Fundusz remontowy

LucjanLucjan Użytkownik
edytowano października 2011 w Zarządzanie Nieruchomościami
Jestem właścicielem mieszkania w dużej wspólnocie. Z pewnych względów uznałem, że wpłacając na fundusz remontowy (ustalony wyraźnie ponad potrzeby i posiadając znaczące nadwyżki) - działam wbrew swojemu interesowi. Zgosiłem również gotowość natychmiastowego uzupełnienia tego funduszu w razie potrzeby. Pomimo powyższego jestem nękany przez zarządzającego m.in. egzekucją z nieruchomości w trybie określonym w art. 16 ust.1 ustawy o własności lokali. Uzasadnieniem ma być brak uchwalonych wpłat na fundusz remontowy - powtarzam mam na nim znaczące nadwyżki.
Proszę o opinie/rady.
«1

Komentarze

  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wysokość FR ustala się w drodze uchwały. Głosuje za nią wspólnota i większość decyduje o tm, czy projekt zostaje uchwalony, czy nie.
    Jeśli w twojej WM uchwała o FR została uchwalona większością głosów, to nie masz wyjścia i jesteś zobowiązany płacić FR.

    W jaki sposób oceniasz, że FR jest ustalony wyraźnie ponad potrzeby?
    Wpłacając na FR nie możesz działać przeciwko sobie, ten FR jest w części twojego udziału twój.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co zarządzający ma do Funduszu Remontowego właścicieli?
    Co zarządzajacy ma do art. 16 ust. 1 - to czynność przekraczająca zarząd zwykły wymagająca odpowiedniej uchwały właścicieli?
    Pogonić takiego zarządzającego jak najszybciej bo wam narobi niezłego bałaganu..
    Kontaktowałeś się z zarządem wspólnoty? Zażądaleś odpowiedzi, wyjaśnień, próbowłeś przedstawić sprawę indywidualnego podejścia do tych wpłat?

    FR uchwalają właściciele odpowiednią uchwałą w której określają na co fundusz ma być przeznaczony, zasady gromadzenia i wydawania gromadzonych środków itd. a także wysokość comiesięcznych zaliczek na poczet tego funduszu.
    Zaliczki takie powinny być ustalone zgodnie z udziałem.
    Nie możesz mieć na FR znacznych nadwyżek bo to nie jest Twój prywatny fundusz.
    Pieniądze wpłacone na FR są własnością wszystkich właścicieli (wspólnoty) i bez ich zgody nikt nie ma prawa wydać z niego nawet złotówki.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Jestem właścicielem mieszkania w dużej wspólnocie. Z pewnych względów uznałem, że wpłacając na fundusz remontowy (ustalony wyraźnie ponad potrzeby i posiadając znaczące nadwyżki) - działam wbrew swojemu interesowi. Zgosiłem również gotowość natychmiastowego uzupełnienia tego funduszu w razie potrzeby. Pomimo powyższego jestem nękany przez zarządzającego m.in. egzekucją z nieruchomości w trybie określonym w art. 16 ust.1 ustawy o własności lokali. Uzasadnieniem ma być brak uchwalonych wpłat na fundusz remontowy - powtarzam mam na nim znaczące nadwyżki.
    Proszę o opinie/rady.

    Czy wspólnota mieszkaniowa podjęła uchwałę w przedmiocie tego funduszu? Jeżeli tak, a uważa Pan, że wysokość stawek przekraczała rzeczywiste potrzeby, to dlaczego nie została zaskarżona do sądu?
    Taka uchwała obowiązuje właścicieli, jeżeli nie uiszczają należności, wspólnota mieszkaniowa powinna wystąpić z powództwem o zapłatę.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite] Z pewnych względów uznałem, że wpłacając na fundusz remontowy (ustalony wyraźnie ponad potrzeby i posiadając znaczące nadwyżki) - działam wbrew swojemu interesowi.
    Zasady na podstawie których naliczane są zaliczki na pokrycie kosztów utrzymania lokali części wspólnych w tym na fundusz remontowy NW jako funduszu celowego są ustalane przez ogól właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach wspólnoty. Właściciel lokalu nie może dowolnie, indywidualnie ustalać sobie wysokości zaliczki wg własnego uważania.
    Takie działanie jakie ty opisujesz, prowadzi do destrukcji i chaosu w finansach wspólnoty. Brak stabilizacji w planowaniu zmierzeń remontowych NW.

    Prawidłowym działaniem jest fakt windykowania zadłużenia na własne życzenie.
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Środki zgromadzone na FR są własnością poszczegónych włścicieli a nie wspónoty mieszkaniowej (wyroki SApelacyjnych w W-ie - 15.04.2004r. Aca 1382/2003 i Wrocłwiu - 18,12,2007r Aca 1226/2007)
    2.Skąd wiem o zawyżniu skłdek na FR a stosunku do faktycznych potrzeb? - z rozliczeń Zarzący: FR - wpłaty w 2010r - 12 396,03 ,wydatki remontowe - 5 867,08 , nadwyża z 2009 - 44 130,85 , do dyspozycji na 2011 - 50 664,80 . Zastanawiający wysokość odsetek za cał rok - 5 zł
    3.Zarzązający, za brak wpłt na FR grozi mi powołując się na przepisy z ustawy o własności lokali. W ustawie tej nie ma nawet pojęcia funduszu remontowego a jedynie obowiązek włściciela uczestniczenia w kosztach remontów - ściśej zostało to okreśone w akcie notarialnym na lokal: ,,w przypadku przeprowadzenia remontu koszty będą ponosić włściciele ....)
    4. Wbrew pozorom regularne płcenie na FR i gromadzenie na nich śodków ponad bieżące potrzeby mogą szkodzić właścicielowi. W moim przypadku więszościowym udziałwcem jest gmina, forsująca ocieplanie budynku (pionowe), chcą na ten cel wziąsć 200 tys. pożyczki - w.g. moich wyliczeń (innych nie ma) zwrot kosztów po blisko 26-u latach bez uwzglęnienia odsetek, gwarancją pożczki ma być oczywiście FR (odpowiednio oceniony pod względem zdolności kredytowych). Niewątpliwie interes ten jest bardzo korzystny dla trzech stron ale nie dla włścicieli lokali we wspólnocie.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Niewątpliwie interes ten jest bardzo korzystny dla trzech stron ale nie dla włścicieli lokali we wspólnocie.

    W takiej sytuacji należało uchwałę zaskarżyć, ponieważ obecnie obowiązuje.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uchwała jeszcze nie została podjęta lecz dopiero będzie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]1. Środki zgromadzone na FR są własnością poszczegónych włścicieli a nie wspónoty mieszkaniowej (wyroki SApelacyjnych w W-ie - 15.04.2004r. Aca 1382/2003 i Wrocłwiu - 18,12,2007r Aca 1226/2007)
    Są też takie wyroki, że FR remontowy jest własnością Wspólnoty a US mają zamiar się do nich "dobrać" i je opodatkować ( te części które nie są wykorzystywane w danym roku obrachunkowym) Paranoja.
    2.Skąd wiem o zawyżniu skłdek na FR a stosunku do faktycznych potrzeb? - z rozliczeń Zarzący: FR - wpłaty w 2010r - 12 396,03 ,wydatki remontowe - 5 867,08 , nadwyża z 2009 - 44 130,85 , do dyspozycji na 2011 - 50 664,80 . Zastanawiający wysokość odsetek za cał rok - 5 zł
    FR jest funduszem celowym i są wykroki, które mówią, że uzasadnione jest gromadzenie środków na przyszłe remonty NW ( nawet ,gdy w okresie bycia członkiem WM nie są konsumowane) Pozostaje jeszcze jak rozwiązano koszty amortyzacji części wspólnych (nieruchomości) Są takie teorie wynikające z piśmiennictwa, że FR zawiera w sobie stawkę amortyzacyjną.
    Co by było gdyby po 15-20 latach wszyscy właściciel chcieli sprzedać swoje lokale ? I jak to się ma do zapisu UoGN
    Art. 185.
    1. Zarządzanie nieruchomością polega na podejmowaniu decyzji i dokonywaniu czynności mających na celu zapewnienie właściwej gospodarki ekonomicznofinansowej nieruchomości oraz zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania i właściwej eksploatacji nieruchomości w tym bieżącego administrowania nieruchomością, [b]jak również czynności zmierzających do utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem[/b] oraz do uzasadnionego inwestowania w tę nieruchomość.
    
