Wspólnota mieszkaniowa zrefakturuje usługi

weles1478weles1478 Użytkownik
edytowano sierpnia 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Wspólnota mieszkaniowa zrefakturuje usługi - kliknij by przeczytać cały tekst.

"Jeśli wspólnota mieszkaniowa nabywa media (energię, wodę) na rzecz jej członków, to jest podatnikiem VAT i może refakturować usługę.

Wspólnota mieszkaniowa może podejmować dwa rodzaje czynności.
Po pierwsze, mogą to być czynności dotyczące nieruchomości wspólnej.
Po drugie, dotyczące lokali członków wspólnoty – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt I SA/Bk 245/10).

W tym pierwszym przypadku chodzi np. o wydatki na remonty.
Druga sytuacja dotyczy wydatków związanych z utrzymaniem lokalu, np. zakup mediów.

Jak wyjaśnia Beata Porter, starszy konsultant w kancelarii Paczuski & Taudul, sąd zwrócił uwagę, że wspólnota jest odrębnym od jej członków (właścicieli lokali) podmiotem prawnym.

– W konsekwencji, obciążając właścicieli lokali kosztami związanymi z ich odrębnymi lokalami, wspólnota działa jak pośrednik, dokonując ich odsprzedaży.

Czynność ta podlega opodatkowaniu VAT i powinna być udokumentowana fakturą – stwierdza Beata Porter.
Oznacza to, że wspólnota może refakturować usługi oraz media nabywane przez nią we własnym imieniu, ale na rzecz właścicieli poszczególnych lokali."


Rewolucja interpretacyjna , czy kolejna mina na którą wprowadza się wspólnoty? Co o tym myślicie?
Mnie już swita pewien wniosek.

Komentarze

  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kancelaria wyraźnie twierdzi, że wspólnota sprzedaje właścicielom media.

    Idżmy tym tropem.
    Zatem:
    a) powinny być podpisane umowy o dostawę mediów pomiędzy wspólnotą a właścicielami,
    b) wspólnota sprzedając tym samym stwierdza, ze jest włascicielem tego co sprzedaje. Zatem nie musi sprzedawać. Zatem może nie sprzedawać niektórym włascicielom wody...

    Taak. Duuże zmiany...
    Żadnych zaliczek na media, żadnego rozliczania się.
    Po prostu, tego samego dnia co otrzymała fakturę za wodę musi obciążyć nią (w prawidłowej wysokości) poszczególnych włascicieli.

    Rzadko mi się to zdarza, ale musze powiedzieć, że zgadzam się z fiskusem.
    WM niczego nie sprzedaje włascicielom.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rewolucja interpretacyjna , czy kolejna mina na którą wprowadza się wspólnoty?
    Jedno i drugie.
    Wbrew pozorom zmienia bardzo wiele, nie tylko w zakresie VAT, ale w całym systemie prowadzenia rozliczeń z właścicielami.
    Wszak faktura VAT, to nie zaliczka - jest jednocześnie wezwaniem do zapłaty, tym samym skraca drogę windykacyjną.
    W dużych wspólnotach np. wielobudynkowych, gdzie na remonty wydaje się i będzie wydawać duże środki, pozwoli na odliczenia, tym samym faktyczne zmniejszenie wysokości tych kosztów.
    I na tym chyba kończy się moja lista pozytywów, bowiem wspólnota jeśli już zdecyduje się na pozostanie VAT-owcem, pozostanie nim do końca swych dni lub istnienia tego podatku. Zatem to również mina na którą wprowadza się wspólnoty. Mina, która prowadzi do drenażu finansów wspólnoty nie tylko wprost z podatku VAT, ale również podniesienia kosztów obsługi księgowej.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja uważam, że to podmioty gospodarcze będące jednocześnie właścicielami lokali we wspólnotach wymyśliły sobie taką interpretacje prawna,
    by móc odliczać sobie Vat związany z utrzymaniem lokali.

    Nikt inny nie jest tym zainteresowany , zwłaszcza właściciel osoba fizyczna.
    Podniesie to koszty obsługi właścicieli lokali przez wspólnotę. Co stanie się z ideą o pozaksięgowej ewidencji kosztów, którą mógł prowadzić każdy właściciel?

