Opłata za parking na terenie wspólnoty
pudelosha
Użytkownik
Dzień dobry,
Teren wspólnoty, której jestem członek jest nieogrodzony i jak można się domyślić generuje to masę problemów związanych z miejscami parkingowymi dla mieszkańców. Wspólnota na drodze uchwały podjęła decyzję o oznaczeniu chodnika znakiem D18 z tabliczką informująca, że jest to parking wyłącznie dla mieszkańców posiadających identyfikator. Niewiele to dało gdyż wziąć pod budynkiem parkują ludzie spoza wspólnoty, straż miejska pojawia się sporadycznie i poza rozdawaniem karteczek nic nie robi.
Skuteczna metodą okazało się zakładanie gościom spoza wspólnoty spraw na SM i w efekcie wielu z nich zaprzestało nas odwiedzać. Niestety na ich miejsce wciąż pojawiają się nowi stad zasugerowałem wspólnocie zmiany w organizacji parkingu.
Pomysł z postawieniem blokad miejsc parkingowych odpadł, gdyż właściciel sklepu na dole oznajmił nam ze nawet jak uchwałą przejdzie to będzie ją zaskarżał. Nie uzyskała ona jeszcze 50% głosów i raczej się na to nie zanosi.
Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie parkingu płatnego ale nie jestem pewien jak efektywna będzie ściągalność. Przeczytałem jeden wyrok sądu z 2017, który uznał zakładanie blokady jako niezgodne z prawem oraz uznał, ze podmiot trzeci nie może ściągać należności w ten sposób. Może to czynić jedynie właściciel lub zarządca. Jako, że administracja naszej wspólnoty jest dość opieszała, mam odczucie ze ten kierunek może okazać się nieskuteczny.
Jak zatem wygląda proces egzekucji należności przez wspólnotę za parkowanie na ich parkingu?
Grunt wokół budynku jest naszą własnością. Postawione do tej pory znaki są respektowane przez Straż Miejska.
Z góry dziękuje za porady.
Teren wspólnoty, której jestem członek jest nieogrodzony i jak można się domyślić generuje to masę problemów związanych z miejscami parkingowymi dla mieszkańców. Wspólnota na drodze uchwały podjęła decyzję o oznaczeniu chodnika znakiem D18 z tabliczką informująca, że jest to parking wyłącznie dla mieszkańców posiadających identyfikator. Niewiele to dało gdyż wziąć pod budynkiem parkują ludzie spoza wspólnoty, straż miejska pojawia się sporadycznie i poza rozdawaniem karteczek nic nie robi.
Skuteczna metodą okazało się zakładanie gościom spoza wspólnoty spraw na SM i w efekcie wielu z nich zaprzestało nas odwiedzać. Niestety na ich miejsce wciąż pojawiają się nowi stad zasugerowałem wspólnocie zmiany w organizacji parkingu.
Pomysł z postawieniem blokad miejsc parkingowych odpadł, gdyż właściciel sklepu na dole oznajmił nam ze nawet jak uchwałą przejdzie to będzie ją zaskarżał. Nie uzyskała ona jeszcze 50% głosów i raczej się na to nie zanosi.
Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie parkingu płatnego ale nie jestem pewien jak efektywna będzie ściągalność. Przeczytałem jeden wyrok sądu z 2017, który uznał zakładanie blokady jako niezgodne z prawem oraz uznał, ze podmiot trzeci nie może ściągać należności w ten sposób. Może to czynić jedynie właściciel lub zarządca. Jako, że administracja naszej wspólnoty jest dość opieszała, mam odczucie ze ten kierunek może okazać się nieskuteczny.
Jak zatem wygląda proces egzekucji należności przez wspólnotę za parkowanie na ich parkingu?
Grunt wokół budynku jest naszą własnością. Postawione do tej pory znaki są respektowane przez Straż Miejska.
Z góry dziękuje za porady.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Mnie osobiście by odstraszyło.
Co do "opieszałości" Administratora to nie był bym taki srogi , przecież waszym "cieciem parkingowym" on nie jest . Ma ważniejsze sprawy na głowie niż pilnowanie dla ciebie MP, o to musisz sam zadbać .
tym bym się nie przejmował, zostawiłbym mu 2 MP do dyspozycji, między 8-16 i po ptokach; oznaczone "dla klientów sklepu" niech sam sobie ich pilnuje.
