Udostępnienie danych (telefonu, adresu do korespondencji, mail) członków wspólnoty dla zarządu

patapuapatapua Użytkownik
edytowano września 2020 w Zarządzanie Nieruchomościami
Dzień dobry.
Moje pytanie dotyczy przepisów RODO o udostępnienie danych mieszkańców wspólnoty. Czy zarząd wspólnoty mieszkaniowej ma prawo do otrzymania od administratora budynku danych kontaktowych do mieszkańców wspólnoty mieszkaniowej tj. adresu do korespondencji, telefonu, adresu mail?
Dziękuję za odpowiedź.

Komentarze

  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jako że mnie to zainteresowało - mam podobny problem - zarejestrowałem się (pozdrawiam wszystkich uczestników Forum) i pozwalam sobie dołączyć do dyskusji.
    Kogo masz na myśli pisząc: "administrator budynku" bo takie pojęcie dzisiaj praktycznie nie występuje?
    I dalej - jeżeli u Ciebie jest takowy "administrator budynku" to na jakiej podstawie prawnej taki nielegalny byt dysponuje danymi kontaktowymi mieszkańców wspólnoty (chyba chodzi Ci o "właścicieli lokali we wspólnocie) u którego zarząd wspólnoty ma składać prośby o udostępnienie danych ?
    Kwestię danych osobowych we wspólnocie reguluje Art.29 ust.1e. UoWL. Tu nie ma mowy o jakimkolwiek administratorze czy zarządcy budynku. To zarząd wspólnoty (lub zarządca powierzony) jest odpowiedzialny za przestrzeganie prawa, w tym przepisów RODO we wspólnocie. Z racji tej odpowiedzialności, dla sprawnego zarządzania wspólnotą niezbędne jest aby zarząd wspólnoty posiadał podstawowe dane właścicieli lokali we wspólnocie (nazwisko i imię, numer zajmowanego lokalu, ewentualny adres do korespondencji czy telefon).
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2020
    [cite] patapua:[/cite]Dzień dobry.
    Moje pytanie dotyczy przepisów RODO o udostępnienie danych mieszkańców wspólnoty. Czy zarząd wspólnoty mieszkaniowej ma prawo do otrzymania od administratora budynku danych kontaktowych do mieszkańców wspólnoty mieszkaniowej tj. adresu do korespondencji, telefonu, adresu mail?
    Oczywiście ...
    [cite] Amadeusz:[/cite]Jako że mnie to zainteresowało - mam podobny problem - zarejestrowałem się (pozdrawiam wszystkich uczestników Forum) i pozwalam sobie dołączyć do dyskusji.
    Kogo masz na myśli pisząc: "administrator budynku" bo takie pojęcie dzisiaj praktycznie nie występuje?
    I dalej - jeżeli u Ciebie jest takowy "administrator budynku" to na jakiej podstawie prawnej taki nielegalny byt dysponuje danymi kontaktowymi mieszkańców wspólnoty (chyba chodzi Ci o "właścicieli lokali we wspólnocie) u którego zarząd wspólnoty ma składać prośby o udostępnienie danych ?
    a skąd masz takie rewelacyjne dane, że administratorzy nieruchomości wymarli
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ...a skąd masz takie rewelacyjne dane, że administratorzy nieruchomości wymarli ...
    Błędnie przeczytałeś mój wpis - mowa w nim o "administratorze budynku" tak zresztą jak napisał patapua, a nie o administratorze nieruchomości.
    Poza tym napisałem że: ... takie pojęcie dzisiaj praktycznie nie występuje? ...
    A to oznacza, że nie wymarli całkowicie i w zasadzie tylko dyletanci (z dawnych komunałek) posługują się pojęciem "administrator budynku" chociaż w żadnym przepisie prawa takie "cuś" już nie występuje.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dla mnie "administrator budynku" to stanowisko pracy u Zarządcy / Administratora nieruchomości , chociaż i ten wakat zmienił nazwę na: opiekun nieruchomości wspólnej danej WM
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano września 2020
    Wracając do tematu i pytania patapua - czyli dlaczego, na jakiej podstawie prawnej tenże "administrator budynku" (byt prawnie nieistniejący!) lub jeszcze lepiej: "opiekun nieruchomości" będąc wg. Ciebie pracownikiem (podwładnym) zarządcy (zarządu) dysponuje danymi właścicieli lokali a zarządca (zarząd) nie - i musi o nie prosić tegoż podwładnego??? Normalność czy paranoja? Oczywista paranoja bo wg. przepisów (UoWL) tylko zarząd (zarządca sprawujący zarząd powierzony) zgodnie z art. 29 ust. 1b, 1e jest uprawniony do posiadania i udostępniania takich danych.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2020
    [cite] Amadeusz:[/cite]Wracając do tematu i pytania #patapua - czyli dlaczego, na jakiej podstawie prawnej tenże "administrator budynku" (byt prawnie nieistniejący!) lub jeszcze lepiej: "opiekun nieruchomości" będąc wg. Ciebie pracownikiem (podwładnym) zarządcy (zarządu) dysponuje danymi właścicieli lokali a zarządca (zarząd) nie - i musi o nie prosić tegoż podwładnego??? Normalność czy paranoja?
    Oczywista paranoja bo wg. przepisów (UoWL) tylko zarząd (zarządca sprawujący zarząd powierzony) zgodnie z art. 29 ust. 1b, 1e jest uprawniony do posiadania i udostępniania takich danych.
    bo taki Administrator (opiekun nieruchomości) na bieżąco na nich pracuje , a Zarząd WM wcale nie musi prosić, tylko wydaje dyspozycje, że tenże administrator ma wydać takie dane im , członkom Zarządu WM.

