Mała wspólnota - Fundusz Remontowy - problem prawny
Renata2
Użytkownik
Witam.
Jestem tu nowa.
Od ok 2 lat jestem właścicielem mieszkania w małej wspólnocie (kamienica- 4 lokale).
Zarządcą jest tbs z mocy ustawy wpisany w KW gdy wyodrębniano lokale.
Od 6 lat nie są wykonywane żadne remonty budynku ponieważ nie ma czwartego właściela (zmarł)
Sytuacja jest dość skomplikowana (7 spadkobierców, sprawa w toku wygląda na to, ze ten pat może potrwać
jeszcze bardzo długo). Jednen ze spadkobierców płaci tzw. "czynsz" i składa podpisy na rocznych na zebraniach wspólnoty.
Dzieją się tu bardzo dziwne rzeczy.Na koncie Funduszu Remontowego mamy dość pokaźną sumę (ok 28 tyś zł)
Budynek niszczeje, drzwi wejściowe są sróchniałe i przegnite, dach, kominy - w bardzo złym stanie. Cegły w dolnych częściach budynku wypadają.
Na zebraniach tbs śmieje nam się w twarz bo gdy tylko mówimy o wymianie choćby drzwi, twierdzi, że nie możemy ruszyć naszych pieniędzy z FR bo nie ma 4 właściela.
Na zebranich zatwierdzany jest plan gospodarczy i często proponowane zmiany stawek (podwyższenie FR lub stawki za sprzatanie)
Jak to jest? Gdy my chcemy ruszyć nasz FR na pilne remonty to nie możemy a jak oni proponują podwyżesznie stawek zaliczkowych to można.
Przecież to są też czynności przekraczjące zwykły zarząd!
Dowiadywałam się u innych administratorów - nie widzą problemu w naszej sytuacji prawnej, żeby korzystać z FR. Twierdzą oni, ze skoro spakobierca płaci wszystkie zaliczki - to można i możemy glosować.
Propozycja wypowiedzenia umowy zarządzania dla tbs napotkała ogromny opór ze strony jedengo z właścieli (śmiem twierdzić, że ma z nimi jakieś powiązania).
W inernecie wyczytałam już chyba wszystko na ten temat. Postanowiłam napisać tutaj. Wiem, że jest mozliwość oddania ostatecznie sprawy do sądu.
Ale wiem też, że można to rozwiązać inaczej. TBS nie chce nam pomóc i robi wszystko, żeby nie ruszać FR - takie odnoszę wrażenie.
Proszę o pomoc. Może ktoś już miał podobną sytuację.
Jestem tu nowa.
Od ok 2 lat jestem właścicielem mieszkania w małej wspólnocie (kamienica- 4 lokale).
Zarządcą jest tbs z mocy ustawy wpisany w KW gdy wyodrębniano lokale.
Od 6 lat nie są wykonywane żadne remonty budynku ponieważ nie ma czwartego właściela (zmarł)
Sytuacja jest dość skomplikowana (7 spadkobierców, sprawa w toku wygląda na to, ze ten pat może potrwać
jeszcze bardzo długo). Jednen ze spadkobierców płaci tzw. "czynsz" i składa podpisy na rocznych na zebraniach wspólnoty.
Dzieją się tu bardzo dziwne rzeczy.Na koncie Funduszu Remontowego mamy dość pokaźną sumę (ok 28 tyś zł)
Budynek niszczeje, drzwi wejściowe są sróchniałe i przegnite, dach, kominy - w bardzo złym stanie. Cegły w dolnych częściach budynku wypadają.
Na zebraniach tbs śmieje nam się w twarz bo gdy tylko mówimy o wymianie choćby drzwi, twierdzi, że nie możemy ruszyć naszych pieniędzy z FR bo nie ma 4 właściela.
Na zebranich zatwierdzany jest plan gospodarczy i często proponowane zmiany stawek (podwyższenie FR lub stawki za sprzatanie)
Jak to jest? Gdy my chcemy ruszyć nasz FR na pilne remonty to nie możemy a jak oni proponują podwyżesznie stawek zaliczkowych to można.
Przecież to są też czynności przekraczjące zwykły zarząd!
Dowiadywałam się u innych administratorów - nie widzą problemu w naszej sytuacji prawnej, żeby korzystać z FR. Twierdzą oni, ze skoro spakobierca płaci wszystkie zaliczki - to można i możemy glosować.
Propozycja wypowiedzenia umowy zarządzania dla tbs napotkała ogromny opór ze strony jedengo z właścieli (śmiem twierdzić, że ma z nimi jakieś powiązania).
W inernecie wyczytałam już chyba wszystko na ten temat. Postanowiłam napisać tutaj. Wiem, że jest mozliwość oddania ostatecznie sprawy do sądu.
Ale wiem też, że można to rozwiązać inaczej. TBS nie chce nam pomóc i robi wszystko, żeby nie ruszać FR - takie odnoszę wrażenie.
Proszę o pomoc. Może ktoś już miał podobną sytuację.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Znajdź na lokalnym ternie kandydata na zarządcę sądowego, pogadaj z nim, a on już ciebie pokieruje jak ...
Czy można jeszcze coś zrobić w tym temacie, żeby zmusić tbs do choćby wymiany drzwi.
Przy okazji mam inne pytanie. Czy w tej sytuacji dwóch właścicieli (mamy większość udziałów) i ew. płacący spadkobierca możemy zrezygnować (wypowiedzieć) z płacenia zaliczek na fundusz remontowy (do czasu wyjaśnienia spraw spadkowych).
Bo skoro nie możemy korzystać z FR to po co płacić te zaliczki?
Po ustaniu przyczyn powołania zarządu sądowego , możecie wnioskiem znieść zarząd sądowy i przejść na umowę cywilno-prawną.
nie, nie możecie. Narobicie sobie kłopotu + odsetki za zwłokę ...