czy uchwała wspolnoty może podwazyć decyzje nadzoru budowlanego

KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
edytowano października 2018 w Zarządzanie Nieruchomościami
Dwa lata temu nadzór budowlany wydał decyzje na wspólnotę mieszkaniowa decyzje wybudowania brakującego komina w nowym wybudowanym przez dewelopera budynku.
Przez dwa lata komina wspólnota nie wybudowała tłumacząc się w nadzorze brakiem funduszy,a nadzór budowlany cierpliwie czekał i wykonania decyzji nie egzekwował.
Ponieważ brak komina głownie dotyczył mojego lokalu wystąpiłam indywidualnie na drogę sądową i fundusze te w końcu uzyskałam.
W chwili kiedy sprawa jest już prawie na finiszu nowy zarządca przygotował do głosowania uchwałę czy właściciele zgadzają się na wybudowanie komina w ogóle.
Czy taka uchwała może być po dwóch latach od wydania decyzji nadzoru przez wspólnotę podejmowana i czy może mieć to jakikolwiek wpływ na decyzję nadzoru budowlanego ?
Problemem jest zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców,ponieważ lokal ma wadliwą wentylację ,a aprojektowany jest z piecem gazowym i kuchenką gazową.

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Uchwała może byćpodejmowana, jednak nie ma żadnego wpływu na obowiązek wykonania decyzji - to są wewnętrzne sprawy wspólnoty mieszkaniowej, nadzór, jak widać działa bardzo opieszale.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No i co będzie jak się właściciele nie zgodzą na wybudowanie komina i uchwała nie przejdzie ? Albo jak w ogóle nie zagłosują ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Przez dwa lata komina wspólnota nie wybudowała tłumacząc się w nadzorze brakiem funduszy,a nadzór budowlany cierpliwie czekał i wykonania decyzji nie egzekwował.
    No i co będzie jak się właściciele nie zgodzą na wybudowanie komina i uchwała nie przejdzie ?
    Albo jak w ogóle nie zagłosują ?
    ja bym zrobił tak . Sam wybudował ten komin i kosztami ciążył WM . Pewnie WM pójdzie do Sądu, a ten przyzna tobie racje (masz nakaz PINB). Potem komornik i kasa się znajdzie.

    Taka lekcja wszystkim właścicielom się przyda.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nowy zarządca przygotował do głosowania uchwałę czy właściciele zgadzają się na wybudowanie komina w ogóle.
    Równie dobrze nowy zarząd może przygotować uchwałę, czy właściciele zgadzają się, żeby to Ziemia krążyła wokół Słońca, a nie odwrotnie, albo czy właściciele zgadzają się, żeby Wisła zmieniła kierunek nurtu i od 1 stycznia 2019 roku żeby płynęła od Bałtyku do zboczy Baraniej Góry. Może? Oczywiście, że może.

    Pytanie jest takie: czy projektowany przewód kominowy ma przebiegać przez prywatne lokale, czy przez nieruchomość wspólną, względnie na zewnątrz, po elewacji? W dwóch ostatnich przypadkach sprawa jest prostsza, w pierwszym przypadku właściciele mogą sprawić duży kłopot, jeśli nie zgodzą się na wpuszczenie ekipy remontowo-budowlanej do swoich mieszkań. Wiemy wszyscy, ile jest problemów z wyegzekwowaniem wejścia do lokalu celem wykonania okresowych kontroli instalacji, lub przewodów kominowych, a co dopiero wejście celem wykonania robót budowlanych, szczególnie takich, które nie dotyczą bezpośrednio danego lokalu.

    Jeszcze kwestia samego przewodu i jego konstrukcji. Jaki by ten przewód nie był, to musi zająć pewną powierzchnię użytkową. Jeśli ma być prowadzony przez lokale (w domyśle: urządzone), to pozostaje problem mebli, wyposażenia, ew. kolizji z zabudowami kuchennymi/łazienkowymi itp.

    Podsumowując - nie zazdroszczę. Ten przykład jaskrawie pokazuje, jak ważne jest sprawdzenie lokalu przy odbiorze.
  • Opcje
    LysyLysy Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A czy to nie jest tak, że komin powinien wybudować deweloper (jak zapomniał) lub właściciel?

