Niedrożny odcinek kanalizacji deszczowej.

barnababarnaba Użytkownik
edytowano grudnia 2014 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,mamy problem z niedrożnym odcinkiem instalacji wody deszczowej między studzienka a instalacja w drodze.Granica nieruchomości po obrysie budynku.Instalacja wybudowana
ok.1960 roku.Czy właścicielem instalacji jest PWiK i do niego należy przywrócenie sprawności odcinka?

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] barnaba:[/cite]Witam,mamy problem z niedrożnym odcinkiem instalacji wody deszczowej między studzienka a instalacja w drodze.Granica nieruchomości po obrysie budynku.Instalacja wybudowana ok.1960 roku.
    Czy właścicielem instalacji jest PWiK i do niego należy przywrócenie sprawności odcinka?
    Problem w tym, że granice części wspólnej nie pokrywają się, a granica na instalacji wod-kan. Ona przebiega na pierwszej studzience liczonej od kanalizacji zbiorczej biegnącej w drodze ( ulicy). Jak jest u ciebie zajrzyj do umowy PWiK w części dotycząca odbioru ścieków lub zapytaj w PWiK.
  • Opcje
    barnababarnaba Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Byłem w PWik oni chcą wykonać nowe przyłącze wraz ze studzienką ,a kosztami obciążyć wspólnotę.Gdzieś na forum wyczytałem, że przed 1986 rokiem wszystkie instalacje były wykonywane przez MPGKiM I ustawowo były ich własnością.Na umowie nie ma nic o własności instalacji.Instalacja i studzienka jest naniesiona na mapach projektowych miasta.Dlatego pytam może ktoś miał podobny przypadek albo wie jak to załatwić.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Niestety, w Warszawie jest tak, jak pisze Kuba. Pierwsze studzienki przy budynku i przyłącza do niego należą do wspólnoty.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W Zgorzelcu, Ustrzykach Górnych, Świnoujściu i Gołdapi też tak jest. : ) Za ten stan odpowiadają przepisy ustawy o zbiorowym zw... . Ściśle rzecz ujmując, studzienka jest, albo jej nie ma. W przypadku, kiedy jest studzienka, przyłącze zaczyna się ZA pierwszą studzienką licząc od strony budynku. Oznacza to, że PRZED studzienką, to jest instalacja wewnętrzna odbiorcy (choć w odcinku tzw. 'doziemnym"). W przypadku, kiedy jest studzienka, przyłącze jest DO granicy nieruchomości. Za granicą nieruchomości z formalnego punktu widzenia jest już sieć.

    W Twoim przypadku chyba jest studzienka, choć niekoniecznie na Twoim terenie, więc zonk. Prawdopodobnie trzeba zapłacić. Jedną sprawę jednak bym wyjaśnił. Co to znaczy, że PWiK "chce"? Może trzeba tylko udrożnić, albo coś naprawić i to wystarczy. A jeśli "chce", to niech płaci za chciejstwo. Z drugiej strony, jeśli PWiK "chce", a przyłącze jest niedrożne, to może oznaczać, że stan techniczny przyłącza wyklucza naprawę. No po prostu, trzeba się temu przyjrzeć i tyle.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2014
    [cite] barnaba:[/cite]problem z niedrożnym odcinkiem instalacji wody deszczowej między studzienka a instalacja w drodze.
    Byłem w PWik oni chcą wykonać nowe przyłącze wraz ze studzienką ,a kosztami obciążyć wspólnotę.
    a może to przyłącze deszczówki jest przyłączem tzw chłonnym (ślepym) - kawałek rury zakopane w ziemi od studzienki
  • Opcje
    barnababarnaba Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dokładnie tak,odcinek został prawdopodobnie uszkodzony podczas remontu drogi i chodników ,koszt naprawy byłby dużo większy niż zrobienie nowego przyłącza do istniejącej studzienki należącej do drugiej wspólnoty.Ciekawe jak to wygląda od strony prawnej, przecież ta studzienka jest własnością wspólnoty,analogicznie jak nasza studzienka.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano grudnia 2014
    a może to przyłącze deszczówki jest przyłączem tzw chłonnym (ślepym)
    No, ale facet pisze przecież o przyłączu, umowie i instalacji w drodze. Wprawdzie myli pojęcia, ale z kontekstu jasno wynika, że jego budynek jest przyłączony do sieci kanalizacyjnej, usytuowanej w drodze. Skoro zarządcą jest PWiK, to można ponadto przypuszczać, że mowa jest o sieci ogólnospławnej, czyli takiej połączonej kanalizacji sanitarnej z deszczówką.

    Poza tym, nie ma czegoś takiego, jak przyłącze chłonne w postaci kawałka rury, ani w innej postaci. Są tylko studnie chłonne, albo instalacje rozsączające, takie ze skrzynkami. Tylko, że w latach 60-tych takich rzeczy nie robili.

