zamontowanie na ścianie budynku bez zgody Wspólnoty anteny
mirek
Użytkownik
Lokator sąsiedniego budynku(budynek przylega do budynku naszej Wspólnoty) zamontował anteny satelitarne bez zgody naszej Wspólnoty. Zarządca wysłał już powiadomienia nakazujące zdemontowanie anten oraz naprawienie tynków. Te powiadomienia pozostają bez echa i anteny nadal są zamontowane. Zarządca twierdzi ,że wyczerpał już wszystkie możliwości i nic dalej nie da się zrobić . Jestem w Zarządzie Wspólnoty i nie satelitarnych opinii Zarządcy, ponieważ nie można samowolnie , bez zgody Wspólnoty montować na ścianach budynku anten satelitarnych i to w dodatku przez lokatora sąsiedniego budynku . Bardzo proszę o doradzenie mi jak skutecznie rozwiązać ta sprawę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nikt nie ma prawa dysponowania cudzą własnością, co ma miejsce w przypadku opisanym przez Mirka. Metoda rozwiązania sporu opisana przez Koziorozkę jest bardzo dobra. Osobiście doradziłbym stanowcze i nieopieszałe działania.
To ogól właścicieli lokali decyduje jak ma wyglądać ich nieruchomość na zewnątrz.
Takie sprawy zazwyczaj są zapisane w Regulaminie Porządku Domowego
Czy na terenie nieruchomości działają operatorzy TV kablowych.?
A drogę Sądową też wyczerpał?
najlepiej odciąć kable ... a potem zdemontować talerz Sat.
To nie jest zajęcie części wspólnych, to jest korzystanie z prawa współwłasności. Wspólnota nie ma prawa zabronić właścicielowi korzystać z anteny satelitarnej, a tym samym z TV i zamocować anteny TV SAT. Nigdzie nie zgłaszałem ani nikt z mojej wspólnoty tego nie robił.
Być może nadgorliwe wspólnoty uchwalą regulamin, w którym będziemy pytać o zgodę na powieszenie na balkonie prania, ich podwórko, ich cyrk.
Sytuacja podobna jak ze zgodą na powieszenie szyldu w przypadku lokalu użytkowego np. sklepu w budynku wspólnoty. Może w tym przypadku z racji wielkości reklamy należy powiadomić wspólnotę, aczkolwiek jeśli nie jest to gabarytowo przesadnie wielkie nie żądałbym zgody wspólnoty.
Nowy doklejony: 05.11.11 16:39
Wszystko jest w porządku, nie musisz się martwić o zgody na antenę SAT skoro nie macie regulaminu porządku domowego.
W jednym z orzeczeń chyba SN stwierdził, że oczywistym miejscem do montażu anten są dachy i ściany budynków - nie jest nim piwnica czy pralnia. Dach czy ściana jako element nieruchomości wspólnej daje możliwość każdemu do korzystania z niej w takim zakresie w jakim nie przekracza to zasady współposiadania i korzystania przez innych. Zamontowanie anteny napewno nie przekracza i nie zmienia przeznaczenia części wspólnej, nie przeszkadza też innym współwłaścicielom (chyba że ktoś zasłoni sąsiadowi np.okno).
Współwłaściciel nie musi uzyskiwać żadnej zgody bo prawo do korzystania z części wspólnej to jego ustawowe prawo.
Jedyne co powinien, to uzgodnić miejsce, sposób itd umocowania z zarządzającym budynkiem.
Poniżej wypowiedzi z dyskusji na ten temat:
"...Wspólnota mieszkaniowa nie może ograniczać swoich członków w realizacji przysługującego im z mocy ustawy prawa do współposiadania części wspólnych i korzystania z nich w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem przez pozostałych współwłaścicieli...współwłaściciel ma prawo korzystać z rzeczy wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem...montaż rolet antywłamaniowych, krat, urządzeń antywłamaniowych, anten satelitarnych nie prowadzą do zmiany przeznaczenia elewacji...
Uzależnianie możliwości montażu urządzeń klimatyzacyjnych, anten satelitarnych, czy krat antywłamaniowych, jak również reklam od podjęcia uchwały może nastąpić wyłącznie w sytuacji, gdy utrudnia to korzystanie z innych lokali lub narusza konstrukcję nośną ściany..." - więcej: http://www.zarzadca.pl/content/view/711/32/
"...Współwłaściciel nie musi uzyskiwać zgody innych współwłaścicieli na korzystanie z rzeczy wspólnej. Korzystanie nie jest "samowolą", lecz prawem współwłaściciela.
Co do anteny to już kiedyś się wypowiadałem - niezależnie od rodzaju tytułu prawnego do lokalu (właściciel czy lokator), wspólnota spółdzielnia czy inny zarządca budynku - nie ma prawa zabronić montażu i korzystania z anteny. Ma jedynie prawo określić warunki techniczne montażu. Takie jest prawo europejskie, obowiązujące również w Najjaśniejszej 3,5 Rzeczypospolitej..." - owner http://wspolnoty.net.pl/viewtopic.php?t=5028&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=1c5d674c9beff91c12f77f726d604b44
Nowy doklejony: 05.11.11 17:07
daarek, pisaliśmy jednocześnie, ale byłeś szybszy.
Naprawdę jest to odkrywcze, ale, że SN doszedł do takiego wniosku to rewelacja ...
