Zalanie łazienki

jotmajajotmaja Użytkownik
edytowano listopada 2020 w Zarządzanie Nieruchomościami
Sąsiadka mnie zalewa. Odpływ z jej wanny jest u mnie. Kto ma wykonać remont i na czyj koszt?

Komentarze

  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpływ z jej wanny jest u mnie
    A wanna jest u niej? A jaka jest przyczyna zalewań?:bigsmile:
  • Opcje
    jotmajajotmaja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No wanna jest u sąsiadki w jej łazience, piętro wyżej. Odpływ jest prowadzony przez strop, potem po ścianie w mojej łazience dochodzi do rury kanalizacyjnej. Takie rozwiązanie stosowano dawniej w budownictwie wielorodzinnym. Uważam, że odpływ należy do sąsiadki i to u niej należy szukać przyczyny. U mnie jest sufit podwieszany i to on jest zalewany.
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uważam, że odpływ należy do sąsiadki i to u niej należy szukać przyczyny
    Jak już wszystko wiesz to po co się pytasz??
    Nie odpowiedzialas mi na moje pytanie
    A jaka jest przyczyna zalewań?
    Domyślam się ,że jest konieczność wymiany uszczelki i po bólu. Przecież wanna nie jest chyba dziurawa? Jeżeli przeciek jest u sąsiadki to ona to powinna naprawić.
    Kto ma wykonać remont i na czyj koszt?
    To jest pytanie retoryczne.:bigsmile:
  • Opcje
    jotmajajotmaja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gdybym wiedziała, to nie szukałabym pomocy. Nie znam przyczyny zalewania. Sąsiadka twierdzi, że u niej jest sucho, więc przeciek pewnie powstał w stropie. Może rura przegniła, ale żeby to sprawdzić trzeba rozkuć strop od strony jej podłogi lub mojego sufitu. Która z nas powinna w tej sytuacji demolować swoją łazienkę? Pytanie o koszty wcale nie jest retoryczne: sąsiadka powiedziała, że nie ma zamiaru remontować swojej łazienki. Jak to wygląda od strony prawnej?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] jotmaja:[/cite]Gdybym wiedziała, to nie szukałabym pomocy. Nie znam przyczyny zalewania. Sąsiadka twierdzi, że u niej jest sucho, więc przeciek pewnie powstał w stropie. Może rura przegniła, ale żeby to sprawdzić trzeba rozkuć strop od strony jej podłogi lub mojego sufitu. Która z nas powinna w tej sytuacji demolować swoją łazienkę? Pytanie o koszty wcale nie jest retoryczne: sąsiadka powiedziała, że nie ma zamiaru remontować swojej łazienki. Jak to wygląda od strony prawnej?
    zasada we WM jest taka; częścią wspólną są te elementy budynku , które służą co najmniej dwóm właścicielom odrębnych lokali . U ciebie odpływ służy sąsiadce wyżej i to ona jest zobowiązana do jego uszczelnienia ( naprawy) . W odszkodowaniu należy ją podawać, jaki sprawce zalania .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.