pozew o odszkodowanie od wspólnoty

alienaralienar Użytkownik
edytowano września 2018 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
Bardzo proszę o poradę w sparwie następującej :
Od 14 lat jestem włascicielką niewielkiej kawalerki. Należę oczywiście do wspólnoty mieszkaniowej zarządzanej przez ZBM w pewnym mieście.
W budynku znajduja się 3 mieszkania socjalne, które zasiedlane są przez gminę elementem patologicznym. Ciągłe burdy, libacje alkoholowe, brak ciszy nocnej. „lokatorzy” tych mieszkań zmieniają się co jakiś czas, na takich samych lub gorszych. Interwencje – na policję, do administratora, do prezydenta miasta oraz ośrodka pomocy społecznej czyli sponsora tych darmozjadów – nie dały żadnych efektów. Dodatkowo , członkom wspólnoty nie przeszkadza taki stan ponieważ twierdzą ,ze się boją i wymienili sobie drzwi wejściowe na antywłamaniowe i dźwiękoszczelne.Niestety mieszkam nad jednym z takich mieszkań i nie stać mnie na wyciszenie całego mieszkania. Walczę samotnie. Skutkiem tego była napaść na mnie jednego z meliniarzy, co spowodowało moją decyzję o opuszczeniu tego lokalu. Zmuszona jestem wynajmować za duze pieniądze lokal zamienny, do czasu sprzedaży mojej kawalerki. Od kilku miesięcy usiłuję sprzedać lub wynająć to mieszkanie ale bezskutecznie.Ponoszę koszty , które mnie obciązają i jestem bezsilna
Proszę o radę czy mogę złożyć pozew przeciwko wspólnocie lub admistratorowi budynku, lub gminie o zadośćuczynienie za niemożność korzystania z mojej własności? Przeciwko tym menelom nie ma sensu ponieważ nie mają nic oprócz zasiłków z opieki społecznej

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] alienar:[/cite]W budynku znajduja się 3 mieszkania socjalne,....
    Dodatkowo , członkom wspólnoty nie przeszkadza taki stan ...

    Proszę o radę czy mogę złożyć pozew przeciwko wspólnocie lub admistratorowi budynku, lub gminie o zadośćuczynienie za niemożność korzystania z mojej własności?

    Przeciwko tym menelom nie ma sensu ponieważ nie mają nic oprócz zasiłków z opieki społecznej
    wiesz to temat dla kancelarii prawnej, a nie na forum .
    Ja uważam, że nie ma podstaw do obciążania kogokolwiek . Kupując lokal wiedziałaś, że są tam mieszkania socjalne ...
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano września 2018
    [cite] KubaP:[/cite]Kupując lokal wiedziałaś, że są tam mieszkania socjalne ...[/b]
    Czyli wg Ciebie lokal socjalny jest synonimem poblemów dla jego sąsiadów.
    W jakim mieście Ty żyjesz?
    [cite] alienar:[/cite]Witam,
    Bardzo proszę o poradę w sparwie następującej :
    Od 14 lat jestem włascicielką niewielkiej kawalerki. Należę oczywiście do wspólnoty mieszkaniowej zarządzanej przez ZBM w pewnym mieście.
    W budynku znajduja się 3 mieszkania socjalne, które zasiedlane są przez gminę elementem patologicznym. Ciągłe burdy, libacje alkoholowe, brak ciszy nocnej. „lokatorzy” tych mieszkań zmieniają się co jakiś czas, na takich samych lub gorszych. Interwencje – na policję, do administratora, do prezydenta miasta oraz ośrodka pomocy społecznej czyli sponsora tych darmozjadów – nie dały żadnych efektów. Dodatkowo , członkom wspólnoty nie przeszkadza taki stan ponieważ twierdzą ,ze się boją i wymienili sobie drzwi wejściowe na antywłamaniowe i dźwiękoszczelne.Niestety mieszkam nad jednym z takich mieszkań i nie stać mnie na wyciszenie całego mieszkania. Walczę samotnie. Skutkiem tego była napaść na mnie jednego z meliniarzy, co spowodowało moją decyzję o opuszczeniu tego lokalu. Zmuszona jestem wynajmować za duze pieniądze lokal zamienny, do czasu sprzedaży mojej kawalerki. Od kilku miesięcy usiłuję sprzedać lub wynająć to mieszkanie ale bezskutecznie.Ponoszę koszty , które mnie obciązają i jestem bezsilna
    Proszę o radę czy mogę złożyć pozew przeciwko wspólnocie lub admistratorowi budynku, lub gminie o zadośćuczynienie za niemożność korzystania z mojej własności? Przeciwko tym menelom nie ma sensu ponieważ nie mają nic oprócz zasiłków z opieki społecznej
    To jest temat dla kancelarii prawnej.
    Moim zdaniem można żądać zadość uczynienia od właściciela tego lokalu socjalnego.
    Czy uda się coś wywalczyć to mam wątpliwości przy obecnych jeszcze sądach.
    Jeszcze nie słyszałem żeby jakikolwiek sąd wydał wyrok niekorzystny dla miasta w takich lub podobnych sprawach.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] man:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]Kupując lokal wiedziałaś, że są tam mieszkania socjalne ...[/b]
    Czyli wg Ciebie lokal socjalny jest synonimem poblemów dla jego sąsiadów.
    W jakim mieście Ty żyjesz?
    ja żyję w realu, w Polsce .... dla Ciebie man: to żaden problem , rozumiem.