    3.Zarzązający, za brak wpłt na FR grozi mi powołując się na przepisy z ustawy o własności lokali. W ustawie tej nie ma nawet pojęcia funduszu remontowego a jedynie obowiązek włściciela uczestniczenia w kosztach remontów - ściśej zostało to okreśone w akcie notarialnym na lokal: ,,w przypadku przeprowadzenia remontu koszty będą ponosić włściciele ....)
    I prawidłowo on ma pilnować aby zasdy ustalone przez ogól właścicieli lokali wyrażone w uchwałach były przestrzegane przez wszystkich właścicieli lokali bez wyjątku, taka jest rola Zarządcy NW wynikają z UoGN.
    4. Wbrew pozorom regularne płcenie na FR i gromadzenie na nich śodków ponad bieżące potrzeby mogą szkodzić właścicielowi.
    W moim przypadku więszościowym udziałwcem jest gmina, forsująca ocieplanie budynku (pionowe), chcą na ten cel wziąsć 200 tys. pożyczki - w.g. moich wyliczeń (innych nie ma) zwrot kosztów po blisko 26-u latach bez uwzglęnienia odsetek, gwarancją pożczki ma być oczywiście FR (odpowiednio oceniony pod względem zdolności kredytowych).
    Niewątpliwie interes ten jest bardzo korzystny dla trzech stron ale nie dla włścicieli lokali we wspólnocie.
    Błędne założenie i błędne wnioski.
    Po ociepleniu budynku wzrasta jego cena za m2 i są oszczędności ok 25-30% na energii cieplnej, poprawia komfort zamieszkiwania ( w zimie jest przytulniej, a w lecie nie za gorąco)
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1.UoGN dotyczy nieruchomości Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego a nie prywatnej własnością członka wspólnoty mieszkaniowej, amortyzacja też jej nie dotyczy.
    2. FR nie ma umocowania prawnego i dlatego powinien być rególowany uchwałami wspólnoty - powinien być!
    3. FR jest jednak własnością wpłacającego właściciela chociaż nie może nim dysponować bez zgody wspólnoty i m.in. dlatego też gromadząc na nim środki, nie w.g. potrzeb lecz na wyrost działa na własną szkodę - ponadto bardziej uwiarygodnia wspólnotę przy braniu przez nią kredytów, niekoniecznie aprobowanych przez niego a wpłaci gotówkę to i tak będzie partycypował w spłacaniu odsetek i w poręczaniu tego kredytu.
    4.Po ociepleniu owszem wzrasta jego cena itd. tylko, że przey ocieplaniu tylko ścian i to w dodatku mieszkalnego bloku nie można liczyć na większe oszczędności niż 20%. Przy planowanych w naszym przypadku kosztach 200tys. zł + odsetki (6-7%) to zwrot inwestycji zwróci sie (mi indywidualnie) po nie mniej niż 30-u latach.
    Dziękuję wszystkim za pomoc, dzięki Wam uzyskałem szersze spojrzenie na problem bo byłem zmuszony bardziej szukać ale szczególnie biorę pod uwagę zdanie Daarka i jemu szczególnie dziękuję.
    Widzę już jak zgodnie z groźbami przychodzi do mnie komornik, przeprowadzana jest egzekucja z nieruchomości za to, że nie wpłacam na fundusz remontowy choć nie zalegam z opłat za remonty.
    Szkoda mi tylko rodziny - i atmosfery w domu.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lucjan, masz niewłaściwe podejście do spraw wspólnoty w niektórych aspektach.
    [cite] Lucjan:[/cite]1.UoGN dotyczy nieruchomości Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego a nie prywatnej własnością członka wspólnoty mieszkaniowej, amortyzacja też jej nie dotyczy.
    2. FR nie ma umocowania prawnego i dlatego powinien być rególowany uchwałami wspólnoty - powinien być!

    I właśnie FR jest regulowany uchwałami WM!
    [cite] Lucjan:[/cite]
    3. FR jest jednak własnością wpłacającego właściciela chociaż nie może nim dysponować bez zgody wspólnoty i m.in. dlatego też gromadząc na nim środki, nie w.g. potrzeb lecz na wyrost działa na własną szkodę

    Szkodą było by niewpłacanie środków na FR. Wpłacanie w żaden sposób nie może działać przeciwko właścicielowi.
    [cite] Lucjan:[/cite]
    - ponadto bardziej uwiarygodnia wspólnotę przy braniu przez nią kredytów, niekoniecznie aprobowanych przez niego

    Podejmowane uchwały przez WM niekoniecznie są aprobowane przez wszystkich właścicieli, raczej w większości przypadków tak nie jest, ale to właśnie jest demokracja.
    [cite] Lucjan:[/cite]
    a wpłaci gotówkę to i tak będzie partycypował w spłacaniu odsetek i w poręczaniu tego kredytu.
    4.Po ociepleniu owszem wzrasta jego cena itd. tylko, że przey ocieplaniu tylko ścian i to w dodatku mieszkalnego bloku nie można liczyć na większe oszczędności niż 20%. Przy planowanych w naszym przypadku kosztach 200tys. zł + odsetki (6-7%) to zwrot inwestycji zwróci sie (mi indywidualnie) po nie mniej niż 30-u latach.

    W jaki sposób wyliczyłeś, że to nie zwróci się przed upływem 30 lat?
    Jeśli jest to prawdą, co nie wydaje mi się możliwe, to może warto zapoznać z tymi faktami całą wspólnotę i raz jeszcze głosować nad uchwałą ocieplania/nieocieplania budynku?
    [cite] Lucjan:[/cite]
    Dziękuję wszystkim za pomoc, dzięki Wam uzyskałem szersze spojrzenie na problem bo byłem zmuszony bardziej szukać ale szczególnie biorę pod uwagę zdanie Daarka i jemu szczególnie dziękuję.
    Widzę już jak zgodnie z groźbami przychodzi do mnie komornik, przeprowadzana jest egzekucja z nieruchomości za to, że nie wpłacam na fundusz remontowy choć nie zalegam z opłat za remonty.
    Szkoda mi tylko rodziny - i atmosfery w domu.

    Jeśli nie wpłacasz na FR to znaczy, że zalegasz z opłatami.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Uchwała jeszcze nie została podjęta lecz dopiero będzie.

