Opłaty za podgrzewanie podjazdu do hali garażowej

everesteverest Użytkownik
Dzień dobry,

jestem członkiem Wspólnoty Mieszkaniowej (WM) w której znajduje się wyodrębniony lokal nie mieszkalny (hala garażowa, osobna KW itp. itd.), właściciele udziałów w Hali uczestniczą w kosztach utrzymania nieruchomości wspólnej zgodnie w udziałami.
W ramach dyskusji na temat obniżenia kosztów funkcjonowania hali, jeden z mieszkańców wysuną wniosek, że ogrzewany przez maty elektryczne podjazd (hala znajduje się w kondygnacji -1) jest terenem wspólnym wszystkich właścicieli WM i w związku z tym należy przepiąć maty do licznika Nieruchomości Wspólnej (dotychczas jest podpięty po licznik hali garażowej). Jako argument podaje, że podjazd jest znajduje się na terenie działki, której właścicielem są wszyscy członkowie WM, przez co ogrzewanie podjazdu i utrzymywanie mat grzewczych w odpowiednim stanie jest kosztem wspólnym całej WM (podobnie jak ogrzewanie np. rynien w budynku).
Wydaje mi się, że tutaj sytuacja jak podobna jak w przypadku kosztów utrzymania bramy wjazdowej do hali i jest i jest to koszt tylko i wyłącznie właścicieli HG.

Dziękuję za wszelką pomoc.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podłączycie a wspólnota postanowi wyłączyć podgrzewanie, bo tez chce oszczędzać i ta oszczędna część będzie miała większość.
    O tym, co jest częścią wspólną a co nie nie decyduje położenie.
    Podgrzewanie służy tylko jednemu właścicielowi (zbiorowemu) jednego lokalu - nie jest częścią wspólną.
  • Opcje
    everesteverest Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W naszym stosunkowo małym bloku to udziałowcy hali garażowej (jednocześnie właściciele mieszkań) mają większość udziałów, w związku z tym wydaje się, że nie miałby problemów z przeforsowaniem pomysłu.
    Jeżeli jednak Cię dobrze rozumiem, to ponieważ podgrzewanie służy tylko jednemu "zborowemu właścicielowi" to przepięcie instalacji do licznika "Nieruchomości Wspólnej" stanowi naruszenie interesu tych właścicieli, którzy z halą garażową nie mają nic wspólnego, bo przerzuca na nich część ciężaru utrzymania instalacji?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] everest:[/cite] Jeżeli jednak Cię dobrze rozumiem, to ponieważ podgrzewanie służy tylko jednemu "zborowemu właścicielowi" to przepięcie instalacji do licznika "Nieruchomości Wspólnej" stanowi naruszenie interesu tych właścicieli, którzy z halą garażową nie mają nic wspólnego, bo przerzuca na nich część ciężaru utrzymania instalacji?
    bardzo dobrze rozumujesz , maty takiemu co nie ma MP , nie jest do niczego potrzebna.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano marca 2018
    przepięcie instalacji do licznika "Nieruchomości Wspólnej" stanowi naruszenie interesu tych właścicieli, którzy z halą garażową nie mają nic wspólnego
    Tak, to byłoby naruszenie prawa, czyli ustawy o własności lokali.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano marca 2018
    azygnerski: Z ogrzewaniem podjazdów, jest związana smutna prawda, że jak już zacznie się grzać na początku sezonu, to trzeba grzać do wiosny.
    :shocked:
    azygnerski: może pod rozwagę należy wziąć (...) rozwijane okresowo maty (nie wiem czy takie są?)
    Nie wiem, czy maty, ale widziałem w telewizji takie czerwone dywany, które się rozwija przed celebrytkami np. w Cannes, albo przy okazji rozdawania Oskarów. Doskonały pomysł kolego. Rozkręcasz się. Tak trzymać.
    everest: ogrzewanie podjazdu i utrzymywanie mat grzewczych w odpowiednim stanie jest kosztem wspólnym całej WM (podobnie jak ogrzewanie np. rynien w budynku).
    nie ma tu analogii, to są dwie różne sprawy. Ogrzewanie rynien i rur spustowych to rzeczywiście element nw, ponieważ jest dla wszystkich (garażowców i nie-garażowców), natomiast system podgrzewania wjazdu jest tylko dla udziałowców hali garażowej.

    W ramach obniżenia kosztów proponuję wyłączyć ogrzewanie podjazdu i odśnieżać za pomocą łopaty. Przecież chyba macie kogoś do utrzymania zieleni, koszenia trawników, odśnieżania chodników i dojść do budynku itd.? Wystarczy im rozszerzyć zakres o odśnieżanie wjazdu i po sprawie. Nie odśnieża się codziennie, tylko po opadach śniegu. W tym roku to było zaledwie kilka razy. Zanim kabel nagrzeje beton (a wcześniej zanim sam się nagrzeje), który to beton roztopi śnieg, to pan z łopatą zdąży odśnieżyć 10 razy.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie mierz swoją miarą. To Twoja palma przesłania Ci horyzont.
  • Opcje
    leszekkkleszekkk Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja się zgadzam z odśnieżeniem. Z pewnością znajdzie się ktoś, kto zimą dorobi sobie w ten sposób parę groszy a i nie będzie trzeba bawić się z podgrzewaniem. W naszej wspólnocie zrezygnowaliśmy właśnie z podgrzewania na rzecz odśnieżania... hm ręcznego. Wiadomo, że w przypadku większych opadów praca jest o wiele większa, jednak tutaj coś za coś. Nie można mieć wszystkiego, należy znaleźć jakiś kompromis.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.