RODO we wspólnocie

asjuniaaaasjuniaaa Użytkownik
Witam.
Od stycznia mieliśmy obowiązek nałożony przez moją Gminę do założenia wspólnoty mieszkaniowej. Tak więc działamy od stycznia jako duża wspólnota (18 lokali mieszkalnych). Zdecydowaliśmy, że sami sobie będziemy zarządzać naszą wspólnotą, po to aby koszty dla mieszkańców nie były wysokie, większość mieszkańców to emeryci i renciści. Zarząd 3 - osobowy, Prezes jest jednocześnie Zarządcą.

Teraz nasuwa nam się pytanie jak ma wyglądać ochrona danych osobowych w świetle RODO? Czy Zarząd lub któryś z członków musi iść na specjalne szkolenie? Jak przystosować przechowanie dokumentów papierowych i elektronicznych do nowych przepisów, aby nie narazić się na ewentualne kary?

Teraz wszystkie kartoteki lokali oraz sprawy księgowe prowadzę w excelu na swoim prywatnym komputerze, z racji takiej że nie mamy jeszcze takich środków pieniężnych aby mieć do tego celu wykupiony program księgowy, komputer należący do wspólnoty.

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2018
    [cite] asjuniaaa:[/cite] Od stycznia mieliśmy obowiązek nałożony przez moją Gminę do założenia wspólnoty mieszkaniowej.
    nikt nie może nakazać założenia wspólnoty , bo ona powstaje z mocy prawa po wyodrębnieniu pierwszego lokalu
    Proponuje poczytać ustawę o własności lokali(UoWL)
    [cite] asjuniaaa:[/cite] Tak więc działamy od stycznia jako duża wspólnota (18 lokali mieszkalnych). Zdecydowaliśmy, że sami sobie będziemy zarządzać naszą wspólnotą, po to aby koszty dla mieszkańców nie były wysokie, większość mieszkańców to emeryci i renciści. Zarząd 3 - osobowy,
    Prezes jest jednocześnie Zarządcą.
    Duża wspólnota działająca na zasadach opisanych w UoWL...
    we wspólnocie nie ma PREZESÓW . Wszyscy członkowie Zarządu są równi w decyzjach , a gdy Zarząd jest wieloosobowy (a tu jest -3 członków Zarządu) to decyzje podejmuje /podpisuje/ co najmniej dwóch z nich .
    Proponuje poczytać ustawę o własności lokali
    [cite] asjuniaaa:[/cite] Teraz nasuwa nam się pytanie jak ma wyglądać ochrona danych osobowych w świetle RODO? Czy Zarząd lub któryś z członków musi iść na specjalne szkolenie? Jak przystosować przechowanie dokumentów papierowych i elektronicznych do nowych przepisów, aby nie narazić się na ewentualne kary?
    najlepiej iść na szkolenie , a tam wszystkiego należy wypytać. Koszt takiego szkolenia to od 390 zł +VAT.

    https://www.giodo.gov.pl/pl/364

    https://certyfikatydo.pl/dane-osobowe-we-wspolnocie-mieszkaniowej/
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/7464/nowe-regulacje-dot-danych-osobowych/
    https://www.poradyodo.pl/tworzenie-dokumentacji/osoby-pracujace-dla-wspolnoty-mieszkaniowej-kto-upowaznia-do-przetwarzania-danych-8309.html
    http://www.administrator24.info/artykul/id9519,rodo-wyzwanie-dla-zarzadcow-nieruchomosci
    https://sylwiaczub.pl/kto-jest-administratorem-danych-wspolnota-czy-zarzadca/


    [cite] asjuniaaa:[/cite] Teraz wszystkie kartoteki lokali oraz sprawy księgowe prowadzę w Excelu na swoim prywatnym komputerze, z racji takiej że nie mamy jeszcze takich środków pieniężnych aby mieć do tego celu wykupiony program księgowy, komputer należący do wspólnoty.
    W RODO to nie przejdzie.... komputer musi być wspólnoty (Zarządcy, Administratora ) / szafa pancerna/, itp.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    asjuniaaaasjuniaaa Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak szybciutko sprostuję, blok jest po dawnych PGR'ach, gdzie mieszkania były wykupowane przez ówczesnych właścicieli wiele lat temu. Do roku 2018 nie była prowadzona formalnie żadna wspólnota. Teraz Gmina wzięła się za tzw. porządki, i nakazała formalnie ustanowić wspólnoty we wsiach należących do tej gminy.

    Zaraz zobaczę sobie ten program online, może ułatwi mi gromadzenie dokumentacji.