    Popieram stanowisko zwarte w artykule:

    "Nie zmienia to jednak stanowiska organów podatkowych, które twierdzą, że żadne z czynności wspólnoty, ani te związane z nieruchomością wspólną, ani te dotyczące członków wspólnoty (np. zakup mediów), nie podlegają opodatkowaniu VAT, a przez to nie mogą być refakturowane."
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przecież mówimy o orzeczeniu sądu administracyjnego, a nie o wymysłach podmiotów gospodarczych.
    Sądy tylko interpretują obowiązujące przepisy. Przypomnę, że to nie jest pierwsze orzeczenie tego typu - chociaż są też orzeczenia odmienne.
    Skoro okazuje się, że można tak interpretować prawo, jak to zrobił sąd białostocki, to należy przede wszystkim zabiegać o zmianę przepisów.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nikt inny nie jest tym zainteresowany , zwłaszcza właściciel osoba fizyczna.
    Zgadzam się, bo skoro fiskus nie, to kto?
    Skoro okazuje się, że można tak interpretować prawo, jak to zrobił sąd białostocki, to należy przede wszystkim zabiegać o zmianę przepisów.
    Nie tylko białostocki sąd wykazuje nieznajomość idei UoWL.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sądy zazwyczaj nie zajmują się ideami, tylko stosowaniem prawa.
    I niech tak pozostanie. :wink:
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]Przypomnę, że to nie jest pierwsze orzeczenie tego typu - chociaż są też orzeczenia odmienne.
    Sądy zazwyczaj nie zajmują się ideami, tylko stosowaniem prawa.
    I niech tak pozostanie. :wink:
    Jakiego prawa????wg kogo? i dla kogo??
    Jeżeli inny prawnik pod szyldem Sądu, wydaje odmienne stanowisko , które jest zgodne z ideą ustawy oraz stanowiskiem MF, to o czym my rozmawiamy?
    Poza tym, Sądy samoistnie nie zajmują się sprawami interpretacji przepisów, ktoś musiał złożyć pozew.!!!!!!!:bigsmile:
    Ja stawiam na podmiot gospodarczy, który jako jedyny ma w tym interes.:wink:
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sądy zazwyczaj nie zajmują się ideami, tylko stosowaniem prawa.
    Nie zgadzam się, sądy mają zajmować się egzekwowaniem prawa.
    Skoro okazuje się, że można tak interpretować prawo, jak to zrobił sąd białostocki, to należy przede wszystkim zabiegać o zmianę przepisów.
    a tu zgadzam się w całej rozciągłości. Nie może tak być, by niedouczony lub przekupny sędzia egzekwował prawo wg. własnego punktu widzenia.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano sierpnia 2010
    Sądy samoistnie nie zajmują się sprawami interpretacji przepisów, ktoś musiał złożyć pozew.!!!!!!!:bigsmile:
    Omawiana sprawa dotyczy postępowania przed sądami administracyjnymi, w którym nie ma pozwów. :bigsmile:
    Ja stawiam na podmiot gospodarczy
    To była sprawa ze skargi wspólnoty mieszkaniowej na interpretację indywidualną Ministra Finansów dotyczącej podatku od towarów i usług (VAT).
    Nie może tak być, by niedouczony lub przekupny sędzia egzekwował prawo wg. własnego punktu widzenia.
    Uważasz, ze każdy sędzia, wydający orzeczenie nie po Twojej myśli, musi być "niedouczony lub przekupny"?
    Czy przeczytałaś omawiany wyrok?
    Komentarz edytowany owner
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano sierpnia 2010
    http://www.zarzadca.pl/interpretacje-podatkowe/788-i-sabk-24510-wspolnota-mieszkaniowa-moze-wystawiac-faktury-vat-za-media.html
    Oto treść wyroku w całości dla wszystkich, nie tylko dla wybranych
    [cite] owner:[/cite]
    [cite] weles1478:[/cite]Ja stawiam na podmiot gospodarczy, który jako jedyny ma w tym interes.:wink:
    To była sprawa ze skargi wspólnoty mieszkaniowej na interpretację indywidualną Ministra Finansów dotyczącej podatku od towarów i usług (VAT).?
    "Skarżąca wspólnota przedstawiła w stanie faktycznym wniosku zdarzenie, z którego wynika,
    że zrzesza wszystkich właścicieli lokali w budynku usługowym
    i funkcjonuje na podstawie ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 903 ze zm.)."