    A PINB w zasadzie to kazał "naprawić" wadliwą wentylację?
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nakaz PINB jest na wspólnotę mieszkaniową,bo komin jest częścią wspólną i w dodatku ma być zbudowany na korytarzu.
    ja jego wybudować nie mogę ,bo mieszkanie mam na parterze ,a budynek jest trzypiętrowy. Kasa też już w 3/4 jest załatwiona przeze mnie w ramach ugody sądowej z deweloperem.


    Zastanawiam się tylko po co teraz ta uchwała po dwóch latach od uprawomocnienia się decyzji PINB ?
    Projekt z takim kominem był zrobiony i dostarczony do PINB przez wspólnotę.
    Pewnie są tacy ,którym komin będzie przeszkadzał w chodzeniu i tacy,którzy uważają ,ze ja powinnam zapłacić 100% .
    Ale czy nie jest na to "troszeczkę" za późno?

    Nowy doklejony: 02.11.18 15:48
    Tak PINB kazał "naprawić" wadliwa wentylację,którą sam kilka miesięcy wcześniej odebrał i wydał zgodę na użytkowanie budynku.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    [cite] KAROLSKO:[/cite]Tak PINB kazał "naprawić" wadliwa wentylację,którą sam kilka miesięcy wcześniej odebrał i wydał zgodę na użytkowanie budynku.
    PINB niczego w realu nie sprawdzał. Wydał zgodę na użytkowanie na podstawie złożonych papierków dostarczonych przez developera . Jak je załatwił to jego sprawa i Wspólnota mogłaby wystąpić o odszkodowanie za "wady ukryte". Na to jest czas 10 lat od daty na użytkowanie.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Ta uchwała to raczej podkładka dla zarządcy/zarządu/dewelopera do działań w kierunku wybudowania komina.

    Właściciele nie mogą zanegować decyzji PINBU. Warto w treści uchwały zaznaczyć, że jest konkretna decyzja i trzeba się zastosować.
    Tłumaczyć wręcz, że nie głosowanie lub zagłosowanie na "nie" będzie działaniem w istocie na szkodę wspólnoty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    [cite]blazejh[/cite] Właściciele nie mogą zanegować decyzji PINBU. Warto w treści uchwały zaznaczyć, że jest konkretna decyzja i trzeba się zastosować.
    [cite]KAROLSKO[/cite]Przez dwa lata komina wspólnota nie wybudowała tłumacząc się w nadzorze brakiem funduszy,a nadzór budowlany cierpliwie czekał i wykonania decyzji nie egzekwował.
    nie mogą, a jednak tak się bujają już dwa lata . Taki prosty problem, uruchamia coraz więcej podmiotów, tylko dlatego, że "Właściciele nie mogą zanegować decyzji" a jednak to robią :bigsmile:
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I wczoraj dostałam jeszcze pismo z PINB kiedy zakończę sprawę z deweloperem i dam wspólnocie pieniądze na wybudowanie komina !!!!
    Czy PINB w ogóle ma prawo włączać się sprawie kosztów wykonania decyzji ?
    Kogo PINB w ten sposób broni i na czyją korzyść sprawę przeciąga ponad dwa lata ?
    Dla mnie jest oczywiste ,ze na korzyść dewelopera i zarządcy budynku powołanego przez dewelopera .
    A teraz nowy Zarząd zainteresował się sprawą więc pojawiła się uchwała,która powinna być głosowana dwa lata temu jak PINB wkroczył do budynku i zażądał od wspólnoty projektu naprawy instalacji wentylacyjnej( niekoniecznie musiał to być komin).
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Chyba niepotrzebnie mnożysz sobie przeciwników. Przecież PINB nie przeciąga 2 lata tylko czeka na wspólnotę, która przez dwa lata nie zrobiła nic.
    Oni pytają o Twoją ugodę z deweloperem, bo może chcą docisnąć wspólnotę, żeby budowała komin. Bo to się wlecze za długo. Pomóż im, zamiast wyrzekać.