    A co do RODO, jakie obowiązki będą spoczywać konkretne na wspólnocie?

    azygnerski, po poście wnioskuję, że nadal mogę korzystać z prywatnego komputera i dokumenty przechowywać w domu bez konieczności zakupu szafy pancernej :) ?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano maja 2018
    Szafy nie kupuj. Bynajmniej nie kupuj pancernej szafy dla wspólnoty.
    Jaki program chcesz sprawdzić? Do czego?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2018
    [cite]azygnerski:[/cite]Regulacja RODO nie wnosi wiele więcej niż dotychczasowe obowiązki wspólnot(zarządów) względem ochrony danych osobowych wynikających z dotychczasowych przepisów
    Dla przykładu, wspólnota mieszkaniowa nie będzie zobowiązana do prowadzenia rejestru czynności przetwarzania i realizowania innych skomplikowanych zadań.
    ...komputer wspólnoty i szafa pancerna :bialaflaga:
    [cite]asjuniaaa:[/cite] azygnerski, po poście wnioskuję, że nadal mogę korzystać z prywatnego komputera i dokumenty przechowywać w domu bez konieczności zakupu szafy pancernej :) ?
    pamiętaj kto taką tobie poradę dał , jakby tak ci się przydarzyło mieć kontrolę za sprawą "sygnalisty" .:wink:
  • Opcje
    asjuniaaaasjuniaaa Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] blazejh:[/cite]Szafy nie kupuj. Bynajmniej nie kupuj pancernej szafy dla wspólnoty.
    Jaki program chcesz sprawdzić? Do czego?


    Program online Weles3 polecony przez KubaP
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "Wśród dokumentów, które można udostępnić członkom wspólnoty mieszkaniowej, znajdują się informacje o wysokości zadłużenia poszczególnych członków, kosztorysy, porozumienia, umowy, oferty, uchwały, regulaminy, dokumentacja techniczna, faktury, rachunki, rozliczenia, a także korespondencja z kontrahentami lub urzędami.
    Natomiast niedozwolone jest udostępnianie wyciągów bankowych zawierających numery rachunków innych właścicieli, kopii aktów notarialnych, danych kontaktowych członków wspólnoty oraz informacji o zużyciu mediów w konkretnych lokalach."
    To ostatnie, wytłuszczone nie podoba mi się. Jak mam sprawdzić czy naliczenia opłat za zużytą wodę jest dobrze zrobione, skoro nie mam dostępu do wszystkich wodomierzy we wspólnocie, łącznie z wodomierzem głównym? Mam podejrzenia, że zarządca nieuczciwie rozlicza zużycie wody i chcę to sprawdzić. Wszystko blokuje zarządca i RODO! To powinno być zmienione! Skoro mam prawo wglądu kto, ile i kiedy płaci lub nie płaci za powierzchnię wspólną, to jak sprawdzę czy zarządca nie oszukuje właścicieli przy rozliczaniu zużytej wody? To są pieniądze właścicieli i nie mają prawa wiedzieć, czy płacą tyle ile powinni?! Nie chce nawet podać różnicy zużycia pomiędzy wodomierzem głównym, a sumą zużycia przez wodomierze wszystkich właścicieli.
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "Wśród dokumentów, które można udostępnić członkom wspólnoty mieszkaniowej, znajdują się informacje o wysokości zadłużenia poszczególnych członków, kosztorysy, porozumienia, umowy, oferty, uchwały, regulaminy, dokumentacja techniczna, faktury, rachunki, rozliczenia, a także korespondencja z kontrahentami lub urzędami.
    Najważniejszy fragment to ten o dokumentach " które można udostępnić". Członek WM musi rzeczowo uzasadnić swój "kaprys" obejrzenia jakiegoś papierka, bo inaczej byłby bajzel. Na tych waszych kursach zarządców wciskają wam kit, ale program kursu musi być napiety, żeby kursanci nie narzekali, że dużo płacą za bzdety.:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    [cite] Prezesod13lat:[/cite]Najważniejszy fragment to ten o dokumentach " które można udostępnić".
    Członek WM musi rzeczowo uzasadnić swój "kaprys" obejrzenia jakiegoś papierka, bo inaczej byłby bajzel.
    Presezku członek nieczego nie musi ... wystarczy, podstawa prawna - to art. 27 ., a reszta to cię ***** obchodzi ....
    [b]Art. 27[/b]. [b]Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną.[/b] Nie uchybia to jednak przepisom art. 21 ust. 1 i art. 22 ust. 1.
    

    Widzę, że ciągła gra przez ciebie na "jednorękim" ... uderzają za mocno w twój mózg, stad takie rewelacyjne tezy. :bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie chce nawet podać różnicy zużycia pomiędzy wodomierzem głównym, a sumą zużycia przez wodomierze wszystkich właścicieli
    To się nazywa uchyb.
    Taki do 10% można jakoś uzasadnić, rozliczać jako wodę np. do sprzątania klatki, awarie.
    Jak nie podaje uchybu, to jak rozlicza wodę? Przecież jej cena jest znana.
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję Pani za informację. Proszę się nie gniewać, ale żeby dobrze się rozumieć, to wg mnie "uchyb", to może być uchyb języka polskiego. Przecież jest ładne i zrozumiałe dla wszystkich (nie tylko dla zarządców) określenie "błąd" (w tym przypadku "błąd wodomierza").
    Wracając do sedna, ten mój "uchyb" dotyczy braku chęci wyjaśnienia skąd w rozliczeniu zużytej wody bierze się taka, a nie inna dopłata. Nie ma możliwości - odmowa zarządcy poinformowania o zasadach rozliczeń odczytów z wodomierza głównego i porównania go z sumą odczytów wodomierzy właścicieli. Rozumiem, że ta różnica powinna wynikać m.in, z ilości wody zużytej do sprzątania powierzchni wspólnych, ale nie wystarcza mi informacja o 10% czy nawet 1%. Żądam precyzyjnych informacji, skoro opłaty wnoszę z dokładnością do jednego grosza. Uważam, że różnica powinna być rozliczana proporcjonalnie do ilości zużytej wody przez każdego właściciela wg stanu jego wodomierza. Zarządca nie podaje tego, pomimo próśb (także pisemnych),więc co nasuwa się na myśl? Krętactwo, a mówiąc wprost oszustwo!
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uważam, że różnica powinna być rozliczana proporcjonalnie do ilości zużytej wody przez każdego właściciela wg stanu jego wodomierza.
    O tym jak się rozlicza niedobór wody decyduje uchwalony przez zebranie regulamin rozliczania wody. To jest kompetencja zebrania.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    Siemowit:
    Natomiast niedozwolone jest udostępnianie...
    Nie pojmuję - skąd to przekonanie o tym co jest zabronione a co dozwolone? Przypominam, że wspólnota mieszkaniowa to zgodnie z brzmieniem art. 6 - ogół właścicieli lokali danej nieruchomości! To nie firma, nie zakład, nie urząd. To właśnie ci właściciele pamiętając o UoWL, decydują o tym jak ma wyglądać ich życie wspólnotowe, co im wolno a czego nie wolno. Nie zarząd, nie zarządca!!!

    a -z
    To jest kompetencja zebrania.
    Zebranie właścicieli lokali we wspólnocie nie ma żadnych kompetencji - to właściciele podejmują decyzję poprzez uchwalanie odpowiednich uchwał czy to na zebraniu czy drogą zbierania głosów lub "systemem mieszanym"
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zebranie właścicieli lokali we wspólnocie nie ma żadnych kompetencji - to właściciele podejmują decyzję poprzez uchwalanie odpowiednich uchwał czy to na zebraniu czy drogą zbierania głosów lub "systemem mieszanym"
    To ma znaczenie (skoro można na nim podejmować uchwały), czy też nie ma?
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    a-z: o ma znaczenie (skoro można na nim podejmować uchwały), czy też nie ma?
    Wygląda na to, że języka polskiego uczyliśmy się z innych podręczników.
    Napisałeś:
    To jest kompetencja zebrania.
    Więc powtarzam Tobie i ku przestrodze innym - zebranie nie ma żadnych kompetencji - to kompetencja tylko i wyłącznie właścicieli lokali!
    Tak jak klatka schodowa na której zarząd zbiera podpisy pod projektem uchwały - nie ma żadnych kompetencji.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    [cite] Siemowit:[/cite]Proszę się nie gniewać, ale żeby dobrze się rozumieć, to wg mnie "uchyb", to może być uchyb języka polskiego. Przecież jest ładne i zrozumiałe dla wszystkich (nie tylko dla zarządców) określenie "błąd" (w tym przypadku "błąd wodomierza").
    mylisz pojęcia techniczne, sprowadzając je do własnej wiedzy.

    Uchyb to Uchyb, a błąd to błąd .

    Uchyb jest sumą błędów pomiarowych wnikających z klasy urządzeń pomiarowych obsługujących lokale w stosunku do urządzenia głównego zainstalowanego na przyłączu do nieruchomości.

    [cite] Amadeusz:[/cite]Tak jak klatka schodowa na której zarząd zbiera podpisy pod projektem uchwały - nie ma żadnych kompetencji.
    Jak zbiera podpisy , pod wnioskiem, do kogo?