    A jednak chodzi o podmioty gospodarcze , które (wszystkie) tworzą wspólnotę mieszkaniową.
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano września 2010
    No właśnie. To w mojej wspólnocie jest lepiej i to od dawna.U nas jeden z członków wspólnoty podpisuje faktury na dostawy mediów jako ich odbiorca a nie wspólnota bo on ma podpisane umowy na dostawy mediów.Jest to przedsiębiorstwo (spółka z o.o.) z udziałem skarbu państwa, które tak sobie upodobało rządzenie na terenie wspólnoty, że za żadne skarby nie chce z tego zrezygnować.Jako jedyny współwłaściciel prowadzi na terenie wspólnoty działalność gospodarczą.Nic nie dały próby naprowadzenia spółki na tor, o którym mówi UWL.Spółka ma to gdzieś. W dodatku człowiek upoważniony do reprezentowania spółki twierdzi,że to spółka w momencie sprzedaży lokali miała podpisane wszystkie umowy i nie powodu, żeby to zmieniać.Luzik. W dodatku spółka odsprzedaje te media pozostałym współwłaścicielom i wystawia na to faktury VAT.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] prezes:[/cite] U nas jeden z członków wspólnoty podpisuje faktury na dostawy mediów jako ich odbiorca ....tak sobie upodobało rządzenie na terenie wspólnoty, że za żadne skarby nie chce z tego zrezygnować.
    A co chce większość właścicieli lokali , jeżeli tego samego to jest OK.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478 - a co z przepisami UWL? Po co ona jest?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] prezes:[/cite]weles1478 - a co z przepisami UWL? Po co ona jest?
    A może tak jaśniej ?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478 - jaśniej? Proszę bardzo.Przedsiębiorstwo państwowe, które 10 lat temu sprzedało mieszkania nie chce uznać zapisów Ustawy o własności lokali za obowiązujące.Przed sprzedażą lokali cały budynek i grunt był tylko ich. Po sprzedaży to się trochę pozmieniało.Przedsiębiorstwo powinno przekazać zarządzanie nieruchomością wspólną legalnie wybranemu zarządowi wspólnoty. Niestety, tego nie uczyniono. Mało tego, wmawiano nam przez wiele lat, że wspólnota to my - 9 właścicieli lokali wyodrębnionych. Nikt z nas nie wiedział, co oznacza bycie wspólnotą więc uznaliśmy, że tak być powinno.Byliśmy wspólnotą i nie byliśmy. Nie mieliśmy ani NIP -u ani REGON-u ani konta w banku.Dopiero po kilku latach zaczęło się okazywać, jak powinna działać wspólnota i że to działanie jest opisane w Ustawie o własności lokali z 24.06.1994r.Niestety, dotychczasowy właściciel nie chce się z tym pogodzić i do dnia dzisiejszego jest "nieformalnym" zarządcą. To przedsiębiorstwo podpisuje nadal umowy na dostawy mediów i usług dla nieruchomości a nie wspólnota (tzn.zarząd). Nie przedsiębiorstwo wpłaca pieniądze na konto wspólnoty za zarządzanie nieruchomością wspólną tylko wspólnota wpłaca przedsiębiorstwu. Pytam się więc: po co ktoś się męczył nad ustawą? Mało tego, przedsiębiorstwo odsprzedaje nam (właścicielom lokali wyodrębnionych) wodę, prąd i c.o. na podstawie umów indywidualnych i wystawia co miesiąc faktury VAT za tę usługę.W umowach tych zaznaczono, że umowa ta anuluje postanowienia uchwały wspólnoty, dotyczące zasad rozliczeń za media.Umowa może anulować postanowienia uchwały?Dodam tylko, że ja takiej umowy nie podpisałem.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] prezes:[/cite] .Przedsiębiorstwo państwowe, które 10 lat temu sprzedało mieszkania nie chce uznać zapisów Ustawy o własności lokali za obowiązujące.
