Uchwałę niezgodną z prawem będzie można podważyć w każdym czasie
Gość Zarzadca.pl
Użytkownik
<br />Skąd gazeta ma te informacje? W druku sejmowym nr 517, zawierającym poselski projekt ustawy, nic się nie zmieniło: nadal na zaskarżenie uchwały jest 6 tygodni.Jeżeli zmiany wejdą w życie, to wzruszenia uchwały z powodu naruszenia prawa będzie się można domagać bezterminowo w drodze powództwa o stwierdzenie jej nieważności.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zmieniło sie i to zasadniczo.
Może przypomnieć warto proponowany zapis:
"...Art. 25. 1. Uchwała sprzeczna z ustawą jest nieważna.
2. Uchwała sprzeczna z umową właścicieli lokali albo naruszająca zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób naruszająca interesy właściciela lokalu może być zaskarżona do sądu..."
Nowelizacja wprowadza tzw. nieważność bezwzględną uchwały. Gdyby nic się miało nie zmienić to zapis o sprzeczności z ustawą byłby wyszczególniony jak pozostałe w ust. 2.
"...NIEWAŻNOŚĆ BEZWZGLĘDNA – najostrzejsza sankcja w prawie dla wadliwych czynności prawnych. Polega ona na tym, że mimo istnienia zewnętrznych pozorów konkretnej czynności prawnej, nie wywołuje ona zamierzonych skutków prawnych.
Czech charakterystyczne:
- możne na nią powołać się każda osoba zainteresowana
- istnieje z mocy prawa i dlatego sąd musi ją uwzględniać z urzędu
- czynność prawna bezwzględnie nieważna nie może być konwalidowana ( nie może stać się czynnością ważną ). Może być przeprowadzona konwersja ( mimo iż czynność prawna zamierzona jest nieważna, to inna czynność której spełniono przesłanki jest ważna, realizowana zbliżony cel )..."
„…uchwała sprzeczna z ustawą jest nieważna(…) Takie sformułowanie wyraźnie sugeruje, że gdy chodzi o skutki sprzeczności takich uchwał z ustawą, stosować należy art. 58 k.c., a w konsekwencji także art. 189 k.p.c (…) wskazuje wyraźnie, że termin sześciotygodniowy(…) nie dotyczy uchwały sprzecznej z ustawą. Oznacza to, że każdy kto ma w tym interes prawny może, w każdym czasie żądać ustalenia, w trybie powództwa opartego na art. 189 k.p.c., iż nie wywiera ona skutków prawnych…” – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2006 r sygn. akt II CSK 71/06
"...Wprawdzie podstawą do stwierdzenia nieważności uchwały po upływie terminu do jej zaskarżenia może być art. 189 k.p.c. - zgodnie z którym powód może żądać ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny - niemniej nie dotyczy to każdego naruszenia prawa w uchwale.
Zdaniem Sądu Najwyższego art. 189 k.p.c. może być stosowany wyłącznie w sytuacjach nadzwyczajnych. Za taką sytuację uznał Sąd Najwyższy naruszenie podstawowej zasady podejmowania uchwał większością głosów. Uchwała, za którą opowiedziała się niewystarczająca do osiągnięcia większości liczba właścicieli lokali, może być uznana za nieistniejącą również po upływie przewidzianego w ustawie o własności lokali terminu do zaskarżenia uchwały..." - Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2006 r. sygn. akt I CK 336/06.
Mamy piękne cytaty orzeczeń SN sprzed 6 lat. Jak je dokladnie przeczytać to są sprzeczne.Chcialbym ,żeby SN wyjaśnił obywatelom, kiedy we WM są sytuacje nadzwyczajne, a kiedy mamy przyklady tylko "standardowego lamania przepisów ustawy"?
Dziwię się ,że ustawa owl, tak ważna dla olbrzymiej ilości obywateli, regulująca ich życie powszednie, ich własność - jest tak dwuznaczna, niejasna i napisana tym "belkotliwym językiem prawnym" pozwalająca na "swobodną interpretację".:bigsmile:
Do tej pory sądy rejonowe (przy okazji innych spraw) czy okregowe nie chciały stosować art. 58 k.c. uważając, że jak uchwała nie była zaskarżona w 6 tyg. to jest uchwałą i nie wolno jej zaskarżać po terminie, nawet jak była bzdurą.
Nowelizacja powoduje, że żaden sędzia nie będzie mógł sobie dowolnie orzekać czy oceniać.
Uchwała niemająca np. wiekszości jako niezgodna z ustawą będzie bezwzględnie nieważna.
Uchwała że rokiem rozliczeniowym WM jest inny okres niż określony w art. 29 ust. 1a będzie bezwzględnie nieważna.
Uchwała o innym rozliczaniu kosztów zarządu NW niż według udziałów będzie bezwzględnie nieważna, jako niezgodna z ustawą.
- itd. itd....
Ja nie wierzę w zmiany, póki wszystkie sądy nie będą "restrykcyjnie" przestrzegać przepisow prawa. Jeżeli w uowl pisze 7 dni, to przekroczenie o 1 godzinę jest czynnością bezwzględnie nieważną, a nie jak "wymyślają" jest to czynność typowo techniczna, i ble, ble,ble. Jeżeli ustawa mówi że zebranie zwoluje Zarząd, to tak ma być, a nie wyjątki w postaci "sejmiku szlacheckiego" jakiegoś frustrata chcącego zaistnie we WM.
Jestem przeciwnikiem radosnej tworczości uchwalodawczej we WM. Wg mnie winna być jedna uchwala Plan zamierzeń i wysokość zaliczek, oczywiście jeżeli potrzeba zmiana skladu Zarządu, nic ponadto.Żadne takie dyrdymaly o slużebnym charakterze Zarzadu. Jest to organ do roboty, ma wytyczne i dziala. Jeżeli wlasciciele chcą go skrupulatnie kontrolować niech określą czytelne zasady tej kontroli. I niech go rozliczą.Jak te zasady będą za ostre, nie będzie chętnych do dzialania.
Wogole to nowy projekt zmian ustawy jest niewystarczający. Co propozycja to kontrowersja. Czarno to widzę.:bigsmile:
A pojęcie "ekspektatywa" - to już jest majstersztyk. Oj namęczą sie nasi wybrańcy w Parlamencie, namęczą.:bigsmile:
Trudno mi zrozumieć sytuację ,że 6 tygodni na zaskarżenie uchwaly jest niewystarczające. To aż nadto. W sądach istnieje termin zawity 7 dni i biada jak się go przekroczy. Skargi można skladać do Pana B. Artykul mówi o uchwale, a co w przypadku gdy Zarząd "bezuchwalowo" rozlicza włascicieli inaczej niż wg udzialów? Narzuca się art. 58 kc, ale w jakim trybie pozwu indywidualnego przeciwko WM , calemu Zarządowi, wybranym czlonkom. Tam gdzie panuje "tumiwisizm" będą zawsze spory i zatargi, a pojedyńczy własciciel (nawet gdy będzie mial rację) nie ma żadnych szans. Ogloszą go pieniaczem, i albo straci nerwy i się podda, albo grozi mu ostracyzm. Przyglądalem się "pyskowce" na temat statutu WM. Śmieszne jest to święte oburzenie na definicję. Jak go zwal tak zwal, statut, regulamin, zasady dzialania, przewodnik, vademecum.... Przecież to tylko nazwa.Ważne ,czy ludzie zechcą "dobrowolnie" tego przestrzegać, bez żadnych sankcji.Jeżeli nie chcą , trudno, taka jest ich wola. Niech zwycięży "prawo dżungli".:bigsmile: