Odpowiedzialność finansowa zarządu wspólnoty za brak przeprowadzonych remontów
lucyfereczek
Użytkownik
Witam
Czy istnieje możliwość obciążenia finansowego zarządu z pieniędzy, które zarząd pobiera na swoją działalność, za brak przeprowadzonych remontów czy inwestycji z funduszu remontowego, czego powodem było zapłacenie podatku z powodu braku przeprowadzonych inwestycji?
Dzięki z odpowiedź
Pozdrawiam
Czy istnieje możliwość obciążenia finansowego zarządu z pieniędzy, które zarząd pobiera na swoją działalność, za brak przeprowadzonych remontów czy inwestycji z funduszu remontowego, czego powodem było zapłacenie podatku z powodu braku przeprowadzonych inwestycji?
Dzięki z odpowiedź
Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
"Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi."
Jest to odpowiedzialność kontraktowa (ex contractu). Dlaczego zarząd nie przeprowadził remontów, o jakie inwestycje chodzi? Były w tym przedmiocie uchwały?
A ogólnie - uważam, że członkowie zarządu są bezkarni. Nie słyszałam o sprawie sądowej, w której zostaliby ukarani za zaniechanie czegoś.
Za zrobienie czegoś niewłaściwego we wspólnocie w związku z pełnioną funkcją też nie słyszałam.
Chyba, że chodzi o CIT od wpłat właścicieli lokali użytkowych na konto wspólnopty, ale to co innego i ten podatek winni płacić właściciele lokali użytkowych, bo to na nich został nałożony przez Rząd (MF).
Karę (po wysłuchaniu) Zarządu można nałożyć uchwałą właścicieli lokali lub odwołać ze składu Zarządu .
Jakiego podatku? :shocked:
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/8024/odpowiedzialnosc-finansowa-zarzadu-wspolnoty-za-brak-przeprowadzonych-remontow/#Item_5
Pytam więc nie za co, ale j a k ą karę wspólnota może wymierzyć członkowi zarządu.
pozwać skład zarządu o działanie na szkodę właścicieli lokali, a sąd wymierzy "co i jak'
Nowy doklejony: 21.01.18 00:00 A jeżeli zarząd pracuje ku chwale właścicieli lokali, to co wtedy...? Dyby? :tooth:
to wtedy natychmiastowe odwołanie z funkcji członka zarządu , ale my piszemy o konkretnym przypadku.
Pozwać to nie wszystko, należy jeszcze udowodnić winę - a to już nie jest takie jednoznaczne w efekcie ostatecznym.
Poza tym, złożenie takiego pozwu wymaga zgody wspólnoty w formie uchwały, również co do zgody na poniesione w sprawie koszty - sądowe, zastępstwa procesowego i jeszcze inne, które po drodze sprawiedliwości trafić się mogą, a więc np. koszty biegłych.
Mimo wszystko, dyby jawią się tutaj najbardziej prostym rozwiązaniem. Pod jednym warunkiem, że szaleniec wstępujący do zarządu wspólnoty podpisywałby lojalkę wyrażającą zgodę na ich użycie, w przypadku jakichś tam komplikacji z jego pracą. :bigsmile: No i... obeszłoby się bez sądów - tak bardzo zapracowanych, że szkoda im głowy truć sprawami wspólnot mieszkaniowych i ich niegrzecznych zarządów. A i wspólnota mocy by nabrała większej przez takie skuteczne, dyscyplinujące rozwiązania, bo sama, samodzielnie, niezależnie, niezawiśle, samorządnie - własnymi ręcyma ( czytaj: biorąc sprawy w swoje ręce) problemy by rozwiązywała, jak... pani Dulska.
Tu nie trzeba żadnej uchwały ogółu właścicieli lokali, bo każdy właściciel lokalu ma prawo złożyć pozew gdy jego interesy zostały naruszone przez członków Zarządu; może to być nawet grupowy pozew.