Prośba do zarządu

dorota8383dorota8383 Użytkownik
edytowano września 2009 w Zarządzanie Nieruchomościami
Jestem właścicielką mieszkania znajdującego się w 4- klatkowym bloku stanowiącym Wspólnotę Mieszkaniową.Przed laty przy każdej z klatek postawione zostały ławki by każdy mógł odpocząć. Niestety te ławki stały się przystanią okolicznej młodzieży. Wyniku czego narażeni jesteśmy na głośne uniemożliwiające sen zachowania , wulgaryzmy, zaśmiecanie dojścia do klatki. Niszczenie domofonów, nowych drzwi itp. Wszyscy mieszkańcy tej klatki zwróciliśmy się z prośbą do zarządu o zlikwidowanie ławek przy naszej klatce. Zarząd wśród którego nie ma mieszkańca naszej klatki odmówił nam i wydał zakaz likwidacji. Czy zarząd miał prawo wydania takiego zakazu jeśli wszyscy mieszkańcy tej klatki poparli ten wniosek i podpisali się pod nim. Bardzo proszę o odpowiedź.

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano września 2009
    Formalnie zarząd nie musiał wykonać Waszego "postulatu", bo nie była to uchwała przyjęta głosami większości spośród wszystkich właścicieli lokali we wspólnocie. Tylko taka uchwała jest dla zarządu wiążąca. Jeśli uzyskacie poparcie większości i podejmiecie taką uchwałę, to zarząd będzie musiał ją wykonać.

    Ale to niedobrze, że zarząd nie wsłuchuje się w oczekiwania właścicieli. Przecież to nie była "zachcianka" jednej osoby, lecz grupy właścicieli. Może są jakieś racjonalne powody takiej postawy zarządu? Może opinie wśród właścicieli są podzielone? A może ławki nie stoją na Waszej działce i nie możecie o nich decydować?

    Uwaga ogólna:
    sprawy kontrowersyjne najlepiej rozstrzygać na zebraniach: można naświetlić problem z różnych stron i po dyskusji podjąć decyzję w formie uchwały.
  • Opcje
    KubaKuba Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Proponuję złożyć wniosek do zarządu podpisany przez 1/10 udziałów (10%) o zwołanie zebrania, którego przedmiotem będzie podjęcie uchwały właścicieli dotyczącej likwidacji ławek. Takiego wniosku zarząd nie może zignorować, bo 10% spełnia wymogi ustawy o własności lokali co do zwołania zebrania. Proszę pamiętać, że pod wnioskiem podpisują się właściciele - a nie lokatorzy, mieszkańcy itp.
    W dużych wspólnotach za uchwałą musi wypowiedzieć się większość właścicieli (co najmniej 50,01%). Glosy za można zbierać na zebraniu i w drodze indywidualnego zbierania głosów, ale uwaga: czynność zbierania głosów pod treścią uchwały jest zastrzeżona dla zarządu wspólnoty
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Proponuję, aby kilku właścicieli wnioskujących o demontaż ławek umówiło się na spotkanie z członkami zarządu i wyjaśniło tę sprawę, może istnieją jakieś przeszkody, trzeba rozmawiac.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    dorota8383dorota8383 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi.

    Niestety rozmowy z zarządem nic nam nie pomogły. Kategorycznie nam odmawiają usunięcia tych ławek. W śród tej młodzieży jest też syn jednego z członków zarządu. Nie ma żadnych innych przeszkód. ławki znajdują się na naszym terenie tuż przy wejściu do klatki. Siedząca na nich młodzież wręcz wymusza na wchodzących slalom po między wyciągniętymi nogami siedzących na tych ławkach. Często też złośliwie plują w prost pod nogi. My właściciele często prosimy o pomoc straż miejską i policję , ale to nic nie pomaga. Dla mnie osobiście jest to bardzo krępujące kiedy muszę wejść do swojego mieszkania i słyszę za plecami wulgaryzmy i wielką radość z tego że za chwilę chwycę za klamkę którą właśnie ktoś opluł.
    Następne moje pytanie brzmi: Czy ta odmowna decyzja zarządu skutkuje w sensie prawnym obowiązku podjęcia przez zarząd innych działań w kierunku zapewnienia spokoju mieszkańcom.


    z góry dziękuję za pomoc.
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano września 2009
    Przede wszystkim chciałbym wiedzieć czyją własnością są te ławki, bo usuwać można tylko swoją własność...
    Po drugie to nie jest decyzja zarządu tylko walnego zebrania i należy zrobić to co mówi Kuba...

    Zarząd już pokazał swoje nastawienie do tematu, zatem nie oczekuj od niego niczego...

    A "zakaz likwidacji" ze strony zarządu to... żart.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.