    To na jakiej podstawie naliczane są opłaty na ten fundusz?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]1.UoGN dotyczy nieruchomości Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego a nie prywatnej własnością członka wspólnoty mieszkaniowej, amortyzacja też jej nie dotyczy.
    nie tylko , zasady tam zawarte dotyczą wszystkich zarządzających to takie kredo w zarządzaniu nieruchomościami , a w szczególności nieruchomości te będące własnością SP czy Gminy
    2. FR nie ma umocowania prawnego i dlatego powinien być regulowany uchwałami wspólnoty - powinien być!
    jak nie jest to należy to zrobić
    3. FR jest jednak własnością wpłacającego właściciela chociaż nie może nim dysponować bez zgody wspólnoty i m.in. dlatego też gromadząc na nim środki, nie w.g. potrzeb lecz na wyrost działa na własną szkodę - ponadto bardziej uwiarygodnia wspólnotę przy braniu przez nią kredytów, niekoniecznie aprobowanych przez niego a wpłaci gotówkę to i tak będzie partycypował w spłacaniu odsetek i w poręczaniu tego kredytu.
    I tak i nie są bowiem takie orzeczenie co potwierdzają twoją teorie, ale i są takie, że jest to kasa wspólnoty (ogółu właścicieli lokali) i tylko oni mogą o niej decydować co z nią zrobić. W dalszym ciągu zapominasz o kosztach związanych z amortyzacją części wspólnych. Środki gromadzone na FR służą do remontów i naprawa NW.
    4.Po ociepleniu owszem wzrasta jego cena itd. tylko, że przy ocieplaniu tylko ścian i to w dodatku mieszkalnego bloku nie można liczyć na większe oszczędności niż 20%. Przy planowanych w naszym przypadku kosztach 200tys. zł + odsetki (6-7%) to zwrot inwestycji zwróci sie (mi indywidualnie) po nie mniej niż 30-u latach.
    a co z wartości polepszenia warunków egzystencji , wzrostu wartości twojego lokalu - jakiś w twej wyliczance tego nie widać .
    Patrzenie na sprawy wspólnotowe przez pryzmat własnego nosa nie wychodzi na dobre i wspólnocie i indywidualnie właścicielom ,
    nie wspomnę o spadkobiercach.... przecież do grobu tego mieszkania nie weźmiesz.
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Tworzenie FR we WM nie jest obowiązkowe i są takie bez niego gdzie finansowanie remontów odbywa się na normalnej zasadzie - robota wykonana = płatność za nią ewentualnie z lekkim wyprzedzeniem.
    2. Rachunków umożliwiających wyliczenie czasu zwrotu inwestycji uczyli w szkole podstawowej aktualnie może i nie.
    3. Uchwała o ocieplaniu budynku jeszcze nie zapadła, o składkach zaliczkowych na remonty - owszem (nie mylić wpłat zaliczkowych na FR z opłatami).
    4. Obawiam się, że Sąd nie ukarze mnie powołując się na Uchwałę Wspólnoty Mieszkaniowej.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]1. Tworzenie FR we WM nie jest obowiązkowe i są takie bez niego gdzie finansowanie remontów odbywa się na normalnej zasadzie - robota wykonana = płatność za nią ewentualnie z lekkim wyprzedzeniem.
    To nie jest normalna zasda chyba, że mówimy o prywatnym folwarku....takie gierki to możesz prowadzić w "małych wspólnotach" ( do 7 lokali) i bogatych właścicielach , jak będziesz biegał z kapeluszem by zebrać kasę na zapłatę.
    Dalej nie rozumiesz i nie odpowiadasz co kosztami amortyzacyjnymi NW. Kto i na jakich zasadach ma pokrywać , ładnie to tak rączki umywać, a korzystasz teraz z NW do woli.
    4. Obawiam się, że Sąd nie ukarze mnie powołując się na Uchwałę Wspólnoty Mieszkaniowej.
    a niby dlaczego nie... Uchwały są prawem obowiązującym w danej wspólnocie jak są prawomocne.
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie widziałem ostatnich - odpowiadam:
    1.UoGN nie zawiera prawa uniwersalnego lecz dotyczącego konkretnych podmiotów -SSP i jednostek terytorialnych a napewno nie właścicieli indywidualnych.
    2. ,,Własny nos" to wyrażnie pogardliwe określenie dbania o własne interesy w związku z czym pytam czyje interesy reprezentujesz ty:
    - wykonawcy - aktualnie ocieplanie jest bardzo intratnym zajęciem, niedługo pewnie będzie taniej,
    - banku udzielającego kredytu o bardzo niskim stopniu ryzyka,
    - organizującego zlecenie na te prace,
    Może być też czwarta możliwość ale nie taka, że kierujesz się pobódkami szlachetnymi, ale nie tylko Ty nawet nie próbowałeś podważyć moich wyliczeń co do okresu zwrotu inwestycji.

    Nowy doklejony: 25.10.11 13:43
    Odezwał się następny ,,bezinteresowny" - Sąd mnie nie ukarze gdyż wywiązuję się z podstawowego obowiązku bowiem nie zalegam z opłatami za remonty, a tylko z zaliczkami na nie. Kupując mieszkanie zobowiązałem się do pokrywania kosztów remontów a nie wpłacania na nie zaliczek. Amortyzacjadla dla właścicieli indywidualnych????
    Zaczyna się normalna pyskówka, zawsze jest tak gdy komuś brakuje argumentów stąd też pewnie określenie ,,Prywatny folwark" zamiast normalnego mieszkanie własnościowe.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]Nie widziałem ostatnich - odpowiadam:
    1.UoGN nie zawiera prawa uniwersalnego lecz dotyczącego konkretnych podmiotów -SSP i jednostek terytorialnych a napewno nie właścicieli indywidualnych.
    Można i tak odrzucać to co mi przeszkadza, jest dla mnie uciążliwe i stabilizuje działanosc wspólnoty . fakt w tej ustawie nie ma wielu słów które by się chciało znaleźć , podobnie jest i z innymi ustawami.
    Więc na czym chcesz budować swoją pozycję we wspólnocie , na własnym ego , widzimisię, czy miałem sen...
    2. ,,Własny nos" to wyrażnie pogardliwe określenie dbania o własne interesy w związku z czym pytam czyje interesy reprezentujesz ty:
    - wykonawcy - aktualnie ocieplanie jest bardzo intratnym zajęciem, niedługo pewnie będzie taniej,
    - banku udzielającego kredytu o bardzo niskim stopniu ryzyka,
    - organizującego zlecenie na te prace
    Ja bronię interesu wspólnoty mieszkaniowej potem właściciela lokalu...
    Czy pogardliwie , chyba nie, to jest zachowanie najczęściej spotykane we wspólnotach ( patrzenie przez pryzmat własnego nosa),
    takie postawy, osobowości prostuje dopiero Sąd i zubożała kieszeń właściciela.
    Może być też czwarta możliwość ale nie taka, że kierujesz się pobódkami szlachetnymi,
    ale nie tylko Ty nawet nie próbowałeś podważyć moich wyliczeń co do okresu zwrotu inwestycji.
    wprost przeciwnie
    a co z wartości polepszenia warunków egzystencji , wzrostu wartości twojego lokalu - jakoś w twej wyliczance tego nie widać .
    https://forum.zarzadca.pl/discussion/3545/fundusz-remontowy/#Item_13

    Odezwał się następny ,,bezinteresowny" - Sąd mnie nie ukarze gdyż wywiązuję się z podstawowego obowiązku bowiem nie zalegam z opłatami za remonty, a tylko z zaliczkami na nie. Kupując mieszkanie zobowiązałem się do pokrywania kosztów remontów a nie wpłacania na nie zaliczek.
    A gdzieś się tak zobowiązywał? :shocked:
    Ciebie obowiązuje ustawa o własności lokali a nie slogany rzucane na forach i robienie z siebie "Rejtana właścicielskiego"
    W ustawie jest zapisane :
    Art. 15.
    1. Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie bieżących opłat, płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca.
    2. Należności z tytułu kosztów zarządu mogą być dochodzone w postępowaniu upominawczym, bez względu na ich wysokość.
    Amortyzacja dla dla właścicieli indywidualnych????
    Zaczyna się normalna pyskówka, zawsze jest tak gdy komuś brakuje argumentów stąd też pewnie określenie ,,Prywatny folwark" zamiast normalnego mieszkanie własnościowe.
    żadna pyskówka , chcę ci wytłumacz, że za czas korzystania z nieruchomości ( czas zamieszkiwania) zużywasz NW.
    Aby ja odtworzyć ponosisz koszty do wysokości posiadanego udziału w nieruchomość , te "koszty" nazywam amortyzacją we wspólnocie.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]
    Odezwał się następny ,,bezinteresowny" - Sąd mnie nie ukarze gdyż wywiązuję się z podstawowego obowiązku bowiem nie zalegam z opłatami za remonty, a tylko z zaliczkami na nie. Kupując mieszkanie zobowiązałem się do pokrywania kosztów remontów a nie wpłacania na nie zaliczek. Amortyzacjadla dla właścicieli indywidualnych????
    Zaczyna się normalna pyskówka, zawsze jest tak gdy komuś brakuje argumentów stąd też pewnie określenie ,,Prywatny folwark" zamiast normalnego mieszkanie własnościowe.