    Przed sprzedażą lokali cały budynek i grunt był tylko ich.
    Po sprzedaży to się trochę pozmieniało.Przedsiębiorstwo powinno przekazać zarządzanie nieruchomością wspólną legalnie wybranemu zarządowi wspólnoty. Niestety, tego nie uczyniono.
    Niewiedza kosztuje , teraz już wiesz. A tak na marginesie. Uważam, że Zarząd WM za mało się przyłożył do obowiązków wynikających z bycia członkiem Zarządu.
    [cite] prezes:[/cite] Mało tego, wmawiano nam przez wiele lat, że wspólnota to my - 9 właścicieli lokali wyodrębnionych.
    Nikt z nas nie wiedział, co oznacza bycie wspólnotą więc uznaliśmy, że tak być powinno.
    Byliśmy wspólnotą i nie byliśmy. Nie mieliśmy ani NIP -u ani REGON-u ani konta w banku.
    Edukacja, edukacja edukacja, się kłania. Trzeba się interesować swoja własnością. Prawami i obowiązkami z tego faktu wynikającymi .
    [cite] prezes:[/cite]To przedsiębiorstwo podpisuje nadal umowy na dostawy mediów i usług dla nieruchomości a nie wspólnota (tzn.zarząd).
    No, znowu gol samobójczy. Bierz uchwałę o wyborze zarządu i wal do GUS, US, dostawców usług żądając zmiany umów, w banku załóż konto dla wspólnoty i zacznij naliczać zaliczki za lokale należące do PRZEDSIĘBIORSTWA. O wszystkim powiadom to przedsiębiorstwo na piśmie. krótka piłka.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478 - dodajesz mi skrzydeł!Muszę Cię zmartwić, bo to ja kiedyś byłem w zarządzie wspólnoty wraz z jednym z właścicieli lokali wyodrębnionych.W zeszłym roku zostałem odwołany z funkcji członka zarządu przez większościowego na podstawie art.20.2 UWL bez podania przyczyn. Zostałem odwołany, ponieważ zacząłem być niewygodny bo zacząłem dochodzić do sedna sprawy a to nie podoba się większościowemu. Oczywiście nie omieszkałem wystosować pism do zarządu wspólnoty z prośbą o wyegzekwowanie przekazania zarządu nad nieruchomością wspólną od spółki oraz do zarządu spólki z apelem o zastosowanie się do przepisów UWL i przekazanie zarządu nad nieruchomością. No i jak myślisz, co się wydarzyło? A nic takiego.Ponieważ w spółce co rusz zmienia się zarząd, na moje pismo opisał jakiś "gość" "delegowany do czynności Prezesa Zarządu.Przytoczę Ci tylko część tej korespondencji:" W odpowiedzi na pańskie pismo z dnia 19.03.2010r w sprawie przekazania zarządu nad nieruchomością położoną w YYYY przy ul.AAAA dla zarządu wspólnoty mieszkaniowej "OOOOO" w YYYY uprzejmie przypominam, iż w momencie powstawania wspólnoty obowiązywała umowa zawarta pomiędzy ówczesnym PUS (obecnie spółka z o.o.) i przedsiębiorstwem wodociągowym." (...) "Zasadniczą przyczyną, dla której stroną umowy jest z PWiK jest Spółka a nie wspólnota, jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa dostaw wody dla utrzymywanego przez Spółkę zajazdu, a z drugiej - z woli większości członków wspólnoty - uwolnienie wspólnoty od ryzyka braku płatności ze strony poszczególnych właścicieli lokali i związanego z tym