Glosowanie uchwały o blokadach idzie opornie bardziej z lenistwa, bo kto takie blokady będzie stawiał po wyjechaniu? . Lenistwo jest silniejsze niż odpowiedzialność.
nie znam żadnej WM gdzie ten system by sie sprawdził, bo kto będzie "parkingowym" ? jak ma płacic to ma prawo oczekiwać, że zawsze będzie miał dostęp do tego MP przez 24H ... a tak na pewno nie będzie
Na spotkaniu poruszany był temat odholowania i padały komentarze, że mało kto się tego podejmie bo firmy boją się ewentualnych batalii sądowych z odholowanym.
Nie jestem w temacie i nie wiem jak wygląda biznes laweciarzy ale członkowie wspólnoty stwierdzili, że firma prywatna się tego nie podejmie.
Co do administracji i właściciela sklepu (w moim odczuciu grają do jednej bramki) to ma on obecne cześć parkingu do swojej dyspozycji.
Tabliczka pod D18 pozwala parkować klientom sklepu przez 30 min od 6 do 22, ale intruzi stoją tam całymi dniami. Właściciel sklepu problemu nie widzi, a plan postawienia blokad na tych miejscach (7-8 slotów) chce blokować.
Administracja robi wszystko żeby ta uchwała o blokadach nie przeszła. Mimo, że 30% głosów nie zostało oddanych a więcej głosów jest na tak to pani administratorka ostatnio bąknęła, że uchwała nie przeszła.
Przeszłaby jakby ruszyli tyłek, ale to niepełnosprawna administracja.
Jeżeli chodzi o parking płatny to chodziło mi o zmianę oznakowania, która informowałaby nieproszonych gości ze 1h postoju kosztuje np 100zł.
Mieszkańcy z identyfikatorem mogliby parkować bez ograniczeń.
tak, ale to powinno wynikać z regulaminu parkowania, no i ściągalność musi być , a z tym może być problem
Czytałem wczoraj wiele artykułów o odholowaniu i wygląda na to, że firmy prywatne nie mogą tego robić.
Upoważnione są organy państwowe w tym Straż Miejska i Policja.
Czy wspólnota powinna wystąpić z jakimś zapytaniem do SM czy możliwe jest oznakowanie chodnika, tak aby podjęli interwencje?
Z tego co mi wiadomo dotychczasowe oznakowanie zostało zatwierdzone przez SM, stad wnioskuje ze oznakowanie mówiące o odholowaniu powinno być przez nich zaakceptowane.
Zastanawiam się, tylko jaki będzie tego skutek. Obecnie większość wezwań jest realizowana jak to mówią "według harmonogramu", czyli przyjeżdża radiowóz raz na tydzień w środku dnia kiedy nikogo nie ma i nikogo nie karze.
Kto jest waszym Zarządcą / administratorem - nazwa firmy ? ZZN ?
czy to jest wspólnota powstała na bazie lokali AMW?
Na ile mi wiadomo wybrana przez dewelopera na drodze przetargu.
Wspólnota to 49 mieszkań własnościowych kupionych od dewelopera.
Wydaje mi się, ze została zawiązana w momencie odebrania budynku do użytkowania.
Wracając do głównego tematu. Powinniśmy skontaktować się z SM i ustalić jak oni podchodzą do tego tematu i czy oznakowanie chodnika o odholowaniu sprawi ze będą podejmować interwencje.
Zaproponuje jeszcze wspólnocie postawienie blokad na całym parkingu + 2 miejsca dla sklepu żeby dziad nie protestował.
Opcja numer 2 wydaje się banalnie prosta i skuteczna, ale pewnie w drodze głosowania nie przejdzie.
Zakładając ze wspólnota przegłosowałaby model ala Biedronka.
Czy wysyłaniem wniosków do CEPIKu powinna zajmować sie administracja? Czy CEPIK może im odmówić udzielenia informacji o kierowcy?
Finalnie gdyby informacje zostały dostarczone to także administracja powinna ścigać delikwenta czy powinniśmy nawiązać współprace z jakaś firma która sie tym zajmuje?
Z tego co wyczytałem sciganiem dla Biedronki zajmuje sie EuroPark, a z Lidlem wspołpracuje City Parking Group.
Może powinniśmy napisać do nich zapytanie jak widzeliby ten temat?