    Kupując mieszkanie stałeś się członkiem wspólnoty mieszkaniowej i przez to masz obowiązek wpłacania zaliczek również na fundusz remontowy jeśli wspólnota go uchwaliła. Obowiązują cię wszystkie uchwały za którymi większość wspólnoty liczona udziałami była na TAK.
    Sąd cię nie ukarze, sąd cię zobowiąże do zapłacenia zaległych zaliczek, a w skrajnym przypadku nakaże sprzedaż twojego lokalu, pokrycie zaległości, a tobie pozostanie reszta pozostała z kwoty sprzedaży.
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. (Art 15 UoWL) - zaliczki na pokrycie zarządu właściciele uiszczają zaliczki w formie przedpłat do 10-go każdego m-ca i są w/g Planu Gospodarczego: wydatki bieżące i koszty zarządzającego - tzw. czynsz, zaliczka na eksploatację i opłaty niezależne. Sprawa pokrywania kosztów remontów, dla właścicieli lokali jest sprawą odrębną kupując lokal zobowiązują się oni do cyt. z aktu notarialnego ,,w przypadku przeprowadzenia remontu koszty ponosić będa właściciele lokali proporcjonalnie do nabytego udziału" . Wydaje się że taki zapis jest ważniejszy aniżeli Uchwała W.M. ani też opinie osób powołujących się w sprawie FR na ustawy w których takie pojęcie nie istnieje.
    2.Pracy WM i planowania nie jestem w stanie deorganizować - gdyż zarząd WM nie istnieje, planowanie również. Sytuacja jest wygodna dla zarządzającego, nie musi nawet uzasadniać wysokości zaliczek na FR a ma duże możliwości manipulowania.
    3. Ukarany nie zostanę, gdyż brak podstaw (uzasadniałem to również wsześniej) - prowokowałem nawet zarządzającego do realizacji swoich gróźb - bezskutecznie - nie ,,chce nawet naliczaćmi odsetek za brak wpłat
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]1. (Art 15 UoWL) - zaliczki na pokrycie zarządu właściciele uiszczają zaliczki w formie przedpłat do 10-go każdego m-ca i są w/g Planu Gospodarczego: wydatki bieżące i koszty zarządzającego - tzw. czynsz, zaliczka na eksploatację i opłaty niezależne.
    Sprawa pokrywania kosztów remontów, dla właścicieli lokali jest sprawą odrębną kupując lokal zobowiązują się oni do cyt. z aktu notarialnego ,,w przypadku przeprowadzenia remontu koszty ponosić będa właściciele lokali proporcjonalnie do nabytego udziału" .
    Wydaje się że taki zapis jest ważniejszy aniżeli Uchwała W.M. ani też opinie osób powołujących się w sprawie FR na ustawy w których takie pojęcie nie istnieje.
    [align=right](...) admin[/align]
    Pójdziesz do Sądu i tam będziesz wygłaszał swoje tezy za swoje pieniądze. Jak przegrasz to słono zapłacisz. Nauka kosztuje.
    Powiem ci krótko Plan gospodarczy niewiele ma wspólnego ze stawkami służącymi do naliczania zaliczki. ( może ma on "wielkie" znaczenie wśród zarządców budżetowych - Gminy , WAMu)
    Właściciel lokalu nie płaci czynszu.
    Zapis z aktu notarialnego jest dokumentem niżej rangi inż ustawa o własności lokali
    3. Ukarany nie zostanę, gdyż brak podstaw (uzasadniałem to również wsześniej) - prowokowałem nawet zarządzającego do realizacji swoich gróźb - bezskutecznie - nie ,,chce nawet naliczaćmi odsetek za brak wpłat
    to się jeszcze zobaczy ....na dziś twoje szanse być ukaranym, to 50/50 ...:wink:
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pleciecie bydury.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Pleciecie bzdury.
    Tak trzeba było od razu ...
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano października 2011
    [cite] Lucjan:[/cite],,w przypadku przeprowadzenia remontu koszty ponosić będa właściciele lokali proporcjonalnie do nabytego udziału"
    Jak sobie wyobrażasz przeprowadzenie remontu bez pieniędzy? Jeżeli nikt z właścicieli nie będzie płacił zaliczek na FR, to nie będzie żadnego remontu. Wspólnota to nie spółdzielnia, nie ma z czego "dołożyć". Ma tyle, ile wpłacą właściciele. Media trzeba rozliczyć do zera i zwrócić ewentualne nadpłaty, nadpłaty na kosztach bieżącej eksploatacji są minimalne (jeśli w ogóle) - to kto miałby "założyć" za Ciebie? Żaden rozsądny zarząd nie będzie zlecał remontu bez pokrycia finansowego. Uważasz, że po podjęciu uchwały w sprawie remontu wszyscy chętnie i w odpowiednio krótkim terminie wpłacą po kilka tysięcy złotych? Czy wszystkich na to stać?

    A może wolałbyś, żeby wspólnota brała kredyty na remonty? Wtedy już musiałbyś płacić, tylko więcej, bo dochodzi prowizja banku i odsetki. Uważasz, że to lepsze wyjście, niż zbieranie własnych środków przez kilka lat, bez dodatkowych kosztów? Wspólnota może nawet na tym trochę zarobić, jeśli założy lokatę na FR.

    Mam wrażenie, że traktujesz wspólnotę jak "Onych", jak obcego najeźdźcę, który chce Cię złupić. Przecież wspólnota to ogół właścicieli lokali, więc również Ty. To Wasza wspólna nieruchomość.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pleciecie bydury.
    To po jakiego grzyba pytasz na takim forum, którego starzy użytkownicy plota bzdury?
    Znajdź se lepsze i po kłopocie :wink:
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Pleciecie bydury.

    Lucjan, tobie nie potrzebne są rady i opinie, o które prosiłeś w pierwszym poście. Ty oczekujesz potwierdzenia twojego stanowiska, a ponieważ spotykasz się z odmiennymi opiniami od twoich, walisz focha.

    Kilka osób, troszkę mądrzejszych od ciebie w temacie wspólnot mieszkaniowych jest zdania, że to ty pleciesz bzdury.
    Na twoim miejscu poprosiłbym admina, żeby zamknął ten wątek. Wszystko zostało już napisane, twoja sprawa jak z tego skorzystasz.
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Wszystim za rady podziękowałem trzy dni temu (tak że nie jesteś pierwszy) nie wyrażając jednoznacznie swojej opinii, aktualnie proszę bardzo - forum to w/g mnie zdominowane jest przez zarządców WM więc członkowie tych wspólnot nie powinni oczekiwać tam uzyskania obiektywnej opinii.
    Podstawowym moim uzasadnien tego jest fakt, m.in że (poza malutkim wyjątkiem) nikt nie zaprzeczył, iż w żadnej ustawie nie ma nawet pojęcia FR, tym
    bardziej dotyczącego WM. Większość interlukatorów powołowywało sie na nie, bez oczywistych podstaw i bez protestu innych.
    Kuriozum stanowi wypowiedż, że ustawa jest ważniejsza od aktu notarialnego - udowodnić próbowali to komuniści z takim skutkiem, że ich ustawy są nieważne w przeciwieństwie nawet do przedwojennych zapisów notarialnych. Wypowiedż inna, że wbrew mojemu twierdzeniu sprawdził moje wyliczenie czasu zwrotu kosztów zwrotu ocieplania budynku to oczywiste kłamstwo gdyż nie podałem rocznych płatności za ocieplenie i paru paru drobnzch innych parametrów i nie miał takiej możliwości takiego wzlicyenia.
    Kwestionowanie w tej sprawie konkretnych wyrokow Sadowzch jest niepowayne --widy e ynowu mam problemz technicyne y pocyen

    Na koniec: Nie szukałem ,,guru" lecz doradcy, który nie głosi swoich prawd lecz potrafi też wysłuchać moich argumentów i odpowiedzieć moje wtpliwođci.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli właściciele lokali podejmą uchwałę w sprawie opłat na remont elewacji, można ją zaskarżyć, wtedy będzie Pana musiał przed sądem wykazać zasadność swoich argumentów, być może sąd uzna Pana racje i ją uchyli, tego nie wiemy, natomiast w sytuacji, gdy taka uchwała nie zostanie wyeliminowana z obrotu prawnego, niestety płacić trzeba, nawet jeżeli stawki są za wysokie.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na koniec: Nie szukałem ,,guru" lecz doradcy, który nie głosi swoich prawd lecz potrafi też wysłuchać moich argumentów i odpowiedzieć moje wtpliwođci.




    Zarządca
    15 godzin temu


    pokaż opcje



    Jeżeli właściciele lokali podejmą uchwałę w sprawie opłat na remont elewacji, można ją zaskarżyć, wtedy będzie Pana musiał przed sądem wykazać zasadność swoich argumentów, być może sąd uzna Pana racje i ją uchyli, tego nie wiemy, natomiast w sytuacji, gdy taka uchwała nie zostanie wyeliminowana z obrotu prawnego, niestety płacić trzeba, nawet jeżeli stawki są za wysokie.Przeczytaj: Ustawa o Własności Lokali ----- Zarządca.PL

    W żadnym momencie nie kwestionowałem powyższego, gdyż właściciel ponosi koszty wykonanych remontów proporcjonalnie do udziałów lecz karanie za brak przedpłaty, nawet nie zaliczki, jest absurdalne. Przykro mi, że nie przekonaliście mnie do swoich racji i proszę - nie gniewajcie się za to.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lucjan, o jakiej przedpłacie piszesz?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite] W żadnym momencie nie kwestionowałem powyższego, gdyż właściciel ponosi koszty wykonanych remontów proporcjonalnie do udziałów
    lecz karanie za brak przedpłaty, nawet nie zaliczki, jest absurdalne. .
    Problem jest w tym, że to nie Ty ustaliłeś zasady i przepisy na jakich będą funkcjonowały Wspólnoty Mieszkaniowe
    i jakie obowiązki mają właściciele lokali w budynkach wielolokalowych.