ryzyka zagrożenia płynności finansowej w rozliczeniach z dostawcą wody. (...) Nie dostrzegam przy tym sprzeczności pomiędzy istniejącym stanem, a powołanym przez Pana art.21 ust.1UWL. Przepis ten nie wskazuje bowiem na bezwzględną konieczność zawierania umów o dostawę wody z przedsiębiorstwem wodociągowym. W zakresie dostaw ciepła rzeczą naturalną jest natomiast, że skoro spółka jest wyłącznym właścicielem urządzeń kotłowni, to Spółka też zawiera umowy na dostawę paliwa gazowego do tych urządzeń." Natomiast na moje stwierdzenie, że Spółka przypisuje sobie prawo własności do części, których nie jest właścicielem (m.in. kotłownia) otrzymałem równie zuchwałą odpowiedź:" Niezrozumiałe natomiast są dla mnie Pańskie stwierdzenia, jakoby Spółka przypisywała sobie prawo własności innych części nieruchomości, niż te, których jest faktycznym właścicielem i stanowczo temu zaprzeczam." Chcesz więcej takich "kwiatków"? Co o tym sądzisz?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478 - wszystko o czym piszesz w ostatnim zdaniu ja dawno wprowadziłem ale wszystko zostało zaprzepaszczone. Były zaliczki, było wpłacanie na konto, jest NIP i REGON. I co z tego jeśli nie działa UWL?Spółka nadal uważa, że teren jest JEJ własnością i po prostu rządzi tak jak dawniej. Nas traktują jak najemców lokali a nie równorzędnych partnerów i współwłaścicieli.Nadal chcą samodzielnie o wszystkim decydować. Mają nas za idiotów!Co gorsze, sąd też nam nie pomógł.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] prezes:[/cite]W zeszłym roku zostałem odwołany z funkcji członka zarządu przez większościowego na podstawie art.20.2 UWL bez podania przyczyn.
    A jak to wyglądało, głosowaliście udziałami?
    Oczywiście nie omieszkałem wystosować pism do zarządu wspólnoty z prośbą o wyegzekwowanie przekazania zarządu nad nieruchomością wspólną od spółki oraz do zarządu spólki z apelem o zastosowanie się do przepisów UWL i przekazanie zarządu nad nieruchomością.
    Zrób tak, zbierz 1/20 właścicieli lokali , którzy za tobą staną murem. Napiszcie pismo do spółki (zarządcy) o zwołanie zebrania właścicieli lokali w sprawie zmiany zarządu nieruchomością . Umówcie zaufanego notariusza. Jeżeli Zarządca nie zwoła zebrania we wskazanym terminie zróbcie to sami z zachowaniem procedur prawnych. O koszty się nie martw, odbierzesz je od wspólnoty po przejęciu zarządzania.
    Do sprawy wrócimy , jak przejmiecie zarząd .
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] owner:[/cite]Przecież mówimy o orzeczeniu sądu administracyjnego, a nie o wymysłach podmiotów gospodarczych.
    Z czego to wynika?
    Działasz na podstawie znajomości prawa, czy "na czuja"?
    A jednak chodzi o podmioty gospodarcze , które (wszystkie) tworzą wspólnotę mieszkaniową.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano września 2010
    weles1478 - jak niby mam zebrać 1/20 udziałów? Przecież większościowy ma 92%! My nie mamy nawet1/10. Gdyby to było takie proste...Masz jeszcze jakieś dobre rady? Dodam Ci tylko, że jest tylko jeden własciciel, który mnie rozumie i tak samo martwi go to, co się u nas dzieje. Niestety, to za mało...Reszta ma to wszystko w d.... . To właśnie Spółka wykorzystała swoją przewagę i w sierpniu ub.r. zwołała zebranie, na którym głosem tylko jej przedstawiciela zostałem odwołany.Jeden głos i może wszystko.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] prezes:[/cite]weles1478 - jak niby mam zebrać 1/20 udziałów? Przecież większościowy ma 92 %! My nie mamy nawet1/10.