    Jak zbiera głosy w postaci podpisów ( bo taka metoda jest przyjęta we WM ) to nie jest to projekt tylko treść uchwały, która jest głosowana
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uchyb to pojęcie już znane i używane od lat. Nie bójmy się go. Jest kilka przyczyn powstawania uchybów wody. Główne już wymieniliście.
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dyskusja jest FASCYNUJĄCA.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: Uchyb jest sumą błędów pomiarowych..
    Tzw "uchyb" nie jest na pewno sumą błędów lecz różnicą wskazań między wodomierzem głównym a sumą wskazań wodomierzy zainstalowanych przy punktach czerpalnych wody.
    blazejh: Uchyb to pojęcie już znane i używane od lat. Nie bójmy się go.
    Tu nie tyle o strach chodzi ile o używanie właściwego nazewnictwa technicznego.

    "...Zespół PKN nie zgodził się z przedstawioną wcześniej interpretacją CKSE, według której niedokładności wynikające m.in. z niedoskonałości przyrządów pomiarowych opisywane są pojęciem uchybu, natomiast określenie błędu jest zarezerwowane dla niedokładności wynikających z omyłek. W projekcie normy pozostawiono oba terminy jako równoznaczne, a ostateczne rozstrzygnięcie miało zależeć od wyników ankiety.
    Centralna Komisja Słownictwa Elektrotechnicznego Stowarzyszenia Elektryków Polskich, starała się przeforsować, stosowane przez elektryków, rozróżnienie terminów „błąd” i „uchyb”, natomiast środowisko metrologów związanych z Zespołem Polskiego Komitetu Normalizacyjnego uważało, że wszelkie niedokładności powinny być określane przy użyciu pojęcia błędu. Obecnie oczywiste jest stosowanie terminu błąd, na dobre zakorzenionego w języku technicznym. Potwierdzeniem tego są aktualne normy, czy niedawno wydana polska wersja Międzynarodowego Słownika Terminów Metrologii Prawnej, w których nie występuje już pojęcie uchybu. PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY, ISSN 0033-2097, R. 93 NR 9/2017..." -
    - https://sep.gda.pl/wp-content/uploads/2017/09/PE_nr_9_2017_s_130-133-1.pdf
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I takich bzdet was uczą na kursach? KubaP występujący pod nickiem Siemowit znowu się ośmiesza swoją niewiedzą o funkcjonowaniu zwykłych WM. Kogo we WM obchoodzi spór o terminologię techniczną. To jest zwyczajne bicie piany na forum, żeby coś się dzialo. Mam nadzieję ,że oprócz mnie nie ma na tym forum obecnie 42 niezalogowanych KubP.
    Jak mam sprawdzić czy naliczenia opłat za zużytą wodę jest dobrze zrobione, skoro nie mam dostępu do wszystkich wodomierzy we wspólnocie, łącznie z wodomierzem głównym? Mam podejrzenia, że zarządca nieuczciwie rozlicza zużycie wody i chcę to sprawdzić. Wszystko blokuje zarządca i RODO!
    I ma rację, u mnie uslyszałbyś jeszcze wiązankę ,że jak się nudzisz to się rozbierz i pilnuj ubrania.
    W "normalnych WM" właściciela interesuje tylko jego rozliczenie, ma swój wodomierz, zna stawki więc łatwo mu sprawdzić czy jest dobrze rozliczony. A jak ma ochotę znać wskazania wodomierzy sąsiadów, to niech się zgłosi do Zarządu WM (art. 27 uowl), bedzie mial obowiązek sumiennego spisania wskazań wodomierzy we wszystkich lokalach, łącznie z wodomierzem głównym.
    Żądam precyzyjnych informacji, skoro opłaty wnoszę z dokładnością do jednego grosza.
    I co do jednego grosza będzie rozliczony, ma nadpłatę 3,28 zł odliczy sobie przy następnej wpłacie "zaliczki", ma niedopłatę 23 grosze - dopłaci. Zarząd/ca ma wgląd do wodomierza głównego i zna sumę wszystkich wskazań wodomierzy lokalowych. Ta różnica zawsze będzie ujemna, z różnych przyczyn (błedy odczytu, kradzieże wody, woda gospodarcza, przecieki na instalacji itp.) W tym wypadku , znając w odróżnieniu od fachowców-zarządców przepisy uowl obciąża się tym kosztem członków WM w zależności od ich udziałów a nie od ilości zużytej przez nich wody.
    Uważam, że różnica powinna być rozliczana proporcjonalnie do ilości zużytej wody przez każdego właściciela wg stanu jego wodomierza.
    I to pisze fachowiec????? Nie ośmieszaj się więcej.:bigsmile:
  • Opcje
    lolekanaboleklolekanabolek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Prezesod13lat:[/cite] Ta różnica zawsze będzie ujemna, z różnych przyczyn (błedy odczytu, kradzieże wody, woda gospodarcza, przecieki na instalacji itp.) W tym wypadku , znając w odróżnieniu od fachowców-zarządców przepisy uowl obciąża się tym kosztem członków WM w zależności od ich udziałów a nie od ilości zużytej przez nich wody.
    a dlaczego wg udziałów a nie wg zużycia wody?? Który przepis uowl tak mówi??
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    lolekanabolek: a dlaczego wg udziałów a nie wg zużycia wody?? Który przepis uowl tak mówi??
    Należy przyjąć, iż uchyb powstaje na NW - bo przecież nie wiadomo które wodomierze i jaki miały wpływ na powstanie uchybu - a więc koszty te jako koszty utrzymania NW, są rozliczane najczęściej wg. udziałów, zgodnie z art. 12 ust. 2 - chyba że właściciele ustalili uchwałą inny sposób a nikt nie zaskarżył to wtedy obowiązuje od np. osoby, metrów czy proporcjonalnego zużycia.
    Podobnie uważał Sąd w poniższym wyroku:
    "...Należy jednak zaznaczyć, że woda służąca do celów utrzymania nieruchomości wspólnej, w tym do płukania instalacji, podlewania terenów zielonych i ewentualnie różnica jaka powstaje między wskazaniem licznika głównego budynku a sumą liczników lokalowych, powinna być rozliczana według wielkości udziałów, a nie proporcjonalnie do wskazań liczników lokalowych. Sposób rozliczenia zastosowany przez Wspólnotę spowodował niezasadne podwyższenie stawki za m 3 wody i ścieków..." - Sygn. akt: II C 1108/17 WYROK z dnia 22 listopada 2018 roku Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie II Wydział Cywilny, - https://www.saos.org.pl/judgments/372583

