Zaleganie w opłatach wspólnota mieszkaniowa

iraira Użytkownik
Dzień dobry ,
Mieszkam na dużej wspólnocie , nowe osiedle około 3 lat .
Na zebraniu wspólnoty zostali wybrani nowi członkowie zarządu ( jeden z członków ma spore zadłużenie ponad 10 tys ) Wspólnota nie wiem kto konkretnie ma zadłużenie (RODO )
Moje pytanie brzmi :
Czy jako członkowie wspólnoty ( właściciele nieruchomości ) możemy żądać od przyszłych członków zarządu oświadczenia o nie zaleganiu w opłatach ?

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jako właściciel masz prawo wglądu w każdy dokument wspólnoty. RODO nie ma tu nic do rzezcy.
    Wybieranie do zarządu osoby z zadłużeniem, to proszenie się o kłopoty. Sam od siebie będzie windykował?
    Możesz żądać, on może kłamać. Wystarczy umówić się z administratorem i obejrzeć dokumenty.
  • Opcje
    iraira Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Fakt zadłużenia omówiłam już administratorem i jestem jego pewna w 100% , na tą chwilę działa jeszcze stary zarząd , ale skłócony ze sobą dlatego podjęliśmy decyzję aby go odwołać i powołać nowy zarząd . Na zebraniu osoba z wysokim zadłużeniem zgłosiła swoją kandydaturę na członka zarządu ,poparło go 40% udziałów nie wiedząc o tym , że jest tak zadłużony .
    co można zrobić żeby nie dopuścić do dojścia tej osoby do władzy na wspólnocie ?
    Czy jest jakiś sposób ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lutego 2019
    [cite] ira:[/cite]Na zebraniu wspólnoty zostali wybrani nowi członkowie zarządu ( jeden z członków ma spore zadłużenie ponad 10 tys ) Wspólnota nie wiem kto konkretnie ma zadłużenie (RODO )
    Moje pytanie brzmi :
    Czy jako członkowie wspólnoty ( właściciele nieruchomości ) możemy żądać od przyszłych członków zarządu oświadczenia o nie zaleganiu w opłatach ?
    Nie, nie ma takiego wymogu . Taki dłużnik 10 tyś powinien już być w sądzie windykowany, a nie być wybierany do Zarządu WM
    [cite] ira:[/cite] Wspólnota, nie wiem kto konkretnie, ma zadłużenie (RODO )
    bzdura , RODO między właścicielami, praktycznie nie obowiązuje, jest to sprzeczne z art. 27 ; 29.3 UoWL
    [b]Art. 27[/b]. Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną. Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1.
    
    Art.29.3. Prawo kontroli działalności zarządu służy każdemu właścicielowi lokalu.
    

    [cite] ira:[/cite] co można zrobić żeby nie dopuścić do dojścia tej osoby do władzy na wspólnocie ?
    Czy jest jakiś sposób ?
    poczytać tekst ustawy o własności lokali.

    Napisać wniosek o odwołaniu tego zadłużonego gostka , pod wnioskiem zebrać 1/10 podpisów liczonych udziałami .
    Zarząd nie będzie miał wyboru, musi rozpisać uchwalę o jego odwołaniu, jak tego nie zrobi, to każdy właściciel może zacząć zbierać głosy nad jego odwołaniem
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    poparło go 40% udziałów
    To za mało. Ten człowiek nie jest więc członkiem zarządu
  • Opcje
    iraira Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak , jeszcze nie , uchwały są w trakcie podpisywania . Nie mogę mówić ludziom - nie głosujcie na tego pana , bo on jest naszym dłużnikiem . Szukam jakiegoś sensownego rozwiązania .
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano marca 2019
    Znasz sumę zadłużeń właścicieli?

    Bierzesz kartkę, piszesz na niej:

    "Suma zadłużeń właścicieli to X PLN.
    Zadłużenie kandydata do zarządu to Y PLN.

    Chcemy kogoś takiego do zarządu?"

    i wrzucasz do skrzynek na klatkach. Byle nie tam, gdzie są najemcy lub pustostany.
    Mogą to być kwoty nawet przybliżone, zaokrąglone do pełnych tysięcy złotych.

    Możesz te kartki powkładać do kopert i napisać na nich: "Uwaga koperta niezgodna z RODO. Nie otwierać!"

    Rada wydaje się głupia, ale tylko z pozoru. Gwarantuję ci, że ludzie nie zagłosują "za", a nawet może wycofają głosy już złożone.
    A jeśli nawet człowieka wybiorą, to nie zabawi zbyt długo w zarządzie.

    Do przemyślenia, bo sytuacja będzie patologiczna. Konflikt interesów.
    Lepiej wywinąć tego typu numer, niż mieć takiego agenta w zarządzie.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ira:[/cite]Tak , jeszcze nie , uchwały są w trakcie podpisywania . Nie mogę mówić ludziom - nie głosujcie na tego pana , bo on jest naszym dłużnikiem . Szukam jakiegoś sensownego rozwiązania .

    Możesz a nawet powinnaś.
    Uświadom innym, że za niepłacącego właściciela lokalu muszą płacić inni. Zarząd jest m.in. od tego , by windykować dłużników, więc wybór tej osoby do zarządu to konflikt interesów.
    Pewnie po to chce iść do zarządu, żeby opóźnić windykację i że jak już spawa trafi do sądu, to się może okazżać , że dług się przedawnił.
    Czyli wy zapłacicie za niego.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ira:[/cite]Tak , jeszcze nie , uchwały są w trakcie podpisywania . Nie mogę mówić ludziom - nie głosujcie na tego pana , bo on jest naszym dłużnikiem . Szukam jakiegoś sensownego rozwiązania .
    a dlaczego nie możesz tak mówić, jak masz wiedzę .
    Chcesz być oskarżona, że zataiłaś informację , ważną informację ... gdy już sąd się zajmie sprawą.

    Nie podoba mi się taka postawa .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie mogę mówić ludziom - nie głosujcie na tego pana , bo on jest naszym dłużnikiem
    Dlaczego?
    Rada Błażeja jest świetna.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Znasz sumę zadłużeń właścicieli?

    Bierzesz kartkę, piszesz na niej:

    "Suma zadłużeń właścicieli to X PLN.
    Zadłużenie kandydata do zarządu to Y PLN.

    Chcemy kogoś takiego do zarządu?"
    nie polecam takiej metody , bo może się skończyć w sądzie.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    może się skończyć w sądzie
    Tiaaa. Jak będzie brzmiał zarzut?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2019
    [cite] koziorozka:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]
    Znasz sumę zadłużeń właścicieli?

    Bierzesz kartkę, piszesz na niej:

    "Suma zadłużeń właścicieli to X PLN.
    Zadłużenie kandydata do zarządu to Y PLN.

    Chcemy kogoś takiego do zarządu?"
    nie polecam takiej metody , bo może się skończyć w sądzie.
    Tiaaa. Jak będzie brzmiał zarzut?
    Zrób to sama, to się dowiesz.
    Nic tak nie przemawia do ludzi, jak szkolenie sie za własne pieniądze i przerobienie tematu na własnym grzbiecie . Niezależnie, czy to się odbywa w ławie szkolnej, czy ławie sądowej.
    Komentarz edytowany KubaP
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.