Brak zgody właściciela 7/8 kamienicy na remont w piwnicy

MakowkaMakowka Użytkownik
edytowano sierpnia 2020 w Zarządzanie Nieruchomościami
Cześć,

kupiłam ostatnio mieszkanie w kamienicy. Inwestor i poprzedni właściciel, od którego je kupiłam zobowiązał się do remontu piwnicy obejmującego jej pogłębienie, tak żeby wysokość wyniosła 2m po wszystkich pracach, postawienie ścianki działowej (obecnie część przynależna do mieszkania nie jest oddzielona) oraz wykonanie wylewki betonowej. Wykonano część remontu, tj. wybranie ziemi. Niestety wtedy pojawił się właściciel pozostałej części piwnicy, jednocześnie pozostałych lokali oraz Zarządca - Pan X.

Ja mam 1/8 kamienicy, Pan X 7/8. Pomimo wcześniejszej ustnej zgody wyrażonej Inwestorowi, zablokował on kontynuację prac wyłączając prąd w piwnicy. W między czasie wprowadziłam się do mieszkania, a piwnica nadal jest niedokończona. Rozmawiałam starając się budować dobrosąsiedzkie relacje z Panem X i otrzymałam ustną zgodę. Wiedząc o wahaniach nastrojów Pana X, nagrałam tę rozmowę, w której pada zgoda (o fakcie nagrania dotąd nikogo nie informowałam).

Wykonawca/inwestor poprosił mnie jednak o zgodę na piśmie. Zwróciłam się do Pana X telefonicznie z taką prośbą, ale Pan X stwierdził, że ziemię wybrano bez uprzedniego poinformowania go i już za późno na zgody. Wiem, że brzmi to chaotycznie, ale tak niestety wyglądają rozmowy z Panem X. W kolejnych zdaniach powiedział, że "niech zaczną robić, to zobaczymy, ja żadnej zgody nie podpiszę". Nalegałam jednak na podpisanie zgody, więc padły zdania "wspólnota 7/8 nie wyraża zgody". Poprosiłam więc podpisanie odmowy wniosku, ale tu też padło "niczego nie podpiszę, zobaczymy jak zaczną robić".

Tutaj pytanie - co mogę w tej sytuacji zrobić? Rozpocząć pracę bez pisemnej zgody? Boję się kolejnego konfliktu i wyparcia się z ustnej zgody. Nie chcę jeszcze zaogniać konfliktu powołując się na nagranie. Z tego co rozumiem, "wspólnota" musi ustosunkować się do wniosku. Jeśli zrobi to na piśmie, czy mogę zaskarżyć taki wniosek? Nie ukrywam też, że zależy mi na czasie. Mam sporo rzeczy które planowałam umieścić w piwnicy, niestety teraz zalegają w jednym z pomieszczeń uniemożliwiając korzystanie ze sporej części mieszkania.

Jestem rozgoryczona zachowanie sąsiada i zasmucona koniecznością konfliktu. Naprawdę chciałabym żyć życzliwie z sąsiadami, ale okazuje się to trudne. Pomóżcie proszę.

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [b]#z kodeksu cywilnego: [/b]
    
    Art. 211. [b]Każdy ze współwłaścicieli może żądać, ażeby zniesienie współwłasności nastąpiło przez podział rzeczy wspólnej[/b], chyba że podział byłby sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo że pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości.
    
  • Opcje
    MakowkaMakowka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki za odpowiedź Kuba P. Część piwnicy, w której mają zostać przeprowadzone prace przynależy do lokalu, więc nie chodzi tu o formalne wydzielenie, ale o utrudnienia ze strony Pana X :(
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.