Odwołanie zarządu - paradoks

LuśkaLuśka Użytkownik
edytowano listopada 2009 w Zarządzanie Nieruchomościami
W mojej wspólnocie na zebraniu rocznym mamy zamiar zgłosić uchwałę odwołującą zarząd. Ponieważ nigdy od 5 lat na zebraniach nie było kworum, to istnieje duże
prawdopodobieństwo, że tak samo będzie na zebraniu w roku 2010.
Zgodnie z prawem to zarząd powinien dozbierać głosy pod uchwałami, dlatego powstaje paradoks - bo nigdy nie wierzę, że zarząd (który chcemy odwołać) uzbiera glosy przeciwko sobie :(
Czy istnieje inne rozwiązanie, inny sposób aby odwołać obecny zarząd.
Czy osoby, które chcą kandydować do nowego zarządu mogą te głosy zbierać?

Jak znam osoby z obecnego zarządu to nigdy tych głosów nie zbiorą.
Mamy w tej chwili kilka uchwał z roku 2008, których wynik jeszcze nie został rozstrzygnięty. Ponieważ osoby z zarządu i administrator (który ma upoważnienie do zbierania głosów) tylko biernie czekają, aż właściciel do nich przyjdzie żeby złożyć swój podpis pod uchwałą. A we wspólnocie, która ma 400 mieszkań jest to niewykonalne :(
Czy można w sposób zgodny z prawem (wymóc) na zarządzie aby działał prężniej i aktywnie zbierał głosy pod uchwałami?
I kto może zbierać dozbierać głosy po zebraniu rocznym aby ich odwołać.
Proszę o radę
L.

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada 2009
    Tak, jest taka możliwość. Możecie wyznaczyć osobę do zbierania głosów. Nie będzie to ściśle zgodne z ustawą, ale według orzecznictwa Sądu Najwyższego, jest to dopuszczalne:
    Podjęcie przez wspólnotę mieszkaniową uchwały w trybie indywidualnego zbierania głosów, dokonanego przez osoby nieuprawnione, może stanowić podstawę jej uchylenia przez sąd, jeżeli uchybienie to miało lub mogło mieć wpływ na jej treść (art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (jedn. tekst: Dz.U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 ze zm.). (...)

    nadmiernie sformalizowana interpretacja przepisów dotyczących jej działania mogłoby prowadzić do istotnego ograniczenia właścicieli lokali w wykonywaniu prawa własności albo wręcz – jak w okolicznościach przedmiotowej sprawy – do paraliżu ich czynności ze względu na sprzeciw zarządu. Takie rozumienie wymogów formalnych wprowadzałoby także istotne utrudnienie funkcjonowania wspólnot, w szczególności tam, gdzie jest duża liczba właścicieli, a ich część nie wykazuje zainteresowania sprawami wspólnoty lub dotarcie do nich napotyka na poważne przeszkody. Z tego punktu widzenia istotne jest, czy mimo uchybienia przepisom proceduralnym ustawy lub statutu osiągnięty został cel, którego realizacji one służą.
    Na gruncie ustawy o własności lokali pogląd taki wyrażony został w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2002 r., IV CKN 1351/00 (OSNC 2004, nr 3, poz. 40).
    Wyrok SN z dnia 8 lipca 2004 r., IV CK 543/03, http://je.pl/dd2j
    Komentarz edytowany owner
  • Opcje
    TomTomTomTom Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przy zbieraniu głosów przez osoby nieuprawnione popularne jest powoływanie się na art.209 KC:
    Art. 209
    Każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.