypominam sobie, by w którymkolwiek budynku na osiedlu (a jest ono spore) podczas ocieplania wymieniano balustrady balkonowe. Nie przypominam sobie również, by taka operacja była planowana przez wspólnotę. Nie bardzo też jestem w stanie sobie wyobrazić wymianę 40 dużych balustrad. Każda ma prawie 5 metrów szerokości i jest solidnie przymocowana: u dołu przyspawana do 5 płaskowników rozmieszczonych mniej więcej co metr i zabetonowanych w stropie, a u góry przyspawana do 2 stalowych prętów umieszczonych w ścianach.

    Balustrady mają 110 cm wysokości, więc wymogi prawne są spełnione. Pomiędzy skrajnymi słupkami i ścianami bocznymi jest dość miejsca na położenie styropianu, nie ma więc również problemu z wykonaniem ocieplenia.

    Ale już nic mnie nie dziwi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.