    Natomiast dyskusje o rozliczaniu uchybu trwają "od wieków", jak poniżej:
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/6268/uchyb-wody-rozliczenie/
    https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/7353/koszty-mediow/
    https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/ii-ca-955-18-rozliczenie-oplat-za-dostarczanie-wody-w-522706467
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    [cite] lolekanabolek:[/cite] a dlaczego wg udziałów a nie wg zużycia wody?? Który przepis uowl tak mówi??
    Po pierwsze Wspólnota rozlicza KOSZTY, jakimi Wspólnota została obciążana.
    Koszty rozlicza się wg zasad opisanych w art. 12.2 UoWL.
    Art.12. 2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. [b]W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nieznajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.[/b]
    
    Jeżeli nie umiemy wskazać, gdzie powstał koszt ( w którym lokalu) to należy takie koszty, zaliczyć do nieruchomości wspólnej.

    Po drugie wskaż który paragraf mówi, że należy obciążyć wg zużytej wody ? Ty chcesz nagrodzić tych co np "kradną wodę" poprzez pobór "kropelkowy " którego nie wykazuje wodomierz lokalowy, ale pokaże wodomierz główny, gdy takich użytkowników będzie kilku.

    Po trzecie trzeba sprawdzić, czy faktury są wystawiane jako szacunkowe (bo pandemia) czy na podstawie rzeczywistego odczytu .

    [cite] a-z:[/cite]O tym jak się rozlicza niedobór wody decyduje uchwalony przez zebranie regulamin rozliczania wody. To jest kompetencja zebrania.
    Wspólnota mieszkaniowa to nie jest Spółdzielnia i żadne zebranie niczego nie uchwala i nie stanowi prawa ... robią to WŁAŚCICIELE lokali ! w oparciu o Art.23 UoWL
    [b]Art. 23.[/b] 1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.
    
    2. [b]Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali,[/b] liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.
    
    2a. Jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciela bądź gdy obydwa te warunki spełnione są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej.
    
    2b. Jeżeli lokal jest przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych, współwłaściciele celem oddania głosu przypadającego na ich lokal w głosowaniu prowadzonym według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, obowiązani są ustanowić w formie pisemnej pełnomocnika. Ustanowienia pełnomocnika współwłaściciele lokalu dokonują większością głosów liczoną według wielkości udziałów we współwłasności lokalu.
    
