Sposób na niefrasobliwego administratora wspólnoty

jz166jz166 Użytkownik
edytowano czerwca 2009 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,

bardzo serdecznie proszę o radę, w jaki sposób można skutecznie zmobilizować narzuconego wspólnocie administratora budynku (zatrudnionego przez dewelopera), by wykonywał swoje obowiązki ? Jest nam, członkom wspólnoty, trudno wyegzekwować, by dokonał najprostszych rzeczy, tj. wymienił częściowo nieczynne oświetlenie na klatce schodowej czy interweniował w sprawie awarii wewnątrz struktury budynku, która spowodowała zacieki na ścianach w jednym z lokali.
Najczęściej kończy się na obiecankach.

Na domiar złego członkowie wspólnoty dość słabo ze sobą współpracują. Na ostatnim zebraniu wynikł spór nawet co do instalacji anten satelitarnych na dachu budynku, choć te zostały założone zgodnie z wymogami technicznymi. Zebrania ogółu mieszkańców odbywają się rzadko - tylko wtedy, gdy wynika to z przepisów ustawy.

Z góry dziękuję za poradę i pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy chodzi o administratora zatrudnionego przez Dewelopera i deweloper jest jednocześnie zarządem?
    czy też
    chodzi o administratora wpisanego do aktu notarialnego jako Zarząd-zarządca?
  • Opcje
    jz166jz166 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chodzi o uprawnienie jakie ustanowił sobie deweloper w umowach notarialnych, tj. zarząd nieruchomością wspólną do 24 miesięcy po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie. Ustanowił on administratora, który utrudnia ustalenie przyczyny wystąpienia zacieków. Mieszkanie jest ubezpieczone w zakresie m.in. tego rodzaju zdarzeń, jak zalanie. Zarząd wspólnoty jest, ale tak jak wspominałem nie współpracuje normalnie.
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Takie uprawnienie w umowie notarialnej - zarząd nieruchomością wspólną do 24 miesięcy - jest prawnie nieskuteczne.
    Skoro nie współpracuje normalnie - wybierzcie nowy Zarząd i nowego administratora!
  • Opcje
    jz166jz166 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Żeby wybrać nowy zarząd i nowego administratora potrzebne jest współdziałanie członków wspólnoty i że tak powiem więszkościowe niezadowolenie z działania tego administratora :/
    Mam spore wątpliwości, czy to dałoby się przeprowadzić, skoro każdy członek wspólnoty kieruje się w ocenie administratora własnym interesem a nie problemami poszczególnych członków wspólnoty z administratorem. Smutne, ale tak to niestety wygląda.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.