    Ale, jak znam życie, to umowa jest pewnie na ZARZĄDZANIE, a nie administrowanie nieruchomością wspólną , stąd te kłopoty Zarządu .


    Tak na marginesie, jak jest Zarząd WM to jest Administrator nieruchomości wspólnej ... nie ma Zarządcy (UoWL 18.1)
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano września 2020
    W obecnym stanie prawnym pracownik firmy administrującej może legalnie, czyli tak jak chce RODO, przetwarzać dane osobowe właścicieli lokali, o ile pomiędzy firmą i wspólnotą zawarto tzw. umowę o powierzenie danych osobowych do przetwarzania. Przetwarzać to oznacza m. in udostępnić te dane zarządowi.

    Jeśli firma zarządzająca dysponuje taka umową, to obowiązki i uprawnienia z niej wynikające dotyczą także pracownika twej firmy. A właściwie przede wszystkim jego, bo przecież to konkretny człowiek przetwarza cudze dane do konkretnych celów, nie firma. Jak wyżej, on na tych danych codziennie pracuje. To chyba oczywiste?

    Tak więc jeśli funkcjonuje taka umowa pomiędzy podmiotami, to pytanie z pierwszego postu jest nieaktualne. Jeśli umowy o powierzenie nie ma, to w zasadzie należałoby ją zawrzeć, żeby zarząd (osoby z zarządu) miały legalną podstawę do uzyskania danych właścicieli.

    Natomiast robienie problemu z faktu, że zarząd uzyskuje dane właścicieli od administracji jest w zasadzie stwarzaniem sztucznego problemu, ponieważ zarząd jest władny w każdej chwili uzupełnić wymaganą papierologię i zawrzeć w imieniu wspólnoty odpowiednią umowę i uzyskać te dane już zupełnie lege artis.
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bicie piany po raz n-ty. KubaP i jego wcielenia podniecają się jakimiś definicjami, które nikogo we WM nie interesują.Jak administrator ma tytuł Zarządcy to ma prawo z tego tytułu korzystać
    Oczywista paranoja bo wg. przepisów (UoWL) tylko zarząd (zarządca sprawujący zarząd powierzony) zgodnie z art. 29 ust. 1b, 1e jest uprawniony do posiadania i udostępniania takich danych.
    KubaP czyli Amadeusz - piszesz bzdury.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano września 2020
    Paranoja polega na stosowaniu RODO, ponieważ pan administrator mógłby zasłonić się tym rozporządzeniem i tych danych zarządowi nie wydać. Tak się niestety często dzieje. RODO jest dużym polem do nadużyć.

    Więc żeby takich nadużyć ze strony administracji uniknąć, zarząd powinien zadbać o zawarcie wymaganej umowy. Umowa wprawdzie, z punktu widzenia właścicieli lokali niczego w zasadzie nie chroni i nie zmienia, po to najczęściej tylko dodatkowy świstek, ale jak jest podpisana, to administrator nie ma czym się zasłonić.

    Więc lepiej już te papiery potworzyć i pozawierać. Likwidując pole do nadużyć.

    Takie są realia związane z RODO we wspólnocie. Ludzie nie zrozumieli co to jest RODO i co w tym rozporządzeniu jest chronione i przed kim.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano września 2020
    Skutkiem rożnych zaszłości i dawnych nawyków, z ochroną danych osobowych są ciągłe kłopoty bo w dalszym ciągu nie do wszystkich dociera, że np. nazwisko czy imię to jest dobro osobiste człowieka podlegające prawnej ochronie! Stąd też ustawodawca ustanowił odpowiedzialność karną nawet za nieumyślne naruszenie ustawy RODO. Mając powyższe na uwadze, wbrew malkontenctwu niektórych dyskutantów tak ważne są szczegóły.
    Dlatego też zdanie:
    ...w obecnym stanie prawnym pracownik firmy administrującej może legalnie, czyli tak jak chce RODO, przetwarzać dane osobowe właścicieli lokali, o ile pomiędzy firmą i wspólnotą zawarto tzw. umowę o powierzenie danych osobowych do przetwarzania.
    - jest mało precyzyjne i po części nieprawdziwe.