    Pomimo, że nie jesteś stroną w sprawie budowy komina, urząd próbuje się dowiedzieć czegoś od Ciebie. Nic dziwnego skoro Wspólnota nie współpracuje z PINBEM.

    Odpisz im co wiesz o działaniach wspólnoty. Że jest nowy zarząd/zarządca(?), że jest jakaś uchwała w przygotowaniu.

    Szkoda że nie zacytowałaś nam tej uchwały, bo nie wiemy, czy to jest zwykła podkładka, czy metoda zarządu/zarządcy na odwlekanie w nieskończoność.

    Zamiast uchwały powinno być porozumienie wspólnoty z właścicielem, który wygrał pieniądze od dewelopera. Decyzji urzędowych uchwałą nikt nie podważy, ale przewlec może.
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    OTO treść uchwały:

    par.1
    Zgodnie z nakazem Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego......z 2016 roku wyraża się zgodę na wybudowanie komina dla lokalu nr.... , którego elementy
    konstrukcyjne znajdować się będą w części wspólnej nieruchomości tj. w korytarzu od kondygnacji parterowej z zakończeniem nad połacią dachu - zgodnie z oznaczeniem na rzucie
    w załączniku.
    par.2
    Wyraża się zgodę na zawarcie przez Zarząd Wspólnoty umowy z firma budowlaną na wybudowanie komina.
    par.3
    Koszt przedsięwzięcia zgodnie z umową pokryją p. ...... ze środków
    przekazanych im przez sp6lke...... na podstawie ugody sądowej.
    s4
    Uchwala wchodzi w życie z dniem podjęcia.


    Ugoda nie jest jeszcze prawomocna,żadnych pieniędzy nie dostałam ,a poza tym musiałam zrezygnować z kosztów pełnomocnictwa sądowego i na sprawę wydalam pewna sumę ,która będę musiała odliczyć .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Koszt przedsięwzięcia zgodnie z umową pokryją p. ...... ze środków
    Zmieniłabym na: do wysokości środków... oraz po odliczeniu poniesionych kosztów (zgodnie z przedstawionymi zarządowi wspólnoty fakturami, rachunkami)
    Bo jak koszt przekroczy to, co wywalczyłaś, to nowa awantura gotowa o to, kto ma dopłacić resztę.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Wspólnota jak widzimy wyobraża sobie że deweloper przeleje pieniądze od razu wspólnocie.
    Wyprowadź ich z błędu. Pieniądze najpierw Ty dostaniesz , potem przelejesz je wspólnocie. Kompensując swoje koszty.
    Tak przecież stoi w ugodzie sądowej. Wspólnota napisała złą uchwałę, bo nie udostępniłaś jej ugody. I widać deweloper też nie udostępnił.

    Względnie uchwałę sprokurował ktoś niespełna, ale to już nic na to nie poradzimy.


    do bani jest par.3

    Koszty przedsięwzięcia zgodnie z USTAWĄ owl zostaną pokryte z funduszu remontowego wspólnoty. Podział kosztów budowy komina zostanie rozliczony na poszczególnych właścicieli wg posiadanych udziałów.

    Fundusz remontowy, zostanie zasilony kwotą X na podstawie ugody zawartej pomiędzy deweloperem a panią KAROLSKO.

    Pani KAROLSKO w terminie do 30, dajmy na to, listopada, br. przeleje kwotę X na konto bankowe wspólnoty.

    Pani KAROLSKO dokona potrącenia kwoty Y, która stanowi równowartość kosztów, które poniosła przez minione dwa lata z tytułu reprezentowania interesów wspólnoty.

    Kwota potrącenia Y nie obejmuje wartości kosztów przypadających na udział pani KAROLSKO w budowie komina.
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota jest poinformowana dokładnie o wszystkim,nawet ma listę wydatków moich w tej sprawie łącznie z dowodami przelewów.
    A dlaczego nie ma o tym w uchwale ,to już oddzielny problem ......
    Umowa na prace budowlane par 2 tez już jest podpisana dwa miesiące temu i nawet wysłali ją do nadzoru budowlanego.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Jeżeli deweloper przeleje te pieniądze od razu wspólnocie, to zostaniesz po prosu okradziona z konkretnej kwoty Y.

