Po obrysie

koziorozkakoziorozka Użytkownik
edytowano września 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Czy jakaś wm zmusiła sądownie gminę do korekty granic działki, tak żeby spełniała warunki działki budowlanej i umożliwiała normalne funkcjonowanie wm?
Tak, żeby było miejsce i na śmietnik i dojście do studzienki kanalizacyjnej, i co tam kto jeszcze MUSI mieć, żeby w ogóle funkcjonować?
Pytam, bo chodzi mi po głowie taki pozew, ale na prekursora przecierającego szlak chyba się nie nadaję. Są już jakieś wyroki, na które można by się powołać?

Komentarze

  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Znam jeden przypadek , gdzie Gmina sprzedała teren międzyblokowy wspólnotom (17) po preferencyjnych cenach. Negocjacje trwały pięć lat.
    Przed podziałem gruntu wybudowano dwie osłony śmietnikowe oraz przez środek drogę ewakuacyjną/komunikacyjną. Każda wspólnota "oddała" pasek gruntu ok.1,5 mb.
    Niektóre wspólnoty wybudowały od razu parkingi dla własnego użytku.
    Pomiędzy wspólnotami zostało zawarte porozumienie w sprawie ponoszenia kosztów utrzymania osłon śmietnikowych.
  • Opcje
    helenkamhelenkam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Międzyblokowy teren zostaje teraz wydzierżawiony wspólnotom ( 7 ), składamy równocześnie wnioski o wykup za 1% wartości. Osłony śmietnikowe będą stawiane wspólnie i porozumienie w sprawie ponoszenia kosztów utrzymania.Natomiast za grunt zajęty pod docieplenie muszę zapłacić w 1 roku 100,00 zł , stawka będzie zwiększana aż do wykupu gruntu, myślę o trzech latach
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Międzyblokowy teren zostaje teraz wydzierżawiony wspólnotom
    Poczytaj
    https://forum.zarzadca.pl/discussion/2027/altana-smietnikowa/#Item_1
    WM nie może nic dzierżawić.

    Wątek założyłam z pytaniem o wyroki sądowe zmuszające oporną gminę do naprawienia swoich błędów przy wydzielaniu działek po obrysie
  • Opcje
    egroegro Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Popieram pomysł niestety nie wiem nic na temat wyroków sądowych,myślę że warto byłoby spróbować temat poruszyć
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Wątek założyłam z pytaniem o wyroki sądowe zmuszające oporną gminę do naprawienia swoich błędów przy wydzielaniu działek po obrysie
    To nie były błędy gmin. Ówczesny stan prawny dopuszczał takie rozwiązania.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ownerku, nie zaraziłeś się od kogoś czepialstwem? ;)
    Nie pisałam, że to było nielegalne, tylko błędne, bo uniemożliwiające normalne funkcjonowanie.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]
    [cite] koziorozka:[/cite]Wątek założyłam z pytaniem o wyroki sądowe zmuszające oporną gminę do naprawienia swoich błędów przy wydzielaniu działek po obrysie
    To nie były błędy gmin. Ówczesny stan prawny dopuszczał(?????) takie rozwiązania.
    To są błędy Gmin. Wtedy też nie można było wyodrębniać działek budowlanych(gruntowych) mniejszych niż 400 m2 , bez zaplecza na osłony śmietnikowe, bez własnych przyłączy czy własnych źródeł zbiorowego ogrzewania.
    Do dzisiaj Gminy plują sobie w brodę, że takie szatkowanie (wg klatki schodowej) nieruchomości wielolokalowych BYŁA WIELKĄ POMYŁKĄ.
    Brak wpływów z terenów międzyblokowych(podatku od nieruchomości czy wieczystego) trochę ostudziła zapędy twardogłowych urzędasów
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wtedy też nie można było wyodrębniać działek budowlanych(gruntowych) mniejszych niż 400 m2, bez zaplecza na osłony śmietnikowe, bez własnych przyłączy czy własnych źródeł zbiorowego ogrzewania.
    To jest wątek "Po obrysie".
    Nie doczepiaj do niego wszystkiego, co usłyszałeś, bo zrobi się wątek o wszystkim i o niczym.
    Wydzielenie działki po obrysie budynku nie oznacza, że nie ma on przyłączy lub ogrzewania.
    Skoro zaś takie rozwiązania były prawnie dopuszczalne, to w żadnym sądzie nie da się zmusić gminy do "naprawienia błędu". Co najwyżej wspólnota może wykupić od gminy grunt przyległy do budynku.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    :bigsmile:
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano września 2010
    Nieokreślenie szczegółowych warunków, jakie powinna spełniać nieruchomość podlegająca procesowi prywatyzacji mienia komunalnego, to był błąd ustawodawcy.
    Gminy tylko skwapliwie skorzystały z możliwości, jakie dawało prawo.

    Podobny błąd to dopuszczenie zarządzania nieruchomościami nowo powstałych wspólnot mieszkaniowych przez jednostki komunalne czy zbyt późne uregulowanie w ustawie kwestii sprzedaży piwnic wraz z lokalem w spółdzielczych zasobach mieszkaniowych (przy przekształcaniu prawa do lokalu we własność).
    Takich zaniedbań i przeoczeń ustawodawcy w obszarze rynku nieruchomości jest dużo więcej. O ile można przyjąć, że w latach 1990-tych przy otwieraniu tego rynku z wielu kwestii nie zdawano sobie sprawy, o tyle po 15 latach doświadczeń takie tłumaczenie jest nie do przyjęcia. A nadal są obszary, na których panują prawa Dzikiego Zachodu - na przykład brak przyzwoitego zabezpieczenia interesów konsumenta (nabywcy nieruchomości) w starciu z deweloperem: egzekwowanie rękojmi za wady, przeniesienie własności na nabywcę itp.
    Komentarz edytowany owner
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    (...)

    Dla mnie najważniejsze jest stwierdzenie:

    <BLOCKQUOTE>dla której wydano <STRONG>decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu</STRONG>.</BLOCKQUOTE>
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    (...)

    <U>Nowelizacja ugn z 2000 roku po raz pierwszy wprowadziła wymóg dostępu działki budowlanej do drogi publicznej.</U>
    Od tego czasu obowiązują też wymogi dotyczące <U>wielkości i cech geometrycznych działki</U> oraz <U>wyposażenia jej w urządzenia infrastruktury technicznej</U>, które umożliwiają "prawidłowe i racjonalne korzystanie z budynków". To jest dokładnie to, o co chodziło: <STRONG>przyłącza, ogrzewanie, dostęp do budynku, grunt na śmietnik itp.</STRONG> Gdyby takie regulacje wprowadzono w 1994 roku, nie byłoby problemu wyodrębnień gruntu po obrysie, zmuszania wspólnot do dzierżawy gruntu, opłat za "zwisające" nad gruntem gminy ocieplenie budynku i tym podobne.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    :bigsmile:
    Komentarz edytowany weles1478
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.