    Pracownik firmy administrującej - owszem, może ale jeżeli w umowie między firmą a wspólnotą określono kwestie dopuszczalności i trybu ewentualnego dalszego powierzenia przetwarzania danych osobowych właścicieli - ponieważ zgodnie z ustawą, każda osoba która posiada dostęp do danych osobowych powinna posiadać stosowne upoważnienie nadane przez administratora danych czyli przez wspólnotę bo to wspólnota cały czas (mimo nawet powierzenia przetwarzania) pozostaje administratorem danych osobowych właścicieli. Tym samym, każdy pracownik podmiotu zarządzającego nieruchomością wspólną, który może mieć dostęp do danych powinien legitymować się takim upoważnieniem.
    Ustawa wskazuje również obowiązek wspólnoty mieszkaniowej w tym zakresie polegający na prowadzeniu ewidencji osób upoważnionych do przetwarzania danych osobowych.

    Rzadko która wspólnota przestrzega tych przepisów!

    Zdania:
    ...Przetwarzać to oznacza m. in udostępnić te dane zarządowi...
    ... tych danych zarządowi nie wydać.

    Jest postawieniem sprawy na głowie - jest sednem pytania zadanego przez założyciela wątku (pomijając tego nieszczęsnego administratora budynku).
    To zarząd wspólnoty z mocy samego prawa, jako ustawowy przedstawiciel administratora danych - udostępnia dane właścicieli zarządcy (administratorowi) NW w momencie podpisania umowy o której mowa wyżej (i później) - a nie odwrotnie!
    Istniejące tego typu realia w większości wspólnot są właśnie przyczyną problemów.

    Uważam, że mając na uwadze tę właśnie odpowiedzialność karną i systematyczny wzrost zainteresowania właścicieli lokali problemem danych we wspólnocie - należało i chciałem to uściślić.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano września 2020
    ...zarząd, powinien posiadać zgodę każdego właściciela do gromadzenia i przetwarzania wyżej wymienionych danych kontaktowych...
    To jest bajkopisarstwo.

    "...Ustawa dopuszcza możliwość przetwarzania danych m.in. wtedy, gdy wynika to z przepisów prawa lub jeżeli osoba, której dane dotyczą wyrazi na to zgodę. W związku z tym, iż wspólnota mieszkaniowa jest tworzona przez ogół właścicieli, została upoważniona z mocy samego prawa do przetwarzania danych osobowych swoich członków. Analogiczne uprawnienie przysługuje zarządowi wspólnoty, jeśli jego członkami są osoby wchodzące w skład wspólnoty..." - https://kancelaria-kurzeja.pl/publications/ochrona-danych-osobowych-we-wspolnocie-mieszkaniowej/

    ...zamiast nakłaniać administratora do łamania prawa... - ???
    Nie widzę potrzeby mieszać do tematu "przetwarzania danych osobowych właścicieli" : administratorów, administratorów NW, administratorów budynku, opiekunów NW.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano września 2020
    Niedobrze, że nie widzisz bo problem opisany w pierwszym poście właśnie tego dotyczy. Nie jest taki zupełnie sztuczny jak widać, bo człowiek pyta. U niego dane osobowe przetwarza pracownik administracji (w ramach pełnionych obowiązków pracowniczych) i jest konkretne pytanie: czy ten człowiek może przekazać dane osobowe właścicieli lokali osobom z zarządu wspólnoty.

    Umowę, o której wspomniałem, wymyślono po to, żeby takich dylematów uniknąć. Najlepsza umowa o powierzeniu danych to taka która nie każe mnożyć kolejnych papierów typu: upoważnienia, zestawienia, ewidencje. Żeby miejsca w tej szafie (pancernej??) troszkę zostało i był z niej jakiś pożytek, nie jakiś magazyn na papierki.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano września 2020
    Ależ ja o tym pisałem
    ...Rzadko która wspólnota przestrzega tych przepisów!
    ...Istniejące tego typu realia w większości wspólnot są właśnie przyczyną problemów.
    ...Jest postawieniem sprawy na głowie - jest sednem pytania zadanego przez założyciela wątku

    Zwracałem uwagę, że :
    ...czy ten człowiek może przekazać dane osobowe właścicieli lokali osobom z zarządu wspólnoty.
    - jest chore, niezgodne z prawem bo to zarząd z mocy ustawy jest administratorem danych osobowych właścicieli a nie administrator(zarządca) nawet z umową o powierzeniu.
    Po to też m.in. są takie dyskusje aby tego rodzaju nieprawidłowości eliminować we wspólnotach.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    >azygnerski<
    ...zanim zachłyśniesz się...