    Będzie to kradzież + złamanie warunków ugody sądowej.

    Oczywiście pod warunkiem, że prawidłowo zrelacjonowałaś sprawę. Zwłaszcza kwestię ugody.
  • Opcje
    Pablo199Pablo199 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To trochę tak jak by ktoś zapytał czy mieszkańcy mogą uchwał zrezygnować z płacenia podatków . Wspólnota może sporo spraw regulować uchwałami natomiast nie może podważać kompetencji instytucji takich jak nadzór.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ani trochę tak. Nikt tu właścicieli nie pyta o zgodę w sprawie decyzji urzędowej i zobowiązania wspólnoty do zbudowania komina.

    Uchwała jest dokumentem wewnętrznym. Właściciele przyjmują do wiadomości opisany stan rzeczy, przede wszystkim fakt zawarcia ugody i akceptują przyszłe koszty z ich wspólnych pieniędzy zebranych na funduszu remontowym. I ewentualnie udzielają zarządowi odpowiedniego pełnomocnictwa do wyboru wykonawcy i zawarcia z nim umowy.

    Ja to nazywam podkładką dla dalszych działań. Pinbowi i deweloperowi nic po tej uchwale. Słowo zgoda jest tu niepotrzebne, bo bez zgody właścicieli teoretycznie ten komin tez można było postawić. Gdyby deweloper przyznał się bez bicia, że brak jest komina i go po prostu dobudował, nikt by tych samych właścicieli o zgodę nie pytał.
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeśli ugoda sądowa się uprawomocni i pieniądze zostaną przelane ,to na pewno na moje konto.
    Tego się raczej nie boję.
    Jest to wyraźnie zaznaczone w ugodzie,która jest zawierana wyłącznie pomiędzy mną ,a deweloperem,a wspólnota w ogóle w tym nie uczestniczy.
    Natomiast już teraz pojawiają się głosy ,ze ja chce zawłaszczyć mienie wspólnoty wspominając o poniesionych kosztach sądowo-prawnych .
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    Dlatego nie rozumiem co za artysta i po co wysmażył taką uchwałę nie na temat. Ona prawie niczego nie załatwia. I pisze się w niej nieprawdę.

    Jeśli uchwała będzie tak zła, to te głosy będą latami. Będzie zamęt w głowach.
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ten artysta to wg mnie Zarządca ,który przez dwa lata krył przed właścicielami fakt decyzji nadzoru budowlanego.
    Był przy tym wspierany przez poprzedni Zarząd Wspólnoty, a mieszkańcy o niczym nie wiedzieli.
    A teraz chce namącić ludziom w głowach,żeby odwrócić uwagę od swoich działań na niekorzyść mieszkańców.
    No bo do sądu nie chciało mu się złożyć pozwu przeciwko deweloperowi ,a ponieważ gwarancje z tytułu rękojmi mają swój termin liczył ,ze wszystko z czasem przycichnie.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2018
    To nadal dziwne, że kombinuje w sytuacji, gdy już nie musi. Odwaliłaś za niego całą robotę w sądzie i wystarczyłby teraz pod ten sukces się podłączyć i napisać dobrą uchwałę, zamiast byle jakiej.

    A najlepiej poprowadzić sprawę na razie w ogóle bez uchwały bo do budowy jeszcze daleko (po drodze będzie zebranie roczne), a pieniądze wciąż nie przelane.

    Mógłby np. na razie uchwałą utworzyć fundusz remontowy, bo go zdaje się na razie w ogóle go nie macie.
  • Opcje
    KAROLSKOKAROLSKO Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Fundusz remontowy płacimy od samego początku i jest całkiem niemały.
    A kombinować to musi chyba dlatego ,żeby mieszkańcy się nie połapali i nie odwołali z funkcji zarzadcy.
    Wspólnota jest słaba merytorycznie,brak ludzi kompetentnych potrafiących konkretnie zadziałać.
    ja tez w tej kwestii nie mam zupełnie doświadczenia.
    Nie pasuje mi tylko to ,ze zarządca ten był powołany przez dewelopera w momencie sprzedaży pierwszego lokalu i tak już zostało do teraz.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.