    3. O treści uchwały, która została podjęta z udziałem głosów zebranych indywidualnie, każdy właściciel lokalu powinien zostać powiadomiony na piśmie
    
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    To za komuny i zaraz po komunie rozliczało się wg udziałow. Wspólnotami zarządzały jednostki państwowe, potem gminne. Najemcy nie można było obciążyć uchybami ponad deklarowaną normę albo ponad stan wskazany na wodomierzu, więc wrzucano różnice do kosztów NW. A że czasami różnice wynosiły 120 % to leni na państwowych posadkach nie obchodziło.
    Jeżeli jest ujęcie gospodarcze dla obsługi NW to powinno być opomiarowane.
    Uchyb rozliczony proporcjonalnie do zużycia . Tylko zużycie na wodomierzu gospodarczym plus różnice na niego przypadające mogą być rozliczane wg udziałów.

    I bzdurą jest pisanie, że jeśli się nie wie skąd biorą koszty, to stają się one z automatu NW.

    Skąd bierze się uchyb, wie większość studentów politechniki.
    Kiedyś metrologia na politechnice była przedmiotem OBOWIĄZKOWYM.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    [cite] gab:[/cite]To za komuny i zaraz po komunie rozliczało się wg udziałow.
    Czas się dla ciebie zatrzymał ... i niech tak pozostanie

    ZŁOTE WYPOWIEDZI #gab:
    [b]Uchyb rozliczony proporcjonalnie do zużycia [/b].
    Tylko zużycie na wodomierzu gospodarczym plus różnice na niego przypadające mogą być rozliczane wg udziałów.
    
    Kiedyś metrologia na politechnice była przedmiotem OBOWIĄZKOWYM.
    

    Nie bierzcie tego poważnie, bo będzie Was, a nie jego , dużo kosztowało ... :sad:
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    gab: Uchyb rozliczony proporcjonalnie do zużycia . Tylko zużycie na wodomierzu gospodarczym plus różnice na niego przypadające mogą być rozliczane wg udziałów.
    I bzdurą jest pisanie, że jeśli się nie wie skąd biorą koszty, to stają się one z automatu NW.
    Bardzo proszę o podanie podstawy prawnej tej b_dury, że tylko jakiś wodomierz gospodarczy może być rozliczany wg udziałów.
    Dość wyraźnie napisałem:
    ...są rozliczane najczęściej wg. udziałów, zgodnie z art. 12 ust. 2 - chyba że właściciele ustalili uchwałą inny sposób a nikt nie zaskarżył to wtedy obowiązuje od np. osoby, metrów czy proporcjonalnego zużycia.
    Potwierdza to praktyka odzwierciedlona w orzecznictwie.
    Co tu jest dla Ciebie niezrozumiałe,w jakim celu robisz zupełnie niepotrzebne zamieszanie w głowach forumowiczów nakazując im traktować prawo i stosowaną praktykę jako bzdurę?

    Z literatury fachowej i codziennej praktyki wynika wniosek, że zjawisko uchybu mogą powodować m.in. następujące przyczyny:
    – technologiczna niedokładność małych, typowych liczników lokalowych o przepływie 1,5 m3/h, które nie rejestrują często małych wycieków z baterii i spłuczek.
    – błędy w montażu liczników lokalowych (chodzi o tzw. błędy pozycyjne),
    – postępujące osadzanie się zanieczyszczeń wody i kamienia na elementach liczników,
    – ułomności w organizacji odczytów wskazań liczników lokalowych bez zdalnego sterowania (utrudnienia w dostępie do lokali, konieczność rozliczeń ryczałtowych, pomijanie ułamkowych stanów),
    - niedokładności zmysłów człowieka np. podczas odczytu wyniku z przyrządu pomiarowego
    - zmienności warunków otoczenia (np. temperatury, wilgotności itd.),
    - przybliżeń stałych fizycznych i zaokrągleń wyników
    – celowa manipulacja licznikami lokalowymi przez niektórych mieszkańców.

    Niestety - nawet studenci politechniki nie wiedzą - które z tych przyczyn odpowiadają za "uchyb" w danej wspólnocie, w którym lokalu powstały i na którym wodomierzu a co dopiero zarządca(administrator), który musi to rozliczyć. UoWL daje doskonałą odpowiedź na takie wątpliwości w swoim art.12 a także w art. 22 ust. 3 ppkt 8, bez potrzeby szukania oparcia w komunie.
    Komentarz edytowany Amadeusz
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    Wracając do dyskusji tych fachowców branżowych. Błąd to nie uchyb - jeśli mówimy o wodomierzach i o pomiarze zużycia wody. Może w elektryce błąd licznika energii traktuje się w ten sposób, w wodomierzach jest inaczej. Błąd urządzenia pomiarowego, czyli jakiegoś wodomierza, w tym wypadku to jedynie jedna z kilku możliwych przyczyn powstania uchybów.

