Wolne wnioski na zebraniu

magda123magda123 Użytkownik
edytowano kwietnia 2019 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam serdecznie,

Na zebraniu naszej wspólnoty, na które zjawiło się jedynie 40 procent jej udziałowców, przedstawiono wolny wniosek. W protokole przesłanym przez administrację widnieje informacja, że większość osób na zebraniu była za przyjęciem postanowienia z wolnego wniosku, na czego podstawie przyjmuje się głosowanie za zakończone, a wniosek za przyjęty i wdrożony w życie.

Czy to jest legalne? Czy trzeba, tak jak w przypadku uchwał zebrać 51procent głosów?

Pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano kwietnia 2019
    Jeśli materia tego wniosku kwalifikowała się do regulacji uchwałą, to na etapie zgłoszenia tego wniosku na zebraniu mówimy na razie o projekcie uchwały.

    Na zabraniu wolno wam było jedynie rozpocząć głosowanie projektu uchwały. A z powodu braku kworum na zebraniu - po zebraniu - dokończyć głosowanie w trybie obiegowym.

    To zależy od przedmiotu wniosku. O co chodziło?
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd zakupił tablice informacyjne pod znaki drogowe. Na sali padł wolny wniosek o ich zdjęcie. Głosowano. Większością (ale nikt tego nie zliczył w protokole, ani liczby rąk, ani udziałów) mieszkańcy obecni na zebraniu byli za ich zdjęciem.

    Administracja jakby wywiera presję by zdjąć te tabliczki.

    Ja uważam, że powinno to poddać się głosowaniu wszystkich mieszkańców tak jak w przypadku uchwały
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja uważam, że powinno to poddać się głosowaniu wszystkich mieszkańców tak jak w przypadku uchwały
    to zgłoś na piśmie, treść uchwały za pozostawieniem tych znaków. Niech głosują w drodze indywidualnego zbierania głosów
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano kwietnia 2019
    Jakie tabliczki? Takie zgodne z tablicą znaków drogowych dołączoną do ustawy o ruchu drogowym czy jakieś wasze prywatne?
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP, głosowanie już było pytanie czy legalne?

    blazejh, nasze prywatne oznakowanie pod znakami "P" które już były w "standardzie" osiedla
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] magda123:[/cite]KubaP, głosowanie już było pytanie czy legalne?
    To co było na zebraniu, to było głosowanie porządkowe nad wnioskiem w tej sprawie, który nie uzyskał ustawowego rozstrzygnięcia . Wniosek został przyjęty przez większość na zebraniu, teraz trzeba uzyskać ustawowe rozstrzygnięcie .
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dalej mało. Co tam jest napisane? Nie deptaj trawników, czy może coś, co ma jakiś związek z ruchem lub postojem pojazdów i np. wpływ na bezpieczeństwo przed budynkiem?
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tam jest napisane, że jest to parking jedynie dla właścicieli naszej wspólnoty. Mamy problem z ilością miejsc na osiedlu i nasze miejsca są zajmowane przez sąsiednie wspolnoty
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano kwietnia 2019
    Teraz przestałem cokolwiek rozumieć, po co to zdejmują, ale mniejsza.

    Zdjęcie tych napisów nie wygląda na czynność zwykłego zarządu. Nie powinno być kwestią widzi mi się jednego faceta, który zgłosił to w ramach wolnych wniosków i pach!, przyklepali ustnie na zebraniu i nie ma tablic.
    Jak raz kupili, a potem zdejmują, to wygląda to trochę jak niegospodarność, więc radziłbym uchwalić to zdjęcie. Nawet jeśli kiedyś powiesili na podobny ustny wniosek np. i okazało się że wiszą bez sensu.

    Chyba że wiszą na niewłaściwych znakach drogowych.
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Większość jest za zdjęciem, bo tablice nie podobają się pozostałym wspólnotom, które zagroziły, że będą przeganiac nas i naszych gości że swojego terenu jeżeli mamy własny oznaczony parking
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano kwietnia 2019
    Co to za argument w ogóle? Te tablice służą zachowaniu waszego prawa własności. To że was przeganiają, to oznacza że oni też próbują zachować swoją własność. Nie znaczy to przecież, że macie zaraz ustąpić w dbaniu o własny parking i usuwać tablice z własnego.

    Na tej zasadzie jak oni zrobią cokolwiek u siebie, to wam każą zrobić to samo? Jak puszczą muzykę to zaczniecie tańczyć?

    Tym bardziej głosujcie te tablice w trybie obiegowym, bo widzę że sprawa ma zasięg zgoła transgraniczny. Będzie z tego afera ogólnospołeczna.
  • Opcje
    magda123magda123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za pomoc!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.