    Należy się do tego stosować lub przeprowadzić do domku wolno stojącego jednorodzinnego... tam zasady dotyczące utrzymania nieruchomości będziesz ustalał Sam.(będzie dwa w jednym)

    To wszytko zostało spisane w Ustawie o własności lokali
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Powtarzałem już wielokrotnie, powtórzę jeszce raz - w Ustawie o własności lokali nie występuje nawet pojęcie ,,Fundusz remontowy", tak jak też w innych ustawach, powoływanie się więc na jakiekolwiek ustawy jest nadużyciem. Właściciele lokali mogą na koszty remontów nieruchomości wspólnej, wyodrębnić fundusz remontowy, jeg ,, wyodrębnienie nie jest obligatoryjne i zależy od woli członków wspólnoty, wymaga podjęcia uchwały, gdyż jest to czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu" cyt. z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dn. 31 maja 2006r. sygn.I Aca 290/06. W.g. mnie znakomita większość wypowiadających się w swoich wypowiedziach nie potrafiła ograniczyć się do tematu tj ,,Fundusz remontowy" i mylnie łączyła go z innymi opłatami, być może celowo. Za szczeglnie arogancką wypowiedź muszę uznać ostatnią, dyskutując o FR powiedział bowiem w wolnym tłumaczeniu coś takiego ,,nie podoba ci się,domagasz się jakiś swoich racji, to wynocha z mojego folwarku". Przyjmij jednak do wiadomości co wyżej i fakt, że w związku z brakiem regulacji ustawowych to WM (a więc i ja) mają normować, w drodze uchwały, status prawny funduszu remontowego - na podst. wyroku SN z dn.22iv2010r. V CSK 367/09.
    Podzielę się z wami nową wiadomością na temat. Informacja z 27Xbr. ,, Jak informuje gazetapolska24.pl dług skawińskiej gminy wobec wspólnot mieszkaniowych wynosi prawie trzy miliony złotych, właściciele nie mieli otym pojęcia, ponieważ gminna spółka zarządzająca ukrywała ten stan". - większość doradających mi na tym forum wydaje pochochdzić właśnie z tych kręgów.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Właściciele lokali mogą na koszty remontów nieruchomości wspólnej, wyodrębnić fundusz remontowy, jeg ,, wyodrębnienie nie jest obligatoryjne i zależy od woli członków wspólnoty, wymaga podjęcia uchwały
    Ale jeżeli już taka uchwała została podjęta, to obowiązuje wszystkich właścicieli lokali. I tych indywidualnych (osoby fizyczne) i osoby prawne. Macie taką uchwałę?
    [cite] Lucjan:[/cite]W.g. mnie znakomita większość wypowiadających się w swoich wypowiedziach nie potrafiła ograniczyć się do tematu tj ,,Fundusz remontowy" i mylnie łączyła go z innymi opłatami, być może celowo.
    Pewnie tak, bo wszyscy tutaj uwzięli się na Ciebie, żeby Ci dokuczyć. A może to wszyscy inni mają rację, a Ty jej nie masz? Pomyślałeś o tym? Jeżeli wydaje Ci się, że my tych orzeczeń sądowych nie znamy, że odkrywasz tutaj Amerykę, to się mylisz.
    [cite] Lucjan:[/cite],,dług skawińskiej gminy wobec wspólnot mieszkaniowych wynosi prawie trzy miliony złotych, właściciele nie mieli otym pojęcia, ponieważ gminna spółka zarządzająca ukrywała ten stan". - większość doradających mi na tym forum wydaje pochochdzić właśnie z tych kręgów.
    Jasne, bo to forum to jeden wielki spisek jest. Przeciwko Tobie. :smile:
    "Z tych kręgów", czyli z kręgów nieświadomych właścicieli, to raczej Ty jesteś.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]Powtarzałem już wielokrotnie, powtórzę jeszce raz - w Ustawie o własności lokali nie występuje nawet pojęcie ,,Fundusz remontowy", tak jak też w innych ustawach, powoływanie się więc na jakiekolwiek ustawy jest nadużyciem.

    Możesz powtarzać milion razy, ale to będzie całkiem niepotrzebne. Nikt na forum nie powoływał się na zapis o FR w żadnej ustawie.
    [cite] Lucjan:[/cite]
    Właściciele lokali mogą na koszty remontów nieruchomości wspólnej, wyodrębnić fundusz remontowy, jeg ,, wyodrębnienie nie jest obligatoryjne i zależy od woli członków wspólnoty, wymaga podjęcia uchwały, gdyż jest to czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu" cyt. z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dn. 31 maja 2006r. sygn.I Aca 290/06. W.g. mnie znakomita większość wypowiadających się w swoich wypowiedziach nie potrafiła ograniczyć się do tematu tj ,,Fundusz remontowy" i mylnie łączyła go z innymi opłatami, być może celowo.

    Mylność jest obecna w twoich wypowiedziach i rozumieniu co do ciebie się pisze.
    Jeśli myślisz o łączeniu FR z innymi opłatami, to masz rację, ponieważ fizycznie FR jest opłacany co miesiąc razem z zaliczką na inne opłaty. Pod tym względem łączy się on z innymi opłatami.
    Niestety, albo stety, jak już mogłeś przeczytać z innych wypowiedzi, stanowi on odrębny fundusz celowy, z którego korzystać można za zgodą i decyzją WM.
    W prawie każdej albo każdej wspólnocie, na pewno w tych funkcjonujących na normalnych warunkach, właściciele sami tworzą FR w celu ochrony swoich nieruchomości, kierowani zdrowym rozsądkiem i zapobiegliwością.
    Brak FR w wspólnocie nazwałbym wprost głupotą.
    [cite] Lucjan:[/cite] Za szczeglnie arogancką wypowiedź muszę uznać ostatnią, dyskutując o FR powiedział bowiem w wolnym tłumaczeniu coś takiego ,,nie podoba ci się,domagasz się jakiś swoich racji, to wynocha z mojego folwarku". Przyjmij jednak do wiadomości co wyżej i fakt, że w związku z brakiem regulacji ustawowych to WM (a więc i ja) mają normować, w drodze uchwały, status prawny funduszu remontowego - na podst. wyroku SN z dn.22iv2010r. V CSK 367/09.
    Podzielę się z wami nową wiadomością na temat. Informacja z 27Xbr. ,, Jak informuje gazetapolska24.pl dług skawińskiej gminy wobec wspólnot mieszkaniowych wynosi prawie trzy miliony złotych, właściciele nie mieli otym pojęcia, ponieważ gminna spółka zarządzająca ukrywała ten stan". - większość doradających mi na tym forum wydaje pochochdzić właśnie z tych kręgów.

    Posesja ma rację. Całe to forum to jedna wielka spiskowa teoria dziejów skierowana przeciwko tobie. Wszyscy pochodzimy ze Skawiny i okolic i tylko czekaliśmy, kiedy się zjawisz, by uwziąć się na ciebie.

    Pomyśl o tym.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lucjan: dług skawińskiej gminy wobec wspólnot mieszkaniowych wynosi prawie trzy miliony złotych (...) większość doradających mi na tym forum wydaje pochodzić właśnie z tych kręgów
    A gdzie ta... Skawina ? :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]Powtarzałem już wielokrotnie, powtórzę jeszcze raz
    - w Ustawie o własności lokali nie występuje nawet pojęcie ,,Fundusz remontowy", tak jak też w innych ustawach, powoływanie się więc na jakiekolwiek ustawy jest nadużyciem.
    A to ciekawe , a jak rozumiesz ten ustawowy zapis:
    [b]Art. 14.[/b]
    Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się[b] [u][color=#00f]w szczególności:[/color][/u][/b]
    1) [b]wydatki na remonty[/b] i bieżącą konserwację,
    2) opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę,
    3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali,
    4) wydatki na utrzymanie porządku i czystości,
    5) wynagrodzenie członków zarządu lub zarządcy.
    
    Jak chcesz ponosić te wydatki , bo rozumiem, że stoisz na stanowisku nie wspólnota najpierw zrobi ( pytam z czego) a potem obciąża kosztami.?

    Jak rozumiesz zapis o konieczności płacenia zaliczek z góry do 10 dnia każdego miesiąca?
    [b]Art. 15.[/b]
    1. [b]Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie bieżących opłat, [u]płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca.[/u][/b]
    2. Należności z tytułu kosztów zarządu mogą być dochodzone w postępowaniu upominawczym, bez względu na ich wysokość.
    