    Z wielkim prawdopodobieństwem: błąd tylko jednego wodomierza w całym układzie już doprowadzi do jakiegoś uchybu.

    I uwaga na marginesie: wartość uchybu liczymy w złotówkach. Toteż uchyb ujemny będzie kosztem. Najczęściej kwalifikuje się ten koszt jako koszt NW.

    Gdy nikt nie docieka przyczyn powstania uchybu - w zasadzi zawsze dla uproszczenia sprawy przyjmuje się że jest to koszt NW.:cool:

    ps. Ta trzecia okoliczność w litanii powyżej to po prostu niejednczesność odczytów. Czyli odczytywanie zużyć w odstępie czasu, gdy powinny być odczytane równocześnie. Wg mnie to najczęstsza przyczyna powstawania uchybów oraz najbardziej istotna - z wyjątkiem oczywiście awarii.:cool: W tę szufladę wrzucam też banalny problem braku odczytów niektórych podliczników wody i związane z tym i wymuszone szacowanie zużycia, które może być zaniżone lub zawyżone. Zawyżone szacowanie może doprowadzić do uchybów dodatnich. :cool:

    ps. Dyskusja o kryterium rozliczania uchybów zawsze przypomina mi dyskusję o wyższości jednych Świat nad drugimi. Nie biorę udziału.:bigsmile:

    Bierzcie kryterium jakie macie w regulaminie. Jak nie macie - to kryterium z ustawy.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ta trzecia okoliczność w litanii powyżej to po prostu niejednczesność odczytów.
    Bierzcie kryterium jakie macie w regulaminie. Jak nie macie - to kryterium z ustawy.

    Tylko zostaje mi się z tym zgodzić.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kiedyś na forum napisałem, ze każda WM powinna mieć jednolity system rozliczania oparty na urządzeniach, co do których Zarząd WM musi mieć wpływ .
    Takim rozwiązaniem jest wymiana wodomierzy przez Wspólnotę , Właściciel tylko płaci 1/60 część, co miesiąc za wymianę czy odczyt radiowy .
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    [cite] Prezesod13lat:[/cite]Dyskusja jest FASCYNUJĄCA.
    Rzeczywiście, tak fascynująca, że Pan Prezesod13lat nie ma pojęcia kto pisze, mimo, że się podpisuje! I to już drugi raz wypisuje głupoty "KubaP występujący pod nickiem Siemowit"! Chyba na dobre zachorzał! NA UMYŚLE i Panu Prezesowi to jednak nie służy. Ciekawe czy dotrwa do 14 lat, a nie powinien z takimi majaczeniami! :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Coście się Państwo uczepili tego "uchyba" czy "uchyby"?! Czort z nim. Zwróciłem tylko uwagę, że "specjaliści" wciskają (żeby gorzej nie powiedzieć) swoje branżowe słownictwo do powszechnego stosowania, jako obowiązujący język polski w kontaktach z ludźmi!

    Dziękuję Panu Amadeuszowi. On jeden rzeczowo się wypowiada, a reszta usiłuje wszystkich przekonać, rozpisując się niepotrzebnie, aby "udowodnić", iż tylko oni mają rację? Rację każdy ma swoją, tak jak d...?!:bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    Coście się Państwo uczepili tego "uchyba" czy "uchyby"?! [właściwie UCHYBU]
    Czort z nim. Zwróciłem tylko uwagę, że "specjaliści" wciskają (żeby gorzej nie powiedzieć) swoje branżowe słownictwo do powszechnego stosowania, jako obowiązujący język polski w kontaktach z ludźmi!
    Bo używanie właściwego słownictwa i właściwe rozumienie tych słów powoduje mniej bicia piany na forum , a dyskusja staje się rzeczowa .

    Widzę, że samo-edukacja jest Tobie obca , Czort z tym, żyj w niewiedzy i miej problemy.

    Jak kupiłeś lokal to trzeba się nauczyć znaczenia słów, które do tej pory były ci obce . Oprócz praw, masz też obowiązki, jako właściciel lokalu , to jest jeden z nich.