"...§ 56
Budynek mieszkalny wielorodzinny, budynek zamieszkania zbiorowego i budynek użyteczności publicznej powinien być wyposażony w instalację telekomunikacyjną, a w miarę potrzeby również w inne instalacje, takie jak: telewizji przemysłowej, sygnalizacji dzwonkowej lub domofonowej, w sposób umożliwiający zapewnienie ochrony instalacji przed dostępem osób nieuprawnionych..."
Komisja Europejska w 2001 r. orzekła: "Jest nie do zaakceptowania, by administracja budynku wyrażała zgodę lub odmawiała montażu anten satelitarnych. Dotyczy to zarówno państw członkowskich, jak i kandydatów do Unii Europejskiej".
Parlament Europejski wypowiedział się w sprawie pewnego Holendra, któremu spółdzielnia mieszkaniowa w Paryżu zabroniła montażu indywidualnej anteny: - Możliwość montażu anteny powinna przysługiwać każdemu, kto życzy sobie ją posiadać - orzekł Parlament, podkreślając, że możliwość ta wynika z art. 10 Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka.
"...W Wielkiej Brytanii jest wiele tysięcy mieszkańców, którym - przynajmniej na razie - zabrania się korzystania z anten satelitarnych z powodu restrykcyjnych umów mieszkaniowych. Ograniczenia te mogą zostać uznane za nielegalne przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Precedensowa sprawa (23883/06), w której szwedzcy lokatorzy zostali eksmitowani z powodu korzystania z anteny satelitarnej, została uznana jako naruszenie praw człowieka wnioskodawcy na mocy artykułu 10 o wolności słowa.
Orzeczenie Trybunału wyraźnie wskazało, że posiadanie i korzystanie z anteny satelitarnej, by mieć dostęp do informacji, jest prawem człowieka. Sprawa, wniesiona przez szwedzkich najemców, została rozstrzygnięta na ich korzyść. Sąd nakazał wypłacenie im 13.950 euro odszkodowania.
Co ważne, wyrok pokazuje, że nawet jeśli skarżący narusza umowę najmu, to prawo do informacji jest nadrzędne..." - http://satkurier.pl/news/67926/uk-nie-mozna-zabraniac-uzywania-anten-sat.html
Co zrobić gdy wprowadziliście sobie taki zakaz? Jest on niezgodny z prawem polskim i unijnym i możesz go "olać". Jako niezgodny z bezwzględnie obowiązującym prawem możesz zawsze powołać się na nieważność takiego zakazu nawet jak nie zaskarżyłeś uchwały o regulaminie (za wszystkie sądy nie gwarantuje bo różne cuda się dzieją). Gdy podadzą cię do sądu sąsiedzi to tutaj znajdziesz argumenty na obronę swoich racji:
Zakaz montażu indywidualnej anteny: http://www.tezet60.republika.pl/23.html
To Ogół właścicieli musi zdecydować podejmując stosowną uchwałę czy chcą aby ich budynek wyglądał jak krzew winogrona oblepiony antenami SAT czy miał instalacje wewnętrzną do odbioru telewizji SAT ( Astra i Hodbird).
Przepisy tego za nich nie załatwią , bo w większości dotyczą one nieruchomości Gminnych czy Skarbu Państwa czyli tych nieruchomości które są utrzymywane ze środków publicznych.
- znam jednego jeszcze z licencją, co też podobnie bredzi, że przepisy w ogóle wspólnot nie dotyczą bo właściciele co uchwalą to mają. Nawet że słońce ma wschodzić na zachodzie...ale ono nie chce i "tłuką" się tam już trzeci rok w tej wspólnocie nie mogąc dojść do ładu, przez takiego "szkodnika".
Zapomniałem dopisac, że każde mieszkanie jest wyposażone w gnazda dostępu do zbiorczej anteny zwykłej, satelitarnej i kablowej. Przy czym korzystanie z dwóch pierwszych jest bezpłatne i ogólnodostępne.
Szkoda, że ta informacja nie została podana w pierwszym wpisie ...
Odradzam demontaż, możecie mieć przez to kłopoty, moim zdaniem należy wystąpić do sądu, np. z powództwem o ochronę naruszonego posiadania.
Art. 342. k.c. Nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze.
Art. 343.
§ 1. Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby odeprzeć samowolne naruszenie posiadania.
§ 2. Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób. Posiadacz rzeczy ruchomej, jeżeli grozi mu niebezpieczeństwo niepowetowanej szkody, może natychmiast po samowolnym pozbawieniu go posiadania zastosować niezbędną samopomoc w celu przywrócenia stanu poprzedniego.
§ 3. Przepisy paragrafów poprzedzających stosuje się odpowiednio do dzierżyciela.
http://www.zarzadca.pl/wzory-pism-sadowych/pozwy/87-pozew-o-ochrone-naruszonego-posiadania-wspolnoty-mieszkaniowej
Inna, odrębna sprawa to głośna praca, bo jak rozumiem, głośna praca jest problemem.
Należy w pierwszej kolejności porozmawiać z sąsiadem na ten temat.
Skoro wyciąg jest uciążliwy, to proszę wezwać jego właściciela o demontaż lub wyciszenie wyznaczając termin, po jego upływie pozostaje wytoczenie powództwa.