Mieszkanie częściowo gminy częściowo wspólnoty

JeniaJenia Użytkownik
edytowano grudnia 2017 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witajcie.
Chcę wykupić mieszkanie składające się z części należącej do gminy i części powstałej po adaptacji strychu, która należy do wspólnoty. Jak powinien przebiegać cały proces? Czy po wykupie części strychowej od wspólnoty nastąpi jej przyłączenie do reszty mieszkania i zostanie założona jedna KW, czy może obie części będą miały osobne KW i potem będę musiała je scalić?
Gmina zażądała dostarczenia od Wspólnoty uchwał - zgodę na zbycie części mieszkania i zgodę na zmianę udziałów. Co potem? Gmina scali to mieszkanie i założy jedną KW na całość? Czy w tej uchwale będą podane już nowe udziały? Wiem, że teraz udziały są źle policzone, jako najemca nie będę miała możliwości sprawdzenia, jak zostaną policzone nowe udziały. Kiedy będę mogła wnieść zastrzeżenia, jeśli okaże się że znów są źle policzone?
A gdybym chciała wykupić tylko część należącą do gminy, to czy gmina może postawić warunek, że muszę wykupić strych od WM?

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie rozumiem.
    Było i jest mieszkanie gminy.
    Był strych - część wspólna.
    I co dalej?
    Ktoś (wspólnota?) adaptował strych (jego część) na samodzielne mieszkanie?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Jenia:[/cite]Witajcie.
    Chcę wykupić mieszkanie składające się z części należącej do gminy i części powstałej po adaptacji strychu, która należy do wspólnoty.
    to chyba są dwa lokale jedno powstałe z adaptacji drugie wynikające z nieruchomości ???? albo jest jedno należące do Gminy jako pierwszego właściciela nieruchomości.


    Albo jest to samowola budowlana i brak możliwości legalizacji .
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest tak:
    mieszkałam w mieszkaniu gminy. W 2001 gmina, jako wtedy jedyny właściciel, przekazała nam (najemcom) część strychu do adaptacji "celem powiększenia istniejącego lokalu". Zanim ukończyliśmy prace powstała wspólnota (wyodrębniono i sprzedano jeden z czterech lokali). Teraz podobno ta część strychu należy do wspólnoty, zatem mieszkanie ma dwóch właścicieli. Fizycznie stanowi jedną całość, bo wejście jest jedno, przez nasze mieszkanie na dole przechodzi się do części adaptowanej, nie ma innego wejścia do tej części. Zaadaptowana część strychu jest lokalem samodzielnym tylko w połączeniu z dołem.
    Mnie się wydaje, że ta część strychu powinna, mimo wszystko, należeć do gminy, ale oni twierdzą, że zanim odebrano zakończenie robót powstała wspólnota więc strych jest wspólnoty.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    przekazała nam (najemcom) część strychu do adaptacji
    Masz coś na piśmie w sprawie tej adaptacji?
    Bo może być tak, że gmina nieźle namieszała, a ty za to zapłacisz, np. za przeprowadzenie zmiany udziałów.

    W małej wspólnocie (4 lokale) nie możecie się dogadać?
    Właścicieli jest na razie tylko dwu (gmina i ten co wykupił), więc co za problem, by napisać uchwałę i złożyć dwa podpisy?
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No nie możemy się dogadać co do ceny.
    Mam decyzje Urzędu Miejskiego o warunkach zabudowy, o zatwierdzeniu projektu, umowę o przekazanie części strychu na adaptację celem powiększenia mieszkania. Wszystko z 2001/2002 roku. Rozpoczęliśmy prace w 2002, a w 2004 powstała wspólnota. Nie została zmieniona strona umowy, nikt się tym nie interesował. W 2011 zgłosiliśmy do gminy po raz pierwszy na piśmie zakończenie robót (wcześniej telefonicznie - brak reakcji). Generalnie przekroczyliśmy termin zakończenia podany w umowie o kilka lat. Cały ten czas gmina występowała jako strona, przychodzili na wcześniejsze odbiory, wnosili zastrzeżenia, akceptowali zmiany w projekcie. Ostatecznie w 2013, po poradzie u prawnika, uznali, że strych jest wspólnoty i to wspólnota powinna dokonać odbioru. Podpisałam zatem w 2013 ze wspólnotą umowę najmu tej adaptowanej części (dół jest gminy). Teraz chcę wykupić całość, gmina wstrzymała procedurę wykupu do momentu dostarczenia uchwał ze wspólnoty. Zaświadczenie o samodzielności jest na całość, zaadaptowana część strychu nie będzie nigdy samodzielnym lokalem, tylko w połączeniu z dołem. Moje pytania są takie:
    1. nawet jeśli gmina nie zostawiła tej części dla siebie przy wyodrębnianiu pierwszego lokalu (trudno dociec, bo udziały są źle policzone) i góra jest wspólnoty, to jak powinien przebiegać cały proces kupna całości? Osobne Księgi Wieczyste, czy po powzięciu uchwał przez wspólnotę, scalą mieszkanie i założona zostanie jedna KW?
    2. jeśli nie dogadam się ze wspólnotą, to czy miasto może odmówić mi sprzedaży części należącej do gminy (górę dalej wynajmowałabym od wspólnoty)?
    3. jak byłoby by lepiej - kupić dół, założyć KW, a z czasem może dogadam się z WM (będę już członkiem wspólnoty) i wtedy kupić górę?
    W gminie nie chcą mi powiedzieć jak będzie przebiegał cały proces, a ja chcę sama wszystkiego dopilnować, a nie złożyć tylko podpis na akcie notarialnym. Widzę dużo błędów przy wyodrębnianiu mieszkań przez gminę (np. źle policzone udziały, sprzedaż mieszkania z wspólną klatką schodową). Jako zwykłemu najemcy nie chcą udzielać mi żadnych informacji.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    chcę wykupić całość, gmina wstrzymała procedurę wykupu do momentu dostarczenia uchwał ze wspólnoty.
    Na pewno w nieruchomości są tylko 4 mieszkania (3 gminy i jedno wykupione)?
    Kto ma podjąć uchwałę?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.