    Widzę, że pasują ci wypowiedzi populistów, są "zrozumiałe", ale czy rzeczowe ?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2021
    Wybacz, ale na forum branżowym będziemy używać słownictwa branżowego. Nikt lepszego określenia na te różnice jeszcze nie wymyślił.
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano kwietnia 2021
    Panie KubaP, właściwe słownictwo dla kogo?! Język polski znam lepiej niż "szanowny pan", co można sprawdzić na tym forum. Wyrażam się także precyzyjnie, żeby każdy czytelnik nie miał wątpliwości o czym piszę, o co proszę. I mam prawo żądać przynajmniej od tych którym mam za coś płacić, aby używali polskiego języka urzędowego, a nie niszowych ozorów "specjalistów" pożal się Boże. Swojego ozora "specjaliści" niech używają między sobą, a nie na publicznym forum dostępnym dla wszystkich! Ja na tym forum nie żądam używania języka mojego zawodu i tego samego oczekuję od wszystkich.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2021
    [cite] Siemowit:[/cite]Panie KubaP, właściwe słownictwo dla kogo?!
    Mnie chodzi o właściciela lokalu , jak go stać było na kupienie lokalu, to niech nauczy się używać właściwego słownictwa związanego z jego użytkowaniem .
    Właściciel płaci Zaliczkę, a nie czynsz ....
    Uchyb to różnica między sumą odczytów w poszczególnych lokalach, a wodomierzem na przyłączu do budynku ...
    Szacht to miejsce na instalację wod-kan lub inną i nie powinno się go trwale zabudowywać /zakrywać ...
    Tak mało i tylko tyle ..


    Tak, jak to robią np. informatycy , serwisanci programów komputerowych ... makaronizmów w ich języku więcej niż słów polskich ... za chiny nie można się z nimi dogadać ...
    [cite] Siemowit:[/cite]Język polski znam lepiej niż "szanowny pan", co można sprawdzić na tym forum.

    Wyrażam się także precyzyjnie, żeby każdy czytelnik nie miał wątpliwości o czym piszę, o co proszę. I mam prawo żądać przynajmniej od tych którym mam za coś płacić, aby używali polskiego języka urzędowego, a nie niszowych ozorów "specjalistów" pożal się Boże.

    Swojego ozora "specjaliści" niech używają między sobą, a nie na publicznym forum dostępnym dla wszystkich!

    Ja na tym forum nie żądam używania języka mojego zawodu i tego samego oczekuję od wszystkich.
    Dziękuję Pani za informację. Proszę się nie gniewać, ale żeby dobrze się rozumieć, [b]to wg mnie "uchyb", to może być uchyb języka polskiego[/b]. Przecież jest ładne i zrozumiałe dla wszystkich (nie tylko dla zarządców) określenie "błąd" (w tym przypadku "błąd wodomierza"). 
    Wracając do sedna, [b]ten mój "uchyb"[/b] dotyczy [b]braku chęci wyjaśnienia[/b] skąd w rozliczeniu zużytej wody bierze się taka, a nie inna dopłata. 
    
    Nie ma możliwości - odmowa zarządcy poinformowania o zasadach rozliczeń odczytów z wodomierza głównego i porównania go z sumą odczytów wodomierzy właścicieli. [b]Rozumiem[/b], że ta różnica powinna wynikać m.in, z ilości wody zużytej do sprzątania powierzchni wspólnych, ale nie wystarcza mi informacja o 10% czy nawet 1%. Żądam precyzyjnych informacji, skoro opłaty wnoszę z dokładnością do jednego grosza. 
    
    [b]Uważam,[/b] że różnica powinna być rozliczana [b]proporcjonalnie do ilości zużytej [/b]wody przez każdego właściciela wg stanu jego wodomierza. Zarządca nie podaje tego, pomimo próśb (także pisemnych),więc co nasuwa się na myśl? Krętactwo, a mówiąc wprost oszustwo!
    
    doprawdy SPECJALISTO .... od języka ?

    ale jakiego ?

    Kogo to obchodzi, co ty uważasz ...
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano kwietnia 2021
    Swojego ozora "specjaliści" niech używają między sobą, a nie na publicznym forum dostępnym dla wszystkich! Ja na tym forum nie żądam używania języka mojego zawodu i tego samego oczekuję od wszystkich.

    Twoje żądania to faktycznie są słabe i bez znaczenia.

    Jednakowoż, może po prostu, skoro już tu jesteś, to spróbuj czegoś się dowiedzieć?
    Jeśli ci się nie uda, to spróbuj na innym forum, ale obawiam się, że jeśli jakieś znajdziesz, to będzie to forum branżowe.

    PS. Niestety niczego o uchybach nie dowiesz się na forach opanowanych przez branżę wodomierzową. W ogóle nie leży to w interesie tej branży, żeby zjawisko wyjaśniać.

    Ale gwarantuję że w tamtej branży nie będzie wyjaśnienia, że błąd urządzenia pomiarowego. Będą wszystkie inne.
    Komentarz edytowany blazejh
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pomijając mało merytorycznie dyskusję, odnośnie RODO polecam stronę Urzędu Ochrony Danych Osobowych - zakładka Poradniki. Tam jest m.in. omówienie tzw. monitoringu wizyjnego.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.