    Nowy doklejony: 03.12.14 16:06
    [cite] barnaba:[/cite]istniejącej studzienki należącej do drugiej wspólnoty.Ciekawe jak to wygląda od strony prawnej, przecież ta studzienka jest własnością wspólnoty,analogicznie jak nasza studzienka.
    Aha, rozumiem. Ale wcześniej o tym nie wspomniałeś. Tak się nie robi (a przynajmniej nie powinno), żeby jeden odbiorca przyłączał się do drugiego i za pośrednictwem jego instalacji odprowadzał wody opadowe. Uważaj, żebyś sobie nie zagmatwał sprawy. Jeśli uszkodzenie powstało podczas budowy drogi, to trzeba ścigać tych, którzy to uszkodzili, albo zarządcę drogi.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    barnababarnaba Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest tylko burzówka ,kanalizację sanitarną mamy osobno.Co do ścigania było to naście lat temu i nikt się nie przyzna.Znalazłem coś takiego cyt."Zgodnie z art. 98 ust. 2 ustawy z dnia 24 października 1974 r. – Prawo wodne
    (Dz.U. Nr 38, poz. 230 ze zm.), do urządzeń kanalizacyjnych zaliczono urządzenia
    służące do ujęcia, oczyszczenia oraz odprowadzania ścieków. Stosownie do art. 99
    ust. 1, urządzenia kanalizacyjne miast oraz państwowych jednostek
    organizacyjnych gospodarki rolnej wykonywane były na koszt budżetu państwa, a w
    myśl art. 99 ust. 2 zbiorcze urządzenia kanalizacyjne wsi na koszt budżetu państwa za zwrotem części kosztów przez zainteresowanych właścicieli nieruchomości.
    Przepis art. 100 stanowił, że urządzenia kanalizacyjne wykonane na koszt budżetu
    państwa i za zwrotem części kosztów przez zainteresowanych właścicieli
    nieruchomości stanowią własność Państwa, natomiast zgodnie z art. 103
    utrzymanie i eksploatacja urządzeń kanalizacyjnych należały do właściciela tych
    urządzeń.Regulacje te oparte były na jednolitym założeniu, że odcinek przewodu
    kanalizacyjnego między nieruchomością albo pierwszą studzienką (miejscem na jej
    wybudowanie) a siecią główną był budowany i utrzymywany przez przedsiębiorstwa
    wodociągowe.

    Nowy doklejony: 03.12.14 16:43
    O ile dobrze rozumuję to jeśli w 1960 roku odcinek ten należał do PWiK to nie mógł stać się własnością wspólnoty która powstała w latach dziewięćdziesiątych.
  • Opcje
    wp44wp44 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja nie pomogę. Najlepiej, jakby ktoś zajrzał w Twoje papiery i ocenił na miejscu sytuację. Rekomendowałbym skonsultowanie się z prawnikiem.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2014
    [cite] wp44:[/cite]Poza tym, nie ma czegoś takiego, jak przyłącze chłonne w postaci kawałka rury, ani w innej postaci.
    Są tylko studnie chłonne, albo instalacje rozsączające, takie ze skrzynkami.
    Tylko, że w latach 60-tych takich rzeczy nie robili.
    skąd ty bierzesz takie informacje ....

    studnia chłonna to studnia chłonna wykonana z kręgów betonowych z dnem gruntowym, a kawałek rury z nawierconymi otworami i zasypane kruszywem wewnątrz , całość zakopana 1 mb pod ziemią to nie jest studnia chłonna ...
    przed rokiem 1994 tylko takie odprowadzenie deszczówki miało zastosowanie , ewentualnie rozprowadzana była po powierzchni gruntu
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano lutego 2018
    Witam, jako wspólnota mamy problem z rurą :)

    Link do planów niemieckich:

    https://i.imgur.com/iQeywIl.jpg

    Była tuta podobna dyskusja, więc stwierdziłam, że nie będę zakładać nowego wątku :) Mam nadzieję, że ktoś pomoże lub może chociaż coś poradzi.

    Rura ma 120 lat, częściowo jest w ziemi na terenie gminy, częściowo idzie przez naszą piwnicę. Jest w strasznym stanie, zalewa nas. Od nas z budynku jest do niej podłączona jedna rynna i nic poza tym. I teraz pytanie:

    1. Kto odpowiada za remont rury na terenie gminy i na jakiej podstawie prawnej? - prostokąt różowy
    2. Kto odpowiada za remont rury na terenie naszej piwnicy i na jakiej podstawie prawnej? - prostokąt żółty - tu dodam, że rura idzie dalej do innego budynku i dalej na ulice itd. Jest to rura od wody deszczowej, kiedyś miała podłączoną studzienkę, lecz ta została zlikwidowana w latach 70tych.
    3. Wie ktoś może jaki kolor odpowiada czemu na tym planie? bo rura ma odcinki czarne, czerwone i zielone, a niestety nie było do niej legendy?


    Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc, Aleksandra :)
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam, dziękuję za odpowiedź.

    1. link: https://image.ibb.co/cgpQcc/Bez_tytu_u.jpg Na aktualnych planach geodezyjnych na całym podwórku nie jest zinwentaryzowana kanalizacja deszczowa, szukałam planów bardzo długo, aż wyciągnęłam te niemieckie z archiwum budowlanego. Woda w czasie deszczu z tej rury w piwnicy leci jak z wodospadu, więc ta rura jest i działa wg mnie :)
    2. Jeśli część rury jest na terenie gminy, czy nie mozna jej jakos wezwac do remontu?
    3. Odnośnie Pana pkt 1. - Skąd pobrać tę mapę do celów projektowych, jakiej geodezji? Jakiś urząd czy co?

    Pozdrawiam :)
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak wiemy, że trzeba ją wymienić :) Tylko od 10 lat nikt nie mógł dojść co to za rura, kazali nam ją zaślepić, a jak widać ma jakąś rolę :)

    Czy myśli Pan, że jak na mapie online http://wms.zgkikm.wroc.pl/wms/ nie ma tych rur to czy jak tam pojde to beda mieli dokladniejsze dane? Czy po prostu ktoś kiedyś tego nawet nie zbadał i nie zinwentaryzował? Bo i było pismo do gminy i do mpwik, i była "komisja" żeby zbadac co to za rura, nic nie ustaliła. Odpisali, że nie wiedzą, i żeby ją zaślepić :)
  • Opcje
    t66t66 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Najprostszy sposób sprawdzenia czy rura biegnąca przez budynek to rura odprowadzająca wodę z dachu poprzez rurę spustowa, to zwykły barwnik do tkanin lub odrobina wapna wrzucona do rury spustowej (czyszczakiem przy ziemi) i sprawdzeniu, czy zakolorowana woda pojawi się w piwnicy. Jeżeli tak to jest to rura obsługująca instalację deszczową budynku. Jeżeli nie, je sto obca instalacja, którą można usunąc ze zwględu na zalewanie piwnicy
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jemiołowa 17a

    w jednej z odpowiedzi dałam link ze screenem. https://image.ibb.co/cgpQcc/Bez_tytu_u.jpg

    Nowy doklejony: 21.02.18 17:33
    Co do poprzedniej odpowiedzi, bo nie zauważyłam na początku:

    Już nie musimy tego sprawdzać, bo ze starym niemieckim planem wszystko by się zgadzało, choć wolałabym mieć aktualniejsze plany oczywiście, co tam w latach 70tych zostało pozmieniane, ale szczerze wątpię, że ZGKiKM ma aktualniejsze plany jeśli na mapie online nie ma w ogole tej instalacji.
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tu jest oryginalny plan https://preview.ibb.co/gZGunc/IMG_7621.jpg, z ktorego wczesniej wymazalam elementy ktore juz nie istanieja, bo i kanalizacja i woda jest inaczej poprowadzona do naszego budynku. Jak widać kiedyś była studzienka - której już nie ma, została zlikwidowana przy przebudowanych kamienic w latach 70tych.

    Nowy doklejony: 21.02.18 17:46
    https://image.ibb.co/fH6G0x/IMG_7621.jpg
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nic właśnie :) Zgłaszana sprawa do zarządcy 100 razy. Jedynie ja z sąsiadką się tym interesujemy :) Ja po prostu myślę, że nikt tego nigdy nie zbadał, bo nie łączy się ta instalacja deszczowa z żadną istniejącą studzienką. Nie wiadomo gdzie to idzie dalej, bo tej studzienki z tyłu budynku też już nie ma. A w latach 70 to kto pilnował planów :)

    Przejadę się do tego ZGKiKM, może będą mieli coś aktualniejszego, choć szczerze wątpię.
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pan Kustosz w archiwum budowlanym mi powiedział, że to jest mapa z 1902 r i nigdy tam nic nikt nie dorysowywał, bo też mi te niektóre elementy wyglądają na dorysowane potem. Może był projekt wstępny a potem co innego na to naniesione, ale na pewno jak coś to juz niemcy dorysowywali. A nie Polacy pozniej.

    Nowy doklejony: 21.02.18 18:08
    a na jakiego zarządce z ciekowści? My jesteśmy w expert domie.

    Nowy doklejony: 21.02.18 18:08
    wcześniej admi rom który tez niczym się nie interesował
  • Opcje
    AlexviaAlexvia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    aaa czyli te krzyżyki oznaczają, że był taki projekt, ale tego nie "zbudowano"? pokreślone rzeczy?

    Nowy doklejony: 21.02.18 18:21
    Jestem Panu tak wdzięczna za te wszystkie objaśnienia, dziękuję bardzo bardzo :) Ja laik, kobieta 30 lat.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.