    To pozostaje ci tylko czekać i płakać.:cry:
  • Opcje
    ulotulot Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zastosuj art. 23 ust 2a nawet bez warunku zgłoszenia tego prze właścicieli posiadających 1/20 udziałów. Gwarantuje ci sukces w każdym Sądzie nawet, gdy uchwała ta zostanie zaskarżona. Następnie odwołaj obecny zarząd i powołaj nowy ( żeby było ciekawiej niech będzie trzy osobowy -ty, kolega i ktoś z firmy) głosując nad tymi uchwałami metodą jeden właściciel jeden głos ( za każdym razem powołuj się na art. 23 ust 2a a jak wolisz to sprowadź notariusza i w jego obecności podejmijcie metodą jeden właściciel jeden głos uchwałę, że do czasu, gdy będzie większościowy właściciel głosować będziecie wszystkie uchwały jeden właściciel jeden głos.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ulot, w jaki sposób mam wprowadzić tę zasadę?Chyba niezbyt dokładnie przeczytałeś to, co napisałem.Większościowy ma 92% udziałów.Sądzisz, że się zgodzi? Gdyby to było takie proste, to najprawdopodobniej do dziś byłbym w zarządzie.Jak się okazuje, spólka doskonale wykorzystuje te przepisy UWL, które są jej na rękę.Natomiast co do pozostałych artykułów, to udają durnia.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano września 2010
    Tak weles, czekać,czekać, czekać....Tylko na co? Aż się wszystko zacznie sypać? Albo może na to, że w końcu w Spółce trafi się zarząd, który uszanuje prawo i nie da się oszołomić zarządowi wspólnoty a raczej powinienem na pierwszym miejscu napisać "swojemu" pracownikowi i jednocześnie zarządowi wspólnoty.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] prezes:[/cite]Tak weles, czekać,czekać, czekać....Tylko na co? Aż się wszystko zacznie sypać?
    Albo może na to, że w końcu w Spółce trafi się zarząd, który uszanuje prawo i nie da się oszołomić zarządowi wspólnoty a raczej powinienem na pierwszym miejscu napisać "swojemu" pracownikowi i jednocześnie zarządowi wspólnoty.
    Aż co najmniej 1/20 będzie właścicielami, inaczej to kicha.
    Swoje idee możesz między książki schować. Jesteś po prostu na przegranym. Tak stanowi prawo.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] prezes:[/cite]"Zasadniczą przyczyną, dla której stroną umowy jest z PWiK jest Spółka a nie wspólnota, jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa dostaw wody dla utrzymywanego przez Spółkę zajazdu, a z drugiej - z woli większości członków wspólnoty - uwolnienie wspólnoty od ryzyka braku płatności ze strony poszczególnych właścicieli lokali i związanego z tym ryzyka zagrożenia płynności finansowej w rozliczeniach z dostawcą wody. (...) Nie dostrzegam przy tym sprzeczności pomiędzy istniejącym stanem, a powołanym przez Pana art.21 ust.1UWL. Przepis ten nie wskazuje bowiem na bezwzględną konieczność zawierania umów o dostawę wody z przedsiębiorstwem wodociągowym. ..."

    Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków z dnia 7 czerwca 2001 r.
    Art. 6. 1. Dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków odbywa się na podstawie pisemnej umowy o zaopatrzenie w wodę lub odprowadzanie ścieków zawartej między przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym a odbiorcą usług.
    Odbiorcą usług jest wspólnota. To ona powinna być stroną umowy, która aktualnie obowiązuje.
    Czy nie uważasz, że warto zasygnalizować tę sprawę w przedsiębiorstwie wodociągowym?


    ___________________
    Post nr 10.
    Lubię rzetelną ewidencję. :winkkiss:
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478 - to nie jest śmieszne a przynajmniej dla mnie. Sytuacja prawdopodobnie się nie zmieni nigdy bo Spółka nie sprzeda więcej lokali.Była kiedyś możliwość ale nie doszło do skutku. W naszym budynku na 3 i 4 piętrze są świetlice po dwie na każdym piętrze. Mają one po 50 i 70 m.kw. powierzchni. Gdy w 2000 roku firma sprzedawała lokale, był chętny i chyba nawet wpłacił wadium ale potem się wycofał. Do dziś stoją puste a ich właścicielem jest spółka. Kiedyś nawet usłyszeliśmy coś takiego, że całe szczęście, że nie sprzedali więcej udziałów bo wtedy chcielibyśmy rządzić a tak to możemy im skoczyć.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Haneczko, ja o tym doskonale wiem. Dlatego właśnie napisałem pismo do MPWiK z zapytaniem, czy spółka może mi odsprzedawać wodę dostarczaną przez MPWiK do nieruchomości pomimo, że jest członkiem Wspólnoty tak jak ja. Wtedy otrzymałem pismo z MPWiK z odpowiedzią, że spółka w dokumentach do umowy podała, że jest właścicielem budynku i użytkownikiem gruntu, mimo, że z dokumentów ze Starostwa wynika jasno, że tak nie jest. Tak samo udałem się do Zakładu Energetycznego z podobnym zapytaniem, czy Spółka może mi odsprzedawać energię elektryczną otrzymywaną od dostawcy. Po prostu my nie mamy indywidualnych umów z Z.E.. Energia jest dostarczana do całego budynku a jest to dość duży budynek (4 piętrowy)- hotel robotniczy. W mieszkaniach mamy tylko podliczniki prądu a za całą energię użytą do oświetlenia czy to korytarzy, czy klatek schodowych czy też placu płaci spółka. Również za prąd do kotłowni, bo przecież kotłownia też jest spółki. Rozumiesz o czy ja piszę?My mamy tylko podliczniki (tak samo jest z wodą) po to, żeby nas można było rozliczyć ze zużycia tych mediów. Jest to rozliczenie wewnętrzne, między sasiadami przez ścianę.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] prezes:[/cite]Haneczko, ja o tym doskonale wiem. Dlatego właśnie napisałem pismo do MPWiK z zapytaniem, czy spółka może mi odsprzedawać wodę dostarczaną przez MPWiK do nieruchomości pomimo, że jest członkiem Wspólnoty tak jak ja.
    prezesie, nie pisz pism z zapytaniem, ale z informacją, iż umowa zawarta przez wodociągi jest niezgodna z prawem, a spółka złożyła kłamliwe oświadczenie - ponieważ owa spółka nie jest, ani zarządcą ani właścicielem nieruchomości. Spółka poświadczyła nieprawdę i jako osoba nieuprawniona podpisała umowę.
    Przedsiębiorstwo wodociągowe posiada swojego prezesa oraz radcę prawnego - do nich skieruj swoje pisma.
    [cite] prezes:[/cite]Wtedy otrzymałem pismo z MPWiK z odpowiedzią, że spółka w dokumentach do umowy podała, że jest właścicielem budynku i użytkownikiem gruntu, mimo, że z dokumentów ze Starostwa wynika jasno, że tak nie jest.
    No, widzisz - tutaj masz sam, czarno na białym poświadczenie nieprawdy udokumentowane przez wodociągi.
    [cite] prezes:[/cite] Tak samo udałem się do Zakładu Energetycznego z podobnym zapytaniem, czy Spółka może mi odsprzedawać energię elektryczną otrzymywaną od dostawcy. Po prostu my nie mamy indywidualnych umów z Z.E..
    Jeszcze raz to samo.... :smile: Nie pytaj czy może, lecz zgłaszaj i sygnalizuj stan faktyczny, czyli wadliwość zawartej umowy.
    Rób to na piśmie, za potwierdzeniem odbioru - będą musieli Tobie odpowiedzieć.
    Masz akt notarialny dotyczący swojego lokalu - jesteś jego właścicielem, więc zażądaj zawarcia z Tobą umowy indywidualnej na dostawę energii elektrycznej.
    [cite] prezes:[/cite] Rozumiesz o czy ja piszę?My mamy tylko podliczniki (tak samo jest z wodą) po to, żeby nas można było rozliczyć ze zużycia tych mediów.
    Ja doskonale rozumiem o czym piszesz, ale na Twoim miejscu już dawno zwróciłabym się do Rzecznika Praw Obywatelskich i opisała całą sytuację. Są jeszcze media, np. prasa lokalna idt, itp.
    Możesz spróbować z doniesieniem do prokuratury o składanie fałszywych oświadczeń przez spółkę i zawieranie umów niezgodnych z prawem.
    Próbuj....


    __________________
    Post nr 13. :winkkiss:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.