    Wyluzuj! Po co te złośliwości, gdy nie masz racji.
    Powtarzam - pisanie o tym, że każdy właściciel musi przekazać wspólnocie(zarządowi) zgodę na przetwarzanie swoich danych kontaktowych (to też dane osobowe) w sytuacji gdy wspólnota(zarząd) z mocy ustawy ma takie prawo jest bajkopisarstwem.:confused:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2020
    [cite] blazejh:[/cite]W obecnym stanie prawnym pracownik firmy administrującej może legalnie, czyli tak jak chce RODO, przetwarzać dane osobowe właścicieli lokali, o ile pomiędzy firmą i wspólnotą zawarto tzw. umowę o powierzenie danych osobowych do przetwarzania. Przetwarzać to oznacza m. in udostępnić te dane zarządowi.
    nie ma potrzeby mieć zapisu w umowie o administrowaniu o przetwarzaniu danych osobowych właścicieli lokali przez administratora części wspólnej... to jak grabarzowi zabrać łopatę i kazać mu kopać grób.

    [cite] Amadeusz:[/cite]Powtarzam - pisanie o tym, że każdy właściciel musi przekazać wspólnocie(zarządowi) zgodę na przetwarzanie swoich danych kontaktowych (to też dane osobowe) w sytuacji gdy wspólnota(zarząd) z mocy ustawy ma takie prawo jest bajkopisarstwem.:confused:
    BRAWO z tym trollem #azygnerski się nie dyskutuje, szkoda czasu i nerwów
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:Amadeusz - kolejne wcielenie KubyP, po to ,żeby dyskutować o du*****lach.
    A jak przeczytałem o opiekunie nieruchomości to mało się ze śmiechu nie udławiłem. Tego nauczyli Ciebie na kursach????:bigsmile:
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po pierwsze: nie mam nic wspólnego ze słynnym dyskutantem tego Forum - KubaP a tym bardziej jego wcieleniami !!!
    Po drugie: to nie ja jestem twórcą pojęcia "opiekun nieruchomości" - wystarczy uważnie poczytać te wszystkie du........le powyżej.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    #Amadeusz, ale dałeś się wkręcić trollom tego forum #Prezesod13lat , #azygnerski
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    :bigsmile:azygnerski - Czy Ty czymś zarządzasz , czy tylko z nudów zajmujesz się teorią zarządzania?
    Tak jak ustawa nie daje prawa do kserowania i gromadzenia aktów notarialnych przez zarządcę lub zarząd bez zgody, tak nie daje prawa na gromadzenie i przetwarzanie danych kontaktowych, chyba, ze zainteresowany wyrazi na to zgodę...
    A gdzieś to wyczytał? W której ustawie? Jest tam jakiś przepis zabraniający? Ja mam kopie wszystkich AN wszystkich lokali, a co tam jest? Imiona, nazwiska, Nr DO, PESELE. Mnie nie potrzebne są żadne dane kontaktowe, wystarczy mi adres lokalu. A jak właściciel nie mieszka pod tym adresem , to mnie to g****o obchodzi. Jak chce to zmienić to pisze PROŚBĘ do zarządu.cały ten wątek jest idiotyczny, zwykle bicie piany i rozważania czy księgowa we WM musi mieć upoważnienie od Zarządu Wspólnoty aby przypisać wpłaty do lokalu, a nie Daj Boże do nazwiska właściciela.:bigsmile:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano września 2020
    Prezes nie sprowadzaj wszystkiego do absurdu bo z tą księgową pojechałeś. Poza tym, to że Ty w ogóle nie przestrzegasz RODO, nie znaczy że wszyscy tak będą robili.

    RODO we wspólnocie słabo działa, ale to nie znaczy, że wszystkie wspólnoty mają ignorować te przepisy. Niektóre nie chcą i nawet obkupiły się w szafy pancerne i wdrożyły różnego rodzaju papierologię.

    Zgadzam, się z Azygnerskim że ustawa o własności lokali nie daje zarządowi lub zarządcy żadnego prawa do dysponowania kopiami aktów notarialnych lokali. Tu jest rodzaj luki i RODO tę lukę akurat z powodzeniem może wypełniać. RODO nie musi być wyłącznie polem do nadużyć. Nie jest też zbiorem głupich przepisów które warto zupełnie zignorować.

    Do obowiązków wynikających z RODO należy podchodzić z umiarem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.