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wydatki na remonty stanowią koszt zarządu nieruchomością wspólną.
    Ale to nie oznacza, że ten przepis mówi cokolwiek o wyodrębnionym funduszu remontowym.
    Można robić remonty i bez funduszu remontowego.
    Używanie określenia "fundusz remontowy" jest mylące, ponieważ często tak się mówi o "wydatkach remontowych" czy też o środkach, gromadzonych na remonty. Jeżeli nie ma uchwały o wyodrębnieniu funduszu remontowego oraz o zasadach jego używania, to tego funduszu nie ma, chociaż są pieniądze na remonty.

    Niezależnie od tego, czy FR jest wyodrębniony, czy nie, jeżeli jest uchwała o zaliczkach "na FR" lub "na remonty", są one obowiązkowe dla wszystkich właścicieli lokali.
    Byłoby dobrze, gdyby był jeszcze uchwalany roczny lub wieloletni Plan remontów, który powinien wynikać z zaleceń z protokołów okresowych kontroli (przeglądów) oraz zamierzeń wspólnoty. Plan remontów jest podstawą obliczenia miesięcznej zaliczki na FR / na remonty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    [cite] Posesja:[/cite]Wydatki na remonty stanowią koszt zarządu nieruchomością wspólną.
    Ale to nie oznacza, że ten przepis mówi cokolwiek o wyodrębnionym funduszu remontowym.
    Można robić remonty i bez funduszu remontowego.
    Trudno robić remonty jak się kasy na to nie ma - nie wpłacili właściciele lokali - pomijam sponsora.
    [cite] Posesja:[/cite]Używanie określenia "fundusz remontowy" jest mylące, ponieważ często tak się mówi o "wydatkach remontowych" czy też o środkach, gromadzonych na remonty. Jeżeli nie ma uchwały o wyodrębnieniu funduszu remontowego oraz o zasadach jego używania, to tego funduszu nie ma, chociaż są pieniądze na remonty.
    Nie ma funduszu a jest kasa ? ciekawe jak tego dokonano? Jak nazwano zobowiązanie, że nie funduszu na remonty a jest wpłata na ten cel - remont NW.
    [cite] Posesja:[/cite]Byłoby dobrze, gdyby był jeszcze uchwalany roczny lub wieloletni Plan remontów, który powinien wynikać z zaleceń z protokołów okresowych kontroli (przeglądów) oraz zamierzeń wspólnoty. Plan remontów jest podstawą obliczenia miesięcznej zaliczki na FR / na remonty.
    Jak dobrze wiesz wieloletnich planów remontów NW nie przewidział ustawodawca, ograniczył się do rocznego planu remontów, nad czym ubolewam, bo w Sądach jest dużo bicia piany przy windykacjach, zwłaszcza tłumacząc się, że ustawa mówi o "w szczególności".....
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trudno robić remonty jak się kasy na to nie ma - nie wpłacili właściciele lokali - pomijam sponsora. ...
    Nie ma funduszu a jest kasa ? ciekawe jak tego dokonano?
    Ty ciągle o funduszu, a ja o pieniądzach.
    Przecież o "kasie" (pieniądzach) nie decyduje istnienie funduszu, tylko uchwała o zaliczkach na zaplanowany remont.
    Można te środki wyodrębnić w postaci funduszu celowego, ale nie jest to konieczne.
    Można zbierać pieniądze na remonty i wykonywać remonty na podstawie uchwał o planie gospodarczym (wraz z planem remontowym) i zaliczkach.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Posesja:[/cite]
    Trudno robić remonty jak się kasy na to nie ma - nie wpłacili właściciele lokali - pomijam sponsora. ...
    Nie ma funduszu a jest kasa ? ciekawe jak tego dokonano?
    Ty ciągle o funduszu, a ja o pieniądzach.
    Przecież o "kasie" (pieniądzach) nie decyduje istnienie funduszu, tylko uchwała o zaliczkach na zaplanowany remont.
    Można te środki wyodrębnić w postaci funduszu celowego, ale nie jest to konieczne.
    Można zbierać pieniądze na remonty i wykonywać remonty na podstawie uchwał o planie gospodarczym (wraz z planem remontowym) i zaliczkach.
    Nie zgadzam się z taka tezą....o "kasie" (pieniądzach) decydują właściciele lokali jak nie wpłacają to ich nie ma w kasie .
    Podstawa dochodzenia zobowiązań przez wspólnotę od właściciela lokalu są uchwały WM na podstawie, których naliczane są zaliczki.( nie piszę jakich bo w rożnych WM jest to różnie)

    Jak w zaliczce nie będzie zapisu np. "Fundusz remontowy" czy "Remont NW" - to właściciel nie ma obowiązku - zobowiązań wobec wspólnoty. ... nie ma obowiązku wpłać .
    Jeżeli taka pozycja jest w zaliczce to jest taki fundusz celowy ( analogicznie jak EE na częściach wspólnych - NW, ubezpieczenie NW, konserwacja bieżąca NW, itd. ect) i właściciel ma obowiązek płacenie na bieżąco na taki fundusz.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    Napisałem wyraźnie:
    Przecież o "kasie" (pieniądzach) nie decyduje istnienie funduszu, tylko uchwała o zaliczkach na zaplanowany remont.
    Fundusz remontowy nie jest potrzebny do wykonania remontu. Potrzebne są pieniądze, zebrane na podstawie uchwał: o zaliczkach na remonty i o planie remontów.
    analogicznie jak EE na częściach wspólnych - NW, ubezpieczenie NW, konserwacja bieżąca NW, itd. ect
    Co to jest EE?
    Jeśli masz na myśli "FE" (fundusz eksploatacyjny), to żadna wspólnota nie wyodrębnia takiego funduszu. To tylko potoczna nazwa tej grupy środków, które są gromadzone na bieżące utrzymanie NW, w odróżnieniu od kosztów mediów dostarczanych do lokali oraz od kosztów planowanych remontów.

    Zresztą, również FR często istnieje tylko z nazwy, bez uchwały o utworzeniu i wyodrębnieniu funduszu celowego na remonty (pisałem o tym wcześniej).
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co to jest EE?
    Jeśli masz na myśli "FE" (fundusz eksploatacyjny), to żadna wspólnota nie wyodrębnia takiego funduszu.
    Eeeee nie przesadzaj że nie wiesz co to jest EE .
    EE to energi elektryczna na NW.

    Nie znam żadnej WM, która by miała jedną stawkę FE (fundusz eksploatacyjny), to określenie z czynszów.

    Zwyczaj zaliczki są tak konstruowane, że mają dwie podstawowe grupy zobowiązań :
    Zaliczki na utrzymanie lokalu oraz
    zaliczki na utrzymania NW.
    Każda z nich posiada kilka pozycji - stawek służących do naliczenia zaliczki.
    W pierwszej grupie są np. media, opłaty cywilno prawne jeżeli występują
    w drugiej pozycje związanie z kosztami - utrzymaniem części wspólnych .
    Niektóre wspólnoty mają jeszcze odrębnie Fundusz remontowy NW.

    Po co tak to się robi? Dla jawności ewidencji pozaksięgowej wspólnoty , by każdy właściciel mógł mieć nad tym nadzór .
    Fundusz remontowy nie jest potrzebny do wykonania remontu. Potrzebne są uchwały: o zaliczkach na remonty i o planie remontów
    . a z czego płacisz awarie ....
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jawność czy przejrzystość ewidencji nie zależy od istnienia wyodrębnionych funduszy.
    a z czego płacisz awarie
    Z konta wspólnoty. :smile:
  • Opcje
    LucjanLucjan Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Na forum tym wyraźnie dominuje punkt widzenia z pozycji zarządcy i jego wygody, konfortu dla uzyskania czego można naginać prawo, interpretować prawo przez określony pryzmat, manipulować itd. w celu uzyskania ,,wolnej" gotówki i kierując się tzw. ,,wyższymi celami". W Skawinie zarządzający WM z nadania gminy, na pewno tak samo byli motywowani ale umożliwiły im to same WM i ich członkowie pozwalając na gromadzenie środków ,,na wyrost" - bez wskazania konkretnych celów.
    2. Art. 14. UoWM dotyczy kosztów bieżących (dla właścicieli, pomijam innych) - wpłacamy je zaliczkowo do 10-go każdego miesiąca jako ,,zaliczka na eksploatację i opłaty niezależne". Zaliczki te obowiązkowo muszą być rozliczane na koniec roku i w przypadku nadpłaty zwracane wpłacającemu ewentualnie za jego zgodą przeznaczane na pokrycie zaliczek w okresie przyszłym - znowu powtórzyłem się gdyż pisałem o tym wcześniej (remonty nie są kosztami bieżącymi
    3. Twierdzenie, że bez FR dądź też braku na nim środków jest zwykłą demagogią gdyż za towar bądź usługę płacimy po odbiorze i wystawieniu faktury - nawet z pewną zwłoką (rónież o tym pisałem). Zamiast żądać wpłat na FR pod groźbą windykacji z domyślnym uzasadnieniem ,,bo tak uchwaliła WM" (bo ja tak chcę), można np.:
    - poinformować właściciela o konieczności uzupełnienia środków na FR lub przekazanie środków (przy braku FR) ze względu na remont....
    - przy kosztowniejszych sprawach zainicjować utworzenie funduszu celowego np. na inwestycje (ocieplanie ścian nie wydaje mi się remontem - odtworzeniem)
    i w tym celu gromadzenia środków do ich określonej wartości a na ich podstawie wzięcie kredytu.
    4. Wieloletnie plany remontów - bardzo dobrze, że ustawodawca ich nie przewidział gdyż szybko zrobiono by z nich podstawę do grożenia windykacjami. Przecież nic nie przeszkadza aby WM podjęła w tym zakresie uchwałę. Główną przeszkodę w realizacji tego widzę w podejściu do sprawy zarządzających WM (przynajmniej tych z nadania gmin) - u mnie nawet tzw. ,,plan roczny" tworzony jest na podstawie zgłaszanych na dorocznym zebraniu życzeń natomiast wcześniejszych, gdzie zarządzający sprowadzał fachowców potwierdzających problem, pomijał pewnie ze względu na swoje preferencje.
    Przy przekonywującym przedstawieniu celu, jego uzasadnieniu - bardzo wiele jest do załatwienia ale niestety górą u nas jest cwaniactwo tak jak w polityce.