    Wytłumacz mi , dlaczego alienar: tak bardzo chce się z tego budynku wyprowadzić i sprzedać kawalarkę w tej "oazie normalności" ?
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] man:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]Kupując lokal wiedziałaś, że są tam mieszkania socjalne ...[/b]
    Czyli wg Ciebie lokal socjalny jest synonimem poblemów dla jego sąsiadów.
    W jakim mieście Ty żyjesz?
    ja żyję w realu, w Polsce .... dla Ciebie man: to żaden problem , rozumiem.

    Wytłumacz mi , dlaczego alienar: tak bardzo chce się z tego budynku wyprowadzić i sprzedać kawalarkę w tej "oazie normalności" ?
    Wdzę że znowu nie zrozumiałeś co napisałem.
    Z punktu widzenia prawa istnienie lokalu socjalnego nie może być usprawiedliwieniem dla zakłócania porządku w budynku.
    Więc Twój komentarz że jak kupowała mieszkanie to wiedziała że są tam lokale socjalne jest idiotyczny.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2018
    szkoda klawiatury na ciebie man:
    Wytłumacz mi , dlaczego [b]alienar:[/b] tak bardzo chce się z tego budynku wyprowadzić i sprzedać kawalarkę w tej "oazie normalności" ?
    

    a otrzymuję
    Wdzę że znowu nie zrozumiałeś co napisałem. 
    Z punktu widzenia prawa istnienie lokalu socjalnego[b] nie może być usprawiedliwieniem dla zakłócania porządku w budynku. [/b]
    Więc Twój komentarz że jak kupowała mieszkanie to wiedziała że są tam lokale socjalne jest idiotyczny.
    
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano września 2018
    Walcząc o odszkodowanie musiałabyś przypisać jakiemuś podmiotowi winę, że musiałaś się wyprowadzić. Miasto winy tu nie ponosi, bo nie odpowiada za zachowania lokatora.

    Pozew przeciwko miastu nie wchodzi więc w grę, bo musiałabyś przypisać winę konkretnemu urzędnikowi z miasta najpierw w wyborze takiego paskudnego lokatora, którym potem jeszcze tak pokierowano z miasta lub tolerowano takie jego zachowania, że zmuszono ciebie do wyprowadzki. Czyli wykazać, że urzędnicy to mafiosi.

    Prędzej pozew przeciwko lokatorowi, ale musiałabyś wykazać jego świadomy zamiar wyrzucenia ciebie z tego budynku. Wykazać bezpośredni związek przyczynowo- skutkowy szeregu jego planowych działań z twoją wyprowadzką.

    Wspólnoty do tego nie mieszaj.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Blazej:
    Walcząc o odszkodowanie musiałabyś przypisać jakiemuś podmiotowi winę, że musiałaś się wyprowadzić
    Rozumiem że jesteś prawnikiem.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie jestem. Wykazać szkodę przede wszystkim. Ale umyślne działanie pozwanego również.
  • Opcje
    manman Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]szkoda klawiatury na ciebie man:
    Wytłumacz mi , dlaczego [b]alienar:[/b] tak bardzo chce się z tego budynku wyprowadzić i sprzedać kawalarkę w tej "oazie normalności" ?
    

    a otrzymuję
    Wdzę że znowu nie zrozumiałeś co napisałem. 
    Z punktu widzenia prawa istnienie lokalu socjalnego[b] nie może być usprawiedliwieniem dla zakłócania porządku w budynku. [/b]
    Więc Twój komentarz że jak kupowała mieszkanie to wiedziała że są tam lokale socjalne jest idiotyczny.
    
    Szkoda klawiatury na Ciebie KubaP.
    Trudno Ci się skupić i przypomnieć co sam napisaleś dwa wpisy wstecz dlatego nie zrozumiałeś tego co napisalem.
    Spróbuj jeszcze raz może za drugim razem Ci się uda zrozumieć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.