szkody w lokalu powstałe w wyniku remontu dachu

RudaMax22RudaMax22 Użytkownik
edytowano grudnia 2018 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam.
Mamy problem ze wspólnotą. Nabyliśmy lokal mieszkalny na poddaszu w stanie surowym (postawione ścianki działowe i kolankowe, doprowadzony prąd i instalacja wodno kanalizacyjna, ale brak sufitu, drzwi i ocieplenia dachu) . W chwili zakupu trwał remont dachu i elewacji. Zakończenie inwestycji miało nastąpić 15 listopada, ale trwa do dzisiaj bo zarząd Wspólnoty nie dopatrzył kredytowania inwestycji przez bank i bank zatrzymał wypłaty transz na ponad miesiąc. Dodatkowo okazało się, że w naszym lokalu konieczna jest wymiana konstrukcji dachowej i trzeba było wyburzyć ścianki działowe i kolankowe. Ze względu na to wszystko jesteśmy zmuszeni do mieszkania w lokalu zastępczym, nie możemy rozpocząć remontu własnego (zwłaszcza ocieplenia) i nie możemy podłączyć instalacji kanalizacyjno wodnej bo zamarznie. Sami od nowa budujemy ścianki działowe i kolankowe oraz byliśmy zmuszeni do wynajęcia kontenera na gruz po rozbiórce ścian. Wspólnota na nasze pisma nie odpowiada. Chcieli byśmy się dowiedzieć jakie kroki możemy podjąć w tej sytuacji i czy ocieplenie dachu - części wspólnej – ma być finansowane przez nas czy wspólnotę i czy przegląd kominów dymowych należy do nas.
Pozdrawiam.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety, ale takie sprawy załatwia się umową - przed pozwoleniem na wejście do mieszkania i wyburzaniem ścian.
    Teraz to już tylko dobra wola, a nie przepisy mają zastosowanie.
  • Opcje
    RudaMax22RudaMax22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jaka umowa? pomiędzy mną a wspólnotą ??? jak oni na pisma nie odpowiadają ???, a robotnicy weszli i przeprowadzili swoje naprawy.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] RudaMax22:[/cite]Nabyliśmy lokal mieszkalny na poddaszu w stanie surowym (postawione ścianki działowe i kolankowe, doprowadzony prąd i instalacja wodno kanalizacyjna, ale brak sufitu, drzwi i ocieplenia dachu) .
    od kogo nabyliście ten lokal, od Wspólnoty ?
  • Opcje
    PhantosPhantos Użytkownik
    edytowano grudnia 2018
    od kogo nabyliście ten lokal, od Wspólnoty ?

    Od cici Krysi, a co Cie to obchodzi?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano grudnia 2018
    Jak to co? Są dwie strony umowy sprzedaży lokalu i trzeba wiedzieć kto to jest.

    Ja rozumiem że od wspólnoty. Ze strychu (nw) powstał lokal mieszkalny (wspólnota załatwiła przekształcenie).

    Lokal przekształciła wspólnota i sprawa sprzedaży posypała się z winy inwestora, czyli wspólnoty.
    Bo formalnie dla banku inwestorem jest wspólnota.

    Ruda Max nie ma nic z umową kredytu, a ponosi konsekwencje obsuwy.
    Do tego doszedł pech z wymianą konstrukcji w dachu.

    Kozorożka pisała o braku szczegółowych postawień w umowie sprzedaży lokalu, ale strony kilku rzeczy nie mogły przewidzieć na etapie jej zawarcia.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Jak to co? Są dwie strony umowy sprzedaży lokalu i trzeba wiedzieć kto to jest.

    Ja rozumiem że od wspólnoty.
    Ze strychu (nw) powstał lokal mieszkalny (wspólnota załatwiła przekształcenie).
    podobnie domniemam, ale żeby napisać cos sensownego trzeba być pewnym , bo może od Gminy ( jak to czasami się zdarza) ?
  • Opcje
    RudaMax22RudaMax22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kiedyś to była spółdzielnia mieszkaniowa. Potem budynek utworzył własną wspólnotę. Mieszkanie kupiliśmy od spółdzielni mieszkaniowej.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] RudaMax22:[/cite]Kiedyś to była spółdzielnia mieszkaniowa. Potem budynek utworzył własną wspólnotę.
    Mieszkanie kupiliśmy od spółdzielni mieszkaniowej.
    A spółdzielnia jeszcze istnieje?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano grudnia 2018
    To dlaczego piszesz że masz problem ze wspólnotą?

    Ty masz tam kilka problemów, nie tylko ze wspólnotą. Ze wspólnotą to prawdopodobnie masz najmniejszy problem.
  • Opcje
    RudaMax22RudaMax22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Proszę czytaj ze zrozumieniem TERAZ JEST WSPÓLNOTA I DO NIEJ NALEŻYMY. Spółdzielnia miała w tym budynku tylko 2 lokale na sprzedaż. Ale teraz jest wspólnota i to zarząd miesza w inwestycji remontu dachu i elewacji tak, że prace cały czas trwają.

    Nowy doklejony: 14.12.18 16:09
    do KobaP tak spółdzielnia istnieje. Ma jeszcze jeden lokal w naszym budynku. Wspólnota powstała 4 lata temu.

    Nowy doklejony: 14.12.18 16:26
    To może zadam proste pytanie. Płacimy fundusz remontowy taki sam jak lokatorzy z pięter pod nami. Ich mieszkania zostały ocieplone - elewacje, a nasze nie - poddasze. Dlaczego ?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jaka umowa? pomiędzy mną a wspólnotą ??? jak oni na pisma nie odpowiadają ???, a robotnicy weszli i przeprowadzili swoje naprawy.
    Jak weszli to już było twoje mieszkanie?
    Na jakiej podstawie ich wpuściłaś?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja rozumiem co to jest wspólnota mieszkaniowa i że spółdzielnia jest jednym z właściciel lokali w tej wspólnocie.

    Sprawa jest skomplikowana, winy i niedociągnięcia porozkładane na kilka podmiotów a Ty rzucasz nam jakieś strzępy informacji, każesz je łapać i zgadywać co dalej?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] RudaMax22:[/cite]do KobaP tak spółdzielnia istnieje. Ma jeszcze jeden lokal w naszym budynku. Wspólnota powstała 4 lata temu.

    To może zadam proste pytanie. Płacimy fundusz remontowy taki sam jak lokatorzy z pięter pod nami. Ich mieszkania zostały ocieplone - elewacje, a nasze nie - poddasze. Dlaczego ?
    a skąd ja mam wiedzieć ? Pytaj w Zarządzie WM u administratora....
  • Opcje
    MAKOGMAKOG Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Miałem podobny problem ze spółdzielnią i musiałem się sądzić o odszkodowanie. Udało mi się wygrać, jednak spółdzielnia działała bardzo pod górkę w tej sprawie. Gdyby nie kancelaria z której korzystałem ( http://adwokat.jgora.pl/ ), chyba by mi się nie udało doprowadzić tej sprawy do końca z tak pozytywnym wynikiem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.