    Nb. nadal mnie nikt mnie nie przekonał, że będę w jakiekolwiek sposób ukarany za brak wpłat na FR jeżeli uiszczam inne opłaty i nie zalegam z płatnościami za wykonane remonty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    [cite] Lucjan:[/cite]Nb. nadal mnie nikt mnie nie przekonał, że będę w jakiekolwiek sposób ukarany za brak wpłat na FR jeżeli uiszczam inne opłaty i nie zalegam z płatnościami za wykonane remonty.
    Dobra idź do Sądu , albo to wspólnota zrobi.... i tam będziesz oceniany w majestacie prawa z punkty widzenia właściciela lokalu i z punktu widzenia praw jakie przysługują Wspólnocie .
    Myśmy chcieli ci pomóc.... nie poklepać po plecach....
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]Na forum tym wyraźnie dominuje punkt widzenia z pozycji zarządcy i jego wygody, konfortu dla uzyskania czego można naginać prawo, interpretować prawo przez określony pryzmat, manipulować itd. w celu uzyskania ,,wolnej" gotówki i kierując się tzw. ,,wyższymi celami".
    Masz jakiś dowód na poparcie tak absurdalnego oskarżenia?
    Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii. Dlaczego autorów opinii, z którymi się nie zgadzasz, starasz się obrazić? Równie dobrze mógłbym napisać, że to Ty "naginasz prawo, interpretujesz prawo przez określony pryzmat, manipulujesz" itp.

    Moim zdaniem na forum dominuje zupełnie inny punkt widzenia: z pozycji wymyślonego, wyidealizowanego właściciela lokalu, który ma wyłącznie prawa, a nie ma obowiązków.
    Ja jednak mam kontakt z wieloma różnymi ludźmi z wielu wspólnot i wiem, jak to wygląda w rzeczywistości.
    [cite] Lucjan:[/cite]W Skawinie zarządzający WM z nadania gminy, na pewno tak samo byli motywowani ale umożliwiły im to same WM i ich członkowie pozwalając na gromadzenie środków ,,na wyrost" - bez wskazania konkretnych celów.
    Coś kręcisz. Wcześniej pisałeś co innego:
    dług skawińskiej gminy wobec wspólnot mieszkaniowych wynosi prawie trzy miliony złotych, właściciele nie mieli otym pojęcia, ponieważ gminna spółka zarządzająca ukrywała ten stan
    [cite] Lucjan:[/cite]Art. 14. UoWM dotyczy kosztów bieżących (dla właścicieli, pomijam innych) - wpłacamy je zaliczkowo do 10-go każdego miesiąca jako ,,zaliczka na eksploatację i opłaty niezależne". Zaliczki te obowiązkowo muszą być rozliczane na koniec roku i w przypadku nadpłaty zwracane wpłacającemu ewentualnie za jego zgodą przeznaczane na pokrycie zaliczek w okresie przyszłym
    Nie masz racji - nadwyżkę nad kosztami utrzymania nieruchomości wspólnej można uchwałą przeznaczyć na przykład na remonty lub na koszty bieżące NW w następnym okresie. Przeczytaj wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 2 października 2009 r., I ACa 514/09: http://www.zarzadca.pl/content/view/715/32/
    [cite] Lucjan:[/cite]Nb. nadal mnie nikt mnie nie przekonał, że będę w jakiekolwiek sposób ukarany za brak wpłat na FR jeżeli uiszczam inne opłaty i nie zalegam z płatnościami za wykonane remonty.
    Jakoś będziemy musieli z tym żyć... :bigsmile:
    Mnie też w wielu sprawach nie przekonują moi polemiści na forum, ale nie mam o to pretensji.
    To, że każdy pozostaje przy swoim zdaniu, nie jest dla mnie problemem.
    Nie po to jest forum, żeby kogoś na siłę przekonywać.

    Mogę Ci tylko powiedzieć, że kilku właścicieli z moich wspólnot dostało sądowe nakazy zapłaty z powodu niepłacenia zaliczek, w tym na PLANOWANE (niewykonane w dniu wydania orzeczenia) remonty. Karą jest pismo od komornika i dodatkowe koszty: zwrot kosztów sądowych, które poniosła wspólnota, odsetki za zwłokę, wynagrodzenie komornika i jego koszty. Jeśli koniecznie chcesz się przekonać na własnej skórze, jak to działa, to próbuj. Masz do tego prawo, to wolny kraj.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podoba mi się pomysł Lucjana, żeby płacić dopiero za wykonany remont, bo niby dlaczego wm ma trzymać moje pieniądze na swoim koncie, kiedy ja mogłabym je mieć na swojej lokacie i mieć z tego odsetki.
    Niestety, ten pomysł to pobożne życzenie tylko...
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] koziorozka:[/cite]Podoba mi się pomysł Lucjana
    Zastosujesz go u siebie we wspólnocie?
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Lucjan:[/cite]
    3. Twierdzenie, że bez FR dądź też braku na nim środków jest zwykłą demagogią gdyż za towar bądź usługę płacimy po odbiorze i wystawieniu faktury - nawet z pewną zwłoką (rónież o tym pisałem). Zamiast żądać wpłat na FR pod groźbą windykacji z domyślnym uzasadnieniem ,,bo tak uchwaliła WM" (bo ja tak chcę), można np.:
    - poinformować właściciela o konieczności uzupełnienia środków na FR lub przekazanie środków (przy braku FR) ze względu na remont....
    - przy kosztowniejszych sprawach zainicjować utworzenie funduszu celowego np. na inwestycje (ocieplanie ścian nie wydaje mi się remontem - odtworzeniem)
    i w tym celu gromadzenia środków do ich określonej wartości a na ich podstawie wzięcie kredytu.

    Jeśli twoja WM uchwaliła FR, to chcesz, czy nie chcesz, brak wpłaty na FR jest taką samą zaległością jak wpłata na sprzątanie NW lub na media. Taka zaległość podlega windykacji i egzekucji z wszelkimi kosztami dodatkowymi, które są związane z windykacją, a o których pisał Posesja.

    W zasadzie dobrze byś chciał z tym FR, ale po pierwsze, nie ty decydujesz w WM, tylko większość, a po drugie, twoje sugestie o płaceniu na remonty z dołu i po otrzymaniu rachunków jest nierealne i utopijne. Czasem przy dużych kosztach niektórych remontów, jest wręcz fizycznie niemożliwe wyjąć każdemu członkowi wspólnoty z kieszeni pewną kwotę pieniędzy, a na kredyt bankowy musi być zgoda wspólnoty.
    [cite] Lucjan:[/cite]
    Nb. nadal mnie nikt mnie nie przekonał, że będę w jakiekolwiek sposób ukarany za brak wpłat na FR jeżeli uiszczam inne opłaty i nie zalegam z płatnościami za wykonane remonty.

    Wydaje się, że bez względu na padające argumenty, nie zmienisz swojego zdania i przekonania, ale z pewnością to jest twój problem.
    Pozostaje mi życzyć tobie, byś jak najprędzej przekonał się o słuszności naszych rad ponosząc jak najmniejsze tego koszty.

    Nowy doklejony: 03.11.11 00:07
    [cite] koziorozka:[/cite]Podoba mi się pomysł Lucjana, żeby płacić dopiero za wykonany remont, bo niby dlaczego wm ma trzymać moje pieniądze na swoim koncie, kiedy ja mogłabym je mieć na swojej lokacie i mieć z tego odsetki.
    Niestety, ten pomysł to pobożne życzenie tylko...

    Środki gromadzone na FR mogą także przynosić odsetki z lokat.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właśnie znalazłam wyrok "sankcjonujący" f. remontowy
    http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/783-v-csk-36709-fundusz-remontowy-wspolnoty-mieszkaniowej
    Może on przekona Lucjana? :wink:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada 2011
    Coś nie tak - wydaje mi się (mogę się mylić) że kwintesencją tego wyroku jest fakt przemawiający niejako na korzyść Lucjana: wpłaty na FR nie stanowią kosztów zarządu.
    Lucjan pisze przecież że w jego wspólnocie nie ma uchwały (ma dopiero być)("..Uchwała jeszcze nie została podjęta lecz dopiero będzie...."). o utworzeniu FR, więc chyba słusznie ma wątpliwości dlaczego grozi mu się, że nie wpłaca na coś na co nie ma obowiązku (dopóki nie ma uchwały o FR). Czym innym są "normalne" zaliczki w tym na remonty i bieżącą konserwację a czym innym na kokretny cel FR.
    Po przeanalizowaniu orzeczenia:
    Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną Wspólnoty do wyroku Sądu Apelacyjnego który przyznał rację Gminie zmieniając wyrok sądu okręgowego.
    "...Wspólnota podjęła uchwałę, która w § 7 stanowiła, że „wpłaty na fundusz remontowy stanowią zobowiązania z tytułu uczestniczenia w kosztach zarządu nieruchomością wspólną w zakresie wydatków na remonty nieruchomości. Środki na nim zgromadzone stanowią odrębną współwłasność wszystkich właścicieli lokali. W przypadku sprzedaży lokalu przez właściciela prawo do współwłasności środków zgromadzonych na funduszu przechodzi na nabywcę lokalu jako element prawa do udziału w nieruchomości wspólnej. Na nabywcę przechodzą również zobowiązania zbywcy lokalu z tytułu wpłat na ten fundusz jako obowiązek uczestniczenia w kosztach zarządu nieruchomością.."
    "...Apelacja powodowej Gminy spowodowała zmianę zaskarżonego wyroku i uchylenie § 7 uchwały nr 7/2008 z dnia 28 maja 2008 r. Sąd Apelacyjny uznał postanowienia tego paragrafu za niezgodne z przepisami ustawy o własności lokali w zakresie, w jakim ustawa ta reguluje prawa i obowiązki właścicieli lokali oraz kompetencje wspólnoty.
    SN podtrzymał ustalenia Sądu Apelacyjnego uznając że właściciele nie mogą uchwałą dowolnie dysponować śrdokami FR bo są to środki właścicieli a nie wspólnoty.
    "...Wbrew stanowisku strony skarżącej, środki funduszu remontowego (w funkcji środka płatniczego) nie mogą być jednak traktowane de lege lat jako rzecz w rozumieniu art. 45 k.c. Objęcie na podstawie uchwały wspólnoty „współwłasnością" wszystkich właścicieli lokali środków funduszu remontowego prowadzić by mogło ewentualnie do powstania skutków obligacyjnych, ale już nie prawno-rzeczowych, przewidzianych w art. 195 i n. k.c.
    Uchwała wspólnoty mieszkaniowej nie może modyfikować stanu prawnego dotyczącego przedmiotowego zakresu współwłasności przewidzianej w art. 3 ust. 2 ustawy.
    Niedopuszczalne jest zatem „uzupełnianie" (na podstawie uchwały wspólnoty) zakreślonego przez ustawę przedmiotu nieruchomości wspólnej dodatkowo jeszcze o „środki pieniężne zgromadzone na funduszu remontowym" i tym samym - zrównywanie statusu prawnego tych środków ze statusem prawnym nieruchomości wspólnej (np. także w zakresie dotyczącym wyłączenia zniesienia współwłasności; por. art. 210 k.c.). Dzieje się tak także przy odwoływaniu się do konstrukcji majątku wspólnoty mieszkaniowej. Czym innym jest jednak kwestia wyodrębnienia elementów majątku takiej wspólnoty (przy założeniu, że wspólnota może mieć także własny majątek), a czym innym – przyjęty ex lege prawno-rzeczowy status nieruchomości wspólnej i jego konsekwencje prawne
    ..."

    p.s. jak zaznaczyłem, mogę się mylić w swoim "patrzeniu" na zapisy tego orzeczenia - ale właśnie po to jest forum aby przedyskutować na argumenty tego rodzaju wątpliwości.
    Sądzę, że Lucjan dotknął dość istotnego problemu, który toczy się we wspólnotach zgodnie z "utrwaloną praktyką" - tylko czy to jest zgodne z prawem?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pozwolę sobie zabrać glos w charakterze adwokata diabla.
    Lucjan -masz rację, ale to wcale nie znaczy, że wygrasz w sądzie.Wygralbyś np. w USA, ale w Polsce możesz spotkać się z opinią sędziego ,że co prawda doszlo do zlamania prawa ale.... np. uksztaltowana praktyka dnia codziennego, albo ... niska szkodliwość spoleczna, albo.... dla dobra publicznego, lub podobny belkot prawniczy.
    To jest typowy przyklad radosnej tworczości Wspólnot w zakresie uchwałodawstwa.WM uchwalają jakieś fundusze, a później się dziwią ,że sądy to uchylają. Ustawę owl należy czytać i stosować.Jest tam obowiązek placenia zaliczek na koszty ucw i to wszystko. Inne platności ,jak np. media winny być uregulowane w indywidualnych umowach wlaściceli z Zarządem/zarządcą, umowach cywilno-prawnych z wymienionymi sankcjami za nieplacenie. Bez takiej umowy Zarząd nie ma żadnej możliwości prawnej dochodzenia roszczeń z tego tytulu. "Na szczęście laskawe sądy", co prawda wbrew prawu, ale zgodnie z logiką uznają te płatności za obowiązkowe w ramach WM. Jeżeli wlaściciele chcą sobie "zbierać" pieniądze inne niż na koszty ucw, to oczywiście mogą to zrobić umową - jednomyślnie. Wowczas będzie to ich wspólwlasność, gdzie zarządzanie nimi wymaga jednomyślności. Rownie dobrze mogą się zlożyć na zakup np. samochodu, żeby dzieci podwozić do szkoly.Święte slowa Sądu ,że wspólwłasnością jest część wspólna, tj. nieruchomość i grunt, a nie środki finansowe i np. dokumentacja WM.
    W różnych WM są różne rozwiązania, widocznie takie sobie uchwalili.Ja nie będę ich krytykowal, bo to nie moja rola, wskaże jak u mnie we WM jest to rozwiązane. Oczywiście mamy uchwaloną wysokość zaliczek na utrzymanie cw, jest ona niezmienna od 5 lat. Wtedy wynikala ona z Planu Gospodarczego i przewidywanych wydatkow m.in. na poprawę estetyki nieruchomości (tereny zielone). W naszym Statucie mamy punkt, że nadwyżki są "przeksięgowane" na poczet roku następnego. I ta "gorka" istnieje, można ją nazwać - funduszem, skarbem,majątkiem to nie ma znaczenia, ona sluży do pokrywania wydatkow, jedne są tylko wydatki we WM, na koszty ucw. Moje proby zwiększenia tej stawki, spelzly na niczym, widocznie taka jest wola wlascicieli. Gdybym nie zgadzal się z ich decyzją, mialem i mam prawo zwrócić się do Sądu o rozstrzygnięcie. Ale musilbym to umotywować potrzebami np. remontowymi.Takiej potrzeby nie widzę (budynek nowy, wydatki pojawią się za kilkanaście lat) więc funkcjonujemy, z nadzieją ,że ta "gorka" kiedyś napęcznieje do takich kwot ,że np. postanowimy wstrzymać wplaty i korzystać z tej nadwyżki.Sądzę ,że takie rozwiązanie jest rozsądne i z pożytkiem dla wszystkich.
    Posesja - w pelni podzielam Twoje stanowisko, jest tożsame z moim.:bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.