Wyłączenie z części wspólnej

JeniaJenia Użytkownik
edytowano kwietnia 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam. Jestem nowa na forum, wybaczcie jeśli coś będzie nie tak. Bardzo proszę o pomoc.
Mam mieszkanie komunalne w małej wspólnocie. Adaptowałam część strychu, wejście jest tylko z mojego mieszkania, jako powiększenie istniejącego mieszkania. W trakcie prac adaptacyjnych powstała wspólnota. W tej chwili ZBiLK przeprowadza odbiór strychu i teraz jest problem - ta część strychu nie została wyłączona z części wspólnej. Kto i kiedy powinien to zrobić? Jak to można teraz przeprowadzić? Wiem, że potrzeba jest zgoda wszystkich właścicieli, co jeśli sąsiad się nie zgodzi?

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Adaptowałam część strychu, wejście jest tylko z mojego mieszkania, jako powiększenie istniejącego mieszkania.
    czy masz na to zgodę pierwszego właściciela nieruchomości ZBiLK?
    W tej chwili ZBiLK przeprowadza odbiór strychu i teraz jest problem - ta część strychu nie została wyłączona z części wspólnej. Kto i kiedy powinien to zrobić?
    pierwszy właściciel nieruchomości

    Jak to można teraz przeprowadzić?
    zleży od odpowiedzi jak wyżej

    Wiem, że potrzeba jest zgoda wszystkich właścicieli, co jeśli sąsiad się nie zgodzi?
    to trzeba będzie negocjować , za ile odstępnego się zgodzi ...
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak, mam zgodę ZBiLK.
    Problem jest trochę głębszy, gdyż ja nie zmieściłam się w terminie zakończenia robót, ale ZBiLK również uchybił terminom odbioru. Nie wiem czy sąsiad-właściciel o tym wie, ale myślę, że nie jest świadomy. Teraz ZBiLK chce zalegalizować strych, ale pewnie nie wie jak z tego wybrnąć.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    pewnie nie wie jak z tego wybrnąć.
    Wykonać nowy operat wyodrębnienia lokali i już ...
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Jenia:[/cite]Witam. Jestem nowa na forum, wybaczcie jeśli coś będzie nie tak. Bardzo proszę o pomoc.
    Mam mieszkanie komunalne w małej wspólnocie. Adaptowałam część strychu, wejście jest tylko z mojego mieszkania, jako powiększenie istniejącego mieszkania. W trakcie prac adaptacyjnych powstała wspólnota. W tej chwili ZBiLK przeprowadza odbiór strychu i teraz jest problem - ta część strychu nie została wyłączona z części wspólnej. Kto i kiedy powinien to zrobić? Jak to można teraz przeprowadzić? Wiem, że potrzeba jest zgoda wszystkich właścicieli, co jeśli sąsiad się nie zgodzi?


    Co to znaczy, że nie została wyłączona z części wspólnej? Gmina nie ma udziałów? Czy na adaptację ktoś wyraził zgodę, czy to była samowola budowlana?

    Ile lokali (razem z komunalnymi) znajduje się w nieruchomości?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2013
    [cite]Zarządca:[/cite]Czy na adaptację ktoś wyraził zgodę, czy to była samowola budowlana?

    PUK , Puk, Zarządco ...
    [cite] Jenia:[/cite]Tak, mam zgodę ZBiLK.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP, na jakiej podstawie nowy operat?

    Zarządco, w bloku są 4 mieszkania, z czego 3 w dalszym ciągu należą do gminy ( w tym moje). W momencie kiedy otrzymaliśmy zgodę na adaptację, cały blok były własnością gminy. Kiedy sąsiad wykupował mieszkanie prace na strychu nie były jeszcze zakończone, zatem cały strych (my adaptowaliśmy 1/2 strychu) został zaliczony do części wspólnych.
    Teraz trzeba to wszystko zalegalizować, ZBiLK zastanawia się jak ma to zrobić. Myślę, że problem jest w tym, że odbierają strych grubo po terminie, czyli po naszym zgłoszeniu o zakończeniu robót, no i WM teraz się o tym dowie. Bo nie myślę, żeby pani koordynator nie wiedziała jak to prawnie przeprowadzić. Nie chcę nikomu szkodzić, ale chcę mieć wszystko legalnie załatwione, gdyż zamierzam wykupić to mieszkanie. Oczywiście z tą częścią strychu.

    Jeśli jeszcze coś niejasne, proszę pytajcie. Piszący zawsze wie o co chodzi, ale nie zawsze umie prawidłowo ubrać to w słowa.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2013
    [cite] Jenia:[/cite]KubaP, na jakiej podstawie nowy operat?
    a na takiej
    W momencie kiedy otrzymaliśmy zgodę na adaptację, cały blok były własnością gminy.
    Kiedy sąsiad wykupował mieszkanie prace na strychu nie były jeszcze zakończone,
    zatem cały strych (my adaptowaliśmy 1/2 strychu) został zaliczony do części wspólnych.

    rozjechał się metraż lokali i ich suma ...przez tę adaptację....
    [b]Art3.[/b] Ustawy o własności lokali
    
    3. Udział właściciela lokalu wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. 
    Udział właściciela samodzielnych lokali niewyodrębnionych w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej tych lokali wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi.
    
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No dobra, a jak sąsiad nie zgodzi się na ten nowy operat i zmianę udziałów?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2013
    :bigsmile:

    to do Sądu ...
    w bloku są 4 mieszkania,

    zgodnie z k.c.
    [b]Art. 199.[/b]
    Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. 
    W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, [b]mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, [/b]który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
    
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli zgoda na adaptację była wydana przed powstaniem wspólnoty mieszkaniowej, to moim zdaniem wielkiego problemu nie ma.
    Proszę jeszcze wyjaśnić czy ta powierzchnia niezaadaptowana została uwzględniona przy wyodrębnianiu pierwszego lokalu?

    Nawet jeżeli nie, to moim zdaniem - o ile właściciele się nie zgodzę na korektę - gmina winna wyodrębnić z wadliwie wyliczonym udziałem. Miała prawo do tej adaptacji jako właściciel budynku, potem wadliwie wyliczono udziały, teraz powinna tę wadę usunąć na swój koszt, ale wymaga to współdziałania z innymi właścicielami - jeżeli się nie zgodzą, to będą mieli problem.


    Do takich wniosków prowadzi orzecznictwo sądowe, jest mnóstwo orzeczeń, z których wynika prawo gminy jako pierwotnego właściciela całej nieruchomości do dysponowania takimi powierzchniami.

    Z inną sytuacją mielibyśmy do czynienia, gdyby rzeczywiście do adpatacji doszło już po wyodrębnieniu lokali.

    Poniżej artykuł, który będzie pomocny:

    "
    Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem dotychczasowy właściciel nieruchomości może zachować dla siebie powierzchnie pod adpatację celem dalszego ich wyodrębniania, o ile nie służą one wszystkim właścicielom lokali do prawidłowego korzystania z ich odrębnych lokali i zostały uzwględnione w powierzchni użytkowej budynku „O tym, co wchodzi w skład nieruchomości wspólnej, decyduje własność, a decyzję o tym, jakie elementy (części budynku) nie zostaną wliczone do sumy powierzchni użytkowej wszystkich samodzielnych lokali w budynku i tym samym staną się współwłasnością właścicieli lokali (nieruchomością wspólną), podejmuje się w chwili ustanowienia odrębnej własności pierwszego lokalu w danej nieruchomości” zawyrokował Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 19 sierpnia 2010 r. I ACa 391/10, niepubl. ...


    Jeżeli lokale istnieją, ale nie przypisano do nich udziałów – to, o ile nie służą do użytku współwłaścicieli, gmina również pozostaje ich właścicielem. Lokale niewyodrębnione, których powierzchnia nie została uwględniona w powierzchni użytkowej budynku pozostają własnością dotychczasowego właściciela, ponieważ nie służą do użytku ogółu właścicieli lokali orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 9 listopada 2010 r., sygn. akt V ACa 324/10 (niepubl.)."


    Więcej na ten temat w artykule:
    Lokale niewyodrębnione: udział nie przesądza o prawie własności

    na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/82-udzialy/1474-lokale-niewyodrebnione-udzial-nie-przesadza-o-prawie-wlasnosci
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, pomogliście mi bardzo. Pan koordynator ZBiLK-u przekazuje sprawę do radcy prawnego, bo nie wie co z tym fantem zrobić. Zobaczymy, co radca na to.
    Niestety nie wiem, czy jakieś powierzchnie zostały wyłączone ze wspólnego użytkowania, ale wydaję się, że cały strych jest wspólny. W ogóle nie mogę się połapać, ściągnęłam internetem KW, może Wy coś zrozumiecie.
    Cała wspólnota ma powierzchnię 223,61 mkw. Tak przynajmniej widnieje na przysyłanych rozliczeniach ZW i ścieków.
    Wykupione mieszkanie z klatką schodową - łącznie 53,55, z czego jakieś 5 m to klatka. W gruncie rzeczy są to schody w mieszkaniu i korzystają z nich tylko mieszkańcy tego lokalu, choć sąsiedzi z dołu teoretycznie mają prawo korzystania ze strychu. Drugie mieszkanie jest niemal identyczne - razem 52,88 m kw, i na dole dwa mieszkania po około 48 m kw. W KW wykupionego mieszkania znajdują się pomieszczenia przynależne - razem 21,54 m kw, co łącznie z mieszkaniem daje 74,09 m kw. Do trzech pozostałych mieszkań przynależą: 3 komórki (łącznie 24 m kw), 3 piwnice (12 m kw). No i jest jeszcze strych, którego cała powierzchnia użytkowa (odliczając na skosy) wynosi jakieś 55 m kw i pralnia 14 m kw. Sąsiad ma udziały 315/1000.
    Liczę i liczę i jakoś nic mi nie pasuje. Wydaje mi się, że udziały są źle wyliczone.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W tym ZBiLK-u powinna być dokumentacja budynku, czyli plany pięter itp.
    Może dadzą ci to obejrzeć (teoretycznie prawo mają tylko właściciele, ale to przeciez nic tajnego)
    Zrób ksero albo pstryknij zdjęcie i to rozgryziesz
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Istotne są dane o powierzchni użytkowej lokalu (i pomieszczeń przynależnych), który jako pierwszy został sprzedany i wielkość udziału - na tej podstawie można wyliczyć powierzchnię użytkową budynku.
    Od tego trzeba zacząć- pierwszy akt notarialny w budynku: jego powierzchnia i udziały.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    xxxxxxxxxx Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzień dobry,

    Od niedawna założyliśmy Małą Wspólnotę Mieszkaniową (6 mieszkań).
    Budynek jest mocno zaniedbany. Mieszkają w nim starsi ludzie z niewielkimi emeryturami. Jak na razie ze względów finansowych nie możemy założyć funduszu remontowego. Jednak mieszkańcy są dość pracowici i próbują własnym kosztem poprawić wizerunek budynku (np. sami malują płot czy klatkę schodową)........

    Jedno z mieszkań wykupił nowy właściciel.... I zaczęły się "schody"..... Na strychu który jest częścią wspólną znajdują się stare boksy. Nikt z nich nie korzysta, są wysprzątane i czekają na lepsze czasy czyli do usunięcie jak uda się kiedyś dach wymienić. Nowy właściciel zamkną jeden z boksów na klucz i nie wiemy co w nim trzyma, prosiliśmy ustnie i na piśmie o otwarcie ze względów przepisów przeciwpożarowych. Oczywiście nakrzyczał na nas że może robi co chce bo nikt z tego nie korzysta więc on może. Na argument typu zagrożenie przeciwpożarowe łącznie z podanymi przez nas paragrafami odpowiada że nie ma takiego prawa i że on nas teraz poda do sądu bo go nękamy nie istniejącymi przepisami.
    Z Portalu zarządca.pl wynika że on nie może zamknąć prawie 1/4 części strychu ale gdzie w takiej sytuacji powinniśmy zgłosić tą sprawę ??? do Straży Pozarażanej, Gminy czy Dzielnicowego??

    Proszę o pomoc
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Poproś Straż Pożarna o kontrolę ...
  • Opcje
    xxxxxxxxxx Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo Dziekuje
  • Opcje
    JeniaJenia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rozgryzłam wreszcie, jak są policzone udziały w mojej wspólnocie - 4 mieszkania, w tym 1 wyodrębnione:
    w liczniku - powierzchnia użytkowa wykupionego lokalu + powierzchnie pomieszczeń do nigo przynależnych
    w mianowniku - powierzchnie użytkowe 4 mieszkań + powierzchnie 3 pozostałych pomieszczeń przynależnych

    Powiedzcie mi, proszę, czy dopuszczalny jest taki sposób liczenia udziałów? Wg mnie nie, ale mogę o czymś nie wiedzieć.
  • Opcje
    xxxxxxxxxx Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    W mianowniku powinny być wszystkie mieszkania + lokale przynależne wszystkie no i razy 100%. Można jeszcze zrobić proporcje. Suma calosci to 100% a Pani mieszkanie +lokal Pani to x. W mojej wspólnocie udział procentowy jest liczony tylko z mieszkań i za to płacimy podatek jak od mieszkań a lokal przynależny to tzw. Komórki które traktowane są jako pomieszczenie gospodarcze i nie są liczone do udzialu.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2017
    [cite] Jenia:[/cite]Rozgryzłam wreszcie, jak są policzone udziały w mojej wspólnocie
    czy dopuszczalny jest taki sposób liczenia udziałów? Wg mnie nie, ale mogę o czymś nie wiedzieć.
    Z ustay o własności lokali
    Art3.3. [b]Udział właściciela lokalu [/b]wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. 
    Udział właściciela samodzielnych lokali niewyodrębnionych w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej tych lokali wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi.
    
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.