OGRODZENIE

AmarylissAmaryliss Użytkownik
edytowano stycznia 2019 w Zarządzanie Nieruchomościami
Mam problem z ogrodzeniem dzialki wspolnej,ktora uzytkuje jako ogrodek.Przy wykupie mieszkan nie zostaly podzielone ogrodki i kazdy pozostal przy swooch.nadmieniam ze nikt nie domaga sie podzialow.Na moje nieszczescie moje stare ogrodzenie plot zgnil oraz zostal w pewnej czesci ukradziny.Ogrodek ten znajduje sie poza budynkiem od strony publicznej i graniczy tylko z terenem gminnym.Kiedy chcialam postawic nowe ogrodzenie panele sasiad wygonil firme i powiedzial ze nie zgadza sie na nowe ogrodzenie bo to wsolne i nie podoba mu sie rodzaj ogrodzenia oraz kolor i nie bede juz w zyciu miala ogrodka zagrodzonego bo on nie pozwoli.Wszyscy maja ogrodki zagrodzone.W pewnym urzedzie powiedziano mi ze to jest naprawa ogrodzenia,ze plot byl zawsze to nie jest cos nowego i ze starego ,zgnitego plota nie mozna naprawic tylko trzeba rozebrac i postawic nowy. Sasiad nie mial prawa przegonic firmy ma jedynie prawo wystapic so sadu jesli cos mu nie pasuje.Oczywiscie nowy drewniany plot jest o wiele drozszy jak panele czy siatka,wiec zdecydowalam sie na panele.Zarzadca nie chce sie mieszac w ta sprawe.Wiem,ze ogrodzenia do 2,2 nie podlegaja zgloszeniu.Teraz kazdy moze wejsc na ogrod zrywaja kwiaty,wyrzucaja smieci.Nie wiem co mam teraz zrobic w jaki sposob moge ogrodek zagrodzic.Nadmieniam ze w naszej wspolnocie wszyscy sa skloceni i zarzadca jest przymusowy-czyli dogadac sie nie idzie w zaden sposob.

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Kiedy chcialam postawic nowe ogrodzenie panele sasiad wygonil firme i powiedzial ze nie zgadza sie na nowe ogrodzenie
    Wszyscy maja ogrodki zagrodzone.W pewnym urzedzie powiedziano mi ze to jest naprawa ogrodzenia,ze plot byl zawsze to nie jest cos nowego i ze starego ,zgnitego plota nie mozna naprawic tylko trzeba rozebrac i postawic nowy. Sasiad nie mial prawa przegonic firmy

    Poproś o pomoc dzielnicowego z policji.
  • Opcje
    AmarylissAmaryliss Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    wezwalam policje to powiedzieli ze sasiad ma racje.Glupia bylam ze nie zarzadalam od policjanta przepisu ktory by mi zabranial.Urzednik oczywiscie po fakcie powiedzial mi ze policja jest od pilnowania porzadku a nie od przepisow budowlanych.czy ktos mi teraz pomoze?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Amaryliss:[/cite]wezwalam policje to powiedzieli ze sasiad ma racje.
    Glupia bylam ze nie zarzadalam od policjanta przepisu ktory by mi zabranial.
    Urzednik oczywiscie po fakcie powiedzial mi ze policja jest od pilnowania porzadku a nie od przepisow budowlanych.czy ktos mi teraz pomoze?
    To poproś policję o protokół z interwencji tam powinno być napisane na jaki paragraf się powołują.
  • Opcje
    hirekhirek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wezwałam policje to powiedzieli ze sąsiad ma racje.Głupia byłam ze posłuchałam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] hirek:[/cite]wezwałam policje to powiedzieli ze sąsiad ma racje.
    Głupia byłam ze posłuchałam
    Masz to na piśmie ??
    Poproś policję o protokół z interwencji tam powinno być napisane na jaki paragraf się powołują.
  • Opcje
    AmarylissAmaryliss Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ok-tak tez mi podpowiedziano w urzedzie tak zrobie.
  • Opcje
    HannaŻukowskaHannaŻukowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    podepne się pod to pytanie i bede sledzila, bo tez mnie to ciekawi
  • Opcje
    poldekpoldek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No cóż jeżeli ogródek stanowi nieruchomość wspólną to z punktu prawnego nie może być ogrodzony i urzytkowany przez jednego własciciela chyba że ma umowe ze wspólnotą. Powinna być uchwała wspólnoty w sprawie urzytkowania tych ogródków oraz ich ogrodzenia. Z prawnego punktu każdy z właścicieli nieruchomości ma prawo do wspołurzytkowania nieruchomosci wspólnej którą w tym przypadku jest ogród przy budynku. Zgodnie z Art 22 pkt 6 Ust. o Wł. Lok. wspólnota może w drodze uchwały wnieść o dokonanie podziału nieruchomości wspólnej i np. zawrzeć umowy z poszczególnymi włascicielami na urzytkowanie poszczególnych części tego ogrodu oraz ustalając rodzaj ogrodzenia zewnetrznego jak i wewnętrznego jak i sposób urzytkowania.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lutego 2019
    [cite]azygnerski[/cite]Coś kolega poplątał...
    nic nie poplątał, tylko Tyś azygnerski, nic znowu nie zrozumiał ...:wink:
  • Opcje
    PhantosPhantos Użytkownik
    edytowano lutego 2019
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite]azygnerski[/cite]Coś kolega poplątał...
    nic nie poplątał, tylko Tyś azygnerski, nic znowu nie zrozumiał ...:wink:
    HAHA!...w końcu się zgadzam z KubaP. Nareszcie opisał jakiś wątek merytorycznie.:cool:, ale niestety w sferze "rozumienia" niewiele różni się od aŻYGnerskiego.:wink:
  • Opcje
    AmarylissAmaryliss Użytkownik
    edytowano lutego 2019
    Dokladnie u nas potrzebny jest PSYCHIATRA!!! tak jak wspomnialam ogrodek ten uzytkuje od bardzo bardzo dawna tak jak inni wlasciciele swoje.
    Doszlam do wniosku,ze jeszcze raz przymierze sie do nowego ogrodzenia obojetnie co mnie czeka? W koncu nie moze byc ze jedni maja ogrodzenia a ja nie moge miec bo sasiad ma taki kaprys i ja sie musze podporzadkowac.Skoro nikt z nikim nie rozmawia nawet zarzdaca nie ma z kim i oczym tam tez rozmawiac to co robic? ja na sady nie mam czasu i pieniedzy, ajak ktos sie nie zgadza niech sam wniesie sprawe do sadu.Ja podporzadkuje sie tylko wyrokowi